Savage7
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.01.2007
Wiedza:
Skąd: Granica małopolski i śląska
Wiadomości: 951
|
|
« Odpowiedz #1900 : 01-04-2015, 22:54 » |
|
Pewnie moja wypowiedź cię nie usatysfakcjonuje, ale uważam, że pomagasz już wystarczająco.
|
|
|
Zapisane
|
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa. Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego.
|
|
|
Agatka2
|
|
« Odpowiedz #1901 : 01-04-2015, 23:00 » |
|
Dzięki za szybką odpowiedź. Boję się, żeby nie zaczął się na nowo ból ucha i znów wizyty u specjalistów od chorób.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Brer
Offline
Płeć:
MO: 2012.01.23
Wiedza:
Skąd: Między stolicą a Mazurami
Wiadomości: 655
|
|
« Odpowiedz #1902 : 02-04-2015, 11:30 » |
|
Najlepiej od razu zostać wegeterianinem na kaszach i warzywkach... Hipokrates kiedyś powiedział: "To samo mięso zdrowego wzmocni, a chorego osłabi". Chodzi o to aby w przypadku infekcji organizm zużywał jak najmniej energii na trawienie, a zajął się tym co trzeba. -Jezykbrazowy - plamy grzybicze na klatce piersiowej - fioletowe, podkrazone kregi pod oczami - wedrojace bole kostne - przewlekle zapalenie oskrzeli - zapalenie zatok -generalne rozbicie ,oslabienie -mgla umyslowa (mowcie do mnie drukowanymi literami) Na co Ci to wyglada? Jedyne to co teraz moge to pic duze ilosci wody tak jak mowisz. Dac szanse mojemu organizmowi i czekac. Co o tym myslisz? Zainteresuj się dokładniej tematem Candida Albicans, bo może dietę jeszcze pod tym kątem trzeba będzie zmodyfikować.
|
|
« Ostatnia zmiana: 02-04-2015, 11:37 wysłane przez Brer »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiciorniczka
|
|
« Odpowiedz #1903 : 02-04-2015, 16:26 » |
|
Kandydozę to ja mam od dawna i stąd moje eksperymenty wzięły początek. Jestem dzieckiem z konfliktu serologicznego. Zawsze byłam faszerowana tonami antybiotyków i sterydów. To musiało się tak skończyć. Tyle, że wzięłam się za to z wielką pasją, aż za dużą, rzekłabym. Stwierdziłam, że to cholerstwo wykończę. Tak sie znalazłam tu na Bioslone. Jestem na drugim etapie diety, piję MO od dwóch lat. Tyle, że wydaje mi się, że chciałam proces przyspieszyć i za dużo toksyn uwolniłam na raz. Teraz zastanawiam się nad ponownym powrotem do pierwszego etapu, by krok po kroku powoli zacząć wszystko od poczatku.Tyle, że bardzo te infekcje mnie osłabiły i nie wiem, czy taki niski poziom cukru i węglowodanów jak w pierwszym etapie mnie nie rozłoży już całkiem.
|
|
« Ostatnia zmiana: 03-04-2015, 18:28 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
|
|
|
Luciano
Offline
Płeć:
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767
|
|
« Odpowiedz #1904 : 02-04-2015, 19:48 » |
|
Czasem trzeba zrobić krok w tył. Pamiętaj tylko, aby nie powtarzać tych samych błędów. Mnie DP udało się dobrze przeprowadzić dopiero za trzecim podejściem. Właściwie to wciąż jestem na 3 etapie, więc jeszcze zobaczymy jaki będzie finał.
Jeśli czujesz taką potrzebę, to zwiększ ilość kasz w jadłospisie. Brzmi to jak stara, wyblakła już rada, ale to działa. Ponadto na drugim etapie możesz pić KB z bananem.
Ponadto możesz być na drugim czy trzecim etapie i wciąż dostarczać mniej cukru (nie trzeba co chwila powtarzać 1 etapu). Słuchaj się organizmu i bądź cierpliwa.
Na koniec zasugeruję, abyś wzięła do łapy jakąś dobrą książkę w polskim języku. Być może poprawi to nieco twój sposób wypowiadania się, bo widać, że się starasz, a wciąż gafy strzelasz.
|
|
|
Zapisane
|
Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
|
|
|
Brer
Offline
Płeć:
MO: 2012.01.23
Wiedza:
Skąd: Między stolicą a Mazurami
Wiadomości: 655
|
|
« Odpowiedz #1905 : 02-04-2015, 20:00 » |
|
Kandidoze to ja mam od dawna i stad moje eksperymenta wziely i poczatek. Więc czemu nic o tym nie wspomniałaś? W takim przypadku reakcja organizmu jest uzasadniona, bo próbuje toksyny wydzielane przez grzyba ewakuować wszelkimi sposobami i stąd te długotrwałe męki. Nie oczyszczania Ci potrzeba w pierwszej kolejności, a maksymalnego osłabienia grzyba przy jednoczesnym wzmocnieniu swojej odporności.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiciorniczka
|
|
« Odpowiedz #1906 : 03-04-2015, 12:55 » |
|
Nie oczyszczania Ci potrzeba w pierwszej kolejności, a maksymalnego osłabienia grzyba przy jednoczesnym wzmocnieniu swojej odporności.
Co proponujesz? Na dzień dzisiejszy jestem na drugim etapie DP. Przestałam pić MO, bo mam przewlekłe zapalenie oskrzeli i zatok. Żółto zielona maź spływa ze mnie tonami, to trwa już czwarty miesiąc. Jestem strasznie słaba, zero energii do życia. Czasem serce bije mi ja oszalałe. Nie mówiąc już o jazdach psychicznych...
|
|
« Ostatnia zmiana: 03-04-2015, 18:30 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
|
|
|
Luciano
Offline
Płeć:
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767
|
|
« Odpowiedz #1907 : 03-04-2015, 14:20 » |
|
W takim razie stosuj się do ZZO/DP i bądź cierpliwa. Odpoczywaj jak najwięcej. Ja od paru miesięcy czerpię węglowodany wyłącznie z warzyw, odrobiny kaszy, pestek, czasem odrobiny ziemniaka. Jak tylko spożyję cukier w innej postaci to od razu widać objawy drożdżycy. Podejrzewam, że jeszcze trochę czasu minie zanim będę mógł wcinać jabłka i inne smakołyki bez żadnych konsekwencji. Ty również nastaw się na długi powrót do zdrowia i nie próbuj na siłę walczyć z pasożytami (w tym Candida), bo wyjdzie ci to tylko na złe. Z tego co opisujesz widać, że masz silne oczyszczanie, więc słusznie zrezygnowałaś z MO. Być może wskazana w twoim przypadku byłaby mieszanka oczyszczająca drogi oddechowe.
Swoją drogą zauważyłem, że większość praktykujących DP oczekuje wyzdrowienia już po 6 miesiącach, a nawet szybciej.
|
|
|
Zapisane
|
Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
|
|
|
Brer
Offline
Płeć:
MO: 2012.01.23
Wiedza:
Skąd: Między stolicą a Mazurami
Wiadomości: 655
|
|
« Odpowiedz #1908 : 03-04-2015, 14:34 » |
|
W takim razie stosuj się do ZZO/DP i bądź cierpliwa. Odpoczywaj jak najwięcej. To podstawowa rada. Być może wskazana w twoim przypadku byłaby mieszanka oczyszczająca drogi oddechowe. To byłby bardzo zły pomysł. Spróbuj tego: http://portal.bioslone.pl/porady-medycyny-ludowej/parowka-na-gloweJeśli chodzi o Candidę, to rozumiem, że nie chodzi o drożdżycę, tylko masz wyraźne objawy grzybicy?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiciorniczka
|
|
« Odpowiedz #1909 : 03-04-2015, 17:59 » |
|
W takim razie stosuj się do ZZO/DP i bądź cierpliwa. Jaka jest różnica pomiędzy ZZO a DP, bo szukam i znaleźć nie mogę informacji na ten temat. Nie jem owoców, jedynie banany do KB. Od razu nasuwa mi sie pytanie: jeśli nie piję MO, czy powinnam pić KB? Brer, dlaczego uważasz, że picie mieszanki byłoby złym pomysłem, uzasadnij proszę. Czy kandydoza, drożdżyca, grzybica to nie to samo? Czuję, że jestem w niezłej dżungli, ale próbuję się przedzierać informacyjnie. Być może moje pytanie wyda Ci się głupie, ale muszę zapytać. Wolę wyjść na niedoinformowaną, niż udawać, że kumam o co chodzi. Lekarz dwa lata temu mi powiedział, że mam candida albicans, jak widać wyraził się bardzo precyzyjnie. Dał mi jakiś lek do płukania jamy ustnej. Lek kupiłam i zaczęłam czytać na necie co to w ogóle znaczy ta candida. Na dzień dobry znalazłam informację, że niewskazane jest jedzenie cukru. Obejrzałam lekarstwo i w składzie znalazłam cukier. Poleciało do kosza. Jeśli to stwierdził na podstawie mojego języka, to wiadomym jest, iż język nie jest oddzielną częścią mojego organizmu, więc zaczęłam zastanawiać się i oglądać całe swoje ciało, obserwować reakcje mojego organizmu na jedzenie, kosmetyki. Często miałam wzdęcia, migreny, uczulenia, alergie, infekcje, zapalenia astmatyczne oskrzeli. Przed pięcioma laty dostałam bardzo dziwne uczulenie, jeśli można to tak nazwać. Wyglądało to jak półpasiec, ale nim nie było. Pełno małych, czerwonych kropek, przeważnie w okolicy pasa, sporadycznie na rękach i nogach. Pobrano mi krew, zrobiono wycinek. Nie znaleziono nic. Usłyszałam tylko, że to żadna poważna choroba, ktorą by znali. Byłam przerażona. Trwało to miesiąc. Później znikło samo. Dziś czasem widzę to samo uczulenie. Tyle, że jest to tylko kilka czerwonych kropek. Przeważnie w okolicy brzucha i zgięć na rękach. Nigdy nie miałam odporności, ktoś kichnął, a ja już byłam chora, i to na zapalenie oskrzeli. Co powinnam przeczytać? Podeślijcie mi linki, chcę wiedzieć jak najwięcej, by popełnić jak najmniej błędów. Czy powinnam przeprowadzić jakieś badania? Bo wiecie, unikam lekarza jak ognia.
|
|
« Ostatnia zmiana: 03-04-2015, 18:47 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Kozaczek
Offline
Płeć:
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159
|
|
« Odpowiedz #1911 : 03-04-2015, 19:08 » |
|
Na dzień dobry znalazłam informację, że niewskazane jest jedzenie cukru. Obejrzałam lekarstwo i w składzie znalazłam cukier. To jest właśnie leczenie do usranej śmierci!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiciorniczka
|
|
« Odpowiedz #1912 : 03-04-2015, 20:40 » |
|
Dziekuje Agata. Tak sie zawiesilam na drugim etapie DP ,ze zapomnialam ,ze przeciez juz dawno to czytalam ale nie przyswoilam tak naprawde.Na szczescie przestrzegam na codzien i DP i ZZO.Weszlo mi to w krew. Dziekuje za korekte tekstu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Brer
Offline
Płeć:
MO: 2012.01.23
Wiedza:
Skąd: Między stolicą a Mazurami
Wiadomości: 655
|
|
« Odpowiedz #1913 : 03-04-2015, 21:58 » |
|
Brer, dlaczego uważasz, że picie mieszanki byłoby złym pomysłem, uzasadnij proszę. Bo pijemy ją po to, aby sprowokować objawy, które u Ciebie występują już w wystarczającej formie. Czy kandydoza, drożdżyca, grzybica to nie to samo? Drożdżyca i grzybica to zupełnie co innego. Kiedy Candida ma postać drożdżaka, odżywia się cukrami i jej skutkiem jest zbyt panosząca się po układzie pokarmowym kolonia, która wypiera pożyteczne bakterie (ze wszystkimi negatywnymi tego konsekwencjami zaczynając od niewłaściwej pracy układu pokarmowego). Kiedy Candida ma postać grzyba, zaczyna żreć komórki organizmu. Co prawda bierze się za te słabe, których chcielibyśmy się pozbyć, ale przy tym produkuje toksyny zatruwające cały organizm. Tu masz więcej szczegółów: http://portal.bioslone.pl/przyczyna-chorob/candida-albicans
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-06-2016, 16:05 wysłane przez ArtComp »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiciorniczka
|
|
« Odpowiedz #1914 : 04-04-2015, 22:30 » |
|
Dzieki Brer.Rozumiem, roznica ogromna tyle, ze nie wiem jak mialabym to odroznic po symptomach. Nie chce panikowac. Czy masz moze link z objawami typowymi dla grzybicy ustrojowej? Bo w necie mozna znalezc wszystko tyle, ze ile w tym prawdy..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Brer
Offline
Płeć:
MO: 2012.01.23
Wiedza:
Skąd: Między stolicą a Mazurami
Wiadomości: 655
|
|
« Odpowiedz #1915 : 04-04-2015, 23:15 » |
|
Często grzybicę widać gołym okiem, a może wyleźć wszędzie: w ustach, narządach rodnych, układzie oddechowym, układzie pokarmowym, przy paznokciach itd. Jeśli widać na zewnątrz, to nie trudno zdiagnozować, ale nie wszędzie widać. Nie powiem Ci skąd mieć pewność gdy nie widać gołym okiem bo nie miałem tej nieprzyjemności się o tym przekonać.
Objawy drożdżycy są bardzo powszechne: przelewania w jelitach, gazy, bóle brzucha, kupka na początku twarda i z każdym centymetrem przechodząca aż do płynnej itd. ale o tym możesz w wielu źródłach przeczytać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Agatka2
|
|
« Odpowiedz #1916 : 05-04-2015, 20:45 » |
|
Moja Natalka 2 dni temu po tym jak kaszlała już ładnie mokrym kaszlem, zaczęła narzekać na ból ucha. Myślę sobie nie mam nic do stracenia. Po niedawnym wysiękowym zapaleniu ucha, gdzie pani kalekarz laryngolog zapisała mojej córeczce antybiotyk i sterydy w tabletkach(wogóle mnie o tym nie informując), postanowiłam wypróbować kropienie ucha moczem. Wieczorem zakropiłam ucho 7 kropelek i tego samego dnia gdy pojawił się ból, dałam Natalce Ibum i jeszcze jedną dawkę o 23. Spała całą noc, następnego dnia mówiła, że troszkę Ją boli, ale obyło się bez leku. Mija drugi dzień bez bólu ucha, jestem przeszczęśliwa. Jak myślicie jak długo kropić ucho aby ból nie wracał? Dodam, że przez te 2 dni też stosowałam mocz do ucha.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiciorniczka
|
|
« Odpowiedz #1917 : 07-04-2015, 13:32 » |
|
Trafna diagnoza to pol sukcesu. Latwo sie pomyslic i panikowac, chcialabym sobie tego oszczedzic. Na pewno mam drozdzyce. Co do grzybicy nie jestem pewna. Przy tylu alergiach skornych ktore sie zaoszczyly w trakcie stosowania MO i DP nie wiem czy to oczyszczanie czy grzybica. Wiem, ze przed stosowaniem kuracji nie mialam bialych plam na klatce piersiowej, ktore pewnie teraz lekarz zdiagnozowalby jako plamy grzybicze. Moja intuicja podpowiada ,ze moge miec grzybice w oskrzelach. Przez cale zycie bralam Kortykosteroidy wziewne co byloby niezlym podlozem grzybiczym. Ach gdybym tylko wiedziala wczesniej , ze astme moge pokonac nastawieniem psychicznym. Moze to zabrzmialo dziwnie ale dziala. Spokoj i brak paniki ja obezwladnia i zaczynasz normalnie oddychac to takie moje male czary-mary. Nie daje mi spokoju pytanie. Jesli nie pije MO to powinnam pic KB?
Na dzien dzisiejszy zaczynam czuc sie lepiej.Spie spokojnie w nocy. Kaszle mniej. Orkiestra w oskrzalach niestety gra dalej ale mniej i oddycham glebiej. Rano i wieczorem czuje sie co prawda nie najlepiej i wtedy wlasnie mam najwiekszy katar. Mam uczucie, ze splywa gdzies z okolic wrecz mozgu. To pewnie zatoki. Pije duzo wody a wciaz mam uczucie, ze wysycham. Pozdrawiam Was wszystkich
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiciorniczka
|
|
« Odpowiedz #1918 : 07-04-2015, 13:54 » |
|
Co do nowego awatara poszukiwanie nie jest tym samym co ucieczka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiciorniczka
|
|
« Odpowiedz #1919 : 07-04-2015, 18:20 » |
|
Tak czy inaczej czy przy grzybicy czy drozdzycy droga jest jedna jedynie czas leczenia inny. Co do KB odpowiedzialam sobie sama wiec pije.
Swoją drogą zauważyłem, że większość praktykujących DP oczekuje wyzdrowienia już po 6 miesiącach, a nawet szybciej. [/quote]
Luciano ja juz wiem , ze cierpliwosc i konsekwencja w moim wypadku to polowa sukcesu. Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|