Kamil
|
|
« Odpowiedz #20 : 28-02-2013, 11:47 » |
|
Dalej twierdzę, że jest on fatalny i przypomina głodówkę niż przemyślany sposób odżywiania. A ja twierdzę, że lepiej by było gdybyś napisała dlaczego jest fatalny, dlaczego przypomina głodówkę, dlaczego jest nieprzemyślany i co byś w nim zmieniła? Albo przynajmniej nakierowała na "dobrą drogę" osobę do której piszesz, o ile wiesz o czym piszesz.
|
|
« Ostatnia zmiana: 05-02-2021, 20:23 wysłane przez Kamil »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #21 : 28-02-2013, 12:03 » |
|
Moją bolączką jest cholesterol + trójgliceryny, kiedyś walczyłam z tym, teraz dałam sobie spokój. Święty czas. nie podjadam Co to znaczy? Czy nie podjada Pani dlatego, że nie ma takiej potrzeby, czy też głoduje do posiłku, mimo że w międzyczasie chciałoby się coś przekąsić? Czytałam, że niektóre osoby zażywają Kelp, nie wiem, czy w moim przypadku byłoby to dobre (mieszkam Wielkopolsce). Oczywiście, że byłoby to dobre, a nawet konieczne, zważywszy na wcześniejsze problemy endokrynologiczne.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Lucia
|
|
« Odpowiedz #22 : 28-02-2013, 12:11 » |
|
MO Śniadanie: jajecznica 3 jajka, masło, boczek, cebula + kapusta kiszona. Jabłko + 5 szt. orzechy laskowe. Kawa + śmietana 36%. Obiad: mięso pieczone + surówka z kiszonej kapusty (osobiście kisiłam). KB bez dodatków. Kolacja: wątróbka + ogórek kiszony. Wraz z wiekiem i ilością toksyn maleje zdolność trawienia białka i to powoduje wzrost toksyn, za czym idzie lawinowe odkładanie się tkanki tłuszczowej u osób z zaburzonym metabolizmem. Tłuszcz i białko dominują w Twoim menu. Jeśli masz nieszczelne jelita, to do krwi przedostają się niestrawione cząstki, a macierz, w której zawieszone są komórki staje się gęsta od nich (od toksyn ogólnie). Odkłada się to w tkance łącznej: stawowej, tłuszczowej, powodując dolegliwości. Wątroba pewnie otłuszczona, gorzej funkcjonuje. Jeśli metabolizm jest wolny, ruchu niewiele, to nadmiar białka i tłuszczu powoduje tycie i dolegliwości stawowe, źle także wpływa na wydzielanie hormonów (insulina, TSH; temat rzeka) i blokuje przyswajanie substancji odżywczych - znany problem tych od Kwaśniewskiego. Vanitas ma rację. Zjedz jedno jajko z boczkiem na śniadanie albo 2 na miękko bez tłuszczu, do tego warzywka, sałaty, kiszonki. Zrezygnuj ze słodkiej śmietany - śmietana szybko kwaśnieje, kubek starczyłby do kawy na tydzień, ale że skwaśnieje, to wypijesz go w ciągu dwóch dni. Trochę kaszy jaglanej z owocami lub warzywami (z małą łyżeczką masła) usprawniłoby perystaltykę. Przed mięsnym obiadem wypij szklankę wody z 2 łyżkami octu domowego - podniesiesz poziom kwasów i łatwiej strawisz. Wątroba zawiera dużo białka i cholesterolu, nie powinno się jej jeść codziennie i więcej niż 10 deko. Na noc - przez kilka kolejnych dni - zamocz kilka śliwek i rano, pół godziny po MO zjedz razem z tą wodą. Siemienia lnianego i ostropestu do KB dodawaj w miarę - po płaskiej łyżce, słonecznik czy dynia tylko raz na jakiś czas, to samo orzechy - za dużo tłuszczu; jesteś nasycona, ale nie trawisz dobrze. Jesteś najedzona a organizm zagłodzony. Wodę czystą należy małymi porcjami jednak popijać. Jaskiniowiec też się często schylał nad potokiem lub zjadał garść śniegu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Vanitas
Początkujący
Offline
MO: 24.07.2012
Wiadomości: 11
|
|
« Odpowiedz #23 : 28-02-2013, 12:40 » |
|
Dalej twierdzę, że jest on fatalny i przypomina głodówkę niż przemyślany sposób odżywiania. A ja twierdzę, że lepiej by było gdybyś napisała dlaczego jest fatalny, dlaczego przypomina głodówkę, dlaczego jest nieprzemyślany i co byś w nim zmieniła? Albo przynajmniej nakierowała na "dobrą drogę" osobę do której piszesz, o ile wiesz o czym piszesz. Napisałam to już wcześniej w tym wątku. Może przeczytaj najpierw całość co?
|
|
« Ostatnia zmiana: 05-02-2021, 20:23 wysłane przez Kamil »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #24 : 28-02-2013, 12:51 » |
|
Wraz z wiekiem i ilością toksyn maleje zdolność trawienia białka i to powoduje wzrost toksyn, za czym idzie lawinowe odkładanie się tkanki tłuszczowej u osób z zaburzonym metabolizmem.
Jakieś dyrdymały. Zdolność trawienia białek rośnie wraz z rozwojem chorób przewodu pokarmowego, a nie z wiekiem. Proszę mniej bajdurzyć.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #25 : 28-02-2013, 13:31 » |
|
Osoba prosząca o poradę nie ma praktycznie żadnych węglowodanów w pożywieniu.
Do obiadu, dodawałam kaszę gryczaną nie paloną, kaszę jaglaną, ale jak się zorientowałam, że waga rośnie to zrezygnowałam. A ja twierdzę, że lepiej by było gdybyś napisała dlaczego jest fatalny, dlaczego przypomina głodówkę, dlaczego jest nieprzemyślany i co byś w nim zmieniła? Albo przynajmniej nakierowała na "dobrą drogę" osobę do której piszesz, o ile wiesz o czym piszesz.
Napisałam to już wcześniej w tym wątku. Może przeczytaj najpierw całość co?
|
|
« Ostatnia zmiana: 05-02-2021, 20:23 wysłane przez Kamil »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kamil
|
|
« Odpowiedz #26 : 28-02-2013, 14:02 » |
|
Może przeczytaj najpierw całość co? Wypowiedź niepoparta wiedzą, niczym Twoja wcześniejsza wypowiedź niepoparta argumentami, napisana jakbyś się chciała wymądrzyć. Ja cały wątek przeczytałem. Napisałam to już wcześniej w tym wątku. Nie napisałaś do tego, aktualnego. Napisałaś wcześniej rady do wcześniejszego jadłospisu, które też przeczytałem i w aktualnym jadłospisie są nieaktualne oraz bez sensu. -Do jajecznicy dodała kapustę. Wiec ma dodać coś jeszcze, czy jak? -"bardzo słabo zbilansowana dieta", ni to zrozumiałe (tu popieram przyczepienie się Scorupiona), ni to warte przemyślenia. -Ryżu nie powinna dawać, bo to puste węglowodany, to już lepsza ta kasza. Jednak skoro jest pieczone mięso i surówka, to po co tu kasza? Żeby przytyła? Przecież nie o to chodzi. -Kolacja jest, więc ma dodać drugą? Przemyśl, zanim drugi raz napiszesz takiego posta. Zacytowałaś całą moją wypowiedź, a nie dałaś jasnej odpowiedzi na: -dlaczego jest fatalny? -dlaczego niby przypomina głodówkę? -dlaczego jest nieprzemyślany? (bo tak sobie wymyśliłaś, czy może znasz Basienke osobiście?) -co byś w nim ( tym, aktualnym) jadłospisie zmieniła? Tak jak pisałam wcześniej - z takim jadłospisem to ciężko będzie chudnąć. To też byś mogła poprzeć jakimś sensownym argumentem (bez stosowania skrótów myślowych), który będzie jednoznacznie zrozumiały dla czytającego.
operację tarczycy miałam 1986r. Z dniem 3.01.2013r. jak przeszłam na Biosłone odstawiłam wszystkie leki, gluten, jem zdrowo, nie podjadam.
Rozumiem, że tarczycę miałaś wycinaną. Więc pewnie brałaś hormony tarczycy, czy tak? Jeżeli tak, to te również odstawiłaś? Po drugie, jeśli spadek wagi nie przyszedł teraz, to przyjdzie z czasem. Organizm może pozbywać się śmieci z organizmu znacznie później. A czy czytałaś o białej i brunatnej tkance tłuszczowej? Zmiana ról
Ludzie otyli często skarżą się, że jedzą niewiele, a mimo to tyją. Na ogół te skargi spotykają się z niedowierzaniem, ale jest w tym ziarnko prawdy. Otóż w sytuacji istnienia solidnej izolacji w postaci podskórnej tkanki tłuszczowej, po prostu nie ma potrzeby spalania tłuszczu w brunatnej tkance tłuszczowej, gdyż i tak istnieje nadmiar ciepła, powstającego w wyniku normalnych procesów fizjologicznych.
Mamy zatem do czynienia z samonapędzającym się procesem, w którym każdy nadmiar energii odkładany jest w podskórnej tkance tłuszczowej i wzmacnia izolację chroniącą przed jej utratą (w postaci ciepła), co z kolei zwiększa nadmiar energii. W tej sytuacji ludzie otyli – nawet jeśli jedzą mniej od innych – wciąż tyją.
Ponieważ głównymi spalaczami tłuszczu są mięśnie, więc niezbędna do spalenia nadmiaru tłuszczu nagromadzonego w podskórnej tkance tłuszczowej jest aktywność fizyczna. Nie chodzi o jakiś specjalny zestaw ćwiczeń fizycznych, gdyż niepotrzebnie obciążają one serce. Szybkie marsze, a tym bardziej biegi, także nie wchodzą w rachubę, ponieważ nadmiernie obciążają stawy. Pozostają codzienne spacery, w miarę możności długie. To w zupełności wystarczy, by rozpoczął się proces atrofii zbędnej tkanki tłuszczowej.
Wątroba zawiera dużo białka i cholesterolu, nie powinno się jej jeść codziennie i więcej niż 10 deko.
A to Twoim zdaniem więcej niż 10 deko nie powinno się jeść ze względu na cholesterol, czy białka?
|
|
« Ostatnia zmiana: 05-02-2021, 20:23 wysłane przez Kamil »
|
Zapisane
|
|
|
|
Whena
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254
|
|
« Odpowiedz #27 : 28-02-2013, 15:56 » |
|
Jutro kończę 56 lat operację tarczycy miałam 1986r. Jestem pod kontrolą Poradni Endokrynologicznej.Wyniki badań są pozytywne. Z dniem 3.01.2013r. jak przeszłam na Biosłone odstawiłam wszystkie leki, gluten, jem zdrowo, nie
Jakie wyniki badań są pozytywne? Jakie jest obecnie twoje TSH? Czy brałaś hormony tarczycy i w jakiej dawce? Czy je odstawiłaś? Jeśli tak to dlaczego? Czy gdzieś wyczytałaś na Biosłone, że nie należy przyjmować hormonów tarczycy?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lucia
|
|
« Odpowiedz #28 : 28-02-2013, 17:59 » |
|
Jutro kończę 56 lat operację tarczycy miałam 1986r. Jestem pod kontrolą Poradni Endokrynologicznej.Wyniki badań są pozytywne. Choruję na nadciśnienie (od czasu przejścia na Biosłone ciśnienie jest książkowe). Problemy krążeniowe, bóle stawów, częsty obrzęk nóg ( od tygodnia robię skarpetki z OJ ) jest lepiej. Moją bolączką jest cholesterol + trójglicerydy, kiedyś walczyłam z tym, teraz dałam sobie spokój. Stwierdziłam, czy jem chudo, czy tłusto tak go mam. Wyniki badań moczu i krwi dobre. Z dniem 3.01.2013r. jak przeszłam na Biosłone odstawiłam wszystkie leki, gluten, jem zdrowo, nie podjadam. Staram się wsłuchiwać w mój organizm, żeby to opanować potrzeba czasu. Czytałam, że niektóre osoby zażywają Kelp, nie wiem, czy w moim przypadku byłoby to dobre (mieszkam Wielkopolsce). Przerabiałam nie jedną dietę, ale zawsze chudłam i to sporo (18 kg).
Wyniki z grudnia: Cholesterol całkowity 334,00 Cholesterol HDL 63 Trójglicerydy 282,00 Cholesrerol LDL 202
Będę wdzięczna za Wasze porady.
I tak wątek Sunday przekształcił się w wątek Basienki. Miałam kiedyś dostęp do prywatnej biblioteczki, w której było kilka książek na tematy dietetyki. Długo przed cholesterolową schizofrenią istniała wiedza, komu polecać wątrobę, a komu nie. Jedzenie wątróbki może przynieść korzyści ogólnie rzecz biorąc przy niedokrwistości, zmianach skórnych i łojotokowych, także przy złej gospodarce węglowodanowej i cholesterolowej (dzisiaj wiadomo, że zawdzięczamy to zawartym w niej witaminom B12, PP, które działają skuteczniej niż te w tabletkach). Nie poleca się jeść wątróbki przy chorobliwie wysokim poziomie cholesterolu i puryn. Doradzanie 56-letniej kobiecie wymaga choćby minimalnej znajomości organizmu kobiety: menopauza, hormony, zatrzymywanie płynów w organizmie – obrzęki, stawy, trawienie to tylko niektóre. Organizm z jakichś powodów sam produkuje sporo cholesterolu, co dobrze świadczy o jego wydolności – może tak być na etapie oczyszczania, ale jak długo taki stan może trwać... Co do wartości cholesterolu, które wyszły w badaniach – stosunkowo niski poziom HDL (<20%) i bardzo wysokie trójglicerydy – to wyniki charakterystyczne dla osób, które jedzą bardzo dużo węglowodanów Basieńka zamieściła jadłospis, który jest skrajnie wysoko cholesterolowy i nisko węglowodanowy. Chyba że to jakiś wyjątek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Basienka
Offline
Płeć:
Wiek: 67
MO: 03.01.2013r.+ KB
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 34
|
|
« Odpowiedz #29 : 28-02-2013, 23:47 » |
|
Od czasu operacji tarczycy (częściowo wycięta i była nadczynność) nie brałam żadnych hormonów. Lekarz endokrynolog do którego chodzę do kontroli (raz w roku) twierdzi, że nie potrzebowałam i nie potrzebuję ich brać, to pomyślałam o tabletkach KELP. Co do odstawienia leków, to były to leki na nadciśnienie, przeciwbólowe, na zbicie cholesterolu. Wyniki, które przedstawiłam, były robione w grudniu 2012r i moje jedzenie było wtedy śmieciowe. Czerpanie wiedzy i chęć zdrowego odżywiania zaczęłam 3.01.2013r. do każdego posiłku dodaję warzywa, kiszonki. Nie podjadam, bo nie mam takiej potrzeby, jestem syta. Wątróbkę jem, jak mam ochotę. Proszę podpowiedzcie mi, co mam zmienić, jak powinien wyglądać mój jadłospis. Mistrzu proszę mi powiedzieć jaką dawkę powinnam brać Kelpu. Co do mojej aktywności codziennej to zakupy, wnuki, staram się chodzić wszędzie pieszo. Moim marzeniem jest być zdrową i zdrowo się odżywiać, na razie jak widzę, to mi nie wychodzi. Czytam, czytam i już mam mętlik w głowie, co robię źle. Cieszę się, że mogę na Was liczyć.
|
|
« Ostatnia zmiana: 04-04-2013, 21:19 wysłane przez Whena »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #30 : 01-03-2013, 00:02 » |
|
Wszystko jest prawidłowo, więc niczego nie należy zmieniać, a jedynie dać organizmowi czas. Kelpu jedną tabletkę dziennie.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #31 : 01-03-2013, 09:09 » |
|
Moim marzeniem jest być zdrową i zdrowo się odżywiać, na razie jak widzę, to mi nie wychodzi. Pijesz miksturę i zmieniłaś odżywianie od początku stycznia. To nie działa jak tabletka, zejdzie ci się znacznie dłużej niż te dwa miesiące.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Basienka
Offline
Płeć:
Wiek: 67
MO: 03.01.2013r.+ KB
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 34
|
|
« Odpowiedz #32 : 01-03-2013, 14:54 » |
|
Mistrzu dzisiaj wzięłam jedną tab. Kelpu nic nie zmieniam. Scorupion masz rację. Wynik TSH-2,15. Nie poddaję się, przy Waszej pomocy dam radę.
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-03-2013, 15:24 wysłane przez Whena »
|
Zapisane
|
|
|
|
Romek
Początkujący
Offline
Płeć:
Wiadomości: 7
|
|
« Odpowiedz #33 : 02-03-2013, 13:04 » |
|
Zdolność trawienia białek rośnie wraz z rozwojem chorób przewodu pokarmowego, a nie z wiekiem.
Czy w zacytowanym zdaniu nie powinno być zamiast "rośnie", "maleje"?
|
|
« Ostatnia zmiana: 02-03-2013, 15:07 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kamil
|
|
« Odpowiedz #34 : 02-03-2013, 13:11 » |
|
Zdolność trawienia białek rośnie wraz z rozwojem chorób przewodu pokarmowego, a nie z wiekiem.
Czy w zacytowanym zdaniu nie powinno być zamiast "rośnie", "maleje"? Powinno.
|
|
« Ostatnia zmiana: 02-03-2013, 15:07 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
|
|
|
Domi5
Offline
Płeć:
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414
|
|
« Odpowiedz #35 : 02-03-2013, 14:16 » |
|
Jeśli chodzi o wyniki badań krwi, to w moim przypadku wyniki w normie pojawiły się dopiero po 1,5 roku po spożyciu ostatniego antybiotyku, stosowaniu ZZO oraz prawie 2 latach MO.
Unormował się cholesterol, który był poważnie zaniżony, białe krwinki, płytki krwi również i diagnoza choroby autoimmunologicznej legła w gruzach, przepisane sterydy, których nigdy nie wykupiłam nie były jednak konieczne, bo żyję całkiem dobrze bez nich.
Powyższe to dowód na to, że metody Biosłone działają!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Et
|
|
« Odpowiedz #36 : 02-03-2013, 15:29 » |
|
Wszystkie znane mi osoby, które usiłowały schudnąć (stosując rozmaite diety) a nie zażywały ruchu, odnosiły jedynie krótkotrwały sukces.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Domi5
Offline
Płeć:
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414
|
|
« Odpowiedz #37 : 02-03-2013, 15:39 » |
|
Ruch nie ma znaczenia - ja schudłam bardzo dopiero jak przestałam być aktywna ruchowo. Samo odstawienie glutenu powoduje spadek wagi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kamil
|
|
« Odpowiedz #38 : 02-03-2013, 15:47 » |
|
Samo odstawienie glutenu powoduje spadek wagi. Oraz słodyczy. Ja również od kiedy zima się zaczęła bardzo ograniczyłem ruch, zwłaszcza że nauki sporo i schudłem 8 kg, spadłem z 74kg na 66kg. Chociaż schudnąć nie miałem zamiaru, samo wyszło.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Baird
Offline
Płeć:
MO: 15-03-2007
Wiedza:
Wiadomości: 459
|
|
« Odpowiedz #39 : 02-03-2013, 19:59 » |
|
Chociaż schudnąć nie miałem zamiaru, samo wyszło. Też miałem takie skoki wagi. Nie przejmuj się tym bo waga Ci się w końcu unormuje. Możesz mieć jeszcze skoki wagi do góry.
|
|
|
Zapisane
|
Prawda czyni wolnym
|
|
|
|