Zbigniew Osiewała (Zibi)
|
|
« Odpowiedz #80 : 16-07-2010, 09:37 » |
|
Tak, raczej trochę głupoty... Podobnie jak ci, co się zastanawiają - ile jajek na czczo mogą zjeść. Na tym forum, chyba już wiadomo? (...) Mogę sobie zażywać dodatkowo cynk z walmarku(10mg) (...)
Tak myślą pacjenci "naturalni". Jeszcze ostatnio zaniedbałem równowagę kwasowo-zasadową organizmu. Mam takie pytanie: jakie ph ma kakao, bo szukałem i coś znaleźć nie mogłem. Znalazłem jedynie, że czekolada jest kwasotwórcza(nie wiem czy chodziło o mleczną czy gorzką). I jeszcze banany, bo jedni piszą, że są kwasotwórcze, a w tabelach przeczytałem, że dojrzałe banany są zasadotwórcze . Czuję się po prostu trochę kwaśny(...) Przypomina mi się kryminał pt. "Kłopoty to moja specjalność". Grażyna napisała się na Portalu Wiedzy o Zdrowiu oraz w dziale kulinarnym tych przepisów jak... a Ty szukasz szczęścia. Obecni forumowicze mają wszystko gotowe (instrukcja w Niezbędniku zdrowia a przepisy kulinarne wykonawcze) podane na tacy, tylko je wdrożyć w życie. O manipulowaniu równowagą zasadowo-kwasową przez medycynę też już było tutaj poruszane. To teoria śmieć, jak większość teorii medycznych, stworzonych na użytek własny medycyny i farmacji.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotrek123
|
|
« Odpowiedz #81 : 16-07-2010, 10:04 » |
|
Święta racja . Dobra już przestaję myśleć jakby tu organizmowi przeszkodzić w zdrowieniu . Dodam po prostu warzyw więcej do diety bo ich mało jadam i jaglaną do jajecznicy bo tak mi bardziej smakuje . Jeśli chodzi o oczy to jakby coś drgnęło w tej sprawie. Ostatnio mogę bez większych problemów buszować po necie przez parę godzin nawet i nie rozsadza mi oczodołów. Trawienie też co raz lepiej. Zjadłem sobie dla testu jedno jabłko i nic mi się po nim nie działo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotrek123
|
|
« Odpowiedz #82 : 16-07-2010, 14:37 » |
|
No staram się nie siedzieć dużo. Chadzam sobie grać w piłkę nożną, a od jutra może pracę zacznę . Mnie jaglana strasznie smakuje . A z jajecznicą na maśle mniam. Ale do gulaszu czy zupy gryczana lepsza . Poza tym jaglana trochę wychładza organizm co przy moim obfitym poceniu się ostatnio jest dodatkowym plusem. Ileż razy można poprawiać i tłumaczyć http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=5280.0
|
|
« Ostatnia zmiana: 16-07-2010, 15:36 wysłane przez Grażyna »
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotrek123
|
|
« Odpowiedz #83 : 16-07-2010, 16:27 » |
|
Mhm no to trzeba cierpliwie czekać aż organizm wypoci co ma wypocić i mu nie przeszkadzać. Jeszcze teraz pocenie jest nasilone ze względu na mieszankę oczyszczającą drogi moczowe . Ale daję ostropest płaską łyżkę rano i wieczorem do koktajlu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
pollo
|
|
« Odpowiedz #84 : 16-07-2010, 16:38 » |
|
Uwielbiam jaglaną . Mogłabym ją jeść kilogramami .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotrek123
|
|
« Odpowiedz #85 : 16-07-2010, 16:50 » |
|
No to witaj w klubie . Też mi ta odmiana kaszy smakuje najbardziej. Samą z masłem mógłbym jadać na okrągło. Tłumaczę sobie to tak, że widocznie organizm daje mi do zrozumienia, że jest w niej coś czego on potrzebuje. Zawiera krzemionkę i lecytynę, a także dużo tryptofanu. Muszę sobie kupić kolejne dwa wory po 5kg tejże kaszy, bo została mi tylko gryczana .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Vanadi
Offline
Płeć:
Wiek: 32
MO: 02.04.2010r.
Skąd: Rzeszów
Wiadomości: 53
|
|
« Odpowiedz #86 : 17-07-2010, 08:42 » |
|
Dużą zaletą kasz jaglanej i gryczanej jest to że zawierają spore ilości białka i mogą a nawet powinny je jeść osoby uprawiające różne sporty np. siłownie. Jestem w I etapie mimo to ćwiczę na siłowni i organizm nie odczuwa braku składników za to właśnie też lubię kasze tak jak wy.
|
|
|
Zapisane
|
Bo najtrudniejsza praca to praca nad samym sobą.
|
|
|
Piotrek123
|
|
« Odpowiedz #87 : 24-07-2010, 08:12 » |
|
Czy któryś z ekspertów mógłby się wypowiedzieć na temat lampy Bioptron ? Mam taką w posiadaniu i nie wiem czy sobie naświetlać zatoki. Może macie z tym czymś jakieś doświadczenie czy to coś daje, czy sobie lepiej dać z tym spokój .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotrek123
|
|
« Odpowiedz #88 : 31-07-2010, 15:54 » |
|
Mam pytanie co polecacie do higieny pod pachami ? Dopiero niedawno zwróciłem uwagę na to, że łuszczy mi się tam skóra, a jak jestem spocony to taka jakby maceracja tam następuje lekka. Nie swędzi ani nie piecze, jest to jedyne miejsce, które po wysiłku intensywnie pachnie. Wystarczy szare mydło + alocit ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
eljot
|
|
« Odpowiedz #89 : 08-08-2010, 14:41 » |
|
I woda.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tarik
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: brak
MO: 22.04.2010
Skąd: Tarnów
Wiadomości: 163
|
|
« Odpowiedz #90 : 08-08-2010, 16:58 » |
|
Woda obecnie wydaje się taka staroświecka, niemodna. Czy "amerykańscy naukowcy" nie opracowali już wody w proszku?
|
|
|
Zapisane
|
Jatropsychogenia + jatrosomatopatia = służba zdrowia
|
|
|
Zbigniew Osiewała (Zibi)
|
|
« Odpowiedz #91 : 08-08-2010, 21:41 » |
|
Woda obecnie wydaje się taka staroświecka, niemodna. Czy "amerykańscy naukowcy" nie opracowali już wody w proszku? Nie. Woda powinna być w miarę mokra...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotrek123
|
|
« Odpowiedz #92 : 13-08-2010, 16:15 » |
|
Byłem u tego okulisty(okulistki) no i nic nie znalazła poza tym, że stwierdziła prawdopodobnie alergie i zleciła mi jeszcze wymaz ze spojówki. Bo niby jakiś stan zapalny, przepisała krople do oczu, które nie wiem czy brać czy nie no i zamierza mi przepisać antybiotyk jak z wynikami wymazu przyjdę. Antybiotyku na pewno nie wezmę. Sam nie wiem co o tym sądzić. Robić coś poza ssaniem oleju i zakraplaniem zatok alocitem ?? Bo jeszcze przecieram miejsca takie jak czoło i skóra przy nosie alocitem i wcieram maść z witaminą A + zażywam witaminę B2, bo mi się skóra w tych miejscach łuszczy no i ta nadwrażliwość na światło. Praktycznie od początku tematu niewiele się poprawiło o ile w ogóle . No ale trzymam się MO+KB i DP, zbliża się znowu kolejny semestr studiów i dalej mordęga z oczętami... Nie wiem czy czekać aż minie czy robić jakieś parówki czy okłady na oczy(może jakieś okłady z glistnika ?) ?
|
|
« Ostatnia zmiana: 13-08-2010, 16:21 wysłane przez Piotrek123 »
|
Zapisane
|
|
|
|
eljot
|
|
« Odpowiedz #93 : 13-08-2010, 19:00 » |
|
Jakie miałeś badania u tej okulistki? Szukała, czy tylko zajrzała?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #94 : 13-08-2010, 19:27 » |
|
Piotrek, poczytaj o FIBS - wyciąg z torfu w ampułkach. Porozmawiaj o tym z okulistą. http://rozanski.li/?p=453
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotrek123
|
|
« Odpowiedz #95 : 13-08-2010, 21:27 » |
|
Hmmm ciekawe, tylko czy to nie będzie działanie medyczne? Na chwilę się poprawi i później znowu pogorszenie... Z tym przyłożeniem do diety staram się, tylko coraz gorzej z finansami w domu i ceny żywności duże. Ale alergeny wykluczyłem (gluten, mleko, czerwony barwnik, kakao, miód, niektóre orzechy) i piję MO na kukurydzianym oleju. Z jajek nie chcę rezygnować, ale może odstawię na parę dni i zobaczę...
|
|
« Ostatnia zmiana: 18-06-2011, 03:06 wysłane przez Heniek »
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotrek123
|
|
« Odpowiedz #96 : 13-08-2010, 22:52 » |
|
No racja, że nie wymaga to nakładów finansowych dużych. Będę chyba częściej jadał wątróbkę bo tańsza . Pracuje u mnie na 4 osoby dorosłe tylko tata, ja na studiach tak więc trzeba te posiłki rozsądnie planować bo pieniędzy na jedzenie dużo nie ma. Ale i tak dobrze się odżywiam. Często mięso, podroby, jaja, kasze, warzywa trzeba się tego trzymać. Niekiedy mam momenty słabości, pytam się o coś, chciałbym sobie ulżyć jakoś. Ale takie to zdrowienie jest niestety, nikt nie mówił, że będzie tylko z górki. Dziwi mnie tylko, bo skończyłem kurację slow-magiem, że znowu mi ta powieka trzepota . Tak jakby organizm znowu chciał więcej magnezu, bo mu fajnie było jak zażywałem . Ale tam odczekam 3 tyg i zrobię sobie skróconą kurację slow-magiem .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotrek123
|
|
« Odpowiedz #97 : 14-08-2010, 08:49 » |
|
Jajek i surowych warzyw jem dużo. W kaszach też tego wapnia trochę jest. Sera białego raczej na razie jeść nie chcę. KB też go trochę zawierają. Chyba, że sobie zmielę skorupki z jajek, bo mam swojskie i będę troszkę przez jakiś czas dodawał do koktajli.
Dobry pomysł, jak się ma swojskie. //Grażyna
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-08-2010, 09:59 wysłane przez Grażyna »
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Piotrek123
|
|
« Odpowiedz #99 : 14-08-2010, 09:30 » |
|
Będę musiał zmierzyć. Ale miałem coś 110/65 chyba ale muszę zmierzyć ponownie tylko, że domowy ciśnieniomierz się zepsuł. Wypiłem sobie wczoraj dla testu zaparzone ziele glistnika przed snem(z jednej czubatej łyżeczki) i chyba coś mi tam w jelitkach siedzi. Dzisiaj rano w kale zauważyłem(tak tylko zerknąłem, a mogło być więcej) jakąś jedną małą niteczkę i kilka jakby kuleczek w kształcie płatków owsianych, takie białawe, obły kształt, fragmenty czegoś jakby. Nie wiem czy to znak, żeby wspomóc organizm balsamem kapucyńskim albo glistnikiem czy po prostu poczekać aż się lokatorzy sami wyniosą ? Ogólnie mam często niestrawione fragmenty pożywienia, warzyw surowych szczególnie ( widać fragmenty marchwii np ). Te kawałki niestrawione to już od długiego czasu i nic się w tej kwestii nie zmienia.
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-08-2010, 10:33 wysłane przez Piotrek123 »
|
Zapisane
|
|
|
|
|