Et
|
|
« Odpowiedz #60 : 21-02-2013, 09:57 » |
|
Uważam, że nie powinniście wykluczać innych sposobów dochodzenia do zdrowia. Miarą prawdziwości metody jest jej skuteczność. Czy homeopatia w przypadku Mag jest skuteczna, może usłyszymy od niej za jakiś czas. Jeśli oczywiście Wasze złośliwości nie zniechęcą jej do zdawania nam relacji z przebiegu kuracji.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mag2
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: lipiec 2008
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 137
|
|
« Odpowiedz #61 : 21-02-2013, 10:43 » |
|
Odnosząc się do poruszanych powyżej kwestii to:
Cukru, stosując DP nie jadłam w żadnej postaci i nic się nie zmieniło tzn. objawy jak były tak były. Dopiero połączenie kropli homeopatycznych i odstawienie cukru przynosi pomału pożądane rezultaty.
Zawsze sprawdzam. MO też sprawdzałam - 3 lata.
MO na razie "zawiesiłam" od początku lutego 2013. Choć przez ostatnie miesiące miałam wrażenie, że w ogóle na mnie nie działa. Jakby organizm uodpornił się na to.
Zastanawia mnie fakt jak wytłumaczyć, że niektóre osoby na tym forum (Kamil, Anastazja, Dandi, Boni) stosujące zasady Biosłone nie mogą dojść do zdrowia czyli osiągnąć upragnionej homeostazy? Co do diety to Kamil pisał w swoim wątku, że je już tylko indyka z kapustą i nadal nie ma poprawy.
Czy te przypadki, łącznie z moim naprawdę nie dają do myślenia, że być może, w niektórych przypadkach metody tu propagowane są niewystarczające?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #62 : 21-02-2013, 10:49 » |
|
Uważam, że nie powinniście wykluczać innych sposobów dochodzenia do zdrowia Ja nie wykluczam, ale zobacz, że wszyscy ci co do tej pory kwestionowali założenia Biosłone nie bardzo są w stanie pokazać coś lepszego. Przepadają podczas wymiany argumentów. Na razie najlepiej rozwija się NIA, są opisy, prawdopodobnie będą efekty i wtedy wyciągnie się wnioski. To nie jest dogmatyzm, tylko szukanie skuteczności, po co zajmować się badziewiem, które wielokrotnie wcześniej okazało się badziewiem. Czytałeś na przykład Gównosława? Proponuje zalewanie się lewatywami, żeby oczyścić wątrobę, ale żadnych argumentów za tym, zero, nic poza podparciem się książką innego wielbiciela lewatyw. Jeszcze więcej, Gównosław nie koncentruje się na opisie metody, jej skuteczności, technice tylko na deprecjonowaniu tu polecanych metod. No jak tu przyjąć taką propozycję za poważną w procesie dochodzenia do zdrowia? Zastanawia mnie fakt jak wytłumaczyć, że niektóre osoby na tym forum (Kamil, Anastazja, Dandi, Boni) stosujące zasady Biosłone nie mogą dojść do zdrowia czyli osiągnąć upragnionej homeostazy? Może być tak, że przekroczone zostały jakieś granice i niektórzy już nigdy zdrowia nie odzyskają, chyba że wydarzy się cud. Czy te przypadki, łącznie z moim naprawdę nie dają do myślenia, że być może, w niektórych przypadkach metody tu propagowane są niewystarczające Może, ale dajcie coś sprawdzonego i pewnego.
|
|
« Ostatnia zmiana: 21-02-2013, 10:51 wysłane przez Scorupion »
|
Zapisane
|
|
|
|
Lukas123
|
|
« Odpowiedz #63 : 21-02-2013, 12:55 » |
|
Może być tak, że przekroczone zostały jakieś granice i niektórzy już nigdy zdrowia nie odzyskają, chyba że wydarzy się cud.
O tak, zostaje siąść i płakać nad swoim losem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #64 : 21-02-2013, 13:11 » |
|
Może być tak, że przekroczone zostały jakieś granice i niektórzy już nigdy zdrowia nie odzyskają, chyba że wydarzy się cud.
O tak, zostaje siąść i płakać nad swoim losem. Rób co chcesz, twój los.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Baird
Offline
Płeć:
MO: 15-03-2007
Wiedza:
Wiadomości: 459
|
|
« Odpowiedz #65 : 21-02-2013, 14:57 » |
|
Są ludzie którzy nie chcą odzyskać zdrowia bo wolą narzekanie i użalanie się nad sobą. Żeby wyzdrowieć, trzeba naprawdę chcieć. Brzmi jak banał ale tak jest.
|
|
|
Zapisane
|
Prawda czyni wolnym
|
|
|
Machos
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302
|
|
« Odpowiedz #66 : 21-02-2013, 17:21 » |
|
A w ogóle co ma wspólnego ze zdrowiem remisja po leku homełopatycznym. A skąd wiadomo, że osoby, którym pomogło MO, nie są w fazie remisji chorób? Najlepszy mój własny przykład, bo męczyłem się dobre dwa lata, kiedy rozpocząłem MO i zdecydowanie nastąpiło pogorszenie, ale leków nie wziąłem, by dzięki nim zyskać remisję. Teraz po tylu latach zapadam na objawy prozdrowotne, a efektem ich jest ciągłe usuwanie ropy z organizmu. Co ciekawe, obserwuję coraz mniejszą manifestację objawów każdego roku. Dążę do homeostazy i nie zakładam, że będzie to remisja, czyli skrywanie choroby dzięki MO. To się po prostu czuje, tę pewność funkcjonowania organizmu. Mag2 jest doskonałym przykładem działania MO na tyle dokuczliwym, by w trakcie uciążliwego oczyszczania szukać remisji, więc wybrała leczenie. Jej przypadek więc obala założenie, jakoby remisję chorób osiągnąć przy pomocy MO. Zakładając, że środowisko w którym żyjemy jest chorobotwórcze, wolę remisję z MO, niż permanentne dokładanie toksyn do organizmu, by szukać remisji u terapeutów, homełopatów, itd.
|
|
« Ostatnia zmiana: 21-02-2013, 17:24 wysłane przez Machos »
|
Zapisane
|
Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
|
|
|
Machos
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302
|
|
« Odpowiedz #67 : 21-02-2013, 17:33 » |
|
Czy homełopatia w przypadku Mag jest skuteczna, może usłyszymy od niej za jakiś czas. Jeśli oczywiście Wasze złośliwości nie zniechęcą jej do zdawania nam relacji z przebiegu kuracji.
Zanim kiedykolwiek usłyszałem o Biosłone, ponad dwadzieścia lat temu zacząłem leczenie homełopatią, zresztą praktycznie przez kilka lat z przerwami łykałem kulki. Po kulkach zdecydowanie zyskiwałem remisję, mijał katar, kaszel, zapalenia dróg oddechowych, funkcjonowałem rzeczywiście lepiej. Oszukiwano mnie, a ja siebie, że dzięki kulkom zyskałem zdrowie. W efekcie dno osiągnąłem w listopadzie 2006 roku. Proszę wyciągnąć wniosek, ja to po prostu przeżyłem.
|
|
|
Zapisane
|
Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
|
|
|
Et
|
|
« Odpowiedz #68 : 21-02-2013, 17:47 » |
|
Czytałeś na przykład Gównosława? Jeszcze więcej, Gównosław nie koncentruje się na opisie metody, jej skuteczności, technice tylko na deprecjonowaniu tu polecanych metod.
Doprawdy, żenujące jest wyrażanie się w ten sposób o tej osobie. Można odnieść wrażenie, że nie jesteś zbyt pewny ścieżki ideologiczno-żywieniowej, na jakiej się znajdujesz i potrzebna jest Ci jeszcze (w celu dowartościowania własnego, nadwątlonego Ja) deprecjacja. To dość prosty mechanizm obronny - radzę Ci się mu przyjrzeć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #69 : 21-02-2013, 22:54 » |
|
Nie pleć Et i tak się grzecznie zachowałem wobec kogoś kto zarzuca mi jakieś machloje finansowe na forum.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mag2
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: lipiec 2008
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 137
|
|
« Odpowiedz #70 : 22-02-2013, 10:56 » |
|
Dla doprecyzowania ważnego jednak dla mnie wątku i dopełnienia obrazu, tak żeby wszyscy czytający mieli świadomość jak było:
- przez te lata z Biosołone stosowałam różne polecane tu metody MO, KB, DP, melisę z citroseptem i mieszankę ziołową na oczyszczanie dróg oddechowych, wodę z cytryną i ocet jabłkowy (wyrób domowy), ssałam olej oraz zakraplałam nos - nie łykałam antybiotyków, odstawiłam również całkowicie inne leki z apteki, nie chodziłam do lekarzy i nie robiłam badań.
Różnimy się chyba właśnie tym z Machosem, że on "czuje", że mu pomaga, a ja "nie czuję", że te metody są skuteczne w moim przypadku. Według mnie to nie jest żadne oczyszczanie tylko wieloletnia "inwazja lamblii". Co zatruwa organizm permanentnie i żadne MO nie jest w stanie tego zmienić.
Co do dokładania toksyn poprzez homełopatię, nie jest prawdą. Homełopatia, podobnie jak Biosłone, wspiera organizm w dochodzeniu do zdrowia. Ułatwia i przyspiesza apoptozę komórek. Jest metodą łagodną. Zresztą jako "stara" bywalczyni forum pamiętam jak homełopatię polecała Grażyna i Zibi. Znam również osoby z tego forum, którym Liwiński pomógł. Stosowali jego zalecenia znacznie wcześniej niż ja i do tej pory nie mają żadnej reemisji, więc nie siejmy fermentu z jakąś reemisją w tle, bo co do tego, że organizm oczyszcza się permanentnie, również bez ingerencji z zewnątrz mamy pewnie zgodę.
I tak dochodzimy do bardzo ciekawego momentu w dyskusji - jeśli oczyszczanie metodami Biosłone, po pewnym dłuższym okresie, przyjmijmy 2 lata, oznacza w moim przypadku: brak snu, łaknienia i coś w rodzaju depresji czy nerwicy, to ja biorąc odpowiedzialność za swoje życie i zdrowie REZYGNUJĘ. Wolę już reemisję z homełopatią w tle, jest całkiem łatwiejsza do zastosowania, a efekt ten sam.
Ponad powyższe cały czas kołacze mi się w głowie przypadek Kld - Kamil nieudolna próba powrotu do zdrowia" - jak on konsekwentnie stosuje się do zaleceń i... nic się nie poprawia.
|
|
« Ostatnia zmiana: 22-02-2013, 17:06 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
|
|
|
Asia61
Offline
Płeć:
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360
|
|
« Odpowiedz #71 : 22-02-2013, 11:03 » |
|
Mag, gdybym była na Twoim miejscu, odstawiłabym wszelkie metody i starając się żywić wartościowo i prosto czekałabym cierpliwie na uspokojenie objawów.
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.
- Awicenna
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #72 : 22-02-2013, 11:19 » |
|
To znaczy, że nic ci się nie poprawiło ze zdrowiem podczas picia mikstury czy wręcz pogorszyło? U mnie fajerwerków nie ma, jakichś uciążliwych objawów oczyszczania (poza dziwnym zmęczeniem) też nie, ale wyraźnie zatrzymała się degeneracja organizmu, czego nie mogłem wcześniej osiągnąć żadnymi metodami. Z pasożytami miałem chyba dwuletni epizod, dlatego tak pyskuję. Trułem lekami chemicznymi, homeopatią, czosnkiem i czymś tam jeszcze przepisanym przez cudotwórcę spod Łomży, gościa który uważał, że ma rany na rękach jak ojciec Pio hehehe, no ale mniejsza o to. Przerwałem tą nierówną walkę w momencie kiedy naprawdę ciężko rozchorowałem się na żołądek.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gibbon
Offline
Płeć:
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370
|
|
« Odpowiedz #73 : 22-02-2013, 11:34 » |
|
Dla doprecyzowania ważnego jednak dla mnie wątku i dopełnienia obrazu, tak żeby wszyscy czytający mieli świadomość jak było:
- przez te lata z Biosołone stosowałam różne polecane tu metody MO, KB, DP, melisę z citroseptem i mieszankę ziołową na oczyszczanie dróg oddechowych, wodę z cytryną i ocet jabłkowy (wyrób domowy), ssałam olej oraz zakraplałam nos - nie łykałam antybiotyków, odstawiłam również całkowicie inne leki z apteki, nie chodziłam do lekarzy i nie robiłam badań
To stosowanie się miało współczynnik 89%? 95% czy 99%?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kko
Offline
Płeć:
Wiek: 47
MO: 7.6.2012
Wiadomości: 47
|
|
« Odpowiedz #74 : 22-02-2013, 13:23 » |
|
Na forum często pojawia się pogląd, że system odpornościowy dopuszcza do zadomowienia się niektórych pasożytów, bo w przeciwnym razie mogłoby dojść do zasiedlenia martwiczej tkanki przez znacznie groźniejsze patogeny. A może np. Lamblie to właśnie te "znacznie groźniejsze patogeny"? A jeśli tak jest to co: zostawić czy tępić? Być może nie ma na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi.
|
|
« Ostatnia zmiana: 22-02-2013, 13:26 wysłane przez Kko »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #75 : 22-02-2013, 13:42 » |
|
Oczywiście, że na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Możliwość, a nawet konieczność tępienia pasożytów trzeba brać pod uwagę. Jednakże nie można popadać w obłęd, że wszystkiemu są winne jakieś pasożyty - w zależności od szkoły - lamblie, candidy, tęgoryjce, glisty, tasiemce uzbrojone po zęby... Trzeba po prostu zachować zdrowy rozsądek.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.360
|
|
« Odpowiedz #76 : 23-02-2013, 08:46 » |
|
Piszę o swoim własnym zaskoczeniu, bo jak do tej pory wątpiłam w skuteczność homełopatii, a tu proszę niespodzianka - działa.
Czyli zaprzedałaś duszę diabłu, bo homeopatia to dzieło szatana.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #77 : 23-02-2013, 09:33 » |
|
Piszę o swoim własnym zaskoczeniu, bo jak do tej pory wątpiłam w skuteczność homełopatii, a tu proszę niespodzianka - działa.
Czyli zaprzedałaś duszę diabłu, bo homełopatia to dzieło szatana. A to coś nowego, jeszcze nie spotkałem się z takim podejściem do homeopatii. Jak to konkretnie wygląda?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Baird
Offline
Płeć:
MO: 15-03-2007
Wiedza:
Wiadomości: 459
|
|
« Odpowiedz #78 : 23-02-2013, 16:55 » |
|
A mnie ciekawi skąd wiadomo, że to akurat szatan stworzył.
|
|
|
Zapisane
|
Prawda czyni wolnym
|
|
|
Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.360
|
|
« Odpowiedz #79 : 23-02-2013, 20:55 » |
|
Temat już był kiedyś wałkowany na forum, przyjmowanie leków homełopatycznych jest grzechem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|