Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #80 : 23-03-2014, 15:17 » |
|
przyszedł lekarz do domu i stwierdził anginę, pozwolił zaczekać z antybiotykiem Dobrodziej...
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Poszukująca
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 15.02.2011-z przerwami, 04-07.2012; 01.01.2013, ostateczna rezygnacja ze względu na ciągle pogarszający się stan zdrowia
Wiedza:
Skąd: Ruda Śląska
Wiadomości: 546
|
|
« Odpowiedz #81 : 23-03-2014, 17:38 » |
|
Byłam pewna, że ktoś wyłapie to zdanie i się przyczepi. No cóż specyfika forum i co by nie było zaśmiecanie wątku.
|
|
|
Zapisane
|
Poszukująca
|
|
|
Gosiek
Offline
Płeć:
MO: 10.11.2006
Skąd: Beskidy
Wiadomości: 243
|
|
« Odpowiedz #82 : 19-09-2014, 08:02 » |
|
Ja właśnie jestem w trakcie mega-anginy. Lekarz (do którego chodzę tylko i wyłącznie po zwolnienie) powiedział, że od lat nie widział takiej klasycznej anginy. No, nie dziwi mnie to. Teraz przy tej ilości antybiotyków, jaką przepisują nasi kalekarze, to każda choroba zmienia swe oblicze. A w końcu zostanie tylko jedna - antybiotykoidoza. Od ośmiu lat nie zażywam żadnej chemii (z dwoma wyjątkami - przy cesarce i przy chirurgicznym usuwaniu ósemki). Poza pierwszą trzytygodniową grypą (oj, działo się wtedy), każdego roku choruję tak średnio ze dwa razy po trzy dni. W większości trafiało na wolne, więc nawet lekarzy nie musiałam oglądać. A tym razem jest inaczej. Nie dość, że zaczęło się w poniedziałek, to jeszcze trwa już piąty dzień i końca nie widzę. Początek straszny. Każdy mięsień mnie bolał, każda kosteczka. Trzy nieprzespane noce pod rząd, bo nie było jak leżeć. W międzyczasie tak napuchły migdały, że ślinę trzeba było odpluwać. A że była z flegmą, to nie żałuję. Brak apetytu, utrata smaku, szum w uszach taki, że pytałam męża, czy pada na polu. No, jedna wielka masakra. Po trzech dniach pozostał ból głowy i gardła oraz cały czas utrzymujące się osłabienie. Z gorączką było dziwnie - skakała od 36,6 do 39,5. Najgorsze jest to, że będę pewnie musiała jeszcze raz iść po zwolnienie, a nasz "ośrodek chorób" jest tragiczny. To, jak na razie, tyle.
|
|
« Ostatnia zmiana: 19-09-2014, 10:07 wysłane przez Nieboraczek »
|
Zapisane
|
|
|
|
Gosiek
Offline
Płeć:
MO: 10.11.2006
Skąd: Beskidy
Wiadomości: 243
|
|
« Odpowiedz #83 : 20-09-2014, 12:30 » |
|
Dzień szósty - nadal boli: głowa i gardło. Nie ma gorączki, za to jest spore osłabienie. Baaardzo powoli wraca łaknienie. Wolno i ciężko to wszystko idzie. Zaczęłam inhalacje, bo mnie "dusi". A kataru niet.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Grawo
Offline
Płeć:
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza:
Wiadomości: 526
|
|
« Odpowiedz #84 : 20-09-2014, 17:35 » |
|
A może spróbuj okładów z oleju rycynowego na szyję, mnie pomagało.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gosiek
Offline
Płeć:
MO: 10.11.2006
Skąd: Beskidy
Wiadomości: 243
|
|
« Odpowiedz #85 : 21-09-2014, 17:27 » |
|
Dzięki, Grawo, tego nie próbowałam. Dzień siódmy: gardło boli tylko przy przełykaniu, ale odrobinę. Do uszu na noc dałam maść tranową, bo bardzo bolały. Jest lepiej. Niestety, jutro muszę iść do kalekarza po wolne, bo nie dam rady pracować. Tak najbardziej to dokucza mi osłabienie i ból głowy. Wiem, że będzie lepiej, tylko muszę się uzbroić w cierpliwość.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #86 : 21-09-2014, 20:20 » |
|
Do uszu na noc dałam maść tranową, bo bardzo bolały. Pomogło?
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Gosiek
Offline
Płeć:
MO: 10.11.2006
Skąd: Beskidy
Wiadomości: 243
|
|
« Odpowiedz #87 : 22-09-2014, 20:49 » |
|
Tak, przestały boleć. Dzień ósmy: osłabienie trwa. Wyjście po schodach na piętro to dla mnie spory wysiłek. Gardło boli tylko, kiedy za dużo szczęki otwieram, więc nie otwieram. Mogę jeść, trochę. I nie odrzuca mnie od wszystkiego. Ale najbardziej potrzebuję teraz wody z cytryną i ociupinką miodu, gorącej. Właściwie nic więcej już nie robię, tylko dalej leżę. Mam cały tydzień czasu. Nawet próbowałam kalekarzowi zasugerować, że może krócej tego zwolnienia, ale mnie zbeształ. Nie mógł zrozumieć, że po siedmiu dniach angina nie przeszła. Przepisał mi antybiotyk " z innego spektrum działania". A ja go już nawet nie musiałam pytać, po czym rozpoznaje, który antybiotyk przepisać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Whena
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254
|
|
« Odpowiedz #88 : 23-09-2014, 18:24 » |
|
A może spróbuj okładów z oleju rycynowego na szyję, mnie pomagało.
Próbowałaś? Mnie też pomagało jak miałam anginę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gosiek
Offline
Płeć:
MO: 10.11.2006
Skąd: Beskidy
Wiadomości: 243
|
|
« Odpowiedz #89 : 23-09-2014, 21:17 » |
|
Whena, nie próbowałam, bo nie ma mi kto kupić. A jakby ktoś nie wiedział, to u nas lekarz wyczytuje z fusów, jaki podać antybiotyk. Sama widziałam, na wierzchu robił mu się antybiogram. A ja powoli idę (tzn. leżę) sobie ku zdrowiu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #90 : 23-09-2014, 21:25 » |
|
na wierzchu robił mu się antybiogram Dobre.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Gosiek
Offline
Płeć:
MO: 10.11.2006
Skąd: Beskidy
Wiadomości: 243
|
|
« Odpowiedz #91 : 27-09-2014, 12:07 » |
|
Dzień trzynasty: tylko dowcip mi się wyostrzył w czasie tej choroby, reszta jest do kitu. Nadal leżę, czuję kluski w gardle i jakaś taka "wolna" jestem. A w poniedziałek muszę iść do pracy. Wydaje mi się, że choruję (czy też zdrowieję) tak długo, ponieważ jestem w żałobie. Gdzieś przeczytałam, że jedną z przyczyn anginy może być stres. Trzy miesiące temu zmarła na raka moja siostra. Nie mogę sobie z tym poradzić i moja mama też. Właśnie kilka dni temu mama zachorowała na anginę. Lekarz twierdzi, że to ja roznoszę bakterie, ale dlaczego ani mąż, ani córka nie chorują.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Spokoadam
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960
|
|
« Odpowiedz #92 : 27-09-2014, 19:20 » |
|
No to popij gorącej lipy i zrób sobie siódme poty pod podwójną kołdrą.
|
|
|
Zapisane
|
Dopadło mnie zdrowie.
|
|
|
Gosiek
Offline
Płeć:
MO: 10.11.2006
Skąd: Beskidy
Wiadomości: 243
|
|
« Odpowiedz #93 : 13-10-2014, 08:49 » |
|
Ani lipa, ani podwójna kołdra nic nie dały. Trzy tygodnie ciągnęła się ta angina. W czwartym czułam się lepiej i zapomniałam o choróbsku. Zaczęłam normalnie pracować, a jak to na wsi - praca jest od rana do wieczora. I ... w sobotę wieczorem ból gardła, mięśni i łóżeczko. Ale w niedzielę okazało się, że ból zelżał i w zasadzie mogę chodzić. No cóż, moje oczyszczanie trwa trochę dłużej niż zwykle i jest inne. Ale i ten czas dla mnie jest inny. Zdrowia życzę...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Asia61
Offline
Płeć:
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360
|
|
« Odpowiedz #94 : 13-10-2014, 09:57 » |
|
Gosiek, żałoba z pewnością spowodowała obniżenie odporności. Stąd taki długi czas chorowania. Szczerze Ci współczuję z powodu śmierci siostry. Jak znajdziesz chwilkę, zajrzyj tu i poczytaj. Z pewnością Ci to pomoże w zdrowieniu. http://www.jw.org/pl/publikacje/ksi%C4%85%C5%BCki/czego-uczy-biblia/nadzieja-dla-bliskich-kt%C3%B3rzy-umarli/
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.
- Awicenna
|
|
|
Trelevina
|
|
« Odpowiedz #95 : 21-12-2014, 11:31 » |
|
Jestem nową użytkowniczką forum, mam na imię Ewelina, mieszkam z rodziną w Szkocji. Od kilku tygodni zmagam się z infekcją u mojej 3,5 letniej córki. Dwa tygodnie temu na Mikołajki dostała w prezencie ból gardła i wysoką temperaturę 39 stopni. Wizyta u pseudo lekarza i diagnoza - infekcja wirusowa gardła. Po tygodniu walki z gorączką małą wysypało krostkami i doszło zapalenie spojówek. Obstawiałam, że złapała wirusa, który wywołał infekcję gardła, potem doszła trzydniówka i wirusowe zapalenie spojówek. Wyszlismy z tego wszystkiego i we wtorek dziecko poszło do przedszkola. No i wczoraj mi zaczęła marudzić, że znów boli gardło! Zajrzałam do buziaki, a tam opuchnięte migdałki i po 3-4 kropki białego nalotu po obu stronach. Płuczemy gardło wodą z solą, psikam hasco sept syrop ziołowy z tymiankiem miodem. Sok malonowy z miodem. Nie wiem co jeszcze mogę robić? Co zrobić by uniknąć antybiotyku? Miesiąc temu niestety po 3 tyg walk musiała brać amoksycyline i to gardło to chyba efekt uboczny, spadła odporność i łapie biedna co popadnie. Prosze o wskazówki co możemy jeszcze zrobić?
|
|
« Ostatnia zmiana: 21-12-2014, 13:10 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kalina
Offline
Płeć:
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992
|
|
« Odpowiedz #96 : 21-12-2014, 16:10 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Trelevina
|
|
« Odpowiedz #97 : 21-12-2014, 19:52 » |
|
Kalina, dzięki. Aczkolwiek to już czytałam. Odnośnie żywienia, sama jestem na diecie bezglutenowej, moje dziecko ma więc ograniczoną podaż glutenu.
Mam jeszcze jedno pytanie: czy organizm może się oczyszczać również drogami rodnymi? Dostrzegłam dzisiaj u córki sporo śluzu zielono-żółtego na bieliźnie.
|
|
« Ostatnia zmiana: 22-12-2014, 20:21 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #98 : 21-12-2014, 20:11 » |
|
j moje dziecko ma wiec ograniczona podaż glutenu. Do minimum hehehe?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Trelevina
|
|
« Odpowiedz #99 : 21-12-2014, 20:40 » |
|
Nie rozumiem. Po co to pytanie?
|
|
« Ostatnia zmiana: 22-12-2014, 20:25 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
|
|
|
|