Niemedyczne forum zdrowia
12-05-2024, 17:38 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Mam fioła na punkcie pyłku  (Przeczytany 122622 razy)
Iza38K
« Odpowiedz #80 : 23-02-2011, 12:51 »

Cytat
Izo, proponuję - przeprowadź takie doświadczenie. Opisz te istotne różnice.
Chyba nie muszę. Większość leków wykorzystuje efekt placebo.
Cytat
Czy twierdzisz, że wypicie wody "z intencją suplementacji" spodowuje u Ciebie brak magnezu, aby ten wypity mógł spełnić rolę suplementu?
Nie zrozumieliśmy się. Nie twierdzę, że wypicie wody z intencją, ma spowodować jakiś brak, aby go potem uzupełnić. Twierdzę, że można ludziom wciskać kity, wykorzystując efekt placebo, że jak coś wypiją to będą czuli się świetnie. Są ludzie, którzy się na to nie łapią.
Zapisane
Gary
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 17.04.2010
Wiadomości: 87

« Odpowiedz #81 : 23-02-2011, 13:30 »

Proponuję film lub lekturę pana Emoto:
http://www.youtube.com/watch?v=MbKHFgd8NBA
« Ostatnia zmiana: 23-02-2011, 16:55 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Tomasz_Dangel
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2008
Wiadomości: 1.079

« Odpowiedz #82 : 23-02-2011, 14:55 »

Cytat
Większość leków wykorzystuje efekt placebo.
Ja pisałem o wodzie, a nie o lekach.

Cytat
Twierdzę, że można ludziom wciskać kity, wykorzystując efekt placebo, że jak coś wypiją to będą czuli się świetnie.
Przecież zaznaczyłem w mojej wypowiedzi powyżej, że pomijam efekt placebo.

Cytat
Nie zrozumieliśmy się.
Na to wygląda.
« Ostatnia zmiana: 23-02-2011, 14:57 wysłane przez Tomasz Dangel » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #83 : 23-02-2011, 16:25 »

Wychodzi na to, że w tym wątku rozgrywa się walka między zwolennikami zdrowego rozsądku a bałamutnikami chcącymi udowodnić, że Biosłone to jednak tylko sekta, która swoim wyznawcom coś narzuca, także to, co jest koszerne albo niekoszerne. Nas nie obchodzą kwestie wiary lecz wiedzy. Czy my gdzieś piszemy, że nie wolno ci jeść pyłku pszczelego? A jedz sobie ile wlezie... Co nam do tego? Tylko nie wciskaj nam, że pyłek pszczeli jest pożywieniem dla człowieka, bo ty go jesz. Nie to, że wypisywanie durnot jest u nas zakazane, tylko że będą one poddane zdroworozsądkowej krytyce.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Tomasz_Dangel
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2008
Wiadomości: 1.079

« Odpowiedz #84 : 23-02-2011, 16:47 »

Cytat
Proponuje film lub lekturę pana Emoto
Gary, dostałem niedawno w prezencie taką karafkę do wody:
http://planetazdrowie.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=180&Itemid=211
http://planetazdrowie.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=181&Itemid=212
http://planetazdrowie.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=184&Itemid=215
Wiesz coś o tym?
« Ostatnia zmiana: 23-02-2011, 16:56 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #85 : 23-02-2011, 17:02 »

Parafrazując Heniu, chodziło mi o to, że w swym składzie posiada wszystkie związki potrzebne do życia.
Ale myślę, że już czas zakończyć tą debatę. Pyłek moim przyjacielem jest smile

No to Gary poniżej piosenka specjalnie dla Ciebie

Cytat
Piosenka o Pyłku pszczelim dla Garego
(na melodię John Brown najlepszym przyjacielem /refren: Glory, Glory, Alleluja/)

Pyłek najlepszym moim przyjacielem jest
Pyłek najlepszym moim przyjacielem jest
Pyłek najlepszym moim przyjacielem jest
Pyłek mieszka w głowie mej!

Pyłek, Pyłek, Alleluja!
Pyłek, Pyłek, Alleluja!
Pyłek, Pyłek, Alleluja!
Pyłek mieszka w sercu mym!
« Ostatnia zmiana: 23-02-2011, 17:21 wysłane przez Heniek » Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #86 : 23-02-2011, 17:05 »

Pan jest jak dziecko we mgle.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #87 : 23-02-2011, 18:54 »

Cytat
A tlen jest koszerny czy nie?
W stężeniu 21% tlen jest niezbędny do życia. W wyższych stężeniach może być toksyczny (np. powodować retinopatię u wcześniaków).
Wolę koszerne powietrze, którym oddycham na co dzień.

Zwierzęta, których mięso może być spożywane, muszą mieć rozdzielone kopyto i być przeżuwaczami (np. koń nie spełnia tego wymagania, bo nie ma rozdzielonego kopyta, świnia – bo nie przeżuwa, a królik – bo nie ma żadnej z tych cech). Ptaki nie mogą być ptakami drapieżnymi i ich mięso musi stanowić tradycyjny pokarm człowieka (kury, kaczki, gęsi). Ze zwierząt żyjących w wodzie do jedzenia nadają się wyłącznie ryby z łatwo usuwalnymi łuskami i płetwami. Tak więc większość ryb jest koszerna, ale już na przykład pozbawiony klasycznej łuski węgorz – nie jest. Nie są koszerne skorupiaki i mięczaki. Każda substancja wytwarzana przez niekoszerne zwierzę jest niekoszerna.
Mnie na przykład nie może ostatnio przez gardło przejść piskorz. Sama myśl o nim wywołuje chęć wzięcia suplementu zamiast.

Na pewno, gdy braknie pszczół, braknie Nas!
Piskorze przeżyją i bez miodu, zresztą tak jak wiele innych rybek.

A jak zabraknie cytryn to co wtedy?
Widać Gary, że Afryka dla Ciebie to taka niedościgniona Ameryka, a Ty daleko, daleko. Nie czytasz forum, tylko dalej jesteś w matrixie.
« Ostatnia zmiana: 23-02-2011, 19:00 wysłane przez Machos » Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Gary
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 17.04.2010
Wiadomości: 87

« Odpowiedz #88 : 23-02-2011, 19:10 »

Wiedziałem, że ta rozmowa do tego dojdzie, że Mistrz nie wytrzyma i strzeli takim postem.
Nie muszę bronić pyłku, on sam się obroni!
Dla mnie szczytem głupoty jest jedzenie sztucznego magnezu proponowanego na tym forum, kiedy można go przyjmować w naturalny sposób, ale co powie Guru oczywiście jest święte.
Nie moja brocha.
Pan na pewno nie jest latarnią w tej mgle!
« Ostatnia zmiana: 23-02-2011, 20:24 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Rysiek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 31-05-2008
Skąd: Stąd
Wiadomości: 1.810

« Odpowiedz #89 : 23-02-2011, 19:21 »

Cytat
Nie muszę bronić pyłku on sam się obroni!

Ale przed czym on (ten pyłek) ma się bronić?
Zapisane

Gary
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 17.04.2010
Wiadomości: 87

« Odpowiedz #90 : 23-02-2011, 19:30 »

Cytat
Cytat od: Gary  Dzisiaj o 19:10
Dla mnie szczytem głupoty jest jedzenie sztucznego magnezu proponowanego na tym forum kiedy można go przyjmować w naturalny sposób
Powiedz mi czy doraźne zastosowanie pyłku będzie miało tak doskonałe działanie jak slow-magu?

Zakładając, że ktoś ma arytmię serca, po przeprowadzeniu kuracji pyłkiem, po tygodniu, dwóch albo trzech tygodniach uzupełni magnez na tyle, że pozbędzie się dolegliwości?

Slow-mag jest wypróbowany, ale czy masz doświadczenie działania pyłku w tak krótkim czasie.

Zauważ że czepiasz się slow-magu, a ja jeszcze raz Ci przypominam, że my traktujemy go jako zło konieczne w kuracji. W zdrowiu do niczego nie jest potrzebny.

1.Co to za pytanie? Oczywiście, że tak.
2.Mam liczne.
3.Pyłek w zdrowiu też nie jest potrzebny, ale wskaż mi zdrowego człowieka!
« Ostatnia zmiana: 23-02-2011, 20:25 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #91 : 23-02-2011, 19:46 »

No jestem! Bez pyłku poszło jak z bata (szczelił) te dwa lata.  



Żartobliwie użyłem słowa "szczelił". //Machos
« Ostatnia zmiana: 23-02-2011, 22:26 wysłane przez Machos » Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #92 : 23-02-2011, 19:50 »

Ten pyłek to jest dobry sroce pod ogon.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Gary
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 17.04.2010
Wiadomości: 87

« Odpowiedz #93 : 23-02-2011, 20:31 »

A ten Slow-Mag jest dla mądrych, nie dla pacjentów!
« Ostatnia zmiana: 23-02-2011, 20:32 wysłane przez Lilijka » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #94 : 23-02-2011, 21:10 »

Dwa razy do roku, przez dwa miesiące, zjadałem około 30 gram pyłku dziennie. I tak przez trzy lata. Nie odczułem najmniejszej poprawy na zdrowiu, a wręcz przeciwnie. Poważnie Gary chciałbyś polecić mi powtórzenie kuracji?
Zapisane
eljot
« Odpowiedz #95 : 24-02-2011, 14:13 »

Następnie przez całe lata był posiadaczem tytułu bokserskiego mistrza świata seniorów pokonując pięściarzy o połowę młodszych od niego.
...
Noel Johnson przebiegał maraton aż do swej śmierci w wieku 97 lat.
   ....

Sprawdziłem. Johnson zdobył tytuł w wieku 79 lat, a minimum wieku dla tej imprezy jest 50. Gdzie ta połowa wieku przeciwnika?
Ostatni maraton "przebiegł" mając lat 88 w czasie 7h, 40min. Raczej przeszedł, ale i tak pięknie.
Pyłkiem zainteresował się mając 78 lat.

Tak patrzyłem właśnie na Marit Bioergen i pomyślałem, że biedaczka też chora, a zasuwa jak lokomotywa. Czy to wszystko jest normalne?
« Ostatnia zmiana: 24-02-2011, 14:52 wysłane przez Eljot » Zapisane
Gary
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 17.04.2010
Wiadomości: 87

« Odpowiedz #96 : 24-02-2011, 15:19 »

Takich przypadków jest całe mnóstwo.
smile
Zapisane
eljot
« Odpowiedz #97 : 24-02-2011, 15:36 »

Nie myślę o przypadkach, tylko o celowym robieniu z siebie mutanta - nadczłowieka wbrew naturze.
Poczytałem więcej o Johnsonie i pyłku. Doszedłem do wniosku, że Johnson nie zawdzięcza pyłkowi swoich osiągnięć, natomiast wykorzystuje się marketingowo jego zainteresowanie pyłkiem. Czyli pyłek zawdzięcza swoją popularność Johnsonowi i marketingowi. Nic nowego. Czysta reklama typu "pij mleko będziesz wielki".
« Ostatnia zmiana: 24-02-2011, 16:59 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Tomasz_Dangel
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2008
Wiadomości: 1.079

« Odpowiedz #98 : 24-02-2011, 16:38 »

Podaję link do pracy przeglądowej "Skład chemiczny i adaptogenne działanie pszczelego pyłku kwiatowego. Cz. II. Działanie adaptogenne"

http://www.czytelniamedyczna.pl/2610,sklad-chemiczny-i-adaptogenne-dzialanie-pszczelego-pylku-kwiatowego-cz-ii-dziala.html

W podsumowaniu Autor pisze:
1. Pyłek kwiatowy w postaci obnóża pszczelego i wyciągów odznacza się działaniem adaptogennym, to znaczy podwyższa odporność fizyczną, psychiczną i immunologiczną człowieka.
2. Aktywność adaptogenna pyłku kwiatowego przejawia się także w działaniu zmniejszającym niedotlenienie mózgu, ochraniającym przed promieniowaniem jonizującym, przeciwstresowym i przeciwnowotworowym.
3. Silnym działaniem adaptogennym charakteryzuje się obnóże pszczele w stanie naturalnym lub rozdrobnione (tabletki, kapsułki). Wyciągi wodne i etanolowe z pyłku kwiatowego wykazują zazwyczaj słabsze działanie adaptogenne.
4. W celu podwyższenia odporności fizycznej i immunologicznej podaje się wyższe dawki obnóża pszczelego (10-40 g dziennie), a dla podwyższenia sprawności psychicznej małe dawki tego produktu (1-3 g dziennie) przez 2-6 tygodni.

A to link do pierwszej części artykułu (skład chemiczny pyłku)
http://www.czytelniamedyczna.pl/2601,sklad-chemiczny-i-adaptogenne-dzialanie-pszczelego-pylku-kwiatowego-cz-i-sklad-c.html

Wiem, że p. Słonecki nie lubi gdy podaję linki do prac badawczych. Przepraszam, nie chcę mu sprawić przykrości. Sądzę, że Gary i Eljot mogą być tym artykułem zainteresowani.
Zapisane
eljot
« Odpowiedz #99 : 24-02-2011, 17:16 »

Bardzo dobre badania. Jak na dłoni widać, że pyłek kwiatowy jest tylko poganiaczem dla organizmu. Świetnie to obrazują wykresy badań żołnierzy szwedzkich. Szkoda, że nie pociągnięto wyników do 25 tygodnia, wtedy praktycznie wszystkie dane wskazują na spadek wydolności grupy badanej na korzyść grupy kontrolnej. Owszem pyłek daje kopa, ale potem jest szybki dołek. Dobre dla sportowców, alpinistów. Wiadomo, że każdy sportowiec planuje formę na konkretną imprezę, bo nie jest w stanie utrzymać jej przez cały sezon. Po co ja mam poganiać się pyłkiem? Nie jestem wyczynowcem.
W przypadku innych terapii (alkoholizm, nowotwory) za pomocą pyłku, to jest inny problem. My mamy dbać o zdrowie, a nie go poganiać. Ale każdy ma swój wybór.
« Ostatnia zmiana: 24-02-2011, 17:20 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!