Zbigniew Osiewała (Zibi)
|
|
« Odpowiedz #20 : 01-05-2011, 10:15 » |
|
Takie leki, jak np. psychotropowe, czasem należy redukować i odstawiać pod okiem odpowiedniego specjalisty. Psychiatrzy mogą Ci w tym pomóc, ale z drugiej strony będą kombinować, jakie leki nowe Ci wdrożyć (alternatywnie), i to w większej dawce. Mógłby Ci w tym pomóc też specjalista od uzależnień, toksykolog. Ale jak znam życie, to prawdopodobnie, najkorzystniej dla Ciebie będzie, jak sam się zdasz na własnego "czuja"...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tom
|
|
« Odpowiedz #21 : 04-05-2011, 21:26 » |
|
Mój "czuj" podpowiada, że trzeba odstawić leki, ale jak widać dwie próby odstawienia od zaraz zakończyły się niepowodzeniem. Po pewnym czasie zaczynały się problemy ze snem, a dalej niepokój, kłopoty z koncentracją i myśleniem, a że pracuję głową, to nie mogę sobie pozwolić na takie historie. Teraz będę próbował odstawiać powoli i wierzę mocno, że mi się uda .
|
|
« Ostatnia zmiana: 05-05-2011, 10:17 wysłane przez Lilijka »
|
Zapisane
|
Jestem tu i teraz, nie spieszę się do jutra, nie tęsknię za wczoraj
|
|
|
Tom
|
|
« Odpowiedz #22 : 12-05-2011, 09:42 » |
|
Jak napisałem tak zrobiłem, od 04.05 zredukowałem leki o 1/3 dawki, żadnych niepokojących objawów nie obserwuję. Wręcz przeciwnie, więcej wigoru - pewnie między innymi w związku z mniejszą dawką psychotropa. Od 18.05 zmniejszę o kolejne 1/3 dawki i tak będę brał przez następne dwa tygodnie. Jakichś spektakularnych objawów oczyszczania nie obserwuję, tu poboli, tam poszczyka, głównie głowa i układ pokarmowy - boli znaczy, że się leczy. Najważniejsze, że samopoczucie dopisuje i to po każdym kryzysie coraz lepsze. A propos samopoczucia to zauważyłem pewną prawidłowość, takie cykle oczyszczania się organizmu. Przez kilka dni jest wszystko ok, żadnych objawów ze strony fizjologii, samopoczucie dobre. Potem następuje "kryzys" objawiający się tak jak pisałem dolegliwościami ze strony układu pokarmowego, bólami głowy, osłabieniem i pogorszeniem nastroju. Trwa maksymalnie trzy dni (ostatnio nawet niecałe dwa), a po kryzysie podnoszę się jak "feniks z popiołów" - mam dużo energii, dobry apetyt itp. i tak do następnego kryzysu. Kryzysy są coraz lżejsze, a okresy między nimi coraz lepsze, więc cieszę się jak dziecko z efektów, jakie przynosi kuracja. Dzięki, Zibi.
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-05-2011, 12:36 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
Jestem tu i teraz, nie spieszę się do jutra, nie tęsknię za wczoraj
|
|
|
Sobol
|
|
« Odpowiedz #23 : 12-05-2011, 09:59 » |
|
Organizm w tym przypadku jest jak pływak przed nurkowaniem. Kilka dni spokoju na wydalenie toksyn i uciułanie energi i "pod wodę". Jak zabraknie powietrza, to znów trzeba wypłynąć. Jak poławiacz pereł.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tom
|
|
« Odpowiedz #24 : 12-05-2011, 14:22 » |
|
Haha, dobre porównanie, a że z czasem pływanie coraz lepiej idzie, to nurkowanie nie jest takie męczące, a nadwyżka energii pozostaje.
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-05-2011, 12:37 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
Jestem tu i teraz, nie spieszę się do jutra, nie tęsknię za wczoraj
|
|
|
Tom
|
|
« Odpowiedz #25 : 13-05-2011, 14:36 » |
|
Jestem po wizycie u lekarza psychiatry, z którym chciałem skonsultować mój plan odstawiania psychotropów. Powiedział, że nie może mnie zmusić, ale namawia do brania leków przez pięć lat , bo nigdy nie wiadomo kiedy uderzy choroba. Ja mu na to, że nie uderzy, bo zmieniłem tryb życia, dbam o zdrowie, wypoczynek, oczyszczam organizm i czuję się coraz lepiej. No to się dowiedziałem na pocieszenie, że nie mogę mieć takiej pewności, więc zapytałem dlaczego nie mogę? I tu nastąpiło odwołanie do badań statystycznych. Podziękowałem więc grzecznie za poświęcony czas i wyszedłem na krótki, ale bardzo przyjemny spacer. Piękny wszak mamy dzisiaj dzień.
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-05-2011, 12:38 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
Jestem tu i teraz, nie spieszę się do jutra, nie tęsknię za wczoraj
|
|
|
Zbigniew Osiewała (Zibi)
|
|
« Odpowiedz #26 : 13-05-2011, 15:11 » |
|
Niczego innego się nie spodziewałem po tym konowałku. Według niego - choroby psychiki, również biorą się z kosmosu... Ale i tak był dosyć dosyć, bo namawiał tylko do brania leków przez magiczną/kosmiczną liczbę pięciu lat.
|
|
« Ostatnia zmiana: 13-05-2011, 15:21 wysłane przez Zibi »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #27 : 13-05-2011, 18:01 » |
|
Ale i tak był dosyć dosyć, bo namawiał tylko do brania leków przez magiczną/kosmiczną liczbę pięciu lat. Pięć lat to aż nadto, by uzależnić delikwenta od psychotropów.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Zbigniew Osiewała (Zibi)
|
|
« Odpowiedz #28 : 13-05-2011, 20:50 » |
|
No tak! Ale w porównaniu z tymi, co wmawiają delikwentom (królikom doświadczalnym) na starcie, że muszą jeść psychotropy dożywotnio, to ten wydawać się mógł bardziej ludzki. Chociaż, może właśnie przez takie mówienie, szykował na Toma pułapkę...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tom
|
|
« Odpowiedz #29 : 14-05-2011, 20:34 » |
|
Lekarz wierzy w badania naukowe - jego sprawa, nie posądzam go o działanie w złej wierze. Ja wierzę w siebie i w to, co piszecie na Biosłone, więc wybrałem tę drogę do zdrowia i dobrze mi z tym .
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-05-2011, 21:07 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
Jestem tu i teraz, nie spieszę się do jutra, nie tęsknię za wczoraj
|
|
|
Baird
Offline
Płeć:
MO: 15-03-2007
Wiedza:
Wiadomości: 459
|
|
« Odpowiedz #30 : 15-05-2011, 07:23 » |
|
Ja przechodzę podobne oczyszczanie i choć jest mi momentami bardzo ciężko (źle sypiam i mam napady negatywnego myślenia połączonego z nieuzasadnionymi lękami), zdecydowałem się nie brać żadnych leków oprócz Slow-Mag. W ciężkich chwilach pokrzepiam się myślą, że to tak ma być i dzięki temu będę silniejszy i zdrowszy. I rzeczywiście bardzo mi to pomaga. Ja również zauważyłem, że te okresy kiedy jest źle, są coraz krótsze i mają coraz łagodniejszy przebieg.
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-05-2011, 09:50 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
Prawda czyni wolnym
|
|
|
Tom
|
|
« Odpowiedz #31 : 15-05-2011, 08:37 » |
|
Trzymaj się, brachu .
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-05-2011, 09:50 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
Jestem tu i teraz, nie spieszę się do jutra, nie tęsknię za wczoraj
|
|
|
Baird
Offline
Płeć:
MO: 15-03-2007
Wiedza:
Wiadomości: 459
|
|
« Odpowiedz #32 : 15-05-2011, 15:49 » |
|
Dziękuję i wzajemnie. Pomaga mi też ocet jabłkowy z wodą i miodem.
|
|
|
Zapisane
|
Prawda czyni wolnym
|
|
|
Tom
|
|
« Odpowiedz #33 : 22-05-2011, 20:34 » |
|
Powróciłem ponownie do pełnej dawki leku, widać jeszcze nie czas na jego odstawienie. Dam znać, kiedy będę podejmował kolejną próbę odstawiania i tym razem za radą Zibiego - zaopatrzę się w Nervoheel i Coffee. Tymczasem rozpocząłem kurację Slow-Magiem.
|
|
« Ostatnia zmiana: 23-05-2011, 16:48 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
Jestem tu i teraz, nie spieszę się do jutra, nie tęsknię za wczoraj
|
|
|
Baird
Offline
Płeć:
MO: 15-03-2007
Wiedza:
Wiadomości: 459
|
|
« Odpowiedz #34 : 23-05-2011, 07:34 » |
|
U mnie się już mocno poprawiło. Piję wodę z octem jabłkowym i miodem, stosuję ostropest i pozytywne myślenie. Mam jeszcze momenty, że jest mi ciężej, ale są one coraz krótsze i występują coraz rzadziej.
|
|
« Ostatnia zmiana: 23-05-2011, 16:48 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
Prawda czyni wolnym
|
|
|
Tom
|
|
« Odpowiedz #35 : 24-05-2011, 20:02 » |
|
Od dzisiaj powoli odstawiam olanzapinę. Z 10 mg zmniejszyłem dawkę do 7,5 mg. Taką dawkę będę brał około dwa tygodnie i jeśli wszystko będzie w porządku, to zmniejszę do 5 mg.
|
|
« Ostatnia zmiana: 25-05-2011, 16:33 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
Jestem tu i teraz, nie spieszę się do jutra, nie tęsknię za wczoraj
|
|
|
Tom
|
|
« Odpowiedz #36 : 31-05-2011, 11:13 » |
|
Minął tydzień od zmniejszenia dawki leku i nie zaobserwowałem żadnych niepokojących objawów. W związku z powyższym, wczoraj przeszedłem na dawkę 5 mg. Jednocześnie zacząłem branie Nervoheel N, na razie jedna tabletka rano. Muszę się zaopatrzyć w ocet jabłkowy, może mi ktoś polecić jaki zakupić?
|
|
« Ostatnia zmiana: 04-06-2011, 04:42 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
Jestem tu i teraz, nie spieszę się do jutra, nie tęsknię za wczoraj
|
|
|
Sobol
|
|
« Odpowiedz #37 : 31-05-2011, 12:02 » |
|
Muszę się zaopatrzyć w ocet jabłkowy, może mi ktoś polecić jaki zakupić?
Samemu zrobić. Kupny nie jest godny polecenia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tom
|
|
« Odpowiedz #38 : 02-06-2011, 12:05 » |
|
Nastawiłem ocet jabłkowy, powinien być gotowy, akurat jak odstawię całkowicie psychotropa . Obecnie cieszę się zmniejszeniem dawki, nie zaobserwowałem jak na razie żadnych niepokojących symptomów, za to przekonałem się, że nie można przecenić roli fizycznego zmęczenia w procesie rozładowania stresu i zasypiania. Nawet po stresującym dniu, jak się dobrze zmęczę, to cały stres znika i usypiam jak dziecko, a w dodatku jest to przyjemne .
|
|
« Ostatnia zmiana: 04-06-2011, 04:41 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
Jestem tu i teraz, nie spieszę się do jutra, nie tęsknię za wczoraj
|
|
|
Tom
|
|
« Odpowiedz #39 : 07-06-2011, 07:30 » |
|
Kolejny tydzień minął, wczoraj zmniejszyłem dawkę olanzapiny na 2,5 mg - to już ostatni etap i od przyszłego tygodnia odstawiam. Niestety odezwał się u mnie ostatnio katar sienny więc postanowiłem powrócić do zakrapiania nosa roztworem alocitu. Cały czas piję 2 razy dziennie koktajle błonnikowe z ostropestem, natomiast nie piję na razie mikstury. Jak tylko upewnię się, że odstawienie psychotropów się powiodło to powoli wracam do picia MO .
|
|
|
Zapisane
|
Jestem tu i teraz, nie spieszę się do jutra, nie tęsknię za wczoraj
|
|
|
|