Elza12
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: mąż i syn - XI.2008 córka VII.2009 ja I.2010
Skąd: małopolska
Wiadomości: 166
|
|
« Odpowiedz #40 : 09-02-2010, 18:42 » |
|
Chciałam poprosić o radę dot. mojego męża. MO pije od roku, (ostatnio miał ponad miesięczną przerwę niestety). Stosował też krople z alocitem i mieszankę oczyszczaj ącą na drogi oddechowe. W tym czasie kilka razy przechodził przeziębienie, a tej zimy porządną grypę. Wszystko bez leków. Niestety teraz od 2 tygodni ciągnie mu się jakieś dziwne przeziębienie. Nosił na 20 stopniowym mrozie drzewo, przy czym się spocił i to było chyba bezpośrednia przyczyną choroby. Teraz kaszle, ma niewielki katar, a przez kilka dni tak bolała go głowa i oko, że cały czas zażywał apap. Później ból był trochę mniejszy, ale nadal odczuwalny. Cały czas kropi nos, zrobił też kilka parówek, co wielkiej poprawy nie przyniosło. Od dwóch dni zażywa też calium bichronikum. Chciałabym, żeby odchorował to bez leków, ale nie jest w stanie długo znosić takiego bólu. Dodam,że gorączk ę miał tylko 1 dzień -39 stopni. Myślę, że gdyby trochę kataru zeszło, to ten ból by przeszedł. Może coś doradzicie? Mąż miał ok 1/2 roku taki etap, że katar trochę schodził i ropiały mu oczy. Teraz nie widać skutków zakrap lania... http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=zakrapla%E6&od=&from=oshttp://so.pwn.pl/lista.php?co=zakraplanie&od=&from=os
|
|
« Ostatnia zmiana: 09-02-2010, 21:19 wysłane przez Grażyna »
|
Zapisane
|
|
|
|
Grazyna
|
|
« Odpowiedz #41 : 09-02-2010, 21:19 » |
|
Jeśli zakraplanie nie odnosi skutku, to może jest zbyt intensywne. Możliwe, że ssanie oleju okazałoby się skuteczniejsze. Kalium - potas, calcium - wapń. Masz zapewne na myśli Kalium bichromicum. Przy objawach utrzymujących się od dłuższego czasu lepiej odstawić ten lek, aby nie nie maskować objawów. Czy przypadkiem większym problemem nie jest tu kaszel?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Elza12
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: mąż i syn - XI.2008 córka VII.2009 ja I.2010
Skąd: małopolska
Wiadomości: 166
|
|
« Odpowiedz #42 : 10-02-2010, 21:26 » |
|
Mąż wrócił do zakraplania po ponad miesięcznej przerwie dopiero od kilku dni, więc pewno na efekty trzeba poczekać. Z jego wiecznie zatkanym nosem, chrapaniem, pokaszliwaniem i "świstami" krople i zioła oczyszczające to chyba zestaw obowiązkowy. Nie mówiąc już o MO, do którego wróci jak tylko stan zdrowia mu się trochę poprawi. Największym problemem były te codzienne bóle głowy, zwłaszcza w okolicy oka. Wymyśliłam to kalium, bo już nie mogłam patrzeć, jak bierze kolejną tabletkę apapu. Ogólnie organizm męża jakoś wolno reaguje, ale za nami dopiero rok stosowania zdobytej tu wiedzy, a Mistrz pisze o trzech latach dochodzenia do zdrowia... Ale nie wszystko na raz, bo będzie jeszcze gorzej. Na ból głowy magnesium phosphoricum http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=2691.0 //Grażyna
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-02-2010, 21:30 wysłane przez Grażyna »
|
Zapisane
|
|
|
|
Elza12
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: mąż i syn - XI.2008 córka VII.2009 ja I.2010
Skąd: małopolska
Wiadomości: 166
|
|
« Odpowiedz #43 : 11-02-2010, 17:27 » |
|
Mąż ma również częste bóle głowy tzw. pogodowe. Wypróbujemy, może też będzie pomocny. Dziękuje za link.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
tomurbanowicz
|
|
« Odpowiedz #44 : 15-02-2010, 10:00 » |
|
Przymierzam się od dzisiaj do "przyatakowania" moich zatok, jako, że mam z nimi problemy. Ustaliłem sobie taki porządek kuracji: - rano krople, - wieczorem parówka na główę.
I tu mam pytanie: jak długo stosować codzienne parówki? Meczą mnie bóle głowy i zatkany nos przez dłuugi czas, więc pewnie kuracja szybko się nie skończy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #45 : 15-02-2010, 11:05 » |
|
Ja proponuję Ci, zamiast parówki, zastosować polewania zimną wodą stóp przed snem. U mnie po tych zabiegach już po kilku dniach ruszyło ściekanie z zatok, udrożnił się nos. Potem po 14 dniach zabiegów - infekcja. Ponadto wyraźna poprawa krążenia, ciepłe ręce i stopy, poprawa samopoczucia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
tomurbanowicz
|
|
« Odpowiedz #46 : 15-02-2010, 11:07 » |
|
Polewałem, ale zamiast spływania miałem opuchnięte śluzówki i nie mogłem oddychać przez nos
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #47 : 15-02-2010, 11:28 » |
|
Czy dobrze wykonywałeś zabieg? Należy: rozgrzać się przed polewaniem. Czas polewania stóp - 1 minuta. Po zabiegu stopy utrzymywać w cieple (skarpety wełniane lub bawełniane). Jeśli nadal nogi są zimne po zabiegu, należy energicznie chodzić, aż do zagrzania stóp. Jeśli robiłeś tak i nie pomogło, to rzeczywiście spróbuj parówek.
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-02-2010, 11:47 wysłane przez Szpilka »
|
Zapisane
|
|
|
|
tomurbanowicz
|
|
« Odpowiedz #48 : 15-02-2010, 11:49 » |
|
Dołożę jeszcze ssanie oleju 2 x dziennie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #49 : 15-02-2010, 11:54 » |
|
Zobacz też i rozważ post JOKERA w tym wątku na stronie 1.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Pewu
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 21.9.2007
Skąd: Katowice
Wiadomości: 141
|
|
« Odpowiedz #50 : 15-02-2010, 22:14 » |
|
Ja aktualnie stosuję 4 tydzień mieszankę oczyszczającą na drogi oddechowe, i jej działanie widać od razu. Praktycznie przez te 4 tygodnie, tylko kilka dni nie miałem zapchanego nosa, pojawiła się gorączka i ogólne stany chorobowe. W tym tygodniu męczą mnie bardzo mocne bóle pleców, karku, ramion, po cichu liczę na to że znikną one bezpowrotnie (bo mam z nimi problemy od bardzo dawna, ale nigdy nie miałem tak silnych bólów jak teraz). Po zakończeniu kuracji, zastosuje polewanie zimną wodą, bo w zatokach jeszcze nie wszystko zostało wyleczone. Joker, Ty dalej stosujesz polewanie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
tomurbanowicz
|
|
« Odpowiedz #51 : 28-02-2010, 07:50 » |
|
Ile powinna trwać jedna sesja parówki na głowę?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #52 : 28-02-2010, 09:00 » |
|
Ile powinna trwać jedna sesja parówki na głowę?
20 minut.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
tomurbanowicz
|
|
« Odpowiedz #53 : 28-02-2010, 09:31 » |
|
To robiłem za krótko, ale podzielę się moim spostrzeżeniem. Gdy zaczynał się ból głowy, zrobiłem szybko parówkę, po czym krople do nosa i... ból mijał. Jak dotąd skuteczność 100% Do tej pory jak się ból rozkręcił, to nie pomagały żadne tabletki przeciwbólowe.
|
|
« Ostatnia zmiana: 28-02-2010, 09:36 wysłane przez Tomasz Urbanowicz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #54 : 28-02-2010, 09:36 » |
|
To robiłem za krótko,
Trzeba użyć koca, to wtedy wychodzi akurat 20 minut.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Elza12
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: mąż i syn - XI.2008 córka VII.2009 ja I.2010
Skąd: małopolska
Wiadomości: 166
|
|
« Odpowiedz #55 : 24-10-2010, 20:08 » |
|
Widzę,że dawno nikt nic nie pisał w tym wątku. Ponieważ minęło sporo czasu to może "zatokowcy" opowiedzą co u nich nowego. U mnie niestety problem powrócił. Postanowiłam zadziałać kompleksowo tzn. oprócz MO - krople do nosa, zioła na drogi oddechowe i parówka (do czasu aż coś zacznie schodzić). Od 3 dni boli mnie głowa i wszystkie możliwe zatoki + uszy. Nos mam jednak drożny - coś tam tylko spływa po gardle. Przez ostatnie 2 dni miałam dziwne (jak dla mnie) objawy- było mi bardzo zimno, dosłownie miałam wszędzie gęsia skórkę i nic nie pomagało: ciepłe ubranie, kołdra, koc.Czułam się jak przy wysokiej temperaturze, ale sprawdzałam na dwóch termometrach i było 36,4. Szkoda,że nie miałam gorączki bo może coś by się ruszyło. Jeżeli ktoś miał podobnie, albo może mi podpowiedzieć co ew. organizm w ten sposób komunikuje to będę bardzo wdzięczna.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Venustus
|
|
« Odpowiedz #56 : 25-10-2010, 06:50 » |
|
Mam bardzo podobną sytuację, u mnie od lat cały czas wydzielina spływa po tylniej ścianie gardła, powodując ciągły problem z odksztuszeniem, często duszności. Wydzielina jest biała lub przezroczysta, zauważyłem że gdy mam zatkany nos to problem ze spływaniem wydzieliny jest mniejszy, wtedy mogę trochę odetchnąć od ciągłego kaszlenia i odksztuszania. Stosuję MO, DP zakraplanie alocitem naprzemiennie z ssaniem oleju, piję też mieszankę na drogi oddechowe i czasem, macerat prawoślazowy, gdy objawy się nasilają odstawiam. Ostatnio bardzo mi to dokucza, lekko nie jest.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
tomurbanowicz
|
|
« Odpowiedz #57 : 25-10-2010, 07:01 » |
|
U mnie też niestety. Przy tym mam silne bóle głowy i parówki nie bardzo sobie już z nim radzą
|
|
« Ostatnia zmiana: 25-10-2010, 07:04 wysłane przez Tomasz Urbanowicz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Marcin
Offline
Płeć:
Wiek: 46
MO: 10-03-2007
Skąd: Kraków
Wiadomości: 578
|
|
« Odpowiedz #58 : 25-10-2010, 07:15 » |
|
Zatoki, o których już nieraz na forum pisałem, to jedno z najbardziej upierdliwych schorzeń. Nawet przy moim w miarę długim stażu stosowania mikstury, dolegliwości nadal się utrzymują. Fakt, że teraz mogę bez wspomagania się lekami przeciwbólowymi przetrwać okres aktywności chorobowej zatok, ale ta aktywność jest nadal częsta. Oczywiście pomiędzy koszmarem który miałem z zatokami a dzisiejszym stanem to "niebo a ziemia", a gdyby nie MO i zalecenia Mistrza, dzisiaj pewnie byłbym już dawno bo zabiegu chirurgicznym na zatokach. Reasumując, aby definitywnie pozbyć się tej dolegliwości trzeba być wytrwałym i cieszyć się z każdej poprawy - a z ściekającej wydzieliny to trzeba się cieszyć przecież to ewidentny dowód na oczyszczanie się zatok.
|
|
« Ostatnia zmiana: 25-10-2010, 07:32 wysłane przez Marcin »
|
Zapisane
|
"Dziewięć dziesiątych naszego życia polega na zdrowiu"
|
|
|
Venustus
|
|
« Odpowiedz #59 : 25-10-2010, 07:40 » |
|
Przy oczyszczaniu zatok to wydzielina powinna być zabarwiona, u mnie wydzielina jest bardzo często przezroczysta lub biała, co prawdopodobnie jest reakcją alergiczną i z tego to się chyba nie ma co cieszyć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|