Niemedyczne forum zdrowia

BLOK KULINARNY I KOSMETYCZNY => Dział kulinarny => Wątek zaczęty przez: Jawor 25-08-2007, 12:47



Tytuł: Sól kuchenna
Wiadomość wysłana przez: Jawor 25-08-2007, 12:47
Podobno sól kamienna różni się od warzonej tak jak miód prawdziwy od sztucznego.
Słyszałem ,że sól warzoną produkuje się z odpadów produkcyjnych powstających np.:
przy produkcji nawozów sztucznych lub przerabiających miedź.
Do kiszenia kapusty lub ogórków należy używać tylko naturalnej soli kamiennej.
Ciekawy jestem Państwa opinii na ten temat.


Tytuł: Sól kuchenna
Wiadomość wysłana przez: Elowen 26-08-2007, 07:51
Z pewnością sól kamienna jest lepsza, bo nieoczyszczona, więc zawiera różne cenne związki mineralne.


Tytuł: Sól kuchenna
Wiadomość wysłana przez: Artur 17-09-2007, 21:56
Analogia do miodów jest nieco przesadzona, bardziej pasowałoby porównanie do mąki oczyszczonej i razowej.
Kiedyś kupowałem sól kamienną "Królewską" z kopalni w Wieliczce, ale juz chyba nie jest sprzedawana (może jedynie w kopalni?). Teraz używam soli kamiennej z kopalni w Kłodawie. To chyba jedyna sól bez dodatku jodku potasu, do którego dodawania zmusił producentów rząd 10 lat temu - oczywiście, jak zwykle, dla naszego dobra, nie pozostawiając możliwości wyboru. Całe szczęście, że Kłodawa w jakiś sposób sprzedaje naturalną sól bez tego śmierdzącego jodku.


Tytuł: Sól kuchenna
Wiadomość wysłana przez: Borsuk 17-09-2007, 23:19
Sól warzona od soli kamiennej różni się technologią produkcji.
Sól warzona powstaje na skutek odparowania wody z solanki, czyli słonej wody. W ten sposób uzyskuje się praktycznie 100% czystą chemicznie sól.
Sól kamienna to sproszkowany halit czyli minerał – krystaliczna sól.
Trudno powiedzieć która metoda pozyskiwania soli jest bardziej naturalna. Obie metody ludzie wykorzystują od wieków, w zależności w jakiej postaci sól na danym terenie się znajduje. Słyszałem zdanie, że wyższość soli kamiennej nad ważoną jest problematyczna, zawiera ona co prawda ‘mniej soli w soli’ (około 99%) czyli składniki mineralne stanowią średnio 1 %, natomiast skład tych składników mineralnych bywa różny, czasem jest to głównie, ogólnie rzecz biorąc piach. Nie wiem ile w tym prawdy, a ile zabiegów marketingowych producentów różnych rodzajów ‘zdrowych’ soli. Tak czy siak nadużywanie soli niezależnie jaką metoda została wyprodukowana jest szkodliwe, choć pewnie z dwojga złego lepsza jest sprawdzona sól kamienna. Jeśli chodzi o produkcję kiszonek, to moim zdaniem różnica między solą ważoną a kamienną jest iluzoryczna.


Tytuł: Sól kuchenna
Wiadomość wysłana przez: Elowen 18-09-2007, 06:47
No ciekawe to, co napisałeś Borsuk o soli... :ok:


Tytuł: Sól
Wiadomość wysłana przez: Einstein 23-12-2007, 15:25
Eskimosi nie solili ale mieli full soli w rybach i mięsie. Indianie z dżungli równiez nie solili ale też jedli głównie mięso, za to mieli dużo pieprzu. Jednak większośc zdrowych prymitywnych kultur używała soli. Sól jest ważna i potrzebna w organizmie.

Najgorsza jest sól przemysłowa tzw masówka bo ma dużo chemii w sobie.

Lepsza jest sól morska niejodowana, a najlepsza sól górska np himalajska.


Tytuł: Sól
Wiadomość wysłana przez: Elowen 23-12-2007, 17:00
Cytat od: Einstein
Lepsza jest sól morska niejodowana


O, a wszedzie mowia, ze jodowana wlasnie jest lepsza. I kamienna. A swoja droga, jak sol jest morska, to chyba wlasnie jest jodowana... przeciez jodu najwiecej jest wlasnie nad morzem...


Tytuł: Sól
Wiadomość wysłana przez: Einstein 23-12-2007, 17:09
Cytat
O, a wszedzie mowia, ze jodowana wlasnie jest lepsza.


Ta i wszędzie mówią zeby jeść warzywa i owoce 5 razy dziennie. I mówią ze margaryna lepsza od masła.

Jód może być ale naturalna ilość a nie "jodowana".


Tytuł: Sól
Wiadomość wysłana przez: Elowen 23-12-2007, 17:15
Cytat od: Einstein
Jód może być ale naturalna ilość a nie "jodowana".


Czyli najlepsza po prostu morska. Lub kamienna. A dlaczego uwazasz ze himalajska jest ta naj?


Tytuł: Sól
Wiadomość wysłana przez: Einstein 23-12-2007, 18:58
Morza są podobno "śmietniskiem cywilizacji". Nie wiem ile w tym prawdy.
Himalaje to w sumie jeszcze dzicz, zero przemysłu więc może faktycznie naj?

Najważnejsze aby nie chemizowana z marketu bo to jest dopiero szit.


Tytuł: Sól
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 23-12-2007, 20:24
E tam. Sól to sól. Używa się jej w celu dodania potrawie smaku. O tę niewielką siłą rzeczy ilość minerałów w szczypcie soli nie warto kruszyć kopii, bowiem łatwo je uzupełnić innymi produktami. Jod łatwo się ulatnia przy podgrzaniu, więc w podgrzewanych produktach nie ma jodu, nawet jeśli były posolone sola jodowaną, morską czy himalajską. Z tego powodu jod należy uzupełniać kelpem, bo to najpewniejszy sposób, a sól używać do solenia.


Tytuł: Sól
Wiadomość wysłana przez: Elowen 23-12-2007, 22:53
Cytat od: Mistrz
E tam. Sól to sól - sól. Jod łatwo się ulatnia przy podgrzaniu, więc (...) jod należy uzupełniać kelpem, bo to najpewniejszy sposób, a sól używać do solenia.


I wszystko jasne :)


Tytuł: Odp: Sól kuchenna
Wiadomość wysłana przez: Michal_one 31-01-2012, 17:54
Jeszcze jest sól morska, która jest jeszcze bogatsza w minerały. Trzeba ją jednak zmielić, jeśli kupi się gruboziarnistą, bo łatwo o przesolenie ;).


Tytuł: Odp: Sól kuchenna
Wiadomość wysłana przez: Scorpion 01-02-2012, 00:10
Ja ostatnio trafiłem na artykuł o źródłach magnezu w żywności i pisali tam, że najlepszym źródłem magnezu jest sól morska Nigari, która zawiera 95% chlorku magnezu.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nigari
http://www.sklepnazdrowie.pl/product_info.php?products_id=2450

Może ktoś spożywał tą sól i wie jak ona smakuje? Ciekaw jestem co Mistrz myśli na temat tej soli, czy można ją śmiało stosować i traktować jako dodatek do odżywiania, a przy okazji uzupełnienie magnezu w pożywieniu.


Tytuł: Odp: Sól kuchenna
Wiadomość wysłana przez: Whena 01-02-2012, 00:18
W temacie soli to mogę napisać, że do kąpieli z olejem dodaję sobie soli himalajskiej i mam po tym naprawdę fajną skórę.
http://www.sklepnazdrowie.pl/product_info.php?cPath=38_287&products_id=3455

Można ponoć używać też w kuchni, ale jakoś jeszcze nie próbowałam.


Tytuł: Odp: Sól kuchenna
Wiadomość wysłana przez: Scorpion 01-02-2012, 01:02
Sól himalajska jest w podanym przez Ciebie linku opisana jako najzdrowsza sól na ziemi więc jeśli w smaku jest ok, warto ją brać pod uwagę w soleniu nią potraw.


Tytuł: Odp: Sól kuchenna
Wiadomość wysłana przez: Michal_one 01-02-2012, 01:24
Ja używam w kuchni soli morskiej. Moja wedle opakowania jest tylko z Chorwacji. W smaku dobra, a używam jej właśnie ze względu, że ma więcej minerałów od kamiennej. Tłumaczę więc co niektórym znajomym, że powiedzenie „biała śmierć” odnosi się raczej do białego cukru i mąki niż do soli, którą warto spożywać, lecz lepiej zamienić na nieoczyszczoną.

Tą sól himalajską ciekawie zapowiadają. Na pewno nadaje się do kuchennego użycia. Ciekaw jestem tylko, czy jest wyczuwalna jakaś smakowa różnica między nią, a innymi gatunkami soli.


Tytuł: Odp: Sól kuchenna
Wiadomość wysłana przez: Whena 01-02-2012, 01:49
Nie próbowałam, ale w wannie trochę inaczej pachnie niż taka kuchenna zwykła w jakiej się kapałam zazwyczaj.
Chyba we wszystkich linkach jakie czytałam o tej soli, opisywana jest tak samo.

W kuchni sprawdziłam i chyba mam taką samą sól jak ty Michal_one, bo morską z Chorwacji.


Tytuł: Odp: Sól kuchenna
Wiadomość wysłana przez: Mia 01-02-2012, 08:31
Używam soli himalajskiej również do solenia potraw. Taka mała zmiana w kuchni.


Tytuł: Odp: Sól kuchenna
Wiadomość wysłana przez: K'lara 01-02-2012, 08:51
Ciekaw jestem tylko, czy jest wyczuwalna jakaś smakowa różnica między nią, a innymi gatunkami soli.

Zaspokoję Twoją ciekawość: różnica pomiędzy solą himalajską, morską, srorską a polską solą kamienną jest kolosalna - widoczna wyłącznie w portfelu. :)
Nie ma co szukać guza, na siłę ;). Zamiast na sól morską, himalajską czy srajską, odkładajcie kasę na powstającą fundację Biosłone a używajcie soli kamiennej polskiej. Tym samym poprzecie polską gospodarkę i pożyteczną działalność prozdrowotną. :)


Tytuł: Odp: Sól kuchenna
Wiadomość wysłana przez: Loret 01-02-2012, 09:01
Popieram.


Tytuł: Odp: Sól kuchenna
Wiadomość wysłana przez: Mia 01-02-2012, 10:10
Nie do końca się z wami zgadzam. Do każdej soli dodają E 535- substancja przeciwdziałająca zbrylaniu. Sól kamienna też ją zawiera, bez dodatków jest tylko sól himalajska.


Tytuł: Odp: Sól kuchenna
Wiadomość wysłana przez: scorupion 01-02-2012, 10:34
No, no himalajska... coś nowego. Do tej pory znałem z tych okolic tylko smołę tybetańską.


Tytuł: Odp: Sól kuchenna
Wiadomość wysłana przez: Scorpion 01-02-2012, 13:13
"Sól kamienna również dostarcza nam także wielu składników odżywczych takich jak: mangan, miedź, chrom, wapń. Jednak nie dorównuje pod względem jakości soli morskiej".
Cytat pochodzi z tej strony http://amigdalina.com.pl/?p=870
Jak więc widać sól kamienna także nam dostarcza wielu składników odżywczych więc można zadać sobie pytanie: po co chcieć więcej? Więcej nie zawsze znaczy lepiej.
Sól powinna nadawać smaku potrawom i nie powinno się jej traktować jako uzupełnienia diety w witaminy bo wtedy ma to charakter suplementu diety, a nie nadania posiłkom odpowiedniego smaku. Jeśli jednak komuś smakuje sól morska, Nigari czy Himalajska to nie widzę przeszkód by taką solą przyprawiać posiłki, a przy okazji dostarczy się więcej minerałów. Jednak nie warto mieć obsesji pod kątem uzupełniania witamin i minerałów bo mamy to już w KB, DP co w zupełności wystarczy, a MO ułatwia przyswajalność witamin i minerałów więc tylko tyle i aż tyle wystarczy. Poza tym nadmiar może być gorszy od niedoboru.


Tytuł: Odp: Sól kuchenna
Wiadomość wysłana przez: Michal_one 01-02-2012, 15:54
Cytat pochodzi z tej strony http://amigdalina.com.pl/?p=870
Powołując się na powyższy link można powiedzieć, że warto używać soli morskiej, ale niekoniecznie aż z Himalajów ;).


Tytuł: Odp: Sól kuchenna
Wiadomość wysłana przez: Wera 01-02-2012, 17:11
Ja kupuję Kłodawską, bez antyzbrylaczy, ale jest jodowana. Słyszałam, że należy jednak stosować niejodowaną.


Tytuł: Odp: Sól kuchenna
Wiadomość wysłana przez: K'lara 01-02-2012, 17:41
Ja kupuję Kłodawską, bez antyzbrylaczy, ale jest jodowana. Słyszałam, że należy jednak stosować niejodowaną.

Jodowana sól szkodzi tylko kiszonym ogórkom i kapuście, nam nie. Natomiast antyzbrylacze - tak, ja unikam.


Tytuł: Odp: Sól kuchenna
Wiadomość wysłana przez: Ernestem 02-02-2012, 12:52
Nie do końca się z wami zgadzam. Do każdej soli dodają E535- substancja przeciwdziałająca zbrylaniu. Sól kamienna też ją zawiera, bez dodatków jest tylko sól himalajska.

Ja mam sól morską, bez dodatków. I na pewno nie jest to sól himalajska.


Tytuł: Odp: Sól kuchenna
Wiadomość wysłana przez: Wera 02-02-2012, 16:39
Moja również (Kłodawska) nie ma nic w składzie poza solą i jest w postaci zbrylonej, czyli wierzę że nie ma przeciwzbrylaczy jak to jest w przypadku np. O'sole lub Kujawska, która jest całkowicie sypka. 


Tytuł: Odp: Sól kuchenna
Wiadomość wysłana przez: Scorpion 06-02-2012, 01:03
Ja zakupiłem w realu sól morską Cis bez żadnych domieszek, gruboziarnista.
http://www.zdrowazywnosc.com.pl/index.php?products=product&prod_id=2161
 Smakuje świetnie. Wystarczy trochę by dany posiłek był w sam raz posolony. Zawsze można zmielić w młynku do kawy i przesypać do solniczki w zależności od potrzeb. Jeśli dodajemy do potraw ciepłych, szczególnie podczas gotowania, smażenia nie ma potrzeby jej rozdrabniać, gdyż kryształ tej soli się rozpuszcza pod wpływem ciepła i rozprowadza równomiernie po posiłku, jeśli jednak posolić nim sałatkę, surówkę to lepiej uważam jest zmielić by sól była równomiernie rozłożona w całej części sałatki/surówki.


Tytuł: Odp: Sól kuchenna
Wiadomość wysłana przez: Michal_one 06-02-2012, 22:12
Będę musiał się też w taką zaopatrzyć, bo moja ma substancję przeciwdziałającą zbrylaniu, a cenę ma niemal identyczną. Używałem kiedyś soli morskiej gruboziarnistej i zgadzam się, że trzeba ją mielić przy soleniu posiłków innych niż gotowane, bo inaczej łatwo o przesolenie ;).


Tytuł: Odp: Sól
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 05-06-2012, 09:52
Szkodzi, nie szkodzi? Badać ją będą do usranej śmierci i robić ludziom wodę z mózgu: - http://www.sfora.pl/Sol-szkodzi-zdrowiu-Wrecz-przeciwnie-a44173


Tytuł: Odp: Kiszonki warzywne
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka 15-06-2012, 01:52
Ile taka sól może leżeć otwarta? Mam jedno otwarte opakowanie sprzed roku i drugie sprzed 2 lat (ale to już chyba tylko będzie spożytkowane na masę solną dla dzieciaków).


Tytuł: Odp: Kiszonki warzywne
Wiadomość wysłana przez: Opiotr 15-06-2012, 07:20
(http://img818.imageshack.us/img818/1034/dsc02532xi.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/818/dsc02532xi.jpg/)
Też ją kupuje ale ostatnio coś strasznie dużo piasku (?) w niej.
Kiedyś pracowałem przy pakowaniu soli i ta ostatnio trochę przypomina tą po części zamiataną z ziemii. Najlepszy jest motyw z jodowaniem soli - jest taki tam przycisk grzybkowy do jodu i raz się operatorowi naciśnie 5 razy raz zapomni i takie tam. Ale pewnie najlepiej nie wiedzieć jak wygląda ten cały proces zanim sól trafi na półki.
Przerzuciłem się na sól morską - ładne białe kryształki bez antyzbrylacza.


Tytuł: Odp: Kiszonki warzywne
Wiadomość wysłana przez: K'lara 15-06-2012, 08:31
Ile taka sól może leżeć otwarta? Mam jedno otwarte opakowanie sprzed roku i drugie sprzed 2 lat (ale to już chyba tylko będzie spożytkowane na masę solną dla dzieciaków).
Moim zdaniem sól 'otwarta' może leżeć ile chce :). Nic jej nie zaszkodzi. Może, co najwyżej jej ubyć (ilościowo). Zauważ, że jak zostawisz kawałek soli (kryształ) to z czasem jest on co raz mniejszy).


Tytuł: Odp: Kiszonki warzywne
Wiadomość wysłana przez: Opiotr 15-06-2012, 11:29
Jeszcze odnośnie pakowania soli, może napisze, bo dostałem prośbę na maila o opis jak to tam wygląda. Choć nie ma za specjalnie co opisywać, przyjeżdża samochód (zwykłe wywrotki) wysypuje sól do dużej 'wanny'. Potem to co się rozsypało na podłodze jest łopatami wsypywana do wanny a reszta zamiatana z podłogi i pakowana w worki dla drogówki. Przez różne wyciągi sól jest tam rozprowadzana do różnych tam rur, z których się nasypuje worki. Wszystko obsługują ludzie, którzy raczej nie są zbyt rozgarnięci a cały 'system' jest raczej w opłakanym stanie pomimo jakiegoś dbania nawet o niego - poprostu sól wszystko zżera i wszystkie instalacje są dziurawe, skorodowane. Praca jest ciężka i fizyczna (wrzucanie łopatami soli na ślimaki) a sól powoduje, że skóra cały czas pęka. Tworzą się naprawdę spore rany ale po jakimś czasie nawet krew z nich nie leci :-). Załoga była raczej imprezowa także jak przychodziło im robić nocke to zazwyczaj było picie wina sikanie do soli itp. ;-) rzeczy, które się czasem ogląda w komediach. Jodowanie soli odbywało się przez naciśniecie przycisku z jodem ale tak naprawdę to na ileś tam worków operator nacisnął przycisk a czasem na jeden worek parę razy nacisnął. Firma pakowała w worki 50kg, 25kg i chyba 5kg i 1kg taki jak tan na zdjęciu.
Pracowałem tam jakieś 15lat temu wtedy jeszcze nie było antyzbrylacza także niewiem jak to tam teraz jest.
W każdym razie tak mi się wydaje, że sól przywożona z kopalni była 'ładna', bielutka, taka jak dziś sprzedawana z antyzbrylaczami też bielutka, czysta. Natomiast ta na zdjęciu jak się kupuje to już nie jest taka bielutka i jak się coś gotuje to strasznie dużo zostaje piasku na dnie garnka - przypomina tą drogową. Dlatego ja wolę kupować sobie jakąś tam niby morską (tutaj zdaje się obśmiewaną przez Mistrza, w którejś audycji) w worku 0,5kg - przynajmniej widzę, że są ładne białe kryształki i może jakaś kontrola jest tam jakości ;-).


Tytuł: Odp: Sól kuchenna
Wiadomość wysłana przez: Fabularasa 15-06-2012, 12:35
Miejmy nadzieję, że po 15 latach wygląda to troszkę inaczej :)

Czy będzie to zwykła sól, czy morska to proces pakowania zapewne będzie podobny, więc wydziwianie jakoś nie przemawia mi do rozsądku. Nawet gdybym, trafił na jakąś zaśmieconą partię to nie sądzę, aby szczypta jakoś mi zaszkodziła. Inni jedzą najróżniejsze przetwory sklepowe, stanowiące nie raz posiłek, a jakość pakowania na pewno pozostawia wiele do życzenia, nie mówiąc już o jakości produktu ogólnie i dodatków tam pakowanych, i tu już żarówka zdroworozsądkowa zaczyna się świecić.


Tytuł: Odp: Sól kuchenna
Wiadomość wysłana przez: Opiotr 15-06-2012, 13:51
Myślę, że wygląda to podobnie - przynajmniej zakład z zewnątrz wygląda podobnie, bo czasem przejeżdżam koło niego. Oni pakowali tam tylko 'przemysłowe' ilości czyli najmniejsze worki to były 1kg i to był mały procent całości ich tam działalności. Ciekawe gdzie szły te paczki 50kg i 25kg pewnie prosto do jakiś zakładów, przetwórni. Chociaż wtedy w sklepach to pewnie też się sprzedawało sól tylko 1kg workach i nie było jeszcze takich tam śmiesznych soli w młynkach po 100g :-)
Takie mniejsze paczki w jakie są pakowane sole (np. morskie i inne takie) to już pewnie wymagają innych tam technologii pakowania - myślę, że tam już nikt łopatami tej soli na ślimaki nie podaje :-) ale kto wie.


Tytuł: Odp: Sól kuchenna
Wiadomość wysłana przez: fiona50 16-06-2012, 14:03
(http://img818.imageshack.us/img818/1034/dsc02532xi.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/818/dsc02532xi.jpg/)
Też ją kupuje ale ostatnio coś strasznie dużo piasku (?) w niej.


To na pewno jest ta sól upadowa do sypania chodników i dróg...


Tytuł: Odp: Sól kuchenna
Wiadomość wysłana przez: Brer 15-07-2017, 15:31
Międzynarodowy zespół naukowców przebadał 17 różnych soli morskich, wydobywanych w 8 krajach - Australii, Iranie, Malezji, Nowej Zelandii, Portugalii, Południowej Afryce, Japonii i Francji. W laboratorium Uniwersytetu Putra w Malezji przebadano wszystkie próbki za pomocą spektroskopii. Okazało się, że cała sól, oprócz tej wydobywanej we Francji, zawiera cząsteczki obcego pochodzenia. Z 72 cząsteczek, 41.6% stanowiły sztuczne polimery, 23.6% to pigmenty barwiące plastik, a 5.5% to węgiel bezpostaciowy. Pozostałe 29.1% pozostało niezidentyfikowane.

Jak widać nie tylko morskim stworzeniom nie można ufać, również sól morska nie jest już czystym produktem.
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/sol-morska-moze-byc-zanieczyszczona-przez-mikroczasteczki-plastiku