Niemedyczne forum zdrowia

BLOK KULINARNY I KOSMETYCZNY => Inne diety i kuracje => Wątek zaczęty przez: Piotrb111 03-03-2010, 11:45



Tytuł: Ból piersi a gluten
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 03-03-2010, 11:45
Grażynko mam pytanie, moja żona ma od chyba zawsze problem z piersiami przed okresem. Robią się twarde i bolą ją, po okresie temat mija i tak w kółko. Ona na to stosowała takie krople homeopatyczne MASTODYNON (przepraszam jeżeli nie dokładnie napisałem nazwę). Po tych kroplach problemy mijały na kilka miesięcy, ale potem powracały. Mam pytanie, ponieważ przyczynę problemu znamy, ale chciałbym wiedzieć czy działanie tych kropli nie powoduje czasami więcej szkody niż pożytku. I Drugie pytanie ogólnie do Pań, czy macie jakieś swoje sposoby, jeżeli któraś miała podobne dolegliwości? Dziękuję za pomoc w imieniu żony.


Tytuł: Odp: Ból piersi a gluten
Wiadomość wysłana przez: Szpilka 03-03-2010, 11:56
Nie wiem jak odżywia się Twoja żona, ale od momentu odstawienia przeze mnie glutenu to akurat w tych sprawach jest znacznie lepiej. Mniejsze krwawienia, samopoczucie (fizyczne i psychiczne) o wiele lepsze. Polecam więc wyeliminować gluten.


Tytuł: Odp: Ból piersi a gluten
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 03-03-2010, 12:13
Cytat
Po tych kroplach problemy mijały na kilka miesięcy, ale potem powracały. Mam pytanie, ponieważ przyczynę problemu znamy, ale chciałbym wiedzieć czy działanie tych kropli nie powoduje czasami więcej szkody niż pożytku.
Mam nadzieję, że nie, ale co do leków kilkuskładnikowych pewnym być nie można.

Jeżeli żona sumiennie pije MO, odżywia się zdroworozsądkowo, to znaczy ograniczyła produkty nadmiernie słodkie, mączne (szczególnie zawierające gluten) i przetworzone przemysłowo, dostarcza wszystkich podstawowych składników pożywienia i pije KB to hormony powinny się unormować.

Gdyby koniecznie przejściowo chciała się wspomóc lekiem, to tylko pojedynczym, ale ten jeden objaw nie wystarczy, trzeba by zebrać dokładny wywiad. Jeśli chcesz, wymień inne objawy, jakie towarzyszą twardym piersiom, ogólne (bóle, obrzęki, krążeniowe, oddechowe, dolegliwości towarzyszące) i miejscowe (np. suchość pochwy, zatrzymywanie wody, żylaki, przekrwienie), w tym zmiany zachowania i odczucia psychiczne (bezsenność, zmiany libido, agresywność lub apatia itd.) i, czy mijają wraz z pojawieniem się wycieku, czy dopiero po paru dniach.


Tytuł: Odp: Ból piersi a gluten
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 03-03-2010, 12:36
Serdeczne dzięki, może wy do niej dotrzecie, bo ja w sprawie glutenu do tej pory nie mogłem. Ona uważa, że jak nic jej nie jest na ew. po glutenie, to na pewno jest wszystko OK. Ach, te kobiety.


Tytuł: Odp: Ból piersi a gluten
Wiadomość wysłana przez: Szpilka 03-03-2010, 12:46
Każdy ma inny organizm, ale przekaż żonie, że w moim wypadku starczyły 2 miesiące bez glutenu, by odczuć znaczną poprawę. Był to w sumie klucz do mojego procesu zdrowienia. Jelita również się uspokoiły. To zasadnicza kwestia, bo spożywając produkty, które szkodzą, utrudniamy znacznie proces zdrowienia.


Tytuł: Odp: Ból piersi a gluten
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 03-03-2010, 12:58
Wiem to dokładnie po sobie, jakbym od początku wpadł na to, że gluten jest głównym problemem, to byłbym o rok do przodu. Niestety moja żona oczywiście dba o zdrowie i chciałaby być zdrowa, ale z makaronów i chleba to ona nie zrezygnuje, bo to jej nie szkodzi. Normalnie jak z alkoholikiem, może przestać pić, ale po co, skoro on się dobrze po tym czuje.


Tytuł: Odp: Ból piersi a gluten
Wiadomość wysłana przez: Szpilka 03-03-2010, 13:15
Wiem to dokładnie po sobie, jakbym od początku wpadł na to, że gluten jest głównym problemem, to byłbym o rok do przodu. Niestety moja żona oczywiście dba o zdrowie i chciałaby być zdrowa, ale z makaronów i chleba to ona nie zrezygnuje, bo to jej nie szkodzi. Normalnie jak z alkoholikiem, może przestać pić, ale po co, skoro on się dobrze po tym czuje.

Po glutenie nie muszą występować reakcje od razu. Ja też po chlebie czułam się normalnie. Skąd jednak te wszystkie zachwiania w organizmie? Z nieba nie spadły...


Tytuł: Odp: Ból piersi a gluten
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 03-03-2010, 14:03
Ja to rozumiem i moja żona też, ale wiesz jak to jest jak coś się lubi, a w sumie po zjedzeniu tego od razu nic się nie dzieje to po prostu trudno z tego zrezygnować. Moja żona to wszystko rozumie i wie o co chodzi tylko sama siebie chyba okłamuje, że jest OK. Dlatego może to co Wy napisałyście do niej trafi i ją przekona.


Tytuł: Odp: Ból piersi a gluten
Wiadomość wysłana przez: Szpilka 03-03-2010, 14:17
Na siłę nikogo nikt nie będzie zmieniał. Jak żona chce, to może dalej szukać cudownych leków. Pytałeś o sposoby pozbycia się bólu piersi. Ja podałam ten, który sprawdziłam na sobie. Wydawałoby się idealny, bo bez łykania leków i wydawania kasy. Mogę się jedynie domyślać, że objawy u żony nie są jeszcze aż tak dokuczliwe, by wpłynęły na zmianę postępowania. Zazwyczaj stan krytyczny jest tym momentem, kiedy się budzimy. Chociaż u niektórych nawet to za mało.


Tytuł: Odp: Ból piersi a gluten
Wiadomość wysłana przez: Zuza 03-03-2010, 16:57
Odkąd pamiętam zawsze bolały mnie piersi około tydzień przed okresem. A tu nagle, od jakichś trzech miesięcy, miesiączka mnie zaskakuje, bo nic mi o niej wcześniej nie przypomina :) Z glutenu zrezygnowałam w 99% na wiosnę ubiegłego roku. W okresie świątecznym trochę odpuściłam i źle się z tym czułam. Teraz jestem na DP i nie jem go w ogóle.


Tytuł: Odp: Ból piersi a gluten
Wiadomość wysłana przez: Machos 03-03-2010, 19:13
Niestety moja żona oczywiście dba o zdrowie i chciałaby być zdrowa, ale z makaronów i chleba to ona nie zrezygnuje, bo to jej nie szkodzi.
No pewnie, niech żona nie rezygnuje z makaronu i z chleba. Niech ją dalej bolą piersi, tylko niech się nie dziwi. Zapytaj żonę, czy my jesteśmy idiotami, że radzimy jej odstawienie glutenu? Nie szkodzi, bo nie daje spektakularnych dolegliwości, ale kiedyś cierpliwość organizmu się skończy i wtedy powie: "Piotrze ratuj, przecież jesteś Biosłonejczykiem", a Ty rozłożysz ręce i powiesz: "Nie słuchałaś mnie i już nie mogę Ci pomóc", bo przecież lepiej zapobiegać, niż leczyć. Nie wiem, jak tam u Ciebie w małżeństwie, ale ja tam wziąłbym sobie na czole wypisał to zapobieganie. Czasem robienie z siebie "durnia" może przynieść skutek, no i weselej jest.


Tytuł: Odp: Ból piersi a gluten
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 03-03-2010, 19:40
U mnie ok, ale wiesz po sobie, jak z kobietami. Nie wszystkie są takie, jak te na forum. Najlepsze jest to, że w sprawie dzieci robimy to, co mówię, ale tylko w sprawie dzieci. Widzi efekty pozytywne u nich, ale żeby wyciągnąć wnioski i przenieść na swój organizm, to już jakoś trudno. Jak mówię do niej, to nie dociera. Pokazałem jej jednak tę dyskusję i muszę powiedzieć, że chyba coś się zmieniło. Zobaczymy.


Tytuł: Odp: Ból piersi a gluten
Wiadomość wysłana przez: Machos 03-03-2010, 19:51
To ja dorzucę jeszcze od siebie. Moja małżonka przeżyła traumę, jak "zabijałem" syna, bo mu nic nie dawałem na zapalenie płuc zdaniem lekarzy. Młody dostał antybiotyk, nawet sterydem go poczęstowali, bo mnie nie było w domu. Powiedziałem, że to wszystko mu wróci, bo go zablokowali. I wróciło! Mówiłem żonie, że nieprorokowanie, ale trochę wiedzy potrzeba i się sprawdziło. Wtedy wziąłem sprawy we własne ręce i udało się. Na forum już nawet nie pisałem, bo i tak tych kaszlnięć, kichów tu mnóstwo, ale córka ostatnio chorowała całe dwa tygodnie, a w płucach aż grało. Żona przez dwa tygodnie nawet nie zająknęła o konowale, ale ja ją sadzałem przed komputer i zachęcałem już wcześniej do czytania świadectw zdrowia. Żonę masz totalnego lenia, więc powiedz jej, że nie masz zamiaru ją przebierać, albo podcierać, bo Cię kiedyś nie słuchała. Kurczę, przecież musi docenić tę Twoją troskę.


Tytuł: Odp: Ból piersi a gluten
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 03-03-2010, 21:25
Machos docenia, w stosunku do dzieci i w ogóle, ale samej do siebie jest jej ciężko bo wiesz, słodkie jest dobre, chleb jest dobry i wszystko jest dobre, a bezpośrednio jej to nie szkodzi i dlatego tak trudno jej pojąć, że to w sumie jednak szkodzi. Bo nie bolą jej piersi jak zje chleb, tylko później.


Tytuł: Odp: Ból piersi a gluten
Wiadomość wysłana przez: Fasolka 03-03-2010, 21:27
Potwierdzam to co pisze Szpilka, wcześniej nie łączyłam tego, że przestały mnie boleć piersi z odstawieniem glutenu, ale rzeczywiście odkąd go odstawiłam bóle minęły.


Tytuł: Odp: Ból piersi a gluten
Wiadomość wysłana przez: Agata 03-03-2010, 21:56
Ja, jak zaczęłam czytać to forum, to byłam przerażona właśnie DP. Stwierdziłam, że wszystko mogę zrobić, ale chleba jeść nie przestanę. Wydawało mi się to niemożliwe, głupie i niepotrzebne. Chleb to była podstawa. Powoli zaczęłam przestawiać myślenie. Psychicznie przygotowywałam się kilka miesięcy. A potem się okazało, że to jest bardzo proste. Że wcale nie brakuje mi chleba. Nie jem glutenu od stycznia. Uważam, że nawet nie trzeba mieć silnej woli, żeby go odstawić. W ogóle nie chodzę głodna. Apetyt się unormował, mogę jeść kiedy chcę i nie tyję. Same plusy  :)
Piotr, może jak Twoja żona to wszystko przeczyta, to będzie jej łatwiej zmienić myślenie i nawyki...


Tytuł: Odp: Ból piersi a gluten
Wiadomość wysłana przez: Lilijka 05-03-2010, 22:40
Czytając ten wątek - mnie również olśniło. Między innymi skutkiem odstawienia glutenu w moim przypadku - jest również brak nabrzmienia a przede wszystkim bólu piersi przed miesiączką. Wcześniej o tym nie myślałam w ogóle- dlaczego zniknęły te okresowe bóle - teraz widzę zależność. Szczerze polecam ten krok Twojej żonie, Piotrze.


Tytuł: Odp: Ból piersi a gluten
Wiadomość wysłana przez: olisha 05-03-2010, 23:21
Ja również mogę się wypowiedzieć pozytywnie :) . W wyniku picia MO zmniejszyły się bóle piersi przed okresem. Odkąd jednak jestem na DP piersi nie bolą mnie wcale. Miałam epizod z Mastodynonem, ale wzięłam zaledwie kilka tabletek. Przepisał mi go lekarz, jakieś dwa lata temu, po tym jak wylądowałam na USG z niesamowicie silnym, kłującym bólem w piersi. Od długiego czasu po tabletkę sięgałam, gdy organizm do spółki z intuicją podpowiadały mi, że mam to zrobić. Pamiętam, że przy Mastodynonie, byli zdecydowanie na nie.


Tytuł: Odp: Ból piersi a gluten
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 09-03-2010, 11:54
Dziękuję wszystkim. Ten wątek ruszył moją żonę - odstawiła gluten. Dzięki

 :thumbup: Alleluja i do przodu. //Szpilka