Niemedyczne forum zdrowia

BLOK KULINARNY I KOSMETYCZNY => Inne diety i kuracje => Wątek zaczęty przez: Agata 30-01-2010, 20:57



Tytuł: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Agata 30-01-2010, 20:57
Chciałabym prosić o radę. Od początku stycznia jestem na DP (teraz drugi etap). Zanim przeszłam na DP, bardzo dużo czytałam, by nie popełnić za wiele błędów. Bardzo solidnie wszystkiego przestrzegam (zwłaszcza w pierwszym etapie), żadnych zakazanych produktów. Na początku (pierwsze dwa tygodnie) byłam zachwycona. Od lat męczę się z IBS (codziennie biegunki, bóle żołądka, mdłości, wilczy apetyt, od dwóch lat niestrawności - mimo biegunek), a tu jak ręką odjął. Dla mnie to niesamowite, gdy żołądek tak idealnie, bezproblemowo pracuje.
Jednak pod koniec pierwszego etapu (do tej pory) zaczęły się zaparcia (trwające ponad tydzień) i ból żołądka (a może wątroby - nie jestem pewna), przy próbie wypróżnienia. Piję koktajle już z dwiema łyżkami siemienia, i nic. Jem mnóstwo surówek, niestety ograniczyłam teraz kapustę kiszoną, ponieważ dawniej po niej źle się czułam, więc podejrzewałam, że nadal nie służy mi jej jedzenie, i że to właśnie jest przyczyną. Staram się nie przejmować takimi rzeczami, ale jednak wolałabym się upewnić, czy dobrym pomysłem jest spróbowanie przeczekania tego, licząc na to, że z czasem wszystko się ureguluje?
Zastanawiam się także, czy nie mogłabym pić koktajlu ze śliwkami (z własnego ogródka, zamrożonymi)? Przed dietą bardzo dobrze na mnie działały, ale teraz są zakazane.


Tytuł: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Grawo 30-01-2010, 21:27
Cytat
Cytat
Gdy na przykład mamy problemy z zaparciami, do koktajlu dajemy dwie łyżki siemienia lnianego i po pół łyżki pestek dyni i słonecznika, gdy zaś naszym problemem są zbyt rzadkie stolce – postępujemy na odwrót, tj. do koktajlu dajemy dwie łyżki pestek dyni i po pół łyżki siemienia lnianego i pestek słonecznika.

A jaki olej używasz, może trzeba wrócić do oliwy z oliwek.


Tytuł: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Agata 30-01-2010, 21:36
Ja już czasem nawet rezygnuję z dyni i słonecznika. Daję dwie łyżki siemienia i ostropest. Przez ostatnie trzy miesiące byłam znowu na oleju kukurydzianym, a wczoraj wróciłam do oliwy z oliwek. Może masz rację z tą oliwą. Zobaczę, co się będzie działo. Choć czuję, że tu jednak chodzi o zmianę sposobu odżywiania...


Tytuł: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Grawo 30-01-2010, 21:51
Rzeczywiście śliwki są zakazane jeszcze w 2 etapie DP, ale już w 3 nie, ja bym je wprowadziła już, sama tak robiłam.
Żle się czułam, kiedy nie oddawałam stolca, i jednak stawiam na oliwę z oliwek.


Tytuł: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Agata 30-01-2010, 22:01
Dzięki, Grawo. Poczekam jeszcze z tydzień, pozwolę zadziałać oliwie, a jak nic się nie poprawi, to zrobię tak jak radzisz - będę dodawać śliwki do koktajlu.


Tytuł: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Wera 02-03-2010, 14:18
Chciałabym zapytać czy ktoś jest już na etapie wprowadzania glutenu do jadłospisu, czyli na etapie podsumowania czterech etapów DP? Przymierzam się do wejścia w etap ostatni i ciekawa jestem Waszych spostrzeżeń.
 


Tytuł: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 02-03-2010, 16:28
Mnie nic nie jest po glutenie, ale córce z problematyczną skórą, kęs pączka w Tłusty Czwartek spowodował wysyp pryszczy na twarzy i swędzącą wysypkę na stopie. Ze względu na nią zrezygnowałam z glutenu.


Tytuł: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Slawekgo 03-03-2010, 11:19
Cytat
Chciałabym zapytać czy ktoś jest już na etapie wprowadzania glutenu do jadłospisu
Nie lepiej rozważyć trwałe odejście od glutenu? Jak się zastanowić w potrawach zawierających gluten trudno się dopatrzeć czegoś pozytywnego dla organizmu. Można mówić tylko o walorach smakowych. Ale czy naprawdę warto?


Tytuł: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Wera 04-03-2010, 14:51
Cytat
Nie lepiej rozważyć trwałe odejście od glutenu?
Z tego co wiem, to Mistrz zaleca stosowanie DP jakiś czas, nie na zawsze. Dieta ma być epizodem w drodze do zdrowia, prawda? Chociaż, na forum zauważa się tendencję do całkowitego odejścia na stałe. Uważam, że nie tylko chodzi o względy smakowe, ale kwestię ułatwienia życia-jednak gotowanie kaszy dla całej rodziny 3x dziennie zajmuje dużo czasu.


Tytuł: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Whena 04-03-2010, 18:06
Po pierwsze nie musicie jeść kaszy 3x dziennie a po drugie można chyba ugotować na zapas :) i potem tylko odgrzać - ja tak robię.


Tytuł: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: olisha 04-03-2010, 18:49
Moim zdaniem to nie do końca chodzi o czas. Ja już na kaszę patrzeć nie mogę, choć kombinuję na milion sposobów, żeby za każdym razem zrobić coś innego z niej.


Tytuł: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Slawekgo 05-03-2010, 10:18
Cytat
Ja już na kaszę patrzeć nie mogę, choć kombinuję na milion sposobów, żeby za każdym razem zrobić coś innego z niej.
Dla mnie kasza gryczana to po prostu rewelacja. Zanim poznałem zasady Biosłone na stole królowały ziemniaki. Nigdy licząc już od wczesnego dzieciństwa za nimi nie przepadałem. Dzisiaj obiady to dla mnie prawdziwa uczta. Sztandarowe danie to sztuka mięsa, kwaszona kapusta na surowo odpowiednio przyprawiona do smaku oraz właśnie kasza gryczana. Mogę tak siedem dni w tygodniu.


Tytuł: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Wera 05-03-2010, 15:52
Mnie również smakuje kasza - czy to jaglana, czy gryczana, ale po pierwsze - kusi mnie zapach chleba albo bułki, a po drugie - mam tylko 2 garnki i stąd pewnie moje marudzenie :) Ponawiam pytanie - czy ktoś zakończył już DP? I jest na etapie wdrażania glutenu i większych ilości cukru, itd.


Tytuł: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Whena 05-03-2010, 16:07
Cytat
Dla mnie kasza gryczana to po prostu rewelacja. Zanim poznałem zasady Biosłone na stole królowały ziemniaki. Nigdy licząc już od wczesnego dzieciństwa za nimi nie przepadałem. Dzisiaj obiady to dla mnie prawdziwa uczta. Sztandarowe danie to sztuka mięsa, kwaszona kapusta na surowo odpowiednio przyprawiona do smaku oraz właśnie kasza gryczana. Mogę tak siedem dni w tygodniu.

Mam dokładnie tak jak ty. Właśnie wciągnęłam na obiad kaszę gryczaną z pysznym gulaszem wieprzowym w ziołach i śmietanie z domowymi ogórkami kiszonymi. Co ciekawe wcale nie brakuje mi chleba, choć nie jadłam go wcale od 2 miesięcy. Moim znajomym w pracy nie mieści się w głowie jak mogę żyć bez ziemniaków i bez chleba. Ciągle pytają: "Co ty w ogóle jesz?" 


Tytuł: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: olisha 05-03-2010, 18:19
Źle mnie zrozumiałyście :) . Ja kocham kaszę, zwłaszcza gryczaną, ale nie umiem jeść jej na każdy posiłek. Poza tym zwyczajnie chciałabym kiedyś w przyszłości móc czasem zjeść naleśnika (ach, och, mmm :D ) albo pączka czy bułkę maślaną na przykład.


Tytuł: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: K'lara 05-03-2010, 18:44
Też jeszcze całkiem niedawno (pół roku temu) kochałam pączki, bułeczki maślane, drożdżówki, ciasta. Dziś nie robią na mnie żadnego wrażenia. :D


Tytuł: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Megi 05-03-2010, 18:47
Cytat
Ponawiam pytanie-czy ktoś zakończył już DP? i jest na etapie wdrażania glutenu i większych ilościu cukru, itd.
  Tak, ja już przeszłam wszystkie etapy DP i zaczęłam jeść wyroby mączne. Miałam rozpoznanie nietolerancji glutenu, ale istniejącego u mnie prawdopodobnie od wieku dziecięcego (tylko nikt z lekarzy w tamtych czasach a i później nie wykrył tego zjawiska). Obecnie nie odczuwam żadnego dyskomfortu jelitowego ani alergii skórnych po zjedzeniu pieczywa. Jednak staram się nie jeść go zbyt często i o dziwo nie ciągnie mnie aż tak bardzo (tylko czasami  :P). Raczej smakują mi bardziej tutejsze „ciasteczka dla kandydowców” i inne dania z przepisów kulinarnych na bazie mąk: gryczanej, jaglanej i ryżowej (własnoręcznie mielonych). W 2006 roku wykryto u mnie cukrzycę II stopnia i całkowicie wyeliminowałam cukier. Na dzień dzisiejszy nie stosuję już tak restrykcyjnie podejścia do cukru i w małych ilościach go używam. Zazwyczaj w owocach i trzcinowy cukier brązowy nierafinowany dostępny w sklepach. Oczywiście też w ilościach rozsądnych. Do KB zawsze dodaję około łyżeczki miodu. I właściwie nic się nie dzieje, albo nie czuję. Ale przecież w moim przypadku coś powinno się dziać, a tu nic. Myślę, że te 3 lata stosowania MO, później KB i ostatnio DP zmieniły mój stan organizmu, pomimo, że nie jest ona przewidziana dla cukrzyków. A jednak efekty dobroczynne występują. I mam się coraz lepiej, chociaż, jeszcze sporo w moim zdrowiu trzeba „wyprostować” to jednak cieszę się, że osiągnęłam już tak wiele.
   W tłusty czwartek zjadłam pączka, długo się wahałam - najpierw nie miałam ochoty ale później i owszem i …nic po nim nie było  :blink:, co nie znaczy że zacznę je jeść.
   I ja również zasmakowałam w tych kaszach, kiedyś standardowo były ziemniaki. Dzisiaj są one gościem w moim jadłospisie.


Tytuł: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: olisha 05-03-2010, 20:37
Też jeszcze całkiem niedawno (pół roku temu) kochałam pączki, bułeczki maślane, drożdżówki, ciasta. Dziś nie robią na mnie żadnego wrażenia. :D
Na mnie robią, ale nie na tyle, żeby je zjeść :D . Kiedyś robiły większe. Ale mimo to, nadal lubię naleśniki i pączki i myślę, że te dwie rzeczy będą obecne czasami w moim jadłospisie, gdy już będę mogła je jeść :) . Wszelkie słodkie rzeczy "jem" ostatnio "na węch". Koleżankom się podoba :D . Podczas, gdy inni chcą, żeby się podzielić, ja proszę: daj mi powąchać :] . I to w zupełności wystarcza.


Tytuł: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Wera 09-03-2010, 15:29
Fajnie, że trochę osób podzieliło się swoimi spostrzeżeniami. U mnie ciągle nie jest idealnie, dlatego waham się czy zakończyć DP. Jedynym wykroczeniem jakie popełniłam to były bezy ze sklepu ze śmietaną ubitą 30%-sztuk 2. Poza tym średenio raz w tygodniu jadam troszkę czekolady, bo ją wprost uwielbiam (szczególnie 90% wawel). Ostatnio zauważyłam swój pociąg do chleba, chciałabym, go spróbować, bo to już prawie rok na chrupkach ryżowych.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Slawekgo 10-03-2010, 08:49
Cytat
U mnie ciągle nie jest idealnie, dlatego waham się czy zakończyć DP.
Wszyscy dążymy do ideału, lecz on nie jest łatwy do osiągnięcia. DP nie ma, co kończyć. Sądząc po dacie rozpoczęcia nie jesteś przecież na etapie bardzo restrykcyjnym. Ogólnie wiadomo, że DP ma za zadanie wstępnie wyregulować florę zamieszkującą nasze jelita. Potem trzeba stosować się do Zasad Zdrowego Odżywiania, żeby jej nie zachwiać i utrwalać prawidłowe jej proporcje.

Cytat
Ostatnio zauważyłam swój pociąg do chleba, chciałabym, go spróbować, bo to już prawie rok na chrupkach ryżowych.
Jeśli spożyjesz go w rozsądnych ilościach i na przykład sama go upieczesz to nie sądzę żeby Ci zaszkodził. Ja również z żoną po rocznej nieobecności chleba na naszym stole postanowiliśmy w Wielkanoc zrobić sobie prezent w postaci bochna chleba. Mamy ochotę na kromkę ze smalcem lub masełkiem. Chleb jednak na stałe nie wróci na nasz stół. Wiele dobrego zaobserwowaliśmy po odstawieniu glutenu w naszych organizmach.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 10-03-2010, 11:49
po rocznej nieobecności chleba na naszym stole postanowiliśmy w Wielkanoc zrobić sobie prezent w postaci bochna chleba. Mamy ochotę na kromkę ze smalcem lub masełkiem. Chleb jednak na stałe nie wróci na nasz stół. Wiele dobrego zaobserwowaliśmy po odstawieniu glutenu w naszych organizmach.
Deklaruję to samo. Tylko od święta. Nie jem chleba od kwietnia 2009 (przestałam go kupować po zlocie, kilka razy będąc u kogoś sięgnęłam po "piętkę" żytniego bądź ciapaty lub malutki sucharek - w suchym pieczywie gluten częściowo jest zwietrzały, a raz po paluszku dostałam wysypki na brodzie).


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 10-03-2010, 13:00
Cholercia, zazdroszczę Wam - ja jakoś nie mogę bez chleba :/


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Solan 10-03-2010, 17:36
Cytat
Chciałabym zapytać czy ktoś jest już na etapie wprowadzania glutenu do jadłospisu, czyli na etapie podsumowania czterech etapów DP? Przymierzam się do wejścia w etap ostatni i ciekawa jestem Waszych spostrzeżeń.

Ja jestem na takim etapie, chociaż do spożywania dużych ilości glutenu, w tym chleba, nie mam już zamiaru wracać. Czasem zdarzy mi się zjeść kawałek pizzy lub czekolady - jak na razie nic złego się nie dzieje, choć mam wrażenie, że cera wygląda po takim czymś nieco gorzej. Innych spostrzeżeń nie posiadam, a ponieważ chciałabym, aby ten stan rzeczy się utrzymał, to wolę zbytnio nie szaleć.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Wera 11-03-2010, 10:53
Nic innego mi nie pozostaje, jak podobną deklarację złożyć. Zbliża się Wielkanoc, więc wtedy chleba spróbuję. Tymczasem skupię się na powolnym odstawieniu wafli ryżowych, bo właściwie jadam je codziennie.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Slawekgo 11-03-2010, 12:57
Cytat
Tymczasem skupię się na powolnym odstawieniu wafli ryżowych, bo właściwie jadam je codziennie.
Ja również jadam je codziennie. Traktuję je jako "nośnik" naturalnego masełka, które udaje mi się nabywać od starszej Pani, zajmującej się jego wyrobem. Żadne, ale to żadne masło na etykiecie, którego producenci przekrzykują się o jego naturalności i braku domieszek nie smakuje i nie pachnie tak jak to, które mam przyjemności od jakiegoś czasu spożywać.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 11-03-2010, 15:33
Gdybym mogła kupować śmietankę, nie kupowałabym masła, tylko robiłabym je sama. Robiłabym tyle, żeby zużyć dopóki świeże. Najchętniej kupuję osełkę Klimeko, ale starcza mi na dwa tygodnie i pod koniec nie jest już takie smaczne... Ale skąd tu zdobyć śmietankę :(.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Lidia 11-03-2010, 19:18
Slawekgo, czy Masło Polskie także Ci nie smakuje? Nie zawiera żadnych dodatków (przynajmniej tak jest napisane na opakowaniu) i wydaje mi się, że jest wyraźnie lepsze od innych maseł ze sklepu. Chociaż na Lambasach słabo wyczuwam jego smak, jednak na kromce chleba, którą zdarzy mi się czasem zjeść, smakuje mi bardzo.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Effectus 11-03-2010, 19:51
Czy ktoś coś wie na temat reklamowanego LURPAK.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 11-03-2010, 19:57
Duńskie. Dania jest czystym krajem, od dawna mają tam hopla na tle czystości, ekologii i zdrowia, ale samego masła nie kupowałam, nie jadłam. Sięgam po krajowe produkty (z paroma wyjątkami jak egzotyczne owoce i sok aloesowy ;)).


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Whena 11-03-2010, 20:06
Kupuję LURPAK i bardzo mi smakuje. Dobrze smaży się na nim jajecznicę.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Iyana 11-03-2010, 21:46
Czy ktoś coś wie na temat reklamowanego LURPAK.

Nie jest to czyste masło śmietankowe ale nie ma na opakowaniu informacji co do niego dodano i w jakiej ilości. Jednak potwierdzam, że jest smaczne. Masełko to jest smarowne tuż po wyjęciu z lodówki co prawdziwemu masłu nie zdarza się (sąsiadka jest posiadaczką krów i mam własne masło śmietankowe).


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Slawekgo 15-03-2010, 10:46
Cytat
Slawekgo, czy Masło Polskie także Ci nie smakuje? Nie zawiera żadnych dodatków (przynajmniej tak jest napisane na opakowaniu)
Lidio swego czasu zakupiłem wiele maseł i testowałem je w celach porównawczych. Większość z nich smakowała znakomicie, na etykietach opakowań znajdowały się zapewnienia o braku konserwantów i domieszek. Nie jestem pewny czy można dać wiarę tym adnotacjom. Żadne masło nie przypominało w zapachu i smaku naturalnego, zrobionego we własnym zakresie. Pamiętam jak dawniej masło pozostawione na działanie światła dziennego i pokojowej temperatury szybko jełczało. Dziś tak się nie dzieje. Rozumiem, że konserwują, ale dlaczego kłamią wypisując nieprawdę. Zresztą nie ma obecnie dyrektywy zobowiązującej producentów do umieszczania rzeczywistego składu produktu, jakim jest masło na jego opakowaniu.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Zofia 15-03-2010, 15:04
Nie kupuję masła, na którego opakowaniu nie ma napisanego składu jak np. osełka górska.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 15-03-2010, 15:14
Dzisiaj wszystkie wyroby z mleka są normalizowane. Jeśli masło nie smakuje, jak masło, to znak, że dodano:
1. oleju (trzeba to utwardzić - przeczytajcie sobie o utwardzaniu)
Cytat od: Józef Słonecki
Reklamy starają się wmówić nam, że margaryna jest zdrowym tłuszczem roślinnym. Prawda jest taka, że margaryna nie jest zdrowa i tłuszczem roślinnym także nie jest. W rzeczywistości naturalne oleje roślinne są jedynie surowcem do produkcji nienaturalnych półproduktów – sztucznie utwardzonych tłuszczów.

Utwardzenie olejów polega na uwodornieniu nienasyconych kwasów tłuszczowych poprzez wypełnienie wolnych wiązań atomowych węgla atomami wodoru. Proces ten przebiega w wysokiej temperaturze, pod wysokim ciśnieniem i w obecności katalizatora.
2. mleka w proszku, czyli produktu zawierającego utleniony cholesterol - w celu uzyskania odpowiedniego procentu tłuszczu.
Wolę już miejscowe masło mniej tłuste, a nie fałszowane.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Wera 18-03-2010, 10:22
Cytat
Jeśli masło nie smakuje, jak masło, to znak, że dodano:
A skąd wiedzieć jak smakuje prawdziwe masło, skoro od zawsze jadło się to z dodatkami? Te, które czasem kupię od baby (14 zł za dużą kostkę) nie jest zbyt smaczne i niechętnie po nie sięgam.


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Wera 18-03-2010, 12:30
W Wielkopolsce dostępne jest masło o nazwie Wiejskie ze śmietanki ukwaszonej firmy Jan. Jest smaczne i moje ulubione :)


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 19-03-2010, 19:36
Posty o domowej produkcji masła powędrowały do nowego wątku http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=13119.0


Tytuł: Odp: Dieta prozdrowotna - bieżące uwagi
Wiadomość wysłana przez: Slawekgo 19-03-2010, 22:18
Cytat
A skąd wiedzieć jak smakuje prawdziwe masło, skoro od zawsze jadło się to z dodatkami? Te, które czasem kupię od baby (14 zł za dużą kostkę) nie jest zbyt smaczne i niechętnie po nie sięgam.
Właśnie tak kiedyś masło smakowało i pachniało. Pamiętam takie z wczesnego dzieciństwa. Był to produkt nietrwały, łatwo podlegał jełczeniu. Trzeba było zwrócić baczną uwagę na sposób jego przechowywania.