Niemedyczne forum zdrowia

RODZICE, DZIECI, RODZINA => Przedszkolaki => Wątek zaczęty przez: Beza 21-03-2010, 21:15



Tytuł: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki
Wiadomość wysłana przez: Beza 21-03-2010, 21:15
Dzisiejszej nocy Jasiek obudził się z bolącym brzuszkiem, poszliśmy do łazienki zrobił siku i poszedł dalej spać. Był bardzo rozpalony. Rano obudził się w znakomitym humorze, zupełnie nic nie wskazywało na gorączkę dopóki nie zaczęłam go ubierać. Dosłownie parzył. Po zmierzeniu okazało się, że ma 38. Po kilku godzinach zabaw usiadł przed bajkami i zaczął być coraz bardziej marudny, zaraz po przytulaniu zasnął. Zanim zasnął powiedział, że boli go ząbek. Spał ponad dwie godziny, 40 oddechów na minutę, 120 tętno i 37,7 temp. Mocno się spocił, po obudzeniu 36,6, oddech się uspokoił. Zjadł zupę pomidorową i po pół godzinie 37,2, oddech lekko przyspieszył i po raz drugi powiedział, że boli go ząbek. Wzięłam latareczkę, zajrzałam i w miejscu górnej lewej szóstki jest spuchnięte dziąsło. Czy to może być przyczyna zarówno gorączki jak również szybkiego oddechu? Poleżał grzecznie w łóżeczku, widać, że brakowało mu siły. Na ząbek już nie narzekał. Ok 20:30 zasnął. Temperatura 38, oddech płytki 44 na minutę. Co mogę teraz zrobić? Nawilżyć powietrze prawoślazem, a może pokrojona cebula? Dodam, że oddech przyspiesza jedynie podczas snu, ostatnim razem właśnie po takiej nocy dostaliśmy skierowanie do szpitala. Nie chcę, żeby tam trafił.
Dodam, że nie kaszle ani nie ma kataru. Jedyne objawy to gorączka, przyspieszony oddech i zaczerwienione dziąsło.


Tytuł: Odp: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki.
Wiadomość wysłana przez: Beza 22-03-2010, 10:25
Jasiowi gorączka spadła do 37. Szybki oddech pozostał, już nie wiem co robić. Bardzo proszę o pomoc. Nie chcę aby spastyczne zapalenie oskrzeli, które miał stwierdzone znowu się przydarzyło.


Tytuł: Odp: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki.
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 22-03-2010, 11:04
Czy synek często jada zupę pomidorową? Może przyspieszony oddech być reakcją uczuleniową na cokolwiek - czy są inne skojarzenia?
Trudno coś powiedzieć, gdyż z jednej strony przyspieszony oddech, a z drugiej spuchnięte dziąsło (od czego, czy to przypadek i co jest z tym dziąsłem, czy na przykład boli przy naciśnięciu?). Matka powinna się nauczyć rozpoznawać stan dziecka także na podstawie badania dotykowego całego ciała - zwłaszcza węzłów chłonnych, które mogą wiele powiedzieć o lokalizacji ewentualnego stanu zapalnego.


Tytuł: Odp: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki.
Wiadomość wysłana przez: Beza 22-03-2010, 11:07
Dziąsło wygląda dokładnie tak jak przy ząbkowaniu, już przestał na nie narzekać. Nie zjadł nic nowego co by mogło wywołać przyspieszony oddech. Gorączka jest w tej chwili 38, oddech ok. 38/min. ale wciąż płytki. Czy mogę mu ewentualnie podać Flixotide lub Berodual? Wolałabym tego uniknąć bo przecież to steryd. Dziękuję Grażynko, że mi odpisałaś.


Tytuł: Odp: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki.
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 22-03-2010, 11:32
A czego się spodziewasz po tych lekach? Czy one rozwiążą problem? Czy może go pogłębią. Nie wiem, czego od nas oczekujesz. Szukałam informacji o wieku Jasia, ale nawet tego nie znalazłam. Na oko ze zdjęcia chyba około 4, więc 44-45 oddechów to trochę więcej niż być powinno, zresztą masz porównanie. A co z wysypką. Czy gdy dziecko miało wysypkę oddech był normalny? Już lepiej mieć wysypkę niż problemy z oddychaniem. Powinnaś czytać wątek Novalijki i być z nią w kontakcie.

Ale podanie alergicznemu dziecku zupy pomidorowej to jakiś upiorny pomysł... Może więcej jest takich potencjalnie alergizujących produktów, do których dziecko ma dostęp? No i ten sok z pomarańczy. Piszesz jakieś strzępki informacji i właściwie nie wiadomo, od czego zaczęły się zdrowotne problemy Jaśka. Nie pisałaś, czy ktoś pali w domu. Może ktoś, kto na co dzień jest poza domem, w weekend poczęstował malucha porcją dymu. Zaraz w pierwszym poście powinny się znaleźć podstawowe dane o dziecku. Mamy się wszystkiego domyślać?


Tytuł: Odp: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki.
Wiadomość wysłana przez: Beza 22-03-2010, 11:37
Przepraszam, ale Jasiek wymaga teraz mojej ciągłej obecności i piszę jedynie w wolnych, krótkich chwilach. Jasio ma 3 lata, nikt w domu nie pali. Przy krostkach oddech był normalny a teraz po nich nie ma śladu. Po jakimś czasie podałam mu trochę pomarańczy i nie było żadnej reakcji. Po zupie pomidorowej, którą je rzadko nie ma żadnych reakcji alergicznych, ale czy przy alergii występuje gorączka? Ma tylko dwa objawy: gorączka i przyspieszony, krótki oddech.


Tytuł: Odp: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki.
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 22-03-2010, 11:47
W wieku 3 lat oddech przy podwyższonej temperaturze i tętnie może być do 50 na minutę. No właśnie, przy krostkach takich objawów nie było. Alergia sama w sobie nie powoduje gorączki, ale u dziecka alergicznego przy gorączce może występować przyspieszenie oddechu. Mimo że nie było widocznej reakcji alergicznej, z pomarańczy, pomidorów i wielu innych produktów uczulających  należy zrezygnować. Napisz do Novalijki, nich ona Cię prowadzi - na forum, nie na priv. Pisanie na pw to egoizm - niech lepiej zostanie na forum wątek, który może się komuś przydać.

Jest wiele chorób wieku dziecięcego, które przebiegają etapami. W  niektórych najpierw pojawia się wysypka, w innych ból głowy i gorączka. W innych kolejność może być różna. Trwa to czasami około dwóch tygodni. Jeśli nie trzeba ratować życia, to najlepiej te wszystkie infekcje przetrwać bez leków, co oznacza zdrowie na przyszłość. Nie ma potrzeby zaraz iść z dzieckiem do szpitala. W szpitalu są najgorsze szczepy bakterii. Mogą się ujawnić po dłuższym czasie.

Poza tym organizm ma swoje prawa i szpital często nie pomoże. Przykład:
Cytat od: Beza
wrześniu Jasio trafił do szpitala z powodu bardzo krótkiego oddechu, Dwa razy podali mu dexaven -zastrzyk, który miał rozkurczyć oskrzela i nic z tego nie wyszło. RTG klatki piersiowej nic nie wykazało, dopiero przy dokładniejszej obserwacji dziecka jak przestał płakać to lekarka zauważyła szybki krótki oddech. Po kroplówkach, antybiotykach, dopiero po 3 dniach wszystko wyszło na wierzch. Katar, kaszel etc. Okazało się, że to było spastyczne zapalenie oskrzeli oraz zapalenie gardła. Po 10 dniach wyszedł ze szpitala, z wziewnym sterydem podawanym jeszcze przez miesiąc.
Wszystko to można było prawdopodobnie przechorować bez szpitala - był jakiś naprawdę krytyczny moment? Zamiast tego był szpital, były leki, a teraz jest znowu infekcja.


Tytuł: Odp: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki.
Wiadomość wysłana przez: Beza 22-03-2010, 17:00
Krytyczny moment polegał na tym, że pomimo dexavenu oddech nie zwalniał, pojawiły się świsty a z nimi duszności. Grażynko dlatego tak bardzo zależy mi na tym aby wyjść z tej infekcji bez chemii. Bo antybiotyk i sterydy właśnie doprowadziły nas do szpitala. Była lekarka, osłuchała go. Szmery w oskrzelach już są, poza tym gardło po prawej stronie bardzo czerwone. Zostawiła tyle recept, że brak słów. Antybiotyk, sterydy. Owszem poszłam do apteki, ale po herbatkę z lipy. Kupiłam miód spadziowy i lipowy. Będę rozcieńczała z wodą i podawała małymi łyczkami naprzemiennie z herbatką z lipy i maceratem z prawoślazu. Koleżanka przyjdzie wieczorem postawi mu bańki i mam nadzieję, że to wszystko pomoże i wyjdzie z tego.


Tytuł: Odp: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki.
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 22-03-2010, 23:06
Nie wiem czy były robione te bańki czy nie, ale w takiej sytuacji, Mistrz mówi, baniek nie stawiać.  
Natomiast z pewnością należy zrezygnować z produktów zawierających czerwony barwnik, o zupie pomidorowej nie ma mowy, nawet jeśli brak dowodów na to, że szkodzi.

Trzeba także pamiętać, że w trakcie jednej choroby kolejno mogą po sobie następować różne postacie tej samej infekcji, z tym, że w pewnych okresach jeden objaw jest dominujący. Nie jest to żadne powikłanie ani nowa choroba, tylko ciąg dalszy. Gdy przeplatają się duszności, wysypka, gorączka, może być alergia albo objaw infekcji albo jedno i drugie.

Dobrze byłoby spisać, co dziecko jada w ostatnim czasie, aby wykluczyć ewentualne produkty uczulające. Gdybyś, Karolino, wymieniła posiłki i wchodzące w ich skład produkty, to mogłybyście, mamy dzieci cierpiących na alergię wzajemnie sobie pomóc i doradzić.


Tytuł: Odp: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki.
Wiadomość wysłana przez: Beza 23-03-2010, 12:28
Grażynko, koleżanka postawiła Jasiowi wczoraj cztery małe bańki gumowe. Nie za bardzo je naciągnęła, ale ślad delikatny do dziś pozostał. Jasio miał kiepską noc, budził się po 2 razy na picie i siku. Pewnie to efekt pocenia po herbatce z lipy i wodzie z miodem lipowym. Rano obudził się z temp 36,6, która do tej chwili się utrzymuje. Uśmiechnięty w dobrym humorze. Oddechów naliczyłam 32/min. Bardzo się cieszę!
Co prawda nie ma w ogóle apetytu, wypił jedynie całą szklankę KB + szklankę po łyczkach wody z miodem spadziowym. Bawi się na całego i do tego na dwór chce iść, ale przetrzymam go jeszcze może do jutra bo dziś u nas wiaterek mocniejszy wieje. A ze spisaniem produktów to dobry pomysł, usiądę na spokojnie wieczorem i to zrobię.

 :clap: a gumowe bańki zawsze można. //Grażyna


Tytuł: Odp: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki.
Wiadomość wysłana przez: Beza 23-03-2010, 21:13
Grażynko, kamień spadł mi z serca :)
Dzień minął naprawdę super. Ok. 18 zmierzyłam mu z ciekawości temp. I jakież było moje zdziwienie jak pokazało się 38. Zajrzałam do gardła, niestety jest bardzo czerwone. Co prawda już śpi (w tej chwili ma 37,6) i dopiero teraz mogłam spokojnie poczytać na temat zapalenia gardła i spróbuję mu przez sen posmarować gardło smalcem albo sadłem świstaka. Owinę szaliczkiem i poczekam do jutra. Cały czas popija wodę z miodem, chociaż woli samą wodę. Zaś oddech znacznie spokojniejszy. Na szczęście.


Tytuł: Odp: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki.
Wiadomość wysłana przez: Zuza 24-03-2010, 08:23
Cały czas popija wodę z miodem, chociaż woli samą wodę.
Jeżeli woli samą wodę, to nie widzę potrzeby wciskania Mu na siłę miodu. Może dziecka organizm teraz go nie potrzebuje.


Tytuł: Odp: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki.
Wiadomość wysłana przez: Beza 24-03-2010, 10:18
Tak  właśnie robię :)


Tytuł: Odp: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki.
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 24-03-2010, 10:27
Ja też nie widzę potrzeby wciskania mu na siłę miodu. Poza tym wcale mnie nie zdziwiła ta temperatura. Jeśli dziecko po ciężkiej nocy budzi się z temperaturą 36,6 to wiadomo, że wieczorem będzie miało gorączkę. W dniu, kiedy po nocy zobaczysz temperaturę o kilka kresek niższą niż 36,6 - możesz mieć nadzieję, że jest po gorączce. Ale czytając to już nie chciałam Cię straszyć, zresztą najważniejsze, że unormował się oddech.

Poza tym, gdyby tak posmarować dziecku gardło tłuszczem, to mogło by się udusić, a co najmniej zwymiotować. Chyba że chodzi o smarowanie szyi, to tak. Musimy wyrażać się jasno.


Tytuł: Odp: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki.
Wiadomość wysłana przez: Beza 24-03-2010, 11:39
Rzeczywiście chodziło mi o posmarowanie szyi. W nocy niesamowicie się kręcił, wyraźnie był niespokojny. Delikatnie go wybudziłam i zapytałam czy chce siku. Strzał w 10. Zaraz po powrocie z łazienki zasnął spokojnie i spał aż do rana. Zmierzyłam mu temp. i wyszło 36,2. Czy w takiej sytuacji mogę wyjść z chłopcami na dwór na krótki spacer? Dodam, że gardło jest nadal czerwone, na które Jasiek w ogóle nie narzeka. Czy to nie dziwne?


Tytuł: Odp: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki.
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 24-03-2010, 12:38
Chwila na słońcu nie zaszkodzi, ale nie za długo, gdyż takie wiosenne słońce także osłabia i "wydobywa" różne stare "grzechy". Albo się w tym gardle jeszcze coś pojawi, jakieś ropnie, to proszę się tego nie bać, to nawet byłoby dobrze, albo jest to jakaś reakcja uczuleniowa lub wirus, a bakterie jakoś na skutek może popijania nie pojawiły się w takiej ilości, by wywołać ropnie.


Tytuł: Odp: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki.
Wiadomość wysłana przez: Beza 24-03-2010, 12:57
Jaśka gorączka zaczęła się właśnie w nocy po 3-godzinnym bieganiu po tarasie na którym mamy niemalże cały dzień słońce. Może właśnie "wydobyło" na wierzch te stare "grzechy". Oddech w tej chwili znowu przyspieszył, ale to nie dziwne bo ma 38,8. Bardzo dobrze znosi tę gorączkę bo gdyby nie ten oddech i delikatne wypieki, zaszklone oczka nie zorientowałabym się. Czytałam, że nawet dwa tygodnie może trwać wysyp infekcji, a jeśli dalej coś tam rzęzi w tych oskrzelach? Czy to nie jest dziwne, że on nie ma żadnego kataru ani kaszlu. Chociaż ostatnia infekcja z katarem i kaszlem trwała 12 dni, nie było lekko, ale bez chemii wszystko dobrze się skończyło. To z pewnością było dokładne oczyszczanie. Nie chce dalej nic jeść. KB dzisiaj odmówił. Wypił szklankę kaszki mleczno-ryżowej z pół litra wody i teraz je z wielkim apetytem 2. gruszkę. Pójdę go przytulę to może się zdrzemnie.


Tytuł: Odp: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki.
Wiadomość wysłana przez: Beza 24-03-2010, 16:49
Wszystko stało się jasne! Nieprzyjemny zapach z ust, powracająca gorączka, brak apetytu (zmyliły mnie dzisiaj gruszki, bo zjadł półtorej z ochotą), chęć picia jedynie wody i zaczerwienione dziąsło. Zapalenie jamy ustnej jak nic. Poza tym głęboko pod dolną dwójką afta a na koniuszku języka bardzo mała pleśniawka. Szybko się wysikał do słoiczka, nawinęłam watę na patyczek i pędzlowałam dziąsła a przede wszystkim tę bardzo bolącą aftę. Czy oprócz pędzlowania jego własnym moczem mogę coś jeszcze zrobić, i jak często powinno się pędzlować?


Tytuł: Odp: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki.
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 24-03-2010, 18:01
Odstawić gluten na dłużej, wykluczyć inne lektyny. Jeszcze raz poczytaj o glutenie w opisie DP, a także wprowadź do wyszukiwarki "gluten" i zapoznaj się z wyjaśnieniami Mistrza i ostatnimi postami na ten temat.
Pędzluj kilka razy dziennie. Możesz podać kulki Borax 5CH, po 5 kulek kilka razy dziennie, początkowo co 1-2 godziny, potem 3 x dziennie. Ale skoro masz lepszy lek i pomoże...


Tytuł: Odp: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki.
Wiadomość wysłana przez: Beza 24-03-2010, 20:57
Jestem w trakcie I etapu DP i bardzo często czytam Niezbędnik. Kulki kupię z samego rana.
Ale skoro masz lepszy lek i pomoże...
Grażynko, co masz na myśli?


Tytuł: Odp: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki.
Wiadomość wysłana przez: Beza 26-03-2010, 21:01
To już 5 dzień naszych zmagań. Gorączki Jasiek już nie ma. Dopiero wczoraj wieczorem podałam Jaśkowi Borax, nie mogłam go nigdzie dostać. Dziś dostawał 5 kuleczek co godzinę zaś między czasie pleśniawkę smarowałam Aftinem. Czasami "puściłam" kropelkę bezpośrednio na nią, bo jak widział patyczek to bardzo płakał i od razu się chował. Jest lepiej bo powoli zaczyna jeść. Ugotowałam serduszka z warzywami -troszkę je zmiksowałam aby jak najmniej pokarmu miało styczność z pleśniawką, bo jak wcześniej mu próbowałam dać w mniejszych kawałkach to od razu pluł i płakał. Na kolację wypił kubeczek kaszki mleczno-ryżowej i zjadł jajecznicę z dwóch jajek na smalcu.
Jego oddech wydaje mi się być czasem trochę ciężki, jeszcze wczoraj koleżanka go osłuchała uchem i powiedziała, że słyszy jakieś pojedyncze furknięcia. Właściwie nie wiem po co to zrobiła, a ja teraz zaczynam się nakręcać. Może powinnam plecki posmarować np. amolem i poklepać. Przypomnę, że Jasiek nadal nie ma kataru ani nie kaszle, dzisiaj jedynie od czasu do czasu pochrząkiwał. Widać, że jest osłabiony, bo przez kilka dni prawie wcale nie jadł, jedynie pił i to też musiałam mu przypominać. Dziś po pół godzinie pobytu na tarasie stwierdził, że chce się położyć, co nie jest do niego podobne. Oczywiście dalej go wnikliwie obserwuje, ale czy mogę jakoś wspomóc proces oczyszczania? I jak długo ta pleśniawka może się utrzymywać?


Tytuł: Odp: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki.
Wiadomość wysłana przez: Edyta_dkm 26-03-2010, 23:15
Ja miałam ostatnio takie wyrzuty grzybicze i ropne i trwało to około 1,5 tygodnia. Zaczęło się w środku gardła, póżniej przechodziło na podniebienie, język, dziąsła. Odczucia rzeczywiście fatalne- jakbym miała drut kolczasty w środku. Pojedyńcze znikały po 4 dniach i pojawiały się w innych miejscach.
Chyba półmetek macie za sobą.
Ja po odchorowaniu 5 infekcji bez leków (jedne krótsze, drugie dłuższe) mam spokój z ciągłym bólem gardła.


Tytuł: Odp: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki.
Wiadomość wysłana przez: Zosia_ 27-03-2010, 00:06
...Na kolację wypił kubeczek kaszki mleczno-ryżowej ...

Beza, myślę, że tak długo jak będziesz mu ładować mleko - tak długo on będzie się z niego oczyszczał. Może odstaw mleko i przetwory mleczne. Będziesz wiedziała czy o to chodzi.

Tak było z moją średnią córką. Ciągle problemy z górnymi drogami oddechowymi. Najpierw zamieniłam mleko krowie na kozie. Było trochę lepiej. Po zupełnym odstawieniu mleka zrobiło się zupełnie normalnie. Bywają kaszle i katary ale zapomniałam już co to jest zapalenie płuc, krtani, cieknący ciągle nos czy męczący tygodniami kaszel. Jak jest chora (rzadko) to konkretnie. Teraz to kwestia raczej dni niż tygodni.


Tytuł: Odp: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki.
Wiadomość wysłana przez: Beza 27-03-2010, 07:06
Zosiu też o tym zaczęłam myśleć, że może to właśnie mleko. Tyle, że on nic innego nie tolerował do jedzenia, a właściwie picia. Mam nadzieję, że jak już za chwilę się obudzi to będzie znacznie lepiej. Tylko nie wiem czy kulki podawać dalej co godzinę czy rozłożyć na dłuższe odstępy czasowe. Tylko w naszym przypadku on nie kaszle ani nie ma kataru, no ale przecież to też górne drogi oddechowe i mleko może jednak szkodzić. Odstawię.


Tytuł: Odp: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki.
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 27-03-2010, 22:28
Tylko pierwsze 2-3 razy kulki dajemy co godzinę. Potem rozłożyć na 5 - 4 - 3 - 2 razy dziennie, a do tego czasu powinny zniknąć. Jeśli to mleko albo gluten, może tak się ciągnąć z przerwami i ciągnąć. To jest uczulenie na bank.


Tytuł: Odp: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki.
Wiadomość wysłana przez: Beza 28-03-2010, 08:05
Odstawiłam zarówno gluten jak i mleko. Czekam na efekty.


Tytuł: Odp: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki.
Wiadomość wysłana przez: Novalijka 28-03-2010, 21:56
Cytat
Odstawiłam zarówno gluten jak i mleko. Czekam na efekty.

Beza, pamiętaj jeszcze o czerwonym barwniku (pomidorki, papryka, maliny, truskawki, itd).


Tytuł: Odp: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki.
Wiadomość wysłana przez: Beza 29-03-2010, 08:50
Novalijko tego to już dawno nie ma, ale dziękuję za pamięć.


Tytuł: Odp: 45 oddechów na minutę podczas snu i 38 gorączki.
Wiadomość wysłana przez: Beza 31-03-2010, 22:17
W tej chwili nie ma śladu po infekcji ani zapaleniu jamy ustnej czy gardła. Niezmiernie się cieszę i jeszcze raz z całego serca dziękuję za wsparcie.