Niemedyczne forum zdrowia

RODZICE, DZIECI, RODZINA => Okres poniemowlęcy => Wątek zaczęty przez: Elza12 05-04-2010, 19:58



Tytuł: Krzywica u 16 miesięcznego dziecka
Wiadomość wysłana przez: Elza12 05-04-2010, 19:58
Postanowiłam zacząć nowy wątek bo nie znalazłam nic na interesujący mnie temat. Moja córeczka Natalia, która zmaga się z alergią (opiałam jej przypadek w innym wątku) ma jakiś dziwnie duży, wystający brzuszek. Poza tym często ma spoconą główkę. Myślałam, że ma po prostu taką urodę ,ale trochę się z mężem niepokoimy. Ogólnie jest dość drobna, ale nie chuda. Ma spory apetyt i dużo je, ale jedzenie ma mało urozmaicone z uwagi na objawy alergii. Przy każdym pogorszeniu stanu skóry odstawiam koktajle i MO i wszystkie inne potencjalnie uczulajace składniki. Mleka nie pije. Najwięcej je mięsa i swojskich wędlin oraz mrożonych warzyw, a z owoców jabłka. Żadnych witamin jej nie podawaliśmy ( D3 też nie). Uboga dieta i "biosłanowskie" podejście do leczenia spędza sen z powiek obu babciom, które straszą różnymi groźnymi konsekwencjami. Na czele jest właśnie krzywica i - ostatnio- tężec, na który nie była szczepiona... Jeśli ktoś mógłby mi podpowiedzieć jak to jest z tą krzywicą i co naprawdę powinno mnie zaniepokoić to będę bardzo wdzięczna. Dodam,że mój 7 letni syn też ma jakieś dziwne wgłębienie na klatce piersiowej i wyrzucam sobie, że może coś przeoczyłam. On też ma alergie, jest bardzo chudy, ale systematycznie pije MO i koktajle.


Tytuł: Odp: Krzywica u 16 miesięcznego dziecka
Wiadomość wysłana przez: Muzyk 05-04-2010, 21:06
http://sonia.low.pl/sonia/art/d3.htm


Tytuł: Odp: Krzywica u 16 miesięcznego dziecka
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 05-04-2010, 21:52
Elzo, pokaż dzieci homeopacie, nie lekarzowi, który zapisuje leki homeopatyczne, tylko prawdziwemu homeopacie.


Tytuł: Odp: Krzywica u 16 miesięcznego dziecka
Wiadomość wysłana przez: Elza12 06-04-2010, 19:20
Mam sensowną homeopatkę w Krakowie, która ma też podobne podejście do odżywiania i odchorowywania i chyba się do niej wybiorę. Myślałam,że poradzę sobie zupełnie bez specjalistów, ale nie mam chyba wystarczającej wiedzy. Podzielę się uzyskanymi poradami.


Tytuł: Odp: Krzywica u 16 miesięcznego dziecka
Wiadomość wysłana przez: Elza12 06-04-2010, 19:34
Skorzystałam z podanego linku, ale niewiele mi to dało, niestety. Może to zakwaszenie organizmu, bo oboje jedzą mało warzyw? Czy nikt nie miał podobnych problemów? Podzielcie się swoim doswiadczeniem.


Tytuł: Odp: Krzywica u 16 miesięcznego dziecka
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 06-04-2010, 21:26
To raczej kwestia nieprawidłowej gospodarki mineralnej. Tu może pomóc podanie odpowiednich soli wapnia lub fosforu, w formie homeopatycznej. Poza tym konsekwentnie stosuj metody prozdrowotne -nieodchorowywanie infekcji bez leków, racjonalne odżywianie.


Tytuł: Odp: Krzywica u 16 miesięcznego dziecka
Wiadomość wysłana przez: K'lara 07-04-2010, 11:03
Pewien stary pediatra, którego znałam, zawsze przeciw krzywicy zalecał słońce. Byłam raz świadkiem jego rozmowy z pielęgniarką, która przyniosła swe dziecko do kontroli pediatrycznej a lekarz stwierdził początki krzywicy. Mama była w szoku po takim dictum, gdyż myślała, że jej dziecko jest okazem zdrowia i właściwej  pielęgnacji (tak się starała). A więc zrobione dużo, mimo to - krzywica. Pamiętam, że właśnie tej pani (swojej asystentce), lekarz powiedział:" słońce, słońce i tylko słońce".


Tytuł: Odp: Krzywica u 16 miesięcznego dziecka
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 07-04-2010, 11:47
O ile rzeczywiście jest to krzywica, to tak jest - najważniejsze jest słońce. Dzięki niemu po skórą produkowana jest witamina D3, konieczna do prawidłowego rozwoju kośćca. Dotyczy to przede wszystkim kośćca nie całkiem wykształconego, ale także odgrywa rolę w przypadku osób dorosłych.


Tytuł: Odp: Krzywica u 16 miesięcznego dziecka
Wiadomość wysłana przez: Elza12 07-04-2010, 19:17
Rzeczywiście mała przez zimę mało wychodziła, ale w sezonie wiosna-lato oboje z synem spędzają większość czasu na zewnątrz ponieważ mieszkamy na wsi. W przyszłym tygodniu idę do rzeczonej homeopatki. Zła trochę jestem bo ta rzekoma krzywica to oprócz oczywistych problemów - młyn na wodę dla całej rodziny bacznie obserwującej nasze "eksperymenty" na dzieciach :/


Tytuł: Odp: Krzywica u 16 miesięcznego dziecka
Wiadomość wysłana przez: Elza12 08-04-2010, 19:44
Byliśmy dzisiaj u zwykłej lekarki rejonowej, bo chciałam się upewnić czy moje obserwacje są słuszne. Okazało sie, że nie jest to sylwetka krzywicza, bo żebra są prawidłowo ustawione, a brzuszek jest wzdęty prawdopodobnie z uwagi na alergię. Więc jeden problem mniej. Dla równowagi nasiliły się problemy z alergią skórną i Natalka jest cała zdrapana. Zastanawiam się, czy to nie skutek oczyszczania po MO, chociaż dawkę ma minimalną - każdy składnik na łyżeczkę do kawy a cytryny 2 kropelki...Na razie wszystko odstawiłam, a na noc podałam jej pare kropelek zyrtecu, bo strasznie się drapie...Ale to już temat do innego wątku...


Tytuł: Odp: Krzywica u 16 miesięcznego dziecka
Wiadomość wysłana przez: paulinek85 14-04-2010, 14:14
Temat bardzo ciekawy i wymaga przemyślenia. Mój synek urodzony koniec kwietnia na dwór wychodziliśmy bardzo często, czapki nie zakładałam, jak była wiosna wystawiałam na słońce, latem w cieniu. Jak gorąco na dorze to w rampersie był, więc ciałko odsłonięte, a mimo to miał stwierdzoną krzywice, główkę miał plaskatą z jednej strony( na tej najczęściej spał) na dodatek była bardzo miękka, inne dzieci miały twardsze kości czaszki niż mój syn.

Co wtedy w takiej sytuacji jak postąpić jako biosłonejczyk???

Dostaliśmy dużą dawkę D3 w tabletkach, główka zaczęła twardnieć ciemiączko zaczęło się powoli zrastać. Temat ciekawy bo kiedyś jak matki nie podawały dzieciom D3 to później dzieci musiały dostawać końską dawkę ze strzykawki. Nie wiem na ile to prawda ale mama coś mi wspominała że dzieciom po urodzeniu tez serwowano D3 w zatrzyku. Czyli były to lata 1985.

Może są jakieś spodoby na to by poprawić wchłanianie tej witaminy??? Ja już sama nie wiem czy nie podanie tabletki z D3 jest mniejszym złem, czy ta krzywica. Obecnie z ponad pół roku nie podaje wcale ale czy robie dobrze?? Tym bardziej ze lekarz dał nam dużą dawkę, bo niby krzywica, bo żebra za bardzo odstają- po tym to stwierdził.