Niemedyczne forum zdrowia

BLOK PORAD, POMOCY I WYMIANY DOŚWIADCZEŃ => Przypadki zdrowotne forumowiczów => Wątek zaczęty przez: karas123 10-04-2010, 17:03



Tytuł: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: karas123 10-04-2010, 17:03
Witam. Przeczytałem na temat mojego problemu już trochę informacji na tym forum. Troszkę wiem. Stosuję MO, KB, DP alocit do nosa, ssanie oleju, w ogóle praktycznie nie przemęczam wzroku. Jednak przez moje oczy już musiałem zrezygnować ze studiów, nie dam rady praktycznie korzystać z komputera, okulary niewiele w tej kwestii zmieniają i już po prostu nie wiem co robić. Mam nieustanny ból obojga oczu._(Kiedyś miałem zdrowe oczy bez żadnej wady, jednak głupi człowiek siedział dużo przy komputerze i nie dbał o jedzenie). Tak jakby nie same oczy tylko z tyłu gałki ocznej i naokoło. Tak jakby oczodoły. Mam migające punkciki takie strasznie szybko się poruszające jak patrzę na coś jasnego i parę takich większych mętów w polu widzenia. Do tego ostra nadwrażliwość na światło słoneczne, a jak czytam, np. czytam czarne litery na białym tle i później oderwę wzrok to mam przed oczyma te litery niekiedy przez dosyć długi czas :( . Wada wzroku -0,75 obydwa._Okulista nic poważnego nie zauważył podczas badania... . Do tego brunatny odcień - podkrążenie oczu. Mam 19 lat ogólnie stan zdrowia niezły, lekkie problemy z jelitami ale powoli mijają,_obniżona potencja, lekkie bóle lędźwiowego odcinka kręgosłupa, marznięcie stóp i dłoni. I teraz się zastanawiam czym jest to spowodowane. Z jednej strony może wątroba_(tata badając mi poziom witaminy A wahadłem stwierdził, że mam nadmiar 70%, bo zażywałem tran i jadłem dużo marchwi i może zamiast sobie pomagać szkodziłem),_a z drugiej może zatoki. Kiedyś siedział mi tam gronkowiec i ogólnie mam zniszczoną skórę na czole i wokół nosa. Ale to tylko moje przypuszczenia i niech ktoś mądrzejszy ode mnie coś mi może podpowie co robić, żeby było lepiej i jak sobie nie szkodzić dodatkowo.

Stosowane przeze mnie rzeczy: MO_(piłem z 8 miesięcy później na dłużej przerwałem i od 3 miesięcy piję z powrotem) z olejem winogronowym, KB_(dwa dziennie z dodatkiem sezamu i słodzone miodem + do wieczornego daję ostropest), Kelp, cynk,_zakraplanie alocitem, piłem już 2x6tyg zioła na drogi moczowe w związku z lekkimi problemami z tym układem.

Jedzenie: odstawiłem teraz całkowicie gluten, z mlecznych przetworów raz na tydzień swojski ser ze śmietaną, na śniadanie codziennie jajecznica z kaszą gryczaną, obiad to mięso + kasza + surówka głównie, kolacja lekka trochę gorzkiej czekolady_+ jakieś orzechy, owoc.
Bardzo chaotyczny post, staraj się pisać bardziej składnie i schludniej, dbając o to, żeby dobrze się to czytało. Wtedy łatwiej będzie odpowiedzieć na Twoje wątpliwości. Między słowem a nawiasem używamy spacji. // Olisha


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 10-04-2010, 19:49
Ja jak zawsze proponuję regulację organizmu poprzez zabiegi wodne. Myślę, że wybitnie mogłoby ci to pomóc. I czy przypadkiem nie za dużo jadasz. Jajecznice to raczej z boczkiem bym polecał niż z kaszą, tym bardziej że kasze jadasz do obiadu.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: karas123 10-04-2010, 19:56
Ok, postaram się załatwić jakiś dobry boczek albo kiełbasę swojską i sobie z tym rano jajecznicę będę jadać. Chociaż tej kaszy też dużo nie jem, nie więcej niż 100g na dzień łącznie :). Z tym polewaniem to chodzi o zimną wodę, tak? Całą głowę polewać, czy może tylko przemywać oczy na przemian ciepłą i zimną wodą? :) Myślałem nad inhalacjami z użyciem olejku pichtowego. Tylko też z drugiej strony nie chcę zbyt dużo metod wdrażać, bo co nagle, to po diable :D. No chyba, że mogłoby to przynieść jakąś korzyść. I jeszcze mam pytanie - czy nadwrażliwość na światło może wynikać z zatrucia wątroby zbyt dużą ilością witaminy A? W ciągu roku kilkakrotnie miałem żółtawę skórę, ale nie zwracałem na to uwagi... Wiele jeszcze błędów popełniam, niestety.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Voldin 10-04-2010, 20:13
Sam mam nietypowe problemy z oczami i wiem jak bardzo to potrafi uprzykrzyć życie :/

Laokoonie, daj wskazówki, jaką strategię obrać przy tym polewaniu wodą: co polewać, jak długo, jak często itp. Na forum nie raz widziałem coś na ten temat, ale w jakiejś usystematyzowanej formie to chyba jeszcze nie.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: karas123 11-04-2010, 10:20
Wiem, że niektórzy raczej w badania wahadełkiem nie wierzą no ale tata mi zbadał troszkę te oczy i mu wyszło, że to przez zatoki. Ale z tego co też badał to skuteczność propolisu, ssania oleju. Sam już nie wiem...
Troszkę tata mi posprawdzał, a wahadłem zajmuje się już długo to wyszło mu że zakraplanie alocitem jest szkodliwe. Pomocne są parówki z szałwii z dodatkiem olejku herbacianego, dym z palonej brzozy, zabiegi zimną wodą wyszły że niekorzystne.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Voldin 11-04-2010, 10:40
Ja tam się średnio znam na tych wahadełkach i trochę kosmiczne to mi się wydaje, ale Mistrz i Grażyna chyba mieli z tym co nieco do czynienia. To czasem nie jest tak, że czy coś jest korzystne/niekorzystne pokazuje dla "operatora" wahadełka? Można wahadełko pytać w czyimś imieniu :)?


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: karas123 11-04-2010, 10:53
Można. Zastanawiam się czy na moje problemy właśnie dobra by była kuracja taka, że robię parówkę z szałwii z olejkiem herbacianym, a później zimną wodą polewam głowę+ do tego ssanie oleju. Nie wiem co z tym zakraplaniem alocitem(może tylko wersja z citroseptem szkodzi jak będę miał aloes to mi tata sprawdzi jeszcze). Ostatnio przeszedłem taką dwudniową grypę i strasznie mnie piekło w nosie całym i do tego dużo kataru więc coś zaczyna się dziać. Opłaca się wymaz zrobić ? Nie wiem czy jak się dowiem, że mam tam jakiegoś gronkowca to mi to cokolwiek pomoże.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 11-04-2010, 11:02
Ok postaram się załatwić jakiś dobry boczek albo kiełbasę swojską i sobie z tym rano jajecznicę będę jadać. Chociaż tej kaszy też dużo nie jem, nie więcej niż 100g na dzień łącznie :). Z tym polewaniem to chodzi o zimną wodę tak? Całą głowę polewać czy może tylko przemywać oczy na przemian ciepłą i zimną wodą? :) Myślałem nad inhalacjami z użyciem olejku pichtowego. Tylko też z drugiej strony nie chcę zbyt dużo metod wdrażać bo co nagle to po diable :D. No chyba, że mogłoby to przynieść jakąś korzyść. I jeszcze mam pytanie czy nadwrażliwość na światło może wynikać z zatrucia wątroby zbyt dużą ilością witaminy A? W ciągu roku kilkakrotnie miałem żółtawę skórę ale nie zwracałem na to uwagi... wiele jeszcze błędów popełniam niestety.

No to może za mało tej kaszy jadasz w takim razie. Boczek koniecznie jakiś lepszy bo te od rzeźnika przeważnie są tak kiepskie że strach to jeść.

Co do wody to trzeba zająć się ogólnie ciałem. Chodzi o regulację krążenia krwii. Co do polewań to konkretnie możesz polewać samo oko, na poczatęk jednak ostrożnie zacząłbym od polewania powierzchni między okiem a uchem. Poza tym nie zaniedbywać ogólnych zabiegów. Możesz też spróbować parówki z jaskółczego ziela czy np. skrzypu.

Zakraplanie też jest dobrym sposobem, tylko nie wiem czy alocitem. Słyszałem o zakraplaniu aloesem, a konkretniej rozpuszczonym proszkiem aloesowym. Są też sposoby płukania oczu miodem.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Zuza 11-04-2010, 13:03
Zakraplanie też jest dobrym sposobem, tylko nie wiem czy alocitem. Słyszałem o zakraplaniu aloesem, a konkretniej rozpuszczonym proszkiem aloesowym. Są też sposoby płukania oczu miodem.
Laokoonie, nie wiem czy to dobry pomysł - polecanie metod o których słyszałeś. Myślę, że bezpieczniej jest polecać metody, które Sam sprawdziłeś.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Helusia 11-04-2010, 17:05
Kuracja ssania oleju u mnie trwa już około pół roku, a z oczami i wzrokiem z dnia na dzień jest coraz gorzej :(


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 11-04-2010, 17:24
Laokoonie, nie wiem czy to dobry pomysł - polecanie metod o których słyszałeś. Myślę, że bezpieczniej jest polecać metody, które Sam sprawdziłeś.

A czemu ma zaszkodzić takie zakraplanie czy przemywanie oczu? Ja akurat nie zakraplałem oczu, ale nie mam powodu aby nie wierzyć. To czy akurat tutaj pomoże nie wiem bo mnie tak długo oczy nie bolały, natomiast bardzo pomaga mi polewanie wodą.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: karas123 12-04-2010, 10:20
No to na razie te parówki będę robił, polewał zimną wodą i ssał olej i zobaczymy. Do tego muszę się troszkę bardziej do DP przyłożyć. Ziół oczyszczających drogi oddechowe nie będę jeszcze wprowadzał bo na drogi moczowe mam jeszcze 4 sesyjki po 6 tyg. Olejek pichtowy mógłby być tutaj pomocny czy niebardzo ?


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 12-04-2010, 10:54
Zastanawiam się czy na moje problemy właśnie dobra by była kuracja taka, że robię parówkę z szałwii z olejkiem herbacianym, a później zimną wodą polewam głowę+ do tego ssanie oleju. Nie wiem co z tym zakraplaniem alocitem (może tylko wersja z citroseptem szkodzi jak będę miał aloes to mi tata sprawdzi jeszcze).
Stosuj te metody, co do których masz wiedzę i pełne przekonanie. Nie stosuj wszystkiego, o czym słyszałeś lub czytałeś. Nie spiesz się. Zbyt dużą ilością zabiegów możesz sobie tylko zaszkodzić. Co prawda stosujesz miksturę ponad rok, ale z przerwami. Okres od pół roku do dwóch lat (a u starszych lub dłużej pracujących na swoje choroby nawet trzy lata i więcej) to okres intensywnego uwalniania toksyn na skutek oczyszczania. Te toksyny krążą we krwi i powodują rozliczne dolegliwości. Radziłabym na razie nie podejmować zabiegów zimną wodą, jako że nie masz o tym wiedzy, i poprzestać na parówkach (mogą być z olejkiem) i ssaniu oleju. Przyłożenie się do poznawania i stosowania zasad zdrowego odżywiania wraz z konsekwentnym stosowaniem MO i KB to podstawa.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: karas123 12-04-2010, 14:20
Co racja to racja :). Troszkę w tym czasie popełniałem błędów żywieniowych. Nie ma się też co spieszyć. Muszę po pierwsze mniej o tym myśleć bo ciągle mi to zdrowie głowę zaprząta.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: karas123 13-04-2010, 15:16
Jeszcze mam takie pytanie czy od ssania oleju i  ogólnie stosowania porad z tego forum zniknie nadżerka na podniebieniu, bo mam tam taki biały nalot i ogólnie takie zniszczone podniebienie. Czy trzeba czymś do dodatkowo płukać albo coś.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: karas123 18-04-2010, 12:27
Przez jaki czas można stosować te parówki, żeby nie przedobrzyć ? Tata mi jeszcze dodatkowo sprawdził(wahadłem) niedobory witamin z grupy B(B2 i B12) i wyszło, że mam straszne niedobory ponad 80%...a wiele rzeczy tacie wychodzi tak jak jest w rzeczywistości(mierzenie ciśnienia itp). Tylko nie wiem czemu taki stan rzeczy, piję dwa koktajle błonnikowe dziennie, codziennie jajecznica na śniadanie jest nie piję alkoholu, jedna herbata na dzień,jem dosyć dużo mięsa, orzechów.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 18-04-2010, 15:54
Przez jaki czas można stosować te parówki, żeby nie przedobrzyć ? Tata mi jeszcze dodatkowo sprawdził(wahadłem) niedobory witamin z grupy B(B2 i B12) i wyszło, że mam straszne niedobory ponad 80%...a wiele rzeczy tacie wychodzi tak jak jest w rzeczywistości(mierzenie ciśnienia itp). Tylko nie wiem czemu taki stan rzeczy, piję dwa koktajle błonnikowe dziennie, codziennie jajecznica na śniadanie jest nie piję alkoholu, jedna herbata na dzień,jem dosyć dużo mięsa, orzechów.

Mięsa nie trzeba jeść dużo, tylko w sam raz. Najlepiej mało a systematycznie. Oczywiście osoba chora powinna jeść trochę więcej mięsa. Co do niedoborów to nie jest tak że pijesz koktajl i sprawa załatwiona, generalnie nie jest łatwo wyrównać niedobory jeżeli sprawa jest przewlekła. Ale tak to już jest że chwilowe niedobory powodują tylko przejściowe złe samopoczucie, natomiast poważniejsze sprawy to już kwestia nie tylko dostarczenia witamin z zewnątrz ale również sprawnego układu pokarmowego, a jeżeli sprawy mają się źle to znaczy że potrzebna jest przebudowa. Niestety, ale trzeba dbać o siebie i nieznaniedbywać, trzeba tworzyć jak najlepsze warunki organizmowi to on wtedy sam się będzie naprawiać.

Co do wahadełka to trochę byłbym ostrożny, ale jakie masz jeszcze objawy, ponieważ niedobory witamin B dają przeważnie konkrete objawy.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 18-04-2010, 16:58
Jeszcze mam takie pytanie czy od ssania oleju i  ogólnie stosowania porad z tego forum zniknie nadżerka na podniebieniu, bo mam tam taki biały nalot i ogólnie takie zniszczone podniebienie. Czy trzeba czymś do dodatkowo płukać albo coś.
Zniknie, ale to może potrwać. Doraźnie możesz ssać Borax 5CH - homeopatyczny http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=13149.msg100119#msg100119 - i ogólnie, trzymaj się tematu oczu. Pod wpływem metod prozdrowotnych organizm pozbywa się toksyn, które powodują objawy, ale samo usuwanie także powoduje objawy -
    Ale my od Hipokratesa wiemy, że: „Choroby są procesem pozbywania się toksyn z organizmu. Objawy są naturalną ochroną organizmu. Nazywamy je chorobami, lecz one w rzeczywistości leczą choroby. Wszystkie choroby mają jedną przyczynę, choć objawiają się w różny sposób, w zależności od miejsca, w którym występują.” A skoro tak, skoro objawy chorób infekcyjnych są procesem pozbywania się toksyn z organizmu; są naturalną ochroną, to ich zablokowanie jest niczym innym, jak kumulowaniem toksyn będących przyczyną wszystkich chorób.
- przeczytaj cały post klikając na temat cytatu.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: karas123 18-04-2010, 17:52


Co do wahadełka to trochę byłbym ostrożny, ale jakie masz jeszcze objawy, ponieważ niedobory witamin B dają przeważnie konkrete objawy.

Światłowstręt, szybkie męczenie oczu, pogorszenie ostrości widzenia, łzawienie jak wieje wiatr i w klimatyzowanych pomieszczeniach, łuszcząca się skóra czoła nosa i ucha. Przeczytałem artykuły Mistrza dotyczące minerałów i witamin i mnie to właśnie przykuło. Jak przeczytałem niedobory B2 to mi się zapaliła lampka, że dużo z nich mam. Nie chcę uzupełniać tego sztucznie, wiem,że muszę powoli jadać zdrowe produkty to zawierające(jajka, mięso, zamierzam raz w tygodniu wątróbkę przynajmniej zjeść, kasze, 1-2 razy w tygodniu biały ser ze śmietaną domowej roboty no i z 2 koktajle na dzień). Myślę, że powoli organizm sobie to uzupełni. No i pewnie bakterie probiotyczne nie produkują tych witamin tyle ile należy i to też przyczyna niedoboru. Ja sobie zdaję sprawę, że muszę odchorować to co trzeba. No ale jeśli chodzi o kwestię wzroku to chyba jednak niedobór szczególnie witaminy B2 może powodować nieprzyjemne objawy. Dlatego się zastanawiam co można by włączyć do diety(z produktów łapiących się do DP), żeby trochę ulżyło i ten deficyt się trochę zmniejszył bo jakby mnie te oczy nie bolały to cała reszta to pikuś, Pan Pikuś.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: karas123 19-04-2010, 12:48
W jakiej ilości można spożywać wątróbkę tygodniowo? Bo w celu uzupełnienia mojej diety myślałem, aby 2-3 razy po porcji około 100-150 g dodać ją do mojego jadłospisu, w takim wypadku pewnie trzeba będzie zapomnieć o karotce bo i tak mam już za dużo witaminy A w organizmie, a wątróbeczka też jej niemało zawiera. I co sądzicie o zjedzeniu dwa razy w tygodniu na kolację sera białego ze śmietaną i rzodkiewką albo szczypiorkiem. Bo też zawiera te witaminy, których tak mi się wydaje mam deficyt. Wiem, że trochę dużo marudzę ale zacząłem studiować od semestru letniego i chciałbym go zaliczyć i chciałbym troszkę ukoić ból oczu...bo głupi nie jestem ale nauka mi przychodzi z ogromną trudnością, a już siedzenie na wykładach jak jest jasno w pomieszczeniu to jest dla mnie katorga. A nie chciałbym znowu zrobić zawodu rodzicom, że będę musiał zrezygnować...


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 19-04-2010, 15:10
Możesz to wszystko bezpiecznie jeść. Witamina A jest niebezpieczna w nadmiarze, gdy się ją sztucznie dodaje, ale jedzenie produktów ją zawierających reguluje normalny apetyt oraz wchłanianie, a zresztą możesz to sobie jakoś rozłożyć, aby na raz nie zjeść jajecznicy, wątróbki i karotki ;).


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 19-04-2010, 19:31
W jakiej ilości można spożywać wątróbkę tygodniowo? Bo w celu uzupełnienia mojej diety myślałem, aby 2-3 razy po porcji około 100-150 g dodać ją do mojego jadłospisu.

Z tego co wiem to wystarczy dużo mniej wątróbki, nawet 60g.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: karas123 19-04-2010, 19:35
Na razie spróbuję dwa razy po 150g gdzieś, na samym początku tak z 2-3 tygodnie żeby troszkę tej witaminy przybyło u mnie, później to zmniejszę, żeby zbytnio nie przeciążać organizmu. Bo jeszcze mam dobrej jakości domowy twarożek, to dzięki niemu trochę witamin z grupy B też dostarczę. Dzisiaj sobie zjadłem na obiad właśnie porcję wątróbki z kaszą gryczaną, kapustą kiszoną, białą kapustą i ogórkiem kiszonym i się dobrze po tym czuje. Wątróbka mi może jakoś strasznie nie smakowała ale nie było źle  :P.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 19-04-2010, 19:37
Na razie spróbuję dwa razy po 150g gdzieś, na samym początku tak z 2-3 tygodnie żeby troszkę tej witaminy przybyło u mnie, później to zmniejszę, żeby zbytnio nie przeciążać organizmu. Bo jeszcze mam dobrej jakości domowy twarożek, to dzięki niemu trochę witamin z grupy B też dostarczę. Dzisiaj sobie zjadłem na obiad właśnie porcję wątróbki z kaszą gryczaną, kapustą kiszoną, białą kapustą i ogórkiem kiszonym i się dobrze po tym czuje. Wątróbka mi może jakoś strasznie nie smakowała ale nie było źle  :P.

Lepiej mniej, a częściej. Do tego z wątróbką marchewka to słabo, ale natka piertruszki lub jakaś inna zielenina jest bardzo wskazana.
Ja mam też problemy z jedzeniem wątróbki, jakoś słabo mi przechodzi przez gardło jej konsystencja, ale sam smak jest niezły. Jeżeli masz podobnny problem to moża usmażoną wątróbkę zmielić lub w ogóle zrobić w jakiejś formie przetworzonej, na przykład pasztet. Rewelacja, polecam.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 19-04-2010, 21:22
Cytat
Z tego co wiem to wystarczy dużo mniej wątróbki, nawet 60g.
Rzeczywiście, starczy, ale jakie to ma znaczenie, skoro przy okazji ktoś chce sobie pojeść.
Cytat
Wątróbka mi może jakoś strasznie nie smakowała ale nie było źle
Trzeba dodać sporo cebuli, usmażyć ją wcześniej, odsunąć na bok i smażyć wątróbkę - nie za długo, popieprzyć, na końcu posolić. Długo smażona jest twarda. Można jednak usmażoną zalać bulionem i dusić na małym ogniu przez pół godziny.
Cytat
natka piertruszki lub jakaś inna zielenina jest bardzo wskazana.
Piertruszka - koniecznie. Kiszonki i kapusta to także dobre dodatki.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: karas123 20-04-2010, 12:02
Tak z ciekawości sprawdziłem zawartość składników w kaszy jaglanej na opakowaniu firmy sante, bo sobie taką akurat zakupiłem i zawiera ona dużo witaminy B2( bo na 100g  około 0,4mg :D i 0,7mg B1), może zacznę ją jadać bo do tej pory tylko gryczaną się zajadałem.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 28-04-2010, 17:45
Mam takie pytanie, trochę odnoszące się do tematu. Jak mam wystarczającą ilość witaminy A pochodzenia zwierzęcego, czyli tej de facto właściwej odmiany, to wtedy beta-karoten znajdujący się w warzywach jest używany jako antyoksydant i nie jest przez organizm używany do syntezy witaminy A ? Bo nie wiem czy dobrze zrozumiałem to co Pan Słonecki napisał w artykule o witaminach :). Kolejne moje pytanie to czy jak ktoś ma zdrowe jelita i będzie codziennie jadł powiedzmy dużą marchewkę to spowoduje to u niego zabarwienie skóry na kolor lekko pomarańczowy? Bo przy konsumpcji właśnie codziennie dużej ilości marchwi skóra twarzy w niektórych miejscach przybiera ten właśnie kolor a także pięty i troszeczkę dłonie(w moim wypadku,a jelit jeszcze nie mam zdrowych). Bo się zastanawiam czy to jest normalne, że przy nawale karotenu organizm się go pozbywa przez skórę czy coś :D.

I jeszcze takie pytanie nie w temacie czy bieganie, gimnastyka pomaga na zimne stopy i dłonie? Bo kiedyś jak byłem bardziej ruchliwy to takiego problemu nie miałem i nie wiem czy wiązać to z gorszym stanem organizmu czy brakiem ruchu.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 28-04-2010, 18:56
Cytat
Z tego co wiem to wystarczy dużo mniej wątróbki, nawet 60g.
Rzeczywiście, starczy, ale jakie to ma znaczenie, skoro przy okazji ktoś chce sobie pojeść.

Miałem raczej na myśli to, że jadać należy systematycznie i nie trzeba jadać jej tak dużo. Ta informacja może być dla kogoś istotna.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 30-04-2010, 07:45
Zna ktoś może odpowiedź na moje pytanko?? 


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 13-05-2010, 20:25
Mam jeszcze jedno pytanie, nie do końca związane z tematem ale trochę na pewno. Czy przy dużych brakach witaminy B12(ostatnio coraz mocniej doskwiera mi marznięcie kończyn i dziwne trzaskanie w stawach i nie mogę się na niczym skupić,zdaje sobie sprawy, że to to od toksyn też) jest zasadne udanie się do lekarza i poproszenie o zastrzyk z tą witaminą czy lepiej sobie dać spokój i wcinać wątróbkę ? Bo oczy jakby powolutku się uspakajały z naciskiem na powolutku. Nawet w ciepłe ostatnie dni będąc w domu mam zimne łokcie, kolana, niekiedy uszy i nos oraz stopy i dłonie, a w pomieszczeniach dusznych(sale wykładowe, jadłodajnia) strasznie się pocę. Wiem, że to wszystko oczyszczanie ale czy przypadkiem niedobór czegoś tutaj nie ma znaczenia? Bo rozumiałem jeszcze zimne dłonie i stopy ale teraz już kolana i łokcie.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Machos 14-05-2010, 17:43
Jesteś pacjentem, czy Biosłonejczykiem chłopie? Wcinaj lepiej wątróbkę. Ja uwielbiam z cebulką. Oczywiście, jeżeli masz mieć przesyt tej wątróbki, to nie katuj się nią. Jedz to, czego domaga się organizm, na co masz ochotę, słowem, słuchaj organizmu.

I jeszcze takie pytanie nie w temacie czy bieganie, gimnastyka pomaga na zimne stopy i dłonie? Bo kiedyś jak byłem bardziej ruchliwy to takiego problemu nie miałem i nie wiem czy wiązać to z gorszym stanem organizmu czy brakiem ruchu.
W trakcie oczysczania z syfu, dalej odbudowywania, organizm potrzebuje sił na to wszystko. Po co go męczyć. Chęć do życia i kondycja same przychodzą po remoncie. Już bardziej lekka gimnastyka, jak chcesz tak się rozgrzewać, ale ja bardziej obstaję przy masażu stóp i dłoni.

Ja z kolei polewałem sobie ręce i nogi wodą od letniego do zimnego strumienia. Kolejnego dnia nieco przedłużałem polewanie. W efekcie zimne stopy miałem rozgrzane, krążenie było pobudzone. Spróbuj, choć nogi, czy ręce mogą boleć, bo to też doskonała metoda na popędzenie toksyn. 


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 24-05-2010, 21:11
Nie chcę zakładać nowego wątku, a mam pytanie. Otóż strasznie mnie ciągnie do kaszy jaglanej, po prostu mógłbym jej zjeść 0,5kg dziennie bo smakuje mi dosłownie sama i ciągle za mną chodzi. Nie wiem czy jedzenie dużych ilości kaszy jaglanej może jakoś źle na organizm wpłynąć?? Z tego co wiem to ma ona dużo witamin z grupy B, krzem, lecytynę .


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Zuza 25-05-2010, 09:03
Gdyby mnie tak ciągnęło do kaszy to bym jadła, tylko oczywiście nie samą kaszę. No, może pół kilo bym nie wcisnęła :) . Ale jak zjesz kaszę na obiad i na kolację (plus reszta posiłku), to się chyba nic nie dzieje.
Nie wiem czy jedzenie dużych ilości kaszy jaglanej może jakoś źle na organizm wpłynąć?? Z tego co wiem to ma ona dużo witamin z grupy B, krzem, lecytynę .

To dobrze, że ma to wszystko. Myślę, że witaminy zawarte w naturalnym pożywieniu ciężko jest przedawkować. A może właśnie Ci ich brakuje i organizm dlatego tak domaga się takiego pokarmu. Na pewno wiecznie nie będziesz miał ochoty na takie ilości kaszy. Organizm się nasyci i kasza po prostu Ci się przeje.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Zofia 25-05-2010, 09:23
Nie sądzę, że piję dużo kawy, ponieważ mój organizm się jej domaga. Jest to zwyczajne uzależnienie. Z kaszą jaglaną może być podobnie. Lodów mogłabym zjeść tyle, aż przestałabym mówić. Na pewno, organizm tyle nie potrzebuje. Wszędzie musi być zdrowy rozsądek.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 25-05-2010, 09:39
Ale kasza jaglana to nie słodycze ani używka :P. Średnio dziennie zjadam 200g kaszy, z czego troszkę jest w jajecznicy większość do obiadu i czasami do kolacji jak jestem głodny. Dodaję do tego jakieś warzywa, może nie jest to równowaga jak być powinno ale trochę tych warzyw jest. Ale wczoraj się zdarzyło tak, że zjadłem tej kaszy całe opakowanie 350g bo po prostu miałem ochotę.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Zofia 25-05-2010, 09:52
Ja ze słodyczy najbardziej lubię ogórki kiszone. Nie używając rozsądku mogę skonsumować 2 kilogramy małosolnych w czasie pierwszego podejścia.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Zuza 25-05-2010, 10:25
Do wszystkiego dorzucam odrobinę zdrowego rozsądku. Jak można porównać nagle zwiększony apetyt na kaszę do nałogowego picia dużych ilości kawy, gdy się posiada już trochę wiedzy z Biosłone. Mój zdrowy rozsądek nie pozwoliłby mi zjeść też na raz 2 kg ogórków małosolnych, bo wiem że potem czułabym się nieciekawie.
Mam swoje doświadczenie, że organizm może nagle dać znać, że czegoś potrzebuje, w postaci zwiększonego apetytu na dany produkt. W pierwszym etapie DP, gdy dodawałam śmietanę (wiejską, bardzo tłustą) do koktajlu, to aż mi się ślina toczyła, żeby pojeść ją sobie łyżką, ale powstrzymywałam się i kończyłam na zjedzeniu małej łyżeczki. Przed dietą i już teraz też robi mi się niedobrze, jak pomyślę, że mogłam jeść taką tłustą śmietanę. Już mi odeszło.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Zofia 25-05-2010, 11:10
Do jakiej kategorii zalicza się nadmierna chęć spożywania jakichkolwiek produktów, potraw i czy czegoś tam jeszcze? No może  to jest łakomstwo?


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 25-05-2010, 12:39
Nie no wiadomo, co za dużo to niezdrowo :), ale przecież 200g kaszy na dzień to nie jest jakoś strasznie dużo. Zresztą zależy to także od dnia, bo jak mam mało obowiązków to i 100 spokojnie wystarczy.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Machos 25-05-2010, 14:17
Do jakiej kategorii zalicza się nadmierna chęć spożywania jakichkolwiek produktów, potraw i czy czegoś tam jeszcze? No może  to jest łakomstwo?
Do głodu komórkowego. U mnie są dni, kiedy dwa posiłki wystarczą, ale przychodzi moment i wtedy na śniadanie jest konkret, na obiad konkret i o dwudziestej konkret. W międzyczasie koktajl, albo dwa.

Konkret - rano jajecznica z kaszą gryczaną z dwiema, albo z trzema łychami masła, bądź tłustej  śmietany ze wsi, na obiad mięso z patelni ze smalcem, ziemniaki, surówka, kolacja, powtórka z obiadu, ale w mniejszej ilości.

Liczę przede wszystkim na to, co podpowiada mi mój własny organizm i żadne tabelki, najlepsze książki, miarki do mnie nie docierają. Jeżeli mam się "obeżreć", ale dobrze się później czuć, a najczęściej tak jest, to nie wydzielam sobie porcji, tylko jem wolno, aż mądrzejszy ode mnie da mi sygnał, że już ma dość.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Zofia 25-05-2010, 14:37
Całodzienne menu masz pod moje podniebienie. Uważaj, mieszkam blisko, mogę chcieć być Twoim częstym gościem.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Loret 25-05-2010, 16:14
Cytat
Dodaję do tego jakieś warzywa, może nie jest to równowaga jak być powinno
Piotrek - kasza jaglana jako jedyna z kasz jest zasadotwórcza, a to nie jest bez znaczenia :)


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 25-05-2010, 16:32
Ahhh no racja. Czytałem, że tak jest ale zapomniałem :), czyli żeby posiłek złożony z kaszy jaglanej i mięsa zrównoważyć nie trzeba takiej ilości surówki co w przypadku gryczanej.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 25-05-2010, 18:53
Cytat
Dodaję do tego jakieś warzywa, może nie jest to równowaga jak być powinno
Piotrek - kasza jaglana jako jedyna z kasz jest zasadotwórcza, a to nie jest bez znaczenia :)

A jakie ta kasza ma IG, bo też słyszałem, że to nie jest bez znaczenia?


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Szpilka 25-05-2010, 18:56
A jakie ta kasza ma IG, bo też słyszałem, że to nie jest bez znaczenia?

Słyszałam, że wysokie IG dokarmia candidę!!!


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: eljot 26-05-2010, 12:13
Wracając do głównego problemu z oczami mam pytania.
Czy miałeś badania pola widzenia?
Czy miałeś tomografię lub rezonans okolic przysadki i nerwu wzrokowego?
Pytam bo miałem podobne objawy, a przyczyną był gruczolak przysadki.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 26-05-2010, 12:58
Ehhh to tego nie podejrzewałem. Na razie byłem u lekarza, żeby mi skierowanie dał na badania w związku z przemęczeniem i dostałem morfologię, OB, mocz i cukier. Ale o oczach nie wspomniałem. Jak pójdę z wynikami to się go spytam o to, wydaje się normalny ten lekarz. Leków żadnych przyjmować nie zamierzam ale lepiej wiedzieć, czy coś złego się tam nie dzieje :).


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: eljot 26-05-2010, 13:18
Myślę, że spokojnie można zrobić zwykłe badanie pola widzenia u okulisty (prywatnie lub ZOZ). Jeżeli będzie bez zmian to spokojnie poczekać na rezonans. To wykluczy w ostateczności kłopoty z nerwem wzrokowym pod kątem przysadki.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 26-05-2010, 13:50
No do okulisty prywatnie(50zł nie będę skąpił) i tak miałem zamiar się wybrać, żeby zrobić badania bo rok temu ostatnio byłem. Wada wzroku się nie pogłębia, może nawet troszeczkę ostrzej widzę ale jakość widzenia jest gorsza, rok temu mętów i błysków nie miałem, światłowstręt też był ale znacznie lżejszy. Zdaję sobie sprawę, że to może być pogorszenie przed poprawą, organizm może jakieś porządki robi. Z drugiej strony może chciał porządki robić,a mu czegoś brakowało. No muszę to na chłodno wszystko przyjmować. Badania mi nie zaszkodzą więc je wykonam. Cała nadzieja w moim organizmie remontowanym dzięki MO,DP,KB i innym drobnym zabiegom. Tyle, że czas tyka, a ja uczyć się nie mogę...i rodzice tego nie rozumieją,bo ich zdaniem każdego coś boli i 20 lat to wiek, że rzeczy bolą. Tzn wspierają mnie w moich staraniach zdrowienia, ale jak im mówię, że mnie bolą i łzawią oczy i po prostu uczyć się nie dam rady to do nich to średnio dociera. Ale dam rady, mam całkiem silny i wysportowany organizm więc jestem dobrej myśli. Wczoraj polewałem krzyż i brzuch zimną wodą po kąpieli i całkiem fajnie się dzisiaj czuję, taki mniej sztywny w plecach :D.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 03-06-2010, 16:03
Nie ma jakiegoś sposobu na zmniejszenie światłowstrętu ?? Przeżywam od dłuższego czasu katorgę w związku z tym. Wychodząc na pole po prostu ciągle mnie razi,ekran komputera mnie razi i siedząc w jasnych pomieszczeniach strasznie się pocę :(. Zacząłem zażywać witaminę B2 w tabletkach bo sam nie wiem co robić. Do okulisty się dopiero wybiorę. Dodatkowo w polu widzenia mam takie jakby nie męty, tylko migające kreseczki, punkciki na srebrny/niebieski czy jakiś taki kolor. Nie wiem czy to objaw oczyszczania czy niedoboru czegoś :(. No i dalej patrząc na coś jasnego, a później na coś ciemnego widzę ten jasny obiekt przez długi czas.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: K'lara 03-06-2010, 18:12
Nie możesz zwlekać z wizytą u okulisty. Jest tu konieczne badanie dna oka.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 03-06-2010, 18:19
Wybiorę się w przyszłym tygodniu. Mam nadzieję, że nie wyjdzie nic poważnego i że to tylko objaw nadmiaru toksyn bądź niedoboru witamin...


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: K'lara 03-06-2010, 19:03
A dlaczego nie jutro? Ostateczny termin masz w poniedziałek. To naprawdę nie są błahe objawy. Gdybyś mieszkał w Krakowie to osobiście zawlokłabym Cię do okulisty.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 03-06-2010, 20:49
Hehe to mi się upiekło bo mieszkam jako student w Krakowie ale akurat jestem w domu w Wadowicach:). Ale pójdę jak najszybciej.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 04-06-2010, 12:06
Dobra mam wyniki badań:

MORFOLOGIA
Hematokryt HCT - 45.4 N: 40-53
Krwinki czerwone RBC - 5.19 N: 4.5-5.8
Hemoglobina HGB - 15.3 N: 14-18
Krwinki białe WBC - 7.6 N: 4-10
 Wskaźniki czerwonokrwinkowe

MCV-87 N:80-98
MCHC-33.7 N:31-36
MCH-29.5 N:27-31
RDW-CV-13.5 N:11.5-14

  Płytki krwi

PLT-204 N:150-450
MPV-9.6 N:8-12

 Rozmaz

wart.b  NEUT-4.18 N:2.25-7.35
%        NEUT-55.3 N:50-70
wart.b  LYMPH-2.61 N:1.12-4.73
%        LYMPH-34.5 M:24-45
wart.b  MONO-0.47 N:0.1-0.8
%        MONO-6.2 N:1-8
wart.b  EO-0.28 N:0.04-1
%        EO-3.7  N:1-5
wart.b  BASO-0.02 N:0.0-0.2
%        BASO-0.3 N:0.0-1.5

OB

OB po 1h 2 [mm] N: <8

MOCZ-ANALIZA OGÓLNA

Mocz-opis

Barwa żółty (zażywam B2 witaminę)
Przejrzystość przejrzysty
Odczyn kwaśny Ph -5.0
Ciężar właściwy 1025 [g/l] metoda- test paskowy
Białko nieobecne
Glukoza nie wykryto
Bilirubina nieobecna
Urobilinogen prawidłowy
Ciała ketonowe nieobecne
Azotyny nieobecne
Krew nieobecna

Mocz-osad

Nabłonki płaskie pojedyczne w preparacie
Nabłonki okrągłe nieobecne
Śluz nieliczne pasma w preparacie
Leukocyty w polu widzenia w ilości - 0-1
Erytrocyty świeże w polu widzenia w ilości - 0-1
Erytrocyty wyługowane nieobecne
Wałeczki nieobecne
Bakterie  nieliczne w preparacie

Biochemia

Glukoza w osoczu 83 mg/dl

Tak więc chyba wszystko w normie.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 04-06-2010, 12:41
Powyższy przykład po raz n-ty pokazuje idiotyzm robienia tzw. badań podstawowych, które niczego nie wykazują. Wystarczyłoby sprawdzić, czy nie ma cukrzycy.

Nie możesz zwlekać z wizytą u okulisty. Jest tu konieczne badanie dna oka.
No tak, ale Piotrek miał oczy badane:
Okulista nic poważnego nie zauważył podczas badania... .

Cytat
Kiedyś miałem zdrowe oczy bez żadnej wady, jednak głupi człowiek siedział dużo przy komputerze i nie dbał o jedzenie
I tutaj jest odpowiedź. Trzeba zrobić odwrót od niezdrowego jedzenia i zadbać o organizm jako całość. Prawidłowe odżywianie, stosowanie Mikstury oczyszczającej (sama Mo też cudów nie czyni, jeśli nadal popełnia się masę błędów), koktajli, ruch na świeżym powietrzu, aktywność towarzyska, ale bez jedzenia i picia śmieciowego, naprawa jelit, i co za tym idzie, całego organizmu - i wszystko szybko minie bez śladu.
Cytat
po prostu uczyć się nie dam rady
Tego lenia do nauki trzeba by jeszcze przegonić - paluszek i główka (i oczy) to szkolna wymówka. Zwłaszcza że większość studiów nie wymaga wiele więcej pracy, niż obecność na zajęciach, czasami jakaś praca kontrolna zrobiona w domu. Ślęczenie nad książkami w bibliotece to dzisiaj jest mit - zdarza się wyjątkowo na najtrudniejszych studiach.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: K'lara 04-06-2010, 14:02
Dlaczego upieram się przy  badaniu dna oka: Pytanie, czy Piotrek miał badanie ogólne wzroku czy także badanie dna oka? Z doświadczenia wiem, że okuliści to też niezłe "olewusy". Kiedy, jeśli było, robiono to badanie (czas)?
Mój mąż, w trakcie choroby nowotworowej, w pewnym momencie zaczął się skarżyć na bóle oczu i choć był pod ciągłą kontrolą lekarza i zgłaszał ten problem to został on zbagatelizowany. Dopiero gdy wyszedł ze szpitala na przepustkę na weekend, to ja widząc jak go te oczy męczą zawiozłam go do okulistki a ta po zbadaniu dna oka nakazała natychmiastowy powrót do szpitala bo w dnie oka pokazały się przerzuty do mózgu. Objawem zajęcia mózgu przez nowotwór były bóle oczu. Potwierdziła to tomografia komputerowa.
Wyniki też miał dobre, pomimo chemii, naświetlań, sterydów. Jak sami lekarze mówią - nawet nieboszczyk ma dobre tzw. badania.
Nie chce krakać, ani straszyć ale co szkodzi zrobić badanie dna oka i wykluczyć taki rozwój wypadków?


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 04-06-2010, 23:38
Zrobię, zrobię:). Patrząc na objawy raczej coś ze siatkówką nie tak ale pożyjemy zobaczymy.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 05-06-2010, 13:48
Cytat
Pytanie, czy Piotrek miał badanie ogólne wzroku czy także badanie dna oka?
Co racja to racja.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 24-06-2010, 20:27
Mam takie pytanie czy jest sens naświetlać sobie zatoki lampą Bioptron firmy Zapper ?. Bo akurat kiedyś dawno tata zakupił taki wynalazek i się zastanawiam czy może to jakby pomóc organizmowi czy może raczej będzie przeszkadzać w zdrowieniu??


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: eljot 24-06-2010, 21:54
Raczej firmy Zepter. Dlaczego zatoki? Do tej lampy powinien być dołączony poradnik, a w nim wykaz receptorów, które oddziaływają na odpowiednie organy. To je naświetlamy wraz z naświetlaniem miejscowym. A czy nie zaszkodzi? W moim przypadku nie zaszkodziło, ale lepiej poprosimy o zdanie ekspertów.

Zrób badanie pola widzenia. Koniecznie.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 01-07-2010, 09:17
Niedługo będę miał badanie wzroku w końcu ale przedtem mam kolejne pytanie. Otóż ból nasila się jak mi jest gorąco. Tzn np jak jadę busem to się straaaasznie pocę. Czuję straszne gorąco w dolnym rejonie pleców i pod pachami oraz jestem czerwony jak buraczek w rejonie nosa i czoła. Ostatnio się strasznie pocenie nasila w nocy ciężko mi zasnąć bo ciągle czuje gorąco. Jak legnę pod kołderką to potrafię być za chwilę cały mokry. Nie wiem czy to oczyszczanie czy może wątroba nie daje rady. Obecnie dodaję dwie płaskie łyżki stołowe do koktajlu(1 rano 2 wieczorem). I zastanawia mnie to, że niby czuję straszny gorąc całego ciała,a stopy i dłonie mam często zimne mimo lata. Do tego sen mnie w ogóle nie orzeźwia, jaki się kładę taki wstaję. Teraz będę chciał sobie wyregulować zegar biologiczny chodząc spać i wstając o mniej więcej tej samej porze. Wakacje są to mam ku temu znakomitą okazję.


Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 01-07-2010, 09:45
Cytat
Obecnie dodaję dwie płaskie łyżki stołowe do koktajlu (1 rano 2 wieczorem)
Ostropestu?

Typowe intensywne oczyszczanie po półtora roku stosowania MO. Zmniejsz dawkę o połowę lub nawet odstaw na czas np. jakiegoś wyjazdu. Jeśli to się będzie utrzymywało, warto sprawdzić mocz, cukier. Może i ból złagodnieje przy okazji. Nie zapominaj o dostarczaniu płynów, organizm ciężko pracujący musi mieć ich wystarczająco, więc często zaspokajaj pragnienie. Są osoby, które pozornie nie odczuwają pragnienia (organizm się dostosowuje do stanu braku płynów), więc nie zawsze można polegać na odczuciach - w miarę picia wiesz czy już dość, czy nie.



Tytuł: Odp: Duży problem z oczami
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 01-07-2010, 10:41
No tak mi się wydaje, że organizm się ruszył z oczyszczaniem mocniej. Tak chodziło mi o ostropest, ale jestem trochę przymulony i przeoczyłem. Zmniejszał dawki MO w sumie chyba nie będę bo przetrzymać to mogę spokojnie. Nie mam teraz w sumie nic na głowie. Tylko się zastanawiałem nad tym strasznym uczuciem gorąca. Pocę się nawet oglądając TV przy otwartym oknie :P(możliwe, że nerki się czyszczą ze względu na zioła). Mam takie pytanie jeszcze czy jak po koktajlach owocowych czuję się dobrze, nie powodują żadnych niestrawności czy wzdęć to konieczne jest przechodzenie DP od I etapu ? I czy jak test buraczkowy wychodzi negatywnie to można pominąć I i II etap ? Bo teraz staram się po prostu trzymać II etapu diety, chociaż do koktajlu dodaję kakao gdyż bardzo mi smakuje i dobrze się po nim czuje. Ogólnie to jakiś strasznych problemów z układem pokarmowym nie mam. Lekkie pieczenie w górnej części żołądka po spożyciu czegoś kwaśnego czy bardzo gorącego(dlatego wróciłem do oliwy z oliwek),zdarza się lekkie przelewanie,wypróżniam się w miarę regularnie tylko mam wrażenie niepełnego wypróżnienia oraz dyskomfort po oddaniu stolca oraz intensywny zapach wydalonej treści ale wiążę to z usuwanymi toksynami. I mam taką dziwną przypadłość od dłuższego czasu, że po oddaniu stolca w przeciągu paru godzin chce mi się częściej niż zwykle iść do ubikacji oddać mocz. Tak jakby mięśnie zwieracza się zmęczyły :P, ćwiczenie tych mięśni może pomóc czy trzeba to po prostu przeczekać ?


Tytuł: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 01-07-2010, 11:55
Zmniejsz dawkę, jak Ci mówię, to wiem co mówię. Jeszcze zioła pijesz, to może za dużo tego. Mistrz stale zaleca, żeby nie forsować organizmu. Co z tego, że wytrzymasz, że wzmaga się oczyszczanie, skoro organizm nie jest w stanie tego zutylizować. Nie ćwicz siły woli kosztem sprawnego funkcjonowania.

To trzymaj się drugiego etapu, jeśli Ci służy. I to nie dlatego, że nie masz problemów, bo masz, właśnie je opisałeś, ale dlatego, żeby nie robić nic na siłę, skoro i tak masz silne oczyszczanie.  

Ćwiczenie mięśni nie zaszkodzi. Co w ogóle jesz - czy jesz dobre białko (budulec mięśni)?

Czy jesteś pewien, że nie masz cukrzycy? Sorry, jeśli to było, ale oczy wtedy szybko się psują.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 01-07-2010, 12:48
Cukier mam w normie. Jem przynajmniej raz w tygodniu wątróbkę(indycza,cielęca,wieprzowa różnie) codziennie 3-4 jajka z kaszą na śniadanie na maśle,raz w tygodniu serca indycze albo flaki wołowe,1-2 razy gulasz z indyka,teraz zamierzam raz w tygodniu przynajmniej golonko wieprzowe jeść. Codziennie jakieś mięso na obiad jest i rzadko jest to mięso z kurczaka. Raczej indyk, wieprzowina. Ten indyk prosto z ubojni, mięso ładnie wygląda i dobrze smakuje. Jeśli chodzi o warzywa to tutaj niestety muszę się poprawić, bo najczęściej jest to tylko starta biała kapusta, niekiedy z marchewką z dodatkiem oleju. Od czasu do czasu kalafior gotowany, pokrojony ogórek zielony. Muszę to urozmaicić i więcej tych warzyw jeść. Na kolację ostatnio rzadko coś jadam. Teraz chcę jeść codziennie galaretę z nóg wieprzowych ze względu na strzelanie w stawach. Pokarmów glutenowych w diecie w ogóle nie mam(zdarzy się na prawdę rzadko jak jestem u znajomych malutką ilość czegoś zjeść),mlecznych w diecie też nie ma. W zasadzie dietę opartą mam na mięsie,podrobach,kaszach(jaglana,gryczana),2 KB bananowe z kakao,z 2 razy zupa na kościach, warzywa(ich ilość muszę zwiększyć bo jem głównie białą kapustę). Jeśli chodzi o napoje to tylko woda, rzadko herbata. Myślę, że dużym problemem są u mnie zaburzenia związane ze snem. Po prostu nie wysypiam się, muszę sobie wyregulować zegar biologiczny bo jak będę wstawał ciągle niewyspany to najlepsza dieta świata mi nie pomoże. Jeśli wierzyć wahadełku taty, to według niego mam duży niedobór tryptofanu i co za tym idzie serotoniny. To by może tłumaczyło zły sen.

Znowu piszesz bez spacji. Nie będziesz poprawiał, ja będę wywalać do kosza. Już wyjaśnialiśmy, że to dla nas ważne.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 05-07-2010, 12:09
Mam kolejne pytanie :). Otóż przed rozpoczęciem oczyszczania organizmu według Biosłone strzelanie w stawach było u mnie lekkie. Tzn od czasu do czasu w łokciach i kolanach, trochę biodro. Teraz jednak chrupanie w stawach łokciowych jest przy każdym ruchu wyprostowanie/zgięcie i to bardzo głośne, jakby tam było sucho. Podobnie zaczyna się w prawym biodrze, kolanie, barkach,kostkach. Czuję jakbym miał suche stawy :P. Nie wiem czy dobrze dedukuję ale to chyba świadczy o tym, że organizm sobie oczyszcza te miejsca ze złogów ? Dobrym wyjściem będzie jedzenie galaretek zrobionych na nóżkach wieprzowych z dodatkiem produktów bogatych w witaminę C oraz jedzenie miśków Haribo ? Bo w czasie studiowania materiałów zgromadzonych na forum znalazłem informację Lacky'ego, że dostarczanie organizmowi dużej ilości materiału do odbudowania stawów może zahamować proces czyszczenia. Jednak nie wiem czy dobrze zrozumiałem to co przeczytałem wtedy, dlatego chciałem się dopytać jak to z tym jest. Dodam, że przez około 6 lat robiłem regularnie codziennie lekkie ćwiczenia (kilkadziesiąt pompek, brzuszki, troszkę machania hantlami 5kg, podciąganie na drążku) trwające koło 10-15 min. Możliwe, że to zbytnio przeciążyło właśnie stawy łokciowe, chociaż używałem tylko ciężaru własnego ciała(jedynie hantelki oprócz tego) i były to ćwiczenia o lekkim obciążeniu. Od ponad pół roku nie wykonuję tych ćwiczeń, gdyż nie chcę sobie zaognić sprawy związanej głownie z łokciami.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 12-07-2010, 09:30
Zna ktoś może odpowiedź na mój wcześniejszy post? :)


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 12-07-2010, 10:01
Cytat
na forum znalazłem informację Lacky'ego, że dostarczanie organizmowi dużej ilości materiału do odbudowania stawów może zahamować proces czyszczenia
Chciałabym przeczytać, ale nie podałeś adresu. Do czasu oczyszczenia i wzmocnienia stawów i więzadeł nadal wstrzymaj się z przeciążaniem. Galarety na razie raczej gotować nie będziesz ze względu na klimat, ale miśki 3x2 możesz ssać.

Może Zibi wieczorem się pojawi  :).


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 12-07-2010, 10:56
A gdzie można kupić Haribo niemieckie ? W Lidlu są te z Węgier, a te niemieckie w sklepach spożywczych za paczkę 100g chcą 3,5 zł.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 12-07-2010, 13:41
Jak złotówka na łeb, na szyję poleciała, to ile ma kosztować? Masz wybór - http://www.aptekaslonik.pl/prod_info.php?c=38&products_id=6395&n=arthron-complex-l-cysteina-nowa-formula-tabletki-na-stawy-90tabl.html miesięczna kuracja 90 zł - kuracja, która nigdy się nie kończy.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 12-07-2010, 14:27
W Tesco chyba sprzedają  niemieckie Haribo.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 12-07-2010, 15:12
Na allegro znalazłem 1 kg paczka za 22 zł :). Tylko przesyłka też kosztuje. No ale może zamówię. Mama się w sumie zdecydowała na galarety z nóg wieprzowych  i jeszcze mięso z golonka do tego. Zamrozi się i będzie naturalna żelatyna.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 12-07-2010, 16:31
Jeśli wierzyć wahadełku taty, to według niego mam duży niedobór tryptofanu i co za tym idzie serotoniny. To by może tłumaczyło zły sen.
Moim zdaniem, to cała kaskada problemów zaczyna się od momentu powstania deficytów magnezu. Proponuję więc wdrożyć kurację slow magiem oraz napary z melisy przed snem, a także KB na bazie bananów.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 12-07-2010, 19:15
Koktajle ostatnio robię tylko z bananów. Dostosuję się do rad i zobaczymy :). Tylko odnośnie kuracji slow-magiem to przejść całą według zaleceń? Bo nie mam problemów z drganiem powiek, skurczami mięśni ten biały fragment na paznokciach świadczący o braku magnezu też malutki. Więc nie wiem czy po prostu jest sens całość przechodzić :). Mam pytanie czy wielkim przestępstwem jest jak robię koktajle takie: 2x łyżka siemienia lnianego + 1x łyżka pestek z dyni i tak dwa razy dziennie ? Bo na razie nie mogłem znaleźć żadnych nieprażonych pestek słonecznika, a moje subiektywne odczucie jest takie, że taka wersja na mnie całkiem nieźle działa chyba lepiej niż ze słonecznikiem. No chyba, że zbytnio upośledzam koktajl to poszukam słonecznika normalnego :). Może zrobię tak jak Mistrz opisał w swojej drodze do zdrowia czyli 3 tabletki przed snem przez 30 dni no i dorzucę wspomnianą melisę(nie gryzie się to chyba z mieszanką na drogi moczowe ?).


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 13-07-2010, 10:32
Proponowałbym jednak przejść kurację slow magiem - zgodnie z instruktażem Mistrza (6 tabletek/dzień); po przerwie trzech tygodni (dopiero po 3 tabletki/dzień). Poprawa stanu paznokci nastąpi również poprzez spożywanie mieszanki ziołowej, w której znajduje się wrzos. Z wrzosu organizm pozyskuje krzemionkę.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 13-07-2010, 11:26
Paznokcie akurat mam w dobrym stanie, wytrzymałe mają ładny połysk zero plam na nich,jedynie na dużym palcu mały fragment białego. Przejdę kuracją slow-mag całą :). Bo możliwe, że te migające punkciki przed oczami to niedobór magnezu :). Dziękuję bardzo za radę. Spożywanie galaretek z nóg wieprzowych chyba korzystnie wpłynie na organizm ? Bo mama zrobiła z dodatkiem mięsa z golonka :).


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 14-07-2010, 19:18
Dobra zakupiłem slow-mag zaczynam od wieczora stosowanie :). Zdam relację na koniec kuracji czy są jakieś efekty.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 15-07-2010, 11:25
Dobra zakupiłem slow-mag zaczynam od wieczora stosowanie :). Zdam relację na koniec kuracji czy są jakieś efekty.
Tylko musisz liczyć się z tym, że może to potrwać trochę...


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 15-07-2010, 13:54
Mimo młodego wieku jestem dosyć cierpliwy :). Mogę sobie zażywać dodatkowo cynk z walmarku(10mg) czy to będzie działać jak tapeta ? Jeszcze ostatnio zaniedbałem równowagę kwasowo-zasadową organizmu. Mam takie pytanie: jakie ph ma kakao, bo szukałem i coś znaleźć nie mogłem. Znalazłem jedynie, że czekolada jest kwasotwórcza(nie wiem czy chodziło o mleczną czy gorzką). I jeszcze banany, bo jedni piszą, że są kwasotwórcze, a w tabelach przeczytałem, że dojrzałe banany są zasadotwórcze :). Czuję się po prostu trochę kwaśny ;p. Rano 4 jajka, do tego kasza gryczana 0 warzyw. Do obiadu staram się jeść surówki ale rzadko równoważą mięso i kaszę odpowiednią jej ilością. Kurcze dalej głupie błędy... Zastanawiam się nad jedzeniem do jajecznicy kaszy jaglanej i do tego może jakieś warzywko ale nie wiem jakie najbardziej do takiego posiłku by pasowało. Może w ogóle przez pewien czas zamiast gryczanej dodam do menu jaglaną. Może jakieś suszone śliwki i morele, odstawienie kawy i herbaty w ogóle, raz dziennie woda z sokiem z 1/2 cytryny. Nie wiem czy dobrze kombinuję czy raczej głupoty plotę ? Bo wiem, że równowaga w organizmie musi być, a jak tak popatrzę na mój jadłospis to jej nie ma.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 16-07-2010, 09:37
Tak, raczej trochę głupoty... Podobnie jak ci, co się zastanawiają - ile jajek na czczo mogą zjeść. Na tym forum, chyba już wiadomo?
(...) Mogę sobie zażywać dodatkowo cynk z walmarku(10mg) (...)
Tak myślą pacjenci "naturalni".
Jeszcze ostatnio zaniedbałem równowagę kwasowo-zasadową organizmu. Mam takie pytanie: jakie ph ma kakao, bo szukałem i coś znaleźć nie mogłem. Znalazłem jedynie, że czekolada jest kwasotwórcza(nie wiem czy chodziło o mleczną czy gorzką). I jeszcze banany, bo jedni piszą, że są kwasotwórcze, a w tabelach przeczytałem, że dojrzałe banany są zasadotwórcze :). Czuję się po prostu trochę kwaśny(...)
Przypomina mi się kryminał pt. "Kłopoty to moja specjalność".

Grażyna napisała się na Portalu Wiedzy o Zdrowiu oraz w dziale kulinarnym tych przepisów jak... a Ty szukasz szczęścia. Obecni forumowicze mają wszystko gotowe (instrukcja w Niezbędniku zdrowia a przepisy kulinarne wykonawcze) podane na tacy, tylko je wdrożyć w życie.

O manipulowaniu równowagą zasadowo-kwasową przez medycynę też już było tutaj poruszane. To teoria śmieć, jak większość teorii medycznych, stworzonych na użytek własny medycyny i farmacji.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 16-07-2010, 10:04
Święta racja :). Dobra już przestaję myśleć jakby tu organizmowi przeszkodzić w zdrowieniu :). Dodam po prostu warzyw więcej do diety bo ich mało jadam i jaglaną do jajecznicy bo tak mi bardziej smakuje :D. Jeśli chodzi o oczy to jakby coś drgnęło w tej sprawie. Ostatnio mogę bez większych problemów buszować po necie przez parę godzin nawet i nie rozsadza mi oczodołów. Trawienie też co raz lepiej. Zjadłem sobie dla testu jedno jabłko i nic mi się po nim nie działo.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 16-07-2010, 14:37
No staram się nie siedzieć dużo. Chadzam sobie grać w piłkę nożną, a od jutra może pracę zacznę :). Mnie jaglana strasznie smakuje :D. A z jajecznicą na maśle mniam. Ale do gulaszu czy zupy gryczana lepsza :). Poza tym jaglana trochę wychładza organizm co przy moim obfitym poceniu się ostatnio jest dodatkowym plusem.

Ileż razy można poprawiać i tłumaczyć http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=5280.0


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 16-07-2010, 16:27
Mhm no to trzeba cierpliwie czekać aż organizm wypoci co ma wypocić i mu nie przeszkadzać. Jeszcze teraz pocenie jest nasilone ze względu na mieszankę oczyszczającą drogi moczowe :). Ale daję ostropest płaską łyżkę  rano i wieczorem do koktajlu.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: pollo 16-07-2010, 16:38
Uwielbiam jaglaną :). Mogłabym ją jeść kilogramami ;).


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 16-07-2010, 16:50
No to witaj w klubie :). Też mi ta odmiana kaszy smakuje najbardziej. Samą z masłem mógłbym jadać na okrągło. Tłumaczę sobie to tak, że widocznie organizm daje mi do zrozumienia, że jest w niej coś czego on potrzebuje. Zawiera krzemionkę i lecytynę, a także dużo tryptofanu. Muszę sobie kupić kolejne dwa wory po 5kg tejże kaszy, bo została mi tylko gryczana :).


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Vanadi 17-07-2010, 08:42
Dużą zaletą kasz jaglanej i gryczanej jest to że zawierają spore ilości białka i mogą a nawet powinny  je jeść osoby uprawiające różne sporty np. siłownie.
Jestem w I etapie mimo to ćwiczę na siłowni i organizm nie odczuwa braku składników za to właśnie też lubię kasze tak jak wy.



Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 24-07-2010, 08:12
Czy któryś z ekspertów mógłby się wypowiedzieć na temat lampy Bioptron ? Mam taką w posiadaniu i nie wiem czy sobie naświetlać zatoki. Może macie z tym czymś jakieś doświadczenie czy to coś daje, czy sobie lepiej dać z tym spokój :).


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 31-07-2010, 15:54
Mam pytanie co polecacie do higieny pod pachami ? Dopiero niedawno zwróciłem uwagę na to, że łuszczy mi się tam skóra, a jak jestem spocony to taka jakby maceracja tam następuje lekka. Nie swędzi ani nie piecze, jest to jedyne miejsce, które po wysiłku intensywnie pachnie. Wystarczy szare mydło + alocit ?


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: eljot 08-08-2010, 14:41
I woda.  :)


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Tarik 08-08-2010, 16:58
Woda obecnie wydaje się taka staroświecka, niemodna. Czy "amerykańscy naukowcy" nie opracowali już wody w proszku?
 :D


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 08-08-2010, 21:41
Woda obecnie wydaje się taka staroświecka, niemodna. Czy "amerykańscy naukowcy" nie opracowali już wody w proszku?
 :D
Nie. Woda powinna być w miarę mokra...


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 13-08-2010, 16:15
Byłem u tego okulisty(okulistki) no i nic nie znalazła poza tym, że stwierdziła prawdopodobnie alergie i zleciła mi jeszcze wymaz ze spojówki. Bo niby jakiś stan zapalny, przepisała krople do oczu, które nie wiem czy brać czy nie no i zamierza mi przepisać antybiotyk jak z wynikami wymazu przyjdę. Antybiotyku na pewno nie wezmę. Sam nie wiem co o tym sądzić. Robić coś poza ssaniem oleju i zakraplaniem zatok alocitem ?? Bo jeszcze przecieram miejsca takie jak czoło i skóra przy nosie alocitem i wcieram maść z witaminą A + zażywam witaminę B2, bo mi się skóra w tych miejscach łuszczy no i ta nadwrażliwość na światło. Praktycznie od początku tematu niewiele się poprawiło o ile w ogóle :(. No ale trzymam się MO+KB i DP, zbliża się znowu kolejny semestr studiów i dalej mordęga z oczętami... Nie wiem czy czekać aż minie czy robić jakieś parówki czy okłady na oczy(może jakieś okłady z glistnika ?) ?


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: eljot 13-08-2010, 19:00
Jakie miałeś badania u tej okulistki? Szukała, czy tylko zajrzała?


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: K'lara 13-08-2010, 19:27
Piotrek, poczytaj o FIBS - wyciąg z torfu w ampułkach. Porozmawiaj o tym z okulistą.
http://rozanski.li/?p=453


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 13-08-2010, 21:27
Hmmm ciekawe, tylko czy to nie będzie działanie medyczne? Na chwilę się poprawi i później znowu pogorszenie... Z tym przyłożeniem do diety staram się, tylko coraz gorzej z finansami w domu :( i ceny żywności duże. Ale alergeny wykluczyłem (gluten, mleko, czerwony barwnik, kakao, miód, niektóre orzechy) i piję MO na kukurydzianym oleju. Z jajek nie chcę rezygnować, ale może odstawię na parę dni i zobaczę...


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 13-08-2010, 22:52
No racja, że nie wymaga to nakładów finansowych dużych. Będę chyba częściej jadał wątróbkę bo tańsza :D. Pracuje u mnie na 4 osoby dorosłe tylko tata, ja na studiach tak więc trzeba te posiłki rozsądnie planować bo pieniędzy na jedzenie dużo nie ma. Ale i tak dobrze się odżywiam. Często mięso, podroby, jaja, kasze, warzywa trzeba się tego trzymać. Niekiedy mam momenty słabości, pytam się o coś, chciałbym sobie ulżyć jakoś. Ale takie to zdrowienie jest niestety, nikt nie mówił, że będzie tylko z górki. Dziwi mnie tylko, bo skończyłem kurację slow-magiem, że znowu mi ta powieka trzepota  :P. Tak jakby organizm znowu chciał więcej magnezu, bo mu fajnie było jak zażywałem :P. Ale tam odczekam 3 tyg i zrobię sobie skróconą kurację slow-magiem :).


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 14-08-2010, 08:49
Jajek i surowych warzyw jem dużo. W kaszach też tego wapnia trochę jest. Sera białego raczej na razie jeść nie chcę. KB też go trochę zawierają. Chyba, że sobie zmielę skorupki z jajek, bo mam swojskie i będę troszkę przez jakiś czas dodawał do koktajli.

Dobry pomysł, jak się ma swojskie. //Grażyna


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Abir 14-08-2010, 08:54
Piotrek123 poczytaj jeszcze o potasie tutaj:

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/dieta-w-chorobie/potas-na-nerwy-i-dla-miesni_35476.html .

Mam jeszcze takie pytanie - jakie masz obecnie ciśnienie tętnicze?


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 14-08-2010, 09:30
Będę musiał zmierzyć. Ale miałem coś 110/65 chyba ale muszę zmierzyć ponownie tylko, że domowy ciśnieniomierz się zepsuł. Wypiłem sobie wczoraj dla testu zaparzone ziele glistnika przed snem(z jednej czubatej łyżeczki) i chyba coś mi tam w jelitkach siedzi. Dzisiaj rano w kale zauważyłem(tak tylko zerknąłem, a mogło być więcej) jakąś jedną małą niteczkę i kilka jakby kuleczek w kształcie płatków owsianych, takie białawe, obły kształt, fragmenty czegoś jakby. Nie wiem czy to znak, żeby wspomóc organizm balsamem kapucyńskim albo glistnikiem czy po prostu poczekać aż się lokatorzy sami wyniosą ? Ogólnie mam często niestrawione fragmenty pożywienia, warzyw surowych szczególnie ( widać fragmenty marchwii np ). Te kawałki niestrawione to już od długiego czasu i nic się w tej kwestii nie zmienia.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Loret 15-08-2010, 07:29
Cytat
Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Piotrek - profilaktycznie możesz spowodować  łzawienie oczu krojąc cebulę, a olejki eteryczne w niej zawarte zrobią swoje :)


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 15-08-2010, 08:24
Hmm ciekawy pomysł :). Spróbuję. Ale sądzę, że w miarę upływu czasu to po prostu minie, zapewne wynika to z jakichś deficytów organizmu. Muszę wcinać więcej podrobów :D.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 15-08-2010, 20:27
Mam takie pytanie czy jedząc dużo podrobów, a szczególnie wątroby, mogę sobie bardziej zaszkodzić niż pomóc? Bo trochę boję się dużej zawartości witaminy A. Z drugiej strony po spożyciu wątroby z kaszą i surówką czuję się najlepiej. Lżej niż po mięsie. Nie wiem czy np zjedzenie 3 razy w tygodniu po powiedzmy 15 dag wątróbki_(indyczej/wieprzowej) nie będzie za dużo ? Bo też jest to tani sposób dostarczenia dobrej jakości białka. Do tego zamierzam jadać serca indycze, mięso z indyka, wieprzowina i od czasu do czasu kura_(gotowana z rosołu). Bo moja dieta obecnie wygląda tak, że śniadanie to jajecznica z 4-5 jajek na maśle/smalcu do tego troszeczkę kaszy i mała porcja surówki, obiad to mięso/podroby od czasu do czasu zupa kasze warzywa i dwa KB owocowe dziennie, kolację rzadko jadam. Poza tym wątroba dobrze działa na śluzówki ze względu na dużą zawartość praktycznie wszystkich składników niezbędnych do utrzymania skóry i śluzówek w dobrym stanie. A czuję, jakby miał jeszcze trochę suche śluzówki_(cewka moczowa, nos, odbyt).


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 16-08-2010, 07:01
Myślę, że to okazyjnie się tak pojawiły, a może to nie były nawet fragmenty robaków tylko kawałki nie strawionych pestek np( dzień wcześniej sobie pozwoliłem na zjedzenie trochę arbuza). Zresztą nawet jak tam jakieś są, to instynkt mi mówi, że same się wyniosą, bowiem jest ich mało :D. Już dostałem dużą dostawę ogórków, które się kiszą od babci. Jeszcze zamierzamy sobie kupić beczkę i ukisić kapustę kiszoną i robić regularnie barszcz kiszony. Myślę, że dodanie większej ilości kiszonek pokaże lokatorom, że mój organizm to miejsce, na które je nie stać :P. Tacie badając wahadłem wyszło, że mam troszkę kamieni żółciowych i w nich się zadomowił gronkowiec złocisty i też mu wyszło, że korzystnie działa ostropest i MO na kukurydzy. Tak więc zobaczymy, może problem z oczami leży w wątrobie mej :thumbup:. Jak np zjadam sobie kaszę jaglaną z duszonymi jabłkami to pewnie dokarmiam niegodziwców ? :P.

Taka ilość pestek z dyni, która znajduje się w KB chyba też działa przeciw pasożytom ? Wiem, że to mała ilość ale z drugiej strony podawana regularnie :). Mam przeczucie, że odzyskiwanie zdrowia nabiera tempa, a jak dodam jeszcze swojskie kiszonki to będę zdrowiał w oczach :P.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 20-08-2010, 12:17
W ostropeście się pojawiły robaczki :(, trza wyrzucić.... już się nie skuszę na jakiś tani ostropest.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 22-08-2010, 16:15
Co sądzicie o smalcu gęsim ? Bo ostatnio sobie na nim często jajecznicę robię i daję go całkiem dużą ilość, bardzo mi smakuje na tym tłuszczyku. Już tydzień gości w moim porannym daniu z jajek i jakby czuję się lepiej. Tzn ogólnie lepiej się czuję jedząc bardziej tłusto, lepsze wypróżnienia, mniejsza suchość śluzówek jakby :D. Jedząc tłuste danie staram się też nie jeść od razu surówki, tylko jem ją sobie po chwili czasu siedząc spokojnie i dokładnie ją gryząc, jakoś tak mi instynkt podpowiada, żebym tak robił nie wiem, ostatnio jakby mi się instynkt samozachowawczy zaczął z powrotem włączać :D. Jadam także w ostatnim czasie bardzo dużo podrobów ( flaki wołowe, serca/żołądki/wątróbka indycze[z małej ubojni, smalec też mam z tego miejsca, ciocia ma tam znajomego] ) i jest coraz lepiej. Czekam jeszcze do października, żeby sobie beczkę kapusty kiszonej z rodzicami zrobić :), żeby bakterie acidofilne uzupełnić naturalnie. W barszczu kiszonym też chyba takie bakterie występują ? Bo jest to produkt fermentowany. Zauważyłem też, że zapotrzebowanie na węglowodany mam małe, trochę kaszy, dwa KB no i warzywa. Za to do podrobów i jajek mnie strasznie ciągnie, uwielbiam wątróbkę ostatnio ( a kiedyś nie zjadłem nawet grama bo nie potrafiłem przełknąć). To chyba dobrze, jak człowieka ciągnie do białka ? :P  Oczka sobie rano i wieczorem przemywam naparem z szałwii i jest lepiej. Światłowstręt mniejszy :). Z biegiem czasu wszystko minie :), dziękuję Wam bardzo za pomoc. Jeszcze się chciałem spytać czy jest sen walczyć z łupieżem czy po prostu poczekać aż sam minie ? Bo czekam i czekam i jakoś nie chce mnie opuścić mimo, że glutenu praktycznie w ogóle w diecie nie mam. Zastanawiałem się nad zastosowaniem kuracji znalezionej na forum tutaj, 10 dniowa ( ocet jabłkowy na noc, rano mycie nizoralem).


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 01-09-2010, 11:08
Zaobserwowałem, że uczucie gorąca zmalało wyraźnie po odstawieniu kelpu, może zbieg okoliczności, ale może mi nie służył :). Nie wiem czy polewanie kości krzyżowej zimną wodą pomoże w przypadku zimnych stóp i dłoni ? Zapewne to zaogni sprawy ale chyba szybciej dzięki temu przejdzie ? :)


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 01-09-2010, 17:29
Smalcu gęsiego używam tylko do jajecznicy, praktycznie od razu po stopieniu wrzucam na patelnię jajka i robię jajecznicę na wolnym ogniu :). Wymyłem już włosy 3 razy Zoxinem i wyraźnie lepszy stan skóry głowy. Za tydzień może dwa zrobię sobie tą 10 dniową kurację :). Zakupiłem też olejek rokitnikowy i używam go do skóry twarzy. O dziwo stan oczy lepszy, w końcu nie czuję się taki suchy w rejonie oczodołów, nosa, czoła :), wszystko na dobrej drodze :clap:. Skóra po paru użyciach nie łuszczy się, jest mniej zaczerwieniona. Robię tak jak zaleca Mistrz, alocit->olejek-> maść z wit. A .


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 13-11-2010, 22:35
Witam po dłuższej nieobecności. Zdrowie coraz lepsze, szczególnie jeśli chodzi o układ pokarmowy. Praktycznie pozostały mi lekkie problemy z jelitem grubym. Lepszy stan śluzówek, skóry. Zawsze o tej porze bardzo pękały mi usta, teraz są w końcu normalne. Złapałem w ciągu ostatnich 2 miesięcy dwie jakby grypy. Pierwsza bardzo ostra wysmarkałem chyba wannę ;p, druga drobna. Ale po tych właśnie grypach odczułem znaczną poprawę ogólnego stanu zdrowia (w szczególności ukł. pokarmowego). Martwi mnie tylko jedna rzecz, że mam niskie ciśnienie 105/55 i tętno koło 55, ale może to normalne ? Nie wiem czy coś z tym zrobić czy po prostu nie ma się czym przejmować ? :). Oczy powolutku, bardzo powolutku :D ale lepiej. To jeszcze kwestia przynajmniej roku żeby było już przyzwoicie naprawdę. Ale bardzo się cieszę z postępów odnośnie trawienia, bo nawet jak mi się zdarzy jakiś grzeszek to nie mam problemów.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 14-11-2010, 11:05
Martwi mnie tylko jedna rzecz, że mam niskie ciśnienie 105/55 i tętno koło 55,
Ciśnienie, a także tętno, mogłyby być nieco wyższe - 110/60/60. Dobrze by było nieco zwiększyć ilość ostropestu w koktajlu błonnikowym.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 14-11-2010, 15:04
Obecnie stosuję jedną łyżkę stołową do koktajlu wieczornego (moja łyżka stołowa jest troszkę mniejsza niż powszechnie stosowane, tak o 10%). Zwiększyć tę ilość? Ee, niekoniecznie, ale można dodawać także do porannego ;). //G.

Ruch już mam w planie, mam raz w tygodniu trening piłki nożnej na uczelni, a także zamierzam codziennie się rozciągać (ćwiczenia z książki polecanej przez Mistrza "Trening siłowy bez sprzętu). Na razie bez ćwiczeń siłowych, nie chcę przeciążyć organizmu ale rozciąganie i troszkę piłki nożnej mu nie zaszkodzi, bo fizycznie jest ze mną dobrze, coraz lepiej.

Co prawda czasami ciśnienie i puls jeszcze bardziej spadają po ćwiczeniach... //Grażyna
Proszę nie stawiać spacji przed pytajnikiem  :disgust:


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 15-11-2010, 10:52
No ale chyba tak jest, że bardziej wysportowane osoby mają niskie ciśnienie spoczynkowe. Ostatnio sobie po wf godzinę zmierzyłem to miałem 126/83 czy coś takiego :). Bo kiedyś ćwiczyłem regularnie po 20-30 min dziennie przez dobre 5 lat, lekkie obciążenie (takie tam pompki, drążek) tak więc może to też się trochę z tego wzięło. Ale fakt faktem, że tak jak napisał Mistrz, wolałbym mieć ciut wyższe. Dalej odczuwam zimne stopy i dłonie, chociaż w mniejszym stopniu. Brakuje mi tego ruchu, zawsze byłem aktywny, a ostatnie 2 lata się nie chciało. Wiadomo schorowany organizm nie ma tyle chęci na wygibasy. Ale odczuwam ostatnio coraz częściej taki wewnętrzny płomień, chce mi się żyć. Pomimo, że się niekiedy jeszcze martwię wszystkim to po chwili i tak wraca mi determinacja. Tutaj muszę bardzo Zibiemu podziękować za zalecenie slow-mag, bo sen i umysł o niebo lepiej. W ogóle muszę Wam wszystkim bardzo podziękować za pomoc w odszukaniu właściwej drogi. Jeszcze dużo przede mną, ale wiem, że podążam właściwą ścieżką. Mam jeszcze pytanko czy mała ilość węglowodanów może mieć jakiś wpływ na ciśnienie? Bo w mojej diecie poza workiem kaszy, 1-2 KB z bananem to raczej nie ma więcej węgli. No jeszcze orzechy i trochę suszonych owoców od czasu do czasu.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 19-01-2011, 23:08
Chciałem się spytać czy jest sens zażywania 2 tabletek kelpu na dobę? Zacząłem z powrotem zażywać jedną i problemy z zimnymi stopami i dłońmi zaczęły chyba ustępować. Nie wiem tylko czy 2 to nie za dużo, stosuję sól niejodowaną.
Jeśli chodzi o ogólny stan zdrowia to jest lepiej znowu. Tzn jeśli chodzi o sen to się trochę pogorszyło, gorzej się zacząłem trochę wysypiać, ale układ pokarmowy już na prawdę bardzo przyzwoicie funkcjonuje. Wprowadziłem też z powrotem mieszankę na drogi moczowe i już jest też bardzo fajnie jeśli chodzi o tą kwestię.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 19-01-2011, 23:15
Nie ma sensu zażywanie większej ilość kelpu, niż jedną tabletkę, ponieważ jedna tabletka zawiera maksymalna ilość jodu, którą organizm jest w stanie przyswoić.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 19-01-2011, 23:29
Dobrze :). Dziękuję bardzo za tak szybką odpowiedź. Strasznie się cieszę, bo na 7 ostatnich wypróżnień 5 razy wystarczył jeden listek i po sprawie :clap:. Oby tak dalej. Drobna rzecz a cieszy :D.

Jeszcze mam pytanie do jakiego posiłku najlepiej zażywać kelp? I czy kapusta biała na surowo zaburza wchłanianie jodu z układu pokarmowego? Bo takie informacje są podawane często przy opisie białej kapusty, że zawiera jakieś substancje działające antagonistycznie do jodu czy coś w tym stylu. Jak błądzę to prosiłbym o sprostowanie :).


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: K'lara 20-01-2011, 12:55
... stosuję sól niejodowaną.
Jodowanie soli to jest 'pic na wodę oraz fotomontaż'. Jod, już podczas jodowania, ulatnia się więc w czasie używania soli jodowanej w domu jodu już w niej nie ma. Chyba, że cały czas od nasycenia jodem do konsumpcji, sól jest przechowywana w ciemnym i hermetycznym naczyniu.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 23-01-2011, 14:16
Czy jak chcę zacząć polewanie zatok zimną wodą to odstawić krople z alocitu? Gryzie się to jakoś?


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 19-02-2011, 11:35
Tata ostatnio często badając moje ciało wahadełkiem odkrył, że mam ciągłe bloki energetyczne koło tarczycy i stwierdził, że mogę mieć jej niedoczynność. W sumie by się mogło zgadzać to moje niskie ciśnienie i zimne "końcówki" ciała (nos, dłonie, stopy). Ale w takim młodym wieku to cierpliwe zażywanie kelpu i dalsze stosowanie zasad prozdrowotnych powinno chyba wystarczyć, żeby tarczyca doszła do porządku? Można sobie ten suplement rano do jajecznicy zażywać? Bo z tego co piszą w świecie, to biała kapusta zawiera substancję znacznie utrudniającą wchłanianie jodu, a do obiadu bardzo często mam surówkę z kapusty i marchwi. Przeczytałem jeszcze na forum coś o smarowaniu jodyny, ma to sens, czy zażywać ten kelpik i już o tym nie myśleć, tylko czekać?


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: scorupion 19-02-2011, 12:45
Szkoda, że wahadełko tylko odkrywa bloki, a nie może nic uzupełnić.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 19-02-2011, 13:32
Tzn. można oczyszczać dane miejsce z negatywnej energii. W końcu, jeśli weźmiemy fizykę kwantową na tapetę, to wszystko jest energią, materia de facto nie istnieje, no ale nasza percepcja sprawia, że jakieś konkretne prawa nasze ciała obowiązują. Po takim oczyszczeniu czuję się lepiej, jakby krew lepiej krążyła. Ja wiem, że nie każdy wierzy w takie rzeczy. Stwierdziłem, że zobaczę czy to coś da i powiedziałem tacie żeby oczyszczał mi to miejsce codziennie. Już ponad 10 lat się tym zajmuje więc coś tam wie. Ot, taka dodatkowa składowa równania. Nie oczekuję cudownego ozdrowienia od tego. Nie rozumiem w moim ciele tego, że jest mi gorąco, a wręcz się pocę, a dłonie, stopy, kolana, łokcie mam zimne i już prawie dwa lata tak jest i niewiele się w tej kwestii zmieniło, raz lepiej raz gorzej (oczyszczanie czy niedomaganie czegoś w organizmie?, 20 lat a czuję się ukrwiony jak staruszek). Układ pokarmowy już mi naprawdę dobrze pracuje, nie ma ideału, ale cierpliwość popłaca więc czekam, drogi moczowe bardzo przyzwoicie, problemy dermatologiczne minimalne, ale dzięki rokitnikowi skóra twarzy się szybko goi, libido niskie (w momencie kiedy mam ciepły organizm nie jest aż tak źle, ale jak zaczynam marznąć tragedia, tak, jakby krew nie docierała gdzie ma docierać). Muszę dalej czekać aż ciało sobie poradzi z tym wszystkim, w końcu samo doskonale wie jak to zrobić. Może sobie opakowanie Slow-Mag zużyję.

MO+III etap DP + min 1 KB z ostropestem (staram się dwa) + Kelp + zioła (teraz przerwa) + naświetlanie lampą Bioptron zatok (działa albo przynajmniej autosugestia sprawia, że działa :P). W zasadzie stosuję się do tego, zmienić coś? Jeśli ten post wygląda jak jakiś lament to przepraszam, od dwóch dni jestem jakiś smętny, pogoda nie dopisuje na południu :P.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Szpilka 01-03-2011, 11:25
Mam takie pytanie czy jedząc dużo podrobów, a szczególnie wątroby, mogę sobie bardziej zaszkodzić niż pomóc? Bo trochę boję się dużej zawartości witaminy A. Z drugiej strony po spożyciu wątroby z kaszą i surówką czuję się najlepiej. Lżej niż po mięsie. Nie wiem czy np zjedzenie 3 razy w tygodniu po powiedzmy 15 dag wątróbki_(indyczej/wieprzowej) nie będzie za dużo ?

Wątróbki drobiowe, wieprzowe i wołowe można jeść codziennie bez obawy przedawkowania witaminy A.
Wyjątek stanowi tutaj wątroba niedźwiedzia polarnego, która zawiera niebezpieczną dla ludzkiego zdrowia zawartość witaminy A.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 16-03-2011, 17:12
Zamówiłem sobie porządny asortyment u "Mirka". Jak dojdzie to w końcu moje koktajle będą na żywych nasionkach :clap:.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 19-03-2011, 16:41
A co myślicie o surowych ziarnach kakao? Cena zazwyczaj duża, ale w sumie to naturalne źródło antyoksydantów; tak sobie 10g takiego kakao dodawać do koktajlu, można? Żadnych sztucznych cudów natury pchać w siebie nie zamierzam. Chociaż z drugiej strony w KB jest i tak dużo tych wrogów wolnych rodników. Tak po prostu myślę, jak zwiększyć ilość naturalnych antyoksydantów w diecie, bo ilość mętów od początku dbania o zdrowie się nie zmniejsza, tylko zwiększa i mnie to troszkę martwi, okulistka mówi, że wszystko ok, a tych niteczek jakby więcej latało niż zeszłego roku :(. Po prostu zniesmacza to życie, jak się patrzy na piękne niebieskie niebo, a na nim ten stos bydlaków lata przed oczyma. Chciałbym coś zrobić, żeby ich mniej było. Dbam o to zdrowie, a ich coraz więcej.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 21-03-2011, 16:03
Jak tak przemyślałem sprawę, to tych antyoksydantów przy 2-3 KB, dużej ilości surówek, dużej ilości orzechów mi nie braknie, szkoda kasy na jakieś zaprawiane nasionka niewarte swej ceny. Jednak chciałbym troszkę popędzić organizm do zdrowia. Od dłuższego czasu żadnych gwałtownych reakcji nie ma. Może zacząć kurację KB cytrynowym? Jeśli tak, to 2 takie KB przez 3 miesiące? Czy więcej?


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Janusz2 21-03-2011, 22:11
Od dłuższego czasu żadnych gwałtownych reakcji nie ma. Może zacząć kurację KB cytrynowym? Jeśli tak, to 2 takie KB przez 3 miesiące? Czy więcej?
Gdybyś czytał książki pana Józefa, to byś wiedział. Praktyka wskazuje, że popędzanie oczyszczania rodzi tylko dalsze problemy w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Jak już zaczniesz popędzać, to słuchaj się organizmu i przy trudnościach trochę przyhamuj, bo będą kłopoty.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 21-03-2011, 22:46
Czytałem książki Pana Józefa. :) Chodzi o to, że nigdy nie stosowałem do tej pory KB cytrynowych, a stosuję metody prozdrowotne już długo, i po prostu nie mam już gwałtownych objawów. Dlatego się zastanawiam, czy nie czas na rozpoczęcia picia tych bardziej oczyszczających koktajli.

Gdy objawy oczyszczania nie są już tak gwałtowne, można wprowadzić kolejną metodę oczyszczania, czyli np. zacząć pić koktajle cytrynowe.//Apollo


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 19-05-2011, 19:17
Jeszcze nie wprowadziłem koktajli cytrynowych, bo przez długi czas w domu wszyscy chorowali, a ja miałem częste rozwolnienia, jeszcze chwilkę poczekam, jak wszystko się uspokoi. Martwi mnie tylko kurcze, że mimo, iż staram się dużo ruszać ostatnio (dużo chodzenia, piłka nożna) to mam dalej niskie ciśnienie. Dzisiaj 98/52 :(. Ostropestu stosunkowo dużo mam w KB, kelp zażywam. Jadąc busem, nawet jak świeci słonko, po prostu usypiam co chwila, apatia, dalej duża nadwrażliwość na słońce, mimo ciepła na polu zimne stopy i dłonie często. Teraz sobie zażywam slow-mag (3tabletki wieczorem), ale praktycznie bez różnicy. Skóra twarzy na czole i wokół nosa strasznie wolno się goi, o ile w ogóle (od dobrych paru lat jest zaczerwieniona i się lekko złuszcza, zrogowaciała), mimo stosowania alocit+rokitnik+maść z witaminą A. Libido dalej bardzo niskie. Zmęczenie po śnie. Jeśli chodzi o oczy, to praktycznie poprawa jeśli jest, to bardzo mała, natomiast mętów więcej, przybywa ich niestety. Chyba muszę się uzbroić w cierpliwość, ale jak na mój wiek myślałem, że to kapkę szybciej pójdzie. Ale przynajmniej wiele rzeczy się poprawiło i z tego się trzeba cieszyć.


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 19-05-2011, 19:51
Po co tracić energię na piłkę nożną?


Tytuł: Odp: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca
Wiadomość wysłana przez: Piotrek123 19-05-2011, 22:16
Dla przyjemności gram od czasu do czasu, nie dlatego, że ktoś powiedział, że zdrowo :P. Lepsze to niż siedzenie bez sensu na komputerze,a póki co pracy jeszcze nie mam.