Niemedyczne forum zdrowia

BLOK KULINARNY I KOSMETYCZNY => Dział kosmetyczny => Wątek zaczęty przez: Tarik 17-04-2010, 17:14



Tytuł: Czym się golić?
Wiadomość wysłana przez: Tarik 17-04-2010, 17:14
 Jakiego specyfiku używacie do golenia twarzy/ciała?


Tytuł: Odp: Czym się golić?
Wiadomość wysłana przez: Effectus 17-04-2010, 23:49
Nożem, na sucho jak Winetou,


Tytuł: Odp: Czym się golić?
Wiadomość wysłana przez: Lilijka 18-04-2010, 08:36
Dziękuję za konkrety :P.
 Droga Lilijko! Interesuję się działem kosmetycznym, ponieważ część żywieniowa wyczerpuje moją ciekawość. Z toksemią na poważnie (czytaj: MO) zacznę walczyć, gdy tylko osiągnę zamierzoną wagę. Praktycznie od urodzenia odżywiam się w miarę naturalnie, niedawno rzuciłem palenie, nakupowałem kilka preparatów tu polecanych i... szukam dalej. Tym razem padło na golenie - nie znalazłem na forum nic w tym temacie, więc pytam.
Ot, cała tajemnica.
    Tarik, ja również interesuję się działem kosmetycznym ze względu na wiedzę i doświadczenie, które posiadam. To, że uważasz, iż część żywieniowa wyczerpuje Twoją ciekawość, jeszcze nie znaczy, że ją rozumiesz. Odkładanie MO nie ma sensu, bez tego nie poprawisz wchłaniania składników pożywienia. W miarę naturalne (znaczy jakie konkretnie?) odżywianie się to również jeszcze nie wszystko. Można wiedzieć jakie „preparaty” są tu polecane i które zakupiłeś?
    Zrozum, że tutaj cała kosmetologia jest sprawą drugorzędną i wtórną. Poszukiwanie super naturalnego kosmetyku w sklepie jest działaniem trochę nie w tę stronę (tak jak poszukiwanie super zdrowej żywności), najważniejsza jest gleba a nie ziarno. Wszystkie kosmetyki wychodzące z fabryk, wytworzone są sztucznie, zawierają masę szkodliwych substancji. Dodatkowo jesteśmy często niedoinformowani bądź też okłamywani w sprawie dokładnego składu danego kosmetyku. O  kosmetykach, możliwości wchłaniania, ryzyku, konkretnych składnikach itp., staram się napisać bardzo konkretny i wartościowy merytorycznie wątek (głównie o tym, jak jesteśmy oszukiwani), wymaga jednak to ode mnie ogromnego nakładu pracy (poszukiwania, analizy, pytania, tłumaczenia, sprawdzania), dlatego to tak długo trwa. Ogólnie skóra (jako część gleby) powinna chronić nas przed wygłupami fabryk, jednak w  przypadku kosmetyków wchłanianych przez skórę sytuacja jest bardziej skomplikowana (np. gdy powstają mikrouszkodzenia w skórze po goleniu).  Mamy wciąż nowe nieszczęścia serwowane nam przez wynalazców, każde następne woła głośniej o pomstę do nieba. Oj, tutaj miało być krótko :) .
    Tarik, może mężczyźni odpowiedzą Ci, czego używają do golenia (po goleniu: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=6156.0) .
    Z mojej strony jeżeli napisałam Ci, że wszystko jedno, czego użyjesz, to nie dlatego, żeby unikać konkretów. Znajomość biologii jest zadziwiająco niska i na tym żerują wszyscy producenci kosmetyków. Stosują  promocję produktów w oparciu o dwa aspekty: jeden to zawartość witamin, które jakoby mają się wchłaniać przez skórę, a drugi to wizerunki kwiatów, owoców, jak najbardziej kojarzących się ze zdrowiem i naturą. To wszystko jest celem prezentowania marki i nie ma znaczenia zdrowotnego dla użytkownika kosmetyków, bo o rzeczywistym składzie kosmetyku z reguły decyduje czysta chemia – mniej lub bardziej nam szkodząca. Nie ma zatem co wariować: należy zadbać o glebę (czego Ty, Tarik, nie robisz) i spróbować przynajmniej jak najmniej sobie szkodzić. Mam zawsze dylematy polecając gotowe produkty, zwłaszcza te, które promowane są na zupełnie nieszkodliwe, a przecież wiadomo, że to nie jest prawda. Przeanalizowałam składy poniższych kosmetyków (również tych nie umieszczanych na etykietach, ciężko czasem dotrzeć do źródeł -jednak się da): akceptowalne.
http://www.lavera.com.pl/p62-krem.do.golenia.htm
http://www.kosmetyki-alva.pl/sklep/index.php?p61,zel-do-golenia-alva-kosmetyki-naturalne-75ml-kod-3104 http://www.biouroda.pl/sklep/kosmetyki_dla_mezczyzn/kosmetyki_do_golenia/krem_do_golenia_weleda,p2064513926
http://www.greenline-sklep.pl/p/25/94/mann_krem_do_golenia-kosmetyki_dla_m%C4%99%C5%BCczyzn.html


Tytuł: Odp: Czym się golić?
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 18-04-2010, 15:58
Nożem, na sucho jak Winetou,

Ja się tak golę, trymerem. Nie jest to golenie jak "dzilet", ale też nie podrażnia tak skóry. To na co dzień, a na specjalne okazje można robić wyjątek.


Tytuł: Odp: Czym się golić?
Wiadomość wysłana przez: Emisia 18-04-2010, 16:03
Cytat
ale też nie podrażnia tak skóry.
Twojej czy partnerki? 


Tytuł: Odp: Czym się golić?
Wiadomość wysłana przez: ixnay 18-04-2010, 16:14
Nożem, na sucho jak Winetou,

Ja się tak golę, trymerem. Nie jest to golenie jak "dzilet", ale też nie podrażnia tak skóry. To na codzień, a na specjalne okazje można robić wyjątek.
Od zawsze gole się maszynką do włosów, jakoś przeraża mnie myśl o codziennym zdzieraniu skóry żyletką. No i nie potrzeba żadnych kremów.


Tytuł: Odp: Czym się golić?
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 18-04-2010, 16:24
Od zawsze gole się maszynką do włosów, jakoś przeraża mnie myśl o codziennym zdzieraniu skóry żyletką. No i nie potrzeba żadnych kremów.

No właśnie ja też, a właściwie to trymer jest, bo taka typowo do włosów to trochę słabo. W zasadzie noże tej maszynki trzeba przyłożyć bezpośrednio do skóry i przyciskać lekko, jednak nie podrażnia to naskórka.


Tytuł: Odp: Czym się golić?
Wiadomość wysłana przez: cyber 18-04-2010, 20:38
Ja się golę maszynką elektryczną, nie drażni tak skóry i nie stosuję żadnych kremów i wód po goleniu, bo na lekko podrażnioną skórę lepiej chemii nie używać. Kilka razy posmarowałem się po goleniu alocitem i było ok, ale bez zapachu - trudno. :)  


Tytuł: Odp: Czym się golić?
Wiadomość wysłana przez: ixnay 19-04-2010, 04:22
No właśnie ja też, a właściwie to trymer jest, bo taka typowo do włosów to trochę słabo. W zasadzie noże tej maszynki trzeba przyłożyć bezpośrednio do skóry i przyciskać lekko, jednak nie podrażnia to naskórka.
W takim razie mówimy o tym samym, maszynka(przynajmniej ta moja), bez nakładki goli na zero.
Cytat
Cytat
ale też nie podrażnia tak skóry.
Twojej czy partnerki? 
Zarost nie traktowany żyletką jest dużo bardziej miękki, partnerka nie narzeka, ale poznała mnie już takiego nie do końca ogolonego, być może nie wie co traci  :P


Tytuł: Odp: Czym się golić?
Wiadomość wysłana przez: Tarik 21-04-2010, 01:04
Droga Lilijko!
 Postaram się wpierw pokrótce odpowiedzieć na Twoje pytania:
- myślę, że każdy rozumny "toksyjczyk", pojmie zasady tu propagowane i ułożą mu się one w logiczną całość. Ja po 29-ciu latach "błędów i wypaczeń" trafiłem wreszcie w to najlepsze miejsce internetu :mrgreen:;
- naturalne pokarmy to te warzywa i owoce (oraz soki i kompoty z nich) hodowane na własnej działce przy naturalnym nawożeniu, mięso i jajka od znajomych hodowców, własne króliki plus pokarmy proste ze sklepów. Unikam wysoko-przetworzonych produktów, fast-foodów i słodyczy, a bez tych ostatnich kiedyś nie wyobrażałem sobie dnia! Choć moja dieta jest daleka od doskonałości, to jednak nie borykam się (jeszcze) z żadnymi problemami, niedoskonałościami czy chorobami - absolutnie nie znam nazwiska swojego lekarza rodzinnego!
-zakupiłem: aloes OLEOFARM (nie wiem dlaczego miałby być gorszy niż firmy polecane przez Mistrza) z którego sporządziłem alocit , Citrosept, Kelp, szampon wzmacniający Joanny z Rzepy (ale skład odstręcza - znasz coś godnego do mycia włosów?), olej z pestek winogron, maść z witaminą A. Tyle na dziś, ale do wymiany mam więcej rzeczy;
- przejdę na MO (obiecuję!) gdy tylko osiągnę zamierzone 80kg. Jeszcze dziewięć. Jest to niezwykle ważne dla mojego zdrowia psychicznego, serio! Wtedy nawet ewentualna strata pięciu, nie będzie tak bolesna. Zdaję sobie sprawę z tego, jak oczyszczenie jest ważne - po głowie wciąż kołaczą mi się jednak myśli o diecie Gersona... Tyle udokumentowanych spektakularnych wyzdrowień!

 Bardzo doceniam Twoje zaangażowanie i pracę, którą wkładasz w artykuł o szwindlach w przemyśle kosmetycznym. Niech Ci Twoje zdrowie to wynagrodzi :)!
Podziękowania należą się Tobie również za propozycje produktu o który pytałem. Dziękuję więc.


Tytuł: Odp: Czym się golić?
Wiadomość wysłana przez: villah 23-06-2010, 16:23
Ja miałem zawsaze podrażnioną skórę po goleniu głównie na szyi, więc się golę raz na dwa tygodnie, a tak to tylko podcinam na szczecinke, po stosowaniu MO i KB skóra wypiękniała, nie ma już śladu po podrażnieniach i krostach, ale ja jakoś się przyzwyczaiłem do włosów i nie golę się systematycznie.


Tytuł: Odp: Czym się golić?
Wiadomość wysłana przez: Konradus 22-02-2012, 22:57
Po goleniu najlepszy jest alantan dermoline nawilżający, w takiej biało-błekitnej tubce. Daje świetne uczucie nawilżenia i nie ma żadnych podrażnień. To jest mój kosmetyk nr 1 i do tego mydło ze srebrem - nic więcej nie potrzebuję.


Tytuł: Odp: Czym się golić?
Wiadomość wysłana przez: Darko 24-03-2012, 12:16
Mam problem z wrastającymi włosami na szyi. Nie pomagają peelingi, nówki nożyki, alocit, maść ochronna z wit. A. Macie jakieś sposoby?
Znalazłem piankę: http://aptekaodnowa.pl/p,pl,619,vichy+homme+oczyszczajaca+pianka+do+golenia+200+ml.html (http://aptekaodnowa.pl/p,pl,619,vichy+homme+oczyszczajaca+pianka+do+golenia+200+ml.html), nie wiem czy będzie skuteczna, czy to marketing.


Tytuł: Odp: Czym się golić?
Wiadomość wysłana przez: Robbxx 24-03-2012, 16:26
Bardzo ważna jest maszynka do golenia. Uważam, że najlepsza to Gilette Fusion Power. Nożyki należy wymieniać co dwa tygodnie. Dobry gel do golenia i po goleniu też jest ważny. A wieczorem posmarować maścią z witaminą A i wszystkie problemy skórne znikną po kilku dniach. Jedyny warunek to MO i KB. :)


Tytuł: Odp: Czym się golić?
Wiadomość wysłana przez: Darko 24-03-2012, 18:55
Używam Gillette Fusion Power, drugie nim golenie i wrastają, tylko że golę się pod włos. Jak golę z włosem widać zarost, czarne kropki.


Tytuł: Odp: Czym się golić?
Wiadomość wysłana przez: Mayko 28-03-2012, 18:14
Jakiego specyfiku używacie do golenia twarzy/ciała?

Do ciała (nogi, bikini, pachy) używam jedynie szarego mydła w płynie. Najpierw kąpiel, która rozmiękcza włosy, a olej dodany do wody zapobiega podrażnieniom i wrastaniu włosów. Kremować prawie nie trzeba.


Tytuł: Odp: Czym się golić?
Wiadomość wysłana przez: Brer 06-08-2012, 14:05
Męską twarz traktuje się tylko żyletką. Po którymś tam goleniu skóra się przyzwyczaja i kończą się podrażnienia. Takie golenie jest hartujące, skóra obcuje z uszkodzeniami i bakteriami i staje się bardziej odporna. Tylko po goleniu konsekwentnie nie smarujemy skóry żadnymi kremami ani wodami po goleniu, a jedynie obmywamy wodą z kremu. Skóra sama musi sobie poradzić z zaleczeniem uszkodzeń.


Tytuł: Odp: Czym się golić?
Wiadomość wysłana przez: Mayko 06-08-2012, 14:23
Twardziel :)
Ps. prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, prawdziwi mężczyźni żują pszczoły ;)


Tytuł: Odp: Czym się golić?
Wiadomość wysłana przez: Brer 06-08-2012, 14:41
To trochę tak jak z tym chodzeniem boso. Jesli zawsze chodzisz w butach, stopy są delikatne i wówczas chodzenie boso po podwórku skutkuje okaleczeniami, burchelkami itp. Ale jesli parę dni pochodzisz boso i stopy się przyzwyczają to skóra zrobi się twarda i odporniejsza na okaleczenia.

Tak i z goleniem, skoro ktoś nie zapuszcza wąsów ani bródki, to czeka go codzienne golenie. A skoro codziennie musi się golić, to bardziej opłaca się przyzwyczaić do tego skórę.


Tytuł: Odp: Czym się golić?
Wiadomość wysłana przez: Tomasz4414 06-08-2012, 17:34
Twardziel :)
Ps. prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, prawdziwi mężczyźni żują pszczoły ;)
A fuj. To ja nie chcę być prawdziwym mężczyzną, choć golę się codziennie.


Tytuł: Odp: Czym się golić?
Wiadomość wysłana przez: Savage7 08-08-2012, 07:41
A może któryś z panów próbował depilatora? Ponoć gębka na długo pozostaje gładka :)


Tytuł: Odp: Czym się golić?
Wiadomość wysłana przez: Xemonoj 21-07-2016, 06:48
Czy taki żel jest bardzo szkodliwy dla organizmu?

http://facetaria.pl/proraso-proraso-zel-na-drobne-skaleczenia-przy-goleniu-10ml-p-952.html
SKŁADNIKI/INGREDIENTS: Aqua, Aluminium Chlorohydrate, Silicia, Propylene Glycol, Eucalyptol, Parfum, PEG-40, Hydrogenated Castor Oil.


albo ałun?

czy może lepszy oczar?

Wiem, związki z aluminium, dezodoranty są szkodliwe.
Ale tu nie używamy tak dużej ilości.
Tyle że bezpośrednio na krew...


Tytuł: Odp: Czym się golić?
Wiadomość wysłana przez: ArtComp 21-07-2016, 07:21
Wg mnie wszystko co zawiera aluminium - odpada "w cuglach".
A zauważ, że tu masz je już na drugim miejscu w składzie zaraz po wodzie.

Ja co prawda golę się w zasadzie raz w tygodniu, bo cerę mam dość wrażliwą w przeciwieństwie do zarostu, który jest bardzo twardy :/.
Używam maszynki elektrycznej - najpierw "lecę" trymerem, żeby maksymalnie skrócić zarost (który maszynką po tygodniu musiałbym "jeździć" we wszystkie możliwe strony), dopiero po tym "wykańczam" goleniem.
W ten sposób mam zdecydowanie mniej podrażnień choć całe golenie pochłania więcej czasu...
No koniec spryskuję twarz "mgiełką" z mieszanki soku z aloesu ze srebrem koloidalnym (wykorzystałem opakowanie po jakimś preparacie z atomizerem). I tyle.

Maszynkę elektryczną mam taką, że można ją używać zarówno na sucho jak i na mokro - dla mnie na sucho jest zdecydowanie lepiej.

Jeżeli chodzi o ałun - mogę się tu jedynie wypowiedzieć w kwestii jego zastosowania jako dezodorantu, bo w takiej wersji używała go moja Mama. Niestety po kilku dniach stosowania dostawała uczulenia.
Kupiłem jej w to miejsce kryształ Salt of the Earth (http://www.ceneo.pl/33468548) - stosuje regularnie i podrażnień nie ma.
Widać kryształ a kryształ też mogą być indywidualne różnice jeżeli chodzi o reakcje.

A może któryś z panów próbował depilatora? Ponoć gębka na długo pozostaje gładka :)

Dziękuję - postoję. Próbowałem kiedyś - raz, i tylko na nodze - i więcej mnie nie ciągnie :D.
Szczerze podziwiam wytrzymałość na ból każdej kobiety, która w jakimkolwiek miejscu używa depilatora!


Tytuł: Odp: Czym się golić?
Wiadomość wysłana przez: Xemonoj 21-07-2016, 08:10
Dzięki, ale ja muszę golić się częściej, mam elektryczną Braun najnowszej wersji jednak to nie to samo co żyletka, przynajmniej u mnie.


A co do kryształów, ałunów, salt of the earth, czemu nie zastąpić tego oliwą magnezową?