Niemedyczne forum zdrowia

BLOK KULINARNY I KOSMETYCZNY => Dział kulinarny => Wątek zaczęty przez: Vanadi 06-06-2010, 14:17



Tytuł: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Vanadi 06-06-2010, 14:17
Czasami w mikrofalówce odgrzewam sobie zupę oraz inne gorące dania.
Spotkałem się z twierdzeniem, że mikrofalówka ''zabija'' witaminy, czy ktoś z Was ma jakieś wiarygodne informacje na ten temat?
Myślę, że dużo ludzi ma mikrofalówkę i temat jest warty poruszenia?


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa ?
Wiadomość wysłana przez: Bunia 06-06-2010, 19:18
Niestety, nie powołam się na źródło, bo artykuł czytałam wieki temu. Jednak wnioski z niego wynikające były takie, że skutecznie mnie odwiodły od zakupu kuchenki mikrofalowej i chyba jako jedyna wśród znajomych jej nie mam. Artykuł dotyczył badań, które jeszcze w latach czterdziestych ubiegłego wieku wykonywali na mikrofalach Rosjanie. Woda poddana  działaniu tych fal była tzw. martwa, pozbawiona życiodajnej energii. Podano również informację dotyczącą zmian, jakie zachodzą w białku. Zmienia ono swoją strukturę i tak naprawdę nie wiadomo, jakie mogą być skutki długiego stosowania kuchenek mikrofalowych. Myślę, że są nowsze badania na ten temat, ale po przeczytaniu tamtego artykułu przestałam szukać, bo i tak z takiej kuchenki nie korzystam.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa ?
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 06-06-2010, 19:20
Spotkałem się z twierdzeniem że mikrofalówka ''zabija'' witaminy,
Każda obróbka termiczna (gotowanie, smażenie, mikrofala itp.) "zabija" witaminy - toż to związki chemiczne...


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa ?
Wiadomość wysłana przez: Vanadi 07-06-2010, 11:50
Właśnie chodzi mi o to, co napisała Bunia - że mikrofalówka szczególnie zmienia składniki pożywienia, czytałem też, że z mikrofalówki rozchodzą się fale alfa i beta i podobno są szkodliwe (ale nie wiem, czy to prawda). Trzeba będzie przestać stosować ten sprzęt...


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa ?
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 07-06-2010, 12:18
Ale gotowanie na gazie również zmienia strukture białek - następuje denaturacja. Ja osobiście nie demonizuję gdy widzę działającą mikrofalówkę.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa ?
Wiadomość wysłana przez: Zofia 07-06-2010, 12:23
Od 16 lat mikrofalówkę trzymam w piwnicy jako złom. Przedtem, na pewno nie służyła mojemu zdrowiu.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa ?
Wiadomość wysłana przez: eljot 07-06-2010, 18:43
Co do fal alfa i beta, ponoć są ekranowane. Oglądałem w TV program, gdzie mierzono emisję tych fal w różnych sprzętach (RTV i AGD) i wyszło, że mikrofalówka jest dużo bezpieczniejsza niż telewizor kineskopowy. Z tego, co pamiętam, podczas ogrzewania rozrywa cząsteczki na strzępy. Samo podgrzewanie jest chyba nieszkodliwe. Moja mikrofalówka wyjechała na działkę i używam tylko do popcornu.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa ?
Wiadomość wysłana przez: darek 13-06-2010, 22:49
Niestety nie pamiętam gdzie, ale widziałem na jednej ze stron doświadczenie odnośnie tego, jak jedzenie podgrzewane w mikrofalówce, może na nas działać. Były tam zdjęcia rośliny podlewanej zwykłą przegotowaną wodą, a obok roślina podlewana wodą przegotowaną w mikrofalówce - efekt po kilku dniach z roślinki podlewanej wodą z mikrofalówki nic nie zostało.

Zapraszam chętnych do przeprowadzenia takiego doświadczenia - ja niestety nie posiadam mikrofalówki.



Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa ?
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 14-06-2010, 07:52
Były tam zdjęcia rośliny podlewanej zwykłą przegotowaną wodą, a obok roślina podlewana wodą przegotowaną w mikrofalówce - efekt po kilku dniach z roślinki podlewanej wodą z mikrofalówki nic nie zostało.
Widziałem to - mocno naciągane.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: darek 14-06-2010, 09:04
Znalazłem: http://www.rense.com/general70/microwaved.htm
Jeśli naciągane, to tym bardziej zapraszam do przeprowadzenia doświadczenia - można nawet wklejać zdjęcia z każdego dnia  :clap:.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Zofia 14-06-2010, 10:34
Poczekam na suszę i potraktuję wodą z mikrofalówki, chwasty rosnące w fugach kostki brukowej. O wynikach napiszę.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Marcin 14-06-2010, 10:41
Ja słyszałem, że jeszcze lepszą wodą w tych celach jest "woda nie z tej ziemi" - niestety nie dostępna w ogólnej ani nie ogólnej sprzedaży.  


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Muzyk 14-06-2010, 12:05
Może ktoś się pokusi o podobny test, tylko z wodą gotowaną na płycie indukcyjnej? Będę wdzięczny.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Lilijka 14-06-2010, 14:04
Jestem w fazie pielenia chwastów w ogrodzie. Ugotuję wodę na czym (w czym) tylko zechcecie i przeprowadzę eksperymenty  :D.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: K'lara 14-06-2010, 17:45
Może ktoś się pokusi o podobny test, tylko z wodą gotowaną na płycie indukcyjnej? Będę wdzięczny.

http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=7936.0


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Stark 02-12-2010, 00:27
Tomasz, jesteś mocno sceptycznie nastawiony do demonizowania kuchenek mikrofalowych. Czy stoi za tym coś więcej niż tylko Twoje przeczucie, np. wyniki badań obalające tezę szkodliwości tych urządzeń?

Jeśli nie, jestem w stanie przedstawić wyniki potwierdzające takie 'rewelacje' wraz ze źródłami do weryfikacji.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 02-12-2010, 06:03
np. wyniki badań obalające tezę szkodliwości tych urządzeń?

Raczej wszyscy prześcigają się w udowodnieniu szkodliwości tych urządzeń, co w większości przypadków są to testy mało wiarygodne.

Z grupy dyskusyjnej z fizyki:
"Nie ma potrzeby tak panikować...
mikrofale jak każde fale radiowe (nie mylić z promieniowaniem przenikliwym)
odbijaja się od powierzchni przewodnika - z którego jest zbudowana kuchenka
mokrofalowa (blaszana obudowa). Mogą one przechodzić przez szczeliny o
wymiarach zbliżonych do połowy długości fali - dla kuchnek mikrofalowych
norma określa tylko jedną częstotliwość pracy i nie stosuje się sprzecie
domowym innych niz 2.45 GHz co odpowiada długości fali w powietrzu około
12.2cm czyli potrzeba by szczelin co najmniej 6cm - producenci kuchenek dbają
o to aby drzwiczki kuchenek były wyposarzone w siatki metalowe chroniące
przed wypromieniowaniem energii na zewnątrz - są to siatki o oczkach około
2mm oraz labirynty wokół nich. Mikrofale mają jedynie działanie termiczne
tzn. tylko podgrzewają nie mają natomiest działania jonizaczyjnego które to
mogło by uszkadzać komórki.
Moc kuchenek mikrofalowych jest na poziomie 600 - 1500W co oznacza narmalny
stosunek energii do czasu. Jest to moc średnia określana z amplitudy
napięcia generatora (magnetronu) P=(U^2)/2
Pisząc tego długiego maila wchłonąłeś więcej szkodliwego promieniowania
(głownie alfa, beta) niż stojąc przed kuchenką mikrofalową pdgrzewając
pizze.

Paweł - pracownia metod polowych w technice mikrofalowej (PW)
"


Wiem, że kiedyś próbowano podgrzać krew do transfuzji przy użyciu mikrofalówki - krew nie nadawała się do transfuzji. Ale ja nie przetaczam sobie krwi, a jak czasem zjem chamburgera z mikrofali to jest mi naprawdę obojętne.

jestem w stanie przedstawić wyniki potwierdzające takie 'rewelacje' wraz ze źródłami do weryfikacji.
Przedstaw proszę.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 02-12-2010, 06:52
Chyba Pan nie rozumie, Panie Tomku. Rzecz nie w tym, jak fale radiowe wpływają na otoczenie mikrofalówki, ale jak wpływają na to, co jest wewnątrz mikrofalówki.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 02-12-2010, 08:35
To może zacznę od tego:
http://www.sciaga.pl/tekst/20273-21-wplyw_promieniowania_na_organizmy_ludzkie_i_przyrode

Energia z mikrofalówki jest zdecydowanie zbyt mała, aby dokonać zmian molekularnych w produktach takich jakie występują przy ekspozycji ich na promieniowanie rentgenowskie czy gamma - do tego potrzeba energii rzędu 100 razy większej.
źródło: fizyka

W przeciwieństwie do konwencjonalnego ogrzewania żywności, podczas którego ciepło przechodzi z zewnątrz do wewnątrz, gotowanie za pomocą mikrofal zaczyna się od komórek i cząsteczek, w których występuje woda i gdzie energia zostaje zamieniona w ciepło pochodzące z tarcia.

Hertel swego czasu uparł się aby udowodnić, że żywność podgrzana za pomocą mikrofalówki jest szkodliwa, ale nie został on poważnie potraktowany. Znalazł jedynie poklask w czasopismach wydawanych przez wydawnictwa piszące o UFO itp.



Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 02-12-2010, 10:15
A dlaczego potrawy podgrzewane w mikrofalówce są jakby "gumowe"? Przy podgrzewaniu na patelni czy w piekarniku tego efektu nie ma. Czy to nie wynika z jakichś zmian w strukturze podgrzewanego jedzenia? Co powoduje, że danie z mikrofalówki jest "gumowe", a po wystygnięciu w zasadzie niejadalne? Pomijam już smak potraw z mikrofali, bo to kwestia gustu. Niektórym może takie coś smakować.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 02-12-2010, 10:18
Na patelni smażymy, w piekarniku pieczemy - mikrofala to "gotowanie". Nie powiesz chyba, że próbowałeś ugotować bułkę z parówką (hot-doga).
To po prostu inny proces obróbki :)


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 02-12-2010, 10:24
Ja się na tym nie znam, dlatego pytam. Bułki z parówką nie gotowałem, ale samą parówkę już tak ;) Jednak z wody jest o niebo lepsza niż z mikrofalówki.
Czyli wychodzi na to, że do podgrzewania/gotowania w mikrofali nadaje się tylko to, co normalnie przyrządzalibyśmy w garnku, gotując. Reszta będzie gumowa.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 02-12-2010, 10:35
W mikrofali podgrzewana jest tylko woda zawarta w produkcie (tak z grubsza), np.: ogórek będzie gorący, podczas  gdy bułka będzie tylko ciepła.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 02-12-2010, 10:37
gotowanie za pomocą mikrofal zaczyna się od komórek i cząsteczek, w których występuje woda i gdzie energia zostaje zamieniona w ciepło pochodzące z tarcia.
No właśnie! A czy takie tarcie wewnątrzkomórkowe nie ma wpływu na strukturę cząsteczek komórki? Na skład aminokwasów, kwasów nukleinowych, związków organicznych? W każdym procesie zamiany energii na ciepło powstają produkty tej przemiany. Czy są one pozytywne dla zdrowia, czy negatywne, a może obojętne?


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 02-12-2010, 10:38
W mikrofali podgrzewana jest tylko woda zawarta w produkcie (tak z grubsza), np.: ogórek będzie gorący, podczas  gdy bułka będzie tylko ciepła.
No tak, a leki likwidują źródło bólu...


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 02-12-2010, 10:41
No właśnie! A czy takie tarcie wewnątrzkomórkowe nie ma wpływu na strukturę cząsteczek komórki? Na skład aminokwasów, kwasów nukleinowych, związków organicznych? W każdym procesie zamiany energii na ciepło powstają produkty tej przemiany. Czy są one pozytywne dla zdrowia, czy negatywne, a może obojętne?
Ale podczas zwykłego gotowania występuje to samo, tylko mniej burzliwie. Jak pisałem wyżej, żeby nastąpiły zmiany molekularne energia lampy magnetronowej musiałaby być rzędu ok. 100 razy większa. Częstotliwość rezonansowa (czy innymi słowy długość fali), dobrana jest tak, aby wpływała głównie na wodę.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 02-12-2010, 10:45
Częstotliwość rezonansowa dobrana jest tak, aby wpływała głównie na wodę.
To tak samo, jak częstotliwość Mora zabija tylko pasożyty, natomiast bakterii symbiotycznych nie rusza. To są po prostu bzdury dla konsumentów!


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 02-12-2010, 10:46
Częstotliwość rezonansowa dobrana jest tak, aby wpływała głównie na wodę.
To tak samo, jak częstotliwość Mora zabija tylko pasożyty, natomiast bakterii symbiotycznych nie rusza. To są po prostu bzdury!
Nie znam się na Mora, ale to, że jeśli długość fali w mikrofali potrafi podgrzać coś jeszcze, to nic się nie dzieje - to nie ten rząd mocy.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 02-12-2010, 11:12
W mikrofali podgrzewana jest tylko woda zawarta w produkcie (tak z grubsza), np.: ogórek będzie gorący, podczas  gdy bułka będzie tylko ciepła.

Woda jest podgrzewana poprzez wprawienie w ruch jej cząsteczek. Czy takie drgające cząsteczki nie uszkadzają innych cząsteczek? Czy fale powodują rezonans tylko cząsteczek wody? A może wprawiają też w ruch np. cząsteczki witamin czy mikroelementów powodując w jakiś sposób ich uszkodzenie, zmianę właściwości?

Sam piszesz, że:

Częstotliwość rezonansowa (czy innymi słowy długość fali), dobrana jest tak, aby wpływała głównie na wodę.

Więc jest szansa, że fale oddziałują też na inne związki. Dodatkowo do myślenia powinna dać sytuacja, o której wspomniałeś na poprzedniej stronie:

Wiem, że kiedyś próbowano podgrzać krew do transfuzji przy użyciu mikrofalówki - krew nie nadawała się do transfuzji. Ale ja nie przetaczam sobie krwi, a jak czasem zjem chamburgera z mikrofali to jest mi naprawdę obojętne.

Skoro po ogrzewaniu w mikrofali, krew nie nadaje się do użycia, a po ogrzewaniu w jakimś innym urządzeniu tak, to może znaczyć, że jednak mikrofala w jakiś sposób wpływa na cząsteczki organiczne.



Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 02-12-2010, 11:16
Nie cytujesz wszystkiego - "że jeśli długość fali w mikrofali potrafi podgrzać coś jeszcze, to nic się nie dzieje - to nie ten rząd mocy", aby miało to wpływ na strukturę molekularną. Powtarzałem to chyba 3 razy.

A na wcześniejsze pytania odnośnie wprawiania w ruch cząsteczek wody odpisałem wcześniej przecież.

Wadą mikrofali (jeśli tak nazwać), jest to, że nie podgrzewa równomiernie i moc mikrofali jest stała - zmienny jest tylko czas działania. Czyli krew mogła się lekko podgotować, a nie zagrzać. Dlatego nie stosuje się tego, ponieważ nie ma dokładnej kontroli tak naprawdę nad temperaturą. Długość fali i moc obliczona jest na temp. ok. 350K - można bawić się czasem "gotowania", ale jaka dokładnie wtedy będzie temperatura to trudno przewidzieć - można tylko z grubsza oszacować.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Pjack 02-12-2010, 11:28
Być może największa szkodliwość kuchenek mikrofalowych jest taka, cytat z Wiki "http://pl.wikipedia.org/wiki/Kuchenka_mikrofalowa (http://pl.wikipedia.org/wiki/Kuchenka_mikrofalowa)"
Cytat
Mikrofalówki jednak przejawiają swoją szkodliwość w znacznej wygodzie przygotowania posiłków – zazwyczaj stają się one podstawą tzw. kuchni "szybkich potraw", przygotowywanych i pakowanych fabrycznie, które wystarczy tylko podgrzać (w kuchence) i spożyć. Potrawy przygotowane w ten sposób cechują się dużym stopniem przetworzenia. [..] Tak przygotowana żywność jest uznawana za mało zdrową, a więc "szkodliwą"



Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 02-12-2010, 11:49
Cytat
Nie cytujesz wszystkiego - "że jeśli długość fali w mikrofali potrafi podgrzać coś jeszcze, to nic się nie dzieje - to nie ten rząd mocy", aby miało to wpływ na strukturę molekularną. Powtarzałem to chyba 3 razy.

Nie cytuję wszystkiego, bo po napisaniu przez Ciebie, że fale są dobrane tak żeby wpływać głównie na wodę, reszta traci sens. Bo albo fale dobiera są tak aby wpływać tylko na wodę, albo głównie na wodę. Jeżeli fale podgrzewają, poprzez drgania głównie wodę, to pobocznie mogą wpływać też na inne cząsteczki.
Jak pisałem wcześniej, nie znam się na tym, zapewne czegoś nie rozumiem i dlatego dopytuję, bo wydaje mi się to trochę niespójne.

Zastanawia mnie jeszcze jedno, podczas tradycyjnego podgrzewania, na potrawę odziałuje pewnie mnóstwo różnych fal, a podczas mikrofalowania tylko jeden rodzaj, do tego uderzający tylko/głównie w wodę. To też może mieć jakiś wpływ na jakość tak podgrzewanego jedzenia.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 02-12-2010, 11:54
Zastanawia mnie jeszcze jedno, podczas tradycyjnego podgrzewania, na potrawę odziałuje pewnie mnóstwo różnych fal, a podczas mikrofalowania tylko jeden rodzaj, do tego uderzający tylko/głównie w wodę. To może mieć jakieś znaczenie na jakość tak podgrzewanego jedzenia.
Jak pisałem, to jest inny proces obróbki, który ma swoje wady: wpływa głównie na wodę, parę wodną, płyny ustrojowe, ale np. ma problem z tłuszczami, na które nie działa. Często zdarza się, że "gotując" potrawę tłustą, są miejsca niedogotowane.

Ja nie korzystam z mikrofalówki (nie posiadam, ale miałem z 10 lat temu), bo chcę mieć równomiernie ugotowane potrawy, a nie tylko wodę :)

Zawsze znajdzie się taki Hertel, który będzie podważać nowe wynalazki. Test jaki przeprowadził (chyba na 6 ludziach), jest co najmniej śmieszny i niech nie dziwi się, że znalazł poparcie i poklask w portalach o UFO.

Z dużą dozą prawdopodobieństwa wyrokuję, że Stark przedstawi jego rewelacje.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Antonio 02-12-2010, 12:38
Moim zdaniem wystarczy polegać na kryterium dobrego smaku. Myślę, że nasze zmysły są w stanie odróżnić dobre od złego jedzenia. Nie trzeba naukowych teorii, by stwierdzić, że mikrofale nie sprzyjają jakości traktowanych nimi potraw. Może nie widać tego wyraźnie w przypadku płynów, ale w przypadku wspomnianej parówki owszem. Nasze zmysły są wciąż takie same jak u naszych prapraprzodków.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 02-12-2010, 13:12
Nasze zmysły są wciąż takie same jak u naszych prapraprzodków.
I bardzo łatwo je oszukać ;-)


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Antonio 02-12-2010, 13:33
Niby tak... Producenci śmieci niewątpliwie oszukują. Oszukują przede wszystkim wizerunkiem, opakowaniem, słodkim smakiem. Ale gdy ktoś jest świadomy swego ciała, ma otwarty umysł, to i czuje mocno swoje zmysły, i nie da się oszukać.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Stark 02-12-2010, 19:53
Rzeczywiście Tomasz. Okazuje się, że jednym ze źródeł miały być badania Hertla. Generalnie opieram się na ostatnim rozdziale książki Barbary Temelie "Odżywianie według pięciu przemian", która opisuje bardzo starą wschodnią filozofię odżywiania, ale to akurat nie jest teraz najważniejsze. Autorka cytowała ważniejsze punkty z dwóch dokumentacji zamieszczonych w The Journal of Natural Science (niemieckojęzyczny) rocznik 1, Nr. 2, lipiec 1998, adres redakcji: Postfach 632, CH-3000 Bern 31, Tel. 0041/33/438 11 58, Fax 437 48 16

Myślę, że dla Ryśka i innych osób, które nie do końca znają zasadę działania mikrofali, przydatny będzie ten fragment:

"Zasada działania kuchenki mikrofalowej

Sercem kuchenki jest tak zwany magnetron wytwarzający prąd zmienny. Wysoka częstotliwość zmiany biegunów w polu elektromagnetycznym zmusza cząsteczki zawarte w pożywieniu - szczególnie dipole wody, ale również aminokwasy, lipidu i białka - do ciągłej zmiany położenia w celu dopasowania ich ładunku elektrycznego od aktualnego kierunku pola. To znaczy oscylują one w tę i z powrotem do 2,5 miliarda razy na sekundę [wspominana wcześniej częstotliwość 2,4GHz przyp. stark] i wywoływują w ten sposób ciepło tarcia. Substancja gotowana zostaje w ten sposób ogrzana od wewnątrz, podczas gdy naczynia i obudowa kuchenki, nieabsorbujące promieniowania, pozostają zimne."

Zwróćcie uwagę na te liczby. Wyobraźcie sobie proszę, że wasza głowa to cząsteczka wody. Jest dipolem, więc pole elektromagnetyczne może wymuszać jej położenie - raz spowoduje, że patrzycie w lewo, raz w prawo. Spróbujcie poruszyć tak głową w swoim tempie 2 500 000 000 razy. Jeśli założyć jeden obrót głowy na sekundę, zajmie to nieco ponad 79lat! Teraz skróćcie ten czas do jednej sekundy... Robi wrażenie, prawda?

Moim zdaniem trochę mało 'naturalna' sytuacja w porównaniu z gotowaniem czy smażeniem, no ale wg niektórych to tylko inna metoda podgrzewania.

Idąc dalej:

"Amerykański urząd do spraw ochrony przed promieniowaniem, NCRP, ogłosił pod koniec lat 80., że u dzieci kobiet, obsługujących urządzenia mikrofalowe, zaobserwowano częstrze występowanie zaburzeń rozwojowych."

"Obok termicznych skutków promieniowania mikrofalowego, czyli wywołanych przez ciepło, należy brać pod uwagę skutki atermiczne, czyli jego wpływ na struktury organizmów żywych niemających związku z ciepłem tarcia. W Rosji Sowieckiej przy określaniu dopuszczalnych wartości granicznych uwzględniane jest również działanie atermiczne, natomiast w innych krajach, także w Niemczech, wyłącznie działanie termiczne."

"W sprawozdaniu Instytutu do Spraw Promieniowania Federalnego Urzędu Zdrowia (BGA) z 1980, w którym porównane zostało 16 opracowań, opisane zostały następujące termiczne i atermiczne skutki promieniowania mikrofalowego:
 - zmiany aktywności enzymów i wpływ na procesy enzymatyczne,
 - wpływ na tarczycę i nadnercza oraz ich hormony,
 - oddziaływanie na skład lub funkcjonowanie poszczególnych składników krwi,
 - wpływ na wzrost komórek i zmiany w chromosomach,
 - zmętnienie soczewek ocznych (zaćma szara),
 - wpływ na koncentrację i działalność składników krwi i kormonów w mózgu.

Dalsze badania: Niemcy i Rosja Sowiecka

W archiwach Atlantis Educational Centers w Portland, oregon, znajduje się pewien protokół, zawierający wyniki licznych badań. Jego autor, William Kopp, zgromadził w latach 1977 - 1979 obszerny materiał na temat szkodliwości promieniowania mikrofolowego. Wywołane tym naciski na jego osobę skłoniły go do zmiany nazwiska i zatarcia po sobie śladów. A oto szczegóły dotyczace bdań.

W latach 1942 - 1943 niemiecki Wehrmacht przeprowadził na uniwersytecie Humboldta w Berlinie badania: chodziło o zastosowanie kuchenek mikrofalowych do gotowania podczas wojennej wyprawy na Rosję. Na skutek wników, które już wtedy wskazywały na szkodliwość dla zdrowia, urządzenia te nie zostały zastosowane.
(...)
Listę przedstawiającą skutki wynikające z używania kuchenek mikrofalowych stwierdzone przez niemieckich i rosyjskich badaczy można podzielić na:
1. Działanie sprzyjające powstawaniu nowotworów.
2. Zniszczenie wartości odżywczej pożywienia.

Poniżej cytowane są wybrane punkty dotyczące tych kategorii.
1. Działanie sprzyjające powstawaniu nowotworów
 - Wytwarzanie d-nitrozodietyloaminy (znana substancja kancerogenna) w mięsie, które zostało ogrzane na tyle, aby zapewnić higieniczną konsumpcję.
 - Destabilizacja aktywnych powiązań cząsteczkowych w cząsteczkach białka.
 - Wytwarzanie substancji kancerogennych w połączeniach hydrolizatorów białkowych w mleku i zbożu.
 - Zmiany w podstawowych substancjach odżywczych, wywołujące podczas trawienia zakłócenia w funkcjonowaniu przewodu pokarmowego.
 - Na skutek chemicznych zmian zachodzących w pokarmie obserwowane były zakłócenia w funkcjonownaiu układu limfatycznego. Obnia to odporność organizmu przeciwko niektórym formom neoplazji (nowotworowych rozrostów tkanki).
 - Przyjmowanie napromieniowanego mikrofalowo pokarmu prowadziło do zwiększenia liczby komórek nowotworowych w palzmie krwi.
 - Stwierdzono powstawanie wolnych elektronów w określonych formach cząsteczkowych substancji roślinnych, szczególnie w surowych warzywach korzeniowych.
 - Mikrofalowo napromieniowane pożywienie wywoływało u statystycznie istotnej liczby osób narośle w żołądku i przewodzie pokarmowym, oprócz tego ogólną degeneracją tkanek peryferyjnych ze stopniowym załamaniem się funkcji trawiennych i wydalniczych.

2. Zniszczenie wartości odżywczej pożywienia
Napromieniowanie mikrofalowe wywoływało znaczące zmniejszenie wartości odżywczej wszystkich badanych pokarmów. Poniżej najważniejsze wnioski:
 - Zmniejszenie dostępności biologicznej (zdolności organizmu do wchłonięcia i wykorzystania we właściwy sposób) witamin: B-kompleks, C oraz E, kluczowych substancji mineralnych oraz substancji tłuszczopodobnych we wszystkich pokarmach.
 - Utrata 60 - 90% energii życiowej we wszystkich badanych produktach spożywczych.
 - Zniszczenie wartości odżywczej nukleoprotein w mięsie."

"Jak wykazują badania naukowe, proteiny, kwasy tłuszczowe, witaminy itp. pozostają chemicznie niezmienione. Mimo to wysoka częstotliwość zmiany biegunów przekształca struktury cząsteczkowe, a nawet prowadzi do zniszczenia ścian komórkowych. Potwierdziły to badania histologiczne podczas mikrofalowego gotowania marchewki i brokułów. Natomiast przy tradycyjnym gotowaniu struktura komórek pozostaje nienaruszona. Możliwe jest również powstawanie nowych, nieznanych substancji. Komórki gotowanych warzyw ulegają niekorzystnej polaryzacji na skutek częstej zmiany biegunów elektrycznych wywołanej napromieniowaniem mikrofalowym. Umożliwia to powstawanie wolnych elektronów. Wolne elektrony mają duża zdolność wchodzenia w reakcje i łatwo wchodzą w związki o obcym lub wręcz szkodliwym dla komórki charakterze. Poprzez oddziaływanie na enzymy mogą wywoływać one zakłócenia w sterowaniu procesami biologicznymi."

"Badaczka reprezentująca kierunek antropozofii informuje w jednym z wykładów o następującym doświadczeniu: 'Próbki wody zostały ogrzane w kuchence mikrofalowej i innych źródłach ciepła, a następnie ochłodzone. Próbkami tymi zwilżono ziarna zbóż i obserwowano kiełkowanie. Tylko woda ogrzana w mikrofalówce nie wywołała kiełkowania zboża.'"

"Grupa badaczy ze Stanford University School of Medicine w Kalifornii stwierdziła, że mleko kobiety ogrzane w kuchence mikrofalowej w wysokich temperaturach (72 - 98 stopni C) wykazuje utratę wszelkich zdolności obronnych i przy 98 stopniach wzrost E. coli powiększał się 18-krotnie w porównaniu z próbką kontrolną. Już przy temperaturach rzędu 20 - 53 stopni widoczne było istotne zmniejszenie zawartości lizosomów i znacznie podwyższony wzrost bakterii E. coli. Z tych oraz dalszych rezultatów autorzy wyciągają wniosek, że napromieniowanie mikrofalowe nie jest odpowiednią metodą ogrzewania potraw."

"Pojedynczy posiłek przygotowany w kuchence mikrofalowej, z pewnością nas nie zabije, ale na dłuższą metę tak zmienione jedzenie wywołuje wiele zakłóceń w organizmie, tak że zaczyna się on buntować. Pewnego dnia świat obudzi się ze świadomością, że mikrofalówki są jeszcze istotniejszą przyczyną powstawania nowotworów niż papierosy. Jedzenie z kuchenki mikrofalowej to powolna śmierć. Na pierwszy rzut oka oszczędzamy trochę czasu, kiedy rano odgrzewamy sobie kawę w mikrofalówce - ale ten oszczędzony czas odcinamy od naszego własnego życia."

Na tą chwilę tyle :)


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 02-12-2010, 20:19
Nie cytujesz wszystkiego - "że jeśli długość fali w mikrofali potrafi podgrzać coś jeszcze, to nic się nie dzieje - to nie ten rząd mocy", aby miało to wpływ na strukturę molekularną. Powtarzałem to chyba 3 razy.
Jak mamy to rozumieć? Moc mikrofalówki jest wystarczająca, aby ugotować posiłek, ale zbyt mała, aby miała wpływ na strukturę molekularną wchodzących w jego skład cząsteczek? Czyli po ugotowaniu jajka w mikrofalówce, można je włożyć pod kwokę i wykluje się kurczę? Kurczę! Czy tylko mnie wydaje się to nonsensem?


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 02-12-2010, 21:17
Czyli po ugotowaniu jajka w mikrofalówce, można je włożyć pod kwokę i wykluje się kurczę? Kurczę! Czy tylko mnie wydaje się to nonsensem?
A po ugotowaniu w wodzie to się wykluje?


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Antonio 02-12-2010, 21:38
Nie gotujmy jaj, bo nic się z nich nie wykluje. Ale gdyby tak utrzymywać stosowną temperaturę, ewentualne wyklucie się pisklęcia byłoby dowodem na nieszkodliwość mikrofal :).


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Stark 02-12-2010, 21:42
W świetle informacji z mojego postu powyżej jest to dość oryginalny sposób na stratę czasu i prądu :)


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Antonio 02-12-2010, 21:43
Też mi się tak wydaje.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 03-12-2010, 07:41
Spróbujcie poruszyć tak głową w swoim tempie 2 500 000 000 razy. Jeśli założyć jeden obrót głowy na sekundę, zajmie to nieco ponad 79lat! Teraz skróćcie ten czas do jednej sekundy... Robi wrażenie, prawda?
A cóż to za średniowieczne stwierdzenie? Co ma zrobić wrażenie? Czy częstotliwość taktowania współczesnych procesorów nie robi na Tobie wrażenia?

Moim zdaniem trochę mało 'naturalna' sytuacja w porównaniu z gotowaniem czy smażeniem, no ale wg niektórych to tylko inna metoda podgrzewania.
Oczywiście - to inna metoda podgrzewania, inny proces.

"Amerykański urząd do spraw ochrony przed promieniowaniem, NCRP, ogłosił pod koniec lat 80., że u dzieci kobiet, obsługujących urządzenia mikrofalowe, zaobserwowano częstrze występowanie zaburzeń rozwojowych."
Tia... Być może pierwsze mikrofalówki miały "defekty", w co wątpię, bo żeby nastąpiło przenikanie mikrofal szczelina w kuchence musiała by mieć wielkość ok. 2,5 cm. Przypomnę, że żyjemy w 2010 roku.

"W sprawozdaniu Instytutu do Spraw Promieniowania Federalnego Urzędu Zdrowia (BGA) z 1980, w którym porównane zostało 16 opracowań, opisane zostały następujące termiczne i atermiczne skutki promieniowania mikrofalowego:
 - zmiany aktywności enzymów i wpływ na procesy enzymatyczne,
 - wpływ na tarczycę i nadnercza oraz ich hormony,
 - oddziaływanie na skład lub funkcjonowanie poszczególnych składników krwi,
 - wpływ na wzrost komórek i zmiany w chromosomach,
 - zmętnienie soczewek ocznych (zaćma szara),
 - wpływ na koncentrację i działalność składników krwi i kormonów w mózgu.
Pokaż proszę to sprawozdanie, nie jakieś suche fakty. Jaka moc urządzenia była, jaki czas grzania itp. Dla mnie takie przedstawienie "faktu" nic nie znaczy.

W latach 1942 - 1943 niemiecki Wehrmacht przeprowadził na uniwersytecie Humboldta w Berlinie badania:
Dobrze przeczytałem? 1942 rok?

"Jak wykazują badania naukowe, proteiny, kwasy tłuszczowe, witaminy itp. pozostają chemicznie niezmienione. Mimo to wysoka częstotliwość zmiany biegunów przekształca struktury cząsteczkowe, a nawet prowadzi do zniszczenia ścian komórkowych. Potwierdziły to badania histologiczne podczas mikrofalowego gotowania marchewki i brokułów.
Jakie badania? Jaki był proces testowy? Naukowe źródło proszę, a nie cytat z broszurki.

Na myśl mi przychodzi jedno porównanie - odnośnie wpływu spożywania produktów z mikrofali na możliwą przyczynę nowotworów. Można przypuszczać, że przyczyną powstawania nowotworów może być tupanie. Mój dziadek od czasu do czasu tupnął nogą i w wieku 60 lat nabawił się raka płuc. Moja babcia też tupała (często na dziadka) i też zmarła nabawiwszy się raka. Dodam, że nie spożywała pożywienia z mikrofali, ot, czasem tupnęła nogą.

Mnie osobiście Twoje rewelacje nie przekonały, a wręcz momentami wywoływały miły uśmiech na twarzy :)

Na koniec napiszę, że są duże obostrzenia certyfikacyjne odnośnie bezpieczeństwa kuchenek mikrofalowych. To nie są urządzenia na receptę, tylko dostępne dla każdego w sklepach AGD. Ja osobiście nie używam, ale nie z powodu zmiany molekularnej marchewki na buraka pod wpływem oddziaływania mikrofali, ale z powodów jak wcześniej napisałem.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 03-12-2010, 08:10
Na koniec napiszę, że są duże obostrzenia certyfikacyjne odnośnie bezpieczeństwa kuchenek mikrofalowych. To nie są urządzenia na receptę, tylko dostępne dla każdego w sklepach AGD.
No, może nie urządzenia, ale leki na receptę także mają "duże obostrzenia certyfikacyjne".


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 03-12-2010, 08:11
Na koniec napiszę, że są duże obostrzenia certyfikacyjne odnośnie bezpieczeństwa kuchenek mikrofalowych. To nie są urządzenia na receptę, tylko dostępne dla każdego w sklepach AGD.
No, może nie urządzenia, ale leki na receptę także mają "duże obostrzenia certyfikacyjne".
Mistrzu, jakbyśmy wszędzie doszukiwali teorii spiskowych, to nie wyszlibyśmy z jaskiń.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 03-12-2010, 08:16
A jakbyśmy przestali kierować się zdrowym rozsądkiem i zawierzyli łamerykańskim nałukowcom, to byśmy już nie byli.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Chamomillka 03-12-2010, 08:50
Nie będę się wdawać w naukowe dyskusje  ;), ale powiem jedno : w moim domu mikrofalówki nigdy nie było i nie będzie  :P.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 03-12-2010, 09:12
A propos jeszcze zwykłego gotowania:
http://www.surawka.republika.pl/W11.htm

Cytat
"Podczas gotowania produktów już w temperaturze >118 °F przez ponad 3 minuty następuje koagulacja białek, karmelizacja cukrów, uszkodzenia błonnika - co sprawia, ze jego przejście przez układ jelit jest utrudnione, a dodatkowo od 30 do 50 % witamin i 100 % enzymów zawartych w żywności ulega zniszczeniu. Produkty gotowane wyczerpują potencjał enzymatyczny naszego organizmu, a ponadto zabierają energię potrzebna do naprawy tkanek i odbudowy narządów oraz skracają długość naszego życia.

Dr Virginia Vetrano powołuje się na autorytet, który twierdzi, że podrażnienie wywołane wprowadzeniem niezwykle gorącego jedzenia do żołądka może powodować raka. Dr Vetrano pisze także: "Obróbka termiczna jakiejkolwiek żywności niszczy większość zawartych w niej witamin, minerałów i protein, a dodatkowo pod wpływem wysokiej temperatury tworzą się trujące kwasy nieorganiczne. Dieta witariańska jest najbardziej zdrowa. "

Marilyn Willison z Instytutu Zdrowia Hipokratesa pisze: "Nie powinniśmy gotować naszego pożywienia. W czasie tego pozornie niewinnego procesu, niezbędne enzymy ulegają destrukcji, białka koagulacji (co czyni je trudno przyswajalnymi) ; większość witamin zostaje zniszczona, a pozostała ich część przechodzi w formy, które są trudne do wykorzystania przez organizm ludzki; pestycydy przekształcają się w nawet bardziej toksyczne związki chemiczne; wartościowy tlen zanika, a ponadto tworzą się wolne rodniki."
itd., itp...


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 03-12-2010, 09:15
Na koniec napiszę, że są duże obostrzenia certyfikacyjne odnośnie bezpieczeństwa kuchenek mikrofalowych. To nie są urządzenia na receptę, tylko dostępne dla każdego w sklepach AGD.
No, może nie urządzenia, ale leki na receptę także mają "duże obostrzenia certyfikacyjne".
Mistrzu, jakbyśmy wszędzie doszukiwali teorii spiskowych, to nie wyszlibyśmy z jaskiń.
To nie jest żadna teoria spiskowa, tylko wiedza. Skoro wiemy, że przewód pokarmowy dziedziczymy po jaskiniowych przodkach, to powinniśmy wiedzieć także, że żadne naukowe łodkrycia tego nie zmienią. O ile postęp technologiczny w wielu dziedzinach życia jest korzystny, o tyle ów postęp w żywieniu jest tylko i wyłącznie szkodliwy. Bez wyjątku!


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 03-12-2010, 09:20
o tyle ów postęp w żywieniu jest tylko i wyłącznie szkodliwy. Bez wyjątku!
Tylko proszę zauważyć, że co naukowiec to kolejna teoria. W tym przypadku naukowiec udowadnia bardzo szkodliwy proces zwykłego gotowania. Czy odkrył hamerykę? Podobnie przecież cytował Stark - praktycznie pokrywa się to z tym gotowaniem na wodzie. Dodać trzeba jeszcze, że gotowanie na wodzie i smażenie również uszkadza ściany komórkowe.

A ileż to naukowców stwierdza, że wegetarianizm jest cacy? Że antybiotyki to panaceum na długie lata życia?

Jak Pan pisał - zdrowy rozsądek ponad wszystko. Jednak zdrowy rozsądek u każdego wygląda nieco inaczej i np. w moim przypadku zdrowy rozsądek podpowiada, żeby nie demonizować kuchenek mikrofalowych.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 03-12-2010, 09:31
Jak Pan pisał - zdrowy rozsądek ponad wszystko. Jednak zdrowy rozsądek u każdego wygląda nieco inaczej i np. w moim przypadku zdrowy rozsądek podpowiada, żeby nie demonizować kuchenek mikrofalowych.
No ale Pan akurat nie przejawia kierowania się zdrowym rozsądkiem, tylko pianiem z zachwytu nad odkryciami naukowymi. Nie tak dawno spierał się Pan, że parzenie skorupek jaj nie wywołuje zmian w strukturze wapnia organicznego, a nieco wcześniej twierdził, że nie ma czegoś takiego, jak degradacja białek w wyniku działania wysokiej temperatury, gdyż po schłodzeniu, w wyniku dysocjacji, następuje proces odwrócenia procesu i mamy z powrotem niezmienione białko.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 03-12-2010, 09:35
No ale Pan akurat nie przejawia kierowania się zdrowym rozsądkiem, tylko pianiem z zachwytu nad odkryciami naukowymi.
Jakie znów pianie. Rozsądek swój w tym wypadku opieram na wiedzy naukowej - fizyka. W wątku tym zrobiono z igły widły, ja tylko chciałem pokazać, że igła to igła, a widły to widły.

Nie tak dawno spierał się Pan, że parzenie skorupek jaj nie wywołuje zmian w strukturze wapnia organicznego, a nieco wcześniej twierdził, że nie ma czegoś takiego, jak degradacja białek w wyniku działania wysokiej temperatury, gdyż po schłodzeniu, w wyniku dysocjacji, następuje proces odwrócenia procesu i mamy z powrotem niezmienione białko.
Po raz kolejny piszę, że myli Pan pojęcia. Nigdy nie napisałem, że koagulacja i denaturacja białek to proces odwracalny - pisałem już to Panu nie raz, a Pan swoje.
Ja pisałem o dysocjacji termicznej związku wapnia - proszę zobaczyć co to za pojęcie.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 03-12-2010, 09:58
Proszę jaśniej, bo nie rozumiem.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Stark 03-12-2010, 18:56
Ok, jeśli mikrofale są jak gotowanie to umówmy się, że Pan włoży głowę do mikrofalówki żeby troszkę ją podgrzać, kiedy ja wezmę sobie gorącą kąpiel.

P.S. nie mam dostępu do kolejnych źródeł. Podałem wszystkie dane dotyczące cytowanego artykułu, być może tam są dalsze referencje.

Oczywiście to, czy ktoś się do czegoś przekona to tylko i wyłącznie jego sprawa. Jak to mówią "wybór należy do Ciebie".

Częstotliwość taktowania procesorów nie robi na mnie wrażenia ze względu na wykształcenie i wykonywany zawód. Wrażenie robi za to tak wysoka częstotliwość ruchu dipoli w materii ożywionej.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 03-12-2010, 18:58
Ok, jeśli mikrofale są jak gotowanie to umówmy się, że Pan włoży głowę do mikrofalówki żeby troszkę ją podgrzać, kiedy ja wezmę sobie gorącą kąpiel.
Widać nie do końca znasz zasadę mikrofalówki. Mikrofalówka daję stałą mocą - zmienny jest tylko czas.
Analogicznie, możesz na chwilę włożyć głowę do wrzątku.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: KaZof 03-12-2010, 19:06
Mam wrażenie, że także w tym wątku o mikrofalach zapomniano o wpływie tych zjawisk na biodostępność. Tkanka organiczna to nie sztuczny twór/model, dla którego zrobiono naukowe badania dla wystawienia opłacanego certyfikatu. Naukowy model dopasowany do "odkrytych/znanych "praw, a tkanka organiczna to naprawdę nie to samo.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 03-12-2010, 19:10
KaZof, jeden naukowiec zrobił biobadania na tradycyjne gotowanie - wyniki badań wyszły opłakane :) Zamieszczałem link tegoż naukowca.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: KaZof 03-12-2010, 19:54
Tomaszu, w której drużynie ten naukowiec grał, czyich barw bronił? ;)


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Stark 03-12-2010, 20:21
Ok, jeśli mikrofale są jak gotowanie to umówmy się, że Pan włoży głowę do mikrofalówki żeby troszkę ją podgrzać, kiedy ja wezmę sobie gorącą kąpiel.
Widać nie do końca znasz zasadę mikrofalówki. Mikrofalówka daję stałą mocą - zmienny jest tylko czas.
Analogicznie, możesz na chwilę włożyć głowę do wrzątku.

Czym zatem różnią się liczne tryby pracy (nawet do kilkunastu możliwości)? Po co ustawianie wagi, itp?


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 04-12-2010, 08:54
Ok, jeśli mikrofale są jak gotowanie to umówmy się, że Pan włoży głowę do mikrofalówki żeby troszkę ją podgrzać, kiedy ja wezmę sobie gorącą kąpiel.
Widać nie do końca znasz zasadę mikrofalówki. Mikrofalówka daję stałą mocą - zmienny jest tylko czas.
Analogicznie, możesz na chwilę włożyć głowę do wrzątku.
...jeśli ktoś jest Optymalnym...


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Powerarmor 17-02-2011, 14:44
Odgrzeję nieco temat, między innymi dlatego, że sam używam takiej kuchenki od około 15 lat. Znalazłem ciekawy artykuł odnośnie kuchenek mikrofalowych, tyle że po angielsku. http://www.health-science.com/microwave_hazards.html.
W podsumowaniu artykułu znalazłem informację, że można ją zastąpić wolnostojącym piekarnikiem. Zaczynam się przymierzać do zakupu takiego urządzenia - pytam sprzedawców, czy można tam w miarę normalnie odgrzać obiad i czy da się np. zagotować wodę.
Co myślicie o takiej zamianie?


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 16-11-2014, 22:22
Jak kuchenki mikrofalowe zabijają:

 - https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=uteiypBIldA


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: G4H 13-12-2014, 15:13
A gdyby tak używać grzałki u góry mikrofalówki? Widziałem, że gdzieś na forum ktoś już o tym wspominał.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 13-12-2014, 19:57
Cytat
A gdyby tak używać grzałki u góry mikrofalówki?

Miejsce tego wynalazku jest na śmietniku.


Tytuł: Odp: Kuchenka mikrofalowa
Wiadomość wysłana przez: G4H 14-12-2014, 12:27
A to dlaczego? Jest jeszcze gorsze od mikro fal?