Niemedyczne forum zdrowia

Nie rozumiem. Moim zdaniem poprawna forma to: trzeba spróbować, a nuż.
Ze słownika: nuż - wyraz o charakterze ekspresywnym a) oznacza zwiększona intensywność np "zerwał się i nuże ich gonić", b) nadaje wypowiedzi odcień obawy, lub nadziei np " nic mu nie powiem a nuż się obrazi". Tu: Trzeba spróbować, a nuż ( będzie dobre).

Klara ma rację, poprwanie użyty jest zwrot a nuż - Trzeba spróbować, a nuż (taki koktajl będzie smaczny).

Tu jest fajnie wyjaśnione skąd wziął się ten nieszczęsny widelec http://www.obcyjezykpolski.interia.pl/?md=archive&id=183

Według mnie, wszystko gra. Grażyna nie poprawiła błędu, tylko zaznaczyła na czerwono to, co jest źle.
Już dawno stwierdziłam, że to nienajlepsza forma - poprawianie błędów na czarno, a od czasu do czasu wskazanie komuś (błędu) bez poprawiania - na czerwono. Jednak większość z nas jest wzrokowcami i te błędy niepoprawione a wyświetlone zapisują się w mózgu. Wiec może po prostu trzymać się jednej zasady poprawiania, wtedy wiadomo o co chodzi.

Jeżeli tylko zaznaczyła to okej, słusznie. Myślałem, Klara pewnie też, że nuż został poprawiony na nóż ;)

Uważam, że jak poprawiać to poprawiać, czyli pisać poprawnie. Może być na czerwono, wtedy lepiej widać poprawną formę. :)

Tak było.
Dla innych dobrze, ale gdy się poprawi, czyli napisze poprawnie, to autor nie wie, o co chodzi - czego ode mnie chcą, przecież jest dobrze... Widzę, że trzeba klarować, żeby wszyscy wiedzieli, o co chodzi. A autora napiętnować przykładnie ;).

Też tak myślałem, Agata była jednak czujna i wyprowadziła mnie z błędu.

Widzę, że doszła do głosu polska natura - patrzcie, taka "polonistka", a też zrobiła błąd - z tej uciechy niektórzy nie domyślili się jak było. Mogliście mnie tak podejrzewać? Nikt nie pomyślał, że to młody dał plamę... I już myśleliście, że mnie złapaliście ;). Teraz zmieniłam zapis i jest tak: