Niemedyczne forum zdrowia

Mam taką wątpliwość, w sklepach sprzedaje się kapustę kwaszoną w foliowych workach po 500g, tak samo ogórki kwaszone po 500g; czy taka kapusta i ogórki kwaszone mają bakterie acidofilne?
Czy tylko samemu kiszona kapusta w beczce ma takie bakterie?
Słyszałem, że kapustę kwaszoną otrzymuje się poprzez dolewanie octu, a nie poprzez naturalną fermentację?
Jeżeli to prawda, to kapusta i ogórki sklepowe nie pomogą zasiedlić jelita pożytecznymi bakteriami?

Też słyszałem o tych praktykach z octem i sądzę, że jest to prawda. Pozostaje samemu kisić.

Kapusta kwaszona a kapusta kiszona to ten sam produkt.
Kiedyś kupowałam we wiaderkach i była bardzo dobra, ostatnio kupiłam i wyraźnie czułam ocet.
Są jeszcze warzywniaki, które sprzedają z beczki dobrej jakości kapustę kiszoną, musisz poszukać lub sam zakisić.

Czyli odradzacie kapustę kwaszoną w tych workach foliowych po 500g? Spotkałem też kapustę kiszoną sprzedawaną na targowiskach z beczki, ale trochę wydaje się niepewna.

Ja nigdy nie kupowałam w workach, jakoś mnie odpychało. Spróbuj kupić mały słoiczek i zobaczysz czy dobra.

Kapusta kiszona w silosach nie potrzebuje do zakiszenia octu. Po ukiśnięciu, przed sprzedażą, pakuje się ją w wiaderka lub woreczki foliowe, zamykane próżniowo. Ta kapusta jest dobra. W tej chwili na straganach, sprzedają kapustę z beczki (kiszoną na szybko, tj. przez dodanie octu).

Też nurtowało mnie to pytanie, dotyczące sprzedawanej w foliowych woreczkach kapusty kwaszonej.
Zadzwoniłem do producenta (Charsznicka), odpowiedział mi że absolutnie nie dodają octu, kapusta jest kiszona w dużych silosach zgodnie z dawną recepturą. Powiedział jeszcze że w dzisiejszych czasach musieliby ocet uwzględnić w składzie gdyby był używany.
Wydaje mi się że octu używać mogą właściciele małych warzywniaków, kiszący sami w beczkach dla szybszego efektu. Jak myślicie?

Oczywiście, że tak - niektórzy jawnie się do tego przyznają, jeśli ich zapytasz (widocznie jest to tak powszechne, że nie widzą w tym żadnego problemu). W niektórych przypadkach nie trzeba nawet pytać - zmysł węchu sam podpowiada.

Mój przewód pokarmowy bezbłędnie   wyczuwa ocet w kapuście. Po ok. 1/2 godz. po jej spożyciu reaguje biegunką. Po naturalnie ukiszonej, nie mam żadnych sensacji.

Może to by był dobry sposób na zaparcia, przy takiej reakcji, jak u Lucy.

Przydatny link, gdzie można dowiedzieć się jaka jest dokładnie różnica pomiędzy kapustą kiszoną  a kwaszoną:
http://www.gramzdrowia.pl/jedzenie/diety/kapusta-kiszona-czy-kwaszona.html

Zawsze myślałem, że z ta kwaszoną musi być coś nie tak. Przecież przez całe moje życie kapustę sprzedawano jako kiszoną. Aż tu raptem od jakiegoś czasu wszędzie jest kwaszona. Przecież nie zmienia się nazwy ot tak, która obowiązywała od pokoleń bez powodu.

Teraz wiemy, dlaczego co niektórzy, mają bóle, sraczkę i inne dolegliwości po kapuście.
Czy na_pewno była to kiszona?
Jak nie zrobisz sam, to spodziewaj się wszystkiego. A dwie główki ukisić to pół godziny.
Ale co niektórym, to cytrynę ciężko wycisnąć, to o czym my mówimy.

Tak samo jest z ogórkami w sklepach. Są już tylko kwaszone.
Pozostaje nam już tylko kiszenie domowe.

Też dzwoniłem i Pani mówiła że nie dodaje octu, a napisane jest "ogórki kwaszone", ponieważ coś tam sanepid nie pozwala na napisanie kiszone. Skład: ogórki, sól, przyprawy.

Teraz jak sobie człowiek sam nie zrobi jedzenia to nie wie na co trafi. Czy to kapusta kiszona, czy śmietana, czy masło, czy wędliny...

Kto jeszcze nie kisi kapusty sam, to pora zacząć. Nadziei na dobrą kapustę ze sklepu nie ma:
- http://pieniadze.fakt.pl/Hipermarkety-i-kapusta-kiszona-pelna-chemii-Alarm-Uwazaj-na-kapuste,artykuly,183824,1.html

<sup>http://pieniadze.fakt.pl/Hipermarkety-i-kapusta-kiszona-pelna-chemii-Alarm-Uwazaj-na-kapuste,artykuly,183824,1.html

http://www.gramzdrowia.pl/jedzenie/diety/kapusta-kiszona-czy-kwaszona.html</sup>

Hmm, sprzeczne informacje. Pytanie kto kłamie?

Kiszę na zimę kapustę w słojach. Jest jasna i twarda. Mocno kwaśna. Po otwarciu słoja zaczyna ciemnieć, staje się jeszcze kwaśniejsza i bardziej miękka, żółknie.
Moźe jest tak, że kiszoną od kwaszonej można odróżnić wyłącznie po smaku?

W progamie "Wiem co jem" Bosacka mówiła, że kapusta kiszona musi być biała, więc już nic nie wiem teraz.

Chyba najlepiej zacząć kisić samodzielnie.

Porządnie ukiszona kapusta jest kwaśna, miękka i zamknięta w słoiku nie fermentuje. Kupiłam niedawno kwaszoną przez pomyłkę, to strzelała przy otwieraniu słoika.

Ogórki też muszą oddychać?  skład: ogórek, przyprawy, sól. Kapusta dostępna w sklepie ma sorbinian potasu. Ogórki są bez konserwantów. Wszystkie ogórki w woreczku są be?

Musisz sprawdzić. Zrób rozeznanie i zdaj relację. Poznasz po smaku?

Nie mogłem nigdzie kupić u siebie w mieście soku z kapusty kiszonej, więc postanowiłem poszukać jej online. Pierwszym tropem, jaki obrałem były sklepy internetowe, lecz cena dość wysoka.

Sprawdziłem na allegro i sprzedaje tam pewna pani w 500ml buteleczkach (plastikowych), z tym, że nalewa ponoć sok przed sama wysyłką. Można sobie później przelać do szklanych wedle uznania. Za butelkę raptem 2zł, więc myślę, że się bardzo opłaca.

Zakupiłem 9szt, czyli razem 4,5L soku za przesyłkę zapłaciłem 13zł i muszę przyznać, że jestem zadowolony, bo sok jest pierwsza liga. Na życzenie pani przelewa od razu w szklane buteleczki, ale wysyłka jest droższa no i mniej jest soku za tą cenę. Myślę, że nie należy popadać zbytnio w skrajności i w plastiku można spokojnie kupować, jeśli sok nalewany jest przed wysyłką.

Allegrowiczka wysyła towar z Częstochowy. Ja mieszkam nie daleko, więc kurierem przyszło mi na 2 dzień. Jak by ktoś chciał zakupić to oczywiście udostępniam link do tej sprzedawczyni

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=4232995

(http://www.picshot.pl/pthumbs/large/315476/3124550540.jpg)

Tak, najmarniej miesiąc przed wysyłką. Na aukcji jeden kupujący a na zdjęciu pół garażu napełnionych butelek z etykietami.

To fakt, na słowo w tych czasach nikomu wierzyć nie można.

Ciekawi mnie, gdzie ta sucha kapusta, bez soku? Coś tani ten sok.
Na swoje potrzeby kiszę kapustę. I logicznie ten sok jest za tani. Czyli, na 100% to kupa.

Przecież soki są nie zdrowe :D? Denver, jeżeli butelka przechowywana w dobrym miejscu to nie ma co się bać plastiku.

Najwyżej zwrot ;>

Na targu można spotkać sprzedaż kiszonej kapusty prosto z beczki. Jak poprosisz, to naleją ci soku do słoika. Rzecz jasna trzeba też kupić trochę kapusty.

Nie rozumiem czego się czepiacie, na zdjęciu jest kilka butelek napełnionych a pod spodem są puste. Poza tym nie wszyscy oszukują i nie zawsze niska cena świadczy o marnej jakości,  ja mam większe zaufanie do małych firm, do ludzi którzy na allegro sprzedają coś ze swojego gospodarstwa i często też za niewygórowaną cenę. Sama kupiłam 10 kg worek kaszy gryczanej od takiej osoby po 3 zł/kg, a niby ekologiczna kosztuje  11 zł/kg. Kasza jest świeża i smaczna.
Sok spod kiszonej kapusty jest bardzo zdrowy i z pewnością lepszy od coca-coli, więc nie rozumiem skąd te docinki i popadanie w skrajność.

Chyba znowu wojna będzie.
Z nad kiszonej kapusty też jest niczego sobie. Coca Cola się chowa rzecz jasna.

(https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/t1/1898061_685751391448190_426992985_n.jpg)

Dzięki Kamil, ja zawsze się gubiłam w odróżnianiu kiszonej kapusty - od kwaszonej, a teraz wszystko jasne, jak słonko!:)

Bardzo łatwo odróżnić - wszystko co sprzedają jest kwaszone, co sobie ukusisz jest kiszone...

Masz rację Ości - proste jak drut, że też na to nie wpadłam..:)

Wszystko się zgadza. Będziecie w hipermarkecie, to popatrzcie, szczególnie na te w woreczku. Biała, przechodząca w siną.
Swoją można już wcinać po 6 dniach.

To prawda - patrząc od strony językowej. Potwierdza to fragment artykułu (http://vitalia.pl/artykul6843_Kiszona-czy-kwaszona-jak-producenci-z-nas-drwia.html):



W tej kwestii absolutnie się nie zgodzę - biała będzie taka, w której składzie znajdziesz ocet. To "dzięki" niemu kapusta kwaszona zbieleje. Taka, która zakwasiła się dzięki bakteriom kwasu mlekowego, będzie bardziej żółta.
Zweryfikowanie tego czy tak jest to prosta sprawa. W dużym markecie, gdzie tych kapust będzie kilka od różnych producentów, wybierz jedną tę najbielszą i tę najbardziej żółtą - i przeczytaj składy na etykietach...

O własnościach kapusty z dodatkiem octu mówi inny fragment wspomnianego artykułu: