Niemedyczne forum zdrowia

BLOK OGÓLNY => Forum ogólne => Wątek zaczęty przez: scorupion 13-07-2010, 20:54



Tytuł: Kondycja zdrowotna Polaków.
Wiadomość wysłana przez: scorupion 13-07-2010, 20:54
Na forum udzielają się ludzie chorzy, którzy tu szukają pomocy w swoich dolegliwościach, po narzekaniach i biadoleniu sądząc nieraz bardzo poważnych. Zastanawia jaki procent osób dorosłych w naszym społeczeństwie jest tychże dolegliwości pozbawionych i czuje się w  miarę zdrowo. Macie jakieś typy?


Tytuł: Odp: Kondycja zdrowotna Polaków.
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 13-07-2010, 21:07
Mamy! Widuję ludzi zdrowych, bądź nie uskarżających się na dolegliwości. Najczęściej są to ludzie, którzy biorą życie jak leci, z uśmiechem, pogodą ducha. Piją jakieś własnoręcznie zbierane ziółka i omijają lekarzy szerokim łukiem.
Powiem Ci jeszcze Scorupionie, że mieszkam w mieście emerytów. Młodzi wyjechali za pracą. Większość emerytów, których spotykam w kolejkach po prostu kocha swoje choroby. Chwalą się na co chorują i jakie lekarstwa biorą. Po wyjściu z kolejki to ja jestem "chora" od zasłyszanych sprawozdan z terapii lekarskich.


Tytuł: Odp: Kondycja zdrowotna Polaków.
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 13-07-2010, 22:10
Przyjaciółka mojej mamy (81) baluje ze swoimi córkami, które spędziły kawał życia w Anglii (jedna wróciła i osiedliła się na Kaszubach, prowadzi pensjonat, druga wciąż mieszka w Anglii). Jeździ dwa razy w tygodniu swoim samochodem kilkadziesiąt kilometrów do tej córki na Kaszuby i z powrotem do domu. Czasami od rana do wieczora latają po sklepach, innym razem są balangi (party) na kilkadziesiąt osób, a za kołnierz nie wylewają. Już nie wiem czy to polska fantazja, czy może raczej angielska...

Ja się obecnie czuję w miarę zdrowo, dzisiaj wiozłam koleżankę na badania, TK, na 8:30, wcześniej robiłam zakupy na targu. Można powiedzieć, że gdyby nie okoliczności miło spędziłyśmy czas. Wróciłam w południe zlana potem, ale po obmyciu się, w ciągu paru minut byłam zregenerowana. Serce działa bez zakłóceń, ciśnienie książkowe, obrzęki minęły, kolana przestały dokuczać. Nie balanguję, bo szkoda mi czasu, ale mogłabym, gdybym lubiła. Kondycja spoko. Chwała za to Autorowi  Mikstury.

Może dokonasz wpisu - tam, gdzie trzeba...//Zibi