Niemedyczne forum zdrowia

BLOK KULINARNY I KOSMETYCZNY => Dział kulinarny => Wątek zaczęty przez: piotrek 10-10-2007, 19:57



Tytuł: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: piotrek 10-10-2007, 19:57
Witam

Czy mógłby Mistrz napisać jak działa koktajl cytrynowy? Czy jego działanie przypomina działanie detoxu? Tzn. czy działa na poziomie komórkowym?


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 10-10-2007, 20:38
Koktajl cytrynowy działa jak zmodyfikowana kuracja cytrynowa.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Gosiek 28-10-2007, 11:17
Witam!
We wrześniu zaczęłam przeprowadzać kurację koktajlem cytrynowym. Ale od początku wypijałam tylko dwa dziennie ( nie potrafiłam więcej w siebie wmusić). Pod koniec września  rozchorowałam się i na kilka dni przerwałam kurację. Później piłam już tylko jeden raz dziennie. Teraz spróbuję wrócić do dwu, ale mój organizm nie bardzo toleruje ten koktajl, a nie chciałabym nic na siłę.
Jak Pan sądzi, czy taka ilość wypijanego koktajlu cytrynowego ma jeszcze charakter kuracji? A jeśli tak, to jak długo powinnam go pić? Czy też wrócić do koktajli owocowych, a kurację zastosować powiedzmy po dwóch latach picia MO?
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.
Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Gosiek 14-11-2007, 17:00
Panie Józefie, ponawiam pytanie. I nadal piję koktajl raz dziennie.
Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 15-11-2007, 10:19
Kurację koktajlem cytrynowym, jeśli już, najlepiej przeprowadzić całościowo. To ma większy sens. Ale nic na siłę. Dlatego można ją odłożyć w czasie. Zawsze powtarzam, że wszelkie zalecenia mają raczej charakter ogólny, zaś najistotniejsze informacje płyną bezpośrednio z naszego organizmu. Wystarczy posłuchać.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Zibi 15-11-2007, 12:58
Dla mnie picie "koktajlu cytrynowego”, spożywanego przeze mnie 1. raz dziennie, to rewelacja. Celowo napisałem w cudzysłowie, bo to w zasadzie erzatz klasycznego KB.
   Nasionka i pestki dyni kręcę w młynku ręcznym i wyciskam sok z jednej cytryny. Wyciskałem już z 4. cytryn, ale musiałem trochę zbastować, bo jak zwykle musiałem przesadzić, i organizm mnie trochę skarcił.
   Na razie nie mam blendera, i dlatego ten koktajl wychodzi mi taki "cienki", ale zawsze coś to daje. A mianowicie: ujawniłem ostatnio ciemne złogi w stolcu, a także czuje, że cytryna "rąbie" wszystkie złogi w żółciowodach. Mam poczucie, posmak metaliczny w buzi, a właściwie na podniebieniu. Nie pamiętam już - czy metaliczny posmak - to nie sprawy związane z udrażnianiem dróg żółciowych, jest on nieco inny niż objaw posmaku metalu od kandydozy. Tylko patrzeć - jak lamblie będą się wyprowadzać ze swoich rezydencji żółciowych, a może i inne mikroby, (może takie jak w przypadku Kawki :)).
   Zaznaczam przy okazji, że przerwałem, po prawie 4. miesiącach kurację detoxem,  z przyczyn finansowych, ale zamierzam się wspomóc mieszanką ziołową, zamiast Nefroseptu (tą wg Mistrza), bo u mnie priorytet - to walka z objawami  chorobowymi dróg moczowych, a głównie - to prawdopodobna grzybica prostaty. Później zamierzam uskutecznić zapping.
   Mam pytanie do Mistrza: Czy faktycznie ten posmak metalu w ustach, to sprawa oczyszczania dróg żółciowych?


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Zibi 17-11-2007, 12:51
Dzisiaj ujawniłem na podniebieniu coś, co przypomina nadżerki. Nie wiem czy powstały one w wyniku obtarcia naskórka, podczas jedzenia twardego chleba, czy to po prostu działanie soku z cytryny, albo jedno i drugie? Czy w wyniku ssania oleju, organizm wyrzuca na zewnątrz toksyny w postaci czegoś w rodzaju aft?


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Helusia 18-11-2007, 20:48
Cytat od: "zibi"
ujawniłem ostatnio ciemne złogi w stolcu,

skąd wiesz czy to złogi, jak to odróżniasz od zwykłego stolca, czy złogi/kamienie kałowe mają jakiś charakterystyczny wygląd.  :>
Pytam ponieważ od trzech dni rozpoczęłam picie koktailu cytrynowego i nie wiem co może mnie spotkać , na razie jest jak zwykle czyli normalnie


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Zibi 19-11-2007, 09:54
"Skąd wiesz czy to złogi, jak to odróżniasz od zwykłego stolca, czy złogi (kamienie kałowe mają jakiś charakterystyczny wygląd)" - napisała Helusia. Nigdy takich nie widziałem u siebie i pozostaje mi tylko domniemywać, że to są złogi kałowe, przypominające złogi "gumowe" - z niestrawionej kazeiny.   
   Zaznaczam, że piję też Colon C ostatnio (pierwszy raz ten probiotyk stosuję ) i jeszcze kisielki z siemienia. W składzie Colonu zauważyłem takie ciemne małe grudki, które może po naciągnięciu wody, pęcznieją do takich rozmiarów niby kamieni kałowych.
   Hela, obserwuj sytuacje i spróbuj  eksperymentu z Colonem, tj. drogą eliminacji :).


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Evaa8 19-11-2007, 10:41
I jak tam zibi - wyklulo sie coś z tych Twoich nadzerek? bo mi sie przypomnialo, ze tak mi sie zaczal wysyp aft  


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Zibi 19-11-2007, 11:06
W chwili obecnej, to nie mogę nic "śrutować", boli mnie całe podniebienie. Muszę z uporem maniaka dogadzać sobie tym olejem do ssania. Zastanowię się nad dalszą strategią działań. Oprócz MO, tych niby koktajli z cytryny, witamin, czosnku, kiśli, magnezu - nic nie używam. Czekam na lepsze czasy.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Evaa8 19-11-2007, 11:13
Sprobuj sobie jeszcze plukac mocnym roztworem szalwi - trzymac chwile w buzi.
Mysle tez, ze moze maceret z czosnku przynioslby ulge.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Zibi 19-11-2007, 11:41
Czytasz w moich myślach, Ewuniu. Dzięki :).


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: dorka 19-11-2007, 12:36
Właśnie przechodzę na koktail cytrynowy. W ksiżące J. Słoneckiego jest napisane: "... dodać obraną z cienkiej skórki, pokrojoną na grube kawałki cytrynę." Czy chodzi o to, żeby cytrynę cienko obrać, czy o inną cienką skórkę. Nie mogę się doszukać w wyszukiwarce, więc z góry dziękuję za pomoc.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 19-11-2007, 12:49
A to ciekawe, że nawet obranie cytryny może stanowić problem. Obrać i tyle!


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Piotr 19-11-2007, 14:51
Owoce cytrusowe są podobno mocno pryskane dlatego lepiej je zawsze obierać tak jak radzi Mistrz.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Zibi 19-11-2007, 16:55
Żona mi oglądnęła "paszczę", i mam prawie na całej powierzchni podniebienia zrytą śluzówkę.
Ujawniła pojedyńcze wgłębienia w lokalizacji twardego podniebienia, niekrwawiące, koloru blado-różowego.
   Zalecenia mam takie: odstawić na pewien czas koktajle cytrynowe, ssanie oleju - do momentu zregenerowania się śluzówki. Mam płukać tylko szałwią - w celu ochrony antybakteryjnej.
   Co wy na to?


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Evaa8 19-11-2007, 19:59
Moze faktycznie wystarczy- zeby nie podrazniać , niech sie goi.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Dusia53 20-11-2007, 12:31
Dzisiaj zaczęłam koktail cytrynowy - z miodem pycha .Zobaczymy co będzie , ale jestem dobrej myśli . Chyba dwa razy mi starczy , bo muszę zobaczyć czy dobrze znoszę .
 Z tego siemienia to trochę przytyłam , a po co mi to ? ;)


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Dagles 30-11-2007, 21:39
Mam do Was pytanie.
chcę rozpocząć kurację koktailem, tylko boje się tego miodu. Przy kandydozie można słodzić miodem? (po cukrach mam "zgona")
Dzieki za odpowiedź!


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Zibi 30-11-2007, 21:41
Wg mnie - miód odpada.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Dagles 30-11-2007, 21:43
Zibi No właśnie... a piłeś może bez miodu? Chyba nie musze dodawać miodu...


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Zibi 30-11-2007, 21:50
Dla mnie - sama cytryna jest już wystarczająco słodka.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Dagles 30-11-2007, 22:59
Cytat od: "zibi"
Dla mnie sama cytryna jest już wystarczająco słodka.
tez racja ;)


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Evaa8 30-11-2007, 23:03
Ja też piję bez miodu. B. mi smakuje.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Helusia 01-12-2007, 20:25
Ja piję koktail cytrynowy raz dziennie już drugi tydzień i chyba działają na mnie odwrotnie bo zaczęły pojawiać się zaparcia. Tak chyba być nie powinno. Co wy na to


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Zibi 02-12-2007, 12:32
To może spróbuj spożywać galaretki z siemienia lnianego (kisielki), które powinny przyczynić się do wyregulowania konsystencji stolca i częstotliwości wypróżnień...
   W moim przypadku jest podobnie, ale od momentu wdrożenia Colonu C. Postanowiłem popijać colon większą ilością wody i drobniejszymi łykami, i w ogóle podczas nawadniania organizmu - zwiększać częstotliwość picia, ale mniejszymi łykami. Te rodzaje błonnika absorbują wodę w jelitach - jak gąbka :).


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Evaa8 02-12-2007, 12:38
Helusiu, a może robisz za gęste ? Albo potem pij więcej ( może jelita "leniwe"- ja tak mam, muszę więcej pić )+ "kisielek" lniany, olej lniany :ok: .


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Zibi 02-12-2007, 12:44
O, widzę, Ewuniu, że myślimy podobnie, ta sama częstotliwość :).


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Helusia 02-12-2007, 14:44
muszę rzeczywiście tak spróbować, nigdy nie miałam problemu a teraz po koktailu jest, a myślałam że będzie odwrotnie


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Evaa8 02-12-2007, 16:38
Pozdrowionka zibi , tez zauważyłam- miłego wieczoru !  :mrgreen:


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Zibi 03-12-2007, 12:25
Również pozdrawiam. Dzięki. :)


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Pewu 02-06-2008, 17:28
Mistrzu, mam pytanie odnośnie kuracji koktajlem cytrynowym.
W książce Zdrowie na własne życzenie pisze Pan o spożywaniu koktajlu błonnikowego 1-3 dziennie, natomiast na bioslone.pl pisze Pan o 3-5. W związku z tym mam pytanie, czy 3 koktajle dziennie to będzie wystarczająca ilość? Z przyjemnością bym pił więcej ale nastały czasy gdzie za kg cytryny trzeba zapłacić 10zł! :shock:
Czy można ten koktajl dosłodzić, pałeczką cynamonu?


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Marcin 08-09-2008, 09:47
Cytat od: "Zibi"
Dzisiaj ujawniłem na podniebieniu coś co przypomina nadżerki. Nie wiem czy powstały one w wyniku obtarcia naskórka , podczas jedzenia twardego chleba, czy to po prostu  działanie soku z cytryny , albo jedno i drugie; lub też  w wyniku ssania oleju-organizm wyrzuca na zewnątrz toksyny w postaci  czegoś w rodzaju "aft".?


Mam dokładnie to samo i zdecydowanie jest to działanie cytryny - nie wiem dlaczego ale tak działaja na mnie kwaśne smaki - ......... o co to chodzi to nie wiem ?  


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 28-11-2008, 21:46
Cytat
Chciałabym przez jakiś czas pić koktajl cytrynowy, ale 3-5 x dziennie - nie dam rady. Chyba że jako GBG (głodówka bez głodowania).
No tak. Mnie także od jakiegoś czasu chodzi po głowie przeprowadzenie tego eksperymentu. Byłaby to niezła megakuracja; efekty powinny być niesamowite. Ale jeszcze nie wiem, jak się do tego zabrać.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Grażyna 28-11-2008, 22:01
Zamiast takiego banalnego, zwykłego zlotu wynajmiemy pensjonat i jako jedyne menu - koktajl cytrynowy dla wszystkich 5 razy w ciągu dnia.  ;)


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Heniek 28-11-2008, 22:07
Zgodnie z przepisem Pana Józefa kuracja koktajlem cytrynowym trwa 3 miesiące i polega na piciu 3-5 koktajl dziennie, co oznacza że taki kuracjusz pochłania dziennie 3-5 cytryn (całych, bez żółtej skórki) oraz sok z połówki cytryny jako składnik MO.

Czy dobrze rozumiem, że picie tylko jednego koktajlu cytrynowego dziennie nie jest kuracją, a co najwyżej profilaktyką, przyjemnością ? Czy jeden koktajl cytrynowy (dziennie) można pić dzień w dzień, przez okrągły rok ?

Powód powyższych pytań jest następujący. Codziennie (gdzieś od 2 miesięcy) przygotowując MO wyciskam sok z cytryny w ilości około 10-15 ml, zaś to co zostanie (pozostały sok, miąższ) wędruje do koktajlu. W efekcie wychodzi z tego koktajl, na który idzie jedna cytryna, ale zubożona o 10-15 ml soku. Czy taki koktajl można pić cały rok? Czy jednak lepiej robić jakieś przerwy, ograniczyć picie takiego koktajlu do 3 miesięcy (a może do 6-ciu miesiecy)? Szkoda mi wyrzucać na zmarnowanie miąższ cytryny. Poza tym wolę zużyć całą cytrynę jednego dnia ze względów logistycznych (chodzi o świeżość, przechowywanie, brak ewentualnej zachęty dla muszek owocówek /latem/).


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 28-11-2008, 22:11
Cytat
Codziennie (gdzieś od 2 miesięcy) przygotowując MO wyciskam sok z cytryny w ilości około 10-15 ml, zaś to co zostanie (pozostały sok, miąższ) wędruje do koktajlu.
Też tak robię cały czas. Tego nie można uznać jako kurację, raczej jako suplement.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Zazula 29-11-2008, 08:20
Tak, też się zastanawiam, jak to zrobić, żeby koktajl cytrynowy wypić kilka razy dziennie? Będę miała problemy organizacyjne, ale mam jeszcze trochę czasu na przemyślenie jak to rozegrać.
Myślisz Grażynko, że można taki koktajl wypić od rana na pusty żołądek? Mam na myśli jakieś 40 min. po MO? A dopiero potem śniadanko?

Dodano
Ale dodajecie Panowie do takiego koktajlu jeszcze jakiś owoc? Czy tylko taka niepełna cytrynka i ziarenka?


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: fiona50 29-11-2008, 09:54
Witam
Ja znow cytryne wyciskam do cna, do ostatniej kropelki i przecedzam przez sitko , otrzymujac czysty sok. 15ml dodaje do miksturki dla mnie i mojego Filipka, a reszte zuzywam np do herbaty lacznie z tym co zostalo na sitku. Koktail racze cala obrana z zoltej skory cytryna.
Cena cytryn faktycznie optymizmem nie napawa..............ale nie tylko cytryn.Wszystko drozeje.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Heniek 01-12-2008, 13:17
Dziękuję Panu Józefowi za rozwianie moich wątpliwości, w temacie codziennego spożywania jednego (niewielkiego) koktajlu cytrynowego w dłuższej perspektywie czasowej.

Wyciskanie soku z cytryny do MO pod kątem także koktajlu cytrynowego ma tę dodatkową zaletę, że dość prostym sposobem możemy uniknąć dostania się błonnika z cytryny do MO (błonnik w MO - jeśli tam się dostanie - utrudnia przejście MO do dalszych odcinków przewodu pokarmowego*). Zwykle przy mocnym wyciskaniu cytryny (do prawie końca) trochę błonnika i pestek z cytryny do kubka mi wpadnie (czasem te pestki, błonnik wyjmowałem łyżeczką). Ale przy lekkim wyciskaniu błonnika wpada mniej, a nawet wcale. I nie potrzebuje żadnego sitka, wyciskarki soku z cytryny. aby do MO nie dostał się błonnik.

Wczoraj przetestowałem z sukcesem następujący sposób. Po obraniu cienkiej żółtej skórki z cytryny, w otrzymanej "białej" cytrynce. wykłułem nożykiem mała dziurkę (maleńki nożyk leciutko wkłułem i półobróciłem) i przez tą małą dziurkę wycisnąłem 10-15 ml soku do MO. Lekkie wyciskanie, przez przygotowany otwór sprawiło, że wyciskany sok (z lekką pianką) do MO jest bezbłonnikowy. I niepotrzebne jest tu dodatkowe oprzyrządowanie (sitka, wyciskarki). A niedociśnięta reszta cytryny wędruję do koktajlu.

* - Mistrz napisał:
Cytat
W Miksturze oczyszczajacej nie powinien znajdować się miąższ cytryny, gdyż jest on błonnikiem, a obecność błonnika zatrzymuje składniki Mikstury oczyszczajacej w żołądku, co negatywnie wpływa na ich aktywność w dalszych odcinkach przewodu pokarmowego. Najlepiej do tego celu używać wyciskarkę do cytryny, najlepiej szklaną.

źródło:
"http://mikstura.kei.pl/forum/index.php?topic=185.msg769#msg769"


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: carola 15-12-2008, 18:22
witam,
Ponawiam pytanie zazuli, bo nie padła odpowiedź - czy koktajl można wypijać na czczo i po 0,5 h po miksturze? Znalazłam też info że można pijać koktajle o dowolnej porze, ale kiedy daje najlepszy efekt? czy spożycie posiłku po kokatjlu ma na niego jakis wpływ? jak myślicie?
Mam też pewne pytanie techniczne. Koń by się uśmiał, ale powiem Wam. Przez ok 2 tyg wydawało mi sie ze piję koktajle cytrynowe, ale jak sie okazało przez moje "czpioctwo" przeoczyłam 1 ważną rzecz-nasina muszą być nie łuskane! poprawiłam się i już dziś użyłam nie łuskanych nasion słonecznika (prosto z USA :((((). Po ich zmieleniu zostało mnóstwo 0,5 cm "patyczków" (fragmentów łupinek nasiennych). Smakuje super! ale czy ja to za mało zmełłam czy tak ma być? z góry dzięki za podpowiedź!


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Misia 15-12-2008, 19:08
Mnie też zostają takie "patyczki". Bo jakoś nie chcą się zemleć na pył. Nigdy mi się nie udało zrobić pyłu. Myślę, że to chyba nie przeszkadza. Ale ja to zjadam.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Grażyna 15-12-2008, 20:39
Wystarczy błonnika z pestek dyni nie łuskanych i siemienia lnianego. Pestki słonecznika mają łuski zbyt drażniące. Nie dają się dobrze zemleć. Amerykanskie!


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Marlenka 15-12-2008, 23:22
Ja ostatnio piję koktajle cytrynowe na śniadanie i to wystarcza do 12. Jakoś przechodzi mi ochota na śniadanie z rana. Zresztą chwała Bogu, bo ostatnio trochę się poprawiłam.
Po rannym koktajlu nie odczuwam żadnych problemów. Stolce jednak są zdecydowanie bardziej luźne.  Mam nadzieję, że to etap przejściowy, bo były już całkiem niezłe.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: carola 16-12-2008, 08:45
Cytat
Wystarczy błonnika z pestek dyni nie łuskanych i siemienia lnianego.
Grażyno, ja daję albo dynię albo słonecznik+oczywiscie siemię. Czy mam zrezygnowac ze słonecznika niełuskanego?a gdzie kupujecie nasionka, bo te amerykańskie..


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Zazula 16-12-2008, 10:21
Tak, słonecznik nie daje się dokładnie zemleć, nawet jak robię to dwa razy.
Więc przygotowując koktajl na dwie osoby daję jedną łyżkę dyni i jedną słonecznika + łyżkę siemienia + łyżkę sezamu + łyżkę ostropestu. Nie jestem pewna, czy nie za dużo tego dobrego, ale wychodzi smakowite i do pełnych 400 ml dolewam wody.
Mniam!

Carola, dziękuję za powtórzenie mojego pytania. Też czekałam na odpowiedź, ale na razie jeszcze dla mnie za wcześnie na koktajl cytrynowy, więc sobie odpuściłam powtarzanie pytania.

Marlenka, dzięki za odpowiedź.

Grażynko, dlaczego pestki słonecznika są zbyt drażniące? Nawet w koktajlu? Na razie dobrze mi służyły...


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Grażyna 16-12-2008, 10:52
Zazulo, nie sugeruj się, skoro Ci dobrze służyły. Carola i misia pisały o patyczkach. Dobrze zmielone oczywiście nie szkodzą.
Poza tym amerykańskie pewnie są napromieniowane, co prawda jest to niewielka ilość, a w koktajlu chodzi głównie o błonnik, więc to chyba nie jest wielki problem...

Co Wy z tym "mielić" - to niepoprawne. Mówi się mleć (nie: mielić), miele (nie: mieli), mielemy (nie: mielimy), mełłam (nie: mieliłam), mełliśmy (nie: mieliliśmy).


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: kroko 16-12-2008, 14:42
Niewiem jak wy możecie ten koktail cytrynowy przełknąć. Ja to musze robić z połówki cytryny, i i tak po wypiciu tego mówię ufff. Można by dodać ćwiartkę jabłka do takiego koktailu z cytryną ? Powinien już dużo lepiej smakować.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Oak 16-12-2008, 15:04
Odnośnie koktajli cytrynowych, to wszystko fajnie i dobrze ale po jakimś czasie stosowania pojawiły się u mnie bóle okolic odbytu (pieczenie) po wypróżnieniu.
Zaobserwowałem również ze stosując owe koktajle, mam wypróżnienie z rana - w formie rozwolnienia.

Tak wiec ja koktajle cytrynowe odpuszczam...


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 16-12-2008, 15:11
Cytat
Zaobserwowałem również ze stosując owe koktajle, mam wypróżnienie z rana - w formie rozwolnienia.
Koktajle cytrynowe są metodą oczyszczania - w książce pisz jak byk!


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Oak 16-12-2008, 17:05
Cytat
Koktajle cytrynowe są metodą oczyszczania - w książce pisz jak byk!

Zdecydowałem się na stosowanie koktajli cytrynowych właśnie z uwagi na działanie oczyszczające -
Jednak po okresie ok 2,5 miesiąca stosowania odczułem dotkliwe bóle i pieczenia w okolicach odbytu. Wcześniej stosowałem regularnie 2-3 x dziennie koktajl wzbogacony ostropestem plamistym.
Teraz kiedy zrezygnowałem z cytryny dolegliwości uległy znacznej redukcji, później jeszcze raz zafundowałem sobie koktajl z cytryna i niestety pieczenie dało o sobie znać.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 16-12-2008, 17:16
Koktajle cytrynowe wdraża się co najmniej po pół roku stosowania MO. To także w książce pisze jak byk!


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Oak 16-12-2008, 17:45
Zgadza się Mistrzu - po pół roku - ale czy jest to ścisła reguła której trzeba się zawsze trzymać?
W moim przypadku koktajle błonnikowe na bazie cytryny przyniosły kolosalne korzyści - w postaci prawidłowego wypróżniania - a na tym głownie mi zależało
Pomijając oczywiście ostatnie dolegliwości - widać organizm powiedział już dość Cytrynie ;)
Nawiasem mówiąc podobne dolegliwości (pieczenie utrzymujące się po wypróżnieniu) miewałem stosując w diecie 2-3 ząbki czosnku ...


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 16-12-2008, 17:59
Nie trzeba koniecznie sztywno trzymać się reguł, a nawet nie należy. Niemniej jednak jest jedna generalna zasada, że nie wdrażamy metody oczyszczającej wówczas, gdy trwają jeszcze reakcje spowodowane metodą oczyszczania zastosowaną wcześniej, w tym przypadku MO, ponieważ owe reakcje mogą się na siebie wzajemnie nałożyć. Cokolwiek byśmy robili, to i tak wcześniej niż za 3 lata nie wyzdrowiejemy, a jedynie możemy narobić sobie kłopotów.

Dodano
Z prawami natury jest tak, jak z innymi prawami - kilo pierza waży tyle samo co kilo żelaza. Tylko medycyna stara się odwrócić prawa natury. Z jakim skutkiem - każdy widzi.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: kroko 16-12-2008, 18:18
Cytat
Nie wiem jak wy możecie ten koktail cytrynowy przełknąć. Ja to musze robić z połówki cytryny, i i tak po wypiciu tego mówię ufff. Można by dodać ćwiartkę jabłka do takiego koktajlu z cytryną ? Powinien już dużo lepiej smakować.
Dodaj łyżeczkę miodu!
Jaki problem?
Jeśli nie lubisz miodu, dodaj cukru.
Z miodem próbowałem, cukru musiałbym dodać chyba 2 łyżki, więc już wolę bez.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Grażyna 16-12-2008, 18:32
Ja dodaję po płaskiej łyżeczce: cukru trzcinowego nie rafinowanego i miodu. Rzeczywiście, sam miód nie każdemu wystarczy. Dlatego np. do ciasta na piernik, także dodaje się, zarówno miód, jak i cukier. Podobnie z grzańcami - z samym miodem są zbyt wytrawne. Uwierz doświadczonej gospodyni domowej i spróbuj. Pycha.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: carola 17-12-2008, 08:31
Ja piję bez miodu i bez cukru, ale tez nie dodaję ostropestu bo jeszcze nie dotrał (a przed Świętami może trwać to długo). Smakuje poprostu rewelacyjnie-jak zmielone fistaszki albo coś w tym stylu. Mam nadzieję jak dodam ostropestu, nie będzie gorzej.
p.s. udało mi sie nabyć słonecznik z Węgier:)))


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Piotr 17-12-2008, 11:18
p.s. udało mi sie nabyć słonecznik z Węgier:)))

A nie lepiej iść na targ i kupić pół kilo albo kilo słonecznika od chłopa? Ja tak zrobiłem.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 17-12-2008, 11:20
Cytat
A nie lepiej iść na targ i kupić pół kilo albo kilo słonecznika od chłopa? Ja tak zrobiłem.
Lepiej, ale niektórzy z nas wiedzą już tylko, gdzie są hipermarkety... O targu nie mają pojęcia.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Loret 17-12-2008, 11:23
Cytat
Tylko medycyna stara się odwrócić prawa natury
Tak.. tak.. , bo medycyna zapomniała , że w naturze nie ma drogi na skróty.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 17-12-2008, 11:28
Cytat
bo medycyna zapomniała , że w naturze nie ma drogi na skróty
Niczego nie zapomniała. Medycyna po prostu wie, jak się robi interesy na chorobach, i jakim sposobem zwiększa się zyski z tego procederu. Droga na skróty jest po prostu tylko mrzonką, ale jakże zyskowną! Więc się ją sprzedaje. Na tym to polega.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: carola 17-12-2008, 11:34
Cytat
O targu nie mają pojęcia.
Mam pojęcie, ale niektórzy nie mają poprostu na to czasu bo pracują codziennie do 18:00


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Olimpia 17-12-2008, 11:59
Cytat
Co byśmy nie robili, to i tak wcześniej niż za 3 lata nie wyzdrowiejemy, a jedynie możemy narobić sobie kłopotów.

Jestem już w 10 miesiącu brania MO i przymierzam się do detoxu albo paraprotexu. Im więcej czytam Lackiego tym mniej mam pewności do tych ziół. Ale zapamiętałam post Mistrza ,że detox można sobie wprowadzić po uspokojeniu się objawów oczyszczania tak po pół roku co najmniej.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: kroko 30-12-2008, 15:06
Grażyno, czemu wydłubujesz pestki z cytryn, do koktaili ? (Tak napisałaś w temacie Izotopka)


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Grażyna 30-12-2008, 15:30
Hehe, już kiedyś się na pestki żaliłam. Czasami jest ich ponad 20 w jednej cypitrynce i nigdy nie wiadomo, gdy się je kupuje. Otóż ziarenka i pestki miksuję na sucho w pojemniczku MAGIC MAXXXA z płaskim nożem, a cytrynę w większym, z dwoma skrzyżowanymi nożami - i tu pestki się rozdrabniają, ale są nieznośne, ostre. Potem dolewam wody i dosypuję zmielone ziarenka i na moment włączam, żeby się dobrze wymieszało. Chyba że zacznę odcedzać przez sitko, ale wtedy muszę zemleć cytrynę na emulsję w 100%, co wymaga długiego miksowania i osłabia urządzenie, a mnie grudki nie przeszkadzają, tylko peeestki.
Macie sposób na pestki?

Dodano
Cytat
Jestem już w 10 miesiącu brania MO i przymierzam się do detoxu albo paraprotexu.
Na mój gust to samo się osiągnie 3-miesięczną kuracją koktajlem cytrynowym, ale pewnie jeszcze bardziej boli i więcej zachodu z robieniem koktajli, gdyż wtedy trzeba pić 3-5 dziennie, codziennie. Łatwiej wziąć tabletki, co i ja czyniłam. Obecnie postawiłam na koktajl, ale w razie np. wyjazdu, jest nowy kłopot, nie wszędzie można robić koktajle przez cały dzień. Jeśli już tabletki, to chyba lepszy Detox+.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 30-12-2008, 15:32
Ja cytrynowych pestek nie czuję, chyba mielą się razem z cytryną. Bardziej dokuczają mi farfocle z tej białej skórki, bo one się nie rozdrabniają i powodują uczucie takie jak picie mleka z kożuchem :)


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 30-12-2008, 15:38
Cytat
Bardziej dokuczają mi farfocle z tej białej skórki, bo one się nie rozdrabniają i powodują uczucie takie jak picie mleka z kożuchem
W blenderze Philipsa nie ma tego problemu.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 30-12-2008, 15:42
Też mam Philipsa Mistrzu, cały kombajn. Może za krótko miksuję, bo tylko około 20-30 sek.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 30-12-2008, 15:47
Mnie chodzi o dokładne zmielenie pestek, potem nie ma z nimi problemu.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Grażyna 30-12-2008, 15:48
To ciekawe, grudki z albedo zostają niedokładnie zmielone, a pestki mielą się na pył?
Mnie akurat te grudki nie wadzą, tylko ostre drobinki nie zmielonej osłonki pestki. Znów zrobił się wątek "o wyższości Filipka nad Magikiem".


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: kroko 30-12-2008, 22:29
Acha, czyli to tylko kwestia techniczna. Ja w każdym razie mielę cytrynę razem z pestkami i w ogóle tego nie czuć jak się piję.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Grażyna 30-12-2008, 22:34
Zrobiłam kolejną próbę mielenia cytryny razem z pestkami i muszę przyznać, że i Magic sobie z nimi radzi. Po prostu dłużej miksowałam. Nie będę już wydłubywała pestek. Po co ja się tak katowałam...
Niestety, zapasowy pojemnik - podobnie jak poprzedni - stracił wypustkę i ledwie dyszy. Nie jest to Philips, to pewne. Może się uda przykleić - co kropelka sklei, sklei, żadna siła nie rozdzieli...


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Aniela 21-01-2009, 22:04
Koktajle cytrynowe zaczęłam pić prawie od początku, no gdzieś tak po miesiącu picia MO i koktajli owocowych. Nie wytrzymałam tych sześciu początkowych miesięcy. Piłam po 2 czasem 3 dziennie – to było w marcu 07r. potem na wakacjach  i tak z trzy-miesięcznymi przerwami. Później już po dwa dziennie. No i zawsze do koktajlu owocowego, albo warzywnego (bardzo mi smakuje z buraka) dodaję tę wyciśniętą cytrynkę z poprzedniego wieczora. Dodaję również miodu do koktajli. Było tak, że nie miałam blendera, to robiłam z sokiem wyciśniętym z cytryny. Wcześniej, zanim poznałam książki P. Słoneckiego zrobiłam sobie kurację sokiem cytrynowym autorstwa Tombaka (200 cytryn). W ogóle, to czego ja nie próbowałam! Dość długo stosowałam dietę wg  grup krwi i – o ironio-  na tej diecie zaczęły mi obrastać stawy palców. A miało być tak dobrze! A efekty? Najpierw odczułam poprawę pracy jelit (już byłam w strachu, że się szpitalem skończy), potem zauważyłam, że mogę rano normalnie wstać z łóżka, bez tzw. rozruchu, potem przestałam odczuwać bóle kolan, łokci, a od jakiegoś czasu zauważyłam, że znika galareta ze stawów. Były to po dwa miękkie guzki na każdym palcu oprócz kciuków, które były opuchnięte. Czasem tak bolały dłonie, że ciężko było coś zrobić. No i było tak, że wydawało się, że jest lepiej, to znowu zrobiło się gorzej i taka huśtawka. Teraz mi się nic nie wydaje. Teraz widzę, że mam paluszki prawie jak nowe  ;). Kiedyś zrobiłam zdjęcie małego palca, tylko, że on jest już skostniały i chyba to nie zniknie. No, to by było już zbyt wielkie wymaganie, nie? Żałuję, że nie sfotografowałam sobie dłoni na początku picia mikstury – byłby dokument. Teraz oczekuję na całkowite zejście opuchlizny z kciuka. Już pisałam, że się zmniejszyła, ale może to po tej grypie? Muszę jeszcze coś napisać o koktajlu – podpija mi go moja 15 miesięczna wnusia, tak bardzo jej smakuje. Tylko nie wiem, czy takie dziecko może pić z ostropestem? Parę łyczków z wierzchu; ten ostropest i tak na dnie się bardziej lokuje.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Grażyna 21-01-2009, 22:46
Tak, mnie też się wydaje, że ten z wierzchu może być. Dziecko jeszcze ma niezepsuty smak i skoro jej smakuje, to tez coś znaczy. Dzięki, Anielo, to jest świadectwo. Spróbuję pić trzeci w ciągu dnia, po prostu mniej na obiad, a po nim koktajl. Śniadanie normalnie. Wtedy koktajl dam radę pić w południe, po obiedzie i zamiast kolacji.



Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Marlenka 23-03-2009, 14:08
Jestem po skończonej kuracji koktajlem cytrynowym i tak mi zasmakował ten koktajl, że inne przy nim smakują niebardzo.
Czy stosując dalej systematycznie jeden kiktajl cytrynowy dziennie nie zaszkodzę sobie?
To chyba nie będzie już kuracja, prawda?
Swoją drogą to dziwne- po skończonej kuracji, zarówno ja, jak i mąż dostaliśmy kaszel i mamy zapchane nosy. U mnie jeszcze tak, jak na poczatku kuracji cytrynowej,  zaczęły się problemy z krtanią.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 23-03-2009, 14:39
Cytat
Czy stosując dalej systematycznie jeden kiktajl cytrynowy dziennie nie zaszkodzę sobie?
Raczej nie powinno się robić czegoś takiego. Jeśli już to koktajl mieszany.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Lukasz 02-04-2009, 10:40
Czy podczas kuracji koktajlem cytrynowym oprócz 2-3 koktajli cytrynowych można pić także 1-2 koktajle owocowe?


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Grażyna 02-04-2009, 11:06
Nie, gdyż doświadczenie (moje) podpowiada, że skończy się to tak, że jeden koktajl będzie cytrynowy, pozostałe inne i szlag trafi kurację.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Lukasz 02-04-2009, 11:40
A jakby się założyło, że jednak koktajl owocowy 1/dzien, a reszta to cytrynowe ?


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Grażyna 02-04-2009, 11:45
To można - założyć.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Ceo 16-09-2009, 13:05
Cytrynę do koktajlu obieramy z żółtej skórki, pozostawiając białą warstwę.
Czy usuwamy pestki z cytryny? Czy można całą użyć? Czy pestki nie mają w sobie czegoś szkodliwego?


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 16-09-2009, 13:10
Cytrynę dodajemy z pestkami.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: darek 20-10-2010, 07:53
W książce mamy napisane: "Łyżkę nie łuskanych nasion dyni lub słonecznika i łyżkę siemienia lnianego wsypać do (...)".
W portalu:
"Koktajl cytrynowy wykonuje się w ten sposób, że w kroku pierwszym dodajemy tylko trzy podstawowe składniki – pestki słonecznika i dyni oraz siemię lniane, w kroku drugim dodajemy cienko obraną średniej wielkości cytrynę i słodzimy miodem, a w kroku trzecim dodajemy tylko wodę."

Nasiona dyni lub czy i słonecznika ?

Dlaczego nie powinno się dodawać ostropestu i/lub orzechów ?




Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Mrówka 20-10-2010, 09:37
Też zauważyłem tą lekką sprzeczność (i vs. lub). Ostropest dodajemy profilaktycznie, zwłaszcza w 1-szych fazach oczyszczania. Cyt z : http://www.bioslone.pl/odzywianie/koktajl

"Do porcji koktajlu należy dodać jedną łyżeczkę do herbaty nasion ostropestu. Koktajle można stosować zarówno terapeutycznie, jak i profilaktycznie. W chorobach wątroby dawka terapeutyczna wynosi trzy koktajle błonnikowe z dodatkiem ostropestu dziennie. Profilaktycznie jeden koktajl z dodatkiem ostropestu stosujemy zwłaszcza w początkowym okresie wdrożenia Mikstury oczyszczającej, gdy występuje nadmierne obciążenie wątroby."


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: darek 20-10-2010, 09:45
Jeśli ostropest dodajemy profilaktycznie, to dlaczego miałbym go nie dodawać do koktajlu cytrynowego ?


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Mrówka 20-10-2010, 10:29
Nie wiem dlaczego. A czy ktoś/coś ci tego zabrania?


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: darek 20-10-2010, 10:35
Nie wiem dlaczego. A czy ktoś/coś ci tego zabrania?

"(...)w kroku pierwszym dodajemy tylko trzy podstawowe składniki – pestki słonecznika i dyni oraz siemię lniane(...)"

Zawsze koktajle robiłem z dość dużej ilości owoców i wody - wychodziło ok 3 szklanego napoju. Dlaczego do tego koktajlu nie mogę po prostu dodać cytryny ?


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Mrówka 20-10-2010, 10:46
Przeczytaj poprzednią stronę wątku. Zwłaszcza doświadczenie Grażyny i Mistrza.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: darek 20-10-2010, 21:07
Niestety na tym wątku nie widzę odpowiedzi na moje pytania.  :(


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Marcin 21-10-2010, 07:55

Nasiona dyni lub czy i słonecznika ?

Dlaczego nie powinno się dodawać ostropestu i/lub orzechów ?


To tak łopatologicznie:

Ad. 1 Dodajesz albo same nasiona dyni, można sam słonecznik a można i łączyć (oczywiście dodajemy jeszcze siemię lniane) - tutaj bardziej kieruj się regulacją stolca.

Ad. 2 W koktajlu cytrynowym - jako kuracji zalecane jest stosowanie wymienionych w przepisie podstawowych składników + wiodącą cytrynę - i to się sprawdza. Zastosowanie czegoś dodatkowego będzie modyfikacją koktajlu - próbować można a o efektach mamy nadzieje że eksperymentujący napisze na forum.


Tytuł: Odp: Koktajl cytrynowy
Wiadomość wysłana przez: Maja 14-04-2011, 11:51
Do tej pory piłam tylko KB owocowe. Teraz chciałabym przejść kurację KB cytrynowym. Do owocowego dawałam resztki z cytryny do MO, ale pestki wyrzucałam z obawy przed zniszczeniem blendera (philips cucina - instrukcja mówi, że duży pojemnik jest przeznaczony do mieszania). Przy KB cytrynowym nie chce mi się tego robić. Czy może najpierw potraktować cytrynę w młynku do mokrych produktów?