Tytuł: Postępowanie po wyjęciu opiłka z oka? Wiadomość wysłana przez: Joker 04-09-2010, 11:58 Trafił do mojego oka opiłek metalu (najprawdopodobniej zatarłem ręką). W szpitalu mi go osunęli jednak dostałem recepty, ale jakoś mam alergie na leki (obchodzę je możliwie z daleka).
Jak postępować w takim przypadku? Tytuł: Odp: Postępowanie po wyjęciu opiłka z oka? Wiadomość wysłana przez: K'lara 04-09-2010, 12:16 Może to ktoś na zlocie wpadł Ci w oko i chciałeś zatrzeć ślady wspomnień? :D
A poważnie, płucz oko naparem z szałwii. Możesz też robić okłady z tego naparu, czyli płukanie i okłady z szałwii. Tytuł: Odp: Postępowanie po wyjęciu opiłka z oka? Wiadomość wysłana przez: pollo 04-09-2010, 12:19 Dobre są okłady z rumianku. Mojej siostrze zawsze pomagają na kłopoty z oczami.
Tytuł: Odp: Postępowanie po wyjęciu opiłka z oka? Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 04-09-2010, 13:49 To prawda, ale niektórych rumianek uczula. Najlepszy jest wg mnie świetlik.
Tytuł: Odp: Postępowanie po wyjęciu opiłka z oka? Wiadomość wysłana przez: K'lara 04-09-2010, 14:00 To prawda, ale niektórych rumianek uczula. Najlepszy jest wg mnie świetlik. Na zmęczone oczy świetlik. Ale tu chodzi o uraz mechaniczny oka. Szałwia zadziała tu aseptycznie. :)Tytuł: Odp: Postępowanie po wyjęciu opiłka z oka? Wiadomość wysłana przez: Marianna 04-09-2010, 14:00 Marku, miałam kiedyś też tak, wtedy poddałam sie leczeniu antybiotykiem do zewnątrz i nic się nie stało. To jest oko, przeleczenie potrwa parę dni i będziesz miał z głowy. Miałeś uraz, to nie przeziębienie. Jestem biosłonką na bank ale są może wyjątki jak Twój teraz, zdarzenia losowe co? Trzymaj się Mareczku.
Tytuł: Odp: Postępowanie po wyjęciu opiłka z oka? Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 04-09-2010, 14:04 Marku, miałam kiedyś też tak, wtedy poddałam sie leczeniu antybiotykiem do zewnątrz i nic się nie stało. To jest oko, przeleczenie potrwa parę dni i będziesz miał z głowy. Miałeś uraz, to nie przeziębienie. Jestem biosłonką na bank ale są może wyjątki jak Twój teraz, zdarzenia losowe co? Hmm...Z opisu wynika, że z okiem na razie jest wszystko OK. Joker pyta, po prostu, jak przyspieszyć gojenie po ranie a nie jak walczyć z infekcją. Po co od razu antybiotyk? Tytuł: Odp: Postępowanie po wyjęciu opiłka z oka? Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 04-09-2010, 14:08 To prawda, ale niektórych rumianek uczula. Najlepszy jest wg mnie świetlik. Na zmęczone oczy świetlik. Ale tu chodzi o uraz mechaniczny oka. Szałwia zadziała tu aseptycznie. :)Tytuł: Odp: Postępowanie po wyjęciu opiłka z oka? Wiadomość wysłana przez: Grazyna 04-09-2010, 14:41 Marku, miałam kiedyś też tak, wtedy poddałam sie leczeniu antybiotykiem do zewnątrz i nic się nie stało. To jest oko, przeleczenie potrwa parę dni i będziesz miał z głowy. Miałeś uraz, to nie przeziębienie. Jestem biosłonką na bank ale są może wyjątki jak Twój teraz, zdarzenia losowe co? Trzymaj się Mareczku. Nie wiem, kto wpadł w oko Jokerowi, ale widać, że Mareczek wpadł. Marianno, "Biosłonko na bank", czemu sama nie bierzesz antybiotyku? Wstrzymaj się może z takimi radami. Joker podjął decyzję, pyta co zrobić, a nie co brać.Joker, możesz płukać solą fizjologiczną, zakraplać nos kroplami z alocitu, i to powinno wystarczyć. Można też robić okłady z szałwii, jak radzi Klara. Jeśli nie wystarczy, będziemy się zastanawiać. Tytuł: Odp: Postępowanie po wyjęciu opiłka z oka? Wiadomość wysłana przez: Joker 04-09-2010, 15:00 Z okiem jest na razie ok. To co wpadło to była (na bank) odrobinka miedzi.
Jakby to był ktoś :mrgreen: a nie coś to na pewno bym go nie usuwał ;) Tytuł: Odp: Postępowanie po wyjęciu opiłka z oka? Wiadomość wysłana przez: pollo 04-09-2010, 15:20 Cytat Z okiem jest na razie ok. No to super ;).Tytuł: Odp: Postępowanie po wyjęciu opiłka z oka? Wiadomość wysłana przez: K'lara 04-09-2010, 15:29 Joker, swoją drogą niezły z Ciebie bajerant. Jedno mrugnięcie okiem i taki ruch na forum :D.
Tytuł: Odp: Postępowanie po wyjęciu opiłka z oka? Wiadomość wysłana przez: Joker 04-09-2010, 15:29 Ostatnio miałem wrażenie, że jakbym nieco gorzej widział, ale dzisiaj okazało się, że tylko mi się wydawało bo bez problemu mogłem odczytać rząd z najmniejszymi literki z tablicy u okulisty.
Alocit też mi chodził po głowie (dezynfekcja + regeneracja) i zawsze jest pod ręką gotowy. Tytuł: Odp: Postępowanie po wyjęciu opiłka z oka? Wiadomość wysłana przez: Joker 04-09-2010, 15:31 Joker, swoją drogą niezły z Ciebie bajerant. Jedno mrugnięcie okiem i taki ruch na forum :D. Ale w koło jest wesoło. :lol: Pozostałym też nie brakuje poczucia humoru :thumbup: Efekt uboczny zdrowia i zlotu ;) Tytuł: Odp: Postępowanie po wyjęciu opiłka z oka? Wiadomość wysłana przez: K'lara 04-09-2010, 15:32 Alocit też mi chodził po głowie (dezynfekcja + regeneracja) i zawsze jest pod ręką gotowy. No widzisz, sam sobie wystawiłeś najlepszą receptę. Wróżę Ci, że zostaniesz expertem :D.Tytuł: Odp: Postępowanie po wyjęciu opiłka z oka? Wiadomość wysłana przez: Joker 04-09-2010, 15:37 No widzisz, sam sobie wystawiłeś najlepszą receptę. Wróżę Ci, że zostaniesz expertem :D. Po receptę to do konowała a nie go eksperta. Do eksperta to mi jeszcze bardzo daleko więc nie mam się czym przejmować. ;) Tytuł: Odp: Postępowanie po wyjęciu opiłka z oka? Wiadomość wysłana przez: Darko 05-03-2012, 15:01 Ciąłem szlifierką kątową i wpadł do oka opiłek. Oko lekko boli podczas mrugania, jest zaczerwienione. Iść do okulisty czy pozostawić to organizmowi?
Tytuł: Odp: Postępowanie po wyjęciu opiłka z oka? Wiadomość wysłana przez: K'lara 05-03-2012, 15:07 Idź do okulisty. Należy usunąć ciało obce z oka. W przeciwnym razie narażasz się na dodatkowe urazy (zarysowania). Może organizm sam usunie przeszkodę ale... czekaj tatka latka.
Tytuł: Odp: Postępowanie po wyjęciu opiłka z oka? Wiadomość wysłana przez: Et 05-03-2012, 19:20 Ja miałam taki opiłek i wyciągnął mi go okulista, a właściwie maszyna, którą się posługiwał. Odbyło się to w latach 90-tych w szpitalu.
Tytuł: Odp: Postępowanie po wyjęciu opiłka z oka? Wiadomość wysłana przez: scorupion 05-03-2012, 20:28 Tu zdecydowanie trzeba iść do okulisty. Kiedyś miałem trzy dni drzazgę w oku. Bez sensu.
|