Niemedyczne forum zdrowia

RODZICE, DZIECI, RODZINA => Dziecko w wieku szkolnym => Wątek zaczęty przez: cyber 09-09-2010, 21:57



Tytuł: Fluoryzacja zębów w szkole
Wiadomość wysłana przez: cyber 09-09-2010, 21:57
Jak sądzicie, czy zezwolić dziecku w 2 klasie na fluoryzacje zębów? Gdzieś czytałem, chyba u Mistrza, że fluoru mamy wystarczająco w jedzeniu i wodzie. Mam przed sobą karteczkę ze szkoły o zgodę na fluoryzację zębów; hmm, dlaczego pytają o zgodę, czyżby bali się o szkodliwość tego preparatu, tak jak o szczepionki? Poradzicie mi coś w tej sprawie?


Poczytaj ostrzeżenia http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=5170.msg49916#msg49916 jakkolwiek ja miałam 8 zabiegów w wieku 7-8 lat i do dziś mam własne zęby, tylko trochę pościerane. //Grażyna


Tytuł: Odp: Fluoryzacja zębów w szkole.
Wiadomość wysłana przez: Mariam_38 13-09-2010, 09:35
Ja nie podpisałam zgody na fluoryzację mojego pierwszaka. To po to daję mu do mycia pastę bez fluoru, żeby go teraz tym fluorem bombardowali? Też mam mocno starte zęby i dlatego ja stara baba muszę nosić aparat, żeby sobie do reszty nie zjeść. Nie wierzę też w działanie fluoru na wzmocnienie zębów. Moja córka po licznych zabiegach fluoryzacyjnych miała w ubiegłym roku 8 ubytków. Zęby przestały się psuć po MO - chyba.


Tytuł: Odp: Fluoryzacja zębów w szkole.
Wiadomość wysłana przez: Zuza 13-09-2010, 10:41
Moja córka też już raz uniknęła fluoryzacji.


Tytuł: Odp: Fluoryzacja zębów w szkole.
Wiadomość wysłana przez: Joker 13-09-2010, 19:21
Tak w skrócie - fluor działa negatywnie (niszczy) na strukturę zębów.


Tytuł: Odp: Fluoryzacja zębów w szkole.
Wiadomość wysłana przez: Marlenka 15-09-2010, 20:18
U mnie w klasie wszyscy rodzice nie wyrazili zgody na fluoryzację. W zeszłym roku sporo się na ten temat nagadałam, no i w końcu są efekty. Szkoda, że moich własnych dzieci nie potrafiłam kiedyś przed tym uchronić  :(


Tytuł: Odp: Fluoryzacja zębów w szkole.
Wiadomość wysłana przez: Machos 15-09-2010, 20:30
Brawo Marlenko  :thumbup:


Tytuł: Odp: Fluoryzacja zębów w szkole.
Wiadomość wysłana przez: Dusiu70 06-02-2013, 20:05
Przed feriami w szkole mojej córy (IV klasa) odbyła się wywiadówka. Jednym z punktów planu na nowe półrocze była informacja, kiedy będzie fluoryzacja zębów. Wychowawczyni powiedziała rodzicom, że te dzieci, które będą ząbki fluorować, dostaną dodatkowe punkty za "dbanie o zdrowie" :thumbup:. Oczywiście moje dziecko dodatkowych punktów nie dostanie. :(



Tytuł: Odp: Fluoryzacja zębów w szkole.
Wiadomość wysłana przez: Whena 06-02-2013, 21:49
Dusiu nie zabrałeś głosu na temat szkodliwości fluoru?


Tytuł: Odp: Fluoryzacja zębów w szkole.
Wiadomość wysłana przez: Dusiu70 07-02-2013, 07:02
Nie ma z kim gadać. Same lemingi. Na początku roku szkolnego była podobna sytuacja z fluorowaniem. Powiedziałem głośno, że nie wyrażam zgody, ponieważ fluor w takiej postaci i ilości jest bardzo szkodliwy dla naszych pociech i na prośbę wychowawczyni napisałem stosowne oświadczenie. Żaden z rodziców nie podjął tematu. Po fluorowaniu zapytałem się córy, ile dzieci nie fluorowało ząbków. Była jedyną.


Tytuł: Odp: Fluoryzacja zębów w szkole.
Wiadomość wysłana przez: Whena 07-02-2013, 15:21
Smutne jest to, co piszesz. Ciekawe jaki mają w tym interes, żeby robić tę fluoryzację, że zachęcają jeszcze jakimiś punktami za "dbanie o zdrowie". W ogóle zastanawiam się, jak to się teraz odbywa, bo kiedyś była w szkole tzw. higienistka. Czy teraz jest tak samo?


Tytuł: Odp: Fluoryzacja zębów w szkole.
Wiadomość wysłana przez: Asia61 07-02-2013, 17:32
Coś Ty! Jaka higienistka? Pielęgniarka na dochodne z zaprzyjaźnionej poradni, i to tylko w czasie szczepień lub bilansów.


Tytuł: Odp: Fluoryzacja zębów w szkole.
Wiadomość wysłana przez: Dusiu70 07-02-2013, 18:51
W szkole, do której chodzi córka, pielęgniarka ma wyznaczone dni i godziny pracy. Na pewno nie jest cały czas.
Ale jeśli chodzi o dzieci, to one przecież postępują/odżywiają się tak jak rodzice. A wiadomo jak z tym dzisiaj jest. Kiedy chodziłem do podstawówki, w szkolnym sklepiku można było kupić przede wszystkim długopisy, ołówki, linijki i zeszyty. Pamiętam, że hitem były zdjęcia Bruce'a Lee (czasy filmu "Wejście Smoka"). Co dzisiaj oferują te sklepiki? Chipsy, chipsy i (zapomniałbym)... chipsy. Do tego od zeszłego roku stoi automat z zimnymi i ciepłymi napojami, a na nim naklejka przy przycisku "gorąca czekolada" z informacją, jakim to zbawiennym dla zdrowia produktem jest właśnie owa czekolada. Co na to rodzice? Nic, nie protestują, czyli są szczęśliwi. Dadzą swoim pociechom piątaka i niech sobie kupi na drugie śniadanko "coś dobrego". Przed szkołą były płatki na mleku (z witaminami i żelazem), na obiad jakaś pizza lub inny gluten, na kolację chlebek z nutellą. Na efekty długo nie trzeba czekać. Problemy zdrowotne nie przyjdą za jakiś czas, one już są. Dzieci bez nadwagi można w klasie policzyć na palcach jednej ręki. Nie raz się zastanawiam, czy ci rodzice nie rozumieją, jak bardzo krzywdzą swoje pociechy. Wystarczy zaobserwować, jak wiele dzisiaj dzieci, zarówno chłopców jak i dziewczynek, ma zniekształcone nogi. Stawy kolanowe uginają się do środka pod ciężarem ciała. Na szczęście moja niunia ma nóżki jak (nie przymierzając) kasztanka Piłsudskiego. Genetycy by powiedzieli, że to uwarunkowania genetyczne.


Tytuł: Odp: Fluoryzacja zębów w szkole.
Wiadomość wysłana przez: Teuta 05-09-2014, 08:02
Wiedziałam, że i w tej kwestii mogę liczyć na Biosłone. Właśnie dostaliśmy karteczkę czy wyrażam zgodę, czy nie na fluoryzację zębów. Oczywiście się nie zgodziłam. Ciekawe czy syn będzie miał jakieś towarzystwo, czy będzie jedyny. :)
A co do sklepików, to się zgadzam, koszmar jakiś. Ja nie wiem, kto na to w ogóle pozwala? Do tego profilaktyka "piję mleko" oraz druga - ta już mądrzejsza - warzywa i owoce.


Tytuł: Odp: Fluoryzacja zębów w szkole.
Wiadomość wysłana przez: Magdamagdalena 16-10-2014, 20:23
Ja również nie wyraziłam zgody na fluoryzację zębów dziecka (I klasa). Przecież fluor wypiera jod z organizmu. Pewnie dlatego tyle dzieci ma problemy z tarczycą.
Oczywiście na żadne "nibymleko" również nie wyraziłam zgody (mleko mamy ze wsi i pijemy tylko kwaśne).


Tytuł: Odp: Fluoryzacja zębów w szkole.
Wiadomość wysłana przez: Jeszcze 17-10-2014, 12:31
Syntetyczny fluor nie wywiera żadnych pozytywnych skutków zdrowotnych, jest po prostu toksyczny. A naturalnego wystarcza w tym, co jemy.
A w szkołach mają wyprane mózgi i bez refleksji stosują "wytyczne" farmacji.
Na szczęście w szkole, do której uczęszcza moje dziecko nie ma żadnej fluoryzacji, szczepień, ani tym podobnych głupot.


Tytuł: Odp: Fluoryzacja zębów w szkole.
Wiadomość wysłana przez: Mania 17-10-2014, 12:53
Ja też nie wyraziłam zgody na fluoryzację zębów u mojej Marysi. Na szczęście nie była sama w klasie, jeszcze jedna dziewczynka z nią nie fluorowała zębów. Uważam ten zabieg za zbędny, a wręcz szkodliwy. Fluor mamy w wodzie i w jedzeniu, więc wystarczy.


Tytuł: Odp: Fluoryzacja zębów w szkole.
Wiadomość wysłana przez: Beza 18-10-2014, 15:04
My też takiej zgody nie daliśmy. Takich jak Jaś jest jeszcze dwoje.


Tytuł: Odp: Fluoryzacja zębów w szkole.
Wiadomość wysłana przez: Mmagmma 29-11-2014, 00:38
W przedszkolu to przerobiłam. Nie dałam zgody. Przez niedopatrzenie, hurtem Młoda sie załapała. Zaraz po dwa ubytki. Dziś ma otwarte dwa ząbki, bo po zaplombowaniu zrobiły się czopy z ropą. No nie da się czasem upilnować.


Tytuł: Odp: Fluoryzacja zębów w szkole.
Wiadomość wysłana przez: Opiotr 14-06-2015, 08:57
Akcja fluoryzacja przed wakacjami u dentystów 'za darmo' - ciekawe kto sponsoruj zabiegi i reklamy...
http://www.interia.tv/wideo-dzieci-na-wakacjach-co-sie-dzieje-na-koloniach,vId,1859201