Niemedyczne forum zdrowia

BLOK PORAD, POMOCY I WYMIANY DOŚWIADCZEŃ => Alergie => Wątek zaczęty przez: tomurbanowicz 01-10-2010, 07:22



Tytuł: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 01-10-2010, 07:22
Nasz synek tak z 2 miesiące temu dostał takiej oto wysypki - 2 miesiące temu była mniejsza. Ma to też na rękach i brzuszku.

(http://foton.ap.krakow.pl/~tomaszu/galeria/szymek/01.jpg)

(http://foton.ap.krakow.pl/~tomaszu/galeria/szymek/02.jpg)

Jest ona swędząca i często aż ze złości płacze nam przez to synek. W nocy często się budzi i drapie się. Do tej pory smarowaliśmy alocitem i tłustą maścią, ale niewiele to daje. Po alocicie bardzo go swędzi (czy szczypie). Zamiast być coraz lepiej, jest coraz gorzej. Kąpiemy go jeszcze w wodzie z dodatkiem oliwy i mąki. Nie wiem co jeszcze możemy zrobić. Glutenu nie jada.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Lacky 01-10-2010, 08:20
To jest atopowe zapalenie skóry spowodowany tym, że organizm wydala coś czego nie potrafi wydalić przy użyciu wątroby. Brakuje mu związków potrzebnych do wydalenia tego przez wątrobę.

Wykąp go parę razy w solach (co drugi dzień) to mu to przejdzie i organizm zacznie normalnie wydalać substancje, które teraz wydala przez skórę.

Tu masz opis soli.

http://forum.bioslone.pl/index.php?PHPSESSID=ac74af4ab7a57de368915869ef5abda9&topic=15118.0


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: KaZof 01-10-2010, 12:31
Jest ona swędząca i często aż ze złości płacze nam przez to synek. W nocy często się budzi i drapie się. Do tej pory smarowaliśmy alocitem i tłustą maścią, ale niewiele to daje. Po alocicie bardzo go swędzi (czy szczypie). Zamiast być coraz lepiej, jest coraz gorzej. Kąpiemy go jeszcze w wodzie z dodatkiem oliwy i mąki. Nie wiem co jeszcze możemy zrobić. Glutenu nie jada.
Do cennych rad Lackego dodam jeszcze/przypomnę:
Z własnego doświadczenia wiem (mam takie miejsce na podbiciu), że łagodzi swędzenie schłodzenie tego miejsca wodą: "Lackego" polewania zimną wodą od 0,5 do 1 minuty lub krótkie okłady lodem. Schłodzenie najszybciej pomaga. W nocy chore miejce się rozgrzewa, poci. Po schłodzeniu smaruję dobrym masłem lub kremówką - też zimne, a ostatnio masłem z miodem. U mnie przynosi to ulgę i pomaga zasnąć. Są to oczywiście krótkotrwałe działania łagodzące uciążliwości.
W ciągu dnia, czasami, łagodzi objawy smatowanie zimnymi olejami: lnianym, sojowym czy nawet winogronowym.
Ja prawie momentami "wariuję", gdy mnie to "pali, piecze, swędzi" w jednej chwili, a co dopiero dziecko!

Lacky, czy znasz i stosowałeś może szlam i łóg ciechociński? Co o tym sądzisz:
http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=2077
http://zdrowecialo.bloog.pl/id,3715305,title,Zestaw-kapielowy-Ciechocinski-Szlam-i-Lug-Leczniczy,index.html?ticaid=6afbd
Można kupić w aptece, czasami nawet w Auchan.
Na pewno nie powoduje podrażnienia chorego miejsca kąpiel w tej soli. Ma w składzie jony siarczanowe - siarczan wapnia. Polecana m.in. przy alergiach skórnych.
Jak widzę z Twoich obserwacji zbyt rzadko stosowałam takie solne kąpiele (raz na tydzień), a od ponad roku niestety zaniechałam.  


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 01-10-2010, 12:35
Sporo jest tych soli. Którą zastosować w tym przypadku?


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Monika 01-10-2010, 14:07
Ja na bardzo podobne zmiany skórne u synka stosuję obecnie sól leczniczą jodowo-bromową (przywieziona z Polski, w Irl nie do zdobycia, ale jest tu sól z Morza Martwego, po zużyciu tej polskiej sięgnę po tą morską), widzę poprawę po tych kąpielach, dziecko w końcu przesypia całą noc :). Dodatkowo na czas drzemki zakładam małemu zimne liście kapusty na łydki, to również bardzo pomaga w pozbyciu się ropy zalegającej w skórze.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Novalijka 01-10-2010, 16:37
Kiedy mój synek miał takie zmiany, nie mogliśmy robić mu kąpieli solankowych, bo zwyczajnie strasznie go szczypała ta sól, mały krzyczał, nie było mowy o kąpieli. Teraz już takich zmian nie ma ok roku, więc na sól reaguje bardzo dobrze. Gdyby tak było w przypadku Twojego dziecka (bo widać, że zmiany ma bardzo zaognione), najpierw można te zmiany podleczyć, tak, żeby nie było ran, dopiero później zastosować kąpiele. Ale najpierw spróbuj sól bocheńską i napisz jak działa.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 04-10-2010, 10:42
Kupiłem sól bocheńską, pierwsza kąpiel za nami - na początku trochę musiał ją odczuwać na sobie, ale po krótkim czasie zaadoptował się do solanki. Maść z witaminą A włożyłem do lodówki i smarujemy zimną na noc. Również polewanie zimną wodą działa kojąco.
Znajomi u swoich pociech stosowali Sudocrem - ponoć przyniósł poprawę. Co o tym sądzicie?


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Zosia_ 04-10-2010, 10:47
Też stosowaliśmy (na prawie identyczne zmiany) Sudocrem u synka. Trochę łagodził  istniejące plamy ale nie zapobiegał powstawaniu nowych.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Novalijka 04-10-2010, 21:39
Sudocrem łagodzi takie zmiany, ale z kolei wysusza skórę, więc możesz spróbować zastosować na zmianę z maścią z witaminą A i zobaczysz czy będzie lepiej.
Tomku napisz jeszcze jak kąpiele solankowe działają na synka, czy jest po nich zdecydowana poprawa, np. po tygodniu lub dwóch stosowania. Jestem ciekawa czy tak ostre zmiany jakie ma Twój synek można całkiem zaleczyć stosując przed dłuższy okres sól do kąpieli. Napisz, inni tez skorzystają z Twojego doświadczenia.
U mojego synka sól jodowo-bromowa poprawia zdecydowanie wygląd skóry, która jest gładka i elastyczna, zmiany na rączkach bledną, włosy dostały połysku. Ale kiedy my zaczęliśmy stosować kąpiele w soli nie mieliśmy u Kacpra takich ostrych zmian jak u Twojego synka, również obserwujemy od kilku tygodni poprawę "od środka", więc nie umiem powiedzieć czy te kąpiele solankowe są w stanie zahamować ciężkie stany zapalne.
Z tego co widać mały najgorsze zmiany ma na nóżkach i pewnie w nocy drapie je ostro, dlatego chciałabym Ci jeszcze polecić specjalną piżamkę do spania, wypróbowałam ostatnio na Kacprze takie spodenki ze stópkami na noc. Dziecko  drapie się przez te piżamki i nie niszczy skóry. Są to cieniutkie, jedwabne spodnie, można też kupić cały komplet, ale niestety ta odzież ma kosmiczne ceny (wiadomo, na AZS zarabia się bardzo dobrze). Link http://www.dermasilk.pl/product/Zestaw%3A_Body_z_rekawiczkami_%2B_spodenki_ze_stopkami_KD-102-103-36M

A synek pił/pije MO, w diecie są jajka, czerwony barwnik?
Powodzenia :)


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 05-10-2010, 11:19
A synek pił/pije MO, w diecie są jajka, czerwony barwnik?
Nie, nie pije - jak jego stan skórny się ustabilizuje to myślę wdrożymy MO. Dieta: mięsa, sosy, zupy. Jajek mało je - jakoś nie przepada, w postaci ukrytej raczej jada. Swego czasu zajadał się zupką pomidorową - tak mu smakowała, że robiliśmy b. często. No i mleczko mamy jeszcze popija :)


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Fasolek 06-10-2010, 12:38
Spróbuj takiej maści:
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=14043.0
Trochę trudno kupić wszystkie składniki w jednym punkcie i trzeba się nachodzić, ale mnie bardzo pomogła. Wyglądałem gorzej , miałem podobne zmiany na twarzy. Każdy "łapiduch" diagnozował coś innego i nikt nie wiedział co to jest.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Chamomillka 07-10-2010, 13:08
Tomek, radziłabym całkowicie odstawić na razie pomidory, które są bardzo silnym alergenem. Wiem to z własnego doświadczenia :  gdy miałam zmiany skórne na wewnętrznej stronie przedramienia, po zjedzeniu pomidora niemalże natychmiast odczuwałam pieczenie naskórka w zaognionym miejscu, organizm od razu włączał system alarmowy  :).


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 07-10-2010, 13:10
Aha... No od jakiegoś czasu nie jada zupek pomidorowych - nie wiem co jeszcze wykluczyć... Zabieram się do kompletowania maści.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Novalijka 07-10-2010, 13:18
Ja bym teraz wykluczyła tylko te najbardziej alergizujące rzeczy (jajko, pomidor, czerwona papryka, produkty mleczne, gluten), a poza tym dawałabym wszystko co dziecko chce jeść i wiadomo, że jest to dla niego zdrowe jedzenie, kasze, mięso, surówki, koktajle.  


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 07-10-2010, 13:40
W zasadzie to nie je takich produktów alergizujących. Jedyne co jadł, to te zupki.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Zuza 07-10-2010, 21:01
W przypadku mojej córki stosowałam czasami maść Solcoseryl lub Tormentiol. Jeśli chodzi o pomidory (oraz mandarynki), to przez pewien czas powodowały u niej bardzo nagłą i swędzącą wysypkę. Ale wyglądała inaczej, raczej jakby wsadziła ręce w pokrzywy. Nic z tym nie robiłam i po około pół godzinie znikało a potem unikaliśmy tych pokarmów.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 08-10-2010, 07:35
Maść zrobiona - ładnie pachnie :)
Na odbudowę skóry chyba trzeba więcej białka wdrożyć i zupki kolagenowe. Co myślicie jeszcze o miśkach Haribo?


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Fasolek 08-10-2010, 13:25
Napisz proszę czy pomogła. Faktycznie zapach ma niezły , ja osobiście bardzo go lubię. Miśki chyba na stawy lepsze niż na skórę, mnie pomogły na stawy, na skórę nie wiem.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 12-10-2010, 06:50
No więc jest poprawa - synek się zdecydowanie mniej drapie, noce już praktycznie przesypia bez budzenia się na drapanie. Smaruję maścią ok. 3-4 razy dziennie, robimy kąpiele solankowe na przemian z kąpielami z mąką ziemniaczaną - wplotę jeszcze kąpiele z dodatkiem oleju z pestek winogron. Z zewnątrz widać poprawę, ale jeszcze potrzeba czasu na całkowite wyleczenie.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: KaZof 12-10-2010, 10:38
Olej nie zatyka por, więc może być dodatkiem do każdej kąpieli odżywczej, czy oczyszczającej - a na pewno do tej solankowej. Z krochmalem nie mieszałam jeszcze  - ale zrób próbę najpierw na sobie, z małą porcją np. w zgięciu łokcia.   


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Monika 12-10-2010, 10:43
Ja olej z pestek winogron/sojowy/lniany dolewam do każdej kąpieli.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 12-10-2010, 10:44
Nie macie problemów z myciem wanny po kąpieli olejowej?


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Monika 12-10-2010, 10:50
Nie macie problemów z myciem wanny po kąpieli olejowej?
Chciałabym mieć tylko takie problemy  ;)
Jeśli zaraz po kąpieli wannę umyjesz gorącą wodą z dodatkiem płynu do zmywania + np. Cif, to wszystko pięknie się zmywa.
Mój syn miał bardzo podobne zmiany skórne ponad rok temu, teraz jest dużo lepiej, ale jeszcze nie idealnie, bądź przygotowany, że proces ten trwa i trwa, ale zmiany ustępują. U nas przełom nastąpił po dwóch ospach wietrznych tamtej zimy, dużo ropy wypłynęło wtedy przez skórę.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: KaZof 12-10-2010, 11:00
Polecam płyn do naczyń lub tzw. eko zieloną serię płynów W5 z Lidla i proponuję przeznaczyć do wycierania ciałka jeden dyżurny ręcznik - z odpieraniem całkowitym, ja przynajmniej, mam problem.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Sting 12-10-2010, 11:01
Moja skóra jedyny krem, który toleruje na dluższą metę to EXOMEGA. Krem z wyciągiem z owsa.Po prostu po nim czuję się komfortowo.

http://www.amazon.co.uk/A-Derma-Exomega-Emollient-Cream-200ml/dp/B000Q37XLU

Tutaj jest jakaś mała cena, bo chyba i małe opakowanie, ale wiem że swojego czasu dawałem za takie duże opakowanie 60 zł. Może staniał. Polecam.



Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 28-10-2010, 06:44
Nasiliły się objawy u synka - znowu nieprzespane noce, drapie się strasznie :/


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Fasolek 28-10-2010, 07:12
Jesteś w stanie podać jego jadłospis? W miarę dokładnie, może tutaj coś będziemy w stanie pomódz.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 28-10-2010, 07:18
OK, więc:
- mleczko od mamy,
- parówki, kiełbasa wiejska, pasztet wiejski,
- ziemniaki + sos mięsny,
- zupy: rosół, ogórkowa, (pomidorowej na razie nie jada),
- owoce: jabłka, gruszki,
- jajka, ale na razie też ograniczamy,
- pije wodę, herbatke z miodem,
- produktów mącznych praktycznie nie jada,
- frytki,
- czasem lizaka i jogurt oraz kakao.
Przyznaję, że bywają dni, że trochę słodyczy je: dziennie lizak, kilka miśków Haribo, rzadko ciastka.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Zuza 28-10-2010, 07:35
Jeśli pije mleko Mamy, to Ona też musi bardzo uważać co je. A ile Wasz synek ma latek, nie myślicie o odstawieniu od piersi?


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Fasolek 28-10-2010, 07:39
Kiedy nasilają się objawy? Może uczula go coś innego niż jedzenie, pościel, zwierzęta? Jadłospis wygląda w miarę OK, wywaliłbym tylko parówki. Miałem podobne objawy, pisałem o tym wcześniej. Mnie pomogła maść i całkowite wyeliminowanie sklepowych wędlin. Mam ten luksus, że sam robię kiełbasę, sam wędzę szynki i inne. Niestety z naszymi wędlinami dzieje się coś niedobrego i akurat mnie bardzo uczulały.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 28-10-2010, 07:43
Poczekamy aż synek sam się odstawi od piersi - w zasadzie nie jest to główny posiłek, a tylko takie poczucie bliskości mamy. A mama też odżywia się podobnie jak napisałem wyżej - no, nie jada lizaków :)

Mamy dojście do wędlin wiejskich i wszelkiej wiejszczyzny, jedynie te parówki są sklepowe, ale też nie jada ich codziennie. Nie mamy zwierząt.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Zuza 28-10-2010, 07:54
To może spróbujcie odstawiać na kilka dni jakiś pokarm (jednocześnie u Mamy i dziecka) i obserwować czy nie ma poprawy.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: K'lara 28-10-2010, 08:17
- parówki, kiełbasa wiejska, pasztet wiejski,
- sos mięsny,
W parówkach, pasztecie i kiełbasach jest gluten na bank.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Sting 28-10-2010, 08:30
Mnie w tym jadłospisie przeszkadzałyby z pewnością jabłka.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 28-10-2010, 08:50
Co złego jest w jabłkach?


W zasadzie samo dobro, co nie przeszkadza, że niektórych one uczulają i nie są to rzadkie przypadki. //Grażyna


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Piotr 28-10-2010, 09:27
To może spróbujcie odstawiać na kilka dni jakiś pokarm (jednocześnie u Mamy i dziecka) i obserwować czy nie ma poprawy.

To jest chyba jedyny sposób, żeby wykryć, co uczula, reszta to zgadywanie. Odstawiasz jeden produkt na kilka dni, jeżeli nic się nie zmienia powracasz do niego, a odstawiasz inny. Wszelkie kremy tylko łagodzą niekorzystne objawy.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Novalijka 28-10-2010, 21:58
A kąpiele w soli łagodzą stan zapalny?
Czasami szukanie alergenu/ alergenów odpowiedzialnych za zmiany skórne  może trwać miesiącami, znam ten ból.
Jednak niekiedy udaje się znaleźć głównego winowajcę (alergen) i wtedy można uzyskać spora ulgę, dlatego warto obserwować, nawet można sobie gdzieś notować reakcję na dane pokarmy, żeby się nie pogubić w obserwacjach.
Piszesz, że ograniczacie jajka, ale nie wystarczy ograniczać dany pokarm, który podejrzewasz, że może uczulić, musisz go wyeliminować całkowicie przynajmniej na dwa tygodnie, żeby zobaczyć czy jest poprawa.
Ja, na czas ostrych zmian skórnych, pozostałabym jedynie przy pokarmach najbezpieczniejszych (kasze, mięso, niektóre warzywa i owoce), natomiast w waszym jadłospisie jest sporo rzeczy, które często, gęsto uczulają: kakao, miód, miśki Haribo, lizaki, parówki, pasztet wiejski. A mleko mamy to dodatkowa komplikacja w diecie, nawet jeżeli mama stara się ograniczyć swój jadłospis i dostosować do diety synka to czy jej się to udaje w 100%?, nawet odrobina alergenu będzie uczulać. Więc po co się męczyć? Odstawić od piersi i skupić się maksymalnie na diecie dziecka.
Mój synek bardzo długi okres czasu był na diecie, w której skład był ubogi pod względem różnorodności ale bogaty pod względem odżywczym i tak przerwaliśmy  długi okres głownie na kaszy i mięsie z kaczki swojskiej, marchewce i bananie.
Popracujcie nad dietą i będzie lepiej :)


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Liwia 29-10-2010, 07:32
A kąpiele w soli łagodzą stan zapalny?
Czasami szukanie alergenu/ alergenów odpowiedzialnych za zmiany skórne  może trwać miesiącami, znam ten ból.
Jednak niekiedy udaje się znaleźć głównego winowajcę (alergen) i wtedy można uzyskać spora ulgę, dlatego warto obserwować, nawet można sobie gdzieś notować reakcję na dane pokarmy, żeby się nie pogubić w obserwacjach.
Piszesz, że ograniczacie jajka, ale nie wystarczy ograniczać dany pokarm, który podejrzewasz, że może uczulić, musisz go wyeliminować całkowicie przynajmniej na dwa tygodnie, żeby zobaczyć czy jest poprawa.
Ja, na czas ostrych zmian skórnych, pozostałabym jedynie przy pokarmach najbezpieczniejszych (kasze, mięso, niektóre warzywa i owoce), natomiast w waszym jadłospisie jest sporo rzeczy, które często, gęsto uczulają: kakao, miód, miśki Haribo, lizaki, parówki, pasztet wiejski. A mleko mamy to dodatkowa komplikacja w diecie, nawet jeżeli mama stara się ograniczyć swój jadłospis i dostosować do diety synka to czy jej się to udaje w 100%?, nawet odrobina alergenu będzie uczulać. Więc po co się męczyć? Odstawić od piersi i skupić się maksymalnie na diecie dziecka.
Mój synek bardzo długi okres czasu był na diecie, w której skład był ubogi pod względem różnorodności ale bogaty pod względem odżywczym i tak przerwaliśmy  długi okres głownie na kaszy i mięsie z kaczki swojskiej, marchewce i bananie.
Popracujcie nad dietą i będzie lepiej :)
Moim zdaniem mleko matki ma więcej zalet nad wadami i nawet gdyby miało uczulać nie odstawiałabym. Prędzej namawiałabym mamę do zmiany diety, pod kątem dziecka. Mówię to z perspektywy dziecka, które  było krótko karmione piersią, gdzie doszukuje się pierwszych wyrw w moim zdrowiu.

Cytat od:  http://www.czytelniamedyczna.pl/549,podstawowe-skladniki-mleka-kobiecego-najnowsze-wiadomosci.html
Ludzkie mleko stanowi integralną część schematu żywienia do końca pierwszego roku życia, a wielokrotnie także dłużej. Zapewnia pokrycie potrzeb żywieniowych poprzez idealne, specyficzne przystosowanie składu w zależności od etapu rozwoju dziecka (1). Zawiera też liczne czynniki bioaktywne, enzymy, hormony, hormonalnie aktywne peptydy, czynniki wzrostu (2, 3, 4). Część z odkrytych w mleku czynników bioaktywnych pełni złożone, wielokierunkowe role, jak funkcje obronne i immunomodulujące (5, 6, 7). Niektóre z nich powodują, że mleko wpływa na rozwój i dojrzewanie wielu funkcjonalnie ważnych narządów i organów (8, 9). Niemniej jednak wiedza nadal wzbogaca się o nowe wiadomości na temat składników uznawanych od lat za podstawowe.
Mleko ludzkie powstaje w procesie laktacji w gruczole sutkowym. Jest to wydzielina tworząca się wskutek syntezy i transportu selektywnego w komórkach nabłonka gruczołowego oraz międzykomórkowego pasażu składników osocza. Skład wydzieliny gruczołu sutkowego zmienia się w sposób dynamiczny (10).
Wyróżniamy cztery zasadnicze, odmienne od siebie rodzaje wydzieliny gruczołowej. Pierwsza z nich to wydzielina przedporodowa, powstająca już w trzecim trymestrze ciąży. Jest ona wynikiem zmian jakie zachodzą wtedy w gruczole piersiowym oraz efektem procesów prowadzących do wytwarzania mleka w okresie około- i poporodowym. Druga to colostrum czyli tzw. mleko początkowe (siara). Wydzielana jest przez 3-4 dni po porodzie. Trzecia wydzielina gruczołu piersiowego to tzw. mleko przejściowe, które produkowane jest około 2 tygodni, aż do wytworzenia ostatniego rodzaju wydzieliny gruczołu sutkowego jakim jest ostateczne mleko dojrzałe (11).
Zarówno wydzielina przedporodowa jak i colostrum różnią się zasadniczo pod względem składu od mleka dojrzałego. Zawierają wyższe stężenia białek oraz enzymów, ale wyraźnie mniejsze ilości tłuszczów, laktozy i glukozy. Oba rodzaje wydzieliny różnią się także od mleka dojrzałego w zakresie stosunku fazy płynnej do zawieszonych w niej elementów komórkowych, tłuszczowych i peptydowych. Jest to spowodowane nie do końca zamkniętym etapem dojrzewania czynnościowego gruczołu sutkowego oraz pełniącym ważną funkcję w szybko rozwijającej się tkance gruczołowej transportem międzykomórkowym makromolekuł. Po porodzie, przez około dwa tygodnie trwa proces stymulowany hormonalnie prowadzący do zakończenia przemian w gruczole piersiowym, co powoduje m.in. uszczelnienie przestrzeni międzykomórkowych. Wydzielina gruczołowa przyjmuje skład mleka dojrzałego (12, 13).
Zawartość, ilość i stosunek wielu składników mleka ludzkiego ulega nadal licznym i dynamicznym zmianom w zależności od czasu trwania laktacji, czy np. od fazy danego aktu karmienia (posiłku). Wielu naukowców uważa, że fenomen zmienności mleka ludzkiego może być związany ze sprzężeniem zwrotnym powodującym np. zmniejszenie wydzielania tych składników, które produkowane są już przez niemowlę. Uważa się też, że tkanka ektodermalna brodawek sutkowych i otoczek może być wyspecjalizowanym miejscem odbierającym sygnały z jamy ustnej dziecka (komórki błony śluzowej policzków) (14).
PODSTAWOWE SKŁADNIKI MLEKA KOBIECEGO
Skład i właściwości biologiczne mleka są swoiste gatunkowo, a ponadto mogą się także różnić w niewielkim zakresie pomiędzy osobnikami tego samego gatunku. Dotyczy to również mleka ludzkiego (15).
Do podstawowych składników mleka kobiecego zaliczamy:
1. Białko
Całkowita zawartość białka w mleku kobiecym wynosi od 0,89 do 1,4 g/100 ml, w tym białek serwatkowych 0,64 g/100 ml, a białek kazeiny 0,25 g/100 ml. Białka mleka kobiecego to nie tylko białka budulcowe, ale także immunoglobuliny, składowe dopełniacza, laktoferryna, alfa-1-antytrybsyna, alfa-laktoalbumina, hormony oraz inne białka będące czynnikami bioaktywnymi (16, 17). Wśród białek serwatkowych wyizolowano i oznaczono aktywność biologiczną około 80 enzymów (18, 19).
W mleku kobiecym stwierdza się obecność 18 aminokwasów, przy czym najwyższe wartości bezwzględne osiąga kwas glutaminowy, leucyna, prolina, kwas asparginowy, lizyna i walina. Podkreślenia wymaga fakt niskiej zawartości w mleku ludzkim fenyloalaniny, tyrozyny i metioniny, a wysoki tauryny niezbędnej dla prawidłowej funkcji mózgu i metabolizmu kwasów tłuszczowych oraz karnityny. Całkowity poziom białka w mleku niedojrzałym jest wyższy niż w mleku początkowym i dojrzałym i wynosi 1,8 g/100 ml (20).
2. Węglowodany
Głównym węglowodanem mleka ludzkiego jest laktoza. Jej całkowita zawartość wynosi około 7,0 g/100 ml i poziom ten stabilizuje się pozostając niezmienny już w mleku początkowym (colostrum). Laktoza jest dwucukrem złożonym z glukozy i galaktozy. Glukoza wykorzystywana jest w procesach energetycznych, a galaktoza w procesach mielinizacyjnych (wchodzi w skład cerebrozydów). Laktoza odgrywa także rolę we wchłanianiu wapnia i prawdopodobnie fosforu, głównie poprzez obniżenie pH w świetle jelita. Odpowiedzialna jest także za 60-70% osmolarności mleka, wpływając na wielkość jego produkcji. W skład węglowodanów mleka kobiecego wchodzą także niewielkie ilości (około 10%) oligocukrów, polisacharydów i aminocukrów. Pełnią one wraz z laktozą funkcję czynnika wzrostowego dla fizjologicznej flory przewodu pokarmowego jaką jest Lactobacillus bifidus. Zawartość oligosacharydów w mleku kobiecym wynosi 1,2 do 1,5 g/100 ml. Wyodrębniono 29 różnych oligosacharydów (10).
3. Tłuszcze
Do tłuszczów mleka kobiecego zaliczamy glicerydy, cholesterol i fosfolipidy. Pełnią one funkcje energetyczne i budulcowe. Całkowita zawartość glicerydów wynosi 3,0 do 4,5 g/100 ml. W grupie tych tłuszczów 98,7% stanowią trójglicerydy, a pozostały odsetek to dwuglicerydy i wolne kwasy tłuszczowe (21).
Trójglicerydy mleka ludzkiego są tłuszczami wysoko przyswajalnymi dzięki swoistej gatunkowo estryfikacji kwasu palmitynowego (w drugiej pozycji glicerolu). Zawartość cholesterolu w mleku kobiecym jest dość wysoka i wynosi 1,0 do 1,5 mg/100 ml (najwyższe stężenie obserwuje się w colostrum). Uważa się, że ułatwia to proces mielinizacji centralnego układu nerwowego oraz działa protekcyjnie, chroniąc przed wysokim poziomem cholesterolu we krwi w wieku dorosłym (14, 22).



Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 29-10-2010, 07:55
Moim zdaniem mleko matki ma więcej zalet nad wadami i nawet gdyby miało uczulać nie odstawiałabym.
Wyjątek stanowi tutaj nietolerancja galaktozy: http://www.bioslone.pl/odzywianie/podstawy-wiedzy/mleko/nietolerancja-mleka


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Novalijka 29-10-2010, 22:13
Nie wiem w jakim wieku jest dziecko Tomka, ale sądząc po zdjęciach i diecie jaką synek ma, chyba już skończył roczek, więc mleko matki można odstawić spokojnie.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: KaZof 30-10-2010, 22:15
Tomku, zweryfikujcie także kosmetyki: kremy, mleczka, szampony, żele, lakiery itp., które/jeśli stosuje dla siebie żona.
Ostatnio, u mnie, zauważyłam związek nasilenia dolegliwości skórnych  z okazjonalnym użyciem lakieru do włosów.
Twój syn, pośrednio, "stosuje" te same (co żona) kosmetyki z pokarmem mamy.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 30-10-2010, 22:17
Moja żona nie "kosmetykuje się" w ogóle - jedynie szampon. Mydła używamy Białego Jelenia.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: K'lara 31-10-2010, 16:08
Moja żona nie "kosmetykuje się" w ogóle - jedynie szampon. Mydła używamy Białego Jelenia.
A czym myty jest synek? Czy używacie  kosmetyków w jego pielęgnacji?


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 31-10-2010, 16:39
Synek raz w tygodniu myte ma włosy szamponem dla dzieci Nivea - nie mamy jednego ustalonego szamponu, kupujemy różne, a na co dzień woda i przy większych brudach Biały Jeleń.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 31-10-2010, 17:05
na co dzień woda
Uważam to za duży błąd, by używać do kąpieli tylko wody, bez oleju. Woda zanadto wysusza skórę, a to stwarza możliwości powstania zmian skórnych.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: K'lara 31-10-2010, 17:10
Pytałam bo ostatnio dużo złego słychać na temat kosmetyków Johnsons Baby. Mamy piszą na necie, że uczulają z efektem dokuczliwych i brzydko wyglądających zmian skórnych.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: K'lara 31-10-2010, 17:18
na co dzień woda
Uważam to za duży błąd, by używać do kąpieli tylko wody, bez oleju. Woda zanadto wysusza skórę, a to stwarza możliwości powstania zmian skórnych.
Do tego dodałabym sól; jodobromową lub potasową:
http://www.almonis.pl/potasowa-jodowana-p-12.html
lub różową sól himalajską:
http://www.bogutynmlyn.pl/go/_info/?id=4280&idc=73&page=


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 31-10-2010, 17:20
Zwyczajna sól kuchenna da ten sam efekt.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 31-10-2010, 17:26
Oj, chyba nie zrozumiałem.
Same kąpiele które są tak 2-3 razy w tygodniu są na zmianę: sól + olej, mąka ziemniaczana. Zauważyłem, że po mące ziemniaczanej lepiej znosi noce - nie drapie się tak. Mówiąc o wodzie, miałem na myśli takie bieżące mycie, nie kąpiel.
Dzisiaj rozdrapał sobie bardzo "wysypkę" i nie wygląda to teraz za ciekawie. Przemyłem alocitem, ale bardzo go szczypało i podobnie reaguje na przemywanie nawet nie rozdrapanej "wysypki" alocitem :/


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 31-10-2010, 17:29
Skoro tak, to dobrze, bo miałem na myśli właśnie kąpiele.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: K'lara 31-10-2010, 17:33
Zwyczajna sól kuchenna da ten sam efekt.
Mistrzu, a co Pan ma na myśli pisząc zwykła sól kuchenna. Mam nadzieje, że nie, określany tym mianem, chlorek sodu NaCl , potocznie sól warzona, która na skutek obróbki chemicznej jest zwykłą trucizną?


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 31-10-2010, 17:33
OK, więc:
- mleczko od mamy,
- parówki, kiełbasa wiejska, pasztet wiejski,
- ziemniaki + sos mięsny,
- zupy: rosół, ogórkowa, (pomidorowej na razie nie jada),
- owoce: jabłka, gruszki,
- jajka, ale na razie też ograniczamy,
- pije wodę, herbatke z miodem,
- produktów mącznych praktycznie nie jada,
- frytki,
- czasem lizaka i jogurt oraz kakao.
Przyznaję, że bywają dni, że trochę słodyczy je: dziennie lizak, kilka miśków Haribo, rzadko ciastka.
Tu bym wykluczył miód i jeśli dzieciak ma powyżej roku, to także mleko matki.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 31-10-2010, 17:36
A co przykładać na rozdrapaną ranę? Próbować alocitem?


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 31-10-2010, 17:36
Zwyczajna sól kuchenna da ten sam efekt.
Mistrzu, a co Pan ma na myśli pisząc zwykła sól kuchenna. Mam nadzieje, że nie, określany tym mianem, chlorek sodu NaCl , potocznie sól warzona, która na skutek obróbki chemicznej jest zwykłą trucizną?
Jak sama nazwa wskazuje, sól warzoną uzyskuje się w wyniku odparowania solanki. Z tą trucizną to taki medyczny idiotyzm jest. Sól to sól, czyli NaCl.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 31-10-2010, 17:37
A co przykładać na rozdrapaną ranę? Próbować alocitem?
To najlepszy sposób.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: K'lara 31-10-2010, 18:01
Nie mogę teraz znaleźć gdzie zapisałam sobie informacje o soli zwanej kuchenną a pamiętam z tego opracowania, że:
Aby sól była bielutka musi z soli kamiennej powstać tzw. czysty chlorek sodowy, który uzyskuje się przez przepuszczanie gazowego chloru przez nasycony roztwór tej soli. Do tego aby sól była sypka dodaje się substancje przeciw zbrylające. Jestem za odrzuceniem takiej soli, natomiast sól kamienna, nieprzetworzona - tak, jest niezbędna w zdrowiu.


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 31-10-2010, 18:28
sól kamienna, nieprzetworzona - tak, jest niezbędna w zdrowiu.
A czemuż to? Bo tak gdzieś napisali? Sól kamienna, jak wskazuje nazwa, zawiera kamienie, a człowiek przecież nie jest kurą, której potrzebne są kamienie do trawienia. A co strasznie mądre autorytety mówią o ścieraniu szkliwa przez kamienie zawarte w soli?

Sól kamienna zawiera domieszki piasku kwarcowego:
Cytat od:  http://pl.wikipedia.org/wiki/Kwarc
od starogermańskiego kwarr (quarz) = zgrzyt – tak określali ten minerał niemieccy górnicy


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: KaZof 31-10-2010, 19:05
Synek raz w tygodniu myte ma włosy szamponem dla dzieci Nivea - nie mamy jednego ustalonego szamponu, kupujemy różne, a na co dzień woda i przy większych brudach Biały Jeleń.
Ze starego dobrego Białego Jelenia Pollena "zdarła" jedynie nazwę. Od dłuższego czasu stosuję Jelenia z lnem:
http://www.pollena.com.pl/mydla,c-1_9.html
do mycia rąk i lekkich przepierek. Moja rana na nodze nie toleruje tego hiperhipoalergicznego produktu. Szkoda, że na stronie www nie podają dokładnego składu do przeanalizowania.
Do mycia zranionego miejsca ostatnio zrobiłam "płyn" do mycia z mydlnicy (paczkę 50 g. zalałam ok. 1/2 l. wrzącej H2O, gotowałam na wolnym ogniu 15 minut i pozostawiłam na płycie do całkowitego wystygnięcia pod przykryciem. Przecedziłam do pojemnika po mydle w płynie, dodałam do zakonserwowania około 50 ml. swojego octu jabłkowego i dla zapachu 3 krople olejku do kąpieli - ale ten zapacy nie konieczne. Stoi w łazience od tygodnia i dobrze się trzyma, nie zfermentowało.
Tym samym wyciągiem myję włosy, dodając żółtko. Nie pieni się wściekle, ale działa).
Skład szamponu dla dzieci NIVEA nie wygląda bezpiecznie:
http://www.bangla.pl/kosmetyki-higiena/dla-dzieci/szampony/nivea-szampon-nadajacy-polysk-nivea-baby-p1771.htm


Tytuł: Odp: Swędząca, długo utrzymująca się wysypka
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 10-11-2010, 13:52
Nogi synka zdecydowanie lepiej już wyglądają. Wykluczyliśmy całkowicie miód - wcześniej popijał herbatki z miodem.
A propos miodu: zauważyłem, że i na mnie miód nie działa pozytywnie - po wypiciu herbaty z miodem czuję lekkie mdłości.