Niemedyczne forum zdrowia

Ostatnio w posiewie kału nie wyszła mi candida albicans (wyszła w 03/2010 wzrost obfity) a grzyby pleśniowe - liczne. Na diecie jestem od 04/2010 i czuję się dużo lepiej. Czy ktoś wie coś o grzybach pleśniowych, czy one są mieszkańcem naszych jelit, to znaczy wchodzą w skład flory jelit? Wszędzie na stronach internetowych piszą głównie o występowaniu grzybów pleśniowych w drogach oddechowych, a ja nie mam żadnych objawów ze strony dróg oddechowych. Czy DP+KB+MO pomagają również w pozbyciu się grzybów pleśniowych z przewodu pokarmowego.

W normalnych warunkach grzyby pleśniowe żyją sobie w gównie, bo to jest ich naturalne środowisko. Ale że są oportunistami, jak Candida albicans albo inni mieszkańcy jelita grubego, np. E. coli, więc w warunkach dla nich sprzyjających mogą zasiedlić śluzówki albo inne tkanki organizmu.

Czy DP+KB+MO pomagają również w pozbyciu się nadmiernej ilości grzybów pleśniowych z przewodu pokarmowego tak jak w przypadku candida albicans w celu przywrócenia równowagi drobnoustrojów w jelicie? Przyznam, że efekty diety w przypadku candida przeszły moje oczekiwania.

Odpowiem Ci pytaniem naprowadzającym. Co trzeba zrobić, aby nie było dla nich sprzyjających warunków do zasiedlenia w śluzówkach czy w innych tkankach?

Niestety na myśl przychodzi mi kilka odpowiedzi, ale nie wiem czy i która jest właściwa, dlatego zadałam konkretne pytanie, i liczyłam na konkretną odpowiedź, i liczę na nią dalej.

Właśnie chodzi o ten wysiłek. Samodzielne zrozumienie skutecznych metod jest prozdrowotne. Tyle lat szukałem właściwych odpowiedzi, ale ostatecznie błądziłem i chorowałem. Istnienie forum Biosłone, dało mi wspaniałą możliwość weryfikowania wiedzy o zdrowiu, i prostowania metod jakie stosuję.

Szkoda, że odpowiedzi są tak bardzo enigmatyczne. Myślałam, że forum jest po to, by nie szukać błądząc, a nastawione na to, by pomagać innym. Jak widać nie tak to działa jak powinno. Mam wrażenie, że w podtekstach odpowiedzi jest "ja się męczyłem/męczyłam, to ty też się pomęcz zanim znajdziesz". Szkoda. :( :( :(

W podtekstach jest - przeczytaj książki, portal, forum, zrozum temat i wyciągnij właściwe wnioski. Bez zrozumienia tematu żadna odpowiedź na bezsensowne pytanie nie ma sensu. Bo jak odpowiedzieć na Twoje pytanie, którego treść od razu wskazuje na nieznajomość lub niezrozumienie tematu?

Do Iw - To raczej nie jest tak. Po prostu jeśli człowiek sam nie zrozumie mechanizmów, to nie wejdzie mu to w codzienne myślenie kategoriami prozdrowotnymi. Naprawdę proste rady dają często odwrotny efekt, bo czytający już nic więcej nie poszuka. Mnie się wydaje, że gdybyś miała ogólny pogląd, i w miarę dobrą wiedzę z niezbędnika zdrowia, i rozumiała, że jeśli organizm będzie mocny, to warunków do patogenów, albo namnażania się tych organizmów ponad normę, nie będzie. Czyli odpowiedź Pana Józefa byłaby dla Ciebie jasna, i pytanie Zibiego również :).

Uważam, że nie masz podstaw do tego, aby podsumowywać moją ogólną wiedzę - takiego pytania nie zadałam, a konkretne odpowiedzi się pojawiły. Niektórzy uczestnicy forum są nastawieni na to, żeby drugiego poniżyć. A pomyślałeś o tym, że proste odpowiedzi czasami mogą uratować życie?
Dziękuję za "pomoc".

Iw musisz wyluzować, w tej sytuacji zagrożenia życia nie ma :)
Pozornie odpowiedź na Twoje pytanie jest bardzo prosta, bo niby pytanie proste, ale tak naprawdę trzeba by było podać Ci link do strony głównej i do wielu różnych wątków. Mam tak z wieloma znajomymi osobami. Namówię do picia MO, wytłumaczę o co chodzi, bo większość ludzi jest leniwa i czytać im się nie chce. Potem rozmawiam - a piliśmy MO, ale ... (tu imię dziecka) miał anginę i trzeba było podać antybiotyk. Jak ktoś nie rozumie i nie chce zrozumieć to po co zaczynać zabawę z MO? A jak ktoś rozumie to nie zadaje takich pytań.

Iw, przecież Mistrz Ci odpowiedział. Jasno, prosto i wyczerpująco. Nie rozumiem, dlaczego się tak oburzasz?

Czyżbyśmy mieli znów do czynienia z syndromem "początkującego"?