Niemedyczne forum zdrowia

BLOK OGÓLNY => Forum ogólne => Wątek zaczęty przez: Peter 06-11-2010, 10:29



Tytuł: 100 miliardów komórek, kandydoza
Wiadomość wysłana przez: Peter 06-11-2010, 10:29
Chciałbym porozważać trochę teoretycznie i mam kilka pytań z tym związanych.
Jeżeli organizm ludzki składa się ze 100 miliardów komórek to ile komórek jest zdrowych a ile zdefektowanych w przypadku grzybicy systemowej, kiedy praktycznie na wszystkich tkankach pasożytują grzyby? 30%,  40 %? a może więcej.
Drugie pytanie: Możecie powiedzieć mniej więcej ile komórek organizm jest w stanie zregenerować w ciągu jednego dnia?
W ten sposób można by teoretycznie odpowiedzieć na pytanie ile będzie trwało zdrowienie.



Tytuł: Odp: 100 miliardów komórek, Kandydoza
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 07-11-2010, 08:11
Dobry temat podjął Peter. Tego typu wiedza pozwala wziąć samemu własne zdrowie we własne ręce, czyli to, o co tutaj w gruncie rzeczy chodzi. Szkoda, że nikt tego tematu nie podejmuje. Na co czekacie, na e-recepty?


Tytuł: Odp: 100 miliardów komórek, Kandydoza
Wiadomość wysłana przez: Antonio 07-11-2010, 08:50
Ludzki organizm jest bardziej złożony niż proste arytmetyczne obliczenia. Wnioski wyciagamy raczej z doświadczenia...


Tytuł: Odp: 100 miliardów komórek, Kandydoza
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 07-11-2010, 09:11
Ludzki organizm jest bardziej złożony niż proste arytmetyczne obliczenia.
Ja na to patrzę inaczej. Błąd polega na tym, że patrzymy po medycznemu - wdajemy się w szczegóły po to, by ogarnąć nieogarnione, by coś poprawić w tym bublu, jakim jest ludzki organizm. Jeśli nam to nie wychodzi (a wyjść nie może), to zwalamy, że to takie skomplikowane.

A przecież możemy pójść drogą o wiele prostszą - podzielić role. Organizmowi pozostawić to, co leży w jego atawistycznej gestii, a zająć się tym, co leży w naszej gestii, popartej wiedzą. Ale jaką wiedzą? Nie musimy być lekarzami, żeby leczyć samego siebie, ale wręcz nie musimy leczyć samego siebie. Wystarczy nie przeszkadzać - primum non nocere.

Wnioski wyciągamy raczej z doświadczenia...
Owszem, tylko że te wnioski wynikają bezpośrednio z naszej wiedzy. Inne wnioski (i korzyści) z grypy wyciągnie Homo patiens, a inne Homo sapiens.


Tytuł: Odp: 100 miliardów komórek, Kandydoza
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 08-11-2010, 15:12
Peter znalazłam informację, że w ciągu 1 minuty 6 miliardów komórek ginie i tworzy się na nowo. No to licz teraz  :D ile czasu zajmie zdrowienie.


Tytuł: Odp: 100 miliardów komórek, Kandydoza
Wiadomość wysłana przez: Peter 09-11-2010, 13:18
Nie no, coś tu nie gra. W ciągu jednej minuty 6 miliardów komórek się regeneruje?  to niemożliwe jest. Wtedy to by wychodziło że w 16 minut regeneruje się 98 miliardów.  Ja natomiast znalazłem że wszystkie komórki w organizmie człowieka wymieniają się średnio co około 7 lat. Musze jeszcze poszukać na ten temat troche jak znajde czas i chęć.


Tytuł: Odp: 100 miliardów komórek, Kandydoza
Wiadomość wysłana przez: Lacky 10-11-2010, 14:11
Na początku również mi się wydawało, że można by tak podejść do organizmu i wyliczyć okres zdrowienia. Bazując na doświadczeniu w oczyszczaniu nie da się określić długości okresu wymiany komórkowej, ze względu na to że:

1.   duża ilość chorych komórek nie poddaje się takiej wymianie (pytanie dlaczego?)
2.   Ilość nowo powstających chorych komórek jest proporcjonalna do ilości wymienianych komórek w chorym organizmie a w oczyszczającym się jest większa.

Co do okresu pełnej wymiany komórek trwającej przez 7 lat to jest to założenie naukowe, ale z rzeczywistością nie ma to nic wspólnego. Najdłużej w organizmie ludzkim wymiana komórkowa trwa w układzie kostnym około 7 lat i to warunkuje okres wymiany komórek w organizmie, (ale pod względem nauki a nie rzeczywistości). W tym okresie w innych narządach wymiana komórkowa realizowana jest n razy.

Ale jest pytanie czy można w inny sposób określić okres zdrowienia organizmu?



Tytuł: Odp: 100 miliardów komórek, Kandydoza
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 10-11-2010, 14:44
2.   Ilość nowo powstających chorych komórek jest proporcjonalna do ilości wymienianych komórek w chorym organizmie a w oczyszczającym się jest większa.
Tu tkwi istota rzeczy. Przecież proces wymiany chorych komórek przypada na okres wzmożonej toksemii związanej z usuwaniem z organizmu zaległych toksyn. W takich warunkach powstaje wiele komórek nie w pełni wykształconych ("chorych od urodzenia"), które nadają się do wymiany, a to znacznie wydłuża czas regeneracji organizmu. Dlatego takie nadzieje wiążemy z metodą NIA, gdyż jest ona nastawiona na usunięcie ropy, czyli owych kancerogenów uszkadzających komórki, także te zregenerowane.