Niemedyczne forum zdrowia

BLOK PORAD, POMOCY I WYMIANY DOŚWIADCZEŃ => W drodze do zdrowia - pytania, wątpliwości => Wątek zaczęty przez: lukasz_17 07-12-2010, 13:50



Tytuł: Problem z migdałkami
Wiadomość wysłana przez: lukasz_17 07-12-2010, 13:50
Sprawa wygląda następująco:
Od około 6 miesięcy mam przerośnięte migdałki, są one przekrwione (jeden czasami krwawi) i pokryte białym nalotem. Zjadłem już cały arsenał antybiotyków i żadnej poprawy nie widać. Ból gardła przeszedł i od 2 miesięcy nie powraca.
Cały ten okres czasu utrzymuje się kaszel, wraz z nim schodzi mi gęsta flegma, która nigdy nie ma końca...
Zrobiłem sobie wymaz gardła, badanie wykazało gronkowca złocistego, na co lekarz przepisał szczepionkę "Luivac".
Jestem w drugim tygodniu jej stosowania.
Przy tym wszystkim wydaje mi się, iż jestem osłabiony. Przy pracy fizycznej bardzo szybko jestem zlany potem.
Gorączki nie mam, rano po przebudzeniu ~36,4 wieczorem ~37. Zaraz z rana zalega mi duża ilość flegmy w gardle.
Często wieczorami zatyka mi się nos, jednak nie leje się z niego, a rano zazwyczaj samo przechodzi.
Potrafię spać nawet i po 12 godzin, w ciągu dnia często jeszcze dosypiam, bo ciągle mi mało.
Od prawie tygodnia piję MO i od wczoraj miksturę oczyszczającą drogi oddechowe.
Co dalej?


Tytuł: Odp: Problem z migdałkami
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 07-12-2010, 17:07
Zapoznałeś się w ogóle z książkami Pana Słoneckiego i Portalem Wiedzy? Myślę, że połączenie działań medycznych (Luivac) z niemedycznymi - MO i mieszanka oczyszczająca drogi oddechowe, doprowadzi to katastrofy.
Jakbyś przeczytał co nieco z wiedzy Biosłone, to byś wiedział, gdzie popełniłeś błąd i dlaczego masz gronkowca złocistego.


Tytuł: Odp: Problem z migdałkami
Wiadomość wysłana przez: Pjack 07-12-2010, 20:54
Zrobiłem sobie wymaz gardła, badanie wykazało gronkowca złocistego
Prawda jest taka, że u większości osób na wymazie z gardła lub nosa wyjdzie gronkowiec. Przerabiałem to sam kilka lat temu. Wszyscy "lekarze" przepisywali coraz lepsze "cuda", które miały zabić gronkowca i zlikwidować problem w postaci bolesnych ropiejących ran w nosie.

Przez przypadek trafiłem wtedy, nie znając tego forum, na lekarza, który rozpoczął kurację od diety - bardzo zbieżnej z opisaną w książkach Pana Słoneckiego dietą prozdrowotną.

Po kilku miesiącach zniknęły alergie, zniknął ciągły katar i gronkowiec. Organizm sam sobie poradził - wystarczyło podreperować się od środka i przestać jeść śmieci.

Polecam Ci lekturę książek oraz tego forum - jak się nad tym zastanowisz to będziesz wiedział, co zrobić :)


Tytuł: Odp: Problem z migdałkami
Wiadomość wysłana przez: lukasz_17 09-12-2010, 22:50
Dopiero dzisiaj przeczytałem książkę "zdrowie na własne życzenie cz.1"
Myślę na razie stosować MO i ewentualnie zakraplać nos kroplami.
Nigdzie w książce nie było o diecie. Gdzie mogę o tym poczytać?


Tytuł: Odp: Problem z migdałkami
Wiadomość wysłana przez: Solan 09-12-2010, 23:04
Nigdzie w książce nie było o diecie. Gdzie mogę o tym poczytać?

Przeczytaj drugą część, tj. "Oświecenie", albo zajrzyj tutaj: http://www.bioslone.pl/odzywianie :)


Tytuł: Odp: Problem z migdałkami
Wiadomość wysłana przez: lukasz_17 13-12-2010, 12:01
Drugiej części książki jeszcze nie posiadam, na razie przeczytałem tyle co jest na portalu.
Ograniczyłem się do przyjmowania MO.
Odkąd zażywam MO, z kaszlem, coraz częściej wykrztuszam żółtą flegmę, najwięcej wieczorami.
Również cały czas spływa mi do gardła przeźroczysta flegma, rzadziej żółta.
Pojawiła się też, mniej więcej, dwudniowa biegunka o bardzo nienaturalnym zapachu. Następnie dostałem zaparcia i jak już, to wydalam strasznie małe ilości stolca z dużą ilością śluzu.
Temperatura ciała obniżyła się do około 36-36,4 wyżej nie wzrasta.


Jeśli chodzi o gronkowca, to w książce wyczytałem, iż istnieje on dzięki grzybowi, który osłabiając system odpornościowy pozwala mu się rozwinąć. Lecz w wymazie gardła nie jest widoczny, ponieważ wrasta w głąb tkanki. Więc cała sztuka polega na wyeliminowaniu grzyba, poprzez zastosowanie diety prozdrowotnej i mikstury.
Dobrze to zrozumiałem? Ewentualnie niech mnie ktoś naprowadzi na prawidłowy trop.


Tytuł: Odp: Problem z migdałkami
Wiadomość wysłana przez: Lu6 30-04-2014, 22:06
Mój 2.5 latek kiedy ostatnio przechodził zapalenie oskrzeli (grudzień) i byliśmy osłuchowo u lekarki zwróciła nam uwagę na przerośnięte bardzo migdały. Nie przejęłam się tym bardzo, sądząc, że po infekcji wszystko wróci do normy. Synek ma, mam wrażenie, coraz większe te migdały.
Nie wiem do jakich rozmiarów mogą one urosnąć i jak zagrażać normalnemu funkcjonowaniu (oddychanie, przełykanie itp.)? Wszystkie mamy w koło usuwają... jakby to było obcięcie paznokcia...

Zamieszczam poniżej zdjęcie:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1d08c778f7922ca9.html (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1d08c778f7922ca9.html)