Niemedyczne forum zdrowia

Jakie są kryteria doboru spożywanych produktów dla danych etapów?

Dlaczego w II etapie można jeść: jabłka, gruszki, agrest i brzoskwinie, a dlaczego nie można jeść: truskawki, poziomki, maliny, porzeczki, aronia, czereśnie, wiśnie, śliwki, pomarańcze, mandarynki, czerwone grejpfruty, arbuzy? Jakie są kryteria doboru? Co posiada druga grupa czego nie posiada ta pierwsza?

Dlaczego w II-gim etapie można jeść migdały i orzechy laskowe, a nie można włoskich, ziemnych, pistacji, brazylijskich czy nerkowców? Jakie tutaj są kryteria?

Jakie składniki posiadają marchew, buraki czy ziemniaki, które są dopiero dozwolone w III-etapie i co odróżnia ich od innych warzyw dozwolonych we wcześniejszym etapie?

Interesuje mnie ta granica pomiędzy II-gim, a III-cim etapem bo wydaje mi się najważniejszym punktem w tej diecie, gdyż trzeba przejść test szczelności jelit. Ciekawi mnie w związku z tym jakie są kryteria (np. zbyt wiele cukrów prostych, za dużo skrobii, itd.)?

No i czemu nikt nie odpowie na to pytanie? Przecież odpowiedź znajduje się w moich książkach, a także była wałkowana wielokrotnie na forum.

No właśnie, niech przeczyta.

Przeczytałem większość artykułów na stronie internetowej i przeglądnąłem książki, jednak konkretnych wyjaśnień dla danych produktów nie znalazłem. W opisie diety prozdrowotnej nie ma przedstawionych kryteriów, jakimi kierował się autor przy ustalaniu etapów.

"Zdrowie na własne życzenie, 1. Oczyszczenie", wydanie V, str. 95, uwaga 2.

Wiem że jest Pan nastawiony na szukanie przyczyn, ja także, dlatego też szukam odpowiedzi.

Z rozdz. który Pan podał:
Większość chorób ma podłoże uczuleniowe [...]

Jakie są powody powstawania tych uczuleń?

A, to gdzieś indziej w książce, albo w innej książce, ale nie wiem gdzie. Ja nie czytam książek, tylko piszę.

To czekam na wyjaśnienia ze strony forumowiczów, którzy są obeznani w temacie. W przeciwnym razie będę mógł stwierdzić że przyjmujecie coś i nie wiecie dlaczego, a wydaje mi się że w nurcie tego forum nie jest przyjmowanie niczego na ślepo, tylko znajdywanie przyczyny.

Jedni przyjmują i stosują, inni bez końca zadają pytania i mają wieczne pretensje. Odpowiedź jest w książkach i na forum. Twoje pytanie zawiera błędy merytoryczne, bo ziemniaki są już dozwolone na II etapie diety, buraki i marchew w postaci surowej jemy od I etapu.
Taki a nie inny dobór produktów Mistrz już wyjaśniał m.in. w nagraniach "Halo Biosłone", polecam przesłuchać, może przybliży to ideę Biosłone.
Czerwony barwnik w owocach jest bardzo częstą lektyną pokarmową wywołującą uczulenie.
Trochę więcej samodzielności, wszystkie informacje już są na forum.

Lj2m, w "Niezbędniku zdrowia" (oraz na portalu Biosłone http://www.bioslone.pl/odzywianie/dieta-prozdrowotna (http://www.bioslone.pl/odzywianie/dieta-prozdrowotna)), w opisie Diety prozdrowotnej (str. 36), jak wół jest napisane (punkt 5.): "W etapie tym (w domyśle - trzecim) do diety wprowadzamy owoce i warzywa szczególnie często wywołujące gwałtowne reakcje w zetknięciu się z systemem odpornościowym w nadżerkach przewodu pokarmowego, przez co utrudniają, a często wręcz uniemożliwiają ich ostateczne wygojenie, co ma istotny wpływ na brak postępu w procesie zdrowienia. Z tego względu należy zwrócić baczną uwagę na reakcję organizmu przy wprowadzaniu takich produktów, jak:" - tu są wymienione produkty.

A co do marchwi, buraków i ziemniaków, to są one dozwolone dopiero w III etapie, również w postaci gotowanej, dlatego że, we wcześniejszych etapach, te gotowane warzywa dostarczałyby do przewodu pokarmowego zbyt duże ilości węglowodanów (uwolnionych z błonnika), które to dokarmiają, rozpasane wcześniej, drożdżaki. Surowe warzywa nie mają takich możliwości, dlatego, jak powiedziała Liwia, można je jeść na surowo od I etapu diety (oprócz ziemniaków ma się rozumieć).

To ja może z innej beczki, czy dosładzać koktajle jeśli tego nie potrzebujemy? Czy nie lepiej dostarczyć węglowodanów np. z warzywami? Czy też może właściwości miodu korzystniej wpłyną na nasze zdrowie?

Ani cukier, ani miód nie jest konieczny w KB. Jeśli smakują Ci koktajle bez słodzenia to super. Miód nie jest szczególnie zalecany w diecie.

Czy w pierwszym etapie DP można pić sok z marchwi?

Najlepiej wypić KB z marchwią, lub sok wykonany samemu.

Na czym polega różnica pomiędzy ziemniakami ugotowanymi w mundurkach lub pieczonymi dozwolonych w drugim etapie DP a ziemniakami ugotowanymi po obraniu ze skórki dozwolonych dopiero w trzecim etapie?

Co za pytanie... Te w mundurkach są pyszne, a te gołe są po prostu gołe.

Ziemniaki w mundurkach są wartościowe, ponieważ dzięki skórce zachowują większość witamin (np. B5) i minerałów, czego nie można powiedzieć o ziemniakach obranych. Zawierają właściwie sam cukier oczyszczony - skrobię. Z tego powodu obciążają organizm, gdyż jest on zmuszony użyć własnych rezerw do wydalenia produktów przemiany materii energetycznej na energię.

Usiłuję wprowadzić rodzinnie I etap DP. Na wszystko mam zgodę, tylko domagają się wyjaśnienia, dlaczego nie można pić kawy z ekspresu przelewowego? Parzuchy pić za nic nie chcą, chyba że podam logiczne wyjaśnienie. Proszę o oświecenie w tej kwestii :bangin:

Można pić kawę z ekspresu, ponieważ ona także jest parzona. Natomiast nie powinno się pić tych kaw zaprawionych słodzikami i substancjami smakowymi, typu tchibo.

Pięknie dziękuję. I etap wobec tego na horyzoncie :D.

Wracając do ziemniaków, ja odnoszę wrażenie, że obrany gotowany ziemniak doskonale wchłania niezdrową sól - jak gąbka - natomiast solenie ziemniaka "w mundurku" podczas gotowania chyba nie ma najmniejszego sensu, bowiem zawsze smakuje jakby nie był solony.

A co to znowu za wymysł z tą niezdrową solą?

Przepraszam, trochę źle się wyraziłem. Chodziło mi o nadmiar soli, ja nie wierzyłem, że ziemniaki dla 4-osobowej rodziny można przy gotowaniu zasypać dwiema czubatymi łyżkami soli - uwierzcie, że w smaku są okropne - zostałem kiedyś takimi poczęstowany. Wiem, że sól stosowana w rozsądnych ilościach jest dla organizmu potrzebna.

Jak wiadomo, w III etapie DP można pozwolić sobie czasem na kawałek gorzkiej czekolady. Jakie firmy są waszym zdaniem godne polecenia? Na pewno musi być deserowa lub gorzka, nie nadziewana i mleczna... Tyle czekolad, ale którą wybrać? :)

Nie ma sensu, bo przez tę skórkę sól nie przechodzi.

Amelio, co do czekolady, to zależy z jakiego regionu jesteś. Ja lubię Wawel 90%, wiem też, że jest na forum przepis jak samemu zrobić czekoladę :)

Te (http://www.manufakturaczekolady.pl/www/) jadłem, całkiem smakowite :)

Cena już mniej smaczna...

Jestem na Forum od pewnego czasu i staram się uporządkować wiedzę, ale pewnie bez Waszej pomocy nie jestem zrobić tego sama. Mój problem to otyłość olbrzymia mojego syna i męża. Problem jest złożony, ponieważ wiele razy przymierzałam się do wprowadzenia DP I etapu, ale nie mogłam jej przeprowadzić, ponieważ nasza Babcia wychodziła i wychodzi z założenia, że „chłopy to muszą dobrze zjeść = dużo, ale niekoniecznie pełnowartościowo, bo muszą być najedzeni”. Jednak problem ten narasta, więc po lekturze książek Mistrza oraz mojej poprawie odporności (MO piję od ok. 2 lat), postanowiłam małymi krokami coś zmienić. Od września moi panowie piją MO z oliwą z oliwek, odrzuciłam całkowicie chleb i ziemniaki z ich pożywienia, robię im  lambasy, bo jakoś bez pieczywa na razie się nie da, oraz wyeliminowałam cukier. Najtrudniej było z KB, ale jakoś przeszmuglowałam KB na śniadanie z żółtkiem i bananem oraz innym sezonowym owocem (np. malina z własnego ogródka), ponieważ rano nie mają ochoty na jedzenie. Wiem, że KB powinno być z warzywami, ale stwierdziłam, że skoro na razie przygotowuję ich do DP I etapu, to lepiej to, niż nic. Na obiad mięso z warzywami, zupy warzywne na kościach. Wiem jednak, że przy tak dużej otyłości i ogromnej ilości zbędnego tłuszczu powinnam iść raczej w kierunku ograniczania tłuszczu, co nawet w jakimś poście sugerowała Grażyna, łącząc swoje doświadczenie z dietą proteinową. W związku z powyższym proszę o to, aby nasz ekspert żywieniowy – Zibi wypowiedział się, czy jest to kierunek właściwy, czy też zasugerował mi jak ułożyć poprawnie jadłospis, aby łagodnie przejść do początku pracy nad ich organizmami. Będę ogromnie wdzięczna za każdą radę.