Niemedyczne forum zdrowia

BLOK KULINARNY I KOSMETYCZNY => Dział kosmetyczny => Wątek zaczęty przez: Gosiek 26-04-2007, 22:12



Tytuł: Ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Gosiek 26-04-2007, 22:12
Przyszła wiosna, a z nią mocne słońce. Na mojej twarzy pojawiają się ciemnobrązowe, duże plamy ( dostałam je w spadku po zażywaniu leków hormonalnych). Latem chodzę w kapeluszu i smaruję twarz blokerem słonecznym. Może ktoś z Was też miał taki problem i poradził sobie z nim. Kosmetyki, zioła? A poza tym bardzo lubię słońce.




Poprawiłam temat - temat powinien zaczynać się dużą literą. //Grażyna


Tytuł: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: żmijka 27-04-2007, 21:24
Gosiek, przebarwienia - jak już powstaną - są bardzo trudne do usunięcia. Istna zmora.
Podobno niezłe efekty daje krem DRULA. Kobitki chcąc sie pozbyć przebarwień posłonecznych przeprowadzają też kuracje złuszczające różnymi kwasami - ale z tym to trzeba bardzo ostrożnie. Ponoć efekty odmładzające są niekwestionowane, ale ja jakoś podświadomie mam do tego negatywny stosunek - czy to wiadomo, jaki będzie skutek takiej ingerencji po paru latach ?
Na razie blokery czyli kremy z wysokimi filtrami na dzień - obowiązkowo.  A pod filtry proponowałabym ci jakiś preparat z witaminą C. Witamina c ma działanie wybielające i wyrównuje koloryt skóry. Jest ona bardzo niestabilna i kremy z nią są raczej drogie. Ale jest inny sposób - kropelki dla dzieci z witaminą C, jak Juvit, Cebion czy Cevikap. Każdego dnia rano rozprowadzić na czystej skórze twarzy ok. 8 kropli. Potem odczekać min. 10 minut i nałożyć filtry.  Są to preparaty na glicerynie i jak masz cerę suchą to ewentualnie mogą się wchłonąć, ale raczej proponuję te kropelki rozprowadzić w zagłębieniu dłoni np. alocitem. A potem na twarz. Juz po tygodniu powinnaś zauważyć jakieś pozytywne efekty. Pozdrawiam serdecznie.


Tytuł: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Gosiek 27-04-2007, 21:49
Żmijka,bardzo dziękuję za pomoc. Nie wiedziałam o tych właściwościach witaminy C.Wykorzystam ten sposob na pewno.
Pozdrawiam.


Tytuł: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Basia 11-05-2007, 15:26
Chciałam Ci powiedzieć, że ja miałam coś podobnego, twarz w brązowych plamach. Smarowałam różnymi kremami, pilingami robionymi specjalnie w aptece i właściwie nic nie pomogło. Napisałam, ze miałam bo właściwie już nie mam , jeszcze tylko troszkę pozostało na czole, ale widzę to już tylko ja. wreszcie mogę zaczesać grzywkę do góry, bo praktycznie przez 8 lat nie rozstawałam się z grzywką spadającą na oczy, żeby jakoś to ukryć. Po czym mi przeszło.....po diecie antygrzybicznej, na której jestem od ubiegłego roku. Pewnego dnia zauważyłam ze zdziwieniem, że brązowych plam już nie ma.


Tytuł: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Beata M. 11-05-2007, 20:24
Mam podobny problem te plamy są nie do zniesienia. Lekarz powiedział mi, że te zaprogramowane już komórki niestety już nie ulegną naprawie z każdym rokiem będzie gorzej, zapisała krem wybielający i faktycznie plamy zbielały, ale z nastaniem wiosny niestety zaczynają znowu być widoczne. Czy filtry powyżej 50 stosować należy cały czas czy np. po jakimś czasie zmniejszać wysokość filtra. Czy ktoś może doradzić? A z tym cebionem to faktycznie może być dobra rada. Szkoda, że wcześniej tego nie zastosowałam.


Tytuł: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Gosiek 09-09-2007, 10:05
Wracam do tematu. Wakacje minęły i jest znacznie lepiej. Plamy były, a jakże- w końcu opalało sie nad morzem, ale znacznie jaśniejsze. I myślę, że to dzięki cebionowi ( :padam: Żmijka), ale też MO .
Pozdrawiam i życzę ładnej cery.


Tytuł: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Margoled 09-09-2007, 12:18
Ja poszłam "na całość" i zrobiłam już dwa razy tzw. piling azjatycki. Ogólnie rzecz biorąc polega to na doprowadzeniu do stanu zapalnego kilku warstw naskórka (jak po oparzeniu słonecznym), który po ok. dwóch dniach złuszcza się. Sam zabieg niezbyt przyjemny, lepiej się nie pokazywać ludziom jak płaty skóry schodzą, natomiast bardzo skuteczny. Miałam brązowe plamy na czole i policzkach (myślę, że od opalania i środków hormonalnych ) i wszystko pięknie się złuszczyło. Potem trzeba bardzo uważać na tę "nową" skórę, chronić przed słońcem, zimnem itp.
Pozdrawiam ;)


Tytuł: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Gosiek 09-09-2007, 13:08
Niestety, zmartwię Cię, Margoled, kilka razy robiłam jesienią peeling ziołowy (może nie złuszcza on tak głęboko, ale skóra również schodzi płatami), a na wiosnę plamy jak wychodziły tak wychodziły. Jest to sprawa narządów wewnętrznych i dlatego myślę, że MO będzie tu najwłaściwsze.


Tytuł: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: joanna_ja 11-01-2008, 10:49
Jeśli chodzi o plamy, to warto na pewno sie oczyszczać MO, bo jest to środek oczyszczający cały organizm, ale również polecam zająć się swoją wątrobą, bo plamy pigmentacyjne są ściśle z nią związane. Na powstałe już plamy polecam złuszczanie (niestety nie jest to "ekologiczne" dla skóry) kwasami lub wszelkimi mocnymi peelingami. Natomiast jeśli już usunęliśmy  plamy to należy skórę chronić kremami z SPF niestety chemicznymi, bo te mineralne są mało skuteczne. Tu należy zapoznać się z zależnością taką: naszanaturalna ochrona pozwala nam na wyjście na słońce bez zabezpieczenia skóry na 15 min, każdy dodatkowy faktor przedłuża to o kolejne 15 minut. Czyli jeśli mamy faktor 10 to możemy na słoneczku pobyć 10x15 nim, czyli 150 minut, czyli po tym czasie należy znów się posmarować.
Wątrobę możemy wzmocnić lekami ziołowymi ale ja proponuję zapytać Mistrza co o tym sądzi.


Tytuł: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Maldona 11-01-2008, 19:44
Tak Dziewczyny to toksemia. Kiedyś, jeszcze zanim dowiedziałam się o miksturze oczyszczającej, usłyszałam w TV o stosowaniu węgla leczniczego wiosną przez 21 dni rano na czczo popitego szklanką ciepłej wody (radziła p. Błaszczyszyn z Vega Medica z Warszawy jeśli dobrze pamiętam) dla oczyszczenia wątroby, co wypróbowałam z wiadomych przyczyn- wątroba. Po kuracji okazało się, że zniknęły 2 "najnowsze" plamy. Potwierdziły to inne osoby, kt. przeprowadziły taką kurację.
Niestety dr Janus pisał na forum, że węgiel wyłapuję również mikro i makroelementy, ale może przez ten krótki okres to jest mniejsze zło? Oczywiście MO jako pierwsze z rana.


Tytuł: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Loret 12-01-2008, 13:03
Beata M - póki co, zanim MO na dobre rozprawi się z Twoimi plamami radzę Ci oprócz kremu z wysokim filtrem nakładać również na twarz jakiś dobry podkład liftingujący/ też z filtrem/. Zdaję sobie sprawę, że to tylko półśrodek, ale zapewni Ci w pewnym sensie dodatkową ochroną jak i walory estetyczne.


Tytuł: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: joanna_ja 30-01-2008, 10:41
Ja jestem kosmetologiem i przeprowadzam zabiegi złuszczania skóry. Z doświadczenia widzę, że dobrze robi połączenie mikrodermabrazji z zabiegami akupresury na punktach akupresurowych odpowiedzialnych za wątrobę ( akupresury nie robię, ale polecam to klientkom i mamy baaardzo duże postepy). Jeśli chodzi o powracanie takich plam, to niestety mikrodermabrazja i akupresura to tylko zaleczanie, więc mikstura jak najbardziej byłaby tu wskazana, jednak zadnej z moich klientek nie udało mi się na nią namówić. Ech...nie, wiedzą co tracą.


Tytuł: do Maldony
Wiadomość wysłana przez: Oliwka 02-02-2008, 11:00
Maldona, napisz po ile tabletek węgla łykałaś. Z tym problemem borykam sie juz od 20lat. Najpierw lekarz pytał, czy to nie plamy ciążowe, niedługo pewnie spytają, czy nie starcze. Na początku miałam plamę na czole , później pojawiła sie po drugiej stronie, od 2lat mam też po bokach policzków. Stosowałam też te bardzo drogie kremy i nic. Co prawda nie stosowałam na co dzień kremów z filtrem(lekarka mówiła, że trzeba nawet w domu jak wyglądam przez szybę w oknie), ale brak czasu na te wszystkie poranne "czary". W zimie plamy są prawie niewidoczne. Przyznam, że oprócz ograniczenia cukrów nie stosuję jakiejś specjalnej diety.


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Wera 24-04-2009, 09:31
A czy na ochronę przed słońcem krem z filtrem (oczywiście o najprostrzym składzie) jest wskazany, czy nie smarować się niczym? A może krem z vit.A chroni, w końcu to krem ochronny!


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Blackrozi 24-04-2009, 23:28
Też się nad tym zastanawiam, jest już dużo słońca, idzie lato. Używać kremów z filtrem, dużym, małym? Słyszałam od zaprzyjaźnionej kosmetyczki, że ogromna gama filtrów to tylko chwyt marketingowy, 30 w zupełności wystarczy. A może ta wysoka szkodliwość promieniowania to znowu jakaś bujda, co o tym myślicie? Ja jestem usiana plamami, wiem, że zafundowałam to sobie hormonami, dlatego stawiam na MO i oczyszczanie zrujnowanego organizmu, ale czy dobrze jest stosować filtry - przecież to sama chemia?


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 25-04-2009, 07:20
W poprzednich latach pierwsze kontakty ze słońcem powodowały u mnie wysyp piegów, a wcale przy tym nie wyglądałam na opaloną. W tym roku jest inaczej. Po powrocie z Tlenia okazało się, że moja twarz ma lekko brzoskwiniowy kolor, a piegów jest mniej niż poprzednio. Od roku nie stosuję kremów Avonu, tylko głównie maść z witaminą A lub krem propolisowy Korany. Maść ochronna chroni dobrze przed poparzeniem.
Na marginesie - wczoraj zwiedzałam Centrum Astronomii przy Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Piwnicach pod Toruniem i dowiedziałam się przy okazji, że od 80 dni nie było "plam na słońcu".


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: LenaG 25-04-2009, 09:51
Cytat
dowiedziałam się przy okazji, że od 80 dni nie było "plam na słońcu".
Co to oznacza? Co znaczą plamy na słońcu, czy też ich brak? Zaciekawiło mnie to. :)


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 25-04-2009, 10:16
Plamy na słońcu oznaczają podwyższoną aktywność słońca, na skutek czego dociera do nas więcej promieniowania i różnych cząsteczek, z których istnienia nawet nie zdajemy sobie sprawy http://pl.wikipedia.org/wiki/Plama_s%C5%82oneczna
Wczoraj w Centrum Astronomicznym Uniwersytetu Mikołaja Kopernika pod Toruniem zwiedzałam urządzenia do badania Wszechświata, m. in. teleskop do obserwacji słońca. Widziałam także różne wykresy. Jeden z polskich astronomów pokusił się o wykres, na którym okresom wzmożonej aktywności słońca przyporządkował różne zjawiska i wydarzenia z historii Ziemi. Takie, jak rewolucja francuska, wojny Napoleona, inne wojny, rewolucja kubańska, rozkwit komunizmu, upadek komunizmu itp.


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Wera 25-04-2009, 12:48
Cytat
Plamy na słońcu oznaczają podwyższoną aktywność słońca,
Tak, tez słyszalam, że kwietniowe słońce jest najbezpieczniejsze.
Cytat
Na marginesie - wczoraj zwiedzałam Centrum Astronomii przy Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Piwnicach pod Toruniem
Masz super! Toruń to moje ulubione miasto :)
Wracając do fitrów, to stawiamy tymczasem na nasz krem ochronny i nieleżenie plackiem na plaży (choć to lubię, przynajmniej 2 dni na wakacjach jest mi to potrzebne..).


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Gosiek 25-04-2009, 17:03
W zeszłym roku po wakacjach nie miałam żadnych plam na twarzy. Nie stosowałam nic oprócz maści ochronnej z witaminą A, więc uważam, że to kolejna korzyść z picia MO i koktajli z ostropestem. Bardzo lubię się opalać, ale od kilku lat nie wystawiam specjalnie twarzy do słońca, a po plaży chodzę w czapeczce z daszkiem.


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Zazula 25-04-2009, 18:04
A mi się w tym roku porobiły na twarzy ciemne plamy.  :crybaby: Wyglądam szpetnie  :bag: Nigdy wcześniej takich nie miałam. Zawsze miałam mnóstwo pryszczy i blizn, ale teraz każda blizna zmienia się w ciemną plamę...  :eek:

Przyszło mi do głowy, że może za dużo tej witaminy A w maści? Przerzuciłam się na zwykłą wazelinę, moja twarz chyba nawet lepiej na nią reaguje niż na maść z wit. A.

Co o tym sądzicie?


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Blackrozi 27-04-2009, 16:31
Cytat
Od roku nie stosuję kremów Avonu, tylko głównie maść z witaminą A lub krem propolisowy Korany. Maść ochronna chroni dobrze przed poparzeniem.
Grażynko, czy to znaczy, że nie używasz niczego co zawiera jakikolwiek filtr? Ja  w niektórych miejscach przypominam dalmatyńczyka, dlatego nie wychodzę z domu bez posmarowania się kremem z filtrem (przesadzam?), teraz widzę, że jest nadzieja... :clap:


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 27-04-2009, 18:05
Tyle lat przeżyłam bez filtrów i zawsze miałam niezłą cerę. Dopiero w kremach Avonu spotkałam się z filtrami, około 15. 
W tym roku nie miałam na skórze niczego z filtrami i pewnie dlatego trochę się opaliłam, ładnie, lekko. Po tych drogich kremach naprawdę byłam wciąż blada, ale z pewnością było więcej brązowych plamek. Na pewno nie zamierzam się smażyć na słońcu, ale gdybym poszła na plażę, to tylko krem z witaminą A albo masło kakaowe o klasycznym składzie, ewentualnie klasyczny olejek, o ile gdzieś jeszcze taki produkują (na głupim olejku takiej kasy się nie zarobi jak na kremach "z filtrami").


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Blackrozi 27-04-2009, 18:28
Cytat
ale gdybym poszła na plażę, to tylko krem z witaminą A albo masło kakaowe o klasycznym składzie, ewentualnie klasyczny olejek, o ile gdzieś jeszcze taki produkują (na głupim olejku takiej kasy się nie zarobi jak na kremach "z filtrami").
Dzięki, już nie dam im zarobić. Moje plamy to pewnie nie przez słońce, lecz nieszczelne jelitka, zmieniam sposób myślenia, powinnam się martwić toksynami a nie słońcem. :bangin:




Racja  :) //Grażyna


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Basia 27-04-2009, 19:42
Oczywiście, racja z tymi plamami, to sprawa toksyn, a nie słońca. Ja też byłam "szczęśliwą posiadaczką" brązowych plam. Pomogła MO. Nie używam żadnych kremów z filtrami tylko maść z wit.A. Zgadzam się z Grażynką, można się opalić ładnie lekko, stosując tylko tą maść. O kapeluszach z daszkiem i zasłanianiu twarzy zapomniałam już jakiś czas temu. Plam już nie ma, a były na całej twarzy: broda , policzki, czoło. Swego czasu dermatolodzy wmawiali mi, że to już na zawsze, te plamy....taka moja uroda. Szkoda słów.


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Wera 28-04-2009, 11:20
Cytat
Zawsze miałam mnóstwo pryszczy i blizn, ale teraz każda blizna zmienia się w ciemną plamę... 
Nie chcę się mądrować, ale może po _prostu opaliły się blizny i dlatego ściemniały? U mnie tak się dzieje odkąd mam problem z trądzikiem-najgorsze jest pierwsze spotkanie ze słońcem, potem już tylko buzia wygląda lepiej :) kiedy jest opalona. Mam też ogromną bliznę pooparzeniową na ręce i kiedy ona się opali też jest ciemniejsza niż reszta skóry. Z resztą starałam się zawsze grubo smarować filtrem tę bliznę, a teraz to chyba w _ogóle jej nie będę wystawiać na słońce.


Proszę sprawdzać posty przed wysłaniem. //Grażyna


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Basia 29-04-2009, 09:52
Ja nie miałam żadnych pryszczy ani blizn, plamy zostały po urodzeniu drugiego dziecka. Miałam je osiem lat.


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Wera 29-04-2009, 10:58
Oczywiście, pochodzenie plam jest różne. Moja infomacja była skierowana do tych borykających się z pryszczami czy bliznami. Zazula pisała o tym, więc z autopsji chciałam jej opisać jak to u mnie wygląda.


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Zazula 29-04-2009, 13:56
Dziękuję Wera, pewnie masz rację, że te świeże blizny po prostu szybciej się opaliły. Zobaczę za jakiś czas, jak się zachowają.


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Anniyah 30-04-2009, 13:01
Cytat od: Blackrozi
Też się nad tym zastanawiam, jest już dużo słońca, idzie lato.Używać kremów z filtrem, dużym, małym?Słyszałam od zaprzyjaźnionej kosmetyczki, że ogromna gama filtrów to tylko chwyt marketingowy, 30 w zupełności wystarczy.A może ta wysoka szkodliwość promieniowania to znowu jakaś bujda, co o tym myślicie?Ja jestem usiana plamami, wiem, że zafundowałam to sobie hormonami, dlatego stawiam na MO i oczyszczanie zrujnowanego organizmu, ale czy dobrze jest stosować filtry -przecież to sama chemia?
Kilka dni temu czytałam ciekawy artykuł (niestety teraz nie mogę go znaleźć) o kremach z filtrem. Wynikało z niego, że kremy z filtrem są bardzo szkodliwe ze względu na blokowanie tworzenia się witaminy D3, natomiast oparzenia słoneczne są skutkiem niedożywienia. Może coś w tym jest?


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 30-04-2009, 13:27
http://www.solarium.pl/index.php/aktualnosci/43/filtry-uv/156/szkodliwa-ochrona-przed-sloncem

BTW: W którymś z Optymalników był ciekawy artykuł na temat opalania - w wolnej chwili poszukam.


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Wera 30-04-2009, 13:30
W słynnej już książeczce "E-312" jest jak byk napisane, że cholerne filtry mogą prowadzić nawet do nowotworów. A wmówiło się nam, że to właśnie słońce jest przyczyną nowotworów i że filtry nas uchronią, co za hipokryzja! Na logikę-przed oparzeniami ochroni nas krem z A, a właśnie oparzenia skóry mogą przyczynić się do nowotworów (prawdopodobnie).


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Blackrozi 01-05-2009, 07:36
Na pewno "coś w tym jest". Moje plamy są różnego kształtu, mniej lub bardziej brązowe, a miejscami jakby zabrakło barwnika w mojej skórze.
Tomurbanowicz, dzięki za artykuł, właśnie przeczytałam i wyrzuciłam wszystkie balsamy do opalania, to świństwo jest w emulsji dla dzieci!
No cóż, uczymy się przez całe życie.


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Limka 05-05-2009, 10:40
Jestem tutaj "nowa" i cieszę się, że tutaj trafiłam, bo przeczytałam wiele ciekawych wypowiedzi.
Moją zmorą są plamy na twarzy: ciemne, brunatne, na czole, policzkach i pod nosem. Wychodzą na słońcu pomimo stosowania najsilniejszych blokerów.
Wydałam już fortunę na kremy wybielające; wystarczy że słońce wiosenne zawita i już nie ma śladu po zimowych zabiegach, plamy znowu się pojawiają.
Nie wiem już co robić. Z roku na rok te plamy się powiększają. Żeby chociaż się zatrzymały, i zostały takie jakie są. Nie, one się rozrastają jakby na złość!

Zaintrygowała mnie wypowiedz Basi. Z chęcią spróbuję napoju MO, ale nie wiem co to jest i nie znalazłam odpowiedzi.
Będę więc wdzięczna za oświecenie mnie...:)


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 05-05-2009, 11:04
Po pierwsze uzupełnij płeć w profilu. O polskie litery nie będę Cię nękał, bo jesteś za granicą. Chyba, że masz polską klawiaturę, to wówczas używaj polskich znaków.

A teraz do rzeczy. Jeżeli przyszłaś do nas tylko po to aby znaleźć cudowny lek na swoje dolegliwości to zabłądziłaś. My niczego nie leczymy, nie likwidujemy skutków ani objawów źle funkcjonującego organizmu. Próbujemy jedynie odzyskać pełną jego sprawność poprzez nieprzeszkadzanie mu w naturalnych reakcjach.

Pierwszą rzeczą jaką powinnaś zrobić, poza czytaniem forum, zarówno tego jak i profilaktycznego http://bioslone.pl/forum/index.php , to zapoznać się z książkami naszego Mistrza http://www.bioslone.pl/prezentacja A co to jest MO dowiesz się najprędzej tu http://www.bioslone.pl/mikstura Z tym, że musisz zdać sobie sprawę z tego, że Mikstura nie jest lekiem i jeżeli oczekujesz po niej natychmiastowych efektów w postaci likwidacji Twoich problemów, to uprzedzam, że tak nie będzie. Mikstura to nie jest żaden lek ani kuracja. To nasza odpowiedź na współczesny świat, która pozwala organizmowi na normalne funkcjonowanie w obecnych warunkach cywilizacyjnych.


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Olimpia 05-05-2009, 11:13
Powinnaś się zapoznać (radzę poświęcić temu więcej czasu i uwagi) z artykułami Mistrza na forum profilaktycznym:
- Dieta w drożdżycy jelit, gluten i mit błonnika
http://bioslone.pl/forum/index.php?topic=269.msg1781#msg1781
- Koktajl błonnikowy http://bioslone.pl/forum/index.php?topic=273.0
- Powstawanie nadżerek http://bioslone.pl/forum/index.php?topic=247.0
- i wszystkie artykuły o magazynowaniu toksyn i toksemii
http://bioslone.pl/forum/index.php?topic=240.0

Co do wyczekiwanej poprawy, to musi to trochę potrwać. Całkowitego wyjścia na prostą można się spodziewać w okresie około trzech lat
http://bioslone.pl/forum/index.php?topic=230.msg1584#msg1584
Natomiast odstawienie glutenu doraźnie usunie, a przynajmniej złagodzi najuciążliwsze objawy.

Pozwoliłam sobie zacytować Grażynkę, ponieważ wszyscy szukający poprawy zdrowia powinni znać wyżej wymienione odnośniki. Zatem do dzieła Limko. Czytaj po kilka razy ze zrozumieniem i wdrażaj powolutku w życie. Poza tym używaj wyszukiwarki forum wpisując każde słowo jakie "przyjdzie Ci do głowy".


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Limka 05-05-2009, 11:45
Dziekuje bardzo Olimpio!
Musze uciekac do pracy, zajrze tu dzis wieczorem!

Pozdrawiam serdecznie.


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Manta 05-05-2009, 19:16
Mam ten sam problem jak większość kobiet. Do tych plam się już przyzwyczaiłam, wiem co jest powodem i że kiedyś znikną i się nie pokażą. Ale od dwóch lat mam kłopot ze skórą w upały. Nigdy się nie opalałam i nie opalam, nie lubię. Ale trzeba czasami wyjść z domu, choćby do pracy i to wystarcza, aby skóra złapała trochę słońca i okropnie swędziała. Potem chodzę przez całe lato podrapana na szyi, twarzy i ciele. Taką samą reakcję mam kiedy są silne, zimne, wiatry od morza. Coś okropnego. Dziwne, że można mieć alergię na słońce i wiatr. Niedługo będę chodzić jak M. Jackson. :(


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Wera 06-05-2009, 09:29
Czytałam w "E-312", że fotoalergię mogą wywoływać różne kosmetyki, między innymi te z UV (filtrami).


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 06-05-2009, 12:14
Do tych plam się już przyzwyczaiłam , wiem co jest powodem i  że kiedyś znikną i się nie pokażą .
Na pewno? Bez zmiany diety może to nie być możliwe - przeczytaj post Olimpii powyżej.


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Basia 06-05-2009, 14:37
Właściwie, kiedy trafiłam na to forum, to nie myślałam o pozbyciu się plam. Chyba już się do nich "przyzwyczaiłam". Plam pozbyłam się niejako przy okazji powrotu do zdrowia. Moim głównym problemem były zatoki, na które jakoś nie "działały" żadne lekarstwa. Tak więc zmiana diety na pierwszym miejscu, następnie picie MO. Ponieważ dietę wprowadziłam w zimie, następnie MO, to nawet nie zauważyłam, kiedy plamy zniknęły. Pewnego wiosennego dnia, kiedy świeciło słońce i plamy powinny już być okazało się, że ich nie ma. O wydanej fortunie na kremy wybielające nie wspomnę. :clap:


Tytuł: Odp: ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Manta 07-05-2009, 22:10
Gdyby nie forum nadal trwała bym w średniowieczu, dziękuję dziewczyny. To prawda, że te kremy nie działają, a są cholernie drogie. Stosowałam Vichy i co; jak nie widziałam efektów to przestałam używać. Teraz jadę tylko na kremie z wit. A i jest super. Mialam b. suchą i łuszczącą się cerę. Po półrocznym stosowaniu kremu problem zniknął.


Tytuł: Odp: Ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Wera 15-06-2009, 18:30
Chcę podzielić się weekendowymi obserwacjami dot. kremu z vit.A. Nie ochronił mnie przed słońcem. Może powinno się smarować nim np. co godzinę, wtedy gdy przebywa się na plaży czy wycieczce? Skórę miałam wczoraj bardzo czerwoną i naczynka na twarzy bardzo popękały. Do tego nos alkoholika. A przyznam, że słońce świeciło nade mną zaledwie 2-3 godziny. Poczułam stres przed wyjazdem nad morze, gdyż nie zamierzam używać okropnych filtrów. Co robić?


Tytuł: Odp: Ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Manta 15-06-2009, 20:04
Wero, pomalutku i ten problem zniknie. MO i zmiana diety na pewno zadziałają. Bez tego nie ma szans.  :/  I tak naprawdę sam krem nie zdziała cudów.
Owszem widzę znaczną poprawę po stosowaniu kremu z wit. A. Nie mam łuszczącej cery.
Ale znaczącą zmianę zauważyłam po zakończeniu I etapu diety. Zmniejszyły się na skroniach kaszaki.
  


Tytuł: Odp: Ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Wera 16-06-2009, 16:11
Cytat
Ale znaczącą zmianę zauważyłam po zakończeniu I etapu diety.  Zmniejszyły się na skroniach kaszaki.

Co do kaszaków to u mnie odwrotnie-wysypało, głównie w okolicy uszu.


Tytuł: Odp: Ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 16-06-2009, 16:38
Chcę podzielić się weekendowymi obserwacjami dot. kremu z vit.A. Nie ochronił mnie przed słońcem.
Krem to nie parasol. Na początku sezonu nie powinno się przekraczać czasu pobytu na słońcu, Wero. Zwłaszcza, że ostatnio było raczej mało słońca, a Ty od razu wystawiłaś się na jego pełne działanie.


Tytuł: Odp: Ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Wera 16-06-2009, 16:50
Cytat
a Ty od razu wystawiłaś się na jego pełne działanie
To prawda, słońce dobrze mi robi i pewnie przesadziłam przy czytaniu i jeździe na rowerku. Kiedy będę nad morzem w przyszłym tygodniu, to po prostu kilkakrotnie go nałożę i już.


Tytuł: Odp: Ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Pontotitu 12-07-2009, 20:31
Zastanawiam się, skoro piszecie o naturalnych sposobach ochrony przed słońcem, czy olej z awokado nie pomógłby. Czytałam, że on stanowi naturalny filtr słoneczny UV, szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustej powłoki.
W dodatku jest bogaty w witaminy A, B, C, D i E oraz sole mineralne i nienasycone kwasy tłuszczowe. Skład oleju jest zbliżony do składników lipidowych znajdujących się w skórze ludzkiej. Chroni skórę przed utratą wilgotności i pomaga utrzymać skórę twarzy w dobrej kondycji.

Szczerze przyznam, że nie próbowałam stosować go bezpośrednio na twarz, ale myślę, że na 100% wypróbuję go jako bazę w peelingu kawowym :) szczególnie teraz w słoneczne dni :)


Tytuł: Odp: Ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 12-07-2009, 21:46
Zastanawiam się, czy taki olej można stosować w czystej postaci, czy zmieszany z jakimś bazowym, bardziej "neutralnym" czyli pozbawionym większej ilości czynnych substancji, A może ten dostępny w handlu pod nazwą "olej z awokado" już jest mieszanką... Wiesz coś o tym, Pontotitu?


Tytuł: Odp: Ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Antopka 13-07-2009, 19:27
To ja pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze :)
Olej z awokado jest czystym olejem, nie mieszają go z niczym. Najlepsze są te nierafinowane, tłoczone na zimno, to one maja właśnie wszystkie te właściwości o których pisze Pantotitu  :) Zakupiłam sobie taki w zeszłym roku, na sezon letni właśnie, i spisał się świetnie. Z tym, że on ma filtr spf ok 3, więc nie za wiele. Dla kogoś, kto ma bardzo jasna karnację, to on raczej żadnym blokerem nie będzie  :/ Najpierw stosowałam go solo na twarz, a potem ukręciłam sobie 'podrasowany' olejek do opalania z dodatkiem masła kakaowego, shea, z olejem kokosowym i sezamowym, i pojechałam z tym cudem nad morze :D Oparzeń żadnych nie stwierdziłam, wróciłam z delikatną, ładną opalenizną.

Ale nawet jak ktoś nie będzie go stosował w celach ochronnych, to sam olej jako kosmetyk do twarzy jest rewelacyjny. Dodawałam sobie  do niego jeszcze kapkę kwasu hialuronowego i niech się chowają wszystkie kosmetyki z najwyższej półki! :)


Tytuł: Odp: Ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 13-07-2009, 19:56
Ależ Wy dziewczyny jesteście "otrzaskane" w temacie. Ja już się gubię co powinnam zastosować  :blink:.


Tytuł: Odp: Ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Antopka 13-07-2009, 21:06
Jeżeli szykuje się urlop i jakieś większe opalanie to zawsze można sobie kupić gotowy kosmetyk  ;)
Ooo, np. taki http://www.floreo.pl/component/page,shop.product_details/flypage,shop.flypage/product_id,465/category_id,65/manufacturer_id,0/option,com_virtuemart/Itemid,6/
Skład bez zastrzeżeń  :thumbsup:


Tytuł: Odp: Ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 13-07-2009, 21:13
Żadnych więcej faktorów w moim życiu! Dopiero, gdy zaczęłam ich używać, pojawiły się plamki. W tym roku niczego nie używałam i z Tlenia wróciłam z ładną brzoskwiniowa cerą bez nadmiaru piegów.
Te rzekome naturalne komponenty - cała litania - to taka sama chemia jak wszystko inne w kosmetyce, tylko ładniej się nazywa.


Tytuł: Odp: Ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Chamomillka 14-07-2009, 07:44
Najbezpieczniej chyba będzie kupić zwykły olej z awokado, np. z Oleofarm.

O właściwościach awokado tu :
http://www.doz.pl/czytelnia/a1094-Awokado_i_brzoskwinia_8211_zdrowo_smacznie_pieknie


Tytuł: Odp: Ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Bronia82 14-07-2009, 07:58
Jeżeli ktoś czuje potrzebę silniejszego nawilżenia i natłuszczenia skóry polecam masło karite, które zawiera naturalne filtry przeciwsłoneczne. http://mazidla.com/index.php?page=shop.product_details&flypage=shop.flypage&product_id=103&category_id=16&option=com_virtuemart&Itemid=27. Na włosy zaś świetny jest olej kokosowy, nakładany raz w tygodniu jako maska i po każdym myciu tylko na same końcówki włosów. http://mazidla.com/index.php?page=shop.product_details&flypage=shop.flypage&product_id=120&category_id=16&option=com_virtuemart&Itemid=27.


Tytuł: Odp: Ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Chamomillka 14-07-2009, 08:05
W linku podanym przez Bronię jest informacja, że masło karite można używać również pod oczy, to jego niezaprzeczalny atut. Pielęgnacja delikatnej skóry wokół oczu jest niezwykle ważna, zwłaszcza w czasie intensywnego nasłonecznienia.


Tytuł: Odp: Ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Basia 14-07-2009, 08:52
W pełni zgadzam się z Grażyną odnośnie stosowanie jakichkolwiek kosmetyków z filtrem. Dopiero co wróciłam znad morza, używałam tylko maści z wit. A. Opalenizna super, żadnych poparzeń i przede wszystkim plam, które były moja zmorą. A cerę mam teraz ładniejszą niż kilka lat temu, kiedy używałam róznych kremów.


Tytuł: Odp: Ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Blackrozi 14-07-2009, 09:38
Zgadzam się z Grażyną i Basią! Ja również, całymi latami stosowałam kremy z filtrami a moja skóra przypomina dalmatyńczyka.
W tym roku nie przejmuję się słońcem i stosuję tylko maść z wit. A. Wcale nie jest gorzej  :thumbup:. Nowych plamek mi nie przybyło, a "dalmatyńczykopodobna" skóra mam nadzieję poprawi się po MO. Wszystko w swoim czasie.  :clap:


Tytuł: Odp: Ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Antopka 14-07-2009, 11:03
Broniu82, ja w mazidłach zaopatruję się regularnie, różne masełka i oleje w moim domu to już standard. To takie moje małe zboczenie :P Masełko karite nie każdemu może podejść, bo jednak jest mocno tłuste i nie u każdego ono się wchłania. U mnie właśnie z tym jest kiepsko, świece się po nim jak latarnia :P Ale wystarczy rozpuścić je w kąpieli wodnej i rozcieńczyć z olejem żeby było przyjemniejsze w nakładaniu i lepiej się wchłaniało. I taki kosmetyk na słoneczko to już jest świetna sprawa :)
Tak jak pisałam wcześniej olej z awokado jest cudny, na słońce nadaje się też sezamowy i olej tamanu - ale ten jest już niestety dużo droższy :(

A co do filtrów, to wkleiłam linka, bo uważam, że jednak taki kosmetyk w porównaniu z filtrami drogeryjnymi i aptecznymi jest nieporównywalny. Wystarczy dokładnie porównać skład takiego kosmetyku, a jakiegokolwiek drogeryjnego. Chemicznym filtrom też mówię zdecydowane NIE! Nie używam i nie mam zamiaru używać. Całej rodzinie tłukę do głów co one zawierają.
Jest moim zdaniem ten z linka jest jakąś alternatywą dla kogoś, kto np. wybiera się na urlop w jakieś gorące rejony świata, gdzie przy parogodzinnym wystawieniu na palące słońce olej z awokado już niestety nie wystarczy.


Tytuł: Odp: Ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 14-07-2009, 11:10
Cytat
Tak jak pisałam wcześniej olej z awokado jest cudny
Antopko, a który z dostępnych i gdzie, kupujesz i polecasz? Te Oleofarmu leżą tygodniami jeśli nie miesiącami na półkach, raczej nie mam zaufania.


Tytuł: Odp: Ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Chamomillka 14-07-2009, 11:21
Grażyna, oleje z Oleofarmu najlepiej kupować bezpośrednio od producenta, a nie w sklepach, gdzie rzeczywiście wyeksponowane są na działanie promieni słonecznych lub światła.
Olej z awokado rozlewany jest do ciemnych butelek, więc troszkę mniej jest narażony na wpływ czynników zewnętrznych, ale i tak lepiej kupić go od producenta :
http://www.oleofarm.com.pl/pl_olej_awokado.php


Tytuł: Odp: Ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 14-07-2009, 11:59
Dziękuję, ale sama nie wiem. Po tym, jak kupiłam raz aloes z tej firmy (bez miąższu ale śmierdzący chemią), zraziłam się do niej. Także fakt, że produkuje i sprzedaje coś tak bezsensownego, jak odtłuszczony len, nie nastawia mnie pozytywnie.


Tytuł: Odp: Ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Chamomillka 14-07-2009, 12:14
Tak, ten len odtłuszczony to nieporozumienie, jak również suplementy i inne dziwactwa, które oferują  ;). Lecz zawsze staram się wyłuskiwać to, co jest dobrego w czymkolwiek  :). Np. kupuję od nich olej lniany nieoczyszczony, dostarcza go kurier, butelka ładnie zabezpieczona przy utrzymaniu odpowiedniej temperatury.


Tytuł: Odp: Ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 14-07-2009, 12:26
Ten specjalny, w czarnej butelce, do pasty Budwig czy normalny?
Cenowo z przesyłką wychodzi okrutnie, ale może zamówię 2-3 rzeczy na raz :).


Tytuł: Odp: Ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Chamomillka 14-07-2009, 12:52
Do pasty Budwig - nieoczyszczony, bardzo dobry w smaku, choć moja mama mówi, że pamięta smak prawdziwego świeżego oleju lnianego, który tłoczyli jej rodzice i jego walory smakowe były jednak wyższe  :).

Znalazłam jeszcze taki olej z awokado :
http://ekosfera.pl/pl/product/view?id=213548
Kupowałam kilka razy w Ekosferze, nie miałam zastrzeżeń.


Tytuł: Odp: Ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Antopka 14-07-2009, 15:36
Grażynko, ja zazwyczaj kupuję z internetu jak robię jakieś większe kosmetyczne zakupy, ostatnio z http://www.zrobsobiekrem.pl/?208,olej-avocado-organiczny
Kiedyś też kupiłam z Oleofarmu, ale był świeżo przywieziony do sklepu i leżał w ciemnym miejscu, także chyba był w pełni wartościowy, nie miałam do niego żadnych zastrzeżeń. Ale ostatecznie te kupowane na stronkach internetowych wypadają zdecydowanie lepiej.


Tytuł: Odp: Ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Pontotitu 19-07-2009, 18:51
Oleje z Oleofarmu produkowane są pod Wrocławiem w Pietrzykowicach, wybieram się tam wkrótce chociażby żeby sprawdzić jaka jest różnica w cenach. Szczerze mówiąc to nawet nie wiedziałam, że producent ma tak dużą gamę olejów tłoczonych na zimno np. olej z orzecha włoskiego, laskowego, czy pestek z dyni.

A wracając do oleju z awokado - niestety nie nadaje się jako dodatek do peelingu kawowego. Jest zbyt tłusty, nawet po lekkim podgrzaniu. Najlepiej rozcieńczyć go olejem z pestek winogron.


Tytuł: Odp: Ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Mayko 05-01-2010, 14:41
Ale nawet jak ktoś nie będzie go stosował w celach ochronnych, to sam olej jako kosmetyk do twarzy jest rewelacyjny. Dodawałam sobie  do niego jeszcze kapkę kwasu hialuronowego i niech się chowają wszystkie kosmetyki z najwyższej półki! :)
Hej Antopko. Mogłabyś podać proporcje tej kapki do ilości oleju? Byłabym bardzo wdzięczna :)


Tytuł: Odp: Ochrona twarzy przed słońcem
Wiadomość wysłana przez: Mayko 08-01-2010, 10:32
Zastanawiam się tak, myśląc o dodawaniu do oleju kwasu hialuronowego - czy faktycznie należy to robić. Efekty używania powyższego ą zapewne spektakularne. Natomiast czy konieczne? Czy nie uzależnią naszej skóry? Czy w konsekwencji nie zrobimy sobie więcej szkody niż pożytku? Cały czas chodzi mi po głowie spotkane tu hasło: lepsze jest wrogiem dobrego. Może nie kombinować i skupić się na wytycznych Mistrza co do maści z wit. A.

Zamówiłam ostatnio w aptece taką maść, tyle że na eucerynie (zgodnie z jedną z wypowiedzi Grażyny). Wydaje się znaczenie cięższa od tej kupowanej standardowo w aptece.  Będę próbować. Ostatnio położyłam na skórę głowy i włosy typową maść wit. A (bez napisu „ochronna” – ma inny skład i nie chodzi tylko o zapach). Nie mogłam domyć po tym smarowaniu włosów. Myłam trzy raz i poszłam do pracy z totalnie tłustą głową. Być może nałożyłam jej za dużo, albo ta wersja maści jest za ciężka. Dobrze myślę?

Czytaj odpowiedź w wątku Jak wzmocnić włosy.