Niemedyczne forum zdrowia

TEMATY NIEZWIĄZANE Z NURTEM BIOSŁONE => Dział pacjentów => Wątek zaczęty przez: antonina 22-01-2011, 21:45



Tytuł: Ciąża vs. grzybica jelit/ogólnoustrojowa
Wiadomość wysłana przez: antonina 22-01-2011, 21:45
Domyślam się, że ciąża i grzybica to nie najlepsze połączenie. Mam jednak 32 lata, dopiero 1 dziecko (2-letnie), a chciałabym przynajmniej jeszcze jedno. Od niedawna borykam się z grzybicą, która prawdopodobnie siedzi nie tylko w jelitach. Tzn. od niedawna o niej wiem.
Zastanawiam się jak zaplanować swoją przyszłość rodzicielską. Wiadomo, że najpierw muszę rozprawić się z grzybicą. Ale co dalej?
Załóżmy, że się uda, a co jeśli wróci? Jakie to niesie za sobą ryzyko dla dziecka? Dla mnie? Jakie są możliwości działania w takiej sytuacji? Macie doświadczenie w tej kwestii? Czy możecie coś doradzić?


Tytuł: Odp: ciąża vs. grzyica jelit/ogólnoustrojowa
Wiadomość wysłana przez: Amelia 22-01-2011, 21:52
Do czasu uzyskania lepszego stanu zdrowia lepiej wstrzymaj się z zajściem w ciążę. Mogłabyś zaszkodzić również sobie. Gdy wdrożysz prozdrowotne metody (chyba wiesz, o czym mowa), możesz odczuć skutki oczyszczania. Zależy więc głównie od Twojego samopoczucia.


Tytuł: Odp: Ciąża vs. grzyica jelit/ogólnoustrojowa
Wiadomość wysłana przez: Alinka12 14-11-2011, 07:16
Ja tez myślę o kolejnej ciąży i proszę dziewczyny, które mają doświadczenie w tym temacie kiedy myśleć o ciąży, piję MO od marca 2010, małe akcje z czyszczaniem się pojawiają, obecnie katar i schodzenie wydzieliny po gardle, jakby oczszczanie zatok. Myślę o drugim dziecku, ale czy nie zaszkodzę dziecku i sobie? czy można tamponować przed zajściem w  ciąży i w  ciąży?


Tytuł: Odp: Ciąża vs. grzyica jelit/ogólnoustrojowa
Wiadomość wysłana przez: Monique 14-11-2011, 08:58
Antonina, ja jestem święcie przekonana, że miałam wszystkie możliwe grzybice jak zachodziłam w ciąże, na dodatek brałam jeszcze leki w czasie ciąży - witaminy, hormony, krople do nosa i inne. Urodziłam dwójkę zdrowych dzieci.
Oczywiście, że teraz jestem mądrzejsza, więcej wiem i gdybym zaszła w ciążę, to bym trzymała dietę, nie zażywała leków i stosowała się do wszystkich mądrych zasad, o których jest mowa na tym forum.

To, co piszesz o grzybicy to nic innego jak strach, w który się wkręciłaś. I po co radzisz się ludzi i pytasz o zdanie? A kto może zadecydować w sprawie Twojej ciąży????? Sama wyciągaj wnioski, planuj, obserwuj, czytaj - mam wrażenie, że wkręciłaś się w jakieś błędne grzybiczne koło.
Setki, tysiące, a nawet miliony kobiet nie pije MO i rodzą zdrowe dzieci.
Uważam, że strach jest gorszy od grzybicy.


Tytuł: Odp: Ciąża vs. grzyica jelit/ogólnoustrojowa
Wiadomość wysłana przez: Ola 14-11-2011, 12:19
Antonina, ja też myślę o drugim dziecku. Ale mój stan zdrowia, huśtawki hormonów, zresztą plany zawodowe - przede wszystkim jednak organizm przez spadek instynktu macierzyńskiego na widok maluchów w pieluszkach mówi, żeby poczekać jeszcze trochę.
Na pocieszenie powiem, że moja koleżanka będąc w ciąży trafiła na mądrą ginekolog, która po zdiagnozowaniu drożdżycy pochwy zaleciła jej dietę bez cukru i nabiału /co najmniej 6 tygodni/, którą Ewa przez cała ciążę kontynuowała. Więc i w ciąży można wiele zmienić mając wpływ na siebie i na dziecko.
Mój lekarz a propos kandydozy pochwy z kolei twierdził, że to bardzo częste przy ciąży przy dużej podatności na infekcje i że dieta nie ma tu większego znaczenia. Poza tym sugerował, że powinnam jeść wszystko czego organizm się domaga... A nie domagał się rzeczy zbytnio zdrowych :).
Brałam witaminy, żelazo. A warto było skupić się na diecie i oczyszczaniu, które przecież jest dozwolone również w ciąży.

Przecież nasze matki rodziły nas także będąc w różnym stanie, chociaż ich dieta wówczas była zdecydowanie korzystniejsza dla zdrowia. Myślę, że będąc na tym forum wiesz już dostatecznie dużo, by mieć wpływ na własny stan zdrowia i zdrowia przyszłego malucha. Ale zgadzam się z Monique - nie dajmy się zwariować.

Jeśli chodzi o planowanie to tak jak z dawkowaniem MO i wszystkim innym w życiu - decydujesz Ty sama słuchając... Samej Siebie.

PS. Przy ostatniej cytologii usłyszałam: "niestety jesteś zdrowa" /to taki żelazny dowcip gina zabarwiony nutą smutku, że pacjentka nie wymaga leczenia.


Tytuł: Odp: Ciąża vs. grzyica jelit/ogólnoustrojowa
Wiadomość wysłana przez: Alinka12 14-11-2011, 13:47
a  co z    tamponowaniem?


Tytuł: Odp: Ciąża vs. grzyica jelit/ogólnoustrojowa
Wiadomość wysłana przez: Et 14-11-2011, 20:26
Cytat
Od niedawna borykam się z grzybicą, która prawdopodobnie siedzi nie tylko w jelitach. Tzn. od niedawna o niej wiem.

A skąd wiesz, że masz grzybice jelitową?