Niemedyczne forum zdrowia

BLOK PORAD, POMOCY I WYMIANY DOŚWIADCZEŃ => W drodze do zdrowia - pytania, wątpliwości => Wątek zaczęty przez: Gusiaczek 05-02-2011, 13:36



Tytuł: Gusiaczek - moje wątpliwości.
Wiadomość wysłana przez: Gusiaczek 05-02-2011, 13:36
Sądziłam, iż nie będę potrzebowała konsultacji, lecz mam pewne wątpliwości i muszę się was poradzić. Na forum trafiłam szukając pomocy dla mojej „nerwicy żołądka”. Lekarz stwierdził, że skoro mam dobre wyniki to bóle brzucha powoduje stres. I ja w tą diagnozę uwierzyłam na tyle, że teraz mam również nerwicę. Kiedyś tak usiadłam i stwierdziłam, że tak naprawdę to miałam dolegliwości żołądkowe już w szkole średniej  i nawet podstawowej, więc przyczyna jest fizyczna. MO i DP stosuję już prawie rok z przerwą w wakacje kiedy to zastosowałam nalewkę propolisową . Ostanio odstawiłam MO bo nie mam na nic siły, nie mam apetytu i zauważyłam krwawienie z odbytu i pobolewa mnie w okolicy pępka. Krwawienie zauważyłam już w sierpniu i co jakiś czas się pojawia.
 Podejrzewam, że mam tam jakieś guzki, które pękły. Stosuję na to maść propolisową.
Nie mam zaparć, po kuracji slow magiem wręcz odwrotnie. Ostatnio sporo schudłam nawet 1kg w ciągu 2 dniu. Przed rozpoczęciem oczyszczania warzyłam 52kg, a obecnie 45kg. Nie stosuję żadnych lekarstw.
Przez pewien czas włosy mi wypadały masowo obecnie wypada ich coraz mniej. Po sałatce z buraczków mocz zaróżowiony. Czasami mam mega nerwy.  :mad:
Moje menu wygląda następująco:
- ok. 5 rano MO z oliwą z oliwek ( od 2 dni odstawione),
- ok. 8-9 rano kisielek z siemienia lnianego,
- śniadanie to jajecznica lub jajka gotowane lub jakieś mięsko lub ryba z warzywami,
- kawa z miodem po śniadaniu,
- obiad to mięsko i warzywa lub zupa,
- w  między czasie jakiś owoc, orzechy lub nasionka, ,
- kolacje stanowią resztki z obiadu lub jajka lub sama surówka, ziemniaczki w mundurkach z masłem,
Dodam, iż jajka i mięso oraz warzywa (niestety już się skończyły) pochodzą z własnej hodowli. Jem jak najprościej i staram się unikać przetworzonej żywności. Z nabiału tylko śmietana i masło.
Jak sądzicie czy coś mam zmienić w moim postepowaniu, coś dodać lub ująć?
Nie pracuję zawodowo, siędzę w domu z trzyletnim dzieckiem i obecnie mam mało ruchu. Jak mi się przypomni to trochę poruszam się ale ostanio nie mam siły. Doradźcie coś.



Tytuł: Odp: Gusiaczek - moje wątpliwości.
Wiadomość wysłana przez: K'lara 05-02-2011, 14:31
...zauważyłam krwawienie z odbytu i pobolewa mnie w okolicy pępka. Krwawienie zauważyłam już w sierpniu i co jakiś czas się pojawia.
Napisz coś więcej o krwawieniach. Jakiego rodzaju jest krew? (żywo czerwona czy ciemna)


Tytuł: Odp: Gusiaczek - moje wątpliwości.
Wiadomość wysłana przez: Kalina 05-02-2011, 14:38
Gusiaczek nic nie piszesz o KB. Nie pijesz?
Może warto zacząć pić KB, w ten sposób wzbogacisz dietę. Osoby, które cierpiały na depresję, pisały o poprawie nastroju po wdrożeniu KB. Już od roku jesteś na oleju z oliwek, nie myślałaś o przejściu na inne olej.
Okresowy brak energii to częsta dolegliwość. Ja przechodziłam to dwa razy.


Tytuł: Odp: Gusiaczek - moje wątpliwości.
Wiadomość wysłana przez: Gusiaczek 05-02-2011, 14:52
Krew raz jest jasno czerwona, a ostatnim razem była ciemna i gęsta. Zauważyłam ją dopiero na piepierze toaletowym. Od wczoraj czuję tam pieczenie jakby rankę czy coś, smaruję maścią propolisową. Dziecko urodziłam trzy lata temu i nie zauważyłam żadnych hemoroidów. Dopiero w grudniu 2009r zauważyłam taki jakby balonik przy odbycie, a w sierpniu zauważyłam pierwsze krwawienie.
KB nie piję ze wzgledu oporów powiedziałabym psychicznych, zastepuję KB przegryzaniem nasionek i orzechów między posiłkami.
Chyba czas na zmianę oleju, chociaż jeszcze miewam dolegliwości od strony żoładka.
Tak jakoś lepiej się poczułam jak napisałam tego posta. Musiałam się chyba pożalić.
W książce Kneippa o wodolecznictwie wyczytałam o guzkach odbytniczych, które okresowo mogą pękać. Tylko, że u mnie ten stan trwa już prawie pół roku i trochę się niepokoję.


Tytuł: Odp: Gusiaczek - moje wątpliwości.
Wiadomość wysłana przez: K'lara 05-02-2011, 17:24
Przeczytaj to:
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=5455.msg55286#msg55286


Tytuł: Odp: Gusiaczek - moje wątpliwości.
Wiadomość wysłana przez: Gusiaczek 05-02-2011, 19:16
Odstawię Mo na jakiś tydzień i zobaczę co będzie dalej. Wierzę, że jest to moja droga do zdrowia.


Tytuł: Odp: Gusiaczek - moje wątpliwości.
Wiadomość wysłana przez: Gusiaczek 07-02-2011, 11:43
Przeczytaj to:
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=5455.msg55286#msg55286

Przeczytałam wątek powyżej i właściwie to mam wątpliwości, czy w moim przypadku takie krwawienie oznacza zdrowienie. Ale dlatego, iż jestem spokojniejsza psychicznie, na razie się tym nie przejmuję.
Smaruję ujście odbytu maścią propolisową, zamiennie z maścią z kasztanowca i widzę poprawę. Od trzech dni brak wypróżnienia i brak krwawienia. Oznacza to chyba, iż organizm potrzebuje czasu na regeneracje dlatego wypróżnianie zostało wstrzymane. Wcześniej też miałam przerwy co dwa, trzy dni bez zaparć i krwawienia. Czekam cierpliwie i nigdzie się nie śpieszę . :lol:
Póki co przerwę picie MO, ponieważ często mam takie jakby zawroty głowy (nie wiem jak taki stan opisać), ale to chyba oznacza przeciążony układ krwionośny toksynami. Picie cytryny z wodą z pewnością w tym czasie mi pomoże.

Nieraz się zastanawiam, czy mój organizm w ogóle się sam potrafił oczyszczać, skoro tyle ze mnie świństwa teraz wydala.

Trzymajcie za mnie kciuki w dochodzeniu do zdrowia. ;)


Czy polewanie zimną wodą nie przeszkodzi mi teraz w niczym?


Tytuł: Odp: Gusiaczek - moje wątpliwości.
Wiadomość wysłana przez: Gusiaczek 08-02-2011, 16:29
Kontynuuję smarowanie maścią propolisową oraz maścią z kory kasztanowca, a do tego zimne nasiadówki i okłady z wody z solą na brzuch (tak przez ostanie parę dni). Stwierdzam dziś brak krwawienia podczas wypróżnienia i ogólnie jest lepiej. Przez ostanie dwa dni budzę się cała połamana jak przy przeziębieniu, chyba to sprawka działań wodnych, bo MO odstawione póki co. Czekam na jakiś stan gorączkowy, bo już nie pamiętam kiedy ostatnio miałam gorączkę, chyba jakoś w marcu po rozpoczęciu MO.