|
Tytuł: Testy alergiczne Wiadomość wysłana przez: Biedrona 13-02-2011, 23:03 A mnie było lepiej po wykluczeniu glutenu, ale nie spektakularnie. Nieco lżej. Zmiany na skórze się nie cofnęły. Brzuch bolał mniej, ale bolał. Biegunki trochę mniejsze, ale były.
Zamiast chleba jadłam najczęściej jajka. I zrobiłam test na alergię pokarmową III typu. Strasznie droga, ale desperacja mnie zawiodła. Zresztą nie żałuję. Jestem uczulona na 108 produktów. W różnym stopniu. A najbardziej na gluten i jajka. Wszystkie jajka (kacze, przepiórcze - nie szkodzi, że nigdy ich nie widziałam)! Nic dziwnego, że poprawa była kijowa. Piszę to, ponieważ jeśli ktoś czyta ten wątek, u którego poprawa nie jest wystarczająca, to może z tego powodu, co ja. Tytuł: Testy alergiczne Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-02-2011, 23:06 Piszę to ponieważ jeśli ktoś czyta ten wątek, u którego poprawa nie jest wystarczająca, to może z tego powodu, co ja.... Z jakiego powodu? Niedoboru testu na alergię pokarmową III typu. Dużo ma Pani takich durnot w zanadrzu? Tytuł: Testy alergiczne Wiadomość wysłana przez: Biedrona 13-02-2011, 23:08 Oczywiście, nie z powodu testu, ale alergii na jajka. Nie trzeba robić testu, aby to sprawdzić, ja jednak zrobiłam, ponieważ nie spodziewałam się alergii akurat na jaja.
Tytuł: Testy alergiczne Wiadomość wysłana przez: Sting 13-02-2011, 23:56 U mnnie węglowodany w postaci kaszy jaglanej to 70 % posiłków. dziennych. To zapewne źle, ale wtedy nie drapie się. To jest dieta monotematyczna jako punkt wyjściowy do procesu zdrowienia. Znalezienie owego punktu jest sukcesem samym w sobie. Trochę mnie to uspokoiło. Dodaję raz na jakiś czas nieco czegoś z pierwszego etapu, ale i ten dla mnie jest za krótki, za bogaty. No niestety, nikt za mnie tego nie zrobi, ani się nie dowie co mi szkodzi, a szkoda. U mnie nic w życiu nie było łatwo to i teraz się pomęczę w dedykowaniu ;-). Najważniejsze, że glutenu nie jem i każdemu, kto ma chorą skórę, z góry polecę śmiało zacząć od eliminowania glutenu. Biedrona, mnie z domu wygonili na te testy i kazali garściami brać tabletki do końca życia. Jeszcze jakieś szczepionki mi kazali brać i powiedzieli, że jestem głupi, że nie chcę tego brać, bo mam za darmo. Mi spośród tylu alergenów wyszedł tylko jeden, ale porządny NIKIEL. I tak towarzyszy mi praktycznie wszędzie, ale to nie wątek na alergię. ;-) Tytuł: Testy alergiczne Wiadomość wysłana przez: Biedrona 14-02-2011, 00:21 Sting, te Twoje testy, to pewnie na alergię I typu, mnie też kazali brać tabletki do końca życia. Ja mówiłam o testach III typu, w takich nie ma reakcji od razu, a czasem w ogóle tych reakcji nie widać, tylko ciągle problemy są - po prostu nie można wyzdrowieć, bo alergen ciągle drażni jelito. I żadnych tabletek na nie nie ma, dieta tylko i probiotyki (ja wolę kapustę). Ale to rzeczywiście nie jest wątek o alergiach, więc na tym skończmy.
|