Niemedyczne forum zdrowia

Od prawie roku pije MO i od dwóch miesięcy biorę Detox 1x1 dziennie. Od ok dwóch tygodni zaczęły mi wypadać włosy w ogromnych ilościach. Od tygodnia dodałam Silica-Varm ale nie widzę żadnej poprawy. Pytanie, to czy jest to efekt oczyszczania? Czy mam gdzie indziej szukać diagnozy. Jeśli tak, to jak długo będzie to trwało, bo przy ciemnych włosach zaczynam już widzieć prześwity skóry głowy, co bardzo mnie niepokoi. Bardzo proszę o jakąś radę.

Witaj, mam podobny problem... :( . Pocieszam się, że to efekt oczyszczania. Pamiętam jak Mistrz w pierwszej książce (bodajże ?) napisał, iż osłabione włosy, świadczące o stanie chorobowym, powinny wypaść - a w ich miejsce pojawić się nowe. Należy w tym okresie dbać o lepsze ukrwienie skóry głowy np. poprzez wmasowywanie maści ochronnej przed myciem. W wydaniu V str. 150 znajduje się dokładny przepis. W wyszukiwarce znajdziesz też inne propozycje, które na podobny temat padły już na Forum. Dodatkowo musimy pamiętać o pomaganiu organizmowi w wydalaniu wzmożonej ilości toksyn z organizmu!!!
Zauważyłam, że nie służą mi szampony, wszelkie odżywki, lakiery. Zrezygnowałam z nich i teraz myję samym żółtkiem (jaja od "szczęśliwych"kur), nie używam suszarki.
Pozdrawianki

Dziekuje ci Kazof. Masc mam wiec sprobuje ja nakladac. Faktycznie nigdy nie mialam super wlosow jak z reklamy i zawsze wygladaly jak by im cos brakowalo. Ale modle sie  aby juz zaczely odrastac, bo jak beda wypadaly w tym tempie to mysle ze za 1 miesiac bede lysa :przestraszony: . A moze przerwe Detox na jakis czas? Sama nie wiem!

No, co TY, emisia. Posłuchaj Kazofii! A zwłaszcza zastosuj te jaja od koguta/ów. :)

ok.Tak zrobie. Pozniej wam opisze czy kogiel-mogiel na glowie mi pomogl.

Co to za jaja?

Chyba chodzi o zapłodnione jaja.

Niezły ... poradnik ... nie-kosmetyczny (...sekserki  :D    :D ) zrobił się z takiego dotkliwego problemu,  ;)  ;)  ;) , a żółtusia są naprawdę super...
Pozdrawianki

Zgadza się, Grzegorz!

Jak tam emisia, włosy już przestały wypadać? Ja też jestem przerażona ilością wypadających włosów- zastanawiam się jak to długo potrwa. Od 3 miesięcy biorę Detox 3x2, a od miesiąca nasiliło się wypadanie.

Ostatnio słyszałam od poważnej osoby, że na wypadanie dobra jest nalewka z małych piekących papryczek. Możliwe, vit. C oraz pobudzenie cebulek, masa przeciwutleniaczy. Ale nie bijcie mnie, jeśli będzie szczypać. 5 papryczek na pół litra mocnego spirytu. Już po 2 dniach można używać. Zlewać nie trzeba, chyba że ktoś chce.
A dobrze się, Marlenko odżywiasz?

Dziekuje za pamiec Marlenko. Juz od ponad miesiaca wszystko sie uspokoilo, choc bylo tragicznie. Naprawde bylam przestraszona. Teraz jest pelno nowiutkich wloskow, choc sa jeszcze krociutkie. Nadal zazywam Silica, ale teraz przy czesaniu nie ma juz prawie ani jednego wloska. Jestem przekonana ze mialo to zwiazek z oczyszczaniem. Detoxu w tej chwili nie biore bo mi sie skonczyl i czekam na dostawe. Smaruje tez mascia z wit. A raz w tygodniu. Pozdrawiam.

Też jestem na etapie mocniejszego wypadania włosów, tzn. one mi zawsze wypadały, ale teraz jakby więcej. Natomiast mam wrażenie, że wzmocniły mi się paznokcie. Kiedyś jeden nieostrożny ruch powodował pęknięcie i złamanie paznokcia, a teraz nic takiego się nie dzieje  :) .
Na razie nie brałam żadnych preparatów z krzemem, więc to zasługa MO  :) .

No właśnie dziewczyny - próbowałyście pić napar z wrzosu (krzem)? Mnie ostatnio bardzo wzmocniły się włosy i paznokcie. Odkąd pamiętam włosy wypadały mi na potęgę. Cały czas odrastały nowe, ale było to dość kłopotliwe jak wszędzie na ubraniach, dywanach znajdowałam kłęby włosów. Nie mówiąc już o czesaniu, albo myciu...
Nie wiem na ile łączyć to ze sobą, ale odkąd zdecydowanie zwiększyłam dawkę wrzosu w mieszance ziołowej na drogi moczowe widzę poprawę i włosów i paznokci.
Potrzebowałabym tylko coś na nawilżenie bo jak były tak są - suche i sianowate  

Mnie też od kiedy biorę detox zaczęło więcej wypadać włosów. Też zaczęłam pić napar ze skrzypu i wrzosu i pokrzywy - jest o wiele lepiej. A na włosy przed myciem nakładam żółtko z sokiem z cytryny, robią się miękkie i błyszczące. Matylda a wcierałaś może po myciu we włosy maść z witaminą A?

Maści jeszcze nie próbowałam. Żóltka i cytryny zresztą też - muszę się wziąć za siebie  ;)
Jesteś pewna że maść trzeba wcierać PO umyciu? Nie zostają po niej ślady?

Ja ja wcieram zawsze pol godzinki przed umyciem. Przyznaje ze od tej pory zrezygnowalam z balsamu do wlosow. Robie to raz w tygodniu.

Pan Józef w książce pisze, że na 15 min do godz. przed myciem wcieramy w skórę głowy maść z wit A, a ja nakładam żółtko z sokiem z cytryny przed myciem i dlatego po myciu wcieram w skórę niewielką ilość tej maści. Spróbuj co Ci będzie pasować.

Toksyny są to substancje, które organizm powinien dezaktywować i wydalić, ponieważ ich kumulacja, zwana toksemią, jest przyczyną wszystkich chorób. Mówiąc o toksynach, trzeba pamiętać także o zdefektowanych, osłabionych komórkach podatnych na infekcje pasożytnicze, a także skorych do serii mutacji, czyli prostej drogi do zmian nowotworowych. Dlatego nie może dziwić, że organizm stara się owe komórki wyeliminować, jeśli tylko to jest możliwe. Nie może zatem dziwić, że w końcu zabiera się za cebulki włosów.

Ja na poczatku oczyszczania, miałam bardzo duży ubytek we włosach.
teraz mi one praktycznie nie wypadaja (chyba ze szarpne za mocno szczotka). Myję je szamponem Radical(ze skrzypem lub z pokrzywa). Nie nakładam zadnej odzywki. Spryskuje je jeszcze mgiełka ze skrzypem polnym.
Ostatnio na wizycie u dr Janusa doktor powiedział mi że mam piekne włosy:)))hihi

Od kilku miesiecy pije skrzyp polny i zarowno włosy jak i paznokcie sa o wiele lepszej kondycji. Szczerze polecam!

A co to za "mgiełka ze skrzypem polnym"?

Dorka, to jest taki spray do układania włosów na bazie skrzypu polnego, można go stosować na suche i na mokre włosy. Tak jak Filderka używam go już od miesięcy i jestem zadowolona  :).

a mogę prosić o podanie nazwy firmy?

Dorka używam tej mgiełki ze skrzypem polnym
http://www.farmona.pl/pl/radicalwlosy.html
i zamiennie szampon albo ze skrzypem, albo z czarna rzepą (tej samej firmy), albo z pokrzywa.

Dziękuję, lecę kupić  :)

Witam wszystkich. Mam ten sam problem. Po około miesiącu picia Mikstury zaczęły mi wypadać włosy. Stosuję przed każdym myciem maść z witaminą A oraz raz w tygodniu sposób mojej mamy olej rycynowy (podobno działa). Piję skrzyp i pokrzywę. Mam nadzieję, że niedługo przestaną wypadać  bo nie wiem czy łyse jest pięknę  

Trzymaj mocno Malwo. U mnie to trwalo ponad miesiac w ilosciach niezliczonych. Jednak na dzien dzisiejszy jest niesamowita poprawa i ilosciowo i jakosciowo. ;)

Witam mnie tez kiedys bardzo wypadaly wlosy i zastosowalam babciny przepis : Lyzka stolowa oleju rycynowego, sok z jednej cytryny, dwie lyzki nafty oczyszczonej i jedno zoltko.  Mozna dolozyc do tego wszystkiego 10 gram drozdzy piekarniczych.Wszystko razem wymieszac i nalozyc na wlosy.Nalozyc folie na glowe i przykryc recznikiem. Mozna lekko podgrzac suszarka ale w tym zawoju. Potrzymac na glowie ok pol godzinki i zmyc wlosy delikatnym szamponem. Nafta  i olej rycynowy dziala na porost, cytryna daje polysk a zoltko  i drozdze dzialaja  odzywczo na cebulki wlosowe. Pozdrawiam

To muszę Wam oznajmić ,że najbardziej jednak na porost włosów działa sprawdzona przez Mistrza maść z witamina A. Jak mi wszystko powychodziło to kupiłam różne odżywki , szampony na bazie skrzypu, czarnej rzepy itd. Nie są tak agresywne jak inne kosmetyki więc dzielnie wspomagają odrost nowych włosów.
 Ale co do wypadania to nie ma mocnych- jak są chore to wypadną i nic nam tu nie pomoże, można osłabiać ten proces tak jak ja to robiłam , tylko po co?
Ostatnio nakładam na głowę maść i dla odmiany olej lniany.Są wtedy takie konkretne.
Zamiast się denerwować można sobie strzelić śliczną perukę .Poprawia samopoczucie jak nie wiem co.
Poza tym teraz takie produkują ,że nikt nie wie ,że to peruka.
Ja mam i jestem bardzo happy....
A za natchnienie perukowe dziekuję Grażynce.

http://peruka.eu/index.php

Mnie też wypadały. Jak zaczęłam jeść Kelp, to po miesiącu przestały wypadać.  :) Teraz zrobiłam przerwę (już miesiąc) i widzę, że znowu zaczynają wypadać :(

Ja kelp wcinam , a i tak wypadają , taka już ich karma :) . A tak swoja droga to jak długo ten nasz kelp można spożywać.?(w jednym ciagu)

Dr. Janus pisze o przerwie 1 lub 2 tygodniowej po 2 miesiącach brania kelpu:
http://mikstura.kei.pl/forum/3249.htm#24091
Editho mnie wyszły włosy placami szczególnie za uszami i wyszły całkowicie brwi, włosy odrosły, a brwi nie i chyba już nie mam na co liczyć, że odrosną, teraz jak zaczęłam brać detox też trochę zaczęły wychodzić ale już się uspokoiło. Ja piłam zioła wrzos, skrzyp, pokrzywę. Ale wydaje mi się, że odżywianie ma tu duże znaczenie (jaja, masło, mięsko). Pewnie każdemu coś innego pomaga.  :)

Chcialabym zapytac o cos. Mi nie wypadaja wlosy,ale sa niestety rzadkie. Dlatego nie czesze np wlosow do tylu w kitke, bo po bokach przy czole po prostu mam przeswity jak babcia lysiejaca.
Czy masc z wit A, lub propolisowa moze w tym zakresie pomoc? Czy moze genetycznie juz tak wlosy sa uwarunkowane,ze nic raczej nie da sie zrobic?
Myje wlosy w szamponie Radical i od 2 tyg wcieram taka sama odzywke w plynie,ale nie wiem czy to cos daje.

Jasne szpilko ,pomoże ,pomoże .Mi też wypadały włosy na początku i okropnie się przetłuszczały.Ta maść działa cuda ,powaznie .

ale odkopalas temat, a myslalam,ze juz nikt tu nie zajrzy :)
Mi nie wypadaja wlosy, tylko mam takie cieniutkie.
Sprobuje jednak naszej masci

Własnie o te zakola chodzi i cienkie włosy ,ta maść powoduje wzrost cebulek ,sama ją stosuje na te zakola właśnie. :)

Beata, tylko powiedz o jaką maść chodzi : z wit. A czy propolisową   ?

Też mi włosy mocno wypadały, aż byłam przerażona, że wyłysieję.  Zaczęłam pilnować, by pić 2 litry wody dziennie (dla wypłukania toksyn) i parzyć skrzyp polny razem z perzem: wieczorem do pół litrowego termosu wsypywałam po łyżce jednych i drugich ziół, zalewałam gorącą wodą (ok 90 stopni Celsjusza) i zostawiałam na noc. Przez cały następny dzień popijałam po trochu. Po mniej więcej miesiącu włosy przestały wypadać :mrgreen:

Kiedy wiadomo, że woda jest dobra do zalania ziółek? - w Krakowie pierwsze bąbelki w czajniku pojawiają się przy 92 stopniach - warto więc stać nad czajnikiem i patrzeć. Zielona herbata zalana wodą po pierwszym bąbelku smakuje super :) w innych miastach nie wiem, bo jest inne ciśnienie, ale chyba warto sprawdzić :)

Dziewczyny!
Czy Wy też tak macie ( miałyście) że przy wcieraniu maści wypadało Wam mnóstwo włosów z cebulkami?

Tak. Teraz wcieram maść z kitem i nic mi nie wypada.

Ta maść z witaminą A stosowana na włosy to ta maść ochronna z witaminą A którą poleca Mistrz w swojej książce? Hasco lek?

Tak.Hasco lek

Ja używam też Hasco lek, lecz czytałam gdzieś tu na forum,że komuś ona nie podpasowała, to wtedy się bierze inną firmę, lub ( podobno) prosi o zrobienie na miejscu w aptece.
Dzięki Editho. Kupię sobie kit i pewnie dopiszę się do swojego topiku o kicie jak już kupię :)

Mistrz w książce napisał, że należy jakiś czas po jej nałożeniu na włosy zmyć ją szamponem. Jeśli chcę jej używać codziennie ale nie chcę każdego dnia zmywać jej szamponem to mogę wodą? (wiem że będzie to trudne bo jest tłusta)... ewentualnie jakim szamponem można myć codziennie włosy? Jakimś dla dzieci czy jak? Radicalem?

Nie należy zapominać, o co w tym wszystkim chodzi. A bynajmniej nie chodzi o to, by jakąś sztuczką utrzymać włosy, których organizm postanowił się pozbyć. W gruncie rzeczy chodzi o to, by włosy wyrosłe na miejscu tych odrzuconych miały lepsze warunki do bujnego wzrostu.

Myślę, że to zbyt często i co drugi dzień w zupełności wystarczy.

Czy to znaczy, że wypadanie włosów podczas smarowania tą maścią jest prawidłowe? ( bardzo ich dużo wypadło)

Czy można używać tej maści po goleniu różnych części ciała? np. klatki piersiowej? Biorąc pod uwagę, konsystencję oraz cenną wit. A powinna ona nieźle natłuszczać i regenerować przy okazji skórę. I czy nakładać ją na noc na twarz również co dwa dni czy w tym przypadku można codziennie?

Ja stosuję codziennie, po uprzednim umyciu twarzy wodą, a nastepnie przetarciu twarzy alocitem, przed położeniem się spać.

Ależ będziemy tu mieć pięknych Biosłoni, tak troskliwie pielęgnują cerę i włosy  :P .
Kobietki, w nawale obowiązków domowych nie odstawajmy od nich  ;) .

No od Biosłonów, takich jak Zibi :)

Zobacz, Mistrzu, jak nam słodzą Cizie-Biosłoniczki!

Od dłuższego czasu wypadają mi włosy. Stosuje maść z wit.A oraz maść z propolisem. Jest już lepiej , ale nadal wypadają. Pocieszam się tym, że odrastają nowe - nawet fryzjerka mi powiedziała, że jest ich dużo. Namówiłam też męża do smarowania maścią, bo on ma mało włosów i wysokie zakola - jak zobaczył u mnie nowe malutkie to prędziutko wziął się do smarowania.

U mnie włosy ciągle wypadają i na razie nie mogę tego powstrzymać. Nie masz co liczyć na szybką poprawę, bo pamiętaj, że włosy zajmują odległe miejsce w hierarchii wartości organizmu. Najpierw usunięcie toksyn, później naprawa organów wewnętrznych, na samym końcu organizm zabierze się za mało ważne sprawy zewnętrzne.

Piotrze, tak jest, gdy działamy przyczynowo czyli od jelit. Niemniej maści propolisowe pozwalają nieco oszukać organizm. Wyciagają toksyny ze skóry głowy i przyspieszają regenerację mieszków włosowych.
Wiem, że mój organizm uznaje włosy za nieistotne, ale ja mam inne zdanie i w tym jednym przypadku pójdę pod prąd ;)

możesz to rozwinąć? :)

Piotrze jestem cierpliwa i myślę, że przy stosowaniu MO i zdrowym odżywianiu przyjdzie czas na to , że przestaną wypadać.
Hajdi zgadzam się z Tobą. A dodatkowo maści sprawiają, że włosy są lśniące i mięciutkie i nie muszę używać już żadnych chemicznych balsamów.

Hajdi
Czy są już jakieś pozytywne efekty?

Żadnych, nawet skóra mnie nie swędziała. Ostrzygłem się prawie na jeża, aby ułatwić smarowanie skóry, ale efektów żadnych.
Podejrzewam, że miałem zły propolis. Na wiosnę powtórzę kurację.

W sierpniu zeszłego roku postanowiłam spróbować PMO i wypadły mi chyba prawie wszystkie włosy, wypadają do dziś, ale już nie garściami jak to było wcześniej. Wystarczyło, że włożyłam rękę we włosy i już wyjęłam ich całą garść, to wyglądało jakby się w ogóle nie trzymały głowy. Z czasem zaczęły rosnąć nowe, już mocniejsze, ale wciąż mam bardzo mało włosów na głowie. Stosowałam maść z wit. A i maść z propolisu, ale i tak co miało wypaść, wypadło. Mam nadzieję, że nie będę łysa już przed 30-stką.  :wacko:

Ja mam dziwną przypadłość... Od czasu stwierdzonych problemów z układami moczowym i płciowym tj. od 5 lat... Wypadają mi włosy łonowe...w ogromnej ilości. Pisuar jest czarny po krótkim obcowaniu z nim :P Czy to jest oczyszczanie? Rozpoczęte kilka lat wcześniej bez MO?

Wiele osób walczy z łysieniem przy pomocy kapsaicyny. Jest to alkaloid pikantności zawarty m.in. w paprykach chili. W praktyce odbywa to się w ten sposób, że na skórę głowy aplikowany jest mocno rozcieńczony roztwór kapsaicyny (np. z przypraw tabascopodobnych albo mocniejszych, czesto jest to kapsaicyna syntetyczna w odróżnieniu od tej "paprycznej") zwykle z dodatkiem innych składników (chemia, witaminy, minerały). Mechanizm działania polega prawdopodobnie na podrażnianiu skóry głowy (pieczenie) i uzyskiwaniu w efekcie lepszego ukrwienienia skalpu, co w dalszej kolejności powoduje lepsze odżywienie cebulek włosowych. Oczywiście jest to działanie wyłacznie objawowe, które nie dotyka przyczyny problemu. Organizm manipulowany zewnętrznie podaną kapsaicyną po prostu kieruje większą ilość krwi w rejon skalpu zamiast tę dawkę składników odżywczych (zawartych w krwi ponadprogramowo skierowanej do skalpu) przeznaczyć na ważniejsze (zdaniem organizmu) dziury w zdrowiu.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kapsaicyna