Niemedyczne forum zdrowia

BLOK KULINARNY I KOSMETYCZNY => Wykaz zdrowych i niezdrowych produktów żywnościowych => Wątek zaczęty przez: Mistrz 15-11-2007, 09:33



Tytuł: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 15-11-2007, 09:33
Zawsze miałem wewnętrzny opór przed jedzeniem ryżu. Badany wahadełkiem, ryż daje odpowiedź negatywną. Po przemyśleniu tematu doszedłem do wniosku, że są trzy zasadnicze powody, by nie jeść ryżu:
1. Ryż nie rośnie w naszych szerokościach geograficznych.
2. Ryż oczyszczony z otrąb to puste węglowodany, czyli produkt ewidentnie zakwaszający organizm, podobnie jak biały cukier.
3. Teoretycznie lepszy jest ryż brązowy. Teoretycznie, bowiem wszystkie zboża sprowadzane z krajów tropikalnych poddawane są promieniowaniu przenikliwemu powodującemu rozpad wszystkich witamin oraz substancji mineralnych.


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Piotr 15-11-2007, 09:57
Cytryny, grejfruty też nie rosną w Polsce a Mistrz je poleca nawet jako lek do mikstury.


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 15-11-2007, 10:07
Jakoś nie obiło mi się o uszy, żeby cytryna figurowała w wykazie leków.


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Beata M. 15-11-2007, 11:10
Zawsze mówiło się, że dzięki jedzeniu ryżu Azjaci żyją dłużej są zdrowi itd. Są nawet popularne chińskie restauracje. Słyszałam, że ryż który oni jedzą jest zupełnie inny niż ten, który my znamy. Nie wiem ile w tym prawdy. Wiem natomiast, że już 30 lat temu moja babcia do pomidorówki zawsze dodawała ryżu. Obecnie po tych rewelacjach stosuję ryż bardzo rzadko, zniechęca mnie to napromieniowywanie. Że też ci producenci wszystko muszą zepsuć.


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 15-11-2007, 11:39
Napromieniowanie zbóż stosuje się, by zapobiec migracji szkodników.


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Elowen 18-11-2007, 09:34
No dobrze, a kasze nasze polskie: skąd pewność, że również nie są napromieniowane?


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Evaa8 18-11-2007, 12:21
Najprawdopodobniej są czymś posypywane, dlatego warto je zawsze przepłukać przed gotowaniem (kasze, grochy, płatki...).


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 18-11-2007, 13:12
Cytat od: "Elowen"
No dobrze, a kasze nasze polskie: skąd pewność, że również nie są napromieniowane?
No, to jest problem. Nie ma wymogu, by producenci informowali „ciemną masę”, co kupują. Pewne światło na tę sprawę rzuca ostatnie zdanie z tego artykułu: http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=41
Cytat
Również nie może być stosowane do żywności zawierającej konserwanty i stabilizatory.

Dlatego należy unikać produktów łatwo psujących się, o podejrzanie długim czasie przydatności do spożycia, ale bez dodatku konserwantów. W książce „Zdrowie na własne życzenie, 2. Oświecenie” napisałem, że konserwowanie żywności poprzez dodanie do niej konserwantów jest najbezpieczniejszym sposobem przedłużenia jej przydatności do spożycia, a to z tych powodów:
1. konserwanty nie zmieniają struktury molekularnej produktu,
2. sprawnie funkcjonujący przewód pokarmowy (bez nadżerek) wchłania tylko niewielkie ilości tych substancji,
3. sprawnie funkcjonujące układy wydalnicze organizmu nie mają problemu z wydaleniem niewielkiej ilości konserwantów wchłoniętych z przewodu pokarmowego.

Jeśli natomiast chodzi o groch czy fasolę, to wystarczy kilka godzin pomoczyć je w wodzie i sprawdzić, czy kiełkują.

No cóż... Mamy XXI wiek.


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Elowen 18-11-2007, 16:28
Cytat od: Mistrz
Pewne światło na tę sprawę rzuca ostatnie zdanie z tego artykułu: http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=41


Jedyne światło jakie widzę to zielone dla dystrybutorów. Przecież to jakiś koszmar! A ja chyba zainteresuję się odżywianiem się światłem słonecznym... :/


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 18-11-2007, 16:51
E tam. Nie jest tak źle. Jestem przekonany, że w naszych realiach można się zdrowo odżywiać, i zdrowo żyć. I to bez nie wiadomo jakich nakładów finansowych, czy zbytniego wysiłku. Wystarczy odrobina wiedzy i zdrowego rozsądku. Najważniejsze, to wydolność układów wydalniczych organizmu, oraz zaszczepienie się przeciwko reklamom oraz najnowszym odkryciom naukowym.


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Elowen 18-11-2007, 17:07
Cytat od: Mistrz
Jestem przekonany, że w naszych realiach można się zdrowo odżywiać, i zdrowo żyć.

Ja taką optymistką nie jestem. Wydaje mi się, że można jedynie "zdrowiej". "Zdrowo" to było dwa stulecia temu :(. Obecnie zdrowe życie to ciągła walka z samym sobą i ze światem :(, a wszystkie "bitwy o zdrowie" to nieustanne balansowanie na krawędzi zdrowia :(.


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 18-11-2007, 17:41
Cytat od: Elowen
Ja taką optymistką nie jestem.
Ja nie jestem optymistą, tylko realistą. Dwa stulecia temu pożywienia w dostatecznej ilości po prostu nie było. Ci, których nie było na nie stać, nie dojadali i byli podatni na epidemie, zaś garstka, którą było stać, posiłki zamieniała w orgie kulinarne i też chorowała.
Teraz pożywienia mamy w bród, a to jest podstawą dla dobrego zdrowia. Wystarczy tylko samemu nie głupieć i nie dać się ogłupić innym.
 A tak na marginesie, to ciekawy jestem, co też sprawia Pani jakąś trudność. Proszę o jeden konkretny przykład, bo ciekawi mnie, czym można sobie utrudnić życie.


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Elowen 18-11-2007, 19:00
Cytat od: Mistrz
ciekawy jestem, co też sprawia Pani jakąś trudność. Proszę o jeden konkretny przykład, bo ciekawi mnie, czym można sobie utrudnić życie.


A ja jestem ciekawa jak można tak beztrosko podchodzić do takich faktów jak:

- napromieniowanie żywności
- żywność i woda pakowana w plastik
- żywność nafaszerowana pestycydami, hormonami, antybiotykami, konserwantami

I nawet jeśli komuś udaje się unikać tych wszystkich powyższych przykładowych czynników, to i tak nic nie poradzi na skażenie gleb i wód.

Więc kto tu teraz jest realistą?


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 18-11-2007, 19:06
Chodziło mi o podanie jakiegoś konkretnego przykładu, nie o przedstawienie:
Cytat od: "Elowen"
tych wszystkich powyższych przykładowych czynników
Czy to za trudne zadanie?


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Elowen 19-11-2007, 07:46
Cytat od: Mistrz
Chodziło mi o podanie jakiegoś konkretnego przykładu, nie o przedstawienie: Czy to za trudne zadanie?


Woskowane i pryskane jabłka pochodzące z jabłonki rosnącej przy drodze szybkiego ruchu na glebie nasiąkniętej zanieczyszczeniami i wyjałowionej co sprawiło, że owe jabłka już nie mają tyle witamin co dwa stulecia temu.


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 19-11-2007, 10:29
No cóż, ja po prostu nie kupuję woskowanych jabłek.
A z tymi witaminami, to dopiero są mity! Wmawia się, że organizm potrzebuje ich jak najwięcej. Bzdura! Organizm niczego nie potrzebuje jak najwięcej.
Niedobór witamin w organizmie może wystąpić z trzech zasadniczych powodów:
Po pierwsze dlatego, że na skutek niesprawności przewodu pokarmowego nie są ona po prostu wchłaniane.
Po drugie dlatego, że wzrasta zapotrzebowanie na witaminy w miarę wzrostu toksemii organizmu, gdy toksyny uszkadzają zdrowe komórki i organizm musie je regenerować, do czego niezbędna jest spora ilość witamin.
Wreszcie po trzecie z powodu zbyt małej ich podaży w pożywieniu, tj. u osób, które jedzą zbyt mało świeżych warzyw.
Tak więc stosunkowo łatwo jest dostarczyć organizmowi odpowiednią ilość witamin, nawet wówczas, gdy pożywienie nie zawiera ich zawrotnych ilości. Trzeba po prostu wyeliminować trzy wymienione punkty. No i nie utrudniać sobie niepotrzebnie życia poszukiwaniem jakiejś cudownie zdrowej diety. Bo nią co najwyżej można zamaskować chorobę, a nie usunąć jej przyczynę.


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Zibi 19-11-2007, 10:35
I jeszcze zakwaszone gleby, na których rosną: płody z deficytem odpowiednich witamin i minerałów.
 
Zwierzęta karmione tymi płodami - również mają olbrzymie niedobory witamin i minerałów. Kto kiedyś kurom dodawał do żarcia jakieś provity i inne wynalazki. Jajko jajku nie jest równe. Jajko na Helu a na Śląsku może się różnić składem substancji odżywczych, może też być z defektem genetycznym.

Już po naszej "dorodnej", genialnej młodzieży to najlepiej widać. Jak na tym pożywieniu wspaniale wyrosła… Co drugi to mutant, długi i "pusty" - jak źdźbło. Jak tu się nie wspomagać naturalną suplementacją...

Zależy, kto te bzdury rozgłasza. Naturopatolog będzie mówił, że mitem jest straszenie ludzi przez medycynę akademicką pochłanianiem dużej ilości witamin (jeśli tymi z apteki - to częściowo zgoda). Ten uważa, że mamy ogromne niedobory, i każde ilości wsiąkają w człowieka jak w gąbkę. Lekarz akademicki nie będzie ich zalecał, bo czasami może ktoś przypadkiem się wyleczyć i straci klienta.

Jaka była przyczyna początkowa zaistnienia tych "trzech zasadniczych powodów"? Złe zasilanie matki w ciąży, czyli zły model odżywiania (niektóre matki jedzą w ich mniemaniu zdrowo, bo i soczki i warzywa, i inne rarytasy. I te mądrzejsze - nie uciekają od jedzenia mięska. Jakie rodzi się dziecko - czy zawsze zdrowe, czy zdrowo się chowa, itd.?

A teraz, żeby się wyleczyć albo usunąć te 3 zasadnicze powody, to niby, w jaki sposób? Bez odpowiedniego modelu żywienia, bez wspierania się np. chelatowanymi witaminami i minerałami? Nie rozumiem. Może mi powróciła "mgiełka mózgowa"?

Ja też nie lubię słowa: "dieta", ale na czas choroby czy wyeliminowania tych trzech zasadniczych powodów? :)




Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Elowen 19-11-2007, 12:27
Cytat od: Mistrz
No cóż, ja po prostu nie kupuję woskowanych jabłek.


I tych z jabłonek wchłaniających tony spalin też nie?

To był tylko przykład. Innym są jajka, jak zibi pisze w powyższym poście. Jeszcze innym może być żółty serek pakowany w folię. Napromieniowane zboża, żeby daleko nie szukać. Napromieniowane pomidorki. Mięsko, które pochodzi o zwierzątek faszerowanych hormonami... zmutowana genetycznie kukurydza... przecież można wyliczać w nieskończoność. I nawet jeśli stajemy na głowie, by nasze jedzenie było jak najzdrowsze, to i tak nie uda nam się wyeliminować wszystkich szkodliwych czynników, zawsze zjemy lub wypijemy coś, co będzie "nie tak".

Dlatego uważam, że w dzisiejszych czasach nie ma mowy o całkowicie zdrowym odzywianiu. Możemy się strać jeść i zyć jak najzdrowiej, ale w pełni zdrowego pożywienia już nie ma.

Zibi, żadna mgła Cie nie dopadła, tylko racjonalne myślenie.

Niedawno był tu na forum przytaczany artykuł o "wspaniałych" właściwościach witamin, którego autor udowadniał, że odpowiednia witaminowo-mineralna suplementacja jest gwarantem długiego i zdrowego życia... no to komu wierzyć? Dlaczego akurat Mistrzowi? A co to znaczy "odpowiednia" suplementacja? Czy mamy sobie robić raz na miesiąc testy jakieś czy jak? Mistrz pisze: wyelimonować trzy przyczyny:

- niesprawnośc układu pokarmowego
- toksemia
- niedostateczna ilość zjadanych warzyw i owoców

Super, tylko, że te dwie pierwsze przyczyny są spowodowane właśnie stanem naszego obecnego pożywienia, a ta trzecia, też jest niepewna, bo przecież obecne warzywa i owoce są wyjałowione z tych cennych składników i tak naprawdę to nie wiadomo ile ich jeść. Jakoś je badać na obecność witamin, czy co? i trucizn. Też by się przydało.

Po prostu nikt mnie nie przekona, że można zdrowo żyć w dzisiejszych czasach. Zdrowiej niż inni, owszem.

A propos diety: ja to słowo rozumiem jako sposób odżywiania, więc jak najwłaściwiej jest poszukiwanie tej najzdrowszej.


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 19-11-2007, 12:46
Cytat od: "Elowen"
Dlatego uważam, że w dzisiejszych czasach nie ma mowy o całkowicie zdrowym odzywianiu. Możemy się strać jeść i żyć jak najzdrowiej, ale w pełni zdrowego pożywienia już nie ma.
Z tym się zgadzam w zupełności. I dlatego nie warto go szukać (czytaj: dawać się nabierać cwaniakom), o czym do znudzenia powtarzam.
Co do szkodliwego wpływu żywności na nasz organizm, to powinna go zniwelować Mikstura oczyszczająca. Przecież tyle, to możemy zrobić dla swojego zdrowia. Lepsze to, niż siąść i płakać, że dwieście lat temu było lepiej. Panta rhei.


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Elowen 19-11-2007, 12:50
Cytat od: Mistrz
Co do szkodliwego wpływu żywności na nasz organizm, to powinna go zniwelować Mikstura oczyszczająca.


I ja właśnie bardzo liczę na tę Pana Miksturę...


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Maldona 19-11-2007, 23:47
I taki pięknie opakowany, już nie w plastikową torebkę ale cieniutki celofan, "Ryż trójkolorowy EKOLOGICZNY" z certyfikatem i znakiem Rolnictwa Ekologicznego firmy Oleko kupiłam niedawno i co ? Czytam :...Ekologiczny ryż brązowy okrągły, ryż czarny, i ryz czerwony. Różnorodność ryżu trójkolorowego sprawia, że zawiera on bogactwo naturalnych składników...."  

Zmarnowane   pieniądze  no i przy tej moje diecie bez glutenu przez rok , a może i do końca --źle to wygląda.

Jak można dawać certyfikat i nazywać to produktem rolnictwa ekologicznego skoro wszystko w nim zostało  zniszczone przez napromieniowanie !!!. To farsa ale już tym razem grana przez pseudo ekologiczną firmę dystrybucyjną OEKO i Jednostkę certyfikującą BIOCERT MAŁOPOLSKA Sp.z.o.o.  :wsciekly:  :przestraszony:   :zakrecony:  :dobani:   :(

Panie Józefie- czy jest tak i w przypadku tego produktu skoro to ryż? No ale skoro zioła są napromieniowywane ....


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 20-11-2007, 12:11
No, niekoniecznie. Skoro jest Pani na diecie bezglutenowej, to ryż może być. Problem z napromieniowaną żywnością polega na tym, że nie zawiera ona przyswajalnych witamin i minerałów, więc w zupełności może to być ryż oczyszczony – żadna różnica. Jednak należy pamiętać o odpowiedniej ilości świeżych warzyw, by dostarczyć organizmowi odpowiednią podaż witamin i minerałów.
Co do tej ekologicznej niby zdrowej żywności, to oczywiście totalna bzdura. Znam ludzi, którzy jedzą tylko to, a chorują jak nie wiadomo co. Ale, jak się okazuje, ludziom można wmówić wszystko. Wystarczy jakiś certyfikat, potwierdzony badaniem w jakimś laboratorium, i już pieją z zachwytu. Ba! Niektórzy wierzą nawet, że współczesne zatrute pożywienie ma właściwości lecznicze. Że niby co? Trucizna w małych dawkach ma właściwości lekarstwa? Coraz częściej się zastanawiam: po co ja walę głową w ten mur?


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 22-05-2012, 09:13
Ryż nasz kochany: - http://www.sfora.biz/Lidl-wycofuje-ze-sklepow-polski-ryz-Jest-zabojczy-a43659


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 14-10-2012, 20:12
Cytat
Zawsze miałem wewnętrzny opór przed jedzeniem ryżu.

Co to znaczy instynkt!
Wysoka zawartość arszeniku w ryżu białym i brązowym oraz w produktach ryżowych.
- http://tlustezycie.blogspot.dk/2012/10/ryz-arszenik.html
Było jakoś tak - kto nie słucha ojca matki, ten słucha psiej skóry.


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Marooned 22-10-2012, 13:43
Cytat
wszystkie zboża sprowadzane z krajów tropikalnych poddawane są promieniowaniu przenikliwemu powodującemu rozpad wszystkich witamin oraz substancji mineralnych
Zainteresował mnie ten temat jeśli chodzi o certyfikację w rolnictwie ekologicznym. Otóż zakupiłem ostatnio ryż z firmy Bioplanet, gdzie krajem jego pochodzenia są bodajże Włochy i postanowiłem napisać do producenta z zapytaniem czy ów ryż poddawany był promieniowaniu jonizującemu. Oto oficjalna odpowiedź z firmy Bioplanet:

Cytat
Witam
W odpowiedzi na Pana zapytanie dotyczące ryżu brązowego informuję, że nie jest on poddawany napromieniowaniu.

Dodatkowo nadmieniam, że zgodnie z Rozporządzeniem Rady (WE) Nr 834/2007 z dnia 28 czerwca 2007 r. w sprawie produkcji ekologicznej i znakowania produktów ekologicznych i uchylające rozporządzenie (EWG) nr 2092/91 zakazane jest poddawanie żywności ekologicznej działaniu promieniowania jonizującego (art. 9)

Pozdrawiam

Sylwia Kaczmarek
Pełnomocnik Zarządu ds. Jakości

Tel. (+48) 609-023-413
s.kaczmarek@bioplanet.pl
Bio Planet Sp. z o.o.
Wilkowa Wieś 7; 05-084 Leszno
Tel. (+48) 22-725-68-05; fax (+48) 22-725-68-06
NIP: PL 586-216-07-38
REGON: 220148650
KRS: 0000244648


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 12-04-2013, 19:08
Mistrz powiedział:
"
Cytat
Zawsze miałem wewnętrzny opór przed jedzeniem ryżu.
I się nie mylił.

Ryż jest bardzo podatny na zatrucia środowiskowe w procesie nawadniania, wiele krajów producentów ryżu używa do tego skażonej ( niedoczyszczonej) wody".

"Jeśli prześledzić literaturę naukową, szczególnie dotyczącą Chin i Indii, podlewają oni uprawy wodą  która pochodzi  nieoczyszczonych ścieków domowych i przemysłowych" - stwierdza  Dr. Tsanangurayi Tongesayi  z Monmouth University".
- http://nathanel.nowyekran.pl/post/90872,czy-jemy-ryz-faszerowany-olowiem-i-innymi-truciznami




Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Anya 24-05-2013, 18:28
W Indiach ryż podlewa przeważnie monsun. W porównaniu z naszą kapustą, uprawianą przy trasach szybkiego ruchu, tamtejszy ryż nieźle wypada.


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 14-01-2014, 16:43
Złoty ryż

Niedobór witaminy A może doprowadzić do całkowitej utraty wzroku czy zahamowania wzrostu. W krajach Trzeciego Świata około 200 milionów dzieci nie otrzymuje odpowiednich dawek tej witaminy. Dwóch naukowców wraz z zespołem badawczym znaleźli złote rozwiązanie tego problemu.

http://www.putlocker.com/embed/B925868BD1706076


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 14-01-2014, 21:00
Gibbon, daj instrukcję do tego linka.


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 15-01-2014, 05:37
Po otworzeniu kliknij "Watch as free user" (czasami trzeba dwukrotnie), następnie "Start new video". Na koniec pozamykaj reklamy, które wyskoczyły.


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Tomasz_Dangel 15-01-2014, 07:46
Mistrz powiedział:
"
Cytat
Zawsze miałem wewnętrzny opór przed jedzeniem ryżu.
I się nie mylił.

Ryż jest bardzo podatny na zatrucia środowiskowe w procesie nawadniania, wiele krajów producentów ryżu używa do tego skażonej ( niedoczyszczonej) wody".

"Jeśli prześledzić literaturę naukową, szczególnie dotyczącą Chin i Indii, podlewają oni uprawy wodą  która pochodzi  nieoczyszczonych ścieków domowych i przemysłowych" - stwierdza  Dr. Tsanangurayi Tongesayi  z Monmouth University".
- http://nathanel.nowyekran.pl/post/90872,czy-jemy-ryz-faszerowany-olowiem-i-innymi-truciznami

Mam w hospicjum jedno dziecko, które nie trawi tłuszczu (nie wiem dlaczego). Wczoraj musiałem zaprojektować dla niego dietę opartą na cielęcinie i ryżu (dr Jan Kwaśniewski nazywa ją dietą japońską). Czy mógłbym prosić o wskazanie ryżu, który nie zawiera arszeniku?


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 15-01-2014, 21:59
Cytat
Czy mógłbym prosić o wskazanie ryżu, który nie zawiera arszeniku?
Panie Tomaszu, ciężko będzie. Ale może ta cielęcinka z kaszą jaglaną?


Tytuł: Odp: Ryż i żywność XXI wieku
Wiadomość wysłana przez: Lukre 15-01-2014, 22:20
Ryż organiczny z Włoch: http://smakpoludnia.pl/ryz-ryz-organiczny-c-6_26.html Opis fajny, tylko nie wiem na ile wiarygodny. Może warto pokorespendować z producentem.