Niemedyczne forum zdrowia

BLOK PORAD, POMOCY I WYMIANY DOŚWIADCZEŃ => W drodze do zdrowia - pytania, wątpliwości => Wątek zaczęty przez: hajdi 26-11-2007, 20:47



Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: hajdi 26-11-2007, 20:47
Panie Józefie, wydaje mi sie, że mam silna odporność.  25 lat nie chorowałem, w szkole ani w pracy zadnego zwolnienia. Grypa u mnie trwała najdłużej 12h a najcięższa choroba to angina. Nigdy nie zaraziłem sie od chorujących dzieci.
Jak to możliwe, że mając taką odporność wyhodowałem Candidę?


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Nela_23 27-11-2007, 16:02
Znam takich ludzi ktorzy prawie nigdy nie chorowali, a potem diagnoza i to często przypadkiem - rak. Czy byli zdrowi?


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Zibi 27-11-2007, 17:17
A jeszcze inni - przez całe życie byli "zdrowi", czyli czuli się dobrze, nie mieli żadnych symptomów nieprawidłowości w organizmie, a umarli nagle.

Ja znam osobiście takich, którzy chwalą się swoim zdrowiem, chociaż po cichu łykają tabletki na nadciśnienie, cukrzycę, itp. Ale generalnie na nic nie chorują, jak sami twierdzą. Wydaje im się, że jak mają "zdrowe bebechy", nic ich nie boli, to mogą się bezkarnie objadać: ciastem pieczonym co tydzień; codziennie - pieczywem białym, twierdząc że w chlebie jest najwięcej witamin, i że po chlebie - jest siła. Są to członkowie rodziny lekarzy. Wymienieni wyśmiewają się z takich jak ja, czy moja matka, czyli takich przez całe życie stękających, twierdząc że w pewnym wieku, jakby z "urzędu" trzeba chorować, bo to zmniejszona przemiana materii, genetyka i inne pierdoły.

Ja kiedyś nie wytrzymałem takich głodnych kawałków i powiedziałem tym "mądralom", że każdy wybiera sobie rodzaj śmierci sam: - "A wasz - to nagły zgon, przy dobrych układach" - rzekłem. Jak się strasznie ucieszyli i przyznali mi rację, gdyż ich starsi członkowie rodziny, właśnie tak umierali. Widząc, po ich dosyć solidnym materiale genetycznym, czyli tzw. przedwojennym, gdyby tylko trochę mniej wierzyli w medycynę akademicką i jej zdobycze naukowe, a także w dietetykę oficjalną, kreowaną w mas mediach, mogliby śmiało bić rekordy w późnej umieralności.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: hajdi 27-11-2007, 20:36
Oczywiście ja nie twierdzę, że jestem okazem zdrowia, ale umówmy się nie wszystkie choroby są skutkiem słabej odporności. No bo co wspólnego ma nadciśnienie z odpornoscią? Albo miażdżyca, albo żylaki...
Ja naprawdę na nic nie choruję choć może powinienem mówić na nic sie nie leczę albo nie o wszystkim wiem. Dość zniszczone mam zęby.
Od zawsze lubiłem słodycze i albo od tego rozwinąłem Candidę albo istniejaca Candida wymuszała jedzenie słodyczy. Teraz tego nie ustalę. Byłem dość chorowity w wieku żłobkowo-przedszkolnym a potem zapomniałem o istnieniu lekarzy. Może we wczesnym dzieciństwie faszerowano mnie antybiotykami i stąd grzybek.
Chodzi mi o to, że choroby wirusowe i bakteryjne mnie omijały chociaż stykałem się z nimi często. na tym forum jest powtarzane do znudzenia, że słaba odporność jest odpowiedzialna za rozwój grzybów a mnie sie wydaje, że odporność mam OK. Może jest jakies wytłumaczenie


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Piotr 27-11-2007, 22:11
hajdi
a jakie masz objawy candidy? Skoro masz candidę to powinieneś mieć symptomy różnych chorób już wcześniej.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: hajdi 27-11-2007, 22:25
Cytat od: "piotr"
...a jakie masz objawy candidy?

Nalot na języku, ból przy zakraplaniu nosa, wzdęcia, rozdraznienie, uzaleznienie od słodyczy, klucha w gardle, sucha skóra, poranna opuchlizna twarzy. Umówmy sie, że mam ksiązkowe.
aha...test sliny pozytywny


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 28-11-2007, 07:14
hajdi, a ile masz lat, bo ja mam też dobrą odporność, bardzo rzadko choruje, ale np. mam alergię i pewne rzeczy , ogólnie mój stan, zaczął się pogarszać dopiero po 25 roku życia. Do tego wieku nie miałem większych problemów nawet z zębami, może po po prostu dopiero później zejdzie lawina pewnych zmian, które odwracać będzie trzeba bardzo długo?


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: hajdi 28-11-2007, 08:30
Cytat od: "piotrb111"
hajdi, a ile masz lat?
35


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 28-11-2007, 08:39
Nie musisz się martwić bo mnie też dręczą takie pytania dlaczego np. są osoby starsze ode mnie, żyjące bardzo niezdrowo i nie mają takich efektów różnego rodzaju jak ja, ale to chyba pytania bez odpowiedzi.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Shpeelka 28-11-2007, 08:50
Cytat od: "piotrb111"
ogólnie mój stan, zaczął się pogarszać dopiero po 25 roku życia.

mam tak samo, wlasciwie tez mnie to zastanawialo,, czemu tak malo choruje tj przeziebienie , angina, grypa...
Cytat od: "piotrb111"
ą osoby starsze ode mnie, żyjące bardzo niezdrowo i nie mają takich efektów różnego rodzaju jak ja,


myslimy dokladnie o tym samym, moze ktos to wytlumaczy?
wartoby bylo zapoznac sie z ta publikacja dotyczaca szczepien,o ktorej wspomnial Pan Jozef, moze tam to jest wyjasnione.
Swoja droga to ja mysle , ze w sumie to jestem szczesciara , bo organizm dal mi znak i teraz moge cos z tym zrobic, Przeciez ja w zyciu bym sie nie wziela za siebie jak robie to teraz, gdybym nie miala tak ewidentnych objawow.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 28-11-2007, 09:48
No jeżeli chodzi o mnie to kilka dni temu doszedłem do wniosku, że chyba mam problemy z glutenem i to główna przyczyna zniszczenia jelit i dalszych następstw. Na razie odstawiam gluten i będę patrzył co dalej.
A prawdopodobną przyczyną takiego czego jest wg mnie szczepienie. Przeanalizowałem książeczkę syna i dokładnie w wieku 6 tygodni podawaną miał szczepionkę i od tego momentu są z nim problemy. Więc analogią doszedłem do wniosku, ze mam to samo. Podobno jako maluch zachowywałem się podobnie jak mój syn. Niestety wtedy jeszcze nikt nie słyszał o Panu Słoneckim. A tak w sumie czy ktoś się zastanawiał ile Pan Józef może mieć lat?


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 28-11-2007, 13:05
System odpornościowy może być silny, ale mimo to nie pełnić należycie swojej roli. Przykładem może być autoagresja, gdy system odpornościowy kieruje się przeciwko komórkom swojego organizmu. Z analogiczną sytuacją mamy do czynienia, gdy system odpornościowy zaniedbuje pewne schorzenia, np. komórki zakażone grzybem czy nowotworowe. Toteż, prócz silnego systemu odpornościowego, ważna jest także prawidłowa wymiana informacji, często zakłócana toksemią organizmu.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: hajdi 28-11-2007, 13:31
Cytat od: Mistrz
System odpornościowy może być silny, ale mimo to nie pełnić należycie swojej roli. Przykładem może być autoagresja, gdy system odpornościowy kieruje się przeciwko komórkom swojego organizmu. Z analogiczną sytuacją mamy do czynienia, gdy system odpornościowy zaniedbuje pewne schorzenia, np. komórki zakażone grzybem czy nowotworowe. Toteż, prócz silnego systemu odpornościowego, ważna jest także prawidłowa wymiana informacji, często zakłócana toksemią organizmu.

Tak przypuszczałem.
Zresztą rzadko jest tak, że system odpornosciowy nawala na całej linii i dopuszcza do zakażenia bakteryjnego, grzybicznego i wirusowego jednoczesnie. U jednych ta słabość objawia się choroba wirusową (np. grypą) a u innych candidą. Widocznie u mnie ta zdolność zwalczania grzybów jest słabsza a ja dołozyłem do tego jeszcze diete podkarmiajaca grzybki i infekcja gotowa. Czy rozumuję w miarę dobrze?


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 28-11-2007, 13:45
No to teraz też kumam. Znaczy sie, że mam mimo wszystko system odpornościowy dobry i stąd ta cała alergia i wysypki skórne bo system ma przekłamywane dane wejściowe i przed tym co się dostaje się po prostu broni. Dzięki Mistrzu za rozjaśnienie tematu.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 28-11-2007, 13:59
Cytat od: "hajdi"
U jednych ta słabość objawia się choroba wirusową (np. grypą)
To powszechnie popełniany błąd w postrzeganiu funkcji systemu odpornościowego. Otóż system odpornościowy często dopuszcza do zakażenia organizmu wirusami w celu "naznaczenia" i pozbycia się zdegenerowanych komórek. Stąd częsta obecność wirusów w komórkach nowotworowych, i stąd, biorąc skutek za przyczynę, niektóre firmy produkują szczepionki przeciwko wirusom często towarzyszącym zmianom nowotworowym. To taka typowa paranoja.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: hajdi 28-11-2007, 14:13
Cytat od: Mistrz
Otóż system odpornościowy często dopuszcza do zakażenia organizmu wiarusami w celu "naznaczenia" i pozbycia się zdegenerowanych komórek. Stąd częsta obecność wirusów w komórkach nowotworowych, i stąd, biorąc skutek za przyczynę, niektóre firmy produkują szczepionki przeciwko wirusom często towarzyszącym zmianom nowotworowym. To taka typowa paranoja.

Wynikałby z tego, że kto często choruje ten powinien sie cieszyć bo jego system odpornościowy naznacza chore komórki, czy tak? To by znaczyło, że działa dobrze. A kto rzadko choruje ten ma albo słaby system odpornosciowy (nie chce zaznaczać chorych komórek) albo nie ma co naznaczać, tak?
Jesli system odpornosciowy musi posługiwać sie wirusami zeby wykryc chore komórki to sam juz nie wiem czy swiadczy to o jedgo słabości czy sile.
Szczerze mówiąc jestem lekko zdezorientowany.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 28-11-2007, 14:17
Chmm. Trochę wyobraźni (i logiki). Kto często choruje (na choroby wirusowe), to z jakiegoś powodu w jego organizmie często powstają zdegenerowane komórki.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 28-11-2007, 14:18
Cytat od: "hajdi"
Wynikałby z tego, że kto często choruje ten powinien sie cieszyć bo jego system odpornościowy naznacza chore komórki, czy tak?


Źle mówisz kto często choruje tzn, że się źle odżywia i nie dostarcza organizmowi wszystkich potrzebnych rzeczy do budowy prawidłowych komórek czyli silnego i zdrowego organizmu. A dopiero dalej jest system odpornościowy. To już z resztą gdzie na forum Mistrz tłumaczył.



[ Komentarz dodany przez: żmijka: 28-11-2007, 15:07 ]
Pobawilam się i troche ci naprawiłam, mam nadzieje, ze zgodnie z intencją...


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: hajdi 28-11-2007, 14:24
Cytat od: Mistrz
Chmm. Trochę wyobraźni (i logiki). Kto często choruje (na choroby wirusowe), to z jakiegoś powodu w jego organizmie często powstają zdegenerowane komórki.

OK, skoro rzadko chorowałem tzn. miałem mało zdegenerowanych komórek. W takim razie na czym wyhodował się Candida Albicans?
I jeszcze jedno. Skoro choroby wirusowe sa zalezne od ilosci chorych komórek to na podstawie ich ilosci (chorób) nie można twierdzic czy sie ma silną czy słabą odporność, czy tak? Ale z drugiej strony chore komórki powinny zostać wyeliminowane przez system odpornosciowy organizmu jako niepasujace do kodu genetycznego organizmu, prawda?


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 28-11-2007, 14:28
Nie wiem czy mam rację, ale mogłeś mieć dużo uszkodzonych komórek  przez co candida miała pożywkę i stąd idąc dalej candida atakowała cię tak, że rzadko chorowałeś a objawy masz dopiero teraz jak już candidy jest bardzo dużo. Tak logicznie myślę, ale proszę Mistrza o podparcie.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Shpeelka 28-11-2007, 14:35
Ja to rozumiem tak,ze skoro robimy z naszego organizmu smietnik, to dochodzi do uszkodzenia komorek, zachwiania jego rownowagi, pracy ukladu odpornosciowego , wiec tworzy sie balagan.
Uklad immunologiczny glupieje , stad te objawy rozne. Poki moze to sie broni, czasem rozpozna wroga czasem nie. Czasem wrog bierze przewage i po cichutku nas niszczy.Nie wiemy o tym do czasu..


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 28-11-2007, 18:14
Cytat od: "hajdi"
chore komórki powinny zostać wyeliminowane przez system odpornosciowy organizmu jako niepasujace do kodu genetycznego organizmu, prawda?
Prawda, ale... jeśli z choroby nie wyciągnęliśmy wniosków i nie usunęliśmy przyczyny powstawania niepełnowartościowych komórek, to na miejsce wyeliminowanej komórki powstaje druga... też z defektem. I co ma robić biedny system odpornościowy? Po prostu daje za wygraną.

Weźmy na przykład paznokcie. Czy przestają rosnąć, gdy w organizmie brakuje budulca? Nie, rosną nadal - łamliwe, podatne na grzybicę.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: hajdi 28-11-2007, 20:54
OK, sprawa budulca jest zrozumiała, nie podlega dyskusji.
Poruszył Pan jednak taki wątek, który dla mnie jest nowością:
Cytat
Otóż system odpornościowy często dopuszcza do zakażenia organizmu wirusami w celu "naznaczenia" i pozbycia się zdegenerowanych komórek.

Czy ten mechanizm swiadczy o sile czy słabości systemu odp.?


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Piotr 28-11-2007, 21:38
hajdi

na początku pewnie świadczy o sile systemu odpornościowego, później jak choroby się powtarzają stają się przewlekłe, dochodzi do coraz większych spustoszeń w organiźmie.

A swoją drogą już dawno temu zaobserwowałem taką prawidłowoś, że osoby, które dużo chorują na przeziębienia, anginy i tym podobne choroby raczej nie mają raka. To by potwierdzało teorię Mistrza.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: hajdi 28-11-2007, 22:43
Cytat od: "piotr"
A swoją drogą już dawno temu zaobserwowałem taką prawidłowoś, że osoby, które dużo chorują na przeziębienia, anginy i tym podobne choroby raczej nie mają raka.

O kurcze! Nie zostało mi zbyt wiele czasu ;)


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 29-11-2007, 07:26
Upraszając sprawę, uważam, że to jest tak zamiast ratować paznokcie być może walczy z grzybem, żeby nie doszło do np. grzybicy mózgu. I teraz odpowiedz na pytanie wolałbyś system odpornościowy który w tym momencie ratuje paznokcie? Wydaje mi się, że stojąc przed takim wyborem system chyba prawidłowo działa.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: arcus 29-11-2007, 08:46
Hajdi masz dokladnie taka sama sytuacje jak ja.Leczenie anginy antybiotykami w dziecinstwie przez kilka lat.Pozniej prawie wcale infekcji wirusowych etc,przeziebienie konczy sie na kilku kichnieciach,zero kataru ,bolow glowy,dobra kondycja fizyczna,zdrowy wyglad.A grzybica jelit jest i objawy typowe:nalot na jezyku,sklonnosc do wzdec ,glosne przelewanie w jelitach,byly zimne stopy (juz nie).Mysle ,ze grzybica jest od bardzo dawna,jest zadawniona.Uklad odpornosciowy zas jest z grzybem jakby "oswojony",ignoruje go.Dlatego nalezy mu  wroga na nowo jakby wskazac.Z tego powodu pytalem w dziale homeopatii o cos z tej dziedziny.Po zastosowaniu srodkow ,ktore znamy -moze pora na to.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 29-11-2007, 12:40
Cytat od: "hajdi"
OK, sprawa budulca jest zrozumiała, nie podlega dyskusji.
Poruszył Pan jednak taki wątek, który dla mnie jest nowością:
Cytat
Otóż system odpornościowy często dopuszcza do zakażenia organizmu wirusami w celu "naznaczenia" i pozbycia się zdegenerowanych komórek.

Czy ten mechanizm swiadczy o sile czy słabości systemu odp.?
Jestem rozczarowany. Sądziłem, że tę kwestię jasno opisałem w broszurce "Mikstura oczyszczająca przeciwko chorobom XXI wieku", i że wystarczy wyciągnąć wnioski. Nie wiem - po co ja walę głową w ten mur...


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: hajdi 29-11-2007, 13:40
Cytat od: Mistrz
Jestem rozczarowany. Sądziłem, że tę kwestię jasno opisałem w broszurce "Mikstura oczyszczająca przeciwko chorobom XXI wieku", i że wystarczy wyciągnąć wnioski. Nie wiem - po co ja walę głową w ten mur...

Dziękuję za wyczerpujace wyjasnienie.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 29-11-2007, 14:00
Mistrzu nie martw się opisałeś wszystko prawidłowo, niestety niektórzy prowadzą czasami rozmowę dla samego jej prowadzenia.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: hajdi 29-11-2007, 14:31
Cytat od: "piotrb111"
...niestety niektórzy prowadzą czasami rozmowę dla samego jej prowadzenia.

Gratuluje przenikliwości.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 29-11-2007, 15:16
Dzięki.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Evaa8 29-11-2007, 15:28
Broszurka jest swietna, wszystkie książki też. :ok:  Wszystko klarownie wytłumaczone. Ale uważam, że trzeba je przeczytać wielokrotnie, bo za każdym razem znajduje sie coś nowego   na co w danym momencie akurat zwraca się uwagę.
Pozdrawiam i życzę cierpliwego studiowania lektur  


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: hajdi 29-11-2007, 18:55
OK, przeczytam po raz kolejny tę broszurke. Nie widzę jednak powodu, dla którego nikt z Państwa nie może mi udzielic odpowiedzi na proste w sumie (dla Państwa oczywiscie) pytanie.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 29-11-2007, 19:29
Cytat od: "hajdi"
OK, przeczytam po raz kolejny tę broszurke. Nie widzę jednak powodu, dla którego nikt z Państwa nie może mi udzielic odpowiedzi na proste w sumie (dla Państwa oczywiscie) pytanie.
A może kurs samodzielnego myślenia? Bo bez wytycznych nie potrafi wyciągnąć żadnego wniosku. Przykre.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 30-11-2007, 07:12
Czy ten mechanizm swiadczy o sile czy słabości systemu odp.?

Upraszając sprawę, uważam, że to jest tak zamiast ratować paznokcie być może walczy z grzybem, żeby nie doszło do np. grzybicy mózgu. I teraz odpowiedz na pytanie wolałbyś system odpornościowy który w tym momencie ratuje paznokcie? Wydaje mi się, że stojąc przed takim wyborem system chyba prawidłowo działa.

Wydaje mi się, że odpowiedziałem na twoje pytanie, system odpornościowy wybiera to co ważniejsze. Ale prawdopodobnie ja nie jestem autorytetem dla ciebie.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 16-03-2008, 11:27
Mistrzu mam pytanie czy dobrze myślę, bo mnie wzięło na przemyślenia.

System odpornościowy pod względem siły, czy wydajności każdy ma taki sam, tylko nie każdy ma prawidłowo działający tak?


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Piotr 16-03-2008, 17:19
hajdi

Czy teraz jak wzmocnileś organizm i zacząłeś walczyć z grzybem nadal nie łapiesz infekcji?


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: hajdi 16-03-2008, 18:57
Nie łapię. 2 m-ce temu miałem 2-dniową grypę. To wszystko


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 17-03-2008, 09:50
Nie tyle poznać to, czego się nie wie, ile zapomnieć to, co się wie, lub w co się wierzy, że się wie. Tymi słowy Paracelsus, nazywany ojcem medycyny nowożytnej, określił bezsilność jednostek w przełamywaniu doktryn obowiązujących w medycynie akademickie, która jest wyrocznią dla całej struktury, jaką jest medycyna, a to ma także niewątpliwy wpływ na wszelkie jej alternatywne odłamy, nie mówiąc o tzw. zwyczajnych zjadaczach chleba. Nauka ta (jeśli w ogóle medycynę akademicką można uznać jako naukę) opiera się nie na empirii, lecz pragmatyzmie, czyli praktycznym zastosowaniu odkryć w jednym tylko celu – zysku. Innymi słowy, paradygmaty medycyny, zwanej niesłusznie nauką humanitarną, wyznaczane są przez tzw. autorytety, a w medycynie są to osoby zajmujące wysokie stanowiska w farmaceutyczno-medycznym lobby.

Przypomnijmy sobie aferę z cholesterolem. Ileż to było paniki! Ileż szkód wyrządziło bezkrytyczne „zbijanie” cholesterolu. Wreszcie szeroko rozumiana opinia społeczna położyła temu kres, ale czy medycyna oficjalnie przyznała się do tego przekrętu? Czy przeprosiła? Gdzież tam! W wielu warstwach społeczeństwa nadal pokutuje mit cholesterolu i wielu lekarzy nadal bezkrytycznie stosuje leki obniżające go, nie bacząc na uszkodzenie ważnych organów wewnętrznych, szczególnie wątroby. Ale co tam... na wątrobę też są odpowiednie leki.

Niby uczestnicy tego forum wiedzą, że to nie zarazki wywołują choroby, ale gdzieś tam w zakamarkach wystraszonej duszy woleliby je pozabijać, tak na wszelki wypadek. Tak głęboko tkwi w nas wpajany latami lęk przed tymi tzw. chorobotwórczymi drobnoustrojami.

Wracając do zasadniczego pytania, ideałem jest po prostu nie chorować, ale nie w wyniku eliminacji wirusów i pasożytów, lecz wskutek usunięcia przyczyny chorób infekcyjnych czy parazytozy. Ale póki co, dopóki w naszym organizmie zalegają toksyny, sprawnie funkcjonujący system odpornościowy będzie wykorzystywał zarazki i pasożyty w ochłonie przed chorobą, którą jest uszkodzenie ważnych organów i narządów w następstwie masywnej toksemii.

Przypomnijmy sobie słowa Hipokratesa, który już bez mała dwa i pół tysiąclecia temu napisał w sposób jednoznaczny i nie pozostawiający wątpliwości: Objawy są naturalną ochroną organizmu. Nazywamy je chorobami, lecz w rzeczywistości leczą choroby. Wszystkie choroby mają jedną przyczynę, choć objawiają się w różny sposób, w zależności od miejsca, w którym występują. Prawdy mają to do siebie, że nie ulegają zmianom pod presją czasu, a jedynie pod wpływem kłamliwej, natrętnej propagandy.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 17-03-2008, 10:11
Dziękujemy za ponowne przypomnienie faktów, to się czasami przydaje, odświeżyć wiedzę.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 17-03-2008, 10:27
Ciekawi mnie, kiedy wreszcie obrzydnie przypominanie tych faktów...


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Shpeelka 17-03-2008, 10:49
Cytat od: Mistrz
Ciekawi mnie, kiedy wreszcie obrzydnie przypominanie tych faktów...

No to fakt, zwlaszcza,ze wszystko to napisane jest w ksiazkach.Im dluzej siedze na forum, czytam Pana wypowiedzi to stwierdzam,ze czesto przypomina Pan o tych samych sprawach


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 17-03-2008, 11:42
Cytat od: "Shpeelka"
Im dluzej siedze na forum, czytam Pana wypowiedzi to stwierdzam,ze czesto przypomina Pan o tych samych sprawach
A jak tylko próbuję się zająć czymś innym, to natychmiast zaczyna się walka z naturą wg medycyny naturalnej bardziej od samej natury.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Beata M. 17-03-2008, 12:24
piotrb 111 ,nie uważam ,żeby hajdi prowadzil rozmowę dla samego prowadzenia,jego próby zrozumienia pewnych mechanizmów ,które nie są proste ,świadczą raczej o chęci zrozumienia problemu.
Dzięki takim pytaniom .które dla jednych są oczywiste dla drugich mniej zdobywamy wiedzę ,a żeby mogła się utrwalić,nieraz potrzeba powatrzać je do znudzenia.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Piotr 17-03-2008, 12:47
Cytat od: "hajdi"
Nie łapię. 2 m-ce temu miałem 2-dniową grypę. To wszystko


Wcześniej pisałeś, że najdłuższa grypa trwała 12 godzin. Teraz już 2 dni. Twój organizm zaczyna lepiej funkcjonować. Skoro masz przeciążony toksynami organizm i on nie próbował usuwać toksyn przez choroby infekcyjne, to znaczy, że coś było nie tak.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Evaa8 17-03-2008, 12:52
A do ksiązek trzeba wracać- bo nawet czytając po raz n-ty - "odkrywa się" coś nowego.... (ale fakt, łatwiej zadać pytanie na forum...  :] )


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Beata M. 17-03-2008, 13:50
Tym bardziej ,że Te sprawy są tak ciekawe i zajmujące ,a kto lepiej to wyjaśni niż znawca tematu.
A Pan Józef gdy już usta otworzy ,to tylko chłonąć ,chłonąć...


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 17-03-2008, 14:04
evaa8, BeataM. - zgadzam się z Wami w 100%, ale Mistrzowi też się jak widać nie chce wciąż tego samego pisać. Co prawda ja tylko napisałem post, żeby otrzymać krótką odpowiedź potwierdzającą może rozumowanie, a Mistrz jak zwykle odpowiada pełnym zdaniem.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Zibi 17-03-2008, 14:09
Byłoby ideałem - wiedzieć, że się wie, co się wie i wiedzieć, że się nie wie, czego się nie wie...


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 17-03-2008, 14:11
zibi, ale puściłeś myśl normalnie sam się w niej zamotałem


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 17-03-2008, 14:23
Cytat od: "piotrb111"
zibi, ale puściłeś myśl normalnie sam się w niej zamotałem

I pozostała jeszcze kwestia fundamentalna: jak wymieść z głowy to, w co się wierzy, że się wie, gdy to coś uparcie tam siedzi i straszy.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Beata M. 17-03-2008, 14:39
I  to jest własnie szkopuł.
Jak pozbyć się echa zastarzałych ,przebrzmiałych informacji z ubiegłego zaściemnienia.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Dusia53 17-03-2008, 14:42
Simvastatine60 mg. i Ezetimib wrzuciłam z dnia na dzień do kosza .
Piję tylko miksturę . Trochę mam strach zrobic badania kontrolne ,ale zrobię w maju . Wiem , ze grzeszę w diecie , ale nic mi nie dolega, to czemu mam sie katować . Jak ślinka mi na coś cieknie to wcinam .


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Evaa8 17-03-2008, 22:55
Gorzej-jak sie wie, ze się nie wie- i się wie gdzie szukać ale się nie chce... a się wie,że robi się źle... :mysli: - i nic się nie robi  :mrgreen:


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 17-03-2008, 23:20
Ale tak się chyba długo nie da evaa....


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Beata M. 18-03-2008, 12:49
Wracając do tematu ,Pan Józef napisał ,że paradoksalnie ZDROWIE to latwość zapadania na chorobę i łatwość wychodzenia z niej.

Wynika z tego ,że nie chorowanie w ogóle, to nie jest dobry objaw.
Potwierdzenie tych spostrzeżeń  mam niestety na własnej skórze


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: hajdi 20-03-2008, 10:45
Cytat od: "Beata M."
piotrb 111 ,nie uważam ,żeby hajdi prowadzil rozmowę dla samego prowadzenia,jego próby zrozumienia pewnych mechanizmów ,które nie są proste ,świadczą raczej o chęci zrozumienia problemu.

Beato, niskie ukłony dla Ciebie. Oto właśnie mi chodziło.

Dodano

Cytat od: "piotrb111"
evaa8, BeataM. - zgadzam się z Wami w 100%, ale Mistrzowi też się jak widać nie chce wciąż tego samego pisać.

I wcale Mistrz nie musi wciąż tego samego pisać. Ten wątek był założony przeze mnie w listopadzie. Od tamtego czasu mój sposób myślenia o zdrowiu się zmienił. Przełomem było przeczytanie ksiązki "Szczepienia-...". Dla mnie była to brakująca cegiełka w wiedzy o zdrowiu. Wystarczy zadać sobie troche trudu i zanim skomentujemy czyjś post (szczególnie starszy) przeczytać inne wypowiedzi forumowicza bo może juz tak nie myśli albo to wie.
Mistrzu,
mam takie wrażenie, że Pan lubi się umartwiać i zanurzać w takie otchłanie myślenia, że tylko Pan to rozumie a my ciągle sie uczymy, ale nie możemy dojść do poznania prawdy.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Piotr 20-03-2008, 11:36
Cytat od: "Beata M."
Pan Józef napisał ,że paradoksalnie ZDROWIE to latwość zapadania na chorobę i łatwość wychodzenia z niej.

To zdanie powinno wisieć na samej górze forum dużymi literami.


Tytuł: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 20-03-2008, 11:56
Cytat od: "hajdi"
Mistrzu,
mam takie wrażenie, że Pan lubi się umartwiać i zanurzać w takie otchłanie myślenia, że tylko Pan to rozumie a my ciągle sie uczymy, ale nie możemy dojść do poznania prawdy.

Prawda o zdrowiu jest tak jasna i oczywista, że aż trudną w nią uwierzyć. Na dodatek propaganda farmaceutyczno-medycznego lobby tak ją zakamuflowała, że uwierzenie w prawdę o zdrowiu często bywa niemożliwe. O wiele łatwiej jest wyszukiwać choroby i leczyć je.


Tytuł: Odp: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Olimpia 10-04-2009, 15:45
Niby uczestnicy tego forum wiedzą, że to nie zarazki wywołują choroby, ale gdzieś tam w zakamarkach wystraszonej duszy woleliby je pozabijać, tak na wszelki wypadek. Tak głęboko tkwi w nas wpajany latami lęk przed tymi tzw. chorobotwórczymi drobnoustrojami.

Przedwczoraj uczyłam się z synkiem biologii klasa IV i niestety nic się nie zmieniło. Synek miał problem ze zrozumieniem tej teorii, bo mamusia już zdążyła oświecić synka. Ustaliliśmy, że uczy się tego co napisane w książce, a po klasówce zapomina  :)


Tytuł: Odp: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 10-04-2009, 20:57
Teraz to mnie dopiero oświeciłaś, że mnie czeka podobny problem.


Tytuł: Odp: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 10-04-2009, 21:04
Mistrzu oglądam właśnie program na National Geographic o czasach Jezusa i takie mi pytanie wpadło do głowy.
Dlaczego ówcześni ludzie chorowali na trąd i inne choroby, przecież wtedy nie było konserwowania żywności, nie było zatrute środowisko, wszyscy żyli w zgodzie z naturą.
Skąd więc miejsce na nadżerki w nabłonku jelitowym i toksemie organizmu.
Czyżby brud, niewystarczające ilości pożywienia, powodowały niedożywienie organizmu?


Tytuł: Odp: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 10-04-2009, 22:20
Dokładnie tak. Bieda oraz brak jakichkolwiek warunków sanitarnych powodują niedożywienie i zatrucie organizmu. Z identyczna sytuacją mamy do czynienia także obecnie w Kalkucie i w krajach Trzeciego Świata, gdzie średnia długość życia wynosi niespełna 40 lat.


Tytuł: Odp: Silna odporność a mimo to Candida
Wiadomość wysłana przez: Manta 08-05-2009, 20:02
Hajdi mnie również wydawało się, że jestem okazem zdrowia, ponieważ nie przeziębiam się tak łatwo, a jednak od dziecka mam candidę. Jako osoba dorosła grypę miałam może 5x. I dla mnie nie zrozumiałe, że jako dziecko przy nawet katarze miałam gorączkę, a będąc dorosłą osobą tylko raz. 10 lat temu przechodziłam zapalenie oskrzeli i wtedy gorączka była i to dość wysoka.
    Muszę się pochwalić, w lutym miałam pierwsze, poważniejsze objawy stosowania MO, 2-u dniową grypę i upragnioną gorączkę 38,3 C. Leżałam zbolała, ale co kikanaście minut wołałam córkę i podawałam pomiar rosnącej temperatury. Dawno nie byłam tak szczęśliwa. Pomalutku, ale coś zaczyna się naprawiać.