Niemedyczne forum zdrowia

Witam.

Wiek: 27 lat
Wzrost: 190cm
Waga: 100kg
Stosowanie MO: od 6 miesięcy
Stosowanie KB: 2 miesiące

Problemy zdrowotne:
1. Częste przeziębienia, zapalenia gardła, krtani zazwyczaj zakończone kuracją antybiotykową - przy piciu MO dolegliwości raczej wyeliminowane.
2. Migreny.
3. Ból z tyłu głowy już tak od ponad miesiąca. Tuż pod tzw. „kulką”. Czy to efekt pozbywania się toksyn z organizmu? Czy trzeba przetrzymać (przejdzie z czasem), czy lepiej stosować jakieś okłady? Ból jest czasem nie do wytrzymania.
4. Całoroczny nieżyt nosa, zaczerwienienie w kącikach nosa oraz na brzegu nozdrzy (podobno jest to także zjawisko towarzyszące nieżytowi nosa). - Przetestowanie znacznej ilości leków przepisanych przez laryngologa, jak do tej pory nieskutecznie.
5. Choć jestem uczulony na pyłki trawy i żyta, to nie odczuwam jakichś zmian w trakcie pylenia tych roślin. Mam cały rok czerwone oczy - niezależnie od tego ile czasu przebywam przed komputerem.
6. Ciężko opisać jak ktoś ma to wie o co chodzi - tak jakby prążki w oczach pojawiające się na polu widzenia, zmieniające kształty oraz ich ilość. Przez okulistów efekt nie do wyeliminowania.
7. Bóle kolan i biodra - przyjmuje zastrzyki "Arthryl" i "Piascledine 300" - już drugi raz mam takie dolegliwości.
8. Strzelanie w stawach przy chodzeniu, zginaniu stawów.
9. Ginekomastia - nie znikła przy dojrzewaniu, występują bolesne guzy, które czuję nawet podczas leżenia na brzuchu. Czy istnieje jakaś naturalna metoda w pozbyciu się tego. Leczenie hormonalne lub operacja odpada.

Głównie odżywianie tradycyjne: dużo chleba, ryżu, mięsa, sporo warzyw w surówkach.
Półtora roku temu przeszedłem kuracje oczyszczającą, jedząc przez 3 tygodnie same warzywa i niesłodkie owoce. Schudłem 7 kilo, i podczas kuracji czułem się doskonale.

Obecnie piję raz dziennie KB z dodatkiem ostropestu plamistego.
Od marca jestem na Diecie Prozdrowotnej Etap I.

Wykonuję pracę siedzącą przed komputerem.

Też mam bóle, które idą od karku, poprzez tył głowy w kierunku skroni. Wiąże się to z zaburzeniami widzenia i bólem oczu.
Mnie pomaga masaż karku. W miejscu styku czaszki z szyją. Nagromadzone złogi można wyczuć pod palcami. Trzeba starać się te bolące miejsca rozprowadzić. To przynosi ulgę. I nie zapomnij się pomodlić o cierpliwość.  ;)

Zgadza się, też zacząłem się masować. Palcami to raczej ciężko, ale mam taki obrotowy wałek zakończony na krańcach łożyskami, chwytam rękoma i masuje tym sposobem szyję, kark, tył głowy, ogólnie wszystko co mnie boli. Taki masaż przynosi ulgę.