Niemedyczne forum zdrowia

Mam pytanie dotyczące mleka modyfikowanego Enfamil Premium (od 1-3 roku życia). Mam półtoraroczną córeczkę, piersią karmiłam do roku i 1 mies. Czy podawanie jej takiego mleka ma jakiś sens, czy to głupota z mojej strony? Czy lepiej po prostu byłoby jej dawać kefir własnej roboty, oczywiście z mleka wiejskiego. Proszę o opinie, czy w ogóle mleka modyfikowane są odpowiednim produktem żywnościowym dla dzieci?

Nie za bardzo. Najlepszym pokarmem jest zawsze ten jak najmniej przetworzony i jak najmniej "wzbogacony" różnymi chemicznymi dodatkami. // Solan

Jedynym właściwym mlekiem dla dziecka jest mleko matki.
Mleko krowie jest bardzo dobre ale dla cielaka ;)
Jeśli dziecko ma ponad rok, to możesz mu skomponować wartościową "dietę" bez żadnych modyfikowanych dodatków.

Córka wypija na noc 250 ml mleka modyfikowanego, w nocy tyle samo. Czym te dwa posili zastąpić? W ciągu dnia jada 2 razy domową zupę - warzywna z mięsem, kasze gryczana lub jaglana, surowe warzywa, owoce, strączki, koktajl błonnikowy na bazie kiszonej kapusty. Przyznaje że mleko modyfikowane w podawaniu jest wygodne, zwłaszcza ze każdy inny posiłek jest robiony własnoręcznie w domu. Jak podam samą wodę do picia na noc, to za godzinę się obudzi z płaczem i da znać że jest głodna. Kiedy mała przestanie jeść w nocy?

Muzyk, a w jakim wieku jest Twoja córka?

Moja córka ma 15 miesięcy. Je jak smok; każdą ilość. Nie wiem jak zapanować nad jej apetytem. :(

Wywal to mleko z diety, bo dziecko będzie miało potem same problemy. Twoje dziecko nie je jajek? Dziecko w wieku 15 miesięcy nie powinno już jeść w nocy. Ja sobie nie przypominam, aby moje dzieci w tym wieku w nocy jadły. Piły rano mleko, ale modyfikowane dawno już było odstawione. Ono jest przecież słodkie. Może dlatego ją tak do niego ciągnie?

Moje w nocy nie jadły już od 8-go miesiąca. Jak sie budziły to podawałam wodę, szybko przestawały się na tę wodę budzić.

Tak, dziewczyny. Córa w wieku 8 miesięcy jadła dosłownie wszystko. Jaja po 2 dziennie. Ja jadam średnio po 6 dziennie i czasem za mało - tak lubię :). Niestety mała miała pierwszą infekcję w ósmym miesiącu i po tym pojawiła się u niej wysypka na szyi i klatce piersiowej. Od tamtej pory cały czas z tym walczymy. Z diety zniknęły: jaja, serwatka, kwaśne mleko, śmietana (wszystko od chłopa z pewnego źródła). Wykluczyliśmy wiele produktów i cały czas wysypka - alergia pozostaje. Od tamtej pory mała pija Nutamigen. Oczywiście jej smakuje. Chciałbym z tego zrezygnować, ale nie wiem, czym zastąpić te posiłki. Piszecie, że Wasze dzieci już nie jadły w tym wieku. Znam przypadek, kiedy to dziecko 15-miesięczne potrafiło w nocy zjeść 500 ml mleka :wacko:. Na śniadanie mała jada około 200 ml KB na kiszonej kapuście - domowej. Około 10-tej 200 gram kaszki gryczanej bądź jaglanej z 2 łyżeczkami oleju lnianego. Około 13-tej pół jabłuszka. Na obiad zupka - 250 ml, marchew, burak, dynia, ziemniak, kalafior, fasolka szparagowa w rożnych kombinacjach z 25 gramami tłustego, gotowanego królika lub innego tłustego mięsa. Potem znów kaszka ta ranna - około 18-tej. Do przekąszenia gotowane warzywa. Na noc ok. 20-tej zupka ta sama co na obiad z mięsem; około 21-ej  100 gram kaszki i mleko 250 ml. W nocy około 3 rano też 250 mleka. Wcześniej mięso zastępowaliśmy naprzemiennie 2 żółtkami. Czasem zamiast mięsa do jednej zupy mała dostaje gotowaną fasole czy groch. Apetyt ma ogromny. Jest silna, sprawna, bardzo dobrze rozwinięta. Od tych ilości jedzenia wystaje jej duży brzuszek :). Walczyć z jej apetytem? Jak odstawić mleko - czym je zastąpić? Jak rozcieńczę mleko, np. o połowę, okazuje się, że mała wstanie o 2 godziny wcześniej. Nie jada glutenu, a MO pije od 3 miesiąca. Troszkę bałaganię, bo piszę nie w tym temacie i poruszam 2 problemy: alergię i problem z mlekiem.

Twoje dziecko jest przekarmione.
Nie rozumiem, wykluczyliście potencjalne alergeny, a wysypka nadal występuje? Może ją uczula cytryna w MO. Próbowaliście z octem jabłkowym własnej roboty?
PS Królik chyba nie jest tłusty.

MO mała pija bez soku z cytryny. Olej z pestek winogron i alocit lub citrosept. Mamy dostęp do domowych zadbanych tłustych królików.

Muzyk, może ona powinna na kolację dostawać coś bardziej konkretnego? Na przykład gotowane mięso? Coś, co ją nasyci i pozwoli nie czuć głodu w nocy.
Mój synek też dostawał Nutramigen bo nie mogłam karmić i nie było innego wyjścia. Wiem jak trudno to świństwo odstawić. Ale trzeba.

Jak oduczyłaś synka? co dostawał/dostaje na kolację i o której godzinie?

Nasz starszy syn ma już skończone 3 lata, w ciągu dnia super zjada, zazwyczaj bez grymaszenia, wszystko co żona przygotuje, w przedszkolu także nie ma problemów z jedzeniem. Ale wieczorem i w nocy bez butelki ani rusz - próbowaliśmy podawać rozcieńczone mleko, czystą wodę, herbatkę ... kończy się zawsze awanturą i płaczem bo synek chce "mniam mniam". Ewentualnie budzi się głodny o 5 rano i koniec spania!

Po prostu któregoś dnia powiedziałam dość. Nie kupiłam kolejnej puszki.
Kolację synek dostaje po kąpieli, przed spaniem. Najczęściej jakieś mięsko z obiadu (uwielbia kotlety) albo solidną zupę. Czasem dogryza jeszcze orzechy albo słonecznik.
Na początku oczywiście były awantury i płacze, ale to szybko minęło. Przestawił się.

Fajny temat, słuchajcie jak często dziecko powinno jeść w ciągu dnia i co? Mój synek ma 14 miesięcy i też jeszcze pije mleko modyfikowane, co i jak mu podawać, w jakich ilościach, aby nie czuł głodu i był najedzony. Dodam, że na wiele rzeczy się krzywi, jajko zje, ale tylko troszkę, nie potrafi usiedzieć w miejscu, gdy je posiłek, tylko by biegał, latał, uciekał, odwraca głowę. Co robić z nim, jak "zmusić" go do jedzenia normalnych posiłków przy stole? Proszę o rady.

Tak patrzę na Twój staż picia MO i nie rozumiem, jak możesz robić taką krzywdę dziecku i mu podawać mleko modyfikowane. Ja też podawałam, ale była "zielona" w temacie zdrowia. A Ty?
Póki nie odstawisz tej dosładzanej trucizny, póty Twoje dziecko nie będzie normalnie jadło. Samo odstawienie może spowodowac bunt u tego małego człowieczka, ale zapewniam Cię, że będzie krótkotrwały.
Nie ma norm, ile dziecko ma jeść (poza medycznymi). Nie powinno być ani głodne (tu zadziała instynkt samozachowawczy), ani przekarmione.

Odstaw mu mleko modyfikowane to zacznie normalnie jeść :)
I nie zmuszaj go do jedzenia, to najgorsza z możliwych metod. Dziecko ma jeść kiedy jest głodne. To naturalny mechanizm, który mu rozregulujesz zmuszając do jedzenia, kiedy nie czuje takiej potrzeby. Niemowlak, kiedy jest głodny-krzyczy. I tak powinno pozostać. Głodne dziecko powinno domagać się jedzenia.
Sytuacja, kiedy rodzic chodzi za dzieckiem i próbuje coś wcisnąć - jest chora.
Między posiłkami nie wciskaj żadnych chrupek ani słodyczy. To nie jest dziecku potrzebne do rozwoju i zdrowia a tylko zaburza smak i apetyt. Do picia czysta woda, zawsze dostępna.

Mam takie samo zdanie   :)

No i stało się :) Nasz synek już 2 tygodnie bez mleka modyfikowanego. Awantury i płacze owszem były - teraz czasami także próbuje w nocy coś wymusić. Czasami budzi się ale popije wodę i śpi dalej. Śniadanie wciąga w domu, drugie w przedszkolu :)

Apetyt po odstawieniu mleka modyfikowanego jeszcze lepszy - wcześniej nie mogliśmy narzekać - ale teraz jest jeszcze lepiej.

Bardzo się cieszę :) Proste rozwiązania są najlepsze :)

Czy ktoś wie jak długo dziecko powinno pić mleko? Czy jest jakaś zdrowa norma, granica wieku kiedy można już z mleka zrezygnować? Mój szkrab ma obecnie 11 miesięcy, piersią karmiłam go niestety tylko 2, dłużej niestety się nie dało :( potem pił już tylko Bebiko i pije do dziś. Chociaż w nocy jeść nie lubi, po skończonych 3 miesiącach życia, zaczął przesypiać całe noce, bez flachy. Od kiku miesięcy staram się ograniczać mu mleko również w dzień. Rano je owsiankę na mleku modyfikowanym z łyżeczką oleju lnianego + wieczorem Bebiko z kleikiem kukurydzianym. Oprócz tego je oczywiście inne posiłki, żeby nie było, choć wyboru jeszcze wielkiego nie mamy, ponieważ synek dopiero zaczyna ząbkować. Bardzo smakuje mu koktajl bananowy :) i tutaj również mam pytanie. Jak obliczyć odpowiedznią ilość ziaren które chce użyć do koktajlu dla synka. Czy po łyżeczce nasion dyni, słonecznika i siemienia nie będzie za dużo? na razie odmierzam mu ze swojej porcji ok 100ml koktajlu.
Przepraszam, że piszę trochę chaotycznie, ale jeszcze chciałam powrócić do tematu mleka. Mam świadomość tego, że jest to "sucha pasza", jak powiada mój brat. Wiem, że nie ma w niej nic "żywego", sama sztuczność, jednak są tam też witaminy i składniki mineralne ponoć niezbędne do prawidlowego rozwoju malucha. Pomyślałam, że może można by zastąpić mleko modyfikowane, lekko zmodyfikowanym mlekiem krowiem? A oto moja znaleziona propozycja http://prawdziwezdrowie.blogspot.com/2011/09/jak-zywic-niemowleta.html

Czy tu trzeba coś dodawać? Mleko krowie potrafi nieźle uczulać - to tak na marginesie.

Dzięki Whena za odpowiedź. Choć przyznam szczerze, że liczyłam na trochę inną. ;) Czasami mleko matki z różnych względów odpada, a dzieciątko jeść coś musi. Rozcieńczone mleko krowie z dodatkiem żółtka i śmietany wydawało mi się fajnym zamiennikiem, do tego na pewno zdrowszym od mleka sklepowego. Ale OK, mam już odpowiedź, więc tematu nie drążę.


Masz może jakieś propozycje? Byłabym Ci bardzo wdzięczna. Może chociaż jakieś wskazówki. Chciałabym dla mojego kochanego dzieciątka jak najlepiej, ale z racji tego, że to moje pierwsze dziecko, nie mam żadnej praktyki w tym temacie. Nie ukrywam, że chciałabym odżywiać go po Biosłonejsku. ;)

Wiem, że pytanie było do kogo innego, bo nie mnie cytujesz, ale poczytaj sobie przepisy Kwiatuszka z tego wątku: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=23841.0
Dokładnie tu masz przepis na mleko migdałowe, które sama możesz zrobić i które według Kwiatuszka jest zdecydowanie lepsze niż modyfikowane lub krowie.
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=23841.msg167445#msg167445

Dzięki Whena za linki. :)
Pytanie kierowałam do Ciebie, chociaż masz rację, nie Ciebie cytowałam, moje niedopatrzenie, przyznaję się bez bicia. Raz jeszcze dziekuję Ci za odpowiedź. :)

Jagutko, Twój skarb jest w wieku, w którym w zasadzie spokojnie może jeść różnego typu zupki, kremy warzywne, sosy z kaszami, wywary mięsne lub warzywne. Jest naprawdę wiele dań, które może zjeść maluch nie mający ząbków. Do zupek można dodawać żółtka jaj. Do jaglanych bądź migdałowych budyni również. W kwestii mleka, dziecko w wieku 11 miesięcy nie potrzebuje mleka modyfikowanego, zamiast niego można zrobić  budyń z kaszy jaglanej np. z malinami lub mielonymi migdałami,  mleko migdałowe (jako bazę) i ugotować na nim ryż brązowy okrągłoziarnisty lub kaszę jaglaną. Jeżeli nie ma reakcji uczuleniowych można mleko takie wzbogacić sezamem lub zrobić pastę sezamową. Jednak skoro maluch przyzwyczajony jest do smaku olei, to zamiast gotować mleko migdałowe można sprażyć ryż na oliwie z oliwek, zalać wodą dusić, do czasu wytrącenia się mleczka ryżowego i otwarcia ryżu, w trakcie gotowania można dodać skrojone jabłka, obrane migdały itp. Na koniec zblendować. Dobrze jest pamiętać, że taki skarb chętnie zje zbożowe śniadanie (proso, ryż, gryka) ale równie chętnie zje zupkę, sos warzywny z kaszą gryczaną, itp.