Niemedyczne forum zdrowia

Wypróbowałem już wiele najrozmaitszych patelni i prawdziwy smak potraw można uzyskać jedynie na emaliowanej. Reszta zmienia smak potraw na specyficzny posmak metalu.

Chyba zasługuje patelnia na oddzielny temat, więc wydzielam.


I gdzie się to cudo kupiło, Mistrzu ?

Emaliowana patelnię kupiłem w Kauflandzie. Z przykrywką kosztowała niecałe 40 zł.

a co z patelniami z powłoką teflonową?

no własnie-bo niby na teflonie sie nie przypala,ale byle jaka rysa i podobno sie już nie nadaje do użytku,bo teflonowa powierzchnia po naruszeniu zaczyna wydzielać toksyczne związki...

odsłania się po prostu aluminium, z którego przeważnie jest wykonana ...

Teflonowe związki - rzekomo pozostają w organizmie, nawet ok. 5 lat? I nie wiadomo czy organizm - gdyby mógł - to pozbyłby się ich... Podobnie jak z antybiotykami, które bardzo długo utrzymują się w organizmie, w postaci różnych dziwnych związków.

http://www.stank.abc24.pl/default.asp?kat=52057
Jakoś nie są drogie, a emailowane. Chyba może być "stalowa emailowana"?

Dodano

http://www.gastrotrade.pl//product_info.php?products_id=1654
Ta jest droższa, ale bez opisu, a nuż emaila jest tylko na zewnątrz?

Dodano

http://www.rossi.pl/patelnie_ceramiczne.rossi
Jeszcze są ceramiczne, nie na moją kieszeń
Nie wiem, czy Mistrz je testował, mam przeczucie, że są jeszcze lepsze niż emailowane
Chociaż jak się wgłebiam to niekoniecznie, bo przysolili im jakieś "nowoczesne faktory"

Mysle,ze emaliowane sa najlepsze, tylko trzeba uzywac drewnianych lyzek itp jak do wszystkiego zreszta.

No ja wiem.
ale czy może być ta "stalowa emailowana" czy szukać dalej?
Przecież i dla innnych to jest, beda sobie mogli potem kupić z tego samego sklepu!

W żadnym wypadku. Tak postępujemy w przypadku patelni teflonowych. Z emaliowanymi nie trzeba się "pieścić". Jedynie nie można ich tłuc młotkiem, bo emalia odpadnie.

No dobrze
Czy 'stalowa emailowana" w pierwszym linku jest ok?

tego nie wzielam pod uwage...

a ja tam i tak uzywam drewnianych lopatek do mieszaniaa itp chociazby ze wzgledu na moje uszy, ktore niezbyt sie czuja przyjemnie slyszac tarcie widelca o patelnie/garnek.

Ale przy naruszeniu, bo odsłania się aluminium, a nie tak, że smażysz i jest be. Choć, oczywiście, nie wiemy jak w rzeczywistości wpływa sam tefon ( bez uszkodzeń) na potrawy. Może be, ale czy aż "toksyczny"? Myślę jednak, że nie ma co się przerażać tylko dbać, a emailowaną kupić i używać:)
Ja próbowałam ostatnio podgrzać kotlet w garnku bo ani Kauflandu nie mam, ani patelni. Kurcze, przypalił się. Patelnie są internecie też i tam chyba je zakupię.

Witam. Czy ma ktoś na namiary na dobrą emaliowaną patelnię? Domyślam się ze na takiej patelni bez solidnej porcji tłuszczu nic się nie usmaży bez przypalenia. Czy smażąc np na teflonowej bez użycia tłuszczu potrawa nagrzeje się do wyższej temperatury niż na patelni takiej samej ale z użyciem tłuszczu? Do smażenia domyślam się, ze tylko tłuszcz zwierzęcy - stały się nadaje: smalec ; a jak z masłem? . Dziękuje za porady. Pozdrawiam

Od niedawna używam patelni emaliowanej:

http://www.stank.abc24.pl/default.asp?kat=52057&pro=360546 (http://www.stank.abc24.pl/default.asp?kat=52057&pro=360546)

i właściwie wszystko bardzo do niej przywiera. Jak do tej pory największy problem miałem ze smażeniem kotletów -  tak przywierają, że po odwróceniu są w kawałkach. Jajka też nieźle przywierają.

Jak sobie radzicie z wyeliminowaniem czy znacznym zmniejszeniem przywierania podczas smażenia na patelni emaliowanej? A może z moją patelnią jest coś nie tak?

Szukam patelni dobrej do pieczenia już jakiś czas. Teflonowe nie przywierają, ale więcej zalet nie posiadają. Mam starą patelnie emaliowaną, ale wszytko do niej przywiera i fatalnie się piecze.
Joker mam taki sam problem z patelnią jak Ty. Może ktoś zna sposób jak piec na takiej patelni, żeby nie odrywać mięska czy jajka po kawałku.

A czemu tak wystrzegacie się patelni teflonowej ??
Jeśli używa się zgodnie z przeznaczeniem (czyt dba o powlokę, używa drewnianych łopatek)
to taka patelnia posłuży długo i jest całkiem bezpieczna w stosowaniu.

Czytałam, że pod wpływem wysokiej temperatury wydzielają się rakotwórcze związki, bardzo szkodliwe dla zdrowia. Mam taki sam dylemat jeśli chodzi o patelnię, ale w sklepach widzę tylko teflonowe.Kiedyś były inne, nawet dobrze nie wiem z jakiego materiału, a też na nich nic nie przywierało.

Znalazłem rozwiązanie na przywieranie podczas smażenia na patelni emaliowanej, jak zarazie przetestowałem je na kotletach mielonych - sprawdziło się świetnie.

Do tłuszczu, na którym smażymy, należny dodać szczyptę soli, poczekać, aby się rozpuściła - to właściwie wszystko, dalej smażymy jak wcześniej z tą różnicą, że nic nie przywiera.  :D

Mnie najlepiej sprawdzały się patelnie zakupione u Cyganów czyt. Romów.
Nie były kryte teflonem, nie były emaliowane, były metalowe. Kupowała je jeszcze moja babcia.
Każdą nową patelnię uzdatniała wsypujac na dno nowej dużo soli i grzała ja dosyć długo a potem zsypywała sól, dała smalec i osoliła rozgrzewając prawie do czerwoności. Nigdy się taka patelnia nie przypalała.

   

O właśnie i to mogą być sposoby na to, aby mięsko nie przywierało. Jak kupię zaraz wypróbuję.  :clap:

Gdzieś mam patelnie metalowe, jeszcze komunistyczne (mają ok 30lat). Potestuję na nich metodę z większa ilością soli.

Mam takie dwie. Może nie umiem się nimi posługiwać a może są do bani. W każdym razie po "wypaleniu" wg instrukcji producenta nadal wszystko przywierało.
Kupiłam w końcu dużą ciężką patelnię teflonową "olkusza"  i nieco większą fiskarsa- fakt, że drogie. Jakieś 9 lat temu kupiłam też ciężkie patelnie teflonowe ale Valiry i były rewelacyjne przez te 7-8 lat. Po prostu się przepaliły od częstego używania.
Jak na razie i z olkuskiej patelni i fiskarsa jestem zadowolona. Pięknie się rozgrzewają, nic nie przywiera.

..mam takie dwie. Dostalam w "wyprawie ślubnej". Używam też patelni ze stali szlachetnej, z podwójnym dnem.

Od pewnego czasu jestem posiadaczką zestawu garnków Philipiaka. W zestawie jest również rewelacyjna patelnia z groszkowanym dnem, i pokrywą z termometrem. Smażenie, duszenie na niej mięsa jest doskonałe, a i smak mięsa różni się od tego smażonego na zwykłej patelni. Tylko niestety odstrasza cena.

Ło drogie te patelnie. 1000 czy 2000 zł za patelnie to chyba jednak trochę za dużo.

A co sądzicie na temat patelni tytanowych?

 Mango sprzedaje patelnie ze stali szlachetnej, koszt spory, ale można sobie pozwolić 199 zł. - PRO V AIRPAN – PATELNIA Z EFEKTEM THERMOLIFT. Wydaje mi się, że będzie odpowiednia, a cena nie zwala z nóg. :)

Stosuję w domu patelnie firmy bergHOFF jestem bardzo zadowolony.

Wygląda na dość ciężką. Zresztą ciężkie są najlepsze. Z drugiej strony mam już dość ciężkich naczyń. Ręka mi więdnie od dźwigania garnków Zeptera. Odchodzę od naczyń stalowych i teflonowych, uważam je za niezdrowe. W stali jest sporo niklu, a teflon ściera się, wszystko to zatruwa nas.

Czy ta patelnia, Effectusie, jest ciężka? Coś takiego? Te są ceramiczne
http://www.e-naczynia.pl/index.php?module=produkty&act=showProduct&idProduct=1829

http://www.e-naczynia.pl/index.php?module=produkty&act=showProduct&idProduct=1728

http://www.e-naczynia.pl/index.php?module=produkty&act=showProduct&idProduct=1544

Żeliwna:
http://www.e-naczynia.pl/index.php?module=produkty&act=showProduct&idProduct=1657

Ja jestem jakoś uprzedzony do Mango. Wydaje mi się, że trzeba u nich sporo przepłacić.

Dla mnie ciężka nie jest, jest głęboka ma szklaną porządną przykrywkę i odkręcaną rączkę. Smażę na niej , duszę i stosuję w piekarniku, jedyną jej wadą jest to że nie zapobiega ciąży. :thumbsup: :thumbsup:

Michael27
Ja też nie lubię kupować z tele zakupów, chodziło mi raczej o samą patelnie. Mam dylemat, bo próbuję kupić dobrą jakościowo i zdrową patelnie, ale spotykam się z teflonowymi, ze stali, żeliwną i emaliowanymi, no i oczywiście aluminium. Jeśli chodzi o firmę Mango, to miałam ich kilka produktów i były bardzo dobrej jakości. Problem jest z reklamacją, bo gdy zajdzie taka potrzeba, co może się zdarzyć, to trzeba odsyłac a to kosztuje i jeszcze czekać na zwrot itd.
To co piszesz Grażynko, że w stali jest sporo niklu, to nie wiedziałam a to cenna informacja, bo nikiel uczulał moją córkę, gdy była młodsza. Teraz zapewne wyrosła z tej alergii, ale gdy coś wprowadzamy do organizmu jest zdecydowanie gorsze niż kontakt z skórą.

Pozwole sobie wkleić opis patelni o których pisze Effektus z zapytaniem, czy to, że patelnia jest wyworzona z aluminium nie jest szkodliwe dla nas? Czy związki, które mogą pochodzić z tego aluminium nie przenikną przez powierzchnię ceramiczną? W opisie pisze, że nie szkodliwe, ale czy na pewno?

"Wykonane metodą odlewu z aluminium, który gwarantuje, rozprowadzanie ciepła i oszczędność energii. POWŁOKA: Płynny środek ceramiczny do tworzenia powłok. Nieorganiczny, ceramiczny polimer wytworzony w procesie Sol-Gel. Całkowicie nowy kompozyt stworzony na drodze addycji strukturalnej i chemicznej. Dzięki specyficznemu składowi 2-warstwowa powłoka może być nakładana przy niskich temperaturach twardnienia. GŁÓWNE ZALETY: - 6 razy bardziej wytrzymała niż tradycyjne powłoki - Łatwa w czyszczeniu WYŻSZA ODPORNOŚĆ NA TEMPERATURY NIŻ W PRZYPADKU STANDARDOWYCH POWŁOK: - Odporność na temperatury do 1700°C - Odporność na nagłe zmiany temperatury BEZPIECZNA DLA ZDROWIA I ŚRODOWISKA: - Nie emituje kwasu perfluorooktanowego (PFOA) - Nie emituje lotnych związków organicznych - Nie zawiera metali ciężkich -Zapobiega rozwojowi bakterii"

Moim zdaniem, patelnie, a także garnki, najzdrowsze są emaliowane. Emalia jest wypalana w piecu w b. wysokiej temperaturze i jej właściwości są podobne do szkła. Że w emaliowanych potrawy smakują najlepiej - nie ma dwóch zdań. Kolejna zaleta naczyń emaliowanych to ich niska cena, więc nie przywiązujemy się zbytnio o nich, tylko w razie potrzeby wymieniamy na nowe. No, chyba że ktoś chce wzbudzić w sąsiadach zazdrość - wtedy oczywiście najlepsze są gary renomowanych firm.

Jeżeli o mnie chodzi, to ja mogę smażyć na drewnianej, byle by było dobre i zdrowe.

Jeśli chodzi o garnki, czajniki, nie ma obecnie problemu z zakupem emaliowanych. Ale chodzi o patelnię - dużą patelnię, od 20 do 30 cm. Takich patelni - emaliowanych - po prostu nie ma w sprzedaży. Może dlatego, że przypalają i wobec tego zostały wyparte przez praktyczniejsze, stalowe bądź powlekane teflonem, wytrzymałe i odporne na zmiany temperatury. W porównaniu z nimi powłoka ceramiczna wydaje się lepsza - zdrowa jak emalia, odporna jak stal. Tak, jak w opisie w poście Nikeny powyżej. Z tego opisu wynika, że powierzchnia taka jest wytrzymała i nie emituje niczego szkodliwego, ale niestety, jest to inwestycja, gdyż ceny wahają się od 80 do 200 zł.

Dla mnie to próba hołdowania jakimś imaginacjom. Fiona kupiła jeszcze większą patelnię na kolejny zlot forum, wypróbowała ją i nic się nie przypaliło, tak mi powiedziała.

A z opisu aktivi wynika, że bez niej w ogólnie nie można żyć.

Aby, Mistrzu, wzbudzić zazdrość w sąsiadach, trzeba by wynieść gary przed chałupę i zawiesić na sztachetach. Tu znowu problemem będzie brak sztachet :D

W takim razie po co te wygłupy z drogimi garami?

Zobaczcie jak piękne są emaliowane naczynia.

http://www.emalia.sklep.pl/go/_category/?idc=id_7&order=2&page=1&producer_id=0&record_row=long&lang=pl

To nie są wygłupy, gdyby nie było problemu nikt by sobie tym nie zawracał głowy. Próbowałam piec na patelni emaliowanej i się przypala. Emalia nie jest zaś taka tania. Czajnik kosztuje ok. 80 zł. Oczywiście chińszczyzna jest tania, ale ja za taką dziękuję. Stąd moje poszukwania na forum jako, że staramy się żyć zdrowo.

A była dostateczna ilość smalcu? Pytam, bo wielu, bojąc się cholesterolu, smaży na minimalnej ilości tłuszczu.

Była Mistrzu, duża ilość smalcu. Mam podwyższony cholesterol, ale do 300 jeszcze mi daleko, więc piekę na sporej ilości. Ale znalazłam na allegro tą samą patelnie, co poleca Effectus, ale bez pokrywy, cena wtedy jest sporo niższa.
Podam link do stronki http://www.allegro.pl/item930414013_berghoff_patelnia_virgo_20_26_30cm_indukcja_gratka.html

A ja ciągle boję się smalcu, smażę na rzepakowym, co to znaczy wmawianie przez lata, że smalec be.
Cholesterol mam 300.

Jak ktoś boi się cholesterolu to niech się zapozna z książką "Mity o cholesterolu" Walter Hartenbach.

Również miałem problem z przypalaniem przy smażeniu na tłuszczu na patelni emaliowanej - problem rozwiązał dodatek soli do tłuszczu.

Grawo, cholesterol jest nam bardzo potrzebny, ale mało się o tym mówi. Oczywiście mam na myśli frakcje LDL tzw. zły. Gdy rośnie LDL rośnie też HDL tzw. dobry cholesterol. LDL jest nam potrzebny, gdyż np. łata ściany uszkodzonych tętnic. Gdy jest podwyższony znaczy, że z naszym odżywianiem jest coś nie tak. Ale to nie znaczy, że mamy zwalczać cholesterol, ale zmienić sposób odżywiania a LDL sam spadnie. Ostatnimi czasu bardzo pozaniżano normy cholesterolu a czemu? Ano temu, aby firmy farmaceutyczne miały nowy powód do zarabiania na niewiedzy ludzi i niektórych lekarzy. Kiedyś byłam u lekarza i gdy pokazałam mu wyniki ze szpitala z opisem hipercholesterolemia zaczął się śmiać i powiedział, że teraz to już nawet niemowlaki mają cholesterol ponad norme. Dawniej norma była do 330 a teraz ciągle ją zaniżają i powiedział, że nie mam się co martwić. Ale takich lekarzy jest coraz mniej, bo następny, gdy zobaczył mój cholestreol prawie 300, powiedział, że muszę brać leki i oczywiście próbował coś mi przepisać. Ja jednak nie biorę leków, bo z nimi to jest też tak, że jak się zacznie brać, to działa tylko w chwili kiedy bierzemy. Jednak co ważne cholesterol to sygnał, że coś się z naszym organizmem dzieje. Albo jesteśmy zatoksycznieni albo mamy uszkodzone tętnice.

Podeślę Ci strone z której możesz skorzystać, jeśli chodzi o cholesterol. Tam pisze aby brać duże dawki wit. C, ale to już inna sprawa i chyba to gdzieś tu na forum czytałam, dlaczego jej nie magazynujemy. Podsyłam nie po to, aby ktoś zaczął nadużywać wit. C, ale tam jest ładnie wyjaśnione sprawa cholesterolu i np. miażdżycy. Są też na stronie dwa filmiki.


http://www.medycynakomorkowa.com/index.php?option=com_content&task=view&id=28&Itemid=31

Dziękuję, Nikeno, za ten link. Wczoraj zgłosiłam chęć zakupu patelni. Przed chwilą zadzwonił do mnie sprzedawca. Umówiliśmy się co do rozmiaru patelni i formy dostawy (płatności). Przy okazji własnymi słowami sprzedawca opisał mi zalety patelni. Jest odlana, w związku z tym nie odkształca się. Jest odporna, mocniejsza od patelni emaliowanych i teflonowych, a dzięki powłoce ceramicznej nie wydziela żadnych szkodliwych substancji. Dodatkowo te dziubki po bokach wydają mi się przydatne. Rozmowa upewniła mnie, że ta patelnia to jest to, czego szukałam. Czas pokaże, ale spodziewam się, że będę zadowolona.

Aukcja kończy się jutro w południe.

Proszę bardzo, Grażynko.  :D Cieszę się, że Ci się przydał. Sama skorzystam, ale za miesiąc, bo teraz mam pustki w portfelu.
A co do sprawy, o której wiesz, to pochwalę Ci się, że zrobiłam ostateczny decydujący krok i jestem szczęśliwa, że w końcu po tylu latach naprawdę się zdecydowałam i przestałam się bać.  :clap:


 :) Chyba więcej osób wie  :thumbsup: :D

Patelnia jest znakomita! Często duszę mięso z większą ilością warzyw, a nawet gdy smażę tylko jeden kotlet, lubię mieć na patelni miejsce na dobre rozłożenie zawartości. Próbowałam już, i woka, i różnych rondli, i patelni zeptera. W zepterze piecze się i dusi bardzo dobrze, ale teraz już nie kupiłabym garnków stalowych, które zmieniają smak i mogą wydzielać nikiel; w dodatku są paskudnie ciężkie i nieporęczne. Ta, dzisiaj dostarczona patelnia Virgo (link w poście #45) jest w sam raz - co do wielkości, wysokości brzegów i ich nachylenia. Do tego ma po bokach jakby szerokie dziubki, którymi można z niej zlać nadmiar płynu, tłuszczu, zrzucić smażoną cebulę i nic nie ścieka na zewnątrz. Rączka wygodna, odkręcana i nie nagrzewa się. Patelnia jest średnio ciężka, bardzo wygodnie się nią operuje.
Teflon z ulgą wywalam na śmietnik!
Do smażenia jajka na śniadanie mam maleńką patelnię emaliowaną. Emalia nie sprawdza się jednak do smażenia mięsa czy placków.

Kupiłam dziś patelnie tą z allegro. Kupiłam ją w M1 - na stoisku Berghoff. Można tam kupić po cenie z allegro, ale trzeba o tym powiedzieć i dodatkowo nie płaci się za przesyłkę. Grażynko zapomniałam zapytać sprzedawcę czy ją się hartuje...wiesz może co z nią zrobić przed pierwszym użyciem?

Zrobić to, co piszą w instrukcji. Przed pierwszym użyciem wymyć wodą z płynem do naczyń. Używać delikatnej ściereczki ( nie metalowego druciaka).  :) Nic ponadto.

Gdybym miała instrukcję po polsku to pewnie nie zadawałabym pytań  :D

To jakże Ci sprzedali towar? Przecież instrukcja w języku polskim jest obowiązkowa.

Tego nie wiem. Pisze tylko w języku angielskim, a ja go nie znam. Widać nie jest obowiązkowa.  :(
Pytam dlatego, że czasem patelnie się hartuje, czy smaruje tłuszczem przed pierwszym użyciem. Tak bywa z różnym patelniami w zależności od użytego materiału.
Dzięki Klara  :)

Hartować nie trzeba.
Rzeczywiście, nie ma instrukcji po polsku. W tej załączonej - po angielsku, nie jest napisane nic na temat pierwszego użycia. Tylko tyle, że "łatwa do czyszczenia  (przeważnie wystarczy kawałek kuchennego ręcznika lub delikatna ściereczka". Rączki nie należy myć w zmywarce, a także nie zaleca się w ogóle mycia w zmywarce, jeśli ma starczyć na dłużej (rękojmia na 5 lat). Nadaje się do wszystkich rodzajów kuchenek, jest energooszczędna, powłoka nieprzywierająca, twarda i odporna na zarysowania i starcie, z wyjątkiem spowodowanych użyciem ciężkich metalowych narzędzi. Do mojej był dołączony komplet trzech drewnianych łopatek.
Umyłam ją gąbką i wodą z detergentem, wytarłam, nalałam trochę oliwy, podgrzałam, a następnie starłam ręcznikiem papierowym. Potem dopiero użyłam do smażenia. Już po pierwszym użyciu doszłam do wniosku, że to bez sensu. Tak postępowało się z powierzchniami tradycyjnymi. Ta jest absolutnie nieprzywierająca i nie mam takiej potrzeby. Smażyć można bez niczego - bez tłuszczu i wody albo z  niewielką ilością - tak jest napisane i to jest prawda.

Ja na swojej smażyłam kotlet z karkówki z pieczarkami i cebulą - cebula trochę się przypiekła ale nie przywarła. Następnie usmażyłam  udziec z indyka (tym razem uważałam z temperaturą), gdy już mięso było miękkie, dodałam cebulę, a po jej uduszeniu także trochę ugotowanego żytniego makaronu. Nic nie przywarło ani się nie spaliło. Jestem bardzo zadowolona.

Dzięki Grażynko  :D
Tak myślałam, że nic nie trzeba robić, ale wolałam się upewnić. Ja patelnie użyję może dziś i ciekawa jestem jak mi się będzie smażyć. Może znalazłyśmy patelnie nr 1 i będzie nam służyć długie lata.  :D

A co powiecie na patelnie pokryte mikroceramiką? Takie patelnie są drogie ale bardzo trwałe i nie niszczą się tak jak teflonowe.


A przeczytałaś posty powyżej czy tylko tak się dopisałaś? //Grażyna

Chciałabym sobie kupić patelnię do grilowania czy ktoś ma dośwoadczenia w tym temacie ?

Na kuchence świetnie się sprawdza taka patelnia (polecana w tym wątku):
http://allegro.pl/item1144501766_berghoff_patelnia_virgo_20_26_30cm_indukcja_gratka.html
Jeszcze nie zdarzyło mi się, aby cokolwiek przywarło.

To może by sprawdziła się i przy grillowaniu, (np odpowiednik do tego przeznaczony) :
http://allegro.pl/item1102543751_berghoff_patelnia_grilowa_virgo_24_cm_gratka.html

Ciekawe, co to za wymiar, te 24 cm - bok czy przekątna. Mogłaby być ciut większa jak na grillową. Właściwie czym się różni od prostej patelni - tylko rowkami, w które ścieka wytapiany z mięsa tłuszcz. Co do mnie, prędzej zaszaleję i kupię garnek.

Przy patelniach okrągłych to jest średnica pokrywki.

To jest grillowa - kwadrat http://www.gama2000.pl/product/89/940 Widać dla nich bez różnicy. Wszędzie piszą o średnicy i bądź tu mądry.

Kwadrat ma średnicę - ciekawe.

W tej patelni wymiar, (24 cm), to jest wymiar wewnętrzny naczynia, tzn. wzdłuż i wszerz, w środku ma 24 cm. Zmierzyłam osobiście :D. Przekątna, wewnątrz, 29 cm.

Upał jest. 34C w cieniu.
U mnie, pod Krakowem, upał, słońce, grzmoty i błyskawice :eek: Nadmieniam, że nic nie piłam, nawet Nefroseptu ;)

Grażynko, co to dokładnie jest za patelnia, bo nie widzę nigdzie nazwy (link już nieczynny). 

Patelnia grillowa:
http://www.e-twojakuchnia.pl/p610,patelnia-cast-line-grillowa-24-cm-2-6-l-nowa.html
lub uniwersalna:
http://www.e-twojakuchnia.pl/p836,patelnia-virgo-26-cm-2-4-l.html

Dzięki Klaro, myślałam że chodzi o żeliwne.
Jeszcze jedno pytanie-czy patelnię emaliowaną też należy gruntować? Wysmarowałam smalcem, włożyłam do piekarnika na 15min i nadal przypala mi nawet jajecznicę :(

Szczurze, wiesz co to gruntowanie?

Dostępnych obecnie w handlu patelni nie gruntujemy (można je nawet w ten sposób zniszczyć). Dawnymi laty były patelnie (chyba stalowe?) tzw. cygańskie, które należało gruntować ale to już raczej historia. :)
Jaką masz kuchenkę, że przypalasz jajecznicę? Może trzeba więcej tłuszczu  a mniej ognia?

W wątku "Oleje raz jeszcze" pisano że gruntowanie jest niezbędne w przypadku żeliwnych, stalowych..

http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=1968.100
W takim razie nie wiem kto ma rację. Klaro, spróbuję z większą ilością tluszczu :)

spotkałam w Realu patelnię
http://www.alluflon.it/clorofilla/home.html
co o tym myślicie? nie jest droga- średnia 59 zł, z opisu wynika że to patelnia ceramiczna, ale po dotyku sadząc to mi wyglada na teflon..

Cóż, ja wspominałem o tej teflonowej Bialetti, z której jestem bardzo zadowolony, ale i zdecydowałem się ostatecznie dokupić ceramiczną >TAKĄ< (http://allegro.pl/patelnia-ceramiczna-bialetti-black-24-cm-i1401440715.html) ;)

Ta włoska przedstawiona przeze mnie ma wewnątrz aluminium, twoja Albercie75 również, nie jestem pewna czy to zdrowe..
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=792.msg106410#msg106410

Polecam patelnię i wyroby AMT (http://www.ermer-pol.pl/katalog/kategoria/katid/1/).
"Naczynia pokryte są powłoką tytanowo-ceramiczną z domieszką platyny, dzięki czemu wykazują niezwykłe właściwości odpornościowe i nieprzywierania. Można na nich smażyć bez użycia tłuszczu - niczego nie przypalając. Wyposażone są w ebonitowe uchwyty, które odporne są na temp. do 260 C dlatego też świetnie sprawdzają się jako naczynie w piekarniku." Posiadam taką patelnię już 5 lat i cały czas wygląda jak nowa. Nie trzeba jej szorować, bo nic nie przywiera - nawet jajecznica. Robię na niej omlet, którego wierzch podpiekam w piekarniku - przy włączonej górnej grzałce a rączka patelni nie ma nic przeciwko temu ;).

Mayako, tytan i platyna, brzmi strasznie :(

Czemu tak uważasz?

Poszperałam i może nie jest tak źle jakby się wydawało.

http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=3557.msg35752#msg35752
Wątek jednak dotyczy zębów i nie wiem jak ten pierwiastek zachowuje się pod wpływem wysokiej temperatury-czy nie wytwarza toksycznych związków itp.

A to znalazłam na temat platyny
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=1912.msg21980#msg21980

Też trochę poszperałam: "platynowce należą do metali szlachetnych i najszlachetniejszych. Występują w stanie rodzimym, ale są bardzo rzadkimi pierwiastkami. Są dobrymi tworzywami technicznymi, ale bardzo drogimi. Najbardziej ropowszechniona jest platyna, metal bardzo ciężki, stalowosrebrzysty, bardzo plastyczny, stosowany do wyrobu tygli i innych urządzeń ogniotrwałych i odpornych na działanie kwasów (...) Tytan jest metalem odpornym na korozję i wysokie temperatury. Tytan ze względu na swoje cenne właściwości znalazł szereg zastosowań: ze względu na swoją odporność chemiczną jest dobrym materiałem do konstrukcji aparatów mających kontakt z odczynnikami chemicznymi i żywnością, jest dobrym materiałem na narzędzia chirurgiczne, wszczepy i protezy (tytanowe protezy biodra i innych stawów zachowują swoją sprawność przez ponad 30 lat)." (http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:jSp6RADUqbgJ:www.chemia.dami.pl/liceum/liceum13/pierwiastki3.htm+platyna+tytan+toksyczne+zwi%C4%85zki+wysoka+temperatura&cd=2&hl=pl&ct=clnk&gl=pl)

"Platyna znalazła głównie zastosowanie w jubilerstwie i technice dentystycznej. Wysoką temperaturę topnienia platyny i jej obojętność chemiczną wykorzystuje się w technice laboratoryjnej do produkcji różnego rodzaju przyrządów." (http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:UjLnTg3DGiQJ:zadane.pl/zadanie/1250193+platyna+tytan+toksyczne+zwi%C4%85zki+wysoka+temperatura&cd=4&hl=pl&ct=clnk&gl=pl)

Mayko, napisz jeszcze źrodło tego tekstu. Sama nie wiem, od 2 miesięcy próbuję zlokalizować jaka patelnia jest ok i nadal nie wiem, co kupić. Jest wiele różnych opini, również na tym forum.
Na razie poprzestałam na wyrzuceniu teflonu, który kosztował mnie ok 100zł, dlatego tym razem chciałabym mieć pewność.

Albert75,
proszę Cię o pomoc w podjęciu decyzji odnośnie nabycia patelni ceramicznej, poprzez udzielenie mi takich odpowiedzi:
Czy próbowałeś smażyć omlet na nowej patelni ceramicznej?
Czy powłoka ceramiczna w dotyku przypomina płytkę gresową nieszkliwioną? Ile waży ta patelnia?
Czy nity są schowane w płaszczyźnie, czy wystają i przeszkadzają w mieszaniu np. łyżką drewnianą? I jeszcze, czy w opisie wyraźnie zaznaczono, że można używać tej patelni na płycie ceramicznej? Czy widać jakiej grubości jest warstwa ceramiczna? Jaka jest dokładnie średnica podstawy patelni "24 cm.", którą stawiasz na palenisku (w którym miejscu przypada ten 24 cm. wymiar)?
Czy przetestowałeś ją wszechstronnie i jesteś z niej zadowolony?  :)

Przy wyborze patelni należy odpowiedzieć sobie na podstawowe pytanie: na jakiej kuchence gotujesz?
Czy jest to kuchnia gazowa, elektryczna, indukcyjna czy inna? Z tą wiedzą najlepiej udać się do dużego sklepu AGD i pod tym katem szukać i pytać sprzedawców. W ten sam sposób można szukać po internecie.

Klaro27, gotuję na gazie. Masz rację, że można pytać, szukać, ale sprzedawca raczej chce wszystko wcisnąć, byle sprzedać - nie mam do nich zaufania :(.

W takim razie masz wiele problemów z głowy, gotując na gazie (inne rodzaje kuchenek mają swoje specyficzne wymagania). Powinnaś szukać patelni z grubym dnem i jakąś zdrową powłoką.
Ja mam kilka patelni i wszystkie do d... do smażenia się nie nadają. Mam kuchenkę indukcyjną i o ile w gotowaniu sprawdza się super o tyle smażenie zawsze jest koszmarne (wszystko przywiera). Sprawdza się tylko teflon ale tego nie chcę używać.

Dzięki Klaro, to już jest jakiś trop :) Czaję się na tą włoską z reala-aluminium, pokryta powłoką ceramiczną. Myślisz, że może być ok? 
http://www.alluflon.it/clorofilla/home.html

Skoro jest aluminiowa to znaczy, że jest cienka i sama warstwa ceramiczna może nie wystarczyć ale ponieważ nie mam kuchni gazowej to nie mogę wyrokować.

Tak myślałam, że aluminium jest raczej cienkie :)

Odlewy z aluminium są ciężkie i grube. Tylko tłoczona z arkusza blachy jest cienka i lekka, tzn. do d... ;)

Kazof, ale mam patelnię z odlewu aluminiowego plus powłoka ceramiczna (zachwalany niegdyś na tym forum BergHoff)
jest ciężka i powłoka wygląda na grubą a wszystko na niej przywiera, pomimo iż daję dużo tłuszczu.

Mam ciężki odlew aluminiowy, włoski/chiński?, specjalnie dla "Olkusza" i teflon szlak trafił po roku, chociaż obchodziłam się z nią delikatnie.
Ręce opadają przy wyborze.. Zależy mi na smażeniu omletów i placków z jajek na płycie ceramicznej.
Zebrała się u mnie już niezła kolekcja bezużytecznych patelni - odlewów z uszkodzonymi powłokami i zastanawiam się, czy istnieje jakaś możliwość pokrycia takich odlewów czymś nowym, obojętnym dla zdrowia, a użytecznym do smażenia, w jakimś zakładzie usługowym; albo wypalenie właśnie warstwy ceramiki?  

Wera cały tekst jest linkiem - widać po kolorze. Wystarczy, że najedziesz kursorem na teksy i klikniesz myszką.

Nie polecam patelni z powłoką ceramiczną. Mam taką z Media Markt - nie najtańszą. Przywiera do niej bardzo dobrze, i jajecznica, i omlet i inne potrawy. Bardzo nie polecam.

I jak tu wybrać dobrą patelnię do kuchenki gazowej? W domu mam już 9, a co jedna to gorsza  :hammer:

KaZof, przyszła do mnie właśnie taka patelnia Biletti w rozmiarze zamówionym 22cm.
Rzeczywiście powłoka ceramiczna nie jest idealnie gładka, w sensie jak lustro i przypomina coś takiego co układa się na podłodze, jak przywołany przez ciebie gres. Zewnętrzna warstwa w tym modelu jest emaliowana. Wybrałem model nitowany, bo jest to model wyższy Bialetti, tak jak mój teflonowy Bialetti Leonardo, jest to solidne łączenie bardzo stabilne i w niczym mi nie przeszkadza. 22cm w tym przypadku oznacza rozmiar górny zewnętrzny, dolny natomiast, ten styku z paleniskiem to dokładnie 17cm. Masa mojej patelni 22cm to 740g.
Na koniec test jaja:
Zachowuje się identycznie jak mój teflonowy Leonardo, czyli sucha patelnia na palniku, po ok 1min. wbijam jajo i smażę bez tłuszczu. Nie ma mowy by coś takiego przywarło, albo samo się zsuwa na talerz, albo delikatnie wystarczy czymkolwiek to ruszyć by zjechało i opłukać powierzchnię.

Można jej używać na gazie albo kuchence elektrycznej do indukcji Bialetti ma inne modele...
Użytkuję zbyt krótko by coś więcej napisać, ale na razie efekty mnie satysfakcjonują ;)

Fakt! czasem siedząc w robocie, nie mam podzielnej uwagi :(
PS:
Kurde, blaszka-a ja myślałam że tylko ja nie mam dobrej patelni :)

Otóż to. Pożyjemy - zobaczymy. BergHoff też był rewelacyjny. Szkoda, że tylko przez kilka dni.

Spoko, widzę że dobrze mi nie życzysz..... ;)
Stary Leonardo (teflon premium) po roku wciąż daje radę z jajem..... :smoke:
Mogę tylko dodać, że obie te patelnie część dolną mają pogrubioną w stosunku do ścianek bocznych.

Jaki sens ma smażenie jaj bez tłuszczu?
Mnie się tania patelnia z powłoką ceramiczną sprawdza. Nic do niej nie przywiera ;).
O platynie i tytanie mogę sobie pomarzyć. Gdzie można takie cuda kupić? Nie ulega wątpliwości, że zarówno platyna i tytan są metalami doskonałymi. Nie to, co glin.

A kto powiedział, że smażę bez tłuszczu?
Kolego, to był test jaja
 :)

Myślałem, że patelni... ;)

A ja się zakochałam w patelni, którą kupił mi mąż. Nazywa się neoflam i obleczona jest ceramiczną powłoką (skała, piasek, pył) http://www.neoflam.pl/index.php?mod=tresc&id=6&mid=55. Używam jej od 7 miesięc codziennie i wygląda jak nowa, a muszę przyznać, że jestem naprawdę zdolna jeśli chodzi o sprawdzanie wytrzymałości prezentów :mrgreen:. Moja jest najtańsza z tych okazów. Kosztowała prawie 100 złotych, ale jest warta tej ceny.

Ja też mam tą patelnię ceramiczną z neoflamu i po około miesiącu użytkowania też jestem zadowolony. Zachowuje się podobnie do teflonu, tyle, że jest odporna na zarysowania i można ją spokojnie potraktować "metalem" :thumbsup:.

Tu można kupić patelnie AMT (http://www.ermer-pol.pl/katalog/kategoria/katid/4) lub w innym miejscu - wystarczy wygooglować. Ceny od 199 zł.

Ten neoflam to potęga. Wystarczy wejść na ich stronę. Wydziwiają z tymi patelniami, a jaki marketing! Nie wiem-wasze opinie pozytywne, ale czy te skały, piaski do przyrządzania potraw się nadają? Ludzie pierwotni, jadali na ziemi, przy ognisku, więc może to jest dobry kierunek? Patelnie AMT mnie przekonały, ale cena wysoka.

Znalazłam taką patelnię. Myślicie, że będzie dobra?
http://www.galeriakuchenna.pl/index.php?id3=17&id4=25&id5=3&pokaz=1&sid=e58b48936799f54e511abba6213eb0f5

Używam takiej patelni już kilka tygodni. Innego producenta, ale powłoka wewnętrzna ta sama.
Kupiłem mniejszą, bo tylko 20 cm do smażenia jajek. Jak na razie jest świetna.

Taką samą patelnię oraz wiele innych można zakupić w Makro - są ceramiczne, stalowe, żeliwne i tytanowe. Jak ktoś ma możliwość to warto zajrzeć - ceny umiarkowane. Niestety nie wszystkie hale Makro mają taki sam asortyment.

Też używam takich patelni - są świetne. Widziałam w Rossmanie, są w sklepach gospodarstwa domowego. Drogo, ale bardzo trwałe, używam od ok. roku.

No to moja jest większa przy prawie tej samej cenie. Średnica 28. Na dodatek przy okazji wizyty w Macro mąż pokazał mi chyba właśnie tę samą patelnię (tylko oprócz tego, że była biała to na zewnątrz miała takie paski kolorowe) i powiedział "O, najpierw kupiłem ci tą, ale jak zobaczyłem w następnym sklepie te neoflamy to ją zwróciłem i kupiłem tą co mamy". I tym sposobem dowiedziałam się jak ciężko było mnie zadowolić :notworthy:.

Wera, rozwalił mnie twój post :lol:. Dla pewności, że to dobry kierunek zacznę szukać miejsca na podkop pod fundament do matki natury -ziemi, rozpalę ognicho i puszczę z dymem cały dom :thumbup:.
Ludzie nie marnujcie życia na szukanie patelni :hammer:

Margo, cieszę się, ze cię rozbawiłam, ale z takim nastawieniem to co tutaj robisz? Przecież, tu na forum właśnie szukamy sposobów, żeby żyć zdrowo :)

Wybacz Wero, nie chciałam cię urazić. Swój post pisałam z humorem, a nie jak go odczytałaś, ze złośliwością ;).

Margo, spoko, wcale tak nie pomyślałam :) Będę wkrótce zamawiać 2 patelnie - albo tę twoją albo tę z galerii kuchennej :)

Mogę śmiało polecić patelnię granitową dobrej firmy Vinzer. Używam od miesiąca dosyć intensywnie i stwierdzam, iż zdecydowanie odporniejsza od ceramicznej. Dobrze trzyma ciepło.

http://www.vinzer.com.pl/products/25/0/patelnie_granitowe (http://www.vinzer.com.pl/products/25/0/patelnie_granitowe)

Patelnie na pewno fajne, ale ceny również.

Na allegro są niższe ceny, 28cm z pokrywą ok 190zł.

Ciekawa wypowiedź o patelniach:
http://whiteplate.blogspot.com/2011/02/kilka-sow-o-patelniach.html

Ja w kilka miesięcy zajeździłem patelnie ceramiczną, mimo używania drewnianych łopatek. Patelnia super, ale do czasu, niestety teraz przywiera jak na zwykłej patelni.

A myślałam, że to tylko ja jestem taka zdolna. Też cieszyłam się ceramiczną patelnią pół roku, starałam się dbać o nią, nie myłam jej nigdy gorącej, bo to podobno szkodzi każdej patelni. Najpierw poodpryskiwała u góry, a później poprzecierała się na spodzie, fajans do wyrzucenia.

Moja patelnia wygląda idealnie, jak nowa, ale co z wyglądu - tym się nie smaży.

Może po prostu to kwestia jakości patelni ceramicznej, skoro niektórzy chwalą, niektórzy zajeździli po pół roku..

Ja zaopatrzyłem się w patelnię polecaną w tym wątku -  BergHOFF VIRGO.

W ile dokładnie miesięcy ją wykończyłeś?... to będę miał jakiś punkt odniesienia.

Ostatnio kupiłam małą patelnię ceramiczną. Producent pisze na opakowaniu, że nie wolno patelni przegrzać, czyli nie można używać jej na silnym ogniu (lub przy płytach indukcyjnych, ceramicznych)  ani na dużej mocy.Ja też mam przywierającą Begrhoff Virgo i muszę się przyznać, że niestety zdarzyło mi się przegrzać ją. Myślę, że dlatego mam teraz problemy.

Ok 6 miesięcy.

Większość patelni, które polecacie nie mają na zdjęciach pokrywki. Czy one są sprzedawane bez pokrywki? Jeżeli bez, to czy pokrywka z dowolnej patelni o wymiarze 24, będzie pasowała do innej patelni o wymiarze 24?

Oczywiście.

Ja z kolei, z braku laku, czyli sensownej patelni, smażę w naczyniu żaroodpornym (na kuchence gazowej). Mało wygodne, bo nagrzewa się nierównomiernie i trochę przywiera, ale przynajmniej nie boję się o to, że nikiel czy aluminium zatoksyczni mi jajecznicę.

Dobry pomysł Sertraline, też tak czasem robię, ale ostatnio najczęściej smażę (własciwie duszę) w dużym garnku z nierdzewki.

Poszukuję patelni 2 szt o średnicy 14 cm.

Joker, ta patelnia ma 24 miesiące gwarancji, to raz, a dwa: sprzedawca zapewnia, że jej powierzchnia jest 6-krotnie wytrzymalsza niż inne powierzchnie, odporna na nagłe zmiany temperatur, detergeny, a powłoka ceramiczna jest podwójna. Próbowałeś ją zareklamować? Bo skoro patelnie berghoffa są niby takie super, z dwuletnią gwarancją, a Twoja zrobiła się niezdatna w 6 miesięcy, to powinni reklamację uwzględnić bez żadnego ale... :)

Moja chyba nie ma jakichś specjalnych gwarancji, ma ponad miesiąc i nie ma na niej śladu użytkowania.
Mogę dodać, że spodnia, emaliowana powierzchnia nie ma śladu przypalenia, lub innego wpływu wysokiej temperatury. Dla odróżniania, teflonowy Leonardo jest pod spodem elegancko przyjarany... ale teflonowa powierzchnia po roku wciąż daje radę...
No, ale Joker pisał, że 6 miesięcy. Zobaczymy, co będzie z tą ceramiczną...

Sprawdziłam Albercie i faktycznie, wychodzi na to, że Bialetti nie mają gwarancji  :blink:  :blink:  :blink:

Po przebrnięciu przez patelniane wątki na Allegro oraz na Biosłone zastanawiam się nad tą: http://allegro.pl/lafaiet-patelnia-ceramiczna-indukcja-20cm-hq-i1484196959.html
oraz nad Bialetti właśnie, tylko że w o średnicy 20 cm, tak akurat na jajkowe śniadania jednoosobowe. Bo smażenie w pokrywce od naczynia żaroodpornego + szorowanie jej za każdym razem jest dość frustrujące (nie obyło się ani razu bez przywarcia, mimo dużej ilości tłuszczu).

Czy ktoś z Was miał jakieś doświadczenia z patelnią Lafaiet?

Ja mam żeliwną patelnię za 30 zł, w której nic nie przywiera, jeśli jest tłuszcz. Jajka sadzone mogą się przypalić, ale nie przywierają do patelni.

Hm, na żeliwnej fajnie mi się smaży takie rzeczy, jak kotlety, racuchy, placki ziemniaczane, gdzie spokojnie może skwierczeć 0,5-1,0 cm warstwa smalcu, w której te racuchy trochę pływają i bezpośrednio nie dotykają dna. Ale już jajecznica takiej ilości tłuszczu nie potrzebuje. Chociaż jak sobie przypominam, to moja babcia znała tylko patelnię żeliwną i smażyła na niej wszystko (!), również naleśniki. I nie pamiętam, żeby musiała ją potem odmaczać i zeskrobywać z niej strzępki przywartego jedzenia.

Mam obie patelnie tej firmy i są super. Nic nie przywiera i wszystko się świetnie smaży.

http://www.agropulsar.pl/product-pol-14222-PATELNIA-28cm-N-N-ISSIMA.html

Nie wiem, gdzie mistrz dorwał taką tanią żeliwną pateluchę. Czy ktoś użytkuje tę z Ikei? http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80131728 Jakoś te super hiper nowe technologie tytanowe i inne mnie nie przekonują.

Patrycja, naczynia żeliwne z IKEI są bardzo ciężkie, patelnia z opakowaniem waży 4kg. Mnie ta waga kiedyś zniechęciła.

Żeliwo ma to do siebie, że jest ciężkie.

A ja mam takie pytanko co do garnków emaliowanych. Czy taki garnek, gdy się obije, należy wyrzucić?

Ja mam patelnię emaliowaną i swego czasu uszkodziłam ją druciakiem :( Lecz nadal z niej korzystam, ale jej przywieralność jest większa. Nawet jak się trochę emalii dostanie do jedzenia to chyba przeżyjesz :) Nie to co teflon..

No tak, tylko w miejscu obicia nie ma już emalii, tylko to co jest pod nią, a ten materiał (metal?) rdzewieje i chodzi mi właśnie o tę rdzę - czy ona nie jest szkodliwa.

No rdza to już raczej nie jest smaczna..:) Zainwestuj w nowy sprzęt.

Ja używam ceramicznej i jest doskonała, myślę, że bezpieczna, jeśli chodzi o kwestie zdrowotne.

A czy ktos wie co jest grubsze-kute aluminium czy jego odlew?

Podchwytliwe pytanie, ale odpowiedź prosta. Jeśli kute aluminium jest grubsze od odlewu, to jest grubsze, natomiast jeśli odlew jest cieńszy od kutego, to kute aluminium jest grubsze od odlewu.

Może sprecyzuję o co dokładnie chodzi. W ofercie Neoflamu piszą albo o kutym albo o ciśnieniowym odlewie aluminium. Ja mam kuchenkę gazową, a więc muszę mieć tę grubszą patelnię.
http://www.neoflam.pl/index.php?mod=tresc&id=6&mid=55

Wero, naczynia opisane na linkowanej stronie są produkcji koreańskiej a to już wg mnie jest podejrzane (licha jakość). Nie wiadomo też co to za materiał, którym są powleczone. Jak będą ubytki (nawet zarysowania) to smażysz na aluminium a to jak wiadomo jest szkodliwe. Dobre i niedrogie są polskie patelnie z Olkusza. Ja od pół roku używam (tylko do jajecznicy) włoskiej patelni ceramicznej - jest świetna.

Dzięki Klaro27, a jakiej konkretnie z Olkusza? Chyba nie teflonowej?

Zobacz tutaj: http://sklep.emalia.pl/sklep,produkty,kat=10,strona=3
Myślę o serii "flox" lub "komfort". Najlepiej pójść do sklepu gdzie sprzedają naczynia z Olkusza i na miejscu sobie obejrzeć.
Zobacz tutaj lub zapytaj gdzie w Twoim mieście sprzedają swoje wyroby: http://www.emalia.pl/emalia,kontakt#tresc

Dzięki Klaro, weszłam sobie w atesty na ich stronie i większość nie jest produkowana w Polsce, zresztą jak większość produktów wytwarzanych w wielkich koncernach w naszym kraju. Co do opisu, przez Ciebie wymienionych serii, jest ogólny; nie piszą o co dokładnie chodzi w tych powłokach... Może jak zobaczę je "na żywo", to coś więcej się dowiem.    

W Auchan pojawiły się patelnie z powłoką ceramiczną (na wieszakach pt.: Indukcja) z dwu różnych firm, do wszystkich kuchenek, z gładkim dnem (tzw. plastry miodu odradzam, bo na krawędziach szybko się wyciera powłoka ochronna) w przystępnych cenach: 20 cm nie całe 40 zł., 26 cm nie całe 60 zł.
Są też jakieś włoskie eko ;)  ceramiczne po około 150 zł.

Kazof, a mozesz podać nazwy tych dwu firm? W gazetce niestety nie piszą.

W dzisiejszych czasach nazwa firmy nie ma znaczenia. Takie polskie firmy jak Galicja, czy Olkusz produkują swoje patelnie i tak w Chinach...:)
Pod koniec zeszłego roku kupiłam patelnię z "Galicji", a po wywiadzie wiem, że chińską z metką "Galicja".
Obawiałam się trochę, że warstwa ceramiczna jest za cienka - wygląda jakby opłukano szkliwem i to wypalono. Jednak po półrocznym, CODZIENNYM, użytkowaniu powłoka nadal spisuje się bez zarzutu.
Te w Auchan wyglądają identycznie jak moja z Galicji, ale kto inny "firmuje" produkty.
Warstwa ceramiki jest szara i jakby grubsza.
W sklepie będę dopiero w przyszłym tygodniu, wtedy mogę sprawdzić nazwy. :)

Słyszałam, że dobre są patelnie Moneta firmy Berghoff, ale i cena jest powyżej 100 zł. Sama jestem zainteresowana kupnem, ale wolałabym opinie osoby, która ją ma i jest zadowolona. :)

Tak, zgadzam się z tą opinią w 100%, dlatego zakupiłam patelnię z Neoflamu i koniec :) Nie zaprzątaj sobie zatem głowy tym Auchan :)

Czy ktoś zna patelnie Le Creuset? Są żeliwne, pokryte emalią, ponoć bardzo dobrej jakości. Interesuje mnie, czy nie zawierają jakiś szkodliwych związków, które przechodziłyby do jedzenia, podczas smażenia.

Ja w końcu kupiłam na Allegro patelnię ceramiczną jakiejś niepozornej firmy za jakieś 75 zł (24 cm średnica) i nie jest to Moneta ani Berghoff. Można też znaleźć tańsze ceramiczne, za około 50 zł (Rossler, czy jakoś tak). Moja ma metkę, że jest wyprodukowana we Włoszech, ale nie wiem, czy dotyczy to patelni czy metki. Smaży elegancko, i z tłuszczem i bez tłuszczu. :) Gdybym wiedziała wcześniej, że w Oszołomie są ceramiczne, to bym tam kupiła.

To jest cała prawda o produktach, które dziś kupujemy. Nie dotyczy to tylko patelni...

Mam tę patelnię od roku. Wersja Virgo - jest wysoka, więc praktyczna. Tym bardziej że nie robi mi "przypałów". Wcześniej korzystałem ze stalowej, o wiele droższej i biorąc ten punkt odniesienia - Berghoff była warta zakupu.

Przy kupnie patelni zwróćcie uwagę na rączkę, jeśli jest drewniana, to bardzo szybko ją rozmoczycie w czasie zmywania, albo spalicie w czasie smażenia :/

Olkuskie patelnie są śliczne i swojskie, ale niestety 1) robione chinach 2) w ciągu miesiąca robi się z takie patelni wok. Sprawdziłam na patelni o śr. 28 cm i mniejszej, obie się wybrzuszyły tak, że na szklanej kuchni kręcą się jak bąk :/

Jednocześnie wnętrze jest nienaruszone, za to emalia na zewnątrz odpada kawałkami... No cóż, nic nie jest wieczne...

Żeliwna patelnia grillowa z Ikei - jest świetna, ale dość porowata i trudno się ją myje.

Najlepsze i tanie patelnie widziałam w Lidlu, nie wiem z czego, ale siostra używa już ponad rok i ani od góry, ani od dołu nic się z patelnią złego nie dzieje. Z jedzeniem też nie :) Tyle, że one bywają w ofercie raz na jakiś czas, a nie na stałe :(

Po miesiącu użytkowania (prawie codzienie), nie jestem zadowolona z tej patelni. Po zakupie pytałam producenta w Korei, czy muszę jakoś specjalnie patelnię zahartować. Nie trzeba. Jednak od spodu pojawiła się pomaranczowa spalenizna, a sama patelnia zaczęła przypalać. Stosuję się do wszystkich zasad, które wypisali na opakowaniu. Może raz czy dwa zdarzyło się na gorącą patelnię wlać zimny wywar lub wodę, ale to wszystko. Może ona po prostu jest za cienka na smażenie na gazie.

Ja o swojej świeżo co zakupionej ceramicznej Bialetti pisałem w tym wątku okazuje się już pół roku temu.
Wygląda wciąż idealnie i tak się sprawuje, jest używana co dzień.
Mogę ją po dość intensywnym półrocznym użytkowaniu zdecydowanie polecić.
(http://img36.imageshack.us/img36/7593/zdjj.jpg)

No, jak nówka sztuka! :D. Moja Neoflamu też wciąż piękna, choć nie biała.

Hmmm...
Czekamy na zdjęcie :) Moja też wygląda z zewnątrz ładnie, gorzej od spodu. Najwyraźniej nie jestem zbyt delikatna...

18 lipca w Lidlu ma być patelnia emaliowana (potrójna powłoka), w gazetce 12 strona.

http://www.lidl-pageflip.com/pl.html?kid=qMX8NS

No ale to patelnia aluminiowa. :/

Jeżeli się nie mylę, większość patelni jest z aluminium, teflonowe też. Chodzi o powłokę.

Są też żeliwne, ze stali nierdzewnej (najpopularniejsze), miedziane, ceramiczne i tytanowe.

Na jakim piekarniku jej używasz? Czy gazowym czy elektrycznym?

Po półrocznym stosowaniu tej patelni, kupionej u tego sprzedawcy (fhdawika) - najlepsza cena na allegro, polecam ją z ręką na sercu. http://allegro.pl/berghoff-patelnia-scala-26cm-powloka-ferno-ceramic-i1691929713.html
Na początku miałem wątpliwości, czy patelnia będzie oryginalna ze względu na cenę, ale zaryzykowałem i nie żałuje. Oryginalny produkt za przyzwoite pieniądze. Nie jest to reklama sprzedawcy, tylko pozytywna opinia o produkcie. Nigdy już więcej nie kupie żadnej teflonowej patelni.

Oraz granitowe. Polecam.

Podkład aluminium, 3 warstwy ceramiki, palnik gazowy.
Po zahartowaniu patelni, nie do zdarcia.
(http://img838.imageshack.us/img838/8097/patelnia002.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/838/patelnia002.jpg/)

Ponieważ gromadzę naczynia na działkę, aby ich nie wozić z domu, kupiłam dziś w Biedronce patelnię ceramiczną firmy Delco, za całe 26.90 zł, średnica 28 cm. Ciekawa jestem, jak się będzie sprawowała.

Ja swoją użytkuję wyłącznie na gazie.

Patelnia, o której wspominałam wyżej sprawdza się znakomicie. Udało mi się dopasować do niej szklaną pokrywę od starej patelni. Zatem służy mi do smażenia i duszenia. Jesli ktoś ma zamiar zmienić patelnię - polecam.

Uważam, że najlepsze patelnie są ze stali szlachetnej 18/10. Można zdrowo smażyć, np. beztłuszczowo, a jedzenie to smak poezji. Nie czuć żadnego metalu albo innego dziwnego posmaku. Osobiście posiadam garnki z takiej stali i jestem bardzo zadowolona. Naprawdę warto mieć jedną patelnię, a porządną.

Euroscan, a jaka cena tej patelni?

Ja właśnie kupiłam patelnię polecaną przez Euroscan i... ją zdarłam. Tzn. są trzy kreski, ale wyczuwalne. Fakt, że nie hartowałam jej (bo nie wiem, jak to zrobić) i nie uważałam w trakcie używania (nie lubię drewnianych łopatek), ale wydaje mi się, że takie rysy po trzech miesiącach stosowania to trochę za szybko. Szkoda, bo poza tym patelnia super się sprawdziła.
Wera - patelnia chyba 24 kosztowała na necie 70 zł.

Chcę kupić patelnię żeliwną i emaliowaną, wszedłem na allegro i wpisałem. Wyskoczyła mi tania patelnia za nieduże pieniądze. Nie przeszkadza mi, że drewniana rączka.
podaję link :
http://allegro.pl/patelnia-zeliwna-28-cm-wyprzedaz-i1888285026.html

Uważacie, że można ją spokojnie kupować?. Sam sobie odpowiadam, że Mistrz kupił za 30 zł i użytkuje.
Ale jednak potrzebuję waszego zdania zanim kupię.

na tronie Emalia Olkusz są stalowe emaliowane :
http://www.emalia.pl/product/show/364109/naczynie-kuchenne-patelnia-stalowa-emaliowana-emalia-olkusz-patelnie

Strasznie teraz zwracam uwagę na to aby było zdrowe smażenia i dlatego tak dopytuję.

Czy ktoś widział ostatnio w jakimś markecie patelnię emaliowaną 24 cm poniżej 50 zł?

Od jutra w kauflandzie będą patelnie ceramiczne.

Od dzisiaj mają w Lidlu patelnie z powłoką ceramiczną.

http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-51E64830-439180C4/lidl_pl/hs.xsl/offerdate.htm?offerdate=22479

Widziałam te patelnie. Fajne. Tyle, że... wyprodukowane w Chinach. Nie wierzę w chińską dobrą jakość.

http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=4632.0

Kupiłem patelnię żeliwną, zaczęła rdzewieć. Poszukałem i znalazłem.

Zawarty na stronie http://abczdrowia.most.org.pl/zdrowie/zdrowie%2010.htm

Zdarzyło się wam, że wasze patelnie żeliwne też rdzewieją?

Czy wiecie gdzie obecnie można kupić patelnię emaliowaną ?, bardzo chcę kupić.
Widzę wszędzie ceramiczne.
Szukam w internecie i nie mogę znaleźć.
Kupiłem żeliwną i chyba zaprzestanę ją używać, ze względu na artykuł jaki dołączyłem powyżej.

http://www.naczynia.olkusz.pl/index.php?cat_id=92&page=0&view=3&sort=default

p

Z tego co pamiętam ze szkoły żeliwo to jest stop żelaza z węglem od 3 - 6% i właśnie od tej zawartości węgla zależy czy będzie rdzewieć czy tez nie.
Ja skorzystałem z tej promocji w Lidlu i kupiłem tą patelnię ceramiczną - ciężka, cała ze stali nierdzewnej z wkładem wewnątrz rozprowadzającym ciepło - wzbudza zaufanie osoby atakującej :-) a respekt u osoby atakowanej, rączka plastikowa no ipowleczona jak piszą powłoką ceramiczną. Używam tydzień i jestem bardzo zadowolony. co będzie potem zobaczymy. Aha w makro na promocji  też jest patelnia ceramiczna z taką samą powłoką (tej samej  firmy) tyle że droższa.

W sieci sklepów Tesco pojawiły się w promocji patelnie włoskiej firmy Moneta ( dystrybutor zapewnia, że produkowane są we Włoszech). Komplet 2 patelni o średnicy 20 i 24 cm kosztuje 129 zł.
Jestem zadowolona, ale używam dopiero od kilku dni.
Czy ktoś z Was ma patelnię tej firmy, jak się sprawdza po dłuższym używaniu?

Ja używam Moneta już kilka miesięcy. Smaży sie rewelacyjnie. Wcześniej miałam żeliwne, też było dobrze, ale niestety rdzewiały. Po prostu nie miałam czasu po każdym użyciu zajmować sie nimi odpowiednio. A użyć w ciągu dnia potrafi być kilka :).

Oj coś czuję, że znalezienie "zdrowych" naczyń do mojej płyty indukcyjnej będzie drogą przez mękę...W prezencie dostałam dwie patelnie teflonowe Galicji, ale po przeczytaniu wątku odechciało mi się cokolwiek na nich robić, oby ich powierzchnia nie uległa szybko zniszczeniu. Ze wspomnianych firm znam Neoflam, mam średnią patelnię z serii Amie i używana jest w domu rodzinnym na kuchence gazowej i jestem z niej bardzo zadowolona. Przy intensywnym użytkowaniu jej przeze mnie i przez brata do tej pory jest cała i sprawna, a mamy ją rok :). Ale używamy do niej drewnianych łyżek, szpachelek itp. I nie myjemy jej nigdy druciakiem.

Ja używam patelni ceramicznych - jedna cała ceramiczna, druga do kuchenki indukcyjnej pokryta porcelaną.
Miałem żeliwne, ale nie byłem zadowolony.

Ja to w ogóle jestem "chora" jak pomyślę, że muszę coś gotować na płycie indukcyjnej...Podchodzę do niej jak pies do jeża :D, przez całe życie była kuchenka gazowa w domu, a teraz jak mieszkam sama i w mieszkaniu jest wszystko na prąd to wybrałam indukcję. Tak czytam instrukcję obsługi do niej i aby sprawdzić naczynie czy się nadaję do płyty należy przyłożyć do niego magnes i jeżeli dno naczynia przyciąga magnes to naczynie będzie współpracować z płytą (to tak na marginesie :)). Skłaniam się ku ceramicznej, ten Neoflam ma patelnie z powłoką na bazie ceramiki właśnie i wzornictwo mają ciekawe, takie żywe kolory aż miło i wygodne rączki. No nic, przetestuję i podzielę się wrażeniami :).

Ja to jestem chora jak pomyślę, że dawniej gotowałam na gazie, znaczy na kuchence gazowej ;).
Odkąd mam płytę indukcyjną (już 10 lat - można by jakiś jubileusz odwalić ;) ) to jestem w niebie. Czysto, szybko,tanio, miło. Naczynia kupuję bez magnesu ;) - pytam czy są przystosowane do indukcji i tyle (jeszcze patrzę na cenę i wygląd). Zachwyt zachwytem ale jak wyłączą prąd na dłużej... ani jeść ani pić (czajnik elektryczny). Z tego powodu kupiłam, tego roku, palnik i butlę turystyczną.
Ale płyta indukcyjna jest super!

Bardzo drogie te patelnie Neoflam. Szkoda kasy bo patelnia nie jest na wieczność. Zobacz w Lidlu, Makro i w centrum Witek's w Modlniczce (na przeciwko Futura Park) Warto sobie zrobić wycieczkę ale broń Boże nie w weekend (parkowanie tylko w krzakach, z braku miejsc).

Znam, znam zalety płyty indykcyjnej ;) tak się tylko śmieję, boję się ją uszkodzić po prostu :). Haha wyobraziłam sobie minę ekspedienta na widok klienta z magnesem w ręce podczas kupowania naczyń :D Neoflam jest drogi, ale w moim przypadku sprawdzony więc jeżeli mam wybierać spośród patelni to wolę sobie odłożyć i kupić coś co znam i jestem usatysfakcjonowana z użytkowania niż kupować w ciemno tak naprawdę i być zdaną na opinię sprzedawcy, który jak wiadomo niekoniecznie jest uczciwy...

Z ceramiki mam tylko berghoffa - z poczatku bardzo fajna patelnia, po 1,5 roku dno już nie wyglądało ciekawie, potrawy zaczęły przywierać. Być może któryś z domowników pojechał zimną wodą lub jakimś sprzętem przy zmywaniu. Możliwe ale mało prawdopodobne.

Więc wróciłem do stali nierdzewnej, kiedyś odżałowaliśmy na komplet amc i mówiąc szczerze te gary można polubić. Gotowanie bez wody jest smaczne, po jajecznicy wystarczy przetrzeć. Jedziemy na nich już chyba 7-my rok i zapewniam, że nie ma mowy o metalicznym posmaku. Sądzę, że to kwestia odpowiedniej stali i wykonania.   

Czy istnieje w ogóle patelnia w pełni ceramiczna ? Bo na allegro i w internecie znalazłem tylko z powłokami. Sam mam Berghoffa którego kupiłem za prawie 200zł i dziadostwo to takie samo jak każda inna nawet najlepsza powłoka. Po jakimś czasie i tak zarysujemy się do toksycznego aluminium.

Jeśli nie ma takowej na całym rynku, to jaką możecie polecić patelnie, byle by nie była na bazie aluminium? Pytam polecić, bo chodzi mi o to żeby było zdrowo ale możliwie wygodnie. Żeliwne rdzewieją, emalia przypala? Sam nie wiem, proszę o opinie.

Przed znakiem zapytania nie stawia się spacji. Proszę uzupełnić profil. /Metaldaw

A czy ja hartowałeś?

Niestety nie pamiętam. Być może nie, ale najbardziej powłoka zeszła u góry na całej powierzchni na której opiera się szklana pokrywka i tam najlepiej widać jak ta powłoka ma cieniusieńką warstwę.

Natomiast szperając teraz po allegro znalazłem patelnie żeliwną ale pokryta powłoką emaliowaną.
http://allegro.pl/patelnia-zeliwna-fp-30cm-berghoff-3502654-nowosc-i2051239552.html
Być może to jest święty gral patelni ? Dzięki temu nam nie zardzewieje a żeliwo to nie podłe aluminium. Co o tej patelce myślicie ?

Wprawdzie narzekają na to że taka to się długo grzeje, a znowu że emaliowana to trudno doczyścić.
Ja uważam taką patelnię za najlepszą.

Ja kupiłam tę patelnię 8 miesięcy temu i jak na razie jestem bardzo zadowolona:
http://www.stylowazastawa.pl/produkt/133/patelnia_ceramiczna_moneta_ceramica_28_cm.html

Jeśli nie zahartujemy patelni ceramicznej to jej trwałość będzie marna. Tak wiem jest to czasochłonne i nie zawsze jest podana informacja że należy i jak to wykonać. No ale od czego jest internet ;)

Loret, ta patelnia to nadal tylko powłoka ceramiczna, nie 100& ceramiki. Być może jak mówi Metaldaw nie zahartowałem swojej z powłoką ceramiczną ale mam złe nastawienie już do powlekanych patelni aluminiowych. Dlatego zdecyduję się chyba na tą żeliwną z powłoką emaliowaną. Tak jak pisałem przynajmniej to nie aluminium, jak coś się zarysuje.

Ja uważam, że prawdziwy smak potraw można uzyskać gotując na parze. Ostatnio znalazłem ciekawy artykuł w internecie na ten temat, http://internetowe-przepisy.pl

Chudy, może taka byłaby odpowiednia:
http://www.kuchniaijadalnia.pl/product-pol-5731-Indukcyjna-patelnia-ceramiczna-Magnetica-Moneta-28-cm.html

W delikatesach Alma można dostać patelnię emaliowaną za punkty. Na patelni jest napisane, że jest ręcznie wykonana, ma logo Krakowskiego Kredensu. Jeszcze jej nie próbowałam, ale wygląda bardzo solidnie.
Coraz bardziej przekonuję sie do emaliowanych czy to garnków czy patelni.
Miałam juz patelnię z Olkusza, kupioną na targu - 2 gatunek, bo kawałek rączki nie był pokryty emalią i była bardzo, bardzo dobra.
Dlatego teraz "poluję" na emaliowane rzeczy.

Czy na emaliowanej patelni można smażyć naleśniki, tzn czy się nie przyklejają?

Do naleśników polecam olej kokosowy, który nadaje im niepowtarzalny lekki smak. Naleśniki nie są "tłuste" i nie przywierają.

Tylko raz zrobiłam na emalii - emalia razem z naleśnikami poszybowała za okno.

No więc właśnie :). To ja jednak stawiam na ceramikę. Najgorsze w przypadku patelni jest to, że trzeba o nią dbać, a czasami coś się przyklei, przypali i człowiek chce szybko.

Ja smażyłam wszystko na emaliowanej patelni i nic mi się nie przyklejało. Tyle tylko, że tłuszcz musi być dość dobrze rozgrzany, nie letni i to wszystko. Smażylam omlety, naleśniki, placuszki i nic nie przywieralo. Może problem tkwi w jakości takiej patelni, lub emalii, jaką jest pokryta.

No, ta jest super bo korpus ze stali zamiast aluminium, ale ta cena... :(
Myślę, że to najlepszy wybór, jak kogoś stać, bo ceramiczna powłoka jest super, pod warunkiem, że na wypadek zarysowań, nie przebijemy się do aluminium.

Póki co, obstaję chyba przy powłoce emaliowej, na żeliwie, za połowę ceny powyższej.

Za taką cenę to patelnia musiałaby: wyjść z szafki, usmażyć jajecznicę, umyć się i wrócić na swoje miejsce - sama. :)

Nie mamy złudzeń, że teflon jest bardzo szkodliwy. To co wygodne w kuchni  nie zawsze jest zdrowe: - http://www.naukaipostep.pl/wiadomosci/technologie/jajecznica-nie-przypalona-ale-czy-zdrowa/

Nie polecę tu konkretnej patelni, ale z całą odpowiedzialnością mogę polecić firmę handlującą naczyniami. Przed świętami kupiłem garnek do bigosu http://allegro.pl/garnek-do-bigosu-10l-emalia-olkusz-najtaniej-i2088598929.html (http://allegro.pl/garnek-do-bigosu-10l-emalia-olkusz-najtaniej-i2088598929.html) Po otrzymaniu przesyłki okazało się, że garnek ma krzywe dno i nie nadaje się do mojej kuchni. Na garnku był znak i opis, że można stosować min. do kuchni z blatem ceramicznym. Po poinformowaniu sprzedawcy, On poprosił mnie o odesłanie (na mój koszt) i przysłał mi (na swój koszt) nowy garnek. Następnie zamówiłem patelnię 24cm emaliowaną z firmy "Emalia Olkusz". Tu wyszedł następny problem, podczas smażenia patelnia wypaczyła się. Oczywiście bez żadnych problemów sprzedawca przyjął zwrot. Niestety blat ceramiczny ma tą wadę, że garnki muszę być idealnie proste, dlatego na razie używam tych ze stali nierdzewnej z podwójnym dnem i wyjątkowo tego emaliowanego na bigos. Podaję jeszcze link do strony internetowej tego samego sprzedawcy, tam kupiłem patelnię, może ktoś coś dla siebie znajdzie http://www.naczynia.olkusz.pl/ (http://www.naczynia.olkusz.pl/) Kolo ma na imię Łukasz a telefon ten z Allegro.

Chciałam Wam polecić, garnki do gotowania i do pieczenia(rewelacja). Można dostać je w Polsce.

http://www.zasilkovyobchod.cz/eshop-selsky-hrnec-objem-3-6-l-26450.html

A co to za garnki? Możesz jaśniej? Czemu polecasz i co w nich takiego?

To są garnki produkcji czeskiej, ceramiczne.
Polecam, bo mięso piecze się bardzo dobrze, nie przywiera, ma też bardzo dobry smak, spokojnie może zastąpić patelnię, brytfankę. Garnek długo utrzymuje ciepło. Można go używać na kuchence gazowej, elektrycznej, płycie ceramicznej i w piekarniku.
Dotychczas kupowałam te garnki na prezenty, wszyscy chwalili, i dziękowali. Dziś kupiłam sobie i po zrobieniu w nim gulaszu, stwierdziłam, że jest faktycznie godny polecenia.
Więcej informacji: http://www.gama2000.pl/product/51/1740

Przyznam, że ten chłopski garniec prezentuję się bardzo fajnie, z opisu jak i z wyglądu.

Polubiłam go od pierwszego smażenia :), szkoda tylko, że kupując w sklepie trochę przepłaciłam.

Pełny wybór: http://www.gama2000.pl/category/34

Znalazłam również taką informację:

Garnki ceramiczne
Ten rodzaj garnków wymaga ostrożnego obchodzenia się z nimi, ponieważ wykonane z materiału ceramicznego z zawartością gliny łatwo ulegają uszkodzeniu mechanicznemu.
Również wysoka temperatura, powyżej 120°C może spowodować zniszczenie naczynia.
Najważniejszą zaletą tych garnków jest to, że potrawy w nich przygotowane przez dłuższy czas zachowują wysoką temperaturę. Idealne do zapiekania.
Również niską cenę należy zaliczyć do zalet.
Można stosować je w piekarnikach gazowych, elektrycznych oraz do płyt ceramicznych, o ile maksymalna temperatura nie przekracza 120°C.
Tego typu garnki dostępne są jako matowe lub glazurowane. Niestety wyroby glazurowane mogą zawierać ołów i kadm, które mają szkodliwy wpływ na zdrowie.
Wiadomość ze strony: www.info-kuchnia.pl/garnki

http://www.gama2000.pl/category/34
Przy tych garnkach "Zakres temperatur: od - 20 do 250 st. Celsjusza."

Ja kupiłem tą patelnię http://www.green-pan.pl/pl/kolekcja-nairobi-441.htm Póki co smaży się na niej rewelacyjnie, powłoka ceramiczna wg producenta nie ma szkodliwych związków, jedynie podstawa jest z aluminium :( No ale zamierzam z raz na rok i tak wymieniać patelnie.

No i kupiłem tą patelnię żeliwną z powłoką emaliowaną:
http://allegro.pl/patelnia-zeliwna-fp-30cm-berghoff-3502654-nowosc-i2173079750.html

Mam teraz pytanie moi drodzy, czy taką patelnie z emalią też się jakoś hartuje ?

Minął miesiąc i niestety nie jestem zadowolony z tej patelni :( bo:
1. Po smażeniu zwykłej jajecznicy patelni nie idzie jej odmyć (tak przywiera),
2. Na krawędziach pozdzierała się wartwa ceramiczna odsłaniając gołe aluminium!

Dlatego widzę, że trochę ściema z ta "zdrowotnością" tych patelni, jeżeli warstwa ceramiczna ma grubość ułamka milimetra, a pod spodem mamy zwykłe aluminium. Może i faktycznie nie zawieraja tych związków co np. Tefal, ale aluminium przeież też jest szkodliwe.
A Green-pan sprzedają we wszystkich sklepach typu EKO czy na Biobazarze w Warszawie.

A czy hartowałeś tą patelnię?

Przecież to ceramiczna!

I właśnie dlatego musi zostać wpierw zahartowana! Z moich obserwacji wynika, że na te patelnie narzekają jedynie osoby , które ich prawidłowo nie zahartowały. Kro czyta instrukcję na pudełku czy ulotce (jeśli oczywiście jest) ten wie.

To tak samo jak narzekać, że pilot nie działa nie włożywszy baterii.

Metaldaw - ja przeczytałem dokładnie instrukcję i było w niej jak byk napisane, aby rozgrzanej nie zalewać wodą! Dlatego obchodze się jak z jajkiem i po jajecznicy najpierw studzę, a później myję (czyt. klnę)

Moja ceramiczna również się zużyła, myślałam że powodem jest bardzo częste używanie, a również nie zahartowałam. To jak zahartować taką ceramiczną - pytam na przyszłość, bo na mojej również nie było takiego zalecenia, a było to samo, co u ZMichala. Patelnię mam Moneta.

Hartowanie patelni ceramicznej, polega na trzykrotnym zagotowaniu i wystudzeniu w niej wody.

Ja z kolei znalazłem taką ciekawostkę na temat patelni teflonowych - co o tym sądzicie?
http://nowaalchemia.blogspot.com/2011/08/o-niebezpieczenstwach-spalenia-patelni.html

A co myślicie o tej patelni?
http://www.all4home.pl/patelnia-silit-profi-deluxe-de-luxe-3-rozmiary.html

Była testowana w programie "Pani Gadżet" w sumie najlepiej się spisała.
Cena duża, ale może warto?

Za te pieniądze to na_pewno jest dobrej jakości, tylko czy ceramicznej nie znajdzie taniej?

Ja już mam mętlik w głowie, tego jest za dużo na rynku, czy ktoś może mi polecić dobry produkt, który będzie na lata?

Nie Ty jeden masz mętlik w głowie z powodu patelni. :)
Dość uniwersalne są patelnie ceramiczne. Kup coś w rozsądnej cenie (nie warto przepłacać). Nie ma obecnie produktów 'na lata'. :)

Na lata to tylko żeliwna od Cygana. Przynajmniej kiedyś mieli takie.
Miałem 3 ceramiczne 2 producentów i  zawsze porażka.
Nie każdy rodzaj powłoki ceramicznej należy hartować!

Ile????????!!!!!!!!!!!! 549 zł za 28 cm?! Chyba ich poje...!!!
Ja już kupiłem za prawie 200 superhiper Greenpana'a i szlag mnie trafia każdego dnia jak na niej smażę. Już nigdy nie przepłacę za patelnię! W makro ostatnio widziałem ceramiczne, też opisane, że bez tych szkodliwych PTT-coś tam za ok, 100 zł (28 cm).

Zdecydowałem się na:

http://www.stylowazastawa.pl/produkt/34880/patelnia_ceramiczna_alluflon__superbe_30_cm.html

Za tydzień dam znać jak się sprawuje.

Mój brat zakupił sobie całą serię garnków Circulon Infinite łącznie z patelnią i jest nimi zachwycony. Jego narzeczona również. Nic nie przywiera i nic się nie przypala, a potrawy super smakują. Ja nie wiem co o tym myśleć. On zamówił na stronie Amazon z UK. Podaję linka do stronki z której kupił i znalazłam polską stronę. Oczywiście na polskiej stronie (379zł) ceny są zdecydowanie wyższe niż na brytyjskiej (ok. 200zł).
Patelnie i garnki są zrobione z anodyzowanego aluminium a od środka mają jakąś opatentowaną nieprzywierającą powłokę Total Hi-Low (cokolwiek to jest)
http://www.smakprostoty.pl/infinite-patelnia-z-powloka-nieprzywierajaca-o-24-cm
http://www.amazon.co.uk/Circulon-Infinite-Anodised-French-Skillet/dp/B000GQOWAC/ref=sr_1_45?s=kitchen&ie=UTF8&qid=1333050541&sr=1-45
http://www.amazon.co.uk/Circulon-Infinite-Anodised-Covered-Chefs/dp/B000GQMYHA/ref=sr_1_12?s=kitchen&ie=UTF8&qid=1333050516&sr=1-12

Jeszcze tu polska oferta:
http://www.atra-meyer.pl/start.php?firma=circulon&podkat=44

A tu po angielsku dla znających język:
http://www.circulon.com/cs/Satellite/mArticle/1162475169828/circulon/1163100357621/Page/CollectionName/Circulon%2520Symmetry/en_US/FullPage.htm

Byłam wczoraj w Dajar - outlet (ta firma ma też outlety w innych miastach, najczęściej w centrach Futura).
Są tam patelnie z powłoką ceramiczną i inną (nie teflon) w super cenie: duże i głębokie (28cm) - 78 zł, małe (24cm) - 48 zł. Ponadto zestawy ze szkła żaroodpornego, do pieczenia (4 różnej wielkości naczynia) za 220 zł. Zestawy garnków do gotowania - ładne i tanie (zapomniałam ceny), termosy (ładny termosik 250 ml  - 12 zł), szklany czajniczek do parzenia herbaty (ok. 480 ml) - 12 zł. Porcelanowe kubeczki do picia (do wyboru, do koloru) - 6 zł. I wiele, wiele innych dobrej jakości naczyń do kuchni w atrakcyjnej cenie.

Dodatkowo są jeszcze patelnie 28cm, ale niższe (i tak dość pojemne) w cenie 59zł. Taką zakupiłam i przetestuję.

Ceramiczne patelnie zawierają ołów.

W którym miejscu?

Garnki ceramiczne


Ten rodzaj garnków wymaga ostrożnego obchodzenia się z nimi, ponieważ wykonane z materiału ceramicznego z zawartością gliny łatwo ulegają uszkodzeniu mechanicznemu. Również wysoka temperatura, powyżej 120°C może spowodować zniszczenie naczynia. Najważniejszą zaletą tych garnków jest to, że potrawy w nich przygotowane przez dłuższy czas zachowują wysoką temperaturę. Również niską cenę należy zaliczyć do zalet. Idealne do zapiekania.

Można stosować je w piekarnikach gazowych, elektrycznych oraz do płyt ceramicznych, o ile maksymalna temperatura nie przekracza 120°C. Tego typu garnki dostępne są jako matowe lub glazurowane. Niestety wyroby glazurowane mogą zawierać ołów i kadm, które mają szkodliwy wpływ na zdrowie.

Mia, pomyliłaś garnki wykonane z ceramiki (materiał plastyczny na bazie gliny) http://www.ceramicboleslawiec.com.pl/index.php?dzid=94&did=433
z naczyniami wykonanymi, najczęściej z aluminium i pokrytymi powłoką ceramiczną http://www.aledobre.pl/76,Gotowanie/2-381,Garnki_ceramiczne/
Patelnie, o których piszemy są wykonane z aluminium i pokryte powłoką ceramiczną.
Powłoka ceramiczna jest niewątpliwie najbardziej wyjątkową innowacją na polu nowości kuchennych, wynalezionych w ostatnich kilku latach. Ceramiczna powłoka wykonana została zgodnie z zasadami nanotechnologii, dzięki której na powłoce naczyń kuchennych jest tworzona kompaktowa, zwarta powłoka, która jest niezwykle gładka i nie posiada porów ani nierówności.(Delimano)

Jakoś mnie to nie przekonuje, jeszcze do tego aluminium.

W zeszłym roku kupiłem patelnie z powłoka ceramiczną, oczywiście je zahartowałem i użytkuję.
Wczoraj tak się złożyło że wszystkie ceramiczne były akurat albo zajęte albo w użyciu więc musiałem jajecznicę robić na teflonowej i zaraz po jajecznicy teflon wylądował w śmieciach. Wniosek mam następujący: ceramiczna jest dużo wygodniejsza w użyciu, dużo łatwiejsza w myciu i jakoś tak fajnie gładko i nieprzywierająco się smaży.
Dodam  też że jedną ceramiczną kiedyś po  użyciu dostawiłem pusta na palnik (zapomniałem go wyłączyć) i poszedłem do drugiego pokoju. Po pewnym czasie poczułem spaleniznę. Byłem pewny, że patelnia zniszczona.  Patelnia miała wyraźne czarne kółko nawet wewnątrz. Nie zdeformowała się a jedno zwykłe mycie wystarczyło i odzyskała swoją biel. Stosuję ją do dziś. Są to patelnie formy Brat-Max, zakupiłem je w Niemczech.

Miałem też Brat-Max - 2szt. Oddałem na gwarancji  bo były bardzo kiepskie. Miałem tanie, zielone z TV. Możesz dać jakiś link do Twoich?

Ja przeznaczyłam jedną patelnię ceramiczną do smażenia naleśników, a ponieważ moja córka smaży je dość często więc nie myła jej za każdym razem. Po pewnym czasie patelnia na bokach zrobiła się żółta i nie dało się jej umyć normalnie tylko trzeba było szorować jakimiś specjalnymi środkami. Teraz już jej nie używam do naleśników tylko do smażenia, po którym od razu ją myję.

Mam patelnię ceramiczną, jakąś tanią - firmy Florina Design.
Zahartowałam ją przed użyciem.
Smaży się na niej dobrze, ale trudno ją umyć. Czytam o tym jak łatwo myje się patelnie ceramiczne, ale z moją to łatwo nie idzie, zdarzyło mi się już szorować ją ostrą gąbką bo inaczej się nie dało...

Trudna sprawa z tymi patelniami. :) Wychodzi na to, że nawet w ramach jednej firmy można dostać totalne badziewie ale i porządne też. Miałem kilka ceramicznych i tylko jedna - firmy Berndes, była dobra, ale nic nadzwyczajnego. Tę się hartowało, było nawet opisane jak to zrobić. Na innej, innego producenta było z kolei żeby NIE hartować. Chyba poproszę znajomego Rumuna, żeby mi przywiózł patelnie od Cygana z Rumuni, bo te są najlepsze. :)

Irek - masz rację, to najlepsza patelnia pod słońcem. Mam taką, cygańską, nie pasuje do reszty garnków, nie pasuje do niczego. Ale sprawdza się w kuchni w 100 %.
Przeżyła kilka wynalazków / patelni / jest niezawodna i nie do  zdarcia.
Bardzo chętnie kupiłabym taką samą. Ale gdzie?

W Szczecinie to chyba Cyganów mało, ale na południu Polski szanse są większe. Czechy i Słowacja to całe cygańskie osiedla. Rumunia to wiadomo. Myślę, że w tych miejscach dobra patelnia jest osiągalna. Cyganie, hartują, nacierają tłuszczami i co tam jeszcze, dlatego są takie dobre. Może jakiś urlop w tych rejonach rozwiąże problem. :) Ja spróbuję przez znajomego z Rumuni.

Irku, to dowiedz się, przy okazji, jak powinno się hartować taką stalową patelnię? (szczegółowo :) )

Jak mam takie:
http://allegro.pl/zestaw-patelni-ceramicznych-3szt-brat-maxx-okazja-i2163287201.html

Ja miałem coś takiego ale kupione w Netto a nie z TV, 28 i 20cm. Może coś pozmieniali, próbowali zaoszczędzić. Nie polecam.
http://www.amazon.de/TV-Werbung-1184006-Brat-Induktions-Keramikpfanne/dp/B005A5AMM6/ref=pd_sim_sbs_k_4

Z czystym sumieniem możemy polecić patelnię firmy De Buyer Choc Ceramic. Patelni tego typu, a także patelni stalowych tej firmy używamy w Oazie od roku i jesteśmy z nich bardzo zadowoleni.

Posiadam emaliowaną patelnię i wszystko się n a niej przypala i przywiera ;/ Ostatnio odkryłem że patelnie ceramiczne są bardzo dobre do smażenia działają podobnie jak teflon nic się nie przykleja, jednak nie wiem czy taka powłoka jest zdrowa.

Wystarczy poczytać by się dowiedzieć, że ceramika jest najzdrowsza. /Metaldaw.

A mnie się sprawdziła patelnia ceramiczna z Italii: Pratica (http://www.alluflon.it/ITA/prodotti/pratica/index.aspx).

Po wpisaniu w google "patelnia ceramiczna stal" jak pierwsze wyskakuje Biosłone, przyjemnie.

Czy ktoś posiada patelnie Biolux Kerama? Stal i ceramika. Niestety polecane przez mango, co mnie odrzuca...
http://www.weltbild.pl/zestaw-patelni-biolux-kerama-5-elementow_p11362654.html#recki

lub
Berghoff Nameta, także stal nierdzewna we wnętrzu:
http://www.e-kuchenne.com.pl/patelnia-stalowa-powloka-nameta-ilag-ultimate-28-cm-p-6040.html

Ale tu nie ma żadnej informacji, że podstawa jest wykonana ze stali. Jest tylko o tym, że rączka jest stalowa.

Tak, ale jest tutaj:

http://www.mango.pl/kuchnia/smazenie_i_gotowanie/patelnia_biolux_kerama

Pozytywne recenzje na stronie. Pytanie, czy którakolwiek nie jest od mango. Na filmiku w języku polskim nie ma ani słowa o stalowym rdzeniu. Sprawdzę jeszcze dłuższy, w języku angielskim.

I ten efekt lotosu...

Jak się okazało, stwierdzenie: "Patelnie są wykonane ze stali szlachetnej" jest według Mango uzasadnione, mimo że ze stali wykonany jest tylko spód.

Na której są smaczniejsze potrawy: żeliwnej czy emaliowanej?

Wczoraj zakupiłam dwie patelnie, ceramiczną i emaliowaną. Dwie dwudziestopięcioletnie cygańskie poszły na złom. Jeśli nowe się sprawdzą, to czeka mnie jeszcze trzykrotny zakup patelni i the end.

Wczoraj zakupiłem patelnie ceramiczną (Banquet, niemiecka, gruba, 66zł w makro), no i muszę stwierdzić, że zmienia smak potraw. Robiona na niej jajecznica ma jakiś dziwny posmak.

Przymierzam się teraz to żeliwnej Skeppshult'a, ale trochę mnie martwi, że jest nasączona olejem roślinnym - ten olej jest przecież wielokrotnie rozgrzewany do wysokich temperatur - nie będzie to szkodliwe?
Kolejna rzecz to to, że producent wręcz się chwali, że te patelnie uwalniają żelazo podczas smażenia...

Jeśli u jakiegoś forumowicza w domu, jest jeszcze patelnia, garnek foremka lub coś innego z teflonu, to może to trafi do przekonania:
- "Każdy wie, że teflonem oraz innymi substancjami z grupy jego chemicznych krewnych, czyli związków perfluorowanych (PFC), powleka się patelnie. Nie każdy jednak zdaje sobie sprawę z tego, że pokryte są nim m.in. pudełka do pizzy.”

- “Do śmierci ptaka domowego może niestety dojść, kiedy zwierze zostanie pozostawione bez opieki w kuchni z naczyniami na gazie, nawet jeśli to będzie tylko kilka minut. Opary wydzielane przez przegrzewające się naczynia, mogą błyskawicznie uszkodzić płuca ptaka. Dlatego zawsze powinno się pamiętać o wyniesieniu ptaków domowych z kuchni na czas gotowania”. Tak radzi firma DuPont, nie wspomniawszy ani słowem o teflonie".

- "Przy temperaturze tego rzędu następuje dekompozycja powłoki teflonowej, a podczas tego procesu uwalniają się gazy, takie jak na przykład perfluoroizobutylen (PFIB), blisko spokrewniony z fosgenem – gazem paraliżującym, stosowanym podczas drugiej wojny światowej”.

“Związki PFC (teflon) doskonale wpisują się w krajobraz współczesnego świata, w którym cena zawsze zatriumfuje nad jakością, a od wszystkiego innego ważniejsza jest i łatwość użycia produktu. Może to zbyt surowa ocena, ale wygląda na to, że sprzedający tego typu sprzęty kuchenne i producenci kierują się założeniem, że konsumenci nie mają ani czasu, ani ochoty, aby uczyć się, jak gotować i jeść zdrowo”.

- http://myzorki.wordpress.com/2011/04/13/teflon-wygoda-stala-sie-trucizna/

Żeby być precyzyjnym - napisz przy jakiej temperaturze się to dzieje.
(Nieosiągalnej przy normalnym smażeniu).

W podanym linku masz odpowiedź.
To też warto przeczytać:
- http://ksiazki.wp.pl/bid,55101,tytul,Mordercza-gumowa-kaczka,ksiazka.html?ticaid=1efdf&_ticrsn=3

A co z tymi nowym teflonem:
http://www.tefal.co.uk/Tefal+magazine/Hot+topics/Health+and+Environment/Health+and+Environment.htm
Może ktoś się orientuje czy to lepsze, czy też pic na wodę?

Przy zakupie w tych sklepach radzę bardzo dokładnie sprawdzać jakość towaru. Kupiłem komplet garnków emaliowanych i w po przyjeździe do domu okazało się, że wszystkie mają uszkodzoną powłokę. Firma zwrotów nie przyjmuje. Oddałem komplet do reklamacji. Po dwóch tygodniach mogłem wymienić na nowe, jednak tym razem dokładnie przyglądałem się towarowi. Ekspedientka po wyjęciu siódmego kompletu poddała się. Wszystkie garnki były uszkodzone. Za oddane pieniądze kupiłem patelnię z powłoką ceramiczną.

Też pic na wodę.

Bronco, ale miałeś z tym teflonem jakieś przejścia? Np. ptaki Ci potruło, czy może gdzieś coś o nim wyczytałeś :)? Pewne jest to, że ta powłoka też się w końcu zedrze czy uszkodzi.

Nie miałem, ale wiem, że każdy teflon (http://myzorki.wordpress.com/2011/04/13/teflon-wygoda-stala-sie-trucizna/) podgrzany wydziela bardzo szkodliwe dla zdrowia substancje.
Mój ptak ma się dobrze.

Ta patelnia się nada do smażenia? Kupować, czy czegoś powinienem się obawiać?
http://allegro.pl/patelnia-zeliwna-28-cm-z-uchwytem-ciezka-cyganska-i3463032606.html

Jeśli patelnia ma powłokę ceramiczną, to może być z aluminium? Bo w Lidlu teraz chciałem kupić.

Tak, ja taką mam, co prawda nie z Lidla ale służy długo.

Chodzi o to, czy ta powłoka chroni całkowicie przed szkodliwym aluminium?

Chroni, do momentu jej uszkodzenia. Ja mam już nieco podrapaną i zastanawiam się nad zmianą.

Dopóki powłoka jest to chroni ale tak jak napisała Asia61 różnie jest z jej trwałością. Sporadycznie czyszczę swoją druciakiem i na powierzchni "roboczej" nie ma śladu uszkodzeń - tylko drobne odpryski na krawędzi. Berghoff Virgo (pomarańczowa) ale następny zakup będzie na pewno czarna (albo z serii cast line) bo ten pomarańczowy z czasem tak się nieestetycznie "opala", że i tak jest czarna. Cenowo podobnie do tej lidlowej.

Nie lepiej kupić raz patelnię żeliwną? Przynajmniej następne pokolenia też skorzystają. Wtedy można używać druciaka, widelców i wszystkiego do woli.

Jak wygląda przestawienie ze smażenia na teflonie na smażenie na tej patelni z powłoką ceramiczną?
Ja szczerze mówiąc zawsze na teflonie wszystko robiłem, schabowego maczam tylko w jajku i mogę sobie bez problemu opiec, nic się nie przypala nie przywiera, a jak na tej z powłoką ceramiczną?
A może lepsza by była żeliwna lub stalowa?

Według mnie nie ale jeszcze nie miałem okazji zjeść czegokolwiek z żeliwnej i poużywać w gospodarstwie tak "na co dzień" (jakby była taka opcja to chętnie skorzystam). A nie trzeba jej oliwić? Bo rozumiem, że mówimy o gołym żeliwie bez żadnych powłok?


Może na początku jak jej dobrze nie rozgrzewałem przed smażeniem to coś tam przywarło ale po nabraniu wprawy bije teflon na głowę trwałością powłoki no i sprawami toksyczności itp.

Pewnie trzeba od czasu do czasu, ja po każdym smażeniu i myciu jak jeszcze jest ciepła rozsmarowywuje kawałeczek smalcu. Chociaż i bez tego już się utworzyła na tyle powłoka (taka naturalna - jeżeli nie używa się do mycia detergentów), że nawet nie trzeba nic smarować. Robię tak z przyzwaczajenia od początku jak mam patelnie.

Nie kupiłem jednak w Lidlu, bo wcale nie są tańsze, niż gdzie indziej, a na tych droższych z gładką, jasną powłoką widziałem odpryski tej powłoki, chociaż one akurat były ze stali. Kupiłem w Mrówce za pięćdziesiąt parę złotych dokładnie taką:
http://sklepgalicja.pl/patelnia-ceramiczna-ceramic-eco-24-cm-indukcja-p-506.html (http://sklepgalicja.pl/patelnia-ceramiczna-ceramic-eco-24-cm-indukcja-p-506.html)
Taniej niż w sklepie producenta. Nie wiem, czy mam ją zahartować, jeśli napisane jest, żeby ją tylko umyć gorącą wodą przed pierwszym użyciem?

Patelnię ceramiczną wystarczy umyć gorącą wodą.

I tłuszcz sam schodzi od wody? Niesamowicie nieprawdopodobne.

Chyba chodzi o umycie nowej patelni, która nie jest jeszcze tłusta.

A co do mycia tłustych patelnii - czym to robicie? Może być płyn do mycia naczyń czy nie używacie takich rzeczy?
Ja zwykle myję z płynem, tylko przed używaniem patelni myję samą wodą i osuszam podgrzewając na ogniu.

Owszem, do umycia patelni wystarcza ciepła woda i gąbka. Ja zresztą niemal wszystko myję samą ciepłą wodą.

Za dużo tłustych rzeczy w moim domu aby je "umyć" (albo raczej przepłukać) ciepłą wodą i gąbką. Osobiście jestem wiernym użytkownikiem płynu do naczyń Ludwik, tłuszcz schodzi a mycie nawet najtłuściejszych naczyń to łatwizna.

Na patelni żeliwnej ma zostać lekka tłusta powłoka, dzięki której nic się nie przypala.
Jeżeli się zmywa bezpośrednio po jedzeniu tłuste naczynia to spokojnie wystarczy ciepła woda i gąbka/szmatka. Nie za bardzo wierze w tą 'biodegradowalność' od razu po umyciu.

Podobno Ludwik dobrze smaruje łańcuch w rowerze.

O jakim tłuszczu Ty mówisz? Przecież pyta, czy umyć przed pierwszym użyciem.

A no tak. Dopiero później zajarzyłem, ale już udzielono odpowiedzi więc nie zdążyłem usunąć Kozaczku.

Kamil, Ty naprawdę używasz płynu Ludwik? A znasz jego skład? Można poczytać tutaj:
http://www.inco.pl/temp/pliki/A%20ARK_DANYCH... (http://www.inco.pl/temp/pliki/A%20ARK_DANYCH_SK%C5%81_INTERNET%20Ludwik%20p%C5%82yn%20cytrynowy%2001.07.2013.pdf)

Do mycia silnie zabrudzonych naczyń chyba najlepsza jest woda z octem i jakimś przyjemnym aromatem.
Osobiście stosuję też środki organiczne.

A co do patelni to u mnie najlepiej się sprawdzają patelnie stalowe z powłoką ceramiczną.

Ja używam patelni ceramicznej Berghoff Virgo, którą myję gąbką do teflonu. Powłoka jest jak nowa już ponad pół roku. A do mycia używam płynu eco Frosch.

Przedwczoraj kupiłam patelnię ceramiczną w Biedronce. Wydaje się świetna. Po mojej poprzedniej, na ktorej tylko placki lub omlet można było usmażyć bo reszta totalnie przywierała - zwłaszcza jajecznica - to wielka ulga...

Najlepsze patelnie na świecie robi firma WOLL. Miałam różne patelnie (żeliwne, ceramiczne i inne), ale od roku używam tej firmy i to jest to w co warto zainwestować. Patelnia ta warta jest pieniędzy jakie się za nią płaci. Smażenie, mycie to czysta przyjemność, a jaki smak potraw wykonywanych.
Myję ją samą goracą wodą i po roku wygląda jak nowa.

A co było nie tak z żeliwną?

 cytat od Osci: "A co było nie tak z żeliwną?"

Przy takiej dolegliwosci  („Carpal tunnel syndrome” -Zespół cieśni nadgarstka) byla za ciezka. Mam obie rece po operacji i moge podnosic rzeczy do kilograma, poza waga to zeliwne tez sa ok.
Po przetestowaniu kilku, WOLL stawiam na pierwszym miejscu. Dzisiaj na obiad robilam watrobki z cebula, bez tluszczu. Dzieci moje pierwszy raz zjadly bez marudzenia, byly dobre i wygladaly bajecznie.

Jestem nowa na forum i nie wiem jak przenosic cytaty, przepraszam.

Ta patelnia woll - jest taka jak Zepter?
Bo z tego co słyszałem można na patelni zepter spalić jedzenie do węgla, albo normalnie zrobić na niej ognisko i wystarczy potem umyć i nie ma śladu, czy w woll jest tak samo?

cytat:
"Ta patelnia woll - jest taka jak Zepter?
Bo z tego co słyszałem można na patelni zepter spalić jedzenie do węgla, albo normalnie zrobić na niej ognisko i wystarczy potem umyć i nie ma śladu, czy w woll jest tak samo."

Nie wiem, nie robilam ogniska na tej patelni.

Takiej patelni nie znam i dlatego nie moge nic na jej temat powiedziec.

A co z patelniami z powłoką marmurową lub granitową? Miałem z taką do czynienia ostatnio i jedzenie mi nie przywierało, patelnia była solidna ciężka i głęboka. Czy miał ktoś z taką do czynienia? Warto kupić? Lepsza od np. ceramicznej?

Od ceramicznej pewnie lepsza, tylko czy nie lepiej kupić żeliwną i mieć spokój do końca żywota? Te granitowe czy marmurowe ważą podobnie co żeliwne, tak więc nie wiem, czy jest jakiś sens ich kupowania.

Na wszystkim muszę się sam przejechać zanim zajrzałem pierwszy raz na forum kupiłem nowe patelnie teflonowe z powłoką tytanową i w ogóle same bajery same smażą bez prądu i same na talerze nakładają niedługo zrobią takie co nas nakarmią... Przeczytałem jak ktoś na forum chwalił emaliowane postanowiłem wymienić cały sprzęt. Kupiłem garnki patelnie czajnik firmy Olkusz ceny w miarę rozsądne na pewno taniej jak za teflon który zdziera się co i róż.... Wszystko super czasami mięso mi przywiera i przypala się jak dam za duży ogień ale za to przy szorowaniu się nie martwię gdzie  przy teflonowej to jak z pupą niemowlaka żeby nie porysować. Sprzęt emaliowany wieje prl'em ale kolejny raz przekonałem się, że z tamtego okresu wiele dobrodziejstw pochodzi. No i w kuchni bardziej kolorowo bo pełna gama kolorów do wyboru.  Najlepszy to był mój stary czajnik napisane było stal nierdzewna ale tego że jest w nim sporo aluminium to już nie napisali. Aluminium, stal i plastik  brakuje tylko w tym czajniku dna teflonowego i dziada z brodą żeby woda nie przywierała ;).