Niemedyczne forum zdrowia

BLOK OGÓLNY => Dział zdrowego rozsądku => Wątek zaczęty przez: Mistrz 05-06-2011, 21:33



Tytuł: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 05-06-2011, 21:33
Chciałem obalić teorię zarazka ale poniosłem sromotną klęskę, bowiem okazuje się, że... takiej teorii po prostu nie ma. Koronny argument uzasadniający użycie antybiotyków oraz szczepień nie istnieje. Trudno w to uwierzyć, ale cały ten farmaceutyczno-medyczny biznes jest oparty na czymś, czego nie ma. Sam już nie wiem, co o tym sądzić.


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Antonio 05-06-2011, 21:58
Jak to nie ma? Przecież uczono mnie tego w szkole. Historia Pasteura, walki z wścieklizną...


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Heniek 05-06-2011, 22:04
Jak brzmi "teoria zarazka", albo "zakaźna teoria chorób"? Kto jest jej autorem? Kiedy i gdzie została opublikowana?


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 05-06-2011, 22:07
Jak to nie ma? Przecież uczono mnie tego w szkole. Historia Pasteura, walki z wścieklizną...
Do tej pory też tak sądziłem (czytaj: brałem na wiarę), jednak okazuje się, że Pasteur ani nie opublikował żadnej teorii zarazka, ani nie był jej zwolennikiem. Pasteur'a złośliwie zwano rzecznikiem zarazka, a to z tego względu, że z uporem maniaka walczył z lekarzami, by przed operacją albo odebraniem porodu myli ręce, bo inaczej przenoszą zarazki z jednego chorego na drugiego. Ale żeby to nazwać teorią zarazka...


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Heniek 05-06-2011, 22:17
Takie rozgłaszanie, że teoria zarazka nie istnieje, to obraza uczuć religijnych!
90% polskiego społeczeństwa, czyli ta część, która bezkrytycznie wierzy w medycynę, może czuć się obrażona.

Cytat od: art. 196 Kodeksu karnego
Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Machos 05-06-2011, 22:35

90% polskiego społeczeństwa, czyli ta część, która bezkrytycznie wierzy w medycynę, może czuć się obrażona.
90% wierzy bezkrytycznie w medycynę, ale czy w ogóle jest jakiś procent, który wie na czym ta nałuka się łopiera? Pacjent to pacjent, biezumnyj!

Poszukajmy dobrze, czy taka teoria zarazka istnieje? Może Tomek Dangel podrzuci jakiegoś linka z oficjalną treścią tej teorii, najlepiej słowami samego Pasteura?


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 06-06-2011, 10:26
Wychodzi na to, że teorii, na której opiera się współczesna medycyna biznesowa, uzurpująca sobie prawo nazywać się nauką, jednak nie ma. Walka z zarazkami to po prostu widzimisię Big Pharmy, nic ponadto. A myślałem, że kartel już niczym mnie nie zaskoczy...

Swoją drogą, to świetna zagrywka - opierać się na czymś, co nie istnieje, a więc nie można tego obalić, czy choćby podważyć.


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 06-06-2011, 11:08
Cytat
Jak brzmi "teoria zarazka", albo "zakaźna teoria chorób"? Kto jest jej autorem? Kiedy i gdzie została opublikowana?
Nie ma chyba czegoś takiego. Za to jest pranie mózgu od szkoły podstawowej, oparte na łzawej historyjce, jak to dzielny L. Pasteur walczy ze wścieklizną u małego chłopca pogryzionego przez psa (o ile dobrze to pamiętam).
Najlepiej indoktrynować od małego. Potem człowiek przyjmuje to jako dogmat. Nie zastanawia się.


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 06-06-2011, 11:35
Za to jest pranie mózgu od szkoły podstawowej, oparte na łzawej historyjce, jak to dzielny L. Pasteur walczy ze wścieklizną u małego chłopca pogryzionego przez psa (o ile dobrze to pamiętam).
Prawda jest taka, że Pasteur rzeczywiście wynalazł szczepionkę przeciw wściekliźnie, którą z powodzeniem wypróbował na dziewięcioletnim chłopcu, i wielka chwała mu za to: http://pl.wikipedia.org/wiki/Joseph_Meister

Ale nie to jest największym osiągnięciem Pasteura. Mówi się, że uratował on miliony ludzi, i to jest prawda, ale nie dzięki szczepionce przeciw wściekliźnie, ponieważ choroba ta nigdy nie osiągnęła rozmiarów epidemii, w przeciwieństwie do zgonów spowodowanych niemyciem rąk przez lekarzy. Tylko ktoś taki, jak Pasteur - największy naukowiec swoich czasów, był w stanie zmusić zadufanych w sobie lekarzy do mycia rąk przed kontaktem z chorymi, i w ten sposób, jak podają statystyki, średnia długość życia wydłużyła się dwukrotnie. To jest bez wątpienia największe osiągnięcie Pasteura dla ludzkości.


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Tomasz_Dangel 06-06-2011, 13:56
Z pewnością musimy to wszystko ponownie przeanalizować.
Trzeba wziąć pod uwagę zarówno czynnik toksyczny powstawania chorób (co nie budzi wątpliwości), jak i czynnik infekcyjny (wtargnięcie zarazków, co jest kwestionowane).

Czy rzeczywiście te dwie teorie się wykluczają?

Weźmy jako przykład doświadczenia broni biologicznej (bakterie wąglika).
http://www.mp.pl/artykuly/?aid=9116
"Mnożące się bakterie uwalniają toksyny powodujące krwotok, obrzęk i martwicę."
"Laseczki wąglika wytwarzają toksynę, będącą połączeniem trzech specyficznych białek, które osobno są zupełnie nieszkodliwe, natomiast dopiero owo połączenie daje im śmiercionośną moc."
"Bakteria produkuje toksynę będącą mieszaniną trzech białek – antygenu PA, czynnika EF i czynnika LF. PA umożliwia wniknięcie toksyny wąglika do wnętrza komórek. EF to białko zależne od wapnia, które zwiększając poziom cAMP w komórce zaburza jej homeostazę i szlaki przekazywania sygnału. LF (Lethal Factor) to zależna od cynku proteaza o wielkości 90 kDa, która przecina kinazy z rodziny MAPKK (ang. Mitogen-activated protein kinase kinase). Hamuje to aktywność kinaz, co prowadzi do zaburzeń szlaków przekazywania sygnału w komórce i do apoptozy."
http://pastylka.pl/choroby/waglik/opis

A zatem, to nie bakteria wąglika powoduje zmiany w komórkach i tkankach człowieka, ale wydzielana przez nią toksyna.
Gdy ugryzie wąż lub pająk, też działa toksyna.
Gdy Indianin wystrzeli strzałę zatrutą kurarą, też działa toksyna.
A więc co za różnica?
Czy nie możemy przyjąć, że to nie "zarazki" powodują chorobę, ale wydzielane przez nie toksyny?

Być może jedne drobnoustroje pomagają wydalić obecne w naszych organizmach toksyny, powodując niegroźne dla życia stany zapalne (i te są dla nas pożyteczne), a inne zatruwają nas własnymi toksynami (i te pożyteczne nie są). Jeżeli te drugie, ktoś nazwie mianem "chorobotwórcze", to czy popełnia błąd? Poprawnie powinno się powiedzieć "toksynogenne", czyli trujące. Grzyby też są trujące, przecież tego nikt nie kwestionuje.

Miesiąc temu kupiłem psa. Po szczepieniach złapał kleszcza i zachorował na babeszjozę. Możemy oczywiście przyjąć, że zatruty szczepionkami miał spadek odporności i dlatego nie obronił się przed "tym czymś" co mu ten kleszcz wstrzyknął. Weterynarz pokazał mi pod mikroskopem czerwoną krwinkę, w której były obecne pierwotniaki. Te pierwotniaki rozmnażają się w krwinkach czerwonych, przy okazji je niszcząc. Czy z punktu widzenia Biosłone to jakaś herezja? Wiemy przecież, że jedne organizmy mogą przenikać do innych i tam się rozmnażać (np. pasożyty, owady).  

Historia chorób zakaźnych
http://www.ujk.edu.pl/studiamedyczne/doc/SM_tom_13/PRZYKLADY%20EWOLUCJI%20ZJAWISKA%20SMIERCI.pdf


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Heniek 06-06-2011, 15:31
Nie zapominajmy o czynniku, jakim jest PODŁOŻE.

Można ignorować ten aktywny czynnik, sprowadzając go do pasywnej roli. Takie podejście jest zgodne z mendycyną. Wedle mendycyny człowiek zamiast dbać o zdrowie, powinien się badać, leczyć, chronić przed drobnoustrojami (wydając na te cele mnóstwo pieniędzy).

Podłoże nie jest jednak takie bierne jak przedstawia to przemysł medyczny.  Np. w toku infekcji wirus nie wdziera się do wnętrza komórki, bo nie ma do tego celu żadnego taranu. To wirus jest zapraszany i wciągany przez komórkę. Proces endocytozy jest inicjowany przez komórkę. To czy wirus zostanie strawiony przez komórkę, czy też dojdzie do jego powielenia, zależy od komórki, jej kondycji. Nie taka komórka bierna, jak się nam to wmawia.

Jeden z postulatów Kocha, wedle których kwalikuje się drobnoustroje jako chorobotwórcze mówi, że:
"Drobnoustrój, wyosobniony od chorej osoby, po wprowadzeniu do ludzi lub zwierząt musi wywołać tę samą chorobę".

Musi? A jeśli nie wywoła tej choroby to nie jest chorobotwórczy. Ile spośród drobnoustrojów określanych przez "naukę" medyczną jako "zakaźne" po wprowadzeniu do organizmu zawsze wywołuje tę samą chorobę? Zawsze. Bo jak inaczej rozumieć słowo MUSI?

Niemiecki higienista Max von Pettenkofer zrobił pewien eksperyment. Wypił rozpuszczone w szklance wody bakterie cholery, świeżo wyizolowane od osoby zmarłej na cholerę. Oczywiście Pattenkoferowi nic się nie stało. Miał tylko lekką biegunkę. A biegunka ani nie jest chorobą, ani nie jest cholerą.

Wlazłem na Wikipedię i się uśmiałem ;-)

Cytat od: http://pl.wikipedia.org/wiki/Cholera
Cholera (Cholerae) – ostra i zaraźliwa choroba zakaźna
Rozumiem, że medycyna (w wykonaniu autorów Wikipedii) dzieli choroby zakaźne na zaraźliwe i niezaraźliwe ;-) Taki podział wszystko "wyjaśnia".

Cytat
Cytat z samej Wikipedii http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Korzystasz_z_Wikipedii_tylko_na_własną_odpowiedzialność (http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Korzystasz_z_Wikipedii_tylko_na_własną_odpowiedzialność)

W hasłach Wikipedii niestety zdarzają się czasami informacje nieprawdziwe, nierzetelne lub nieaktualne.
i nielogiczne ;-)

Pytanie, jakie stawiamy sobie w tym wątku, jest jednak inne: - Czy ta zakaźna teoria chorób rzeczywiście istnieje? Gdzie ona jest? Jak brzmi? Chcielibyśmy podyskutować o tej teorii, tylko nie wiemy jaka jest jej treść.

* - Teoria - to jakiś spójny logicznie, a więc niesprzeczny wewnętrznie, zasób informacji, bo wyjaśnienie powinno być logiczne. Dla porównania:  http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2577924 (http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2577924)  http://www.sjp.pl/teoria (http://www.sjp.pl/teoria)


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 06-06-2011, 19:34
Weźmy jako przykład doświadczenia broni biologicznej (bakterie wąglika).
A co Pan powie o broni medycznej, stosowanej na szeroką skalę, a wymierzonej przeciw ludzkości? Argumentem uzasadniającym jej użycie ma być teoria zarazka, przypisywana bezczelnie Pasteurowi. Skoro tej teorii nie ma, to znaczy, że zdrowie ludziom kaleczy się bezpodstawnie. Niech Pan pójdzie do jakiejkolwiek szkoły i spyta, ile dzieci tam jest zdrowych. Odsetek. A co każe mendycyna? Wyszczepić. Czy to nie brzmi jak wykastrować? Wykastrować organizmy dzieci z resztek zdolności obronnych, a wszystko po to, by zapewnić sobie rynek zbytu dla szczepionek, antybiotyków oraz innych broni używanych do walki z zarazkami.

Czy z punktu widzenia Biosłone to jakaś herezja?
Herezją z punktu widzenia Biosłone jest to, że lekarze są sprzedawczykami dbającymi o zyski koncernów farmaceutycznych, w imię rzekomego dobra pacjentów, którzy z pełnym zaufaniem oddają swoje zdrowie w ich ręce.


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Tomasz_Dangel 07-06-2011, 07:53
Panie Józefie,
Starałem się jasno wyłożyć swoje myśli. Widzę, że mi się nie udało.

A zatem:
Są ludzie źli i dobrzy (z punktu widzenia naszego zdrowia) - gangi chcące nam szkodzić i tacy, którzy dają nam szansę na zdrowie, propagując wiedzę prozdrowotną lub ratując nasze życie w sytuacjach zagrożenia.
Otóż z "zarazkami" (tzn. drobnoustrojami) jest podobnie:
są "zarazki" szkodliwe (zatruwające nas toksynami, rozmnażające się w naszych komórkach - niszcząc je lub zmieniając ich funkcję)
oraz "zarazki" dla nas dobre, a nawet niezbędne do zachowania zdrowia.

Mówienie o "zarazku" ma sens tylko w kontekście infekcji (czyli zarazy), np. że ktoś na nas kichnie lub wypuści aerozol z wąglikiem.
Jeżeli kichnie, to najczęściej poczęstuje nas zarazkami niegroźnymi dla naszego życia, które spowodują przejściowy stan zapalny i reakcję odpornościową.
Jeżeli jednak wypuści aerozol z wąglikiem lub przetoczy zakażoną krew, wtedy możemy mówić o zagrożeniu życia.

Wobec powyższego teoria zarazka powinna składać się z 3 elementów:
1/ Przekazanie drobnoustrojów niezbędnych do życia (np. matka dziecku w czasie porodu i karmienia piersią)
2/ Przekazanie drobnoustrojów powodujących łagodne infekcje (umożliwiające nabycie odporności i usunięcie toksyn)
3/ Przekazanie drobnoustrojów powodujących choroby zagrażające życiu (trąd, malaria, gruźlica, wścieklizna itp.)

Zna Pan moje poglądy na temat szczepień, więc nie będę się powtarzał.
Co do wiedzy na temat działań jatrogennych, to zapewniam Pana, że wiem o tym znacznie więcej (ponad 30 lat pracy zawodowej).


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 07-06-2011, 08:48
Ale, Panie Tomaszu, nam nie chodzi klasyfikację zarazków, tylko teorię zarazków jako sprawcy chorób - owo przyzwolenie dla medycyny, by mogła bezkarnie niszczyć ludzkie zdrowie.

Wobec powyższego teoria zarazka powinna składać się z 3 elementów:
Jak rozumiem, Pan o takiej teorii nie słyszał (skoro ma Pan jakieś plany jej ogłoszenia). Chodzi o to, że ja także tej teorii nie mogę znaleźć, mimo że w wielu publikacjach różni powołują się na nią. To jest bardzo podejrzana sprawa, nie sądzi Pan?


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Tomasz_Dangel 07-06-2011, 08:58
Istnieją zatem 2 teorie:
1) teoria ludzi myślących (złożona z zaproponowanych powyżej 3 elementów, zgodna z rzeczywistością);
2) teoria BigPharmy (prostacka, totalna, szkodliwa i merkantylna).
Proponuję posługiwać się tą pierwszą.


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Heniek 07-06-2011, 09:05
Istnieją zatem 2 teorie:
1) teoria ludzi myślących (złożona z zaproponowanych powyżej 3 elementów, zgodna z rzeczywistością);
2) teoria BigPharmy (prostacka, totalna, szkodliwa i merkantylna).
Proponuję posługiwać się tą pierwszą.

A gdzie te teorie można znaleźć? Jak się można z nimi zapoznać?

Bo jeśli chcemy coś obalić, to musimy znać treść tych teorii. A jeśli te teorie nie dadzą się obalić tzn. są poprawne, logiczne i użyteczne, to tym bardziej trzeba znać ich treść.

Czy teorie wymienione w punkcie 1 i 2 się uzupełniają? Kto jest ich autorem?

PS Może chodzi o teorie ludzi myślących z Bigpharmy?


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 07-06-2011, 09:13
Konkretnie chodziło mi o prezentację kwestii priorytetów, wręcz rachunku ekonomicznego leczenia chorób, które, jak wiadomo, leczy się wyłącznie po to, by miały się dobrze. Nawet niegdysiejsze epidemie dziesiątkowały ludność, a to znaczy nie tylko, że co dziesiąta osoba umierała, ale że 90% ludzi przeżywało. Mamy zatem do czynienia z dwoma czynnikami - 10 i 90%. Który z nich jest ważniejszy? Który decyduje o przetrwaniu? Wszak w artykule, który Pan zapodał, najjaśniej jak tylko to możliwe, jest ta kwestia przedstawiona:
Cytat od:  http://www.ujk.edu.pl/studiamedyczne/doc/SM_tom_13/PRZYKLADY%20EWOLUCJI%20ZJAWISKA%20SMIERCI.pdf
Trzeba zaznaczyć, że występowanie chorób zakaźnych wiązało się zawsze z warunkami życia gospodarczego, społecznego i politycznego. Klęski głodu we wczesnym średniowieczu (VI - IX w) sprzyjały szerzeniu się chorób. W annałach karolińskich (VIII w) równie często notowane były klęski głodu, jak epidemie ludzi i bydła. W świetle średniowiecznych kronik głód i masowa śmiertelność ludności zawsze szły w parze.


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 07-06-2011, 09:19
Istnieją zatem 2 teorie:
1) teoria ludzi myślących (złożona z zaproponowanych powyżej 3 elementów, zgodna z rzeczywistością);
2) teoria BigPharmy (prostacka, totalna, szkodliwa i merkantylna).
Proponuję posługiwać się tą pierwszą.
Nie sądzę, by teoria BigPharmy, na którą się Pan powołuje, taka była - prostacka, totalna, szkodliwa i merkantylna. Na tej teorii bazuje system nauczania na uniwersytetach medycznych. Chce Pan przez to powiedzieć, że wykładowcy tych szkół to kompletni debile, wypuszczający jeszcze większych debili od siebie - uprzywilejowanych zabójców? A może to lepsze cwaniaki robiący interesy na ludzkich chorobach, produkcją których są żywotnie zainteresowani?


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Tomasz_Dangel 07-06-2011, 09:42
Cytat
A gdzie te teorie można znaleźć? Jak się można z nimi zapoznać?

Źródła były podane powyżej jeszcze wczoraj (ale już ich nie ma). Trzeba było przeczytać. Nie mogę teraz znaleźć tego artykułu ze strony Germańskiej Nowej Medycyny, który dokładnie opisywał jak kształtowały się poglądy na ten temat chyba od XVII lub XVIII wieku.

Podaję to co znalazłem:

http://www.germanska-nowa-medycyna.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=526&Itemid=577

Postulaty Henle-Kocha (w formie oryginalnej)
1.Drobnoustrój musi znajdować się w płynach organizmu, względnie musi być możliwy do zaobserwowania pod mikroskopem w wydzielinie organizmu zarażonego. U zdrowego nie wolno go być.
2.Drobnoustrój  musi być możliwy do wyizolowania z organizmu i możliwy do wyhodowania w czystej kulturze.
3.Po zaaplikowaniu tej czystej kultury musi wystąpić w zdrowym organiźmie ten sam objaw chorobowy.


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Heniek 07-06-2011, 09:45
W takim razie Google Cache, Yahoo Cache oraz strony typu Archive.org powiny przechowywać kopię tych stron z wczoraj i nie tylko z wczoraj.

Część postów z tego wątku wydzieliłem wczoraj do osobnego, aby ten wątek ukierunkować maksymalnie na poszukiwanie źródeł
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=20522.0


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 07-06-2011, 09:48
Postulaty Henle-Kocha (w formie oryginalnej)
1.Drobnoustrój musi znajdować się w płynach organizmu, względnie musi być możliwy do zaobserwowania pod mikroskopem w wydzielinie organizmu zarażonego. U zdrowego nie wolno go być.
2.Drobnoustrój  musi być możliwy do wyizolowania z organizmu i możliwy do wyhodowania w czystej kulturze.
3.Po zaaplikowaniu tej czystej kultury musi wystąpić w zdrowym organiźmie ten sam objaw chorobowy.
Ale to są okrojone postulaty Kocha, a nie teoria zarazka.


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Tomasz_Dangel 07-06-2011, 09:50
Cytat
Nie sądzę, by teoria BigPharmy, na którą się Pan powołuje, taka była - prostacka, totalna, szkodliwa i merkantylna.

prostacka - ponieważ upraszcza zagadnienie, eksponując wyłącznie negatywną stronę infekcji
totalna - ponieważ jest narzucana jako jedynie prawdziwa
szkodliwa - ponieważ uzasadnia stooswanie szkodliwych dla człowieka produktów przemysłu farmaceutycznego
merkantylna - ponieważ jest używana w celu osiągania korzyści materialnych

Negatywna ocena moralna ludzi, którzy wykorzystują tę teorię, żeby wzbogacić się kosztem zdrowia i pieniędzy innych, jest oczywista.


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Tomasz_Dangel 07-06-2011, 09:52
Cytat
Część postów z tego wątku wydzieliłem wczoraj do osobnego, aby ten wątek ukierunkować maksymalnie na poszukiwanie źródeł

Dziękuję. Właśnie tam jest artykuł, który opisuje całą historię kształtowania się błędnych poglądów (teoria zarazka) http://www.germanska-nowa-medycyna.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=525&Itemid=582
Warto przeczytać. Ja nie mam tu nic do dodania.


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 07-06-2011, 09:56
Negatywna ocena moralna ludzi, którzy wykorzystują tę teorię, żeby wzbogacić się kosztem zdrowia i pieniędzy innych, jest oczywista.
Ci ludzie, to nie jakieś anonimowe indywidua, lecz wypisywacze recept - lekarze.


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Heniek 07-06-2011, 10:01
Negatywna ocena moralna ludzi, którzy wykorzystują tę teorię, żeby wzbogacić się kosztem zdrowia i pieniędzy innych, jest oczywista.
Ci ludzie, to nie jakieś anonimowe indywidua, lecz wypisywacze recept - lekarze.

Ale czy lekarze, są temu winni? Przecież oni tylko wykonują, to czego ich uczono?


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 07-06-2011, 10:03
W Norymberdze też się tłumaczyli, że są niewinni, bo tylko wykonywali rozkazy przełożonych.


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 07-06-2011, 22:25
Cytat
Część postów z tego wątku wydzieliłem wczoraj do osobnego, aby ten wątek ukierunkować maksymalnie na poszukiwanie źródeł

Dziękuję. Właśnie tam jest artykuł, który opisuje całą historię kształtowania się błędnych poglądów (teoria zarazka) http://www.germanska-nowa-medycyna.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=525&Itemid=582
Warto przeczytać. Ja nie mam tu nic do dodania.
Rzeczywiście. Nic nie można dodać do tego bełkotu, z którego nic nie wynika, bynajmniej teoria zarazka...


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: scorupion 08-06-2011, 04:50
Cała ta GNM to nieustający bełkot. Jak cokolwiek ludzie mogą z tego zrozumieć. Podziwiam, bo ja nie mogę.

Teorii zarazka może i nie ma, ale zarazki są. Stąd walka z nimi.


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Tom 08-06-2011, 08:01
Cytat
Cała ta GNM to nieustający bełkot.

Jeśli czegoś nie rozumiesz, to nie nazywaj tego od razu bełkotem, bełkot to paplanina bez sensu, ładu i składu, a tak się składa, że GNM to całkiem spójna wiedza potwierdzona wieloma przypadkami.

Cytat
Jak cokolwiek ludzie mogą z tego zrozumieć.

Można zrozumieć i wcale to nie jest trudne, najlepiej otworzyć swój umysł i zacząć od początku, nie spieszyć się i dać sobie czas na przemyślenie. Jak się czyta jakieś wyrwane z kontekstu fragmenty, to każda wiedza wydaje się bełkotem.

Cytat
Teorii zarazka może i nie ma, ale zarazki są. Stąd walka z nimi.

Zamiast obalać teorie, z którymi się nie zgadzam, wolę wymyślać swoje, które wydają mi się logiczne. Może pobawimy się w wymyślanie własnej teorii, zamiast słowa zarazek proponuję użyć terminu mikroorganizm (nie ma takiego negatywnego wydźwięku).

1. Mikroorganizmy istnieją, dowodem są choćby zdjęcia mikroskopowe.

2. Istnienie mikroorganizmów ma biologiczny sens, żyją one w symbiozie z organizmami wyższego rzędu (zwierzęta, ludzie), żywiąc się niestrawionymi resztkami pokarmu, chorą lub martwiczą tkanką.

3. W zdrowym żywicielu utrzymuje się prawidłowe (niezagrażające zdrowiu żywiciela) środowisko mikroorganizmów i wszyscy są szczęśliwi, jeśli równowaga z jakiegoś powodu zostanie zachwiana, to organizm żywiciela ma wyspecjalizowany system odpornościowy, którego może użyć w celu przywrócenia równowagi.

...zapraszam do modyfikowania i rozwijania tej teorii.


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Amdea 08-06-2011, 09:45
Exposing the Myth of the GERM THEORY - http://www.lust-for-life.org/Lust-For-Life/ExposingTheMythOfTheGermTheory/ExposingTheMythOfTheGermTheory.pdf


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 08-06-2011, 10:36
Właśnie tam jest artykuł, który opisuje całą historię kształtowania się błędnych poglądów (teoria zarazka) http://www.germanska-nowa-medycyna.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=525&Itemid=582
Warto przeczytać. Ja nie mam tu nic do dodania.
A może jednak by Pan raczył dodać, w którym miejscu artykuł opisuje teorię zarazka, bo przeczytałem artykuł dwa razy i dalibóg nie rozjaśnił mi on ani o jotę (nie)wiedzy na temat teorii zarazka.

Nie chce mi się krytykować tego artykułu, bo na to nie zasługuje, ale doprawdy nie rozumiem tego potępiania wszystkich i wszystkiego w czambuł. Pasteur i Koch mają bez wątpienia swoje zasługi - Pasteur bo nauczył lekarzy myć ręce, przez co ocalił miliony istnień, Koch opublikował swoje postulaty (4) dotyczące zarazka, które są zaprzeczeniem teorii zarazka: http://pl.wikipedia.org/wiki/Postulaty_Kocha


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Tomasz_Dangel 08-06-2011, 11:56
Cytaty z artykułu:
"Henle wprowadził określenie contagium vivum względnie contagium animatum."
[Von den Miasmen und Kontagien , 1840]
[Henle był kontynuatorem poglądów Girolamo Fracastoro (De contagione 1546), Marcusa Antoniusa Plenciz (Tractatus De Scarlatina (1780) i Agostino Bassi (Del mal del segno, calcinaccio o moscardino 1835)]
"Od tego czasu [XIX w], „naukowcy”, którzy twierdzili, że chorobą można się ”zarazić” – mimo dowodu, że jest przeciwnie – nazywano „kontagionistami” (lat. contagium = zarażenie)."

Ewolucja teorii:

http://wmw.sggw.pl/wp-content/uploads/Koch.doc

W 1884 r., Friedrich Löffler współpracownik Kocha opisał warunki, jakie musi spełnić drobnoustrój (izolacja, hodowla in vitro i zakażenie), aby został uznany za czynnik chorobotwórczy.
Loeffler F.: Untersuchungen über die Bedeuntung der Mikroorganismen für die Entstehung der Diphtherie beim Menschen, bei der Taube und beim Kalbe. Mitth. A. d. Kaiserl. Gesundheitsamtes, 2, 421-499 (1884)  
To "odkrycie" przypisywano następnie Kochowi i Henlemu.

W 1974 r. Johnson i Gibbs zaproponowali kryteria, zgodnie z którymi wirusy można było wiązać z określonym procesem chorobowym w trakcie którego stwierdzano in situ czynnik zakaźny oraz;  
- konsekwentnie dochodziło do zakażenia wrażliwych zwierząt lub izolacji wirusa w hodowli komórkowej,
- chorobę z typowymi dla niej objawami klinicznymi i zmianami patologicznymi udawało się odtworzyć w serii doświadczeń w wyniku podania filtratu pochodzącego od osobników chorych, jak również możliwe było doświadczalne zakażenie kolejnymi rozcieńczeniami filtratu w celu wykazania namnażania się czynnika, lub wykazanie po zakażeniu czynnika w zmienionej tkance i komórkach przy pomocy mikroskopu elektronowego, metod immunofluorescencyjnych  lub innych,
- równolegle prowadzone badania tkanek niezmienionych lub tkanek pobranych od osobników z innymi chorobami wykazywało, że wykrywany u chorych osobników czynnik nie występował powszechnie lub też nie stanowił zanieczyszczenia.
Johnson R.T., Gibbs C.J.: Koch’s postulates and slow infections of nervous system. Arch. Neurol. 30, 36-38 (1974)

W 1988 r. Stanley Falkov formułuje molekularne postulaty, które określają, jakie cechy powinien mieć gen, aby jego produkt został zaklasyfikowany jako czynnik zjadliwości. Zgodnie z nimi:
-  powinien być odnajdywany jedynie w szczepach chorobotwórczych a jeżeli występuje w genomie szczepów niezjadliwych powinien być zmutowany i nie ulegać ekspresji.
- gen powinien ulegać ekspresji na pewnym etapie zakażenia, a kodowany przez niego produkt indukować odpowiedź immunologiczną humoralna lub komórkową,
- unieczynnienie genu kodującego czynnik zjadliwości powinno (choć nie musi) doprowadzić do obniżenia stopnia zjadliwości,
- wprowadzenie genu do szczepu niezjadliwego może przekształcić go w szczep chorobotwórczy,
- do celów badawczych istnieje możliwość klonowania genu(ów).
Falkov S.: Molecular Koch’s postulates  applied to  microbial pathogenicity. Rev.Infect.Dis. 10 (suppl.2), 274-276 (1988)
Falkov S.: Molekular Koch’s postulates applied to bacterial pathogenicity-a personal recollection 15 years later. Nature Rev.Microbiol. 2, 67-72 (2004)

Czy w oparciu o metody pozwalające na wykrycie specyficznej sekwencji  patogenu można mówić o jego związku przyczynowym z chorobą ? Fredricks i Relman [1996] sugerują, że tak, jeżeli:
- sekwencja domniemanego patogenu będzie obecna u większości chorych, preferencyjnie w miejscach i tkankach uznanych za chorobowo zmienione,
- sekwencje kodujące czynniki chorobotwórczości będą nieobecne lub tylko pojedyncze ich kopie można znaleźć u osobników zdrowych,
- wraz z zanikiem choroby liczba kopii specyficznych sekwencji dla patogenu ulegać będzie obniżeniu oraz wzrostowi wraz z remisją choroby,
- sekwencje patogenu wykrywane są przed powstaniem choroby lub ich liczba koreluje z ostrością przebiegu lub natężeniem zmian patologicznych
- właściwości drobnoustroju rozpoznanego na podstawie sekwencji są zgodne z właściwościami grupy drobnoustrojów, do których należy,
- możliwe jest wykazanie korelacji pomiędzy wykrytą in situ sekwencją patogenu a zmianami spowodowanymi przez patogen w tkance lub innym miejscu jego przebywania i
- możliwe jest odtworzenia choroby rozpoznawanej na podstawie wykrycia specyficznych sekwencji patogenu.
Fredricks D.N, Relman D.A.: Sequence-based identification of microbial pathogens: a reconsideration of Koch’s postulates. Clin.Microbiol.Rev. 9, 18-33 (1996)

W  koncepcji patogenu wysuniętej przez Casadevall i Pirofski [2000] podkreśla się, że jest to czynnik zdolny do wywoływania zmian patologicznych, których rozległość zależna jest od reakcji obronnej gospodarza. Istotą zakażenia są zatem zmiany patologiczne będące wynikiem reakcji pomiędzy drobnoustrojem i gospodarzem, które często są niezbędne do indukcji specyficznej odpowiedzi immunologicznej. Istotą choroby jest natomiast kliniczne manifestowanie się uszkodzeń powstałych w wyniku interakcji pomiędzy drobnoustrojem i gospodarzem.
Casadevall A., Pirofski L.A.: Host-pathogen interactions: Basic concepts of microbial commensalism, colonization, infection, and disease. Infect.Immun. (2000)

Aktualna teoria:

Pionierskie badania Roberta Kocha przyczyniły się do opracowania metody, dzięki której można było wykazać związek etiologiczny pomiędzy czynnikiem zakaźnym i odpowiadająca mu chorobą. Wkrótce okazało się, że tzw. postulaty Kocha mają  ograniczenia metodyczne i epistemologiczne. Tym niemniej przez kolejne dekady, jak również i w czasach nam współczesnych w większym lub mniejszym stopniu w oparciu o nie zależności takie staramy się ustalać.  O tym, że nie w każdym przypadku drobnoustroje spełniają ustanowione reguły wkrótce przekonał się sam ich Twórca podczas pracy nad przecinkowcami cholery, które wykrywano również u ludzi zdrowych, co było niezgodne z postulatem drugim.  Z czasem zaczęto tworzyć wyjątki od zasad Kocha np. w odniesieniu do mikroorganizmów, które ich nie spełniały. W ten sposób wyróżniono drobnoustroje, które nie hodują się na sztucznych pożywkach, wiele drobnoustrojów, których nie można od siebie odróżnić na podstawie charakterystycznych objawów chorobowych ponieważ wszystkie powodują taka samą chorobę, jak np. zapalenie nerek, czy wreszcie drobnoustrojów, z których każdy może powodowac wiele chorób, jak np. Streptococcus pyogenes odpowiedzialny za anginę, szkarlatynę, różę itp.

Dalsze prace nad Vibrio cholerae i odkrycie środowiskowego rezerwuaru tych bakterii w śluzowej otoczce niebiesko-zielonych alg a także wpływu na ich namnażanie się temperatury wód oceanicznych i zmian klimatycznych wpłynęły na opracowanie biokompleksowego modelu ryzyka wystąpienia cholery. Uwzględniał on molekularne podłoże chorobotwórczości bakterii, ale również wiązał  wystąpienie choroby  z socjalno-bytowymi  uwarunkowaniami ludzi i zmianami klimatycznymi. Tak więc cholera po ponad 100 latach od ustanowienia postulatów Kocha stała się przykładem biokompleksowego podejścia do ustanowienia związku przyczynowego pomiędzy chorobą a drobnoustrojem. W podejściu Kocha i jemu współczesnych do przyczyny choroby, dominuje przekonanie o ważności pojedynczego drobnoustroju lub jego toksycznego produktu. Okrycie biofilmów uświadomiło badaczom rolę w tym procesie  konsorcjów drobnoustrojów czy polimikrobiologicznych kompleksów będących swego rodzaju prototkankami i w takiej formie uorganizowania uczestniczącymi w procesach patofizjologicznych. Nie zawsze przy takiej formie organizacji drobnoustrojów daje się zauważyć związki przyczynowe pomiędzy jednym gatunkiem bakterii i zakażeniem obejmującym jedną specyficzną tkankę.  Wydaje się, że kolejny przełom w myśleniu o przyczynie choroby zakaźnej spowodowany jest wykryciem czynników gąbczastych encefalopatii. Prionowa hipoteza tych chorób stanowi pewnego rodzaju test dla przyjętego współcześnie modelu analizy przyczyny choroby budowanej na podstawie wielu przesłanek, jak np.:
- odtwarzalnej korelacji pomiędzy czynnikiem etiologicznym a objawami klinicznymi, zmianami patologicznymi i epidemiologią zakażenia,
- pewnego stanu zgodności pomiędzy przewidywaną na działanie danego czynnika reakcją z faktyczną reakcją demonstrowaną ze strony gospodarza,
- postępującego kumulowania się zmian, jako konsekwencji procesów patofizjologicznych  toczących się w organizmie, czy
- zahamowania procesów patofizjologicznych w wyniku podjętej interwencji biomedycznej.
W kontekście wieloprzyczynowej teorii powstania choroby czynnik biologiczny jest tylko czynnikiem inicjującym postępujące dalej i kumulujące się zmiany.  





Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 08-06-2011, 12:04
Co to jest?


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Tomasz_Dangel 08-06-2011, 12:06
To jest teoria zarazka, jej historyczna ewolucja i obecna forma.
Przecież o to Pan pytał.


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 08-06-2011, 12:13
To jest teoria zarazka,
Czy mógłby Pan jakoś przybliżyć mi jej definicję, bo nie mogę doczytać: jak brzmi teoria zarazka?

Cytat
Z czasem zaczęto tworzyć wyjątki od zasad Kocha np. w odniesieniu do mikroorganizmów, które ich nie spełniały.
Czy to ma być teoria zarazka?


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Tomasz_Dangel 08-06-2011, 13:22
Ponieważ "nie w każdym przypadku drobnoustroje spełniają ustanowione reguły" - "Z czasem zaczęto tworzyć wyjątki od zasad Kocha np. w odniesieniu do mikroorganizmów, które ich nie spełniały. W ten sposób wyróżniono drobnoustroje, które nie hodują się na sztucznych pożywkach, wiele drobnoustrojów, których nie można od siebie odróżnić na podstawie charakterystycznych objawów chorobowych ponieważ wszystkie powodują taka samą chorobę, jak np. zapalenie nerek, czy wreszcie drobnoustrojów, z których każdy może powodowac wiele chorób, jak np. Streptococcus pyogenes odpowiedzialny za anginę, szkarlatynę, różę itp."

Ja z tego rozumiem, że obecnie XIX-wieczna teoria Löfflera-Kocha traktowana jest jako koncepcja historyczna, której nie da się utrzymać, ponieważ jest od niej zbyt wiele wyjątków (ponieważ drobnoustroje nie przestrzegają reguł opublikowanych przez naukowców).

Obecny kształt tej teorii streszcza ostatnie zdanie: "W kontekście wieloprzyczynowej teorii powstania choroby czynnik biologiczny jest tylko czynnikiem inicjującym postępujące dalej i kumulujące się zmiany."

Rozumiem z tego, że współcześni kontagioniści, przyznają, że wprawdzie istnieje wiele innych przyczyn powstawania chorób, ale upierają się nadal, że czynnik biologiczny (tzn. drobnoustrój) jest czynnikiem inicjującym. Przyznają, że drobnoustroje nie mają wpływu na dalszy przebieg choroby.

Może są zawstydzeni takim obrotem spraw i dlatego piszą tak zawile i niejasno.

Zapewne sami już w tę teorię nie wierzą, ale Koch to dla nich ktoś tak ważny, jak dla lewaków Marks. Nie są w stanie przyznać, że się mylił.


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 08-06-2011, 14:58
Zapewne sami już w tę teorię nie wierzą, ale Koch to dla nich ktoś tak ważny, jak dla lewaków Marks. Nie są w stanie przyznać, że się mylił.
Nie sądzę, by Koch się mylił. Wszak próbował nadać medycynie kryteria naukowe, których sam nie był w stanie spełnić, a to dowodzi czegoś zupełnie innego - że medycyna nie daje się zweryfikować metodami naukowymi. Podstawą nauki nie są teorie, które się zmieniają, co jest motorem postępu w nauce. Podstawą nauki jest powtarzalność eksperymentów naukowych, co znaczy, że jeśli jakiś naukowiec opublikuje przepis na barszcz, to każde laboratorium, bez względu na to, w którym miejscu świata się znajduje, postępując wg tego przepisu - otrzyma barszcz jako wynik eksperymentu. O tym właśnie mówią postulaty Kocha. A jak jest w medycynie? Zupełnie inaczej. Medycyna stosuje podwójnie ślepą próbę, a więc przyjmuje, że wynikiem eksperymentu może być barszcz, ale nie musi. Równie dobrze może to być żurek, pomidorowa z ryżem albo kisiel, a z efektem placebo nawet kaszanka. Wszystko zależy od tego, kto funduje granty.


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Tomasz_Dangel 08-06-2011, 15:36
Już o tym kiedyś pisałem, przepraszam, że się powtarzam, rzeczywistość jest bardziej złożona niż nasz rozumek jest w stanie ogarnąć. Poznajemy tylko fragmenty. Im więcej poznajemy, tym mniej rozumiemy.
Powtarzalność eksperymentu w biologii? Niech Pan zrobi dwa razy takie samo dziecko.


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 08-06-2011, 16:12
Pan chyba kpi. Eksperymenty biologiczne są najbardziej powtarzalne ze wszystkich, ponieważ za każdym razem, gdy się to robi, wychodzi dziecko, jak barszcz. Nikt nie wymaga, żeby za każdym razem miał on ten sam smak i zapach. Wystarczy, że to będzie barszcz, a nie inna zupa.

Już o tym kiedyś pisałem, przepraszam, że się powtarzam, rzeczywistość jest bardziej złożona niż nasz rozumek jest w stanie ogarnąć. Poznajemy tylko fragmenty. Im więcej poznajemy, tym mniej rozumiemy.
To zależy, jakim kto rozumem dysponuje. Ja im więcej poznaję, tym większe mam zaufanie do praw natury, a mniejsze do mendycyny. Mnie nie przeraża, że czegoś nie wiem, lecz cieszy, że wiem, kto to wie i komu mogę zaufać.


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Tomasz_Dangel 09-06-2011, 07:41
A ja mam zaufanie do Pana Boga, który ten świat stworzył, i świadomość ograniczenia ludzkiego poznania.
Wiara w medycynę lub lekarzy jest grzechem przeciwko I przykazaniu Dekalogu (bałwochwalstwo, idolatria).
Na zupach się nie znam, bo ich nie jadam.
Jeżeli chodzi o dzieci, to widzę duże różnice (jestem ojcem bliźniaczek jednojajowych).


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 09-06-2011, 13:37
A czy zauważył Pan, panie Tomaszu, jak łatwo jest podważyć gliniane podstawy mendycyny nałukowej? Ja nadziwić się nie mogę, że praktycznie rzecz biorąc... nikt tego nie robi. Toż to istne narzędzie w ręku szatana, ta mendycyna!


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Tomasz_Dangel 09-06-2011, 14:52
Panie Józefie, dużo zauważam, ale nie o wszystkim mogę pisać. Z natury jestem spostrzegawczy.
Na Szatana polecam wodę święconą.


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 09-06-2011, 14:54
Dobre, z tą woda święconą, ale co z kropidłem?


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Machos 09-06-2011, 18:09
Widzę, że próżno nam szukać autora/ów teorii zarazka i zdaje się, że sprawy przybrały iście nieziemski obrót.

Skoro nie można znaleźć zarazkowej teorii, to proponuję (niekoniecznie w tym wątku) znalezienie bardziej namacalnego miejsca, od którego tak naprawdę rozpoczęło się "Spiskowanie według teorii zarazka" (moja propozycja tytułu do kolejnego wątku).

Zatem dzięki komu "zawdzięczamy" zakłamany śmiercionośny, potężny system, na podstawie którego rozpoczęły swoją działalność przychodnie "zdrowia", apteki, szpitale, hospicja, systemy nauczania - akademie mendyczne, skierowane tylko w jednym, prochorobowym kierunku?

Kto był zatem tym "ziemskim aniołem", dzięki któremu pacjenci dziś (nawet niektórzy nasi stali bywalcy o dziwo) w pas się kłaniają, klęczą prawie i zawsze gotowi są dać na tacę, bo tak trzeba dla "zdrowia", a przede wszystkim dla bezpieczeństwa pacjenckiego umysłu?


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Amdea 09-06-2011, 18:57
Widzę, że próżno nam szukać autora/ów teorii zarazka i zdaje się, że sprawy przybrały iście nieziemski obrót.

Cytat
Miazmatyczna teoria chorób została obalona przez odkrycia Ludwika Pasteura, Josepha Listera, Roberta Kocha i Johna Snowa w drugiej połowie XIX wieku na rzecz teorii zakaźnej chorób, według której choroby zakaźne są przenoszone z człowieka na człowieka poprzez czynniki zakaźne w bezpośrednim kontakcie z chorym lub za pośrednictwem wody, jedzenia czy powietrza. Nie wszyscy naukowcy w pełni zaakceptowali nową teorię roznoszenia chorób zakaźnych przez mikroby, np. William Farr i Max von Pettenkofer zgadzali się, że czynniki zakaźne odgrywają pewną rolę w powstawaniu chorób epidemicznych, ale nie zgadzali się z tym, że są ich główną przyczyną. Aby udowodnić swój pogląd, Von Pettenkofer wypił szklankę wody skażonej zarazkiem Vibrio cholerae. Von Pettenkofer został wyśmiany i oskarżony o wstrzymywanie postępu, jednak po pewnym czasie wrócono do jego argumentów, zwracając uwagę na kompleksowy charakter powstawania chorób. Konsekwencją odejścia od miazmatycznej teorii chorób było osłabienie zainteresowania dalszą poprawą warunków socjalno-bytowych społeczeństwa i wysiłków na rzecz poprawy zdrowia publicznego. Programy zdrowotne opracowane w świetle nowej, zakaźnej teorii chorób okazały się w dalszym obniżeniu zachorowalności na choroby zakaźne w krajach uprzemysłowionych mniej skuteczne, niż przypuszczano.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Miazmatyczna_teoria_chorób

Najwyraźniej w Polsce stosuje się nazwę "teoria zakaźna chorób" lub "choroby zakaźne".


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 09-06-2011, 19:24
Najwyraźniej w Polsce stosuje się nazwę "teoria zakaźna chorób"
O tym to my wiemy. Cały wątek jest poświęcony właśnie temu. Nie wiemy tylko, jak brzmi owa "teoria zakaźna chorób" i czyjego jest autorstwa.


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Amdea 10-06-2011, 10:57
Najwyraźniej w Polsce stosuje się nazwę "teoria zakaźna chorób"
O tym to my wiemy. Cały wątek jest poświęcony właśnie temu. Nie wiemy tylko, jak brzmi owa "teoria zakaźna chorób" i czyjego jest autorstwa.
Zapomniałam pogrubić resztę tekstu:
Cytat
Miazmatyczna teoria chorób została obalona przez odkrycia Ludwika Pasteura, Josepha Listera, Roberta Kocha i Johna Snowa w drugiej połowie XIX wieku na rzecz teorii zakaźnej chorób, według której choroby zakaźne są przenoszone z człowieka na człowieka poprzez czynniki zakaźne w bezpośrednim kontakcie z chorym lub za pośrednictwem wody, jedzenia czy powietrza. Nie wszyscy naukowcy w pełni zaakceptowali nową teorię roznoszenia chorób zakaźnych przez mikroby, np. William Farr i Max von Pettenkofer zgadzali się, że czynniki zakaźne odgrywają pewną rolę w powstawaniu chorób epidemicznych, ale nie zgadzali się z tym, że są ich główną przyczyną. Aby udowodnić swój pogląd, Von Pettenkofer wypił szklankę wody skażonej zarazkiem Vibrio cholerae. Von Pettenkofer został wyśmiany i oskarżony o wstrzymywanie postępu, jednak po pewnym czasie wrócono do jego argumentów, zwracając uwagę na kompleksowy charakter powstawania chorób. Konsekwencją odejścia od miazmatycznej teorii chorób było osłabienie zainteresowania dalszą poprawą warunków socjalno-bytowych społeczeństwa i wysiłków na rzecz poprawy zdrowia publicznego. Programy zdrowotne opracowane w świetle nowej, zakaźnej teorii chorób okazały się w dalszym obniżeniu zachorowalności na choroby zakaźne w krajach uprzemysłowionych mniej skuteczne, niż przypuszczano.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Miazmatyczna_teoria_chorób

Cytat
Ogromny wpływ na kształtowanie się poglądów Roberta Kocha miały wykłady prowadzone przez wybitnego fizjologa Jakuba Henlego, pełniącego funkcję profesora anatomii wydziału lekarskiego. Henle był twórcą rewolucyjnej w połowie XIX wieku teorii, zgodnie z którą choroby zakaźne są wywoływane i przenoszone przez żyjące, acz niewidoczne dla ludzkiego oka, twory pasożytnicze, tzw. zarazki (łac. contagium animatum). Jednocześnie Henle zakładał, że każdy taki zarazek powinien się dać wyodrębnić, wyhodować i zastosować jako szczepionka przeciwko wywoływanej przez niego chorobie. Postulowane przez Henlego naukowe kryteria "kontagionu" będą dla Kocha nadrzędnym drogowskazem w jego pracy badawczej zakończonej sformułowaniem zasad współczesnej bakteriologii. http://www.wiz.pl/main.php?go=1&op=2&id=242

Cytat
Pasteur nie był pierwszą osobą głoszącą zakaźną teorię chorób. Podobne hipotezy wysuwali wcześniej Girolamo Fracastoro, Friedrich Henle i inni. Jednak to zdecydowana kampania Pasteura, poparta licznymi doświadczeniami i pokazami, była głównym czynnikiem, który przekonał społeczność naukową do tej teorii. Jeżeli choroby wywoływane są przez zarazki, to rozumując logicznie wydaje się, że można zapobiec chorobom uniemożliwiając szkodliwym zarazkom przedostanie się do organizmu człowieka. http://biografie.eu.interia.pl/biografie/ludwik_pasteur.html

In 1840 Jacob Henle in his essay, "On Miasmata and Contagia" (“Von den Miasmata und Kontagion”) first formulated the modern germ theory. He suggested that disease seem to germinate, grow and spread - like a first point or origin, a seed, a bacterium. The germ theory said that minute living organism invade the body, multiply and cause disease and that a specific germ causes a specific disease.
http://en.wikipedia.org/wiki/Friedrich_Gustav_Jakob_Henle


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Heniek 10-06-2011, 11:00
Zapomniała Pani skopiować i pogrubić jednego wyrażenia z tej całej Wykpijpedii, a mianowicie "potrzebne źródło".

Cytat
Miazmatyczna teoria chorób została obalona przez odkrycia Ludwika Pasteura, Josepha Listera, Roberta Kocha i Johna Snowa w drugiej połowie XIX wieku na rzecz teorii zakaźnej chorób [potrzebne źródło]


Gdzie i kiedy ta teoria zarazka została ogłoszona? Chyba nie została ogłoszona po raz pierwszy w Wikpijpedii?

Nie uważamy Wikpijpedii za wiarygodne źródło informacji. Korzystamy z niej tylko wtedy, gdy potwierdzimy prawdziwość umieszczanych tam informacji innymi, niewykpijpedyjnymi sposobami.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Korzystasz_z_Wikipedii_tylko_na_własną_odpowiedzialność (http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Korzystasz_z_Wikipedii_tylko_na_własną_odpowiedzialność)

Cytat
Wikipedia powstaje jako wynik działalności użytkowników Internetu i nikt nie może zagwarantować, że zawartość wszystkich artykułów Wikipedii odpowiada prawdzie, jest rzetelna i aktualna.


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Amdea 10-06-2011, 11:05
(http://ids.lib.harvard.edu/ids/view/6482734?s=0.25&rotation=0&width=600&height=600&x=0&y=0&xcap=mx%2BH1zMK5j7hx82zCIFrFnVueAoTe4xt4BAJZkh2JsSrJCa1%2BOLrOD%2BDmWnYCuoXsbT5%2BGHuUbqiK%2BQ7%2BzsdmI%2FsRnzpjHkwesIx%2F6GRSrx4hYeS9hBaG5%2FbrRJr0hcsfdfPzpVOAx%2FkwqIszLEYSdTBN8BI3ARzjFGCyu2nRCAG5g45hsp9ZVjm8%2F5Sp9ejdSsTLOKnpw5R5K3gDX8p1oUMZ%2BkG7NhygKYqEVuibTRFgF48tlLk2nW8kNmOE5Q5EIsCLCRUisdbpDB2EGlOGg%3D%3D)
http://pds.lib.harvard.edu/pds/links/6482926

Jak ktoś ma czas i ochotę niech sobie poszuka w wiarygodnych źródłach - http://www.bmj.com/search?submit=yes&y=0&fulltext=germ%20theory&x=0&FIRSTINDEX=10


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 10-06-2011, 11:16
Pasteur nie był pierwszą osobą głoszącą zakaźną teorię chorób. Podobne hipotezy wysuwali wcześniej Girolamo Fracastoro, Friedrich Henle i inni.
Pani Amdeo! Czy Pani sądzi, że my jesteśmy naiwnymi dziećmi i o tym nie wiemy, co nam Pani tutaj linkuje? Nam chodzi o odpowiedź na jedno, jedyne pytanie, sformułowane tak jasno, że jaśniej już się chyba nie da: - Jak brzmi owa tajemnicza zakaźna teoria chorób i kto jest jej autorem.


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-06-2011, 20:48
Szukajcie, a znajdziecie - szukałem i znalazłem. Tutaj autor w jednym zdaniu i nielogicznie, jak na mendycynę przystało, wyjaśnia podstawy tełorji, której sensu sam nierozumi (sic):

Cytat od:  http://www.pm.microbiology.pl/web/archiwum/vol4932010157.pdf
Odkrycie wirusów i innych subkomórkowych czynników zakaźnych, specyficzny związek niektórych pasożytów z jednym gatunkiem gospodarza, nosicielstwo, powstawanie zmian chorobowych w następstwie uwalnianych przez drobnoustroje toksyn,  czy mechanizmów immunologicznych, indukcja ekspresji lub zanik funkcji określonego genu, koinfekcja bakterii i fagów, rekombinacja genetyczna, czynniki ze strony gospodarza, jak odporność, stan fizjologiczny, predyspozycja genetyczna i wreszcie czynniki środowiskowe, w tym  rola wektorów, rezerwuaru czynników zjadliwości itp. powodują, że ramy nakreślone przez Kocha dla przyczynowego związku drobnoustroju z chorobą stają się zbyt ciasne i schematyczne.


Tytuł: Odp: Spiskowa teoria zarazka
Wiadomość wysłana przez: KaZof 02-09-2011, 23:57
Pasteur'a złośliwie zwano rzecznikiem zarazka, a to z tego względu, że z uporem maniaka walczył z lekarzami, by przed operacją albo odebraniem porodu myli ręce, bo inaczej przenoszą zarazki z jednego chorego na drugiego.
Pokazano to także w filmie biograficznym z 1935 r.:
http://www.filmweb.pl/film/Pasteur-1935-150014
http://www.youtube.com/watch?v=R2zAl3ZTtNc