Niemedyczne forum zdrowia

BLOK OGÓLNY => Forum ogólne => Wątek zaczęty przez: Anetak78 06-08-2011, 06:18



Tytuł: Paraliż kończyn dolnych
Wiadomość wysłana przez: Anetak78 06-08-2011, 06:18
Mój kolega w 1998 roku uległ poważnemu wypadkowi drogowemu i od tej pory jeździ na wózku inwalidzkim. Poznałam go w 2008 roku i wtedy wydawało mi się, że już pogodził się ze swoją ułomnością.  Był otwarty na ludzi, żartował, śmiał się. Paweł ma żonę, wspaniałego synka. Mieszkamy od siebie dość daleko i z tego względu odwiedzamy się co pół roku, lecz często do siebie dzwonimy. Ostatnio byliśmy u nich z wizytą i zauważyłam z mężem, że z Pawłem dzieje się coś niedobrego. To już nie ten sam człowiek, którego poznałam parę lat wcześniej. Zrobił się smutny, przygnębiony a nawet zaczął sobie popijać. Mój mąż dowiedział się od niego, że jego kolega też z paraliżem kończyn dolnych, leci do Chin, bo podobno wynaleźli jakąś metodę i będą mu przeszczepiać komórki macierzyste. Koszt tego zabiegu to 80 000 złotych. Naszego kolegę jednak nie stać na taki wydatek.
I z tego tytułu mam pytanie do Mistrza i innych użytkowników tego zacnego forum. Czy jest możliwość aby przy zastosowaniu metod Biosłone ten paraliż ustąpił? Pytam, bo chciałabym mu pomóc, ale nie wiem jak? Bo jeśli byłaby jakaś nadzieja, ta ja bym go nawet do Zibiego zawiozła. Proszę potraktujcie ten wątek poważnie, bo ja nie mogę patrzeć, jak ten człowiek cierpi. Jego stan psychiczny jest w bardzo złej kondycji.


Tytuł: Odp: Paraliż kończyn dolnych
Wiadomość wysłana przez: Abi 07-08-2011, 10:20
Można zbierać pieniądze na tą terapię poprzez fundacje, 1% procent i darowizny.
W Polsce właśnie trwa program, na razie organizowane jest wszystko pod kątem niby testu, żeby przetrzeć szlak i aby ta terapia była dostępna również u nas dla pacjentów z różnymi uszkodzeniami. Nie wiem czy jest jeszcze możliwość zapisania się.
U nas wykorzystuje się z powodzeniem własne komórki macierzyste pacjenta np. w szpitalu na Szaserów w przypadku zawału serca, skorzystał z niej również Pudzianowski:
http://sport.wp.pl/kat,1715,title,Nowatorska-metoda-ratuje-kariere-Pudzianowskiego,wid,11257513,wiadomosc.html?ticaid=18469
Program jaki jest prowadzony w Polsce będzie polegał na wykorzystaniu komórek macierzystych pochodzących z krwi pępowinowej, ale z banku krwi, oczywiście kosztuje to ogromne pieniądze jeśli dawca będzie za granicą.
W Chinach komórki są świeże, bo pobierane na bieżąco z pępowiny od dopiero co urodzonego chińskiego dziecka. Sprawdzają tylko zgodność grupy krwi.
Efekty chyba dosyć ciekawe:
porażenie mózgowe: http://www.youtube.com/watch?v=PT4ydxomnQ0&feature=PlayList&p=81DE663DDE52D905&playnext=1&playnext_from=PL&index=1
uszkodzenie kręgosłupa: http://www.youtube.com/watch?v=v7VM76qbidE

Z Polski również jeżdżą do Chin, ponoć są efekty w autyzmie i porażeniu mózgowym, jednak jeden wyjazd to za mało.

Rozumiem sytuację. Mój tata jeździ na wózku już 30 lat, jest po wypadku samochodowym, gdyby zdarzył się on w obecnych czasach na pewno był chodził.