Niemedyczne forum zdrowia

Mam pytanie, ponieważ okazało się, że citrosept został wycofany z aptek. Czy ktoś wie, co było przyczyną wycofania? I, ewentualnie, czym można go zastąpić, bo czas zmienić aloes na citrosept, a tu figa, nie można go nigdzie dostać.

Tu podają informację:
www.farmacol.com.pl/cms.php?getfile=wc_citrosept

Ja dzisiaj byłam a aptece po citrosept, chciałam 10 ml, był tylko 30 ml. Dobrze, że się nie skusiłam. Pani w aptece nic nie wspomniała, że jest wycofany, zaproponowała mi ten 30 ml.

Mój citrosept ma rozsadzoną zakrętkę. Kupiłem z pół roku temu i używałem. Teraz biorę i zakrętka jest pęknięta, jakby coś ją rozsadziło. Normalne to to?

I jak tu wierzyć producentom leków. Przez wiele lat sprzedawali produkt, a tu nagle okazuje się, że nie spełniał norm.

A co w zamian stosować?

Ocet jabłkowy.

Koniecznie domowy lub z pewnego źródła.
Zdrowienie ze swoim octem jabłkowym w: MO i powerdrinku, w kuchni i łazience - w moim domu, od tak długiego czasu, okazało się strzałem w dziesiątkę.
Oczywiście, pamiętam o regule Paracelsusa: Wszystko jest trucizną, i nic nie jest trucizną - decyduje o tym dawka.

Przecież jest tam napisane, że wycofują to, co wyprodukowali, a następnie będą dalej produkować. Jedynie dostawca ekstraktu ulega zmianie, i pojawia się w nazwie dopisek "forte".

Nastawię sobie ocet wg przepisu p. Słoneckiego.
KaZof, jakie proporcje składników dodajesz do MO? (oczywiście z octem jabłkowym)

Byłam dzisiaj również w aptece i citroseptu forte jeszcze w aptekach nie ma, więc musi być chociaż czasowo inna alternatywa.

Proszę Helusiu :) :
http://www.bioslone.pl/ocet-jablkowy

Dokładnie. Bez paniki. To dotyczy tylko zmiany - jak wyżej. Może jedynie - merytoryczna zmiana polegać na wyprodukowaniu płynu, w którym nie będzie się wytrącał osad (wg jakichś tam najnowszych norm), ale to nie znaczy, ze stare partie wpłyną ujemnie na nasz stan zdrowia. Przecież tam wychodzi około pół kropli citroseptu na łyżkę wody. Już kiedyś były zawirowania - odnośnie konserwantów w tym środku. Wszystko zostało wyjaśnione.

Przepraszam, że tutaj ale to pilne, Helusia proszę wyczyść skrzynkę, bo masz przekroczony limit PW i nie mogę Ci odpisać.

Czy ja dobrze zrozumiałem tego pdf'a? Jeśli mam butelki citrosepta tej firmy jeszcze niepuste to mogę je zwrócić do apteki i dostać za to pieniądze? :)

Tak możesz oddać, pod warunkiem, że masz paragon, tak powiedziała farmaceutka, kiedy chciałam zwrócić swój citrosept.

Wyjaśnienie Cintanami Poland: http://citrosept.pl/news/2011/09/23/wycofanie-produktu-citrosept-10-ml-30-ml-i-100-ml/

Miejmy nadzieję, że owe "w najbliższym czasie" nie będzie trwało zbyt długo.
PS.
Myśli Pan, że do tego czasu Greposept (http://www.greposept.pl/) może zastąpić owy Citrosept?Tak, spokojnie może zastąpić.

Należy się domyślać, że te "normy jakościowe" to nowe przepisy UE, które mają na celu pozbawienie konsumentów wartościowych produktów prozdrowotnych (= są działaniami w interesie BigPharmy). Odbieram to jako kolejny etap inwazji eurosocjalizmu na nasze życie.

Masz pewnie na myśli Codex Alimentarius.
Być może! Z ziołami już powoli śrubę dokręcają - w aptece kupić je coraz ciężej, a sklepy zielarskie padają. Było głośno o tym jakiś czas temu.

Tak, spokojnie może go zastąpić.

Odesłałam do producenta citrosept, w połowie zużyty, dostałam zwrot pieniędzy.

...a ja spokojnie wykorzystuje stare zapasy.

Ja też.

Czy słowackie Citro kapky (stężenie 33%) można stosować? Czy kropli odpowiednio zmniejszyć do stężenia Citroseptu 20%? 

No właśnie - czy to będzie to samo stężenie w 35 kroplach co w Citrosepcie?
Greposept wg danych producenta ma 33% stężenie wyciągu z pestek.

Do Wydawnictwa Biosłone wpłynął mail od producenta citroseptu:

Uprzejmie informuję, że w dniu dzisiejszym wprowadziliśmy do sprzedaży nowy Citrosept ORGANIC. Obecnie dostępne jest opakowanie 20 ml, natomiast 50 ml znajdzie się w sprzedaży za około tydzień.
Produkt jest sprzedawany za pośrednictwem naszego sklepu internetowego.  
Trwają działania wprowadzające go do obrotu aptecznego.

Więcej o produkcie: http://shop.cintamani.pl/product_info.php?products_id=52

Z poważaniem
Maciej Sowiński
Cintamani Poland

Dzięki Mistrzu za info.
Producent pisze też, że zwiększył stężenie ekstraktu grejpfruta w stosunku do starego produktu. Czy myśli Pan, że to są nieznaczne zmiany - czy może powinniśmy zmodyfikować stężenie w naszym alocicie do MO ?

Nie wiem, co tam producent nakombinował. Teraz wszystko musi mieć wszystkiego dwa razy więcej.

No ale jak to się ma do MO? Zmniejszyć ilość kropli czy pozostawić bez zmian?

Sądzę, że należy pozostawić bez zmian.

A na allegro kwitnie handel zwykłym citroseptem, który został wycofany z rynku przez firmę Cintamani Poland. Nawet promocje robią... kup pięć butelek a szósta gratis http://allegro.pl/citrosept-30-ml-wyciag-z-grejpfruta-promocja-i2264190956.html
Ciekawe czy firma Cintamani ma to gdzieś i nie śledzi tego kanału dystrybucji?

Sporządziłam alocit z citroseptu organic i zużyłam  prawie połowę półlitrowej butelki alocitu .Dopiero wczoraj  zauważyłam , że na dole butelki  pływa jakaś zawiesina w postaci białych  lekko przeźroczystych grudek. Czy ktoś spotkał się z taką sytuacją. Nie wiem czy sobie nie zaszkodziłam tym citroseptem.   

U mnie występuje to samo zjawisko.

W moim też była biała zawiesiła. Zauważyłam to jak alocit już się kończył, więc nie mam pojęcia jak długo taki piłam. Jak był zepsuty, to pewnie nie działał tak jak powinien :-(

Zepsuty alocit na mnie działa jednoznacznie - rozwolnienie.
Zepsuty alocit rozpoznaję po zapachu słabego winka, lub jakby octu.

U mnie wytrącał się osad po miesiącu. Zapach był taki sam, jak w dniu przygotowania aloCITU. Nie sądzę, aby był zepsuty. Może po jakimś czasie wytrąca się jakiś naturalny osad?

Też stosuję Citrosept Organic i zauważyłem białą zawiesinę po kilku dniach od sporządzenia alocitu. Smaku to nie zmienia, ale jest trochę niepokojące. Poprzedni Citrosept nie powodował takich zjawisk.

Ja stosuję GrepoSept i po rozcieńczeniu osadu nie mam.

Potwierdzam, już dwa razy pojawiła mi się taka zawiesina. W poprzednim Citrosepcie nic takiego się nie tworzyło.

Ponownie zawiesina się pojawiła - roztwór alocitu był w lodówce około 3 tygodnie. Jakoś nie mam zaufania do tego Citroseptu. Szkoda, że nie ma innego środka gojącego. A czy można trochę krócej stosować Citrosept i wracać do aloesu? Próbował ktoś?

Może po prostu trzeba przerzucić się na zamiennik Citroseptu, np. Greposept.

Stosuję Greposept lub Citrogrept. Moim zdaniem są to dobre zamienniki Citroseptu.

Ja daje 18 kropli Citroseptu na 250ml wody, zdążę go wypić zanim zawiesina na dnie się pojawi.
Nie mogę zlokalizować postu na temat zrobienia większej ilości MO na czas wyjazdu,spotkał się ktoś z tym postem ?

http://www.bioslone.pl/faq

Chyba za bardzo panikujecie z tym osadem. Jeśli aloCit nie jest mętny, nie zmienił smaku, to nie sądzę by nie nadawał się do użycia. Zawsze można przelać do innej butelki, a osad wylać.

Używałam wyciągów z pestek grejpfruta do nawilżacza i wówczas wytrącał się osad, ale dzięki temu naczynie nie było z glonami.
Używam też zamiast płynu do płukania w pralce, i jak czyściłam filtr to byłam w szoku, były tam grudy wyglądające jak cyna.
 

Po dwóch tygodniach używania roztworu Citroseptu Organic na dnie butelki są jakieś małe zielone kulki, coś jak "ferma" glonu.
Roztwór był przechowywany w lodówce, obok pojemnika na jajka.
Roztwór nie ma zapachu, po wstrząśnięciu robi sie mętny.
Spróbuję zrobić zdjęcia tym kulkom.
Jak na razie to mnie coś wstrząsa, chyba jakiś spazm.

Czyżby to był kulisty toczek (Łac. Volvox)? :)
http://www.youtube.com/watch?v=9pjW1cMfTz8

Ja u siebie nie zaobserwowałem nic takiego.

No i chyba ktoś się wziął za to i stary Citrosept zniknął z allegro.

To chyba kulisty toczek.
http://imageshack.us/photo/my-images/23/cit061.jpg/

W niezafałszowanym Citrosepcie nic takiego nie ma prawa się rozwinąć. Kolonie grzybów i pleśni czyli w całym płynie - mykotoksyny.

No to tez mam podrobiony. Może chodzi jeszcze o rodzaj, czy skład, wody? Co region to inna kranówa.

Z pewnością nie chodzi o rodzaj wody. Zakładając, że woda używana przez Ciebie do zrobienia alocitu jest przegotowana, odstana i świeża.
Proponuję Ci, żebyś robił mniejszą ilość alocitu z np. Citrogreptu, aby zmniejszyć prawdopodobieństwo popsucia się mieszanki. Krócej będziesz ją przechowywał, (np.tydzień), a co za tym idzie nie zdążą dobrać się do niej pleśnie ani glonki.
Fakt, że się tam coś chce rozmnażać świadczy o tym, że to jest roztwór przyjazny żywym komórkom. Gorzej byłoby, gdyby nic tego roztworu nie chciało zasiedlić.

Też mam problemy z citroseptem, zauważyłem że mętnieje ale obecnie jest dość ciepło. Robię teraz
połowę dawki i trzymam w lodówce akurat na tydzień wystarcza bo nie tylko używam do MO ale
jeszcze stosuje po goleniu zamiast balsamów, żeli czy innych chemicznych świństw. Polecam

Jak to w końcu jest, lepiej stosować Citrogrept? Czy Citrosept jest na powrót godzien zaufania?

Ponawiam pytanie Trubadura, Citrosept cz Citrogrept? Ponadto, czy jest ktoś komu Citrosept Organic nie wytworzył wspomianego osadu po dłuższym przechowywaniu? Pytam, gdyż zbliżam się do zmiany w MO składników gojących  i chciałbym dobrze wybrać.

Stosuję od jakichś dwóch tygodni Citrosept Organic i wczoraj zauważyłem, że wytrącił się charakterystyczny osad wraz z pływającym kłębkiem. Nie wiem, czy to oznacza zepsucie, czy to normalne? Dobrze, że niewiele rozrobiłem na początek.
Z tego co czytam, to powszechne zjawisko. Nie wiem tylko o jakim zapachu piszecie, o ile aloesowy roztwór pachniał nieco aloesem, to na citrosepcie płyn jest jakiś bezwonny jak na mój nos...
Też przeszło mi to dzisiaj przez myśl. I to nie tylko kwestia tego osadu. Nigdy nie miałem zbyt wyraźnych objawów oczyszczania, ale na aloCICIE wydaje mi się, że mikstura już zupełnie przestała działać...

Citrosept Organic (http://sklep.bioslone.pl/pl/home/2-citrosept-organic-ekstrakt-z-grejpfruta.html) jest do nabycia w sklepie Biosłone.
Kupowany jest bezpośrednio u producenta, więc nie ma takiej możliwości, że będzie stary lub zepsuty.