Niemedyczne forum zdrowia

Witam, jak zaznaczyłam w temacie owego wątku mam taki problem od można powiedzieć szczerze 1,5 roku. Miałam wykonaną kolonoskopię z pobraniem wycinków, po której okazało się, że mam mikroskopowe zapalenie jelita grubego limfocytowe. Dostałam Asamax (mesalazyna), Debretin, Duspathalin Retard, bakterie symbiotyczne jak np. Trilac, Linex Forte. Niestety te tabletki połykam jak cukierki a efektów brak. Mam hemoroidy I stopnia. Podejrzewam, że pewnie przez to uchodzą ze mnie gazy bezwiednie. Dzieje się tak już dla mnie zdecydowanie za długo mimo stosowania diet zalecanych przez lekarzy i tabletek. Czuję się skrępowana, nie mam po prostu życia, boję się iść gdziekolwiek, bo wiem, że zaraz ludzie obok poczuję ten koszmarny zapach. Nie mam pracy, musiałam przerwać studia, bo nie dało się normalnie żyć, pracować i nadal nie da. Szukałam pomocy w internecie i tak znalazłam najpierw Pana książkę a później opinie ludzi, którzy są generalnie zadowoleni. Proszę Pana bardzo o pomoc, bo nie wiem dosłownie co mam ze sobą robić. Mam ciągle wzdęty brzuch, nadmierne gazy, wypróżniam się raz na dzień rano, ale ciągle czuję parcie na stolec. Raz miałam przez ok.tydzień biegunki od razu jak coś zjadłam. Odłożyłam Asamax. Biorę tylko ten Linex Forte i Enzymy trawienne Gastric. Przeczytałam, że może to być efekt braku enzymów. Przeczytałam Pana książkę w całości. Zdaję sobie sprawę, że te gazy i wzdęcia to nie musi być spowodowane jelitem grubym i jego mikro zapaleniem. Często odbija mi się po jedzeniu, w trakcie, a nawet jak nic nie zjadłam. Mam zimne ręce i stopy, to już można powiedzieć od najmłodszych lat. Dokuczają mi bardzo bolesne miesiączki. Przez to wrzucałam do siebie tony tabletek przeciwbólowych. Mam 23 lata i koszmarny problem. Żaden lekarz mi nie pomógł, traktują ten problem błaho, polecają mi Espumisan i tyle. Proszę Pana o pomoc. Pilnie czekam na odpowiedź.

Tutaj na forum, każdy poleci Tobie to samo: MO (http://portal.bioslone.pl/mo), DP (http://portal.bioslone.pl/dp), KB (http://portal.bioslone.pl/kb). Jak najszybciej zacznij Dietę prozdrowotną i pij KB. Zobaczysz, jak szybko zaczniesz czuć poprawę. Odstaw gluten już teraz :) - czyli chleb, makarony i wszystko inne, co zawiera mąkę. Tutaj nikt nic innego Ci nie doradzi (wszyscy na tym bazują), ewentualnie może Mistrz napisze coś dodatkowo do DP, MO i KB.

Bierz zdrowie w swoje ręce, czytaj portal, potem forum, jesteś na bardzo dobrej drodze.

Nastaw się na na 2, 3 lata powrotu do zdrowia, te objawy mogą tyle potrwać, ale innego rozwiązania nie ma. Przyjdzie dzień, kiedy wszystko wróci na swoje miejsce, jak za dawnych, pięknych lat :). Pamiętaj trzy lata możesz jeszcze tak się pomęczyć, z chwilowymi momentami poprawy.

Tylko nie przestrasz się i nie zrezygnuj z powodu tych ok. trzech lat. Tu nie dajemy lekarstw. Mikstura Oczyszczająca (MO) i Koktajl Błonnikowy (KB) to nie lekarstwa. Dojdziesz znowu do zdrowia,  nie dzięki medycynie akademickiej i lekarzom (już Cię zawiedli przecież), tylko dzięki powrotowi do zasad człowieka, od którego wszystko się zaczęło, a na którego, o dziwo, przyrzekają lekarze, od Hipokratesa.
Pan Słonecki pomaga nam wszystkim tu dojść do zdrowia, tego prawdziwego, ale niestety musieliśmy zmienić myślenie. Musieliśmy też wszyscy podjąć ryzyko i wziąć sami  zdrowie w swoje własne ręce.

I jeszcze jedno. Tu nikt nie będzie prowadził Cię za rączkę, ale na pewno pomożemy podejmować różne decyzje.
Teraz na samym początku, musisz zrozumieć wszystkie zasady i dokładnie, czasem wielokrotnie, poczytać portal z wykładami Mistrza, czyli pana Słoneckiego.
I wprowadź jak najszybciej MO i Dietę Prozdrowotną od pierwszego etapu. :)

Jeszcze bym dodała odchorowanie prozdrowotnych infekcji (to na przykład przeziębienie albo grypa - poczytasz portal, to będziesz dokładnie wiedziała, o co chodzi), o ile się takowe pojawią.

Wiem wiem trzeba być wytrwałym, tego się nie boję, że trzeba trochę poczekać, tylko tego czy to zadziała. Szczerze jestem już rozczarowana tymi lekami, suplementami i innymi niby skutecznymi preparatami. Czytałam też o książkach Michała Tombaka, tam znowu proponują lewatywy na oczyszczanie organizmu. Przeczytałam jedną z jego książek. I mam od tego mętlik. Trochę boję się takiego płukania jelit, przecież można sobie coś potrzebnego wypłukać. Nie jadłam dziś w ogóle chleba, makaronu i ziemniaków, brzuch jest mniej wzdęty, jest nawet miękki. Kupiłam składniki do MO i dziś zaczynam kuracje. W ogóle nie jem słodyczy, żadnej kawy nie piję, nie palę, nie piję alkoholu. Za to lubię zioła do picia. Poczytam o KB i DP i zacznę działać. Widzę ogólnie, że ta metoda leczenia ma dużo zwolenników. Co się dziwię, prochy każdą dziurą wyłażą. Z czego ja to mam :( chyba za kare... dzięki za podpowiedzi, powodzenia w powrocie do zdrowia.

Tutaj oczyszamy układ pokarmowy od początku do końca a nie od d... strony.

Pomyłka chodziło mi o Tombaka M. Brzmi to sensownie, takie wypłukiwanie źle mi się kojarzy, złogi powstały i je na siłę wypłukują. Tylko, że one nadal będą się tam gromadzić. Niech mnie nikt źle nie osądza, tak już mam, jestem nerwowa, bo to wszystko za długo trwa...

My się tutaj nie leczymy tylko dbamy o własne zdrowie.

I niestety potrwa pewnie jeszcze długo. Ale gdy będziesz widziała już malutkie efekty, poczujesz malutką poprawę, poczujesz, że jesteś na dobrej drodze i na pewno więcej wytrzymasz.

Sęk w tym, że to nie jest metoda leczenia :). Nazwałabym to raczej drogą, która, jeśli ją obierzemy, pozwoli nam na cieszenie się własnym zdrowiem. Zdrowiem osiągniętym dzięki mądrości organizmu i jego działaniach. Zdrowiem osiągniętym dzięki zrozumieniu tych działań (a co za tym idzie - stworzeniu takich warunków, w których zostaną podjęte) i nieprzeszkadzaniu w nich. Zdrowiem wziętym po prostu we własne ręce.
Żeby do tego dojść, trzeba nieco zmienić swój sposób postrzegania świata, w szczególności medycyny. Fundamentalną rolę odgrywa tutaj wyzbycie się pacjenckiego sposobu myślenia. Jest to możliwe, jeśli zrozumie się zgromadzoną na portalu i w książkach wiedzę. A do tego trzeba czytać, czytać, czytać - co wszyscy Ci polecamy.


Na początek, tak adekwatnie do tematu:
www.bioslone.pl/profilaktyka-zdrowotna/idea-mikstury-oczyszczajacej
http://www.bioslone.pl/oczyszczanie/mikstura
http://www.bioslone.pl/node/17

Kochana, mam podobne problemy do Ciebie, jestem też w podobnym wieku.
Jak mam okres , to po prostu umieram. Póki co bez tabletek obyć się nie mogę.
Natomiast jeśli chodzi o wzdęcia itp, sprawa wygląda już całkiem nieźle - a miksturę piję niecałe
4 miesiące, KB wdrożyłam niedawno. Także głowa do góry. Zanim się obejrzysz będzie
o wiele lepiej. Tak przynajmniej jest u mnie. A mam jeszcze inne problemy  - z zatokami między innymi.
I wszystko powoli, powoli zmierza ku lepszemu. U Ciebie też tak będzie.
Trzymam kciuki :)

Dzięki :)