Niemedyczne forum zdrowia

Wiele osób nie wyobraża sobie życia bez cukru. Słodzimy prawie wszystko do smaku. Dlatego warto napisać o zdrowych alternatywach dla tego produktu.

Z trzciny otrzymuje się cukier tzw. brązowy, a także melasę, która choć mniej popularna jest produktem bardziej wartościowym.

Melasa trzcinowa jest słodkim produktem o czarnej barwie i gęstej konsystencji syropu. Zbudowana jest z glukozy i fruktozy dzięki czemu jest słodsza od cukru.

Melasa z trzciny cukrowej słynie ze zdrowotnych właściwości. Ma dobroczynny wpływ na układ naczyniowy, trawienny, system nerwowy, na działanie gruczołów wydzielania wewnętrznego, nawet na mięśnie i stawy, a także układ odpornościowy. To wszystko dzięki bogactwu mikroelementów i witamin, które dostarcza naszemu organizmowi. Melasa trzcinowa zawiera: wapń, żelazo, potas, miedź, fosfor, chrom, magnez, cynk, witaminy z grupy B (B1, B2, B5, B6, B9, B12), ponadto kwas fosforowy i aminokwasy.
Polecana dla osób starszych, kobiet w ciąży, ale i każdego dla kogo ważne jest jego zdrowie. Warto zadbać o to by melasa była z upraw ekologicznych i oprócz pozytywnych składników nie dostarczyć substancji chemicznych, bo to mijałoby się z celem spożywania czarnej melasy.

" Słodzimy prawie wszystko do smaku "- to jakaś pomyłka!? Kto tak prawie wszystko słodzi? Szok!!!

Melasa jest pozbawionym wody i błonnika 50% półproduktem w procesie produkcji zarówno cukru z buraków, jak i z trzciny cukrowej: http://pl.wikipedia.org/wiki/Melasa#Rodzaje Pozostałe 50% to w większości witaminy i sole mineralne. Problem w tym, że melasa jest poddawana działaniu wysokiej temperatury, saturacji, nawapnianiu i kilku innym zabiegom chemicznym. Jeśli toto jest zdrowe, to czyż nie zdrowsze jest jadanie trzciny cukrowej albo buraka cukrowego?

Jak sądzicie, czy ten Milosz trzy po trzy to zwyczajny głupek, który łyka wszystkie bzdury wypisywane w necie, czy to złośliwy troll zaśmiecający forum głupotami?

Troll.

Nie dosłownie ,,wszystko". To po pierwsze był skopiowany opis melas trzcinowej z pewnego artykułu o zdrowym odżywianiu, a opis dodałem bo to dział wykaz zdrowych nie zdrowych produktów, gdzie wydąłem tylko swoja opinie - wprawdzie to opis z neta, ale mam taka sama wiedzę na ten temat i zdanie, ze uznałem, ze nie ma potrzeby tego modyfikować.

No teraz to Pan nie tylko wydął, ale przedął.

To słodzenie wszystkiego to tylko głupie przyzwyczajenie, którego przy odrobinie samozaparcia można się szybko pozbyć. Wiem, co mówię, bo jeszcze pół roku temu każdy (ciepły) napój, jaki piłam, słodziłam 2 łyżeczki (białym cukrem), żeby było weselej zjadałam średnio 2, 3 batony dziennie, a jak nie batony, to jakieś inne świństwa. Teraz cukru nie używam w ogóle, słodyczy również nie jem.

Czasem pozwolę sobie na gorzką czekoladę. I co mi się najbardziej w tym wszystkim podoba to to, że za tymi słodkościami wcale nie tęsknię. Powiem więcej, zaczynam wreszcie dostrzegać, a raczej odczuwać prawdziwe smaki tego co jem, czy piję. Kiedyś przez myśl by mi nie przeszło, że niesłodzona kawa może być tak pyszna. :)

Hmm zawsze zastanawiało kim jest troll, teraz poszukałem
Trollowanie (trolling) – antyspołeczne zachowanie charakterystyczne dla forów dyskusyjnych i innych miejsc w Internecie, w których prowadzi się dyskusje. Osoby uprawiające trollowanie nazywane są trollami.

Trollowanie polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu ich ośmieszenia lub obrażenia (czego następstwem jest wywołanie kłótni) poprzez wysyłanie napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych przekazów czy też poprzez stosowanie różnego typu zabiegów erystycznych. Podstawą tego działania jest upublicznianie tego typu wiadomości jako przynęty[1], która doprowadzić mogłaby do wywołania dyskusji.

A w tym wypadku chyba większa jest niewiedza piszącego i chęć zweryfikowania swoich informacji w taki a nie inny sposób. Czy gdyby Hipokrates zabłądził w gęstej mgle i nie trafił do właściwego miejsca też byłby głupkiem bo został zdezorientowany??

Ok ale piszący nie wykazuje pokory, która charakteryzuje ludzi mądrych.
To zależy w jaki sposób Hipokrates by pytał o drogę.

Czasem ciekawość i chęć dowiedzenia się jest większa mimo możliwych konsekwencji a znam to z autopsji.

A co do pytania Hipokratesa to spieszę z wyjaśnieniem, że chodzi o samotnego człowieka w gęstej mgle, uwierz nawet łażenie na czworakach niewiele pomaga a zapytać nie ma kogo.

Chłopak nie może pisać bo jest moderowany, ale nie omieszkał napisać mi paszkwila na priv.
W sposób jak dla mnie niecenzuralny wypowiadał się o twórcy tego forum i nie tylko.
Być może się opamięta, chociaż nie sądzę.

To Ty wiesz co napisał a nie ja. Bez sensu to wszystko jest, dla mnie ot błąd w komunikacji z każdej strony i wiele hałasu de facto o nic a potem następuje eskalacja konfliktu i tak rodzą się wojny, wendetty itp.