Niemedyczne forum zdrowia

Wprowadziłam MO 14.02.10 roku i po ok 2 miesiącach cala nasza czwórka(mąż, córka 7 lat, córka 4 lata i ja) zaczęliśmy w mniejszym i większym stopniu odczuwać proces oczyszczania. W połowie wakacji wszystko się unormowało.
Moja młodsza córka ma 4 lata jest przedszkolakiem i od czasu do czasu ma katary oczywiście, ale głównie gęste, żółte i śmierdzące trochę ropą. Dodam, że od czasu gdy pije MO katary te w żaden sposób nie zakłócają jej funkcjonowania tzn. śpi normalnie z buzią zamkniętą, nie chrapie, nie ma zapchanego nosa- po prostu ma potrzebę jego wysmarkania rano- wtedy jest najwięcej tej gęstej, ropnej wydzieliny i sporadycznie oczyszcza nos w ciągu dnia. Im więcej jest na powietrzu tym tej wydzieliny jest mniej. Nie ma uczucia zapchanego nosa- wszystko jest ok. Przestały ją również pobolewać uszy, kiedyś przed MO często bolały ją uszy przy katarach- teraz jest spokój.
Mam pytanie czy w czasie gdy katar jest najbardziej męczący- wydzieliny jest b.dużo powinnam wstrzymywać się z podawaniem MO?
Do tej pory wstrzymywałam jej podawanie tylko na kilka dni gdy infekcja była intensywna, typowo wirusowa z męczącym kaszlem.
Dodam, że od czasu jak córka chodzi do przedszkola (a zbiegło się to w czasie z rozpoczęciem picia mikstury), katar jak się pojawia to jest od razu gęsty i żółtawy, nie tak jak kiedyś, gdzie zaczynał się "książkowo" od wydzieliny wodnistej, poprzez gęstniejącą i na końcu żółtawą.
Pozdrawiam Marta

Proszę nie rozpoczynać posta od idiotycznego powitania i nie kończyć równie idiotycznym pozdrowieniem. //Mistrz

My tak robimy. By nie poganiać organizmu i przeprowadzać stopniowe i w miarę spokone oczyszczanie, wstrzymujemy picie MO na kilka dni.