Niemedyczne forum zdrowia

TEMATY NIEZWIĄZANE Z NURTEM BIOSŁONE => Dział pacjentów => Wątek zaczęty przez: Calisia 27-11-2011, 17:25



Tytuł: Energy boost - coś na dłuższe funkcjonowanie
Wiadomość wysłana przez: Calisia 27-11-2011, 17:25
Pytanie odnośnie kawy lub innej substancji, która sprawi, że zachowam jako taką trzeźwość umysłu i nie zasnę za biurkiem - jaką polecacie? Piłem najtańszą fort za 2,50 zł, ale jest zbyt paskudna (oczywiście nie słodzę) i chce mi się po niej spać :).

Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Energy boost - coś na dłuższe funkcjonowanie
Wiadomość wysłana przez: Anastazja11 27-11-2011, 17:41
Yerba mate może będzie lepiej działać niż kawa, w kazdym razie dłużej i nie wypłukuje tak elektrolitów z organizmu. Kawa to tylko z rana na "rozruch".
http://yerbamateinfo.pl/wlasciwosci-dzialanie-yerba-mate.html


Tytuł: Odp: Energy boost - coś na dłuższe funkcjonowanie
Wiadomość wysłana przez: Agata 27-11-2011, 23:37
Na mnie najlepiej działają regularnie pite koktajle. Mam po nich energii za dwóch (mimo ogromu pracy i małej ilości snu). Rzuciłam kawę i daję bez niej radę.
Calisia, a próbowałeś pić powerdrinki? (woda z miodem i octem jabłkowym swojej roboty).
Skoro chce Ci się spać po kawie, to znaczy, że organizm daje Ci znać, że kawa Ci nie służy.


Tytuł: Odp: Energy boost - coś na dłuższe funkcjonowanie
Wiadomość wysłana przez: Rif 28-11-2011, 10:36
Cytat
Pytanie odnośnie kawy lub innej substancji, która sprawi, że zachowam jako taką trzeźwość umysłu i nie zasnę za biurkiem - jaką polecacie?

Polecam krople do nosa oraz artykuł: http://www.bioslone.pl/grzybica-jamy-nosowej

Na efekty trzeba trochę poczekać ale może warto.



Tytuł: Odp: Energy boost - coś na dłuższe funkcjonowanie
Wiadomość wysłana przez: Metaldaw 28-11-2011, 14:16
substancji, która sprawi, że zachowam jako taką trzeźwość umysłu

Ta substancja to zdrowe wysypianie się ;)


Tytuł: Odp: Energy boost - coś na dłuższe funkcjonowanie
Wiadomość wysłana przez: Calisia 02-12-2011, 23:49
Ale nie o to chodzi. Jak gapię się na te wszystkie książki, a myśl goni, że zaraz na głowę zawalą się kolokwia i trochę dalej egzaminy, że muszę ogarnąć temat z całego semestru z paru dziedzin, to idę o zakład że mógłbym zasnąć nawet na stojąco. I nie mówcie mi żebym się zrelaksował, bo niewidzialny bicz studiów nad moją głową goni mnie jak poparzonego. NIE MA CZASU NA NIC. Daj bóg, dotrwać do tych głupich świat, to przy wigilijnym stole będę siedział z jedną książką a nie z tuzinem.

Chyba dociera do mnie, że tylko na prochach mogę jechać...


Tytuł: Odp: Energy boost - coś na dłuższe funkcjonowanie
Wiadomość wysłana przez: Metaldaw 03-12-2011, 10:04
To jak sobie później w życiu poradzisz?
Np.: dom, praca, rodzina, do spłaty kredyt mieszkaniowy, koszty utrzymania auta, właśnie urodziło Ci się dziecko i nie daje spać po nocach, jesteś praktycznie 24h na nogach, a kasa szybciej wypływa niż napływa...

W porównaniu do tego studia to sielanka - sam to jeszcze za kilka lat przyznasz. A ten stres na studiach to głupota.


Tytuł: Odp: Energy boost - coś na dłuższe funkcjonowanie
Wiadomość wysłana przez: K'lara 03-12-2011, 12:30
...że muszę ogarnąć temat z całego semestru z paru dziedzin...
Bo to trzeba ogarniać tematy na bieżąco czyli studiować a nie, non stop, balować po akademikach i na mieście.

http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Student#Kilka_prawd_studenckich..


Tytuł: Odp: Energy boost - coś na dłuższe funkcjonowanie
Wiadomość wysłana przez: Eovo 04-12-2011, 08:35
Zdecydowanie yerba mate z ziołowych tabletek to różaniec górski naprawdę posiada bardzo silne działanie.


Tytuł: Odp: Energy boost - coś na dłuższe funkcjonowanie
Wiadomość wysłana przez: K'lara 04-12-2011, 16:05
Zdecydowanie yerba mate z ziołowych tabletek to różaniec górski naprawdę posiada bardzo silne działanie.
Wątpię, żeby studenci brali się za różaniec, nawet górski ;), natomiast różeniec, no może...


Tytuł: Odp: Energy boost - coś na dłuższe funkcjonowanie
Wiadomość wysłana przez: Calisia 04-12-2011, 19:57
A gdzie to można kupić? I za ile? Jak dawkować?


Tytuł: Odp: Energy boost - coś na dłuższe funkcjonowanie
Wiadomość wysłana przez: Lady 05-12-2011, 00:05
Różeniec to ziołowe tabletki można kupić w aptekach. Testowałam to na sobie ale nie widziałam większej różnicy. Podstawa to dobry sen, który jest potrzebny, bo w tym czasie organizm się regeneruje. Czasami jak mam za dużo toksyn to nic nie pomaga, bo muszę więcej pospać. Zasypiam nawet na siedząco. ;)

Co do kawy to pijam kawę Lavazza droga, ale ją polecam.


Tytuł: Odp: Energy boost - coś na dłuższe funkcjonowanie
Wiadomość wysłana przez: Calisia 15-12-2011, 23:08
Ale ja sypiam bardzo dużo i regularnie. Często ucinam sobie drzemki. Najśmieszniejsze jest to, że akurat wtedy kiedy muszę siąść do materiału. Nie mam problemów ze studiami, jednak ciągle jestem zawalony materiałami i często cały materiał robię na parę dni przed kolokwium. Wolałbym uczyć się cały czas po trochę i mieć więcej czasu dla siebie ...

Kupiłem dziś bombilę, jutro polecę po paczkę energy yerba mate. Tylko nie bardzo wiem jak się z tego korzysta..


Tytuł: Odp: Energy boost - coś na dłuższe funkcjonowanie
Wiadomość wysłana przez: Ciekawy_Świata 16-12-2011, 12:19
Dobre też są tabletki/pastylki z guaraną (sproszkowane owoce).
Można kupić takie bez żadnej dodatkowej chemii.
Działają lepiej od kawy, nie zatruwają i nie ma po nich np. zejść jak po redbulopodobnych.


Tytuł: Odp: Energy boost - coś na dłuższe funkcjonowanie
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 16-12-2011, 18:40
Tak na tle zasad prozdrowotnych to jest parnoja całe to energy boost. Jak się ma zdrowie to się ma energię. Forsowanie organizmu, oszukiwanie go to zaciąganie kredytu i igranie ze zdrowiem. Jak się nie ma energii to lepiej nie przesadzać. Jak nie stać nas na studiowanie to lepiej odpuścić, odłożyć studia na czas kiedy ta energia będzie. Inaczej to jest szkodzenie sobie i społeczeństwu.


Tytuł: Odp: Energy boost - coś na dłuższe funkcjonowanie
Wiadomość wysłana przez: Calisia 18-12-2011, 10:35
No, mnie się wydaje, że niektórzy aby dotrzymywać tempa cały czas jadą na prochach :D

Kupiłem energy yerba mate, jest świetne, jak wypije to wieczorem trzymam jasno umysł pół godziny po północy. Potem oczywiście śpię tak do 10:00, no ale jest niedziela.

Może wam się to wydawać trochę głupie, ale mam tak, że najlepiej mi się pracuje i uczy w godzinach wieczornych, nocnych. Może powiedzenie, że noc jest naturalnym okresem aktywności studenta nie jest przesadzone. :)

@Ciekawy_Świata
Mógłbyś zapodać jakieś zaufane linki na temat tej guarany?


Tytuł: Odp: Energy boost - coś na dłuższe funkcjonowanie
Wiadomość wysłana przez: Spokoadam 18-12-2011, 10:40
Cytat
Kupiłem energy yerba mate, jest świetne, jak wypije to wieczorem trzymam jasno umysł pół godziny po północy. Potem oczywiście śpię tak do 10:00, no ale jest niedziela.
Już za niedługo przestanie działać, zmuszając Cię do zwiększenia dawki - przerobiłem ten schemat i nie chcę do tego wracać.


Tytuł: Odp: Energy boost - coś na dłuższe funkcjonowanie
Wiadomość wysłana przez: Ciekawy_Świata 18-12-2011, 11:43

Tak na tle zasad prozdrowotnych to jest paranoja całe to energy boost.

Czasem w życiu będziesz miał jednak taką jednorazową potrzebę i wtedy warto wiedzieć jak najmniej sobie zaszkodzić np. długa podróż samochodem (np. do rodziny, na wakacje itp.) albo np.  popracować nie 8 a 14 godzin (ja tak mam czasem) i wtedy właśnie taki środek się przydaje.
Ja kiedyś TRUŁEM się pepsi - potrafiłem np. w ciągu 5 godzin wypić trzy dwulitrowe butelki. To jest miazga dla trzustki. Gdybym wtedy o tym wiedział to właśnie brałbym tabletki z guaraną.
A tak pobolało mnie coś w środku i przeszło (po wypiciu tych trutek pepsi) - ale jakieś tam szkody poczyniło. Cukier - insulina cały cyrk hormonalny, kwas ortofosforowy wypłukał magnez i wapń - same szkody i inne ciekawostki.
A taka guarana to takie mniejsze zło.


Tytuł: Odp: Energy boost - coś na dłuższe funkcjonowanie
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 18-12-2011, 12:53
Czasem w życiu będziesz miał jednak taką jednorazową potrzebę i wtedy warto wiedzieć jak najmniej sobie zaszkodzić np. długa podróż samochodem (np. do rodziny, na wakacje itp.) albo np.  popracować nie 8 a 14 godzin (ja tak mam czasem) i wtedy właśnie taki środek się przydaje.

Wyjątkowa sytuacja to wyjątkowa. Tam gdzie jest czas na przygotowanie się tam nie ma mowy o czymś takim. Jeżeli coś natomiast przerasta twoje możliwości to stara zasada mówi "mierzyć siły na zamiary". I to jest jedyny rozsądny miernik. Inna zasada mówi "postaw się a zastaw się" i na tym się źle wychodzi.

Może wam się to wydawać trochę głupie, ale mam tak, że najlepiej mi się pracuje i uczy w godzinach wieczornych, nocnych. Może powiedzenie, że noc jest naturalnym okresem aktywności studenta nie jest przesadzone. :)

Wydawać się może. Prawda jest taka że te godziny nocne powinny być przeznaczone na spanie. Nawet jeśli występuje tutaj coś w rodzaju "drugiego oddechu". Ja też tak zaczynałem. Nie mówię że zdrowy człowiek nie może, ale jednak lepiej jest sie dobrze wyspać.


Tytuł: Odp: Energy boost - coś na dłuższe funkcjonowanie
Wiadomość wysłana przez: scorupion 18-12-2011, 17:38
Największego powera dostaję, kiedy przejadę sie chwilę za samochodem prowadzonym przez niewiastę.


Tytuł: Odp: Energy boost - coś na dłuższe funkcjonowanie
Wiadomość wysłana przez: Calisia 21-12-2011, 23:02
Wiem czym są uzależnienia i trzymam się zasady, że nie przekraczam granicy jednej dawki czegokolwiek dziennie, a zwykle góra raz na parę dni. Używki dla przyjemności takie jak piwko, trochę wina lub kieliszek wódki, jedna dawka tabaki (ja też jestem ciekawy świata :) ) albo własnie yerby mate. Pozwala mi to cieszyć się efektami (ciągle potrafię upić się jednym piwem) i nie nabawić się komplikacji zdrowotnych.

Tą yerbe będę pić przecież tylko wtedy kiedy będę potrzebował dłużej pociągnąć. Teraz mam taki okres, ale nie będzie on przecież trwać cały czas.

Cytat
Wydawać się może. Prawda jest taka że te godziny nocne powinny być przeznaczone na spanie. Nawet jeśli występuje tutaj coś w rodzaju "drugiego oddechu". Ja też tak zaczynałem. Nie mówię że zdrowy człowiek nie może, ale jednak lepiej jest sie dobrze wyspać.

Sen to inna sprawa. Nie potrafię obecnie wyspać się tak jak bym tego chciał. Jak mam możliwość to śpię do 10, jak mam wykłady albo ćwiczenia to wstaje o 6, najpóźniej o 7 aby o 7:30 być na uczelni. A wieczorem NIE POTRAFIĘ (tak jak teraz - 23:00 a ja mam zamiar jeszcze zrobić ho ho ile rzeczy) iść tak ot spać. Po prostu męczy mnie to, że jak sobie pozwolę na dłuższą bezczynność to sprawy zawalą mi się na głowę. Dlatego wolę zrobić większość spraw teraz, nawet kosztem zdrowia, niż potem mieć depresję, że mam tyle do zrobienia że nawet nie wiem od czego zacząć.

Na mój gust umysł potrafi mnie bardziej wykończyć zdrowotnie niż jakaś tam yerba mate.





Tytuł: Odp: Energy boost - coś na dłuższe funkcjonowanie
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 22-12-2011, 15:56
Wiem czym są uzależnienia i trzymam się zasady, że nie przekraczam granicy jednej dawki czegokolwiek dziennie, a zwykle góra raz na parę dni. Używki dla przyjemności takie jak piwko, trochę wina lub kieliszek wódki, jedna dawka tabaki (ja też jestem ciekawy świata :) ) albo własnie yerby mate. Pozwala mi to cieszyć się efektami (ciągle potrafię upić się jednym piwem) i nie nabawić się komplikacji zdrowotnych.

Sensowne podejście. Kiedy się rzeczywiście ma na to możliwości. W uzależnieniach sytuacja wygląda trochę inaczej.

Na mój gust umysł potrafi mnie bardziej wykończyć zdrowotnie niż jakaś tam yerba mate.

Niby w jaki sposób?


Tytuł: Odp: Energy boost - coś na dłuższe funkcjonowanie
Wiadomość wysłana przez: Calisia 25-12-2011, 17:55
Depresja, choroby psychiczne, napięcie spowodowane groźbą zawalenia egzaminu :).
Przejdzie mi może na drugim roku.