Niemedyczne forum zdrowia

Wigilia tuż, tuż. Chyba nie mamy takiego wątku, w którym znajdują się potrawy, oczywiście troszkę zmodyfikowane po biosłonejsku, właśnie na Wigilię.
Ja z całym przekonaniem wrzucam przepis na oazowy sernik.
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=21140.20
 

Kapusta z grochem:
-1 kg kapusty kiszonej,
-200 dkg grochu niełuskanego,
-3 spore cebule,
-smalec,
-sól, pieprz,
-jałowiec.
Groch moczymy na noc. Drugiego dnia posiekać kapustę kiszoną, dodać groch i gotować razem.
Gdy groch jest miękki dodać przyprawy i zesmażoną cebulkę.
Wszystko razem wymieszać i za 10 - 15 minut gotowe. Smacznego.

Super Kozaczku, dzięki :)
Ja wrzucę przepis na galaretkę do ryby:
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=5494.0
Co prawda, to nie będzie postne...

A tu pomysły na śledzia:
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=2720.0

Na wigilię przydałby się jeszcze bezglutenowy opłatek ;).

Nie ma problema ;).
http://www.sklep-bezglutenowy.pl/oferta-bezglutenowa/detale/296/oplatek-swiateczny-bezglutenowy.html

W innych wątkach mówicie, że zasady Biosłone to ramy a nie kraty. To w takim razie można raz na święta zjeść coś niedozwolonego, ale za to najpyszniejszego :)! Pierogi, oczywiście. Jeżeli ma ktoś dobry przepis na farsz to bardzo poproszę :).

No, cóż u nas się jada...Kwestia postu w ten dzień to również pojęcie względne. Zamiast podziękować za dobry pomysł z wątkiem wigilijnym, to Polak zawsze dziurę w całym znajdzie, ach.

Oczywiście, po głównej kolacji jada się ciasta. Dwa razy wieczór wigilijny spędzałam na śląsku, też było ciasto w ten wieczór.
Co do przepisów potraw wigilijnych, to pomysł świetny. Przecież teraz gotują z różnymi udziwnieniami np. kostka rosołowa do barszczu, vegeta do grzybowej itp.
Mamy dział kulinarny, mamy także potrawy wigilijne - swoje. Bardzo fajny pomysł.

Dzięki, Kozaczku :) czy może Kozaczko? Bo jesteś przecież kobietką :)

U mnie na wigilijnym stole musi znaleźć się sernik i makowiec :))

Tak, o makowcu też intesywnie myślę, tym bardziej, że mak to wspaniałe źródło magnezu, potrzebnego do neutralizacji toksyn. Na naszym forum mamy jedynie wątek o maku i mój nieudolny przepis na pseudomakowiec :)
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=6522.msg103706#msg103706

Rozumiem, że to żarcik :)
Nie popadajmy ze skrajności w skrajność!

Makowiec bez mąki: 25 dag maku, 5 dag ziaren słonecznika, 5 dag ziaren dyni, 5 dag rodzynek, 5 dag pokrojonych suszonych moreli lub fig, 20 dag jabłek (po obraniu i bez gniazd nasiennych), 5 dag miodu lub cukru brązowego (ew. trochę więcej, jak ktoś lubi ciasto słodsze), cukier waniliowy, 5 jajek, 5 dag masła, płaska łyżeczka sody plus płaska łyżeczka proszku do pieczenia, po 5 dag wiórków kokosowych i startej czekolady do posypania ciasta po upieczeniu.
Mak zalać wrzątkiem, odstawić na noc do napęcznienia, odcedzić, zemleć 2 razy w maszynce do mięsa. Żółtka utrzeć z cukrem waniliowym, cukrem lub miodem i masłem, potem z makiem i zmielonymi ziarnami, wymieszanymi z sodą i proszkiem do pieczenia. Dodać starte jabłka i bakalie, na końcu na sztywno ubite białka. Blaszkę wyłożyć pergaminem, wylać ciasto, piec trochę ponad godzinę w temperaturze 180 stopni Celsjusza. Po wyjęciu z pieca posypać czekoladą i wiórkami.
Smacznego :-)

Potrzebuję przepis na świąteczną kaczkę, z własnego chowu oczywiście. Okaz ma 3,2 kg i zastanawiam się czy mogę upiec go w całości. Oraz kompot wigilijny z suszonych owoców :)

Ja kompot wigilijny robię tak:
- garść jabłek suszonych,
- garść gruszek suszonych,
- garść śliwek suszonych.
Owoce moczę godzinę w letniej wodzie, odlewam i płuczę.
Następnie gotuję, dodaję miodu, kilka gożdzików i pokrojoną dużą cytrynę (w kostkę).
Podaję zimny.
Smacznego

Dzięki!!! na pewno skorzystam! Użyję tylko mrożonych (sprawdzonych) śliwek a jabłuszka ususzę na parapecie :)

Wera, nie mogą być mrożone śliwki. Cały smak i aromat w kompocie z suszu jest w śliwkach suszonych.  Dodatkowo powinny to być śliwki polskie i z pestką. Nie brakuje ich na bazarach, szczególnie teraz, przed świętami.

No, popatrz chyba telepatycznie mi to przekazałaś, bo kupiłam dziś śliweczki (oraz gruszki), ale bez pestek, a podobno właściciele sami suszyli. Myslisz, że mogę już dziś gotować, czy jeszcze za wcześnie?

Polecam nie gotować suszu, ale macerować go - wystarczy dzień przed Wigilią zalać owoce (po wcześniejszym opłukaniu) ciepłą - nie wrzącą, przegotowaną wodą. Moja proporcja: około 1/4 naczynia suszu uzupełniona do pełnej objętości wodą. Otrzymuję esencjonalny, klarowny kompot z nierozgotowanymi owocami .

I jeszcze jedna uwaga dla młodych pań i panów domu. Byłam dziś na placu i specjalnie zrobiłam przegląd suszu. Wszystko błyszczy jak na choince. To niedobrze bo to oznacza, że owoce po ususzeniu zostały potraktowane olejem. Jeśli już kupiliśmy takie właśnie 'błyskotki' to trzeba je prze użyciem porządnie umyć. W przeciwnym razie, w przypadku kompotu, możemy mieć rosół na stole. Wybierajmy polskie śliwki. Ja zawsze, jeśli mogę, kupuję od starszych pań i panów, którzy mają niewiele towaru i stoją gdzieś boczkiem  a nie, jak handlarze, panoszą się na straganach. Tacy ludzie zawsze mają towar przedni.

Może nie wigilijne ale świąteczne pierniczki bezglutenowe.

100g obranych i zmielonych migdałów
100g maki kukurydzianej
50g zmielonego siemienia
50 ml mleka (ja dałam kokosowe ze względu na córkę)
50 ml oleju (dałam ryżowy)
50 ml wody
100g cukru trzcinowego
przyprawa korzenna - cała

Wszystkie składniki zagnieść, rozwałkować na papierze do pieczenia i wycinać kształty. Na papier podsypać minimalną ilość mąki ale i tak będzie problem z odklejaniem ciastek. Ja wkładałam taki arkusz z powycinanymi kształtami do zamrażalnika na 15 min. Było lżej.
Pieczemy ok 10-15 min w zależności od grubości ciastek. Termoobieg, 160 stopni.

Smacznego.

Oj, jak fajnie, że tyle potrzebnych przepisow udało nam się zebrać w jednym miejscu! Cieszę się ogromnie, bo ja na pewno skorzystam, gdyż z gotowaniem dopiero raczkuję :)

Rolę takiej potrawy pełni u mnie karp z pieczarkami. Od sześciu lat (zaleta emigranta) jednak go nie jadłem dlatego w tym roku postanowiłem sam zrobić, wg tradycyjnego rodzinnego przepisu.

Kazof, kompocik był fenomenalny! Dodałam jeszcze od siebie troszkę cukru (około łyżki) i goździki :)

Mam przepis na sernik na makowcu bez grama mąki z glutenem. Wypróbowałam, jest pyszny, więc śmiało mogę polecić.

Kasandra, prosimy serdecznie o przepisik :).



Tylko, błagam, niech będzie on napisany wreszcie poprawnie. // Solan

Proponuję odświeżyć wątek, w końcu kolejne święta tuż- tuż :).

Kasandra, czy mogę prosić o Twój przepis na sero-makowiec.

Oczywiście. Dawno nie piekłam, poszukam i wyślę. Tak na prawdę to nic nie piekę.

Skoro zaproponowałam to zacznę ;)- makowiec japoński w innym wydaniu. Przepis bodajże z bloga Kuchnia Sowy.

Składniki:

(na tortownicę o śr. 20 cm)

*  200 g zmielonego maku
*  180 g masła
*  3 jajka
*  3 pełne łyżki wiórków kokosowych
*  2 banany (jeden w kostkę pokrojony, drugi zmiksowany)
*  1/2 szklanki suszonych śliwek
*  1/2 szklanki suszonych moreli i fig
*  1/2 szklanki orzechów włoskich i laskowych
*  2 kopiaste łyżki cukru/miodu/ksylitolu
*  kilka kostek gorzkiej czekolady min.70% kakao + trochę mleka kokosowego (albo zwykłego) do polewy.

Wykonanie:

Nastawić piekarnik na 180* C, dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia.
Oddzielić żółtka od białek. Żółtka zmiksować z masłem do uzyskania jednolitej konsystencji.
Dodać mak, wymieszać, dorzucić orzechy, bakalie, wiórki kokosowe, jednego banana zmiksowanego i drugiego pokrojonego na małe kawałeczki,  a na końcu delikatnie wmieszać ubitą z pozostawionych białek pianę. Piec ok.40-50min. Polać rozpuszczoną na parze gorzką czekoladą.

Może trzeba do niego trochę zachodu, ale jest naprawdę pyszny.
BARSZCZ WIGILIJNY ( gotujemy dzień przed wigilią, wieczorkiem ;))

Składniki:

3kg buraków czerwonych ( najlepsze podłużne)
ok. 1l. wywaru z garści ugotowanych podgrzybków.
2  spore pory
2 duże cebule
1 duży seler
3 pietruszki
obierki z 2 dużych szarych renet
4 ząbki czosnku
3- 4 łyżki octu jabłkowego
ziele angielskie, goździki, pieprz w ziarenkach, kminek, nasiona kopru, sól, cukier.

Wykonanie:

1,5kg buraków myjemy i bez obierania zawijamy w folię aluminiową. Pieczemy w piekarniku (sprawdzamy miękkość patyczkiem do szaszłyków). Razem z burakami pieczemy też cebulę- bez zawijania w folię. Cebula ma być mocno brązowa.

Pozostałe 1,5 kg buraków obieramy i kroimy w plastry. Wrzucamy je do gara, dokładamy ćwiartki obranego selera, pietruszki (całe), pory i upieczoną cebulę. Dokładamy nasiona kopru ( sporo, a ideałem byłyby baldachy suszone jak do ogórków), ziele, pieprz, goździki, kminek i wlewamy tyle wody, by ledwo przykryło warzywa i gotujemy jak rosół- aby tylko pyrkało.

Jak warzywa będą miękkie wyjmujemy je i wlewamy ocet, doprawiamy do smaku i wyłączamy gaz.

 Z upieczonych buraków ściągamy skórę i ścieramy na grubej tarce. Dokładamy je do barszczu, wlewamy wywar z grzybów ( co zostanie- NIE WYLEWAMY) i podgrzewamy bez zagotowania, wyłączamy.

Do naszego barszczu wrzucamy skórki z jabłek i lekko zgniecione ząbki czosnku. Odstawiamy do jutra.

W Wigilię przed podaniem przecedzamy i podgrzewamy bez zagotowania. Podajemy z gotowaną fasolą.

KAPUSTA Z GRZYBAMI

Składniki:

2kg kapusty kiszonej
3 duże cebule
10 dkg grzybków suszonych ( można wykorzystać ugotowane z barszczu powyżej)
masło klarowane
sól, pieprz
opcjonalnie- łyżka swojskich powideł śliwkowych

Wykonanie:

Cebulę kroimy w kostkę i szklimy na maśle. Dodajemy grzybki.
Kapustę (jeśli kwaśna delikatnie płuczemy) odciskamy i kroimy na pół jeśli jest długa. Dokładamy do cebuli i chwilkę smażymy. Wlewamy ok 3 szkl. wody i wywar z grzybów, dusimy pod przykryciem do miękkości. Na koniec dodajemy powidła i doprawiamy. Można zrobić wcześniej i zamrozić.

WIGILIJNA ZUPA GRZYBOWA

Składniki:

duża garść suszonych grzybów ( moczymy na noc dzień przed Wigilią )
1 l bulionu warzywnego ( przecedzony bez warzyw)
nieduża cebula
masło klarowane
wiejska śmietana
sól, pieprz

Wykonanie:

Namoczone grzyby gotujemy, wyławiamy z wywaru i kroimy. Cebulkę kroimy i dusimy na maśle, dodajemy grzyby i chwilkę razem dusimy.
Do wywaru warzywnego dodajemy grzybki z cebulą ( można część całych grzybków zostawić, a resztę zblendować z cebulką), wywar grzybowy, doprawiamy do smaku. Na koniec dodajemy śmietanę- nie za dużo, bo to ma być postna zupka ;).

Znalazłam przepis wypróbowany na ciasto sernik makowy,   
 
SERNIK MAKOWY /pycha/
Ciasto makowe: szklanka maku,1/4 szklanki miodu,1/2 szklanki cukru, 10dkg masła, 3jaja, łyżeczka proszku do pieczenia, bakalie.
Ciasto serowe: 1 kg twarogu,6 jaj kostka masła, ¾ opakowania budyniu śmietankowego, 1 łyżka mąki ziemniaczanej.

Mak zalać gorącym mlekiem i zostawić na noc. Rano odsączyć i zmielić2 x, dodać miód. Masło utrzeć z żółtkami i cukrem/około200-300 gram/ i domieszać do maku. Dodać proszek do pieczenia , ubitą pianę z białek, a także rodzynki i orzechy. Przełożyć ciasto do wysmarowanej tłuszczem i posypanej bułką tartą blachy i podpiec 15 min.
Masło utrzeć z cukrem i dodawać żółtka, potem ser , dosypać budyń, ubitą pianę i łyżkę mąki kartoflanej. Wyłożyć na makowy spód i piec około 40 min., w temp.200 oC.

Kasandra- popraw jak możesz bo nie wiem co tam za składnik w miejscu ma być ;).

Świetne są te przepisy :) dzięki wielkie

Błąd, w pośpiechu pisane. Ma być 3/4 opakowania budyniu śmietankowego.