Niemedyczne forum zdrowia

BLOK OGÓLNY => Forum ogólne => Wątek zaczęty przez: okruszek82 10-01-2012, 15:35



Tytuł: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: okruszek82 10-01-2012, 15:35
Mam pytanie odnośnie przygotowania i zażywania MO (http://bioslone.pl/mo). Przygotowuję go sobie od niedawna, dodam że pracuję, więc logistyka z tym związana to jak rytuał typu branie prysznica wieczorem i mycie zębów, czyli krótko mówiąc, zajmuje czas.
Do tej pory robię to tak: wieczorem biorę 1/3 cytryny wyciskam do dużej szklanki, biorę ciemną butelkę,
leję aloes i wodę (1:1), mieszam, później cytrynę i olej.
Rano, wstaję specjalnie wcześniej, żeby od razu zażyć MO (http://bioslone.pl/mo), później poranna logistyka, na końcu przygotowuje śniadanie, tak, żeby te 30 minut(trochę wymuszone) zleciało między MO (http://bioslone.pl/mo) a śniadaniem.
To, co mi przeszkadza, to codzienne mieszanie MO (http://bioslone.pl/mo), męczenie się z wyciskaniem cytryny, bo na 1/3  nie ma sensu wyciągać wyciskarki do cytrusów. Za każdym razem muszę wyciągać kilka butelek z lodówki i przelewać.
I teraz moje pytania:
1. Czy można sok z cytryny zrobić na kilka dni i czy później można go nie trzymać w lodówce, czy musi być ciemne szkło, czy straci wtedy właściwości?
2. Czy sok z aloesu zmieszany z wodą można przetrzymywać w postaci zmieszanej poza lodówką?
3. Czy wreszcie można przygotować całe MO (http://bioslone.pl/mo) na kilka dni, jeśli tak to na ile, i znów czy jeśli tak, to czy trzeba trzymać go w lodówce? (Nie mogłem zrozumieć, czy to co przeczytałem to było "nie wskazane" czy "zdecydowanie nie"),
4. Czy, jeśli trochę przysnę, to lepiej nie pić MO (http://bioslone.pl/mo) a zjeść śniadanie, wypić MO (http://bioslone.pl/mo) i nie jeść śniadania, czy wypić MO (http://bioslone.pl/mo) nawet jeśli mam od razu zjeść śniadanie, czy się spóźnić do pracy :) ?
5. Jak wy rozwiązujecie kwestie picia na czczo, kiedy wstajecie, kiedy pijecie. Myślałem o tym, żeby trzymać MO (http://bioslone.pl/mo) przy łóżku, wypijać i iść nadal spać, ale tu już wchodzi w grę czysta fizyka, podejrzewam, że jest różnica czy przez te 30minut do godziny po zażyciu MO (http://bioslone.pl/mo), czy się leży czy stoi, jak powinno to wyglądać?


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 10-01-2012, 15:40
Zazwyczaj, przygotowuję MO przed spaniem i stawiam na łóżku (http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=21920.msg149386#msg149386). Tak, że kiedy wstanę rano to, nie tracąc czasu, zażywam. Jeżeli, z jakiegoś powodu, nie przygotuję przed snem to rano mieszam składniki. Resztą się nie przejmuję bo tak jest dobrze.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Metaldaw 10-01-2012, 16:12
Możesz sobie zrobić zapas gotowego MO (http://bioslone.pl/mo) na tydzień i przechowywać w lodówce.
Wieczorem wyciągasz poranną porcje i trzymasz przy łóżku.
Budzisz się minimum 30 minut przed śniadaniem i zażywasz MO (http://bioslone.pl/mo).
Po tym możesz poleżeć w łóżku (pokimać) bo przecież pozycja ciała nie ma tu nic do rzeczy - nawet jeśli piłbyś wisząc do góry nogami i tak byś pił.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 10-01-2012, 16:17
Zazwyczaj przygotowuję MO przed spaniem i stawiam na łóżku.
Trzeba mieć spokojny sen...


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Metaldaw 10-01-2012, 16:20
Zazwyczaj przygotowuję MO przed spaniem i stawiam na łóżku.
Trzeba mieć spokojny sen...

Niekoniecznie - wystarczy dobrze zakręcona buteleczka ;)


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 10-01-2012, 16:22
Zazwyczaj przygotowuję MO przed spaniem i stawiam na łóżku.
Trzeba mieć spokojny sen...

Rzeczywiście zdarzyło mi się rozlać gdy zaspany jeszcze po ciemku sięgałem po kieliszek.

Oczywiście jest błąd. Miało być przy a nie na łóżku.

Niekoniecznie - wystarczy dobrze zakręcona buteleczka ;)

A można i tak. Buteleczkę pod poduszeczkę. Jeszcze lepiej.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Lady 10-01-2012, 16:46
Ja mam budzik nastawiony na 4.30 piję i śpię dalej, a jak się dobrze jeszcze zasypia ze świadomością, że jeszcze można trochę pospać. ;)


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: PL_man 10-01-2012, 17:04
Słownik języka polskiego zawiera taką oto definicję słowa "logistyka":
Cytat
1. w wojsku wszystkie czynności mające na celu utrzymanie gotowości sił zbrojnych, bądź wspomożenie formacji walczących;
2. planowanie i organizacja skomplikowanego przedsięwzięcia;
3. dawne określenie logiki matematycznej

Według mnie do przygotowania MO (http://bioslone.pl/mo) wcale "logistyka" nie jest potrzebna.

Weź rozrób alocit do butelki wcześniej, żeby nie było niepotrzebnych przelewań, zresztą tak jak jest polecane.

Cała "logistyka" polega na tym, że:
Otwierasz lodówkę, wyjmujesz alocit oraz cytrynę, odlewasz 10 ml alocitu do szklanki/kieliszka/filiżanki i wyciskasz tyleż samo soku z cytryny. Odkładasz składniki do lodówki po czym dodajesz tyle samo oleju, zabierasz ze sobą, kładziesz koło łóżka. A rano wypijasz zaraz po przebudzeniu, idziesz do toalety/łazienki/przygotować śniadanie. Czas sam zleci i nie trzeba będzie używać działań logistycznych :)




Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: eljot 10-01-2012, 18:35

Kiedyś, ktoś przygotowywał sobie pięć małych buteleczek MO na cały tydzień. Czy skuteczność jest taka sama, to nie wiem, ale zawsze "logistycznie" łatwiej.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Spokoadam 10-01-2012, 20:02
Przygotowanie mikstury to 3 minuty, gdzie tu logistyka?


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: okruszek82 10-01-2012, 20:28
Cytat
Przygotowanie mikstury to 3 minuty, gdzie tu logistyka?

Pamiętanie, wielokrotne wyciąganie, odmierzanie, nalewanie, sprzątanie, zachowywanie
uwagi, żeby nie porozlewać :)...i ta przeklęta cytryna....:)
Poza tym, mnie to akurat zajmuje dłużej niż 3 minuty.
3 minuty x 365 = 1095/60 = 18,25h rocznie :D totalnie za free :P.

Poza tym to tylko system, czysta automatyka, pełna powtarzalność, zyski czasu są małe, ale za to
"na czysto", i najważniejsze codziennie.  Czy nie warto codziennie pospać 5 minut dłużej?
Ty powiesz, że nie, ja powiem, że tak :).
Słyszałem kiedyś, a propos bycia efektywnym, że jak niektórzy zaczynają biegać to od razu,
z takim rozmachem, że wydłużają sobie życie o 10 lat, które de facto spędzają tylko na bieganiu :).
A może po prostu jestem leniwy?.. :),


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 10-01-2012, 20:32
Pamiętanie, wielokrotne wyciąganie, odmierzanie, nalewanie, sprzątanie, zachowywanie
uwagi, żeby nie porozlewać :)...i ta przeklęta cytryna....:)

A czemu aż tak trudno? Weź sobie jakiś kieliszek odmierz raz i zaznacz podziałkę albo kup takie naczynie i nalewaj prosto z butelki. Ja tak robię i nie ma problemu. Nie zastanawiam się nad tym wszystkim, nie muszę za każdym razem tego tak pilnować tylko z wyczuciem nalewam na oko według miarki. I jakoś mi się nie rozlewa. A jeżeli nawet to zabezpieczeniem jest robienie mieszanki nad zlewem. Być może tajemnicą nalewania prosto z butelki jest zaopatrzenie butelek w specjalny dzióbek (niektóre mają takie na wyposażeniu) albo dozownik do nalewania.

Poza tym, mi to akurat zajmuje dłużej niż 3 minuty.

No to zależy co robisz i jak liczysz. Jak ci to wejdzie w rytuał to raczej nie powinno zajmować więcej niż te 3 minuty.

3minuty x 365 = 1095 / 60 = 18,25h rocznie :D totalnie za free:P

A zobacz ile na ubikację marnujesz czasu... Skoro tak podchodzisz do zdrowia to potem to 18,25 może się zmienić w coś o wiele gorszego.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Dusiu70 10-01-2012, 20:47
...wieczorem biorę 1/3 cytryny wyciskam do dużej szklanki,... męczenie się z wyciskaniem cytryny, bo na 1/3  nie ma sensu wyciągać wyciskarki do cytrusów.
Jednak jest sens wyciskać cytrynę na wyciskarce i to ręcznej http://allegro.pl/piekna-szklana-wyciskarka-do-cytrusow-rozowe-szklo-i2031230656.html (http://allegro.pl/piekna-szklana-wyciskarka-do-cytrusow-rozowe-szklo-i2031230656.html). Do tego sok powinieneś przecedzić przez sito z tego względu, że jeśli w MO będzie miąższ lub kawałki pestek to Twój żołądek potraktuję ją jako posiłek i zacznie trawić.

3minuty x 365 = 1095 / 60 = 18,25h rocznie :D totalnie za free:P
Totalnie, to ja się z tym nie zgadzam. Ale to moje zdanie - subiektywne.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: PL_man 10-01-2012, 21:12
3minuty x 365 = 1095 / 60 = 18,25h rocznie :D totalnie za free:P
Totalnie, to ja się z tym nie zgadzam. Ale to moje zdanie - subiektywne.


Również się z tym totalnie nie zgadzam. Czyli według Ciebie robisz to nadaremnie, za darmo? Nie wiedziałem, że o zdrowie dba się za free nic nie otrzymując w zamian.

W takim razie oblicz ile czasu rocznie tracisz w kolejce do lekarza czy w aptece, dodaj to tego stracone nerwy i pomnóż przez rzeczywisty stan zdrowia. Jestem ciekaw, co lepsze? :)


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: okruszek82 10-01-2012, 22:04
Cytat
No to zależy co robisz i jak liczysz. Jak ci to wejdzie w rytuał to raczej nie powinno zajmować więcej niż te 3 minuty.

Mnie, mimo wszystko, akurat przeszkadza zajmowanie się nim codziennie, bo jest to kolejna
rzecz, którą muszę zrobić i o której trzeba pamiętać. Za dużo tych "muszę" w życiu, nie ma
kiedy oddechu złapać :). Robienie MO - raz na kilka dni - brzmi dla mnie bardziej zachęcająco.
Oczywiście jeśli nic się nie da zrobić, to wybiorę zdrowie i nigdy więcej nie będę się na ten temat
zastanawiał. Ale na to pytanie jeszcze odpowiedzi nie znam i dlatego pytam.

Cytat
3minuty x 365 = 1095 / 60 = 18,25h rocznie totalnie za free
Cytat
Totalnie, to ja się z tym nie zgadzam. Ale to moje zdanie - subiektywne.
..
Również się z tym totalnie nie zgadzam. Czyli według Ciebie robisz to nadaremnie, za darmo? Nie wiedziałem, że o zdrowie dba się za free nic nie otrzymując w zamian.

Nie, no przecież nie chodziło mi o to, że nie chce zażywać MO bo 3 minuty dziennie to strata czasu,
jak na razie "kupuję" ideę MO.

3minuty x 365 = 1095 / 60 = 18,25h
3minuty x 52 = 156 / 60 = 2,6h    (Ze niby robimy raz na tydzień)
-----------------------------------
+15,65h

Zaokrąglamy to do 16 godzin rocznie. Dołączmy do tego, dziennie: 8h spanie, 8h praca, 1h dojazdy
do pracy. Zostaje 7h, tak naprawdę  w dużej mierze na pozostałe obowiązki, pranie,
prasowanie, sprzątanie, gotowanie, zakupy, zmywanie, że nie wspomnę o jakimkolwiek rozwoju :),
dlatego uważam, że dzienne rutynki powinny być możliwie optymalne, a jeśli tylko coś jest zbędne,
albo można zrobić coś hurtem to tak należy to zrobić.

Cytat od: Metaldaw
Możesz sobie zrobić zapas gotowego MO na tydzień i przechowywać w lodówce.
Tu, w zasadzie, dostałem wyczerpującą odpowiedź.
Chociaż nadal bardzo mnie nurtuje, czy/w jaki sposób, wyciśnięty sok z cytryny traci swoje właściwości.


Prośba: pisz mniej, pisz staranniej. Czytanie tych dywagacji a zwłaszcza poprawa, zabiera mi zbyt wiele czasu z życia. //Klara27


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: PL_man 10-01-2012, 22:27
Okruszek82, ciekawy jestem co będzie jak dojdziesz do tego by zrobić sobie KB (http://bioslone.pl/kb)?


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Apriliana 10-01-2012, 22:29
Co do cytryny, która jest wg Ciebie tak problematyczna, proponuję kupić zwykły plastikowy wyciskacz do cytryny. Ja używam takiego od lat i nie sprawia mi żadnych trudności. Przyrządzanie mikstury to dla mnie element wieczoru. Czasem zapominam, że ją już zrobiłam. Przekonasz się o tym, że naprawdę nie jest to problem :) .


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Spokoadam 10-01-2012, 22:32
Okruszek82 ciekawy jestem co będzie jak dojdziesz do tego by zrobić sobie KB (http://bioslone.pl/kb).
Obstawiam, że będą całki  - to znowu żart niewinny. :)


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Rif 10-01-2012, 22:47
Cytat
Dołączmy do tego dziennie 8h spanie 8h praca 1h dojazdy
do pracy. Zostaje 7h, z które zostają tak naprawdę w dużej mierze na pozostałe obowiązki, pranie,
prasowanie, sprzątanie, gotowanie, zakupy,zmywanie, że nie wspomnę o jakimkolwiek rozwoju smile,
dlatego uważam, że dzienne rutynki powinny być możliwie optymalne, a jeśli tylko coś jest zbędne,
albo można zrobić coś hurtem to tak należy to zrobić.

Co to będzie jak będziesz musiał odleżeć grypę w łóżku? Też będziesz liczył każdą minutę? Po Twoich postach wydaje mi się, że jakaś hiper super kapsułka pomoże aby nie tracić czasu.
Co do hurtu to może wypij litr oliwy, litr soku z cytryny, litr alocitu i wtedy masz, na 100 dni, z głowy robienie mikstury? No i oczywiście wszystkie objawy oczyszczania też hurtem. ;)


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: okruszek82 10-01-2012, 22:56
Cytat
Okruszek82 ciekawy jestem co będzie jak dojdziesz do tego by zrobić sobie KB.
No, to was miło zaskoczę bo już piję - rano/wieczór: siemię, pestki dyni w łupinach, pestki słonecznika w łupinach. :)
O logistyce nie wspominałem, bo tłuszcze jełczeją, więc miele tuż przed spożyciem (chociaż czytałem, że można zmielić i na tydzień, ale wolę nie bo akurat 3 łychy ziaren wystarczająco zapełniają młynek, więc żadnych oszczędności czasu tu nie widzę).
Młynek mam tak postawiony, że jak otwieram pojemniki z ziarnami, sypię łyżką od razu do młynka a malakser mam ustawiony tak, że przesypuje do niego od razu z młynka, obok mam przygotowaną szklankę wody (przegotowaną dzień wcześniej), leję ją do malaksera, zamieszam i wszystko z powrotem do tej samej szklanki ... i za ojczyznę.
Dodatków nie dodaję bo się robi więcej niż szklanka i gęstnieje i wtedy nie mam siły całego pochłonąć po śniadaniu :) Młynka nie myję bo używam go tylko do tego i dwa razy dziennie, więc się, niejako samo, czyści.
Całek nie było, ale mam nadzieję, że jesteście usatysfakcjonowani :P

Z pisarstwa i wodolejstwa - nie!//Klara27


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Eva 10-01-2012, 23:21
Cytat
To, co mi przeszkadza, to codzienne mieszanie MO, męczenie się z wyciskaniem cytryny, bo na 1/3  nie ma sensu wyciągać wyciskarki do cytrusów. Za każdym razem muszę wyciągać kilka butelek z lodówki i przelewać.

Okruszku82, ja przygotowuję trzy porcje MO wieczorem ( po jednej dla każdego członka mojej rodziny), każdego dnia świeżą, nie przecedzam cytryny, nie mieszam MO
Stawiam na szafkach przy łóżku, a rano tylko oczy otworzymy to wypijamy. Składniki odmierzam łyżką stołową, nalewam do filiżanek, i przykrywam spodkiem, to wszystko. ALOcit/aloCIT robię w pół litrowej butelce z ciemnego szkła i przechowuję w lodówce, natomiast oleje w szafce , a cytrynę wyciskam w ręcznej szklanej wyciskarce, lub ściskając połówkę cytryny w dłoni - w czym filozofia, gdzie ten problem chłopie?
Cytat
Okruszek82 ciekawy jestem co będzie jak dojdziesz do tego by zrobić sobie KB


Okruszek sam musi zdecydować, czy jest to czas zmarnowany czy wręcz przeciwnie !



Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Whena 10-01-2012, 23:54
Okruszku82, mam nadzieję, że zrozumiałeś to co ktoś ci tu napisał, że nie musisz codziennie łączyć aloesu z wodą do MO. Zresztą chyba nikt tak nie robi. Jak kupujesz aloes to od razu cały łączysz sobie z wodą w stosunku 1:1 i masz alocit. Czyli jedno mieszanie i nalewanie Ci odpada. Do tego, u nas w domu, Mo robi mój mąż i ma swoją szybką taktykę. Raz zmierzył, że 10ml to dokładnie tyle ile ma nasza duża łyżka i nalewa łyżkę alocitu, potem łyżkę cytryny (wyciśniętej na zwykłej szklanej wyciskarce) oraz łyżkę oleju. To naprawdę zajmuje 3minuty - o ile nie mniej.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Savage7 11-01-2012, 23:07
Ale ubawił mnie ten wątek. Czytam i się śmieję. Jeśli mogę doradzić to, podziałkę mają plastikowe kieliszeczki z syropów. A nie myślałeś, kolego Okruszek, że coś masz za dużo pojemników z ziarnami? Ja mam jeden z trzema przegrodami i jednym, jedynym wieczkiem :). W Ikei zakupiony.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Kamila 21-05-2012, 22:06
Chyba po długich poszukiwaniach znalazłam odpowiedni wątek - bo cały czas zastanawiało mnie przygotowanie mikstury wieczorem, żeby ją rano sobie chlupnąć. Wieczorem dlatego, żeby po prostu można było zaraz po przebudzeniu wypić czy z jakiegoś innego powodu. Musi się to "przegryźć" przez noc? Bo mój M akurat lepiej organizuje się rano. Wstaje jako pierwszy, robi miksturkę, wypija swoją porcję i "roznosi kieliszki na porannego shota" czyli daje naszej córce (ona oczywiście potem śpi dalej), potem porcja dla mnie (i też śpię dalej). Pytanie tylko, czy poranne przygotowanie miksturki nie ma negatywnego wpływu na jej działanie? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź :)


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Travis 21-05-2012, 23:26
Chyba po długich poszukiwaniach znalazłam odpowiedni wątek - bo cały czas zastanawiało mnie przygotowanie mikstury wieczorem, żeby ją rano sobie chlupnąć. Wieczorem dlatego, żeby po prostu można było zaraz po przebudzeniu wypić czy z jakiegoś innego powodu. Musi się to "przegryźć" przez noc? Bo mój M akurat lepiej organizuje się rano. Wstaje jako pierwszy, robi miksturkę, wypija swoją porcję i "roznosi kieliszki na porannego shota" czyli daje naszej córce (ona oczywiście potem śpi dalej), potem porcja dla mnie (i też śpię dalej). Pytanie tylko, czy poranne przygotowanie miksturki nie ma negatywnego wpływu na jej działanie? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź :)
Cytat
Przygotowanie Mikstury oczyszczającej

Wieczorem do szklanki z ciemnego szkła lub porcelanowego (albo glinianego) kubka wlać w dowolnej kolejności trzy składniki:[...]
http://bioslone.pl/oczyszczanie/mikstura

Teraz nie mogę znaleźć konkretnego postu, ale była mowa o tym, że składniki MO powinny się "przegryźć".


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: K'lara 22-05-2012, 07:18
Teraz nie mogę znaleźć konkretnego postu, ale była mowa o tym, że składniki MO powinny się "przegryźć".

Jestem ciekawa, szukaj więc...


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Dandi 22-05-2012, 08:13
Cytat
Otwierasz lodówkę, wyjmujesz alocit oraz cytrynę, odlewasz 10 ml alocitu do szklanki/kieliszka/filiżanki i wyciskasz tyleż samo soku z cytryny. Odkładasz składniki do lodówki

Alcolit trzymamy w lodówce? Oleje też?


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Heniek 22-05-2012, 12:02
Teraz nie mogę znaleźć konkretnego postu, ale była mowa o tym, że składniki MO powinny się "przegryźć".

MO przygotowana z kilkugodzinnym wyprzedzeniem mocniej działa. MO przygotowana rano zadziała słabiej. Nie jest to błąd, ale trzeba się liczyć z trochę słabszym działaniem. Czasem wręcz komuś może zależeć na osłabieniu siły działania MO, aby zredukować objawy oczyszczania. Można to osiągnąć zmniejszając dawkę MO i/albo przyrządzając MO krótko przed wypiciem.

Dobrze, gdy MO wykonana ze składników przechowywanych w lodówce zdąży się ocieplić do temperatury łatwiejszej do picia. Nie jest to jednak warunek konieczny, są np. osoby które nie lubią smaku oleju i właśnie zimny olej jest dla nich łatwiejszy do przełknięcia.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Heniek 22-05-2012, 12:13
Alcolit trzymamy w lodówce? Oleje też?

Alkohol trzymamy w jakimś barku, ale można też w lodówce, w zależności od tego z jakim konkretnie płynem mamy do czynienia. ;-)

ALOcit z soku z aloesu przechowujemy w lodówce. AloCIT z ekstraktu pestek grejfruta możemy trzymać poza lodówką, gdyż zwykle nie psuje się. Oleje można przechowywać w lodówce, ale jeśli olej się nie psuje (co zalezy od konkretnego rodzaju oleju, a nawet konkretnej partii) to lodówka nie jest niezbędna.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Dandi 22-05-2012, 12:56
Oczywiście chodziło o Alocit z soku z aloesu (1:1 sok + woda), drobne "przejęzyczenie". W takim razie 2, 5 miesiąca poszło na marne, ponieważ Alocit trzymałem w szafce, w temperaturze pokojowej.

Cytat
ALOcit z soku z aloesu przechowujemy w lodówce. AloCIT z ekstraktu pestek grejfruta możemy też trzymać poza lodówką

Też? "Pijesz" do alkoholu? Nie rozumiem.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Heniek 22-05-2012, 13:46
No cóż, też "przejęzyczyłem" się. Poprawiłem post usuwając jedno wystąpienie "też".


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Kamila 22-05-2012, 13:54
Super, dziękuję bardzo za odpowiedź :) Chyba więc przerzucimy się na wieczorny rytuał przygotowania :)


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Waleriana 21-06-2012, 12:36
Niebawem wyjeżdżam na wakacje, w planie są 2 tygodnie pod namiotem, może być kiepsko z lodówką... Alocit z aloesem raczej tego nie zniesie.
Zastanawiam się więc co w takiej sytuacji z piciem mikstury? Czy dobrym pomysłem jest zamiana na ten czas alocitu i cytryny na ocet jabłkowy? Lub w ogóle mikstury na wodę z octem i miodem?
Macie jakieś doświadczenia podróżniczo-logistyczno-biosłonejskie, którymi moglibyście się podzielić? 


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Metaldaw 21-06-2012, 13:52
Lodówka turystyczna - na pierwsze kilka dni zdaje egzamin, dodatkowo na kolejne dni kilka małych termosów w każdym buteleczka z przygotowanym MO (http://portal.bioslone.pl/mo) i do pełna kostek lodu. Dobrze te termosy zakopać by się zbytnio nie ogrzały i będzie dobrze.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 21-06-2012, 14:20
Macie jakieś doświadczenia podróżniczo-logistyczno-biosłonejskie, którymi moglibyście się podzielić? 

Najlepszym rozwiązaniem podróżniczo-logistyczno-biosłonejskim jest podejście do sprawy zdroworozsądkowo i zaprzestanie picia MO na czas wyjazdu.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Waleriana 21-06-2012, 15:46
Rozważam i tą opcję. Ale przyznam, że niechętnie, bo przy moim obecnym stanie zdrowia lepiej się czuję pijąc MO niż nie pijąc.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: K'lara 21-06-2012, 16:43
Najlepszy będzie, moim zdaniem, powerdrink.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Anula 01-07-2012, 09:32
Zastanawiam się nad tym, czy przed odlaniem z butelki porcji alocitu potrzebnej do mikstury należy wymieszac cały alocit w butelce. Czy mieszamy alocit tylko raz przy sporządzaniu go i to jest wystarczające.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Baird 01-07-2012, 12:42
Cytat
Najlepszym rozwiązaniem podróżniczo-logistyczno-biosłonejskim jest podejście do sprawy zdroworozsądkowo i zaprzestanie picia MO na czas wyjazdu.
A ja na krótkie wyjazdy zabieram ze sobą MO w malutkich słoiczkach po przecierze pomidorowym i trzymam je w styropianowym termosie na butelkę z mlekiem dla niemowląt. Na dłuższe wyjazdy zabieram cały majdan do robienia MO. Przez pięć lat nie opuściłem ani jednego dnia picia MO.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Heniek 01-07-2012, 13:35
Przez pięć lat nie opuściłem ani jednego dnia picia MO.

Czyżbyś przez 5 lat nie miał żadnych wyraźnych objawów oczyszczania, przy których stosowanie MO należy chwilowo zawiesić?


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Baird 01-07-2012, 14:00
Miałem, ale nie zawieszałem tylko zmniejszałem dawkę.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: scorupion 01-07-2012, 14:45
Przez pięć lat nie opuściłem ani jednego dnia picia MO.

Czyżbyś przez 5 lat nie miał żadnych wyraźnych objawów oczyszczania, przy których stosowanie MO należy chwilowo zawiesić?

Ja przez trzy lata nie mam nie tylko wyraźnych, ale wręcz prawie żadnych objawów oczyszczania i to pomimo zastosowania kokajli cytrynowych, dwukrotnie ziół na drogi oddechowe, ssania oleju, zakraplania nosa, nefroseptu, ziół na drogi moczowe i citroseptu z melisą.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Kalina 01-07-2012, 15:02
Przez pierwsze dwa lata też na każdy wyjazd przygotowywałam MO w małych słoiczkach, trzymałam ją w torbie podróżnej i nic jej się nie działo.
W tamtym roku zrobiłam sobie urlop od MO i myślę, że była to dobra decyzja. Po ponownym wprowadzeniu MO organizm reagować znacznie intensywniej.
Ja przez trzy lata nie mam nie tylko wyraźnych, ale wręcz prawie żadnych objawów oczyszczania i to pomimo zastosowania kokajli cytrynowych, dwukrotnie ziół na drogi oddechowe, ssania oleju, zakraplania nosa, nefroseptu, ziół na drogi moczowe i citroseptu z melisą.
Może powinieneś powrócić do niektórych kuracji?
U mnie przy pierwszym zakraplaniu nosa nic się nie działo, ale po roku spróbowałam drugi raz i już była zupełnie inna reakcja organizmu.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Baird 01-07-2012, 15:20
Cytat
Ja przez trzy lata nie mam nie tylko wyraźnych, ale wręcz prawie żadnych objawów oczyszczania i to pomimo zastosowania kokajli cytrynowych, dwukrotnie ziół na drogi oddechowe, ssania oleju, zakraplania nosa, nefroseptu, ziół na drogi moczowe i citroseptu z melisą.
Ssanie oleju sprawia, że wszelkie infekcje są znacznie krótsze i mniej intensywne. Po jakim czasie od rozpoczęcia picia MO zastosowałeś SO?


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: scorupion 01-07-2012, 15:23
Cytat
Może powinieneś powrócić do niektórych kuracji?
U mnie przy pierwszym zakraplaniu nosa nic się nie działo, ale po roku spróbowałam drugi raz i już była zupełnie inna reakcja organizmu.

Najpierw musiałbym przerwać. Nie jestem przekonany, czy warto, bo nie tęsknię za jakimiś ostrymi jazdami, tym bardziej, że w iście ślimaczym tempie, ale jednak ze zdrowiem cały czas do przodu.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: scorupion 01-07-2012, 15:24
Cytat
Ja przez trzy lata nie mam nie tylko wyraźnych, ale wręcz prawie żadnych objawów oczyszczania i to pomimo zastosowania kokajli cytrynowych, dwukrotnie ziół na drogi oddechowe, ssania oleju, zakraplania nosa, nefroseptu, ziół na drogi moczowe i citroseptu z melisą.
Ssanie oleju sprawia, że wszelkie infekcje są znacznie krótsze i mniej intensywne. Po jakim czasie od rozpoczęcia picia MO zastosowałeś SO?

Od początku picia MO nie miałem żadnej infekcji, ssanie oleju stosuję od czasu sławetnego eksperymentu, czyli od października zeszłego roku.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Baird 01-07-2012, 15:29
Prawdopodobnie masz nieco zawalony organizm i zbierasz siły do ataku. Czy zauważasz istotną poprawę funkcjonowania organizmu?


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: scorupion 01-07-2012, 15:39
No przecież napisałem, że cały czas do przodu. Rośnie wydolność, odporność na kontuzje, powolutku znikają pojedyńcze, dokuczliwe objawy. Z wyboru nie zamierzam przerywać picia MO, natomiast jeśli ktoś jedzie na wakacje, to nie powinien zawracać sobie głowy logistyką, tylko przez te parenaście dni po prostu nie pić mikstury.
Jakoś teoria o słabym organiźmie i zbieraniu sił do ataku mnie nie przekonuje. Nie sądzę abym miał aż tak słaby organizm, żeby czekał ponad trzy lata.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Baird 01-07-2012, 15:43
Cytat
No przecież napisałem, że cały czas do przodu.
No przecież nie pisałem, że nie pisałeś.
Cytat
Jakoś teoria o słabym organiźmie i zbieraniu sił do ataku mnie nie przekonuje.
A jaka jest alternatywna teoria?


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: scorupion 01-07-2012, 15:58
Cytat
Jakoś teoria o słabym organiźmie i zbieraniu sił do ataku mnie nie przekonuje.
A jaka jest alternatywna teoria?

Mumifikacja.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Baird 01-07-2012, 17:04
To już lepiej ta moja.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Dusiu70 01-07-2012, 17:10
No przecież napisałem, że cały czas do przodu. Rośnie wydolność, odporność na kontuzje, powolutku znikają pojedyńcze, dokuczliwe objawy.
Najważniejsze żebyś zdążył się wykurować przed przykryciem prześcieradłem. ;)


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: scorupion 01-07-2012, 17:22
Cytat
Najważniejsze żebyś zdążył się wykurować przed przykryciem prześcieradłem.

I jak w dobrze wyreżyserowanym filmie, tuż przed zejściem, poczuł się zupełnie zdrowy.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: K'lara 01-07-2012, 17:44
Scorupion, wybacz sobie... i innym. :)
http://www.bioslone.pl/slownik/zasada-wybaczania


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: scorupion 01-07-2012, 17:57
Scorupion, wybacz sobie... i innym. :)
http://www.bioslone.pl/slownik/zasada-wybaczania

Chętnie, nie jestem mściwy, ale co zrobić ze swoją komputerową pamięcią?


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Irek 01-07-2012, 18:25
Scorupion, wybacz sobie... i innym. :)
http://www.bioslone.pl/slownik/zasada-wybaczania

Chętnie, nie jestem mściwy, ale co zrobić ze swoją komputerową pamięcią?
Zrób reset. Ta zasada wybaczania to najsłabsza teza z którą się  do tej pory spotkałem na Bioslone.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: scorupion 01-07-2012, 18:58
Właśnie, słaba zasada, nie da rady zrobić resetu, a jak wybaczyć jeśli się pamięta?


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Spokoadam 02-07-2012, 08:12
To zależy czy chcesz wybaczyć.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Ola 02-07-2012, 14:00
Cytat
natomiast jeśli ktoś jedzie na wakacje, to nie powinien zawracać sobie głowy logistyką, tylko przez te parenaście dni po prostu nie pić mikstury.

Racja. Ja się do tego stosuję. Nie staję na głowie, żeby spakować składniki lub gotowe porcje. Nie zauważam po takich przerwach cofnięcia w zdrowieniu. Urlop to urlop, wyjazd z maluchem to i tak mnóstwo rzeczy to spakowania. A po powrocie miareczka w ruch i piję MO dalej.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Michal_one 10-02-2014, 23:49
Intryguje mnie, czy wyciskając cytrynę, aby nie miała miąższu i była pełnowartościowa dla MO, to czy ma znaczenie, czy będzie ona przelana przez sitko metalowe, czy inne?


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Kamil 11-02-2014, 10:39
Poza tym, że raczej każdy robi to przez sitko kuchenne, to chyba nie ma co więcej tutaj dodawać. Jednak ja wolę metalowe sitko, z drobnymi oczkami - wygodniej mi niż przez plastikowe, które się wygina na wszystkie strony.

(http://image.ceneo.pl/data/products/6411994/i-fackelmann-sito-kuchenne-20cm-42370.jpg)


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Agata 11-02-2014, 20:05
Można kupić wyciskarkę z sitkiem, tego typu:
http://www.gastrosklep.pl/pic/_bp889.jpg
http://gastrotrade.pl/s,id3960.html
http://www.mall.pl/akcesoria-roboty/kenwood-at-312
Oczywiście nie w takich cenach. W Bricomarche znalazłam słoiczek szklany z nakładką (nakrętką) do wyciskania cytryn (za kilka złotych). Do słoiczka leci sam sok, pestki zostają na nakrętce-sitku. Wygodnie i szybko.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Michal_one 11-02-2014, 21:57
Ja używałem do niedawna plastikowego, ale zaczęły się w nim oczka zatykać, bo również przecedzałem nim czerwoną herbatę. Co do metalowego miałem wątpliwości, gdyż podobno metal niszczy witaminę C ;). Jednak po Kamila wypowiedzi zostałem przekonany.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Xander21 13-02-2014, 19:01
Ja wyciskam dwie cytrynki i kilkakrotnie "czyszczę sitkiem", wlewam do małego szklanego słoiczka. Tak samo robię alocit na tydzień. Nic sie z niczym nie dzieje. Oczywiście przechowuję w lodówce. Wszystko działa jak ma działać. :) W końcu to już prawie półtora roku.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Malamut 04-05-2014, 13:59
Czy pojemniki z tego rodzaju plastiku (do kupienia w Ikei) są szkodliwe do przechowywania nasion do KB?

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80066723/


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 04-05-2014, 14:21
Malamut, plastiku lepiej się pozbywać.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Malamut 04-05-2014, 14:22
Słyszałem, ale podobno ten rodzaj opakowań ma nie być szkodliwy. Czy ktoś posiada jakieś informacje na ten temat?


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Fazibazi 04-05-2014, 15:07
Według mnie, jeżeli chodzi o "frakcję suchą" to bym się aż tak nie przejmował plastikiem. Najlepiej byłoby to wszystko trzymać w zwykłych szklanych słoikach...


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Nieboskłon 18-06-2014, 10:31
Cytat
MO przygotowana z kilkugodzinnym wyprzedzeniem mocniej działa. MO przygotowana rano zadziała słabiej. Nie jest to błąd, ale trzeba się liczyć z trochę słabszym działaniem.

Będę wdzięczny za uzasadnienie hipotezy mówiącej o mocniejszym działaniu MO przygotowanej kilka godzin przed wypiciem. Z opisu sposobu działania MO można wnosić, iż poszczególne składniki MO działają oddzielnie, i w odpowiedni tylko dla siebie sposób. Także połączenie poszczególnych składników MO nie zakłada, iż wchodzą one ze sobą w interakcję (- może o tym wskazywać np. zbędność mieszania ich ze sobą). Gdyby tak było, to wówczas kilkugodzinne czekanie przygotowanej MO na wypicie nie powinno przekładać się na siłę jej działania. Chyba że w jakiś tajemniczy sposób przebywanie tych 3 składników MO blisko siebie w jednym naczyniu powodowałoby synergicznie wzrost skuteczności działania przynajmniej jednego z nich. 


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 18-06-2014, 10:53
Można samemu spróbować i przekonać się.


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Nieboskłon 18-06-2014, 15:29
Cytat
Można samemu spróbować i przekonać się.

Zwodnicze mogą być próby i przekonania, zwłaszcza w moim wydaniu, stąd stawiane pytania.
Jeśli MO nabiera w kilka godzin mocy, to może jest magiczne, a nasz Mistrz - proroczy :)


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Antaress 18-06-2014, 22:46
Nieboskłon, najbardziej prorocze jest to, że MO zadziała, a magiczny to jest Twój Nick najbardziej...


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Nieboskłon 19-06-2014, 08:17
Cytat
Nieboskłon, najbardziej prorocze jest to, że MO zadziała, a magiczny to jest Twój Nick najbardziej...

Dziękuję Antaress za opinię o nick'u, Twój gwiezdny też jest niezły, choć dwa s - nie po byku :)
Na mym Nieboskłonie możesz znaleźć też się, gdy(ż:) Twój Ares jest anty, i kobiecość ma w tle :) 

A tak już poza rymami - miałem nadzieję na uzyskanie jakiegoś racjonalnego, no i przyczynowo-skutkowego wyjaśnienia ew. nabierania mocy w kilka godzin nocy :) Co nie oznacza, że kwestionuję możliwość zachodzenia takiego zjawiska, tak jak np. nie wykluczam skuteczności działania leków homeopatycznych, choć ich wzrastający potencjał oddziaływania z każdym rozcieńczeniem jest niewątpliwie "ta_jem_ niczym:)".


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Kuba 25-07-2014, 18:23
Hej, kupiłem składniki na MO i mam kilka pytań "logistycznych". Sok z aloesu trzymać w lodówce? Alocit z soku z aloesu trzymać w lodówce? Alocit z ekstraktu z Citroseptu trzymać w lodówce? Oleje trzymam w szafce nie nasłonecznionej, nigdy mi się nie zepsuły. Dodatkowe pytanko to jak przygotować ciemną butelkę na alocit? Tzn czy może być np. butelka po oliwie, jeśli tak to jak ją przygotować czy kupic jakąś specjalną butelkę(tylko gdzie). Ostatnie pytanko to gdzie kupię jakieś niedrogie "fachowe" szklane pojemniki na nasionka/żywność itp...(jakies linki allegro?).


Tytuł: Odp: MO - Logistyka
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 28-07-2014, 11:31
Cytat
Sok z aloesu trzymać w lodówce? Alocit z soku z aloesu trzymać w lodówce? Alocit z ekstraktu z Citroseptu trzymać w lodówce? Oleje trzymam w szafce nie nasłonecznionej,
Wszystko dobrze.

Cytat
czy może być np. butelka po oliwie,
Tak.

Cytat
Ostatnie pytanko to gdzie kupię jakieś niedrogie "fachowe" szklane pojemniki
Wystarczą zwykłe słoiki.