|
Tytuł: Zielone kulki w stolcu Wiadomość wysłana przez: Stopa 11-01-2012, 20:21 Czy ktoś z Was zetknął się z czymś podobnym - wraz ze stolcem wychodzą ze mnie (najczęściej wieczorem) zielone kulki wielkości mniej więcej porzeczek. Miałem kiedyś coś podobnego, ale znacznie mniejsze po zapodaniu oczyszczania wątroby wg Małachowa, gdy jednorazowo wypiłem chyba po szklance oliwy i soku z cytryn.
Zaczęło się to od zmiany oleju na kukurydzę i wraca co kilka dni/tygodni. Czasem wypijam niejako dodatkowo, z wyprzedzeniem MO z winogron (łatanie dziur w jelitach w walce z łuszczycą, która ustępuje bardzo powoli), co sprzyja takiemu oczyszczaniu. Nie czuję żadnych negatywnych efektów związanych z ww. zjawiskiem, ale po wizycie w toalecie czuję się jeszcze lepiej i czyściej, choć to może efekt wyobraźni. Mam pytanie czy ktoś z was miał coś podobnego, skąd to może wychodzić i czy jakoś specjalnie się tym zająć, spowolnić oczyszczanie? Poza MO, piję codziennie min. 1 KB, jestem ciągle na 2 etapie DP (choć niestety nie ścisłym) i ogólnie czuję się bardzo dobrze tak jedząc. Tytuł: Odp: Zielone kulki w stolcu Wiadomość wysłana przez: Andrzejkowy 11-01-2012, 23:51 Czy ktoś z Was zetknął się z czymś podobnym - wraz ze stolcem wychodzą ze mnie (najczęściej wieczorem) zielone kulki ... Mam pytanie czy ktoś z was miał coś podobnego, skąd to może wychodzić i czy jakoś specjalnie się tym zająć, spowolnić oczyszczanie? Dobrze że wychodzą i niech tak pozostanie. Tytuł: Odp: Zielone kulki w stolcu Wiadomość wysłana przez: Laokoon 12-01-2012, 13:27 Skoro były przy zapodaniu, to może się kilka uchowało.
Tytuł: Odp: Zielone kulki w stolcu Wiadomość wysłana przez: Baird 12-01-2012, 14:51 Jeżeli są miękkie i prześwituje przez nie światło, to są to tzw. kamienie z woreczka żółciowego. Mogą być też większe. Mój największy miał 1,5 cm.
|