Niemedyczne forum zdrowia

TEMATY NIEZWIĄZANE Z NURTEM BIOSŁONE => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: eljot 18-01-2012, 11:06



Tytuł: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: eljot 18-01-2012, 11:06
Za kilka dni przyjdzie do mnie ksiądz z wizytą duszpasterską (kolędą). Przez wiele lat proboszcz (jeden z niewielu prawdziwych) mojej parafii prosił, aby nie dawać przy tej okazji żadnych datków. Zmarł on w zeszłym roku i jest nowy, który na temat ofiary nie wypowiada się. I tu mam problem. Dać kopertę, czy nie? I ile?


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 18-01-2012, 11:11
To jest tak, jak w medycynie - daje się lekarzowi, który bierze, a nie daje temu, który nie bierze. Tutaj nie musi Pan myśleć, tylko dawać, jak bierze.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: K'lara 18-01-2012, 11:17
I myśl, myśl więcej człowieku a nie pytaj się nas czy dać, czy nie dać, komu i za co? Tutaj sprawdzi się dobrze, złota myśl Twojego idola - "Róbta co chceta".


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Marcin 18-01-2012, 11:24
Ja daję księdzu nie daję lekarzowi (bez podtekstów) - to tak statystycznie. Masz potrzebę, uzasadniony cel datku, widzisz co w parafii się dzieje - to daj, jak nic z tych rzeczy to nie. Twoja decyzja, Twoja głowa, Twoje pieniądze.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Ewela 18-01-2012, 11:37
My u siebie nie bywamy. Ja nie odwiedzam księdza, on nie przychodzi do mnie. Za nic sobie nie płacimy. Posłanką nie byłam, biura nie wyświęcałam.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 18-01-2012, 11:47
Ja daję księdzu nie daję lekarzowi (bez podtekstów) - to tak statystycznie. Masz potrzebę, uzasadniony cel datku, widzisz co w parafii się dzieje - to daj, jak nic z tych rzeczy to nie. Twoja decyzja, Twoja głowa, Twoje pieniądze.
Czyli że chodzi o to, ile ksiądz ma dzieci.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 18-01-2012, 11:59
Czyli że chodzi o to, ile ksiądz ma dzieci.

Jak dobry ksiądz to ma ich całe tuziny.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Ewela 18-01-2012, 12:09
Jeśli to jest zdrowy fizycznie i na umyśle Facet, to na pewno ma potomstwo. Kuria zabezpieczy nawet miejsce w kuchni lub na organistówce dla jego wybranki.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 18-01-2012, 12:12
Wniosek stąd, że tylko bezdzietni nie biorą.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 18-01-2012, 12:14
Ta teoria byłaby godna uwagi gdyby nie fakt że mali ministranci posługujący na kolędzie też biorą.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: eljot 18-01-2012, 12:15
Czyli że chodzi o to, ile ksiądz ma dzieci.

Jak dobry ksiądz to ma ich całe tuziny.
To, ten ksiądz jest niedobry!
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,10978840,Ksiadz_zrobil_dziecko_17_latce_i_kazal_usunac_ciaze.html


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 18-01-2012, 12:17
To, ten ksiądz jest niedobry!

Ksiądz nie, ale Kasia za to jest dobra.

Cytat
Gdy wyraźnie dał jej do zrozumienia, że wszystko skończone, dziewczyna porysowała mu lakier w samochodzie i poprzebijała opony. Jacek S. zgłosił to na policję.

No a najlepsi to są policjanci. I nic nie biorą za swoją dobroć!

Cytat
Policjanci zebrali dowody, że dziewczyna mówi prawdę. Ksiądz, w ostatni piątek, został zatrzymany. Usłyszał zarzut molestowania osoby poniżej 15 roku życia. Sąd go aresztował na trzy miesiące. Grozi mu 12 lat za kratkami.

Ciekaw jestem jak oni te dowody zbierali. W tak ekspresowym tempie. Przeważnie to nie mogą ustalić gdzie mają głowę a gdzie...


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 18-01-2012, 12:19
Czyli że chodzi o to, ile ksiądz ma dzieci.

Jak dobry ksiądz to ma ich całe tuziny.
To, ten ksiądz jest niedobry!
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,10978840,Ksiadz_zrobil_dziecko_17_latce_i_kazal_usunac_ciaze.html
Niedobry, bo kazał usunąć ciążę, co potwierdza postawioną wcześniej tezę Laokoona.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 18-01-2012, 12:20
Niedobry, bo kazał usunąć ciążę, co potwierdza postawioną wcześniej tezę Laokoona.

Ksiądz który zabija dzieci nienarodzone? To coś więcej. I jak na takie coś reaguje kuria.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Spokoadam 18-01-2012, 12:21
Zagadka:
Po co ksiądz ma jaja?
- na wszelki wypadek.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: eljot 18-01-2012, 12:21
My u siebie nie bywamy. Ja nie odwiedzam księdza, on nie przychodzi do mnie. Za nic sobie nie płacimy. Posłanką nie byłam, biura nie wyświęcałam.
Zdrowe podejście, ale żona się uparła, a ja raz do roku mogę sobie pogadać. Poprzedni proboszcz nawet dał się lubić, choć nie miał dzieci.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 18-01-2012, 12:22
My u siebie nie bywamy. Ja nie odwiedzam księdza, on nie przychodzi do mnie. Za nic sobie nie płacimy. Posłanką nie byłam, biura nie wyświęcałam.
Zdrowe podejście, ale żona się uparła, a ja raz do roku mogę sobie pogadać. Poprzedni proboszcz nawet dał się lubić.

Widać widział z kim ma do czynienia. Wolał więc wziąć na siebie cały ciężar rozsądku. To dobry ksiądz musiał być (i miał pewnie wiele tuzinów takich niesfornych dzieci).


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Marcin 18-01-2012, 12:36
A mamy jakiegoś księdza w swoich szeregach? Może się ujawni ?


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 18-01-2012, 12:41
A mamy jakiegoś księdza w swoich szeregach ? Może się ujawni ?

I niech od razu przyzna się nam tutaj, bez bicia jak na policji, ile narobił dzieci. Żebyśmy wiedzieli ile mu do koperty włożyć, żeby dzieci głodne nie latały.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Fabularasa 18-01-2012, 12:44
Za kilka dni przyjdzie do mnie ksiądz z wizytą duszpasterską (kolędą). Przez wiele lat proboszcz (jeden z niewielu prawdziwych) mojej parafii prosił, aby nie dawyać przy tej okazji żadnych datków. Zmarł on w zeszłym roku i jest nowy, który na temat ofiary nie wypowiada się. I tu mam problem. Dać kopertę, czy nie? I ile?

Tylko  pozazdrościć takich problemów  ;)


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Abi 18-01-2012, 14:14
Tylko  pozazdrościć takich problemów  ;)
Dać, albo nie dać - o to jest pytanie. :)


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Metaldaw 18-01-2012, 14:33
Dać, albo nie dać - o to jest pytanie. :)

To pytanie rodzi kolejne:

Brać, abo nie brać - oto jest pytanie" :P


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Jerzy 18-01-2012, 15:09
Nie macie innych"problemów"?


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Zuza 18-01-2012, 15:17
Dać kopertę, czy nie? I ile?
U nas ludzie dają to ksiądz bierze. A ile? Ile dasz tyle weźmie :).
Dzisiaj ksiądz zawita też do mnie. Nigdy nie daję żadnych pieniędzy, dzisiaj też nie dam.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 18-01-2012, 15:17
Nie macie innych"problemów"?

Mamy, ale jak widać wolimy sobie wyszukać jakieś pierdoły które nam psychicznie zamaskują nasze prawdziwe problemy. Ucieczka od siebie jest zawsze atrakcyjna.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Metaldaw 18-01-2012, 15:21
Nie macie innych"problemów"?

Pieniądze i wiara - czy mogą być poważniejsze problemy?


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Jerzy 18-01-2012, 17:25
Co ma wiara, do rozterek w stylu-dać księdzu czy nie dać. Nonsens. Nie chce to nie daje, chcę to daję.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Piotr 18-01-2012, 18:02
Dać kopertę, czy nie? I ile?

Lepiej dać księdzu w kopertę niż Owsiakowi na uczenie dzieci od małego pacjentyzmu.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 18-01-2012, 18:31
Co ma wiara, do rozterek w stylu-dać księdzu czy nie dać. Nonsens. Nie chce to nie daje, chcę to daję.

Umysł pacjenta operuje na takich zależnościach. W sumie jakaś walka jest, więc nie jest jeszcze tak najgorzej.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Jerzy 18-01-2012, 19:02
Cieszę się, że walczysz. Tak trzymać.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: m.war 18-01-2012, 20:37
Cytat
To, ten ksiądz jest niedobry!
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,10978840,Ksiadz_zrobil_dziecko_17_latce_i_kazal_usunac_ciaze.html

A ten był dobry http://www.kozlowski.jezuici.pl/super-tata

I co z tego wynika? Chcesz się licytować?


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Ernestem 18-01-2012, 22:16
I co z tego wynika?

Remis.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 18-01-2012, 22:24
I co z tego wynika?
Remis.

Ale tylko statystyczny.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Savage7 18-01-2012, 23:25
No więc ile dajecie księdzu?
Ja pół minuty i spuszczam psa (taki stary żart gdyby ktoś nie znał.)


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: m.war 19-01-2012, 08:45
I co z tego wynika?

Remis.

Chodzi o to, że jak ktoś przyjmuje księdza to niech robi to z przekonania, a nie dla sztuki bo sąsiedzi tak robią. Jak ktoś chce dbać o zdrowie to niech to robi zgodnie z nurtem Biosłone. Odnoszę wrażenie, że taka postawa, przyjmę księdza, ale nie wiem ile mu dać, jest zbliżona do tej: jestem biosłonejczykiem, ale raz do roku zrobię sobie badanie krwi, kolonoskopie i prześwietlę płuca- tak na wszelki wypadek. Po co stać okrakiem, kiedy można normalnie? Albo w coś wierzysz i stosujesz to w swoim życiu, albo nie! Byli już tacy na tym forum co stali jedną nogą tu, a drugą w gabinecie u konowała.
Zresztą chyba nie bez przyczyny zakładający ten wątek dostał tabliczkę z napisem "uwaga pacjent".


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: K'lara 19-01-2012, 09:04
Zresztą chyba nie bez przyczyny zakładający ten wątek dostał tabliczkę z napisem "uwaga pacjent".

Ale coś nie pisze, o tym wiekopomnym wydarzeniu, jakim jest u Niego kolęda. Czyżby woda święcona zadziałała?


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Rif 19-01-2012, 09:05
No więc ile dajecie księdzu?
Ja pół minuty i spuszczam psa.
Dobre.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: eljot 19-01-2012, 09:16

Chodzi o to, że jak ktoś przyjmuje księdza to niech robi to z przekonania, a nie dla sztuki bo sąsiedzi tak robią. Jak ktoś chce dbać o zdrowie to niech to robi zgodnie z nurtem Biosłone. Odnoszę wrażenie, że taka postawa, przyjmę księdza, ale nie wiem ile mu dać, jest zbliżona do tej: jestem biosłonejczykiem, ale raz do roku zrobię sobie badanie krwi, kolonoskopie i prześwietlę płuca- tak na wszelki wypadek. Po co stać okrakiem, kiedy można normalnie? Albo w coś wierzysz i stosujesz to w swoim życiu, albo nie! Byli już tacy na tym forum co stali jedną nogą tu, a  drugą w gabinecie u konowała.
Zresztą chyba nie bez przyczyny zakładający ten wątek dostał tabliczkę z napisem "uwaga pacjent".

Dokładnie przeczytaj wątek, to się dowiesz, że ksiądz przychodzi na życzenie małżonki.
Jak nie masz pewności, to się nie wymądrzaj.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: eljot 19-01-2012, 09:37
Zresztą chyba nie bez przyczyny zakładający ten wątek dostał tabliczkę z napisem "uwaga pacjent".

Ale coś nie pisze, o tym wiekopomnym wydarzeniu, jakim jest u Niego kolęda. Czyżby woda święcona zadziałała?

Zapewniam Cię Klaro, że woda święcona nie działa. Nie będę się wił i kręcił jak to bredzi Natanek.

Ja nie siedzę cały czas na forum tak jak Ty. Mam jeszcze inne ciekawsze zajęcia. :)

Czyli że chodzi o to, ile ksiądz ma dzieci.

Jak dobry ksiądz to ma ich całe tuziny.

http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,35241,10985678,Ksiadz_jest_ojcem_dziecka_uposledzonej_parafianki.html
Ten, jest dobry? Wszak ma dziecko.
2:1 Tylko dla kogo?



Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: K'lara 19-01-2012, 10:46
Ale coś nie pisze, o tym wiekopomnym wydarzeniu, jakim jest u Niego kolęda. Czyżby woda święcona zadziałała?

Zapewniam Cię Klaro, że woda święcona nie działa. Nie będę się wił i kręcił jak to bredzi Natanek.

Widać z tego, że to była kranówa (tak robi większość parafian). W związku z tym widzę kolejny poważny problem! Woda z kranu zawiera mnóstwo metali ciężkich, pod wpływem których, możesz zacząć teraz świecić (blaskiem odbitym). Nie powinieneś zatem wychodzić teraz  z domu, bo wezmą Cię, na mieście, za UFO albo, co gorsza, za kometę E'lenin!  
Cytat
Ja nie siedzę cały czas na forum tak jak Ty. Mam jeszcze inne ciekawsze zajęcia. :)

No ja też, czasem, leżę i pachnę. Głownie ziołami. Taka ze mnie czarownica-zielarka. :)


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: m.war 19-01-2012, 10:55

2:1 Tylko dla kogo?


Dla pacjenta.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Ewela 19-01-2012, 11:40
Kochani, skąd w Was tyle zajadłości?


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 19-01-2012, 11:43
Zapewniam Cię Klaro, że woda święcona nie działa. Nie będę się wił i kręcił jak to bredzi Natanek.

Nie musisz.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Marcin 19-01-2012, 11:55
Kochani, skąd w Was tyle zajadłości?

No cóż mają nadal za dużo toksyn, czas + MO powinno pomóc.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: eljot 19-01-2012, 12:16

2:1 Tylko dla kogo?


Dla pacjenta.

Mówiłem przeczytaj wątek uważnie. Tu gra dobry i zły ksiądz. Twoja chęć podlizania się powoduje Twoją nieuwagę.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: m.war 19-01-2012, 12:34
Twoja chęć podlizania się powoduje Twoją nieuwagę.

Jasne :) Nie mam komu się podlizywać.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 19-01-2012, 19:03
Cytat od: Mistrz link=topic=21995.msg150375#msg150375 date=13268836[/quote
Czyli że chodzi o to, ile ksiądz ma dzieci.
No i o to czy ma wystarczająco dobry samochód. U mnie w parafii proboszcz jeździł czarnym golfem przez wiele lat. Parafianie mówili: Łoj, jaki oszczędny proboszcz. Tyle lat i tym samym autem jeździ.Tylko że on zmieniał auto co jakiś czas na nowszy model, tej samej marki, w tym samym kolorze. Parafianie jak pacjenci, bo taka jest analogia. Parafianin to bezmyślny wyklepywacz pacierza i różańca, litanii do kogo popadnie, koronek i innych cudawianek. Ale żeby Biblię przeczytać? Po co? Wtedy wszystko się zburzy. Jak pacjentowi, który pozna prawdę o zdrowiu. Wtedy Biosłone to sekta.

Rarafianin to nie brzmi dumnie. Kiedyś, słowo to oznaczało ciemnotę i bezmyślność.
http://www.sjp.pl/parafianin



Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 19-01-2012, 19:06
No i po kolędzie. A ksiądz zadowolony bez względu czy z kopertom czy bez.

Cytat od: Mistrz link=topic=21995.msg150375#msg150375 date=13268836[/quote
Czyli że chodzi o to, ile ksiądz ma dzieci.
No i o to czy ma wystarczająco dobry samochód. U mnie w parafii proboszcz jeździł czarnym golfem przez wiele lat. Parafianie mówili: Łoj, jaki oszczędny proboszcz. Tyle lat i tym samym autem jeździ.Tylko że on zmieniał auto co jakiś czas na nowszy model, tej samej marki, w tym samym kolorze. Parafianie jak pacjenci, bo taka jest analogia. Parafianin to bezmyślny wyklepywacz pacierza i różańca, litanii do kogo popadnie, koronek i innych cudawianek. Ale żeby Biblię przeczytać? Po co? Wtedy wszystko się zburzy. Jak pacjentowi, który pozna prawdę o zdrowiu. Wtedy Biosłone to sekta.

Rarafianin to nie brzmi dumnie. Kiedyś, słowo to oznaczało ciemnotę i bezmyślność.
http://www.sjp.pl/parafianin

Jest jeszcze coś takiego jak tradycja. Nie trzeba Biblii czytać i od razu być jakimś jehowitą wyszczekanym żeby zachowywać przykazania. Zakon jest bardzo prosty i skraca się do dwóch przykazań przecież. A w Biblii jest o tym że poganie wchodzą przed synami przymierza którzy zakon znają a go nie przestępują.
Do tego ważniejsze od brylowania w Biblii są zawsze żywa wiara i szczera modlitwa.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 19-01-2012, 19:09
Tak myślisz czy wiesz?


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Jerzy 19-01-2012, 19:11
Skąd wiesz,że Biblii nie czytają? Faktycznie Nieboraczek jesteś, że takie głupoty pleciesz.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 19-01-2012, 19:12
Tak myślisz czy wiesz?

Trochę w tym gry jest (tylko że to jest aglomeracja a nie jakaś mała wieś), ale nie aż tyle żeby posądzać o jakąś złość. Myślę że normalnie każdy ksiądz jak zdrowy to jest spokojny i nie robi z tego powodu jakiejś afery. Chociaż pewnie i tak bywa. Słyszało się różne historie.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 19-01-2012, 19:14
Stąd, że są parafianami. Może czytają, ale nie rozumieją.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 19-01-2012, 19:14
Stąd, że są parafianami. Może czytają, ale nie rozumieją.

A czego na przykład nie rozumieją?

Niech będzie że określenie parafianin tak jak pacjent oznacza tego co nie rozumie i wierzy w sutannę.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 19-01-2012, 19:20
Jeśli przeczytasz Biblię to będziesz wiedział. Już samo uznanie nieomylności papieża jest bluźnierstwem, bo nieomylny jest tylko Bóg. Nie rozumieją np. zakazu tworzenia wizerunków Boga.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Jerzy 19-01-2012, 19:20
Ty jesteś najmądrzejsza i wszystko rozumiesz. Żenada. Jeżeli Jezusa nie uznajesz jako Boga, który miał przecież ciało i zostawił nam Całun Turyński, który jest Jego wizerunkiem, to nie ma co dyskutować.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 19-01-2012, 19:23
Jeśli przeczytasz Biblię to będziesz wiedział. Już samo uznanie nieomylności papieża jest bluźnierstwem, bo nieomylny jest tylko Bóg. Nie rozumieją np. zakazu tworzenia wizerunków Boga.

Gdzieś o tym czytałem jak to z tymi wizerunkami jest. To może tak jak z obrzezaniem, z powodu zatwardziałości serc. Bo jak niewolników Bóg wywiódł z niewoli to oni sobie tego cielca ulali. A my wiemy że Bóg jest stworzycielem wszystkiego.  

Mnie też się wiele rzeczy w życiu nie podoba. Jednak trzeba obiektywnie przyjąć że każdy ma prawo i możliwość studiowania Biblii jeśli tylko chce. Co więcej jest mnóstwo publikacji dotyczących jej rozumienia. Jest też nauka społeczna kościoła, katechizm. Co jeszcze? O, encykliki papieskie.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 19-01-2012, 19:25
Rzeczywiście żenada-płci nie zmieniłam jeszcze. Po czym wnosisz, że jestem najmądrzejsza i wszystko rozumiem? Nigdy tak o sobie nie myślałam.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 19-01-2012, 19:27
Nieboraczek

A o ruchach oazowych, katechumenatach czy innych takich nie słyszałaś? Oni tam czytają Biblię. Kiedyś o tym coś słyszałem, a ostatnio pytałem się nawet i ktoś inny też potwierdził że oni tam się spotykają, kto chce i czytają Biblię.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 19-01-2012, 19:27
Nie trzeba gdzieś czytać, tylko tam gdzie trzeba.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 19-01-2012, 19:28
Czyli gdzie?


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 19-01-2012, 19:35
Słyszałam. Czytają i nie rozumieją. Można czytać książki p. Słoneckiego i być pacjentem, bo tak komuś pasuje. Ta wymiana zdań przypomina relację np. profilaktyk zdrowia-pacjent. Z tą różnicą, że ja nie mam dostatecznej wiedzy biblijnej, nie studiowałam jej. Przeczytałam po prostu.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 19-01-2012, 19:36
Czyli gdzie?
W Biblii


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 19-01-2012, 19:48
Można czytać książki p. Słoneckiego i być pacjentem, bo tak komuś pasuje.

Pewnie czasem jest to zbyt wielki wysiłek.


A konkretnie?

W Biblii jest mowa o obrzezaniu. Myślisz że jeśli ktoś nie jest obrzezany to nie może mieć normalnej relacji z Bogiem?


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 19-01-2012, 19:57
Nie wiem, ale po ST jest NT, a to dotyczy Żydów.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 19-01-2012, 19:59
To jest forum o zdrowiu. Czas zakończyć o Biblii.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 19-01-2012, 20:02
Jeżeli Jezusa nie uznajesz jako Boga, który miał przecież ciało i zostawił nam Całun Turyński, który jest Jego wizerunkiem
Że co?


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Antonio 19-01-2012, 20:16
Też trzymam kciuki za Nieboraczka :).


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Jerzy 19-01-2012, 20:17
To co napisałem. Jezus jest Bogiem, a na Całunie jest Jego oblicze.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 19-01-2012, 20:19
To jest forum o zdrowiu. Czas zakończyć o Biblii.

Ale się wątek zrobił o księdzu, kolędzie i ty sama poruszyłaś kwestię Biblii. Eljot ma problem z księdzem który jest jego małżonką.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Jerzy 19-01-2012, 20:25
Dobrze piszesz, to nie ksiądz jest problemem.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 19-01-2012, 20:27
Dobrze piszesz, to nie ksiądz jest problemem.

Właśnie ja też, mam wieczny problem z księdzem. Na szczęście coraz mniejszy.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Jerzy 19-01-2012, 22:36
Mistrzowi zabrakło tchu?


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Jack 19-01-2012, 22:48
Przekażcie sobie "Znak pokoju".


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Ernestem 19-01-2012, 23:12
To co napisałem. Jezus jest Bogiem, a na Całunie jest Jego oblicze.

Z tego, co wiem, to jedne badania to potwierdzają, a inne temu zaprzeczają. Jak to z badaniami bywa...

PS
A czy w Biblii jest, a jeśli tak to w którym miejscu jakaś wzmianka o kolędzie?


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Savage7 20-01-2012, 00:38
To co napisałem. Jezus jest Bogiem, a na Całunie jest Jego oblicze.

Czepiając się powinieneś napisać, że wierzysz, iż Jezus jest Bogiem bo czyż to nie istota wiary? Ciekawe, że czytając tą samą Biblię można dojść do tak odmiennych wniosków bo gros ludzi uważa, że Jezus to Syn Boży a nie Bóg. Dyskutując z kimś tak pewnym swych racji jak Jerzy ma się ochotę zasypać go pytaniami w nadziei uzyskania wiarygodnych odpowiedzi. Zapytam zatem nieśmiało gdzie w Biblii pisze o czyśćcu i jaka jest jego rola oraz gdzie w Biblii pisze o piekle i jaka jest jego rola i wygląd?


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Jerzy 20-01-2012, 10:11
Masz rację, to sprawa wiary. Poczytaj Biblię i objawienia świętych i nie tylko, a otrzymasz wszelkie odpowiedzi.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Ewela 20-01-2012, 10:56
 Nieboraczek, jesteś młoda i zarazem mądra. O Twojej mądrości świadczą Twoje wypowiedzi. Mało kto chce się wdawać w dyskusje na ten temat, bo szkoda czasu i zdrowia.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: eljot 20-01-2012, 11:34
Widać z tego, że to była kranówa (tak robi większość parafian). W związku z tym widzę kolejny poważny problem! Woda z kranu zawiera mnóstwo metali ciężkich, pod wpływem których, możesz zacząć teraz świecić (blaskiem odbitym). Nie powinieneś zatem wychodzić teraz  z domu, bo wezmą Cię, na mieście, za UFO albo, co gorsza, za kometę E'lenin!  

A ta woda święcona w kościele, to z Ziemi Świętej? Z poufnych źródeł wiem, że też kranówa, spytaj się pierwszego lepszego byłego ministranta. Zgaś światło stań i przed lustrem, a zobaczysz zjawę. :)


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 20-01-2012, 12:00
A ta woda święcona w kościele, to z Ziemi Świętej? Z poufnych źródeł wiem, że też kranówa, spytaj się pierwszego lepszego byłego ministranta. Zgaś światło stań i przed lustrem, a zobaczysz zjawę. :)

No pewnie że kranówa. Mirry i kadzidła też nie stosują tylko jakieś zamienniki. A co myślałeś że do Boga to tylko ziemia święta należy?


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 20-01-2012, 12:06
Nieboraczek, jesteś młoda i zarazem mądra. O Twojej mądrości świadczą Twoje wypowiedzi. Mało kto chce się wdawać w dyskusje na ten temat, bo szkoda czasu i zdrowia.
Też trzymam kciuki za Nieboraczka :).
Dziękuję uprzejmie. Właśnie nie chciałam tak rozwijać tej dyskusji o księdzu, ale wobec takich argumentów jak pisze Jerzy nie sposób się powstrzymać :)
Dobrze piszesz, to nie ksiądz jest problemem.
Oczywiście, że nie ksiądz jest problemem. Problemem jest oddawanie przez parafian czci cielcom, a ksiądz jest tego prowodyrem. Lekarz też niczemu nie winien. Podaż napędza popyt.
To co napisałem. Jezus jest Bogiem, a na Całunie jest Jego oblicze.
Każdy chrześcijanin uznaje Chrystusa za Boga. Całunu nawet kościół nie uznał za wiarygodny dowód Jego odbicia, parafianie owszem!
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ca%C5%82un_Tury%C5%84ski
Masz rację, to sprawa wiary. Poczytaj Biblię i objawienia świętych i nie tylko, a otrzymasz wszelkie odpowiedzi.
Człowieku, swięci są tak samo swięci jak Kacper, Melchior i Baltazar, opłatek święty, czyściec święty i wiele innych, o których w PIŚMIE ŚWIETYM nie ma ani słowa. Powstrzymaj się od odpowiedzi na to,do momentu jak przeczytasz chociaż NT.


 





Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: eljot 20-01-2012, 12:14
A ta woda święcona w kościele, to z Ziemi Świętej? Z poufnych źródeł wiem, że też kranówa, spytaj się pierwszego lepszego byłego ministranta. Zgaś światło stań i przed lustrem, a zobaczysz zjawę. :)

No pewnie że kranówa. Mirry i kadzidła też nie stosują tylko jakieś zamienniki. A co myślałeś że do Boga to tylko ziemia święta należy?

Mylisz się, Klara27 myślała.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Jerzy 20-01-2012, 12:18
To poczytaj Stary Testament. Tam jest mnóstwo proroków. Na podstawie ich objawień wiemy gdzie miał narodzić się Jezus, jak umrzeć itd. Prorocy są nierozłączni ze Starym Testamentem. Dzisiejsi prorocy to między innymi Faustyna Kowalska. Od niej wiemy o piekle i czyścu. Jeżeli przed wiekami prorocy mogli działać,to dlaczego dzisiaj  by nie mieli? Jeżeli nie wierzysz w św. Sakrament, to nie jesteś katoliczką i tyle.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 20-01-2012, 12:22
Mistrzowi zabrakło tchu?

Watpię, ale mnie już braknie.
Eljot ma problem z księdzem który jest jego małżonką.
To dopiero osobliwy związek:)

Brawo! Nie jestem katoliczką, jestem chrześcijanką.

Prorocy byli po to, zeby zapowiedzieć przyjście Jezusa. Zapowiedzieli i dlatego nie miałoby być ich po Nim.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 20-01-2012, 12:33
Mistrzowi zabrakło tchu?
Wątpię, ale mnie już braknie
To jest forum o zdrowiu. Czas zakończyć o Biblii.
Eljot ma problem z księdzem który jest jego małżonką.
to dopiero osobliwy związek.

W ten sposob odkryliśmy przyczynę.

Prorocy byli po to, zeby zapowiedzieć przyjście Jezusa. Zapowiedzieli i dlatego nie miałoby być ich po Nim.

I tak i nie.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 20-01-2012, 12:52
Tak.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 20-01-2012, 13:03
Tak.

Co takiego?


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Jerzy 20-01-2012, 13:04
Bóg zawsze posługiwał się prorokami. Myślę,że nie masz racji, ale masz wolna wolę i przyjmujesz do siebie to co chcesz. Takie twoje prawo i ja to szanuję. Ta dyskusja do niczego nie prowadzi, wiec trzeba ja zakończyć, przynajmniej z mojej strony.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 20-01-2012, 13:13
Posługiwał się prorokami od zawsze, żeby zapowiedziedzieć przyjście swojego syna. Później już nie, bo słowo stało się ciałem i już się bardziej nie stanie. Jak na forum medyczne i tak sobie poswawoliliśmy dość:)


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Marcin 20-01-2012, 13:15
To pozbierać zabawki i zamykamy.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 20-01-2012, 13:39
To pozbierać zabawki i zamykamy.

A może do kosza.

Posługiwał się prorokami od zawsze, żeby zapowiedziedzieć przyjście swojego syna. Później już nie, bo słowo stało się ciałem i już się bardziej nie stanie. Jak na forum medyczne i tak sobie poswawoliliśmy dość:)

Prorocy nie byli tylko po to aby zapowiedzieć przyjście syna bożego. Przyjście syna było konsekwencją tego że proroków którzy nawracali zabijali.

Bóg zawsze posługiwał się prorokami.

To ważne dla świadomości. Bóg posługuje się ludźmi.



A tutaj coś dla tych których mierzi współczesne rozpasanie w kościele katolickim.
Tradycja http://www.youtube.com/watch?v=enWiFcsBqIE


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Savage7 20-01-2012, 14:23
Masz rację, to sprawa wiary. Poczytaj Biblię i objawienia świętych i nie tylko, a otrzymasz wszelkie odpowiedzi.


Sęk w tym, że poczytałem i nigdzie się nie doczytałem więc pytam pewniaka.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Slawekgo 20-01-2012, 14:53
Jak na forum medyczne i tak sobie poswawoliliśmy dość :)

Pozwolę sobie wtrącić - niemedyczne!


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 20-01-2012, 14:53
Jak na forum medyczne i tak sobie poswawoliliśmy dość:)

Pozwolę sobie wtrącić - niemedyczne!

Nie dla każdego jak widać.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Jerzy 20-01-2012, 14:55
Czytać a poczytać, jak widzisz po sobie, czyni wielką różnicę.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Savage7 20-01-2012, 15:04
Czytać a poczytać, jak widzisz po sobie, czyni wielka różnicę.

W rzeczy samej. Pewnie to o co pytam jest tajemnicą wiary.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 20-01-2012, 16:47
Jak na forum medyczne i tak sobie poswawoliliśmy dość:)

Pozwolę sobie wtrącić - niemedyczne!

Nie dla każdego jak widać.
Oczywiście. Miałam na myśli forum o zdrowiu. Pech po prostu, bo wiadomość wysłałam o 13:13. Kumulacja dwóch trzynastek musi być pechowa :)


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Ewela 21-01-2012, 09:29
Brawo Nieboraczku. Są jednak jeszcze Ludzie trzeźwo myślący. Gratuluję!


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Laokoon 21-01-2012, 11:40
Oczywiście. Miałam na myśli forum o zdrowiu. Pech po prostu, bo wiadomość wysłałam o 13:13. Kumulacja dwóch trzynastek musi być pechowa :)

Jest taka teoria że tylko zdementowane wiadomości są prawdziwe. Kto to wie co ty myślałaś. Może myślałaś to co napisałaś chociaż chciałaś to ukryć ;)


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: eljot 23-01-2012, 20:14
Dla zakończenia tematu czas napisać finał sprawy. Kolęda odbyła się w zeszłym tygodniu, ale nie miałem czasu napisać finału.
Otóż, ksiądz kasy nie dostał chociaż miał naszykowaną kopertę. Sam sobie winien bo zdenerwował moją żonę. Na samym początku modlitwy zauważyłem jak dziwnie rozgląda się po ścianach. Myślę sobie pierwszy raz w moich progach, to ciekawy. Ale gdy skończył modlitwę z wyrzutem mówi, że nie może się skupić i jest rozkojarzony przez wystrój mieszkania. Od razu załapałem. Na ścianie wisi obraz, akt kobiecy, ale bez szczegółów. Obraz kobiety kucającej bokiem wisi od lat i nie jedną kolędę przeżył. No i się zaczęła dyskusja, czy to jest sztuka, czy nie? Finał był taki, jak na początku napisałem.
W przyszłym roku mam go już z głowy.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Jerzy 23-01-2012, 21:50
I po co cala ta dyskusja. Szukałeś pretekstu,żeby księdza nie przyjąć i znalazłeś. Robisz głupa z siebie i z innych na forum. Jak jeszcze nie zrozumiałeś, że masz wolną wolę i możesz wybierać w swoim życiu, to masz duży problem. To tyle w tym temacie.


Tytuł: Odp: Kolęda (wizyta duszpasterska)
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 24-01-2012, 11:21
Mimo szczerych chęci niezabierania więcej głosu w tym temacie, nie mogę się powstrzymać.

Szukałeś pretekstu,żeby księdza nie przyjąć i znalazłeś. Robisz głupa z siebie i z innych na forum.

Problem Eljota dotyczył dawania lub nie pieniędzy księdzu a nie samego przyjmowania go.