Niemedyczne forum zdrowia

BLOK OGÓLNY => Dział zdrowego rozsądku => Wątek zaczęty przez: Einstein 02-05-2007, 13:04



Tytuł: Alkohol gorszy niż prochy?
Wiadomość wysłana przez: Einstein 02-05-2007, 13:04
http://rozrywka.onet.pl/prasa/11127,1401967,,the_guardian,alkohol_gorszy_niz_prochy,index.html


Tytuł: Alkohol gorszy niż prochy?
Wiadomość wysłana przez: Jonson 01-07-2007, 17:00
Nie! Alkohol szybciej wypłukuje się z krwi, nie uzależnia tak szybko, jest legalny i można go (w racjonalnych ilościach) używać przez całe życie. A każdy kto używa narkotyków szybko niszczy swój organizm, psychikę i duszę. :zalamany:


Tytuł: Alkohol gorszy niż prochy?
Wiadomość wysłana przez: iwomis 17-10-2007, 08:12
Alkohol jak i papierosy nie  szkodzą zdrowiu jeśli nie używa sie ich w nadmiarze. . Mój dziadek palił od  10 roku życia - i lubił wypić dla kurażu 50-tke czy  nawet setkę. Gdy bolał bo brzuch pił  wódkę z pieprzem. gdy był przeziębiony -spirytus na miodzie. Nie brał nigdy antybiotyków- stosował tłusta dietę- jadł boczek- słoninę zagryzając cebulą. Uwielbiał kapustę w każdej postaci -bigos i kapuśniak na wywarze mięsnym  mógł jeść na okrągło. Przeżył 93 lata - do końca palił, nie miał ani gruźlicy ani raka. Ale myślę, że gdyby nie palił,  mógłby jeszcze pożyć dłużej. Papierosy były najbardziej uciążliwe dla niepalących. Trzeba wczuć sie w swój organizm i wyczuć co mu pomaga- a co szkodzi. Do tego dochodzimy z wiekiem.  


Tytuł: Alkohol gorszy niż prochy?
Wiadomość wysłana przez: Nowa 28-06-2008, 18:39
Potwierdzam! Moi dziadkowie oboje  przeżyli ponad 90 lat. Dziadek twierdził, że papierosy palił  '' od pieluch''  :). Zawsze jedli dobre masło, karkówkę na obiad, od czasu do czasu na łyżeczkę miód, masło i  czasem mały kieliszeczek  :)


Tytuł: Alkohol gorszy niż prochy?
Wiadomość wysłana przez: Phantom 29-06-2008, 08:36
Idąc tym torem jedzenie też może być "narkotykiem"...