Niemedyczne forum zdrowia

RODZICE, DZIECI, RODZINA => Noworodek, niemowlę - zdrowie, pielęgnacja => Wątek zaczęty przez: Beza 10-02-2012, 21:30



Tytuł: Wzdęcia i prężenie się Frania
Wiadomość wysłana przez: Beza 10-02-2012, 21:30
Franio w niedzielę skończy trzy tygodnie. Je fantastycznie, (połyka dużo powietrza, nie zawsze mu się odbije) mamy teraz kryzys laktacyjny i je co dwie godziny, ale myślę, że jutro będzie już zażegnany. I jako jedyny z mojej trójki w ogóle nie ulewa, nawet kropli. Od kilku dni męczą go gazy, stosuje masaże, moje odżywianie jest bardzo rozważne. Chociaż pokusiłam się na ciasto (własnej roboty) z bitą śmietaną. Bo nic innego co mogłoby mu dokuczyć nie przychodzi mi do głowy. U Natanka stosowałam sporadycznie espumisan i było naprawdę super. Dziś ma już ponad trzy latka i z jego jelitkami wszystko jest w porządku. Sama zaczęłam pić również herbatkę z kopru włoskiego, ale różnicy nie zauważyłam. Dalej się pręży. Szkoda mi go bardzo i zaczynam się zastanawiać czy nie dać mu kilku kropelek espumisanu (napisane jest, że podawać dopiero po ukończeniu 1 m-ca), tak do ustania dolegliwości. A może jest jakiś inny sposób aby mu pomóc? Chociaż teraz tak myślę, że to prężenie może mieć coś wspólnego z kryzysem laktacyjnym, częstym jedzeniem i tym połykanym powietrzem...


Tytuł: Odp: Wzdęcia i prężenie się Frania
Wiadomość wysłana przez: KaZof 11-02-2012, 18:17
Bezo, czy wykluczyłaś taką możliwość:
http://www.bioslone.pl/odzywianie/podstawy-wiedzy/mleko/nietolerancja-mleka


Tytuł: Odp: Wzdęcia i prężenie się Frania
Wiadomość wysłana przez: Beza 14-02-2012, 21:55
Dziękuję KaZof. Człowiek ciągle się uczy. Dzień przed Twoim postem pomyślałam o mleku, ale tylko pomyślałam. Bardzo dziękuję Ci za tego linka. Odstawiłam mleko i większość jego przetworów, piszę większość bo jeszcze walczę z pokusą do masła. Dodałam do swojej diety kminek mielony. Na kanapkę, do pulpetów i zauważyłam znaczną poprawę. Mam nadzieję, że na dłuższą metę mu tym kminkiem nie zaszkodzę. W każdym razie poprawa jest widoczna, co bardzo mnie cieszy!


Tytuł: Odp: Wzdęcia i prężenie się Frania
Wiadomość wysłana przez: Aggula 15-02-2012, 20:39
Z drugiej strony Bezo, trzeba też czasu aż układ pokarmowy maluszka w pełni się wykształci i zacznie sobie lepiej radzić z trawieniem, mnóstwo dzieci przechodzi takie dolegliwości. A to, że trzytygodniowy dzidziuś ciągle jest przy piersi... cóż, czasem nie jest to jedynie potrzeba jedzenia, ale po prostu potrzeba bliskości. Mój wisiał na mnie przez pierwsze dwa miesiące non-stop...
W każdym razie cieszę się, że "Wam" się poprawiło ;).


Tytuł: Odp: Wzdęcia i prężenie się Frania
Wiadomość wysłana przez: Beza 15-02-2012, 22:21
Tak, u Franusia się poprawiło :). Nie mogę się na niego napatrzeć jak sobie smacznie śpi i czasem z delikatnym grymasem na buzi "puści bączka" :).
Ja z kolei znowu walczę z zatorem w piersi, znowu to samo miejsce, ale tym razem jak tylko poczułam pierwsze dreszcze od razu przyłożyłam kapustę, ale to już na inny wątek.


Tytuł: Odp: Wzdęcia i prężenie się Frania
Wiadomość wysłana przez: Beza 26-02-2012, 16:43
Od kilku dni podczas przewijania smaruję Frania linomagiem i podczas tej czynności dotykam jego maluśkiego odbytu, dzięki temu "strzela" gazami. Przy dłuższym masowaniu pod ciśnieniem leci kupa, czasami treściwa a czasami dosłownie piana. Czy ta piana może świadczyć o jakiejś nietolerancji? A może ta piana jest od espumisanu? Podczas karmienia podaję mu czasem kilka kropel. Dodam jeszcze, że masuję Franiowi brzuszek zgodnie z książką Joanny Kaczar "Masaż niemowlęcia", którą bardzo polecam.